Ruinort [ Jónior ]
mówisz o dżemie Łowicz ?? to tak lubię truskawkowy
Zabójca13 [ ICE ]
Witam kto lubi spam???
MadaKosnik [ Kocham Polki ]
Nie, nie lubię jak się drzesz ...
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Brudasy, ćpuny i hipisy. Taka polska Nirvana.
Grievous27 [ Konsul ]
Bullzeye_NEO --> wez nie porównuj mi nirvany do tego
ja nie przepadam ogolnie za polska muzyka ;]
dudka [ Legend ]
widzę że wypowiedzieli się sami "znafcy"
Ja lubię Dżem. Mogę stwierdzić, że wychowałem się na ich muzyce. Pierwszy zespół który zacząłłem słuchać.
Raz miałem szczęście być na ich koncercie (wokal: Balcar) i byłem pod ogromnym wrażeniem.
Yakeem [ Pretorianin ]
Wolę ten gruszkowy.
Podpisuję się pod poniższymi słowami - kilka fajnych, "ogniskowych" piosenek, ale tylko kilka. Jak dla mnie zespół nie do słuchania całych płyt.
wysiak [ Senator ]
dudka --> 'znafcy', bo maja inne zdanie, tak? Brafo.
Dzem mial kilka piosenek bardzo dobrych, niestety calosc muzyki strasznie monotonna, no i te dobijajace, depresyjne teksty - jestem na nie.
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
No Nirvana i Dżem to ta sama półka. Z tym, że istnienie tej pierwszej miało pewien plus - teraz jest coś takiego jak Foo Fighters.
widzę że wypowiedzieli się sami "znafcy"
Czyli co, jestem znawcą jeśli lubię Dżem? Nigga plz. Nie byli brudasami, ćpunami i hipisami? Przecież te ich kawałki to są szanty jakieś. Lepiej już słuchać The Doors i jeździć na grób Morrisona na Pair Lachaise. Ja rozumiem, że w pewnych kręgach ten zespół jest kultowy - tyle, że ja ich nienawidzę równie mocno jak wszystkich odrzutów grabażopodobnych.
dudka [ Legend ]
wysiak==> kto ma inne zdanie niż ja? Chyba tylko ty, ale ciebie przwecież nie komentowałem. A praktycznie tylko Bullzeye_NEO i Grievous27 wypoeidzieli się jako tako na temat. Bullzeye_NEO pokazał jak się zna na polskiej muzyce. Z Dżemu jedynie Riedel był hipisem. A do Nirvany nijak można ich porównać - zupełnie dwa odmienne gatunki muzyczne
Bull--> nie chodzi mi o to że jak ktoś lubi jakiś zespół to jest ekspertem, zresztą spójrz ^
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Muzyka do dupy, fani jeszcze gorsi.
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Człowieku, Ty chyba nie wiesz sam co piszesz. Jeśli ktoś nie lubi Dżemu, to nie zna się na muzyce? Ja nie wnikam jakimi ideologiami się kierowali, piszę kim są dla mnie, czyli brudasami, ćpunami i hipisami. Co z tego, że grali crossover bluesa i rocka, a Nirvana to grunge. Klimat ten sam depresyjny i dekadencki.
Kazio5 [ Konsul ]
Muzyka do dupy, fani jeszcze gorsi.
Powiedział wszechpolak.
Kurdt [ Legend ]
Muzycznie Dżem leży, tekstowo również. Nie przyswajam, nie słucham, irytuje mnie cała szopka, którą się wokół nich tworzy.
Ale jednego nie można im odmówić - z kumplami, po kilku piwkach, wakacyjnie, wieczorkiem, z gitarą, przy ognisku - nic nie wychodzi tak jak "Wehikuł Czasu" czy "Whiskey".
Old_Harrvan [ Pretorianin ]
Mam wrażenie że prawie wszystkie posty w tym wątku to ironia
Darek21 [ Bloody ]
A ja, że ludzie na tym forum, w życiu kierują się TYLKO stereotypami. Brudasy ćpuny czy znafcy. jesteście NAJGORSI :P.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Kazio5 --> Nie wszechpolak a neonazista. Ostatnio awansowałem.
leszo [ I Can't Dance ]
Świetna grupa.
Zapracowala sobie na prawdziwych fanów.
Oprócz evergreenów typu Whisky, Wehikuł czy Naiwne Pytania, sa piosenki giganty - Tylko ja i Ty, Cała w Trawie, Ostatnie Widzenie, Klosz ...
żeby zrozumiem czemu "giganty" polecam Dzem w Operze (tak tak, z Dewódzkim na wokalu).
Mortan [ ]
Ale jednego nie można im odmówić - z kumplami, po kilku piwkach, wakacyjnie, wieczorkiem, z gitarą, przy ognisku - nic nie wychodzi tak jak "Wehikuł Czasu" czy "Whiskey".
ja wlasnie tego nie nawidze, musieliby mi zaplacic zebym cos takiego wytrzymał. :]
gromusek [ keep Your secrets ]
kwestia gustu...
Osobiscie uwielbiam Dzem ;) Usiasc w fotelu, nalac sobie whisky, zamknac oczy, wsluchac sie w tekst....
Mortan [ ]
...i podciac sobie zyły ;)
wiem ze kwestia gustu, no ale co poradze ze nie mgoe zniesc i tyle ;)
n!ko [ Chor��y ]
Łowicz - truskawkowy.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Kurdt ---> zgadzam się w 100% z Twoim pierwszym zdaniem. Z drugim podobnie jak Mortan nie :)
Kurdt [ Legend ]
Mortan, Sethan -> A czy ja powiedziałem, że lubię? :) Wychodzi. Po prostu. I to dopiero po kilku. :)
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Kurdt -> spoko, na wszelkich ogniskach itp granie na rozstrojonej gitarze piosenek Dżemu jest czynnością niestety dość częstą.. co sprawia, że oddalam się jak najdalej od takowego miejsca gdyż zdzierżyć tego nie sposób :)
Tal_Rascha [ Silent Tear ]
Rysiek Riedel-czlowiek legenda, nie bylo i nie bedzie drugiej tak charyzmatycznej osoby.
Koncerty Dzemu i dzis przyciagaja ludzi w kazdym wieku, razem spiewaja osoby majace lat 15 i 50, cos pieknego
N|NJA [ Senator ]
Koncerty Boys także przyciągają ludzi w każdym wieku, razem śpiewają osoby mające lat 15 i 50, coś pieknego.
Kompo [ Legend ]
Nie wiem, zawsze po pijaku wolałem śpiewać Aichę. :D
ronn [ moralizator ]
a ja Dżagę :D
loosiek [ Kanonier ]
a ja po pijaku w ogole nie śpiewam. ;d
ha! i co?!
a Dzem lubiłem ja mały byłem.
sry, wyrosłem, aczkolwiek potwierdzam - nie najgorsza muzyka, ale ćpuny i brudasy!
:P
ronn [ moralizator ]
Mortan --> Byłeś wielokrotnie na Dżemie. Nawet biletowanym.. więc? Hipokryzja?
N|NJA [ Senator ]
Avril-> Ja raz byłem na Iron Maiden. Biletowanym.
Błędy młodości, jak to fachowo nazywają.
Mortan, pokaż nam swa wrażliwą stronę, nie wstydź się :)
ronn [ moralizator ]
N|NJA -->
Wrażliwa strona Mortana to podwójny Whopper.
N|NJA [ Senator ]
Avril-> Myślałem, ze chleb z dżemem.
ronn [ moralizator ]
On chyba uważa, że Dżem jest dla pedałów (tak jak wiele innych rzeczy : squash na przykład)
N|NJA [ Senator ]
Przecież to oczywiste. Tylko dwie rzeczy na świecie nie są dla pedałów.
Jedną z nich jestem ja. Drugą mocne papierosy.
ronn [ moralizator ]
Ja też byłem na Iron Maiden. I na Kacie byłem kiedyś i słyszałem Purpurowe Gody i mi (wstyd się przyznać) się podobają.
N|NJA [ Senator ]
Purpurowe Gody to akurat chlubny wyjątek w dyskografii Kata. Na tym tekście wzorowałem swe późniejsze kontakty z kobietami.
Mortan [ ]
założta se fanklub ;) martusia sie przyłaczy napewno ;)
Primo proste ze byłem na Dżemie, byłem tez na Kacie, Frontside, Hunterze i dziesiatkach innych koncertów mniej lub bardziej znanych zespołów albo psuedozespołów, ktore były strasznie chujowe ( koncerty ) a zespoły sa nadal :), ale dzieki temu mam jako taką wiedze o polskiej i nie tylko scenie muzycznej i nie musze uzywać za kazdym razem tego samego argumentu ze " ............... jest dla pedałów " jako jedynego argumentu w dyskusji :]
Ja też byłem na Iron Maiden. I na Kacie byłem kiedyś i słyszałem Purpurowe Gody i mi (wstyd się przyznać) się podobają.
Ta wstyd sie przyznac, jasne, chyba na forum, bo - 5 do lansu xD
Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]
Zupełnie odchodząc od tematu.
Ciekawi mnie, czy wszyscy(albo może ktokolwiek), który oceniają zespół do strony "muzycznej" zna się chociaż minimalnie na elementach dzieła muzycznego: harmonii, melodyce, agogice, dynamice itd. Czy może jednak, używa argumentów w sojej krytyce typu "jest słaby muzycznie", bo wie że duża większość, łącznie z nim, na forum nie zna się na konstrukcji utworu, a co za tym idzie nie umie zaprzeczyć tego typu argumentacji.
Sznapi [ Rashômon ]
Czym byłaby bez Dżemu polska muzyka tamtych czasów? Klasyk i tyle. Może nie słucham już ich dziś tak jak kiedyś, ale sentyment pozostał :P
ON Line [ sHiFtY ]
kiedys lubilem a teraz nie. Wystarczy? ^^
Old_Harrvan [ Pretorianin ]
Powtarzam pytanie za postem [42]
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Pewnie nie chodzi im o konstrukcję utworu, tylko o to, że po prostu te kawałki są słabe - w ogóle nie wchodzą, często nawet denerwują. Ja jak słyszę Dżem to mam równie dużą ochotę mordować co wtedy, gdy leci Feel albo Leona Lewis - Bleeding Love.
Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]
Bullzeye-->to co mówisz to zuchwałość, czy znakomicie wykształcony zmysł estetyczny?
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Ani to, ani to. To po prostu moje odczucia. Według mnie, Dżem to bida i tyle.
ElvenArcher [ Katyń 1940 ]
Kiedyś nawet słuchałem, ale to normalne było jak się ma kilkanaście lat, bo wtedy jest największe parcie na zespoły wokół, których tworzy się takie maślane otoczki czy mity i legendy o ich mesjanizmie... ^_^ i nie patrzy się na to co tak na dobrą sprawę zespół sobą reprezentuje, przykłady: Nirvana czy właśnie Dżem.
O ile ten pierwszy zespół nic dobrego nie nagrał to Dżemowi wyszły co najmniej trzy dobre płyty: Cegła, Zemsta Nietoperzy i Najemnik. Nie wszystkie kawałki mi się z nich podobają, np. komercyjne aż żal Whisky czy Czerwony jak Cegła, ale takie numerki jak Oh, Słodka, Koszmarna Noc czy oba Najemniki to już wyższa szkoła jazdy i na pewno warto się zapoznać.
Zwróćcie jednak uwagę, że ten zespół jest kojarzony w 99% z Riedlem, a co za tym idzie z narkomanią. Co drugi fan zna tylko te oklepane kawałki typu Whisky i nic więcej, bo liczy się sam kult RR i jest fajnie, a to przecież zespół muzyczny.
czekers [ Turbojugend ]
Dżem to czysty Blues, więc nie ma co pisać że bida - taki gatunek...Jeden rytm, monotonna gitara, ciężki bas - to jest właśnie blues. Taka odskocznia od Markowskiego czy Kozidrak.
Wrocławianin [ Konsul ]
Ja także lubię ten zespół,witajcie w klubie!!
Łysack [ Przyjaciel ]
a mi ostatnio całkiem całkiem spodobała się ta piosenka:
:)
N|NJA [ Senator ]
Mortan-> ale dzieki temu mam jako taką wiedze o polskiej i nie tylko scenie muzycznej
To trzeba iść na koncert, by wiedzieć, że dany zespół jest naprawdę do dupy? Mnie zazwyczaj po przesłuchaniu płytki udaje sie stwierdzić, ze jest to kapela dla pedałów/brudasów/lewaków/masonów, która sie do niczego nie nadaje :)
Lewy-> Za dużo wymagasz od zebranych tu tłumnie. Zresztą zaraz ci ktoś z degustibusem non srandem dupandem wyskoczy i sie skończy wszelka dyskusja o konstrukcji muzycznej utworów :)
Swoją drogą dyskusja to jałowa, bo muzyka to moze i matematyka, ale rozkładanie kawałków na czynniki pierwsze pozbawia utwór fajności i rozrywkowości, czyniąc z niego zwykłą układankę wzorów. A wtedy nawet najbardziej zajebisty kawałek gitarowy zostanie nazwany przez muzykologów "prostą konstrukcją zwrotkową na trzy czwarte" :)
Fett [ Avatar ]
za czekersem.
Ninja, ronn, Mortan - Ja za to na Iron maiden nie byłem i żałuje bo chętnie bym poszedł :) Ale na Frontside to by mnie wołami nie zaciągnęli :|
Ninja - najbardziej zajebiste kawałki gitarowe są łamane a nie na trzy czwarte :] Na bębnach grałeś a nie wiesz :P Zresztą... większość ogniskowych/weselnych hitów jest typowo na łupu cupu
N|NJA [ Senator ]
Dżangoba-> ja sie na tym nie znam zupełnie, bo mam to w dupie, w bebny sie młuci jak debil i ma sie radoche.
Dlatego nikt nie szanuje perkusistów i dlatego jak skończyłem 13 lat, zaprzestałem grania na czymkolwiek na rzecz ciekawszych rzeczy w życiu, bo mnie to zupełnie nie interesuje :) Aktualnie moim jedynym instrumentem jest kontroler do guitar hero, wystarczy mi w zupełności :)
Judith [ Legend ]
Jak to nie szanuje, a Ringo? :D Steward Copeland? Z nowszych i totalnie w inną mańkę Danny Carrey, otaczany niemal kultem w pewnych kręgach? :) Ograniczę się do czech, robota jest, czas goni...
N|NJA [ Senator ]
Judyta-> Ringo miał uszy jak plastuś, Copelanda zawsze zasłaniał cholerny Żądło, a młóckę Carreya zagłusza Maynard swoim wyciem o inteligentnych tytanowych mosznach przylatujących z alpha centauri by pożreć ludzkie noworodki.
Judith [ Legend ]
N|NJA - w takim razie wszyscy oni mają +5 do lansu, o ile słuchasz ich na słuchawkach i nie widzisz, a -5 gdy oglądasz ich koncerty :D
Mati_96 [ Pretorianin ]
żadnego dżemu nie lubie
Macco™ [ CFC ]
Łysack ---> swego czasu tez bardzo podobała mi się ta piosenka a dokładnie po obejrzeniu takiego polskiego filmu ale nie mogę sobie przypomnieć tytułu :/
co do Dżemu to bardzo lubie ten zespół ale tylko piosenki wykonywane przez Ryśka
Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]
Yoghurt-->
"Za dużo wymagasz od zebranych tu tłumnie."
Ale to nie ja zgrywam tutaj wielkiego znawce, krytyka, estetyka i teoretyka muzycznego w jednym. Po prostu śmieje się z tych idiotów, którzy dobierają kryteria oceny, na których się absolutnie nie znają.
"bo muzyka to moze i matematyka"
Gówno prawda. Nie usłyszysz takiego zdania ani od profesora muzykologii ani wykładowcy teorii muzyki. Każdy z nich przyzna rację, że są utwory proste i dobre i są utwory skomplikowane, precyzyjne ale nie posiadające żadnej wartości artystycznej.
"ale rozkładanie kawałków na czynniki pierwsze pozbawia utwór fajności i rozrywkowości, czyniąc z niego zwykłą układankę wzorów"
Odpowiedź masz wyżej.
"A wtedy nawet najbardziej zajebisty kawałek gitarowy zostanie nazwany przez muzykologów "prostą konstrukcją zwrotkową na trzy czwarte""
Obecnie utwór w metrum trójdzielnym w muzyce rozrywkowej, to rzadkość;)
N|NJA [ Senator ]
Lewy-> Dwóch panów po muzykologii znam, którzy może i sie na tym znają, ale przestali czerpać jakąkolwiek radość ze słuchania. Niestety.
I ty nie mów do mnie jakimś metrum srajdzielnym, ja cie prosze, bo równie dobrze mógłbyś powiedziec coś po bengalsku :)
dj_janasek [ Cesarz ]
Nie nie lubie Dzemu ale nie mam nic do nich :)))
Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]
"Dwóch panów po muzykologii znam, którzy może i sie na tym znają, ale przestali czerpać jakąkolwiek radość ze słuchania. Niestety."
Zapewne dlatego, gdyż popadli w megalomanię spowodowaną ukończemiem studiów muzycznych. Słabsze jednostki tak mają:P
I ty nie mów do mnie jakimś metrum srajdzielnym, ja cie prosze, bo równie dobrze mógłbyś powiedziec coś po bengalsku
Mehfasidolika dodomahna beshi onfwa trójdzielnym hamastynni oftatatamimo. ;)
Backside [ Generaďż˝ ]
Nie znam generalnie ich twórczości i nie podobają mi się te przeboje typu "Czerwony jak cegła" czy to drugie o tym pijaku ;).
Natomiast wielkie wrażenie zrobiły na mnie te głębsze utwory Ryśka Riedla jak "Listy". Jak ktoś nie docenia (nie mówię "nie lubi") jego głosu i ekspresji, to raczej ma generalnie małe pojęcie o muzyce.
To mniej więcej tak jak mówienie o Niemenie wyłącznie jako big-beat'ciarzu z jedynym przebojem - "Dziwny jest ten świat".
N|NJA [ Senator ]
Lewy-> To akurat przypadłość wiekszości studentów. Strach pomyślec co będzie, jak Loon skończy te swoje studia, bo po jego dzisiejszych popisach widze, ze jest jeszcze gorzej na prawie, niż na muzykologii :)
Mehfasidolika dodomahna beshi onfwa trójdzielnym hamastynni oftatatamimo.
Ja ja, wolksvagen.
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Mają ze 3 fajne kawałki. Na pierwszych dyskotekach przytulańce się tańczyło do O Wiktorio moja Wiktooorio
Kumpel ma szajbe na punkcie tego zespołu, a w szczególności, gdy usłyszy Wehikuł Czasu.