GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ]

20.03.2008
18:46
smile
[1]

Lim [ Legend ]

Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ]

Witamy na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego spod znaku CLOSE COMBAT.
Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych, iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie... może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój?
Może myślisz sobie teraz - "co wy wiecie o Bastogne, Normandii, Stalingradzie?".
A ja ci powiem, że my tam kiedyś byliśmy...
(coś w tym jest, zdecydowanie... ;)

Strony, które należy koniecznie posiadać w folderze z ulubionymi adresami:



(polska liga Close Combat)

AKTUALNA OPERACJA H2H - Wielka Wojna no.1
(w ramach Close Combat 5, mod "GJS 4.4")

Listy startowe:
(będą jeszcze aktualizowane o dane dot. komunikacji z uczestnikami)

Axis:
( )

1. Wolfgrau - GG 2002970 - szarywilk2#tlen.pl
2. Mik - gg 849595 - platoon_mik#yahoo.com
3. Adilegia - GG:5521899 adilegia#o2.pl
4. m101 GG 1877972 - marcel14-14#o2.pl
5. matchaus - GG: 25024 - matchaus#interia.pl
6. Targo - GG 7071683 - targo#poczta.onet.pl
7. Rekrut - GG 4085579 mail: slawomir.jastak#gmail.com
8. Kosmo -
9. Lim GG: 1388841 - akizuki#poczta.fm
10. Yaca gg: 1401577 mail: yaca21#poczta.onet.pl
11. Marduk GG 8717266 szymoonek#gmail.com
12. Milhaus -

Przydziały:

OST 441 - biedy - Wolfgrau
OST 642 - biedy - Targo
I/736 716 ID - BKP Mik
II/726 716 ID - Milhaus
II/736 716 ID - Matchaus
II/744 711 ID - Marduk

średnie:
914/352 ID - stugi i shrecki - Lim
192/21 Panc. Dyw. - wozy - M101
125/21 Panc. Dyw. - wozy - Yaca
I/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - Milhaus
II/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - Adilegia

dobre:
901 LEHR - stuhy jagdy i shrecki - Kosmo
902 LEHR - stugi i shrecki - Rekrut
II.12 12 SS - czołgi - Targo
25/12 12 SS - jagdy - shrecki - Wolfgrau
26/12 12 SS - jagdy - shrecki - Matchaus

b.dobra:
I.12/12 SS - czołgi - BKP Mik


Allies:
( )

1. Olivier - psll#wp.pl - GG: 6088149
2. Kor - GG: 4057946
3. Grigo - grigo10#op.pl - GG: 6408259
4. grooby - gro_oby#poczta.onet.pl - GG: 509058
5. Rad - X -
6 .Yossarian - yosarian#wp.pl - GG: 7479721
7. Krwawy - krwawyteldom#vp.pl - GG: 1806415
8. Ward -
9. Brunner - GG: 5407230
10. Kojusoki -

Przydziały:

Olivier - 6088149
7/3 CAN
185/3BR
KOR - 4057946
151/50
Grigo - 6408259
231/50
153/51
Grooby - 509058
6/6RD
RAD-X - ?
8/3CAN
9/3CAN
YOS - 7479721
8/3BR
29/11
Hanzs - 5925580
44/15
Krwawy - 1806415 (krwawyteldom#vp.pl)
5/6RD
69/50
Ward - 190714 (bbatorys#yahoo.pl)
131/7
Brunner - 5407230
9/3BR
22/7
Kujusoki - ?
3/6RD
159/11


Statystyki kampanii -


Ostateczne ustawienia i zasady:

1. Axis - LINE/ Allies RECRUIT.
2. Bez morale.
3. Czas - 22 minuty.
3. Wszystkie VL z 2 minutowym ostrzeżeniem.
4. Uzupełnienia dla Aliantów dla 9 jednostek z 18. Po uzupełnieniu skłądu BG oficer dokonujący uzupełnienia informuje gracza strony niemieckiej.
5. Obowiązują zasady rozstawiania jedynie na obszarze połączonym z własnymi VL - czyli VL - rules.
6. Obowiązuje ograniczenie 5 czołgów (przyp. 'czołg' pojazd na samych gąsienicach z działem ) w bitwie. Pozostałe pojazdy bez ograniczeń.
7. Stroną hostująca są Alianci. Chyba że sejw się skaszani. Host zawsze pierwszy wciska Ready sygnalizując to wcześniej.
8. Zerwane połączenia, błędy, zawieszenia gry, błąd 0:00, etc. są rozwiązywane wyłącznie rękami obu grających. Bitwa może być powtórzona jeżeli obaj grający wyrażą zgodę, przy jednym sprzeciwie efektem przerwanej bitwy winien być sejw nawiązujący najbliżej do sytuacji przed przerwaniem bitwy (wyrżnięte oddziały, pokryty odpowiedni teren, zajęte odpowiednie VL).
6. Ruchy na mapie strategicznej wykonują grający pierwszą bitwę nowej turze, w myśl zaleceń dowództwa.
7. Bitwa winna być rozegrana do końca drugiego dnia po skończonej bitwie poprzedzającej. Postulowane godziny gry 18-23, chyba że obaj grający ustalą inną godzinę. Jeżeli którykolwiek gracz nie jest w stanie rozegrać bitwy, zgłasza to na forum i szukany/przydzielany jest zastępca. Postuluję się (nie specjalnie mi się to podoba ale coś w tym jest), że o ile przeciwnik nie zjawi się najpóźniej drugiego dnia, lub nie zostanie wyznaczony zastępca, gotowy do bitwy rozgrywa dnia trzeciego bitwę z komputerem i posyła sejwa dalej - może też, ale nie musi wyjątkowo zgodzić się na grę z maruderem strony przeciwnej.
Wyjątkowe opóźnienia mogą mieć miejsce w dni świąteczne (ale nie zwykłe niedziele).
8. Operacja to zmodyfikowana (poucinana) kampania D - Day + 1. Liczba jednostek po 16 na stronę.

Jak instalować Close Combat V i mod GJS 4.4

1. CCV instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (będzie można łatwo instalować moda/mody o czym dalej)
2. Ściągamy patcha CCV 5.01 i instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (patcha ściągniemy stąd, trzeba się zarejestrować ale bezgranicznie warto!)

3. Ściągamy program do instalacji moda/modów pod CCV – CfgV13 i rozpakowujemy do katalogu z grą. (teraz mamy w nim dwie nowe rzeczy: katalog Plugins gdzie będziemy rozpakowywać tzw. pluginy modów, oraz aplikację CfgV13 z której będziemy instalować mody/pluginy z katalogu Plugins)

4. Ściągamy plugina GJS 4.4 oraz map-packa do tego modu.

5. Plugina wypakowujemy do wspomnianego katalogu Plugins, mapy wypakowujemy nadpisując do katalogu Maps. (Uwaga: należy bezwarunkowo pamiętać, że każdy mod ma zestaw map przeznaczonych tylko pod siebie, ale niektóre zgoła inne mapy mają te same nazwy - KONIECZNIE ze zmianą moda należy wypakowywać i nadpisywać mapy przeznaczone pod tego moda! Np. pod Utah oryginalne mapy z CCV, pod GJS 4.4 mapy do GJS 4.4)
6. Odpalamy uprzednio rozpakowany program CfgV13.exe (katalog główny gry) i instalujemy moda. (Klikamy PPM na modzie GJS znajdującym się na dole listy dostępnych modów (w programie CfgV13.exe) i wybieramy "install")
7. Tworzymy pusty katalog pod nazwą Videos w katalogu głównym gry. Po odpaleniu gry w 'Options' ustawiamy TYLKO enable sounds.
8. Higiena bezpiecznego i stabilnego użytkowania Close Combat V wymaga:
a) ustawiamy tryb zgodności dla pliku CC5.exe jako zgodny z Win98/WinMe (Właściwości -> Zgodność)
b) zaleca się wyłączanie przyspieszenia DirectX (punkt nie dotyczy nowych kart graficznych!). Bardzo prosty program ku temu:

c) w trybie kampanii/operacji stan gry bezwarunkowo zapisujemy na ekranie DEBRIEF i nie później (ten z tabelą strat). Jeżeli grana jest od razu następna bitwa pod rząd z ekranu Debrief wybieramy 'command' - cofając się tym samym do 'network screen' i dopiero 'next'.

Uwaga!: Należy wykonywać screeny w czasie każdej walki. Służy ku temu program poniżej:


Krótkie info dla zupełnie nowych graczy, jak połączyć się on-line:
1. Ściągamy hamachi:

2. Tworzymy sieć w hamachi i drugi gracz się przyłącza.
3. Wchodzimy do gry, klikamy multi/internet TCP/Host a game, drugi gracz także internet TCP i search for games, znajduje grę i wchodzi ;p
4. Ewentualnie można używać komunikacji głosowej:

Mam własny serwer, IP i hasło zna większość z nas.
5. Skype też wchodzi w grę ale jego użycie to indywidualna kwestia.

Link do poprzedniej części [138]:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7493175&N=1

Oraz link do wątku, który przypomina, że miłośników militariów, wojskowości i historii nie brakuje na forum:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7543040&N=1- zapraszamy serdecznie!


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
20.03.2008
19:39
smile
[2]

T_bone [ Master Sergeant ]

Lim---> Cóż wyprowadzę cię z błędu, mało wiesz i wydaje ci się że znasz :) Ale cóż, takie to uroki "globalnej wioski" o której wspominasz. Urocze że Koxik żali się z takich rzeczy wujkowi Limowi wehehe

20.03.2008
19:43
smile
[3]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ----> Widzisz różnicę między OST 441 i 642 a Twoją jednostką? Czy nie teges?

20.03.2008
21:44
[4]

gro_oby [ Senator ]

wolf dasz mu tygrysy albo pantery, to i tak stwierdzi ze jegno jednostka wcale nie jest taka dobra jak inni mysla

20.03.2008
21:53
smile
[5]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ten wstępniak to jakaś kaszanka.

20.03.2008
22:04
smile
[6]

s1ntex [ Generaďż˝ ]

Gdzie najlepiej kupić CCV? Bo okazało się, że jednak nie zdobędę gry, bo jej nie ma tam gdzie myślałem.

20.03.2008
23:54
[7]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Nie potrzebny jest tekst:
1. Axis Elite / Allies Elite. Brak inicjatywy. Bez morale. 15 minut. Wszystkie VP z 2 minutowym ostrzeżeniem. Bez uzupełnień.
2. Obowiązują zasady rozstawiania jedynie na obszarze połączonym z własnymi VP.
3. Obowiązuje ograniczenie 5 czołgów (w tym pojazdy na gąsienicach i z działem) w bitwie. Pozostałe pojazdy bez ograniczeń.
4. Stroną hostująca są Alianci. Host zawsze pierwszy wciska Ready sygnalizując to wcześniej.
5. Zerwane połączenia, błędy, zawieszenia gry, błąd 0:00, etc. są rozwiązywane wyłącznie rękami obu grających. Bitwa może być powtórzona jeżeli obaj grający wyrażą zgodę, przy jednym sprzeciwie efektem przerwanej bitwy winien być sejw nawiązujący najbliżej do sytuacji przed przerwaniem bitwy (wyrżnięte oddziały, pokryty odpowiedni teren, zajęte odpowiednie VP).
6. Ruchy na mapie strategicznej wykonują grający pierwszą bitwę nowej turze, w myśl zaleceń dowództwa.
7. Bitwa winna być rozegrana do końca drugiego dnia po skończonej bitwie poprzedzającej. Postulowane godziny gry 18-23, chyba że obaj grający ustalą inną godzinę. Jeżeli którykolwiek gracz nie jest w stanie rozegrać bitwy, zgłasza to na forum i szukany/przydzielany jest zastępca. Postuluję się (nie specjalnie mi się to podoba ale coś w tym jest), że o ile przeciwnik nie zjawi się najpóźniej drugiego dnia, lub nie zostanie wyznaczony zastępca, gotowy do bitwy rozgrywa dnia trzeciego bitwę z komputerem i posyła sejwa dalej - może też, ale nie musi wyjątkowo zgodzić się na grę z maruderem strony przeciwnej.
Wyjątkowe opóźnienia mogą mieć miejsce w dni świąteczne (ale nie zwykłe niedziele).

i o instalacji TRSM...

21.03.2008
08:18
smile
[8]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

s1ntex ---> allego , empik, może jakiś hipermarket?

21.03.2008
08:58
[9]

s1ntex [ Generaďż˝ ]

Allegro nie ma, a co do empika i hipermarketu to będę chyba musiał jechać.

21.03.2008
09:47
[10]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wielu radosnych chwil
na Święta Wielkanocne;
serdecznych spotkań rodzinnych
i smacznego jajka
szczerze życzy... col.Krwawy


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
10:45
smile
[11]

matchaus [ sturmer ]

Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkiej Nocy! :D

P.S. Czy w okresie triduum paschalnego walki będą prowadzone? :))
Może warto zamknąć choć tę turę i wykonać ruchy strateg.?


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
21.03.2008
10:51
[12]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Spokojnych świąt, ciepłego dyngusa, takiego tradycyjnego bez śniegu.

21.03.2008
10:52
smile
[13]

matchaus [ sturmer ]

Wow! Właśnie minął rok, odkąd Wolfgrau jest z nami na gry-online :)
I nie dość, że jest, to jeszcze z nami wytrzymał :D

Pora otworzyć jakąś flaszkę z okresu wiosennej kampanii 1940 roku ;))

Gratulacje! :))


P.S. Olivier ---> A masz jakieś bardziej realne życzenia? ;DDD
(chodzi mi o tę końcówkę)


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
21.03.2008
10:58
smile
[14]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wczeraj wieczeram zgłosił sie przeciwnik z sugestia przesunięcia walki na dzisiejsze przedpołudnie...
tak wiec ciagle czekam... jesli nie zawalczymy do dzisiejszego wieczora, ja dostępny bede dopiero w poniedziałek wieczorem.

21.03.2008
11:12
[15]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

matchaus ---> Jakoś daliśmy wszyscy wspólnie radę :D
Ja stawiam, Ward płaci :)

Też bym chciał by przed świętami zakończyć turę. Będzie czas na zastanowienie się - co dalej? :)

21.03.2008
13:06
[16]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

po bitwie... zestawienie końcowe


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:12
[17]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

nie mam weny do pisania ... przedstawię same obrazki które mówią najlepiej o przebiegu bitwy

plan przed bitwą....


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:12
[18]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

zestawienie wyjściowe


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:13
[19]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

jedziemy...1


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:13
[20]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

2


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:14
[21]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

uderzenie z poludnia


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:15
[22]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

generalnie 80% walk to założyłem na walke wrecz


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:16
[23]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

jedna po drugiej padaja linie obronne wroga


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:16
[24]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

3


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:17
[25]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

4... z dwóch stron... na taki atak nie ma mocnych... straty 2 zabitych


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:17
[26]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

rozwijanie 2 fazy ataku


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:18
[27]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

ruszenie grupy północ


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:19
[28]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

początki likwidacji "grupy wylotowej"


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:20
[29]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

5


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:20
[30]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

przegrupowanie


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:22
smile
[31]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

niemcy po krótkiej intensywnej obronie poddają sie...bronili sie na tyle długo ze droga wylotowa pozostała w ich rekach...trzeba przyznać, że przeciwnik bronił sie dzielnie.

...over


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
21.03.2008
13:31
smile
[32]

Yaca Killer [ Regent ]

No ładnie ... kierwa Krwawy, Ty już lepiej wracaj na morze, bo nasze linie po Twoich atakach prują się jak stare kalesony.

21.03.2008
14:50
smile
[33]

matchaus [ sturmer ]

Krwawy ---> To kiedy wypływasz? ;DDD

Miło mi poinformować, że ostatnia bitwa pierwszej tury jest już podsumowana:

21.03.2008
15:08
smile
[34]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

niedługo...w połowie maja
i tak (jak zawsze) zakończenie kampanii odbędzie sie bez "mła" ... biedny miś :D

21.03.2008
19:18
smile
[35]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

No comment. Marduk dopiero zaczął grać w CC ;)

21.03.2008
19:26
smile
[36]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wolf... i dlatego Mu chwała... walczył dzielnie i ciekawie sie rozstawił przez co straciłem około 7-8 nadplanowo...

21.03.2008
19:28
[37]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

żałuję tylko że farma była tak słabo broniona :( No chyba że się mylę :)
Miało być 2 lkm, IG i 2 piechoty. No mortary powinny zrobić Ci kuku :)

21.03.2008
19:33
smile
[38]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Miał 2x mortary a na farmie jakieś 3 jednostki

21.03.2008
19:36
smile
[39]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Mortary to może miał, ale na dwóch skrinach paradujesz tak bezczelnie , że aż mnie w dołku ściska :P

22.03.2008
00:39
[40]

Lim [ Legend ]

Bone ---> zaraz żali się, to chyba żaden powód do żalu? Cieszyć się raczej wypada, że nawet w krótkiej rozmowie jesteś wspominany życzliwe drogi omnibusie ;)
Wolfgrau ---> to one się naprawdę różnią? Ahaa
Te formacje nie są zresztą ,,słabe''. Marne w porównaniu z innymi, owszem - jednak jako spisane z góry na straty potrafią ze swoimi doskonale umocnionymi pozycjami i stosunkowo silną artylerią stawić silny opór. Niewielka strata w razie szybkiej klęski, duży zysk w wypadku skutecznej obrony - o czym zresztą przekonał się Olivier, atakujac i ponosząc ciężką porażkę, choć jak pisał to raczej z przyczyn (nie)obiektywnych, bo przecież pojęcie o grze ma jak mało kto :))
Krwawy ---> gratulacje, rozegrałeś 2 doskonałe bitwy. Niemcy liczą że do trzech razy sztuka ;)

Wstępniak został przeniesiony na żywca z poprzedniej części zakładanej i uaktualnianej przez Matchausa, jeśli poprzedni nie był zły(bo nie sygnalizowano tego) to ten jest chyba równie dobry? Jeśli jednak nieee, to już jest poprawiany. Proszę jednak nie pisać ,,gdzieś jest kaszna'', tylko zwracać uwagę na elementy wymagające zmiany. Choćby rozmowa Matchausa z Wardem o linku niech będzie przykładem. Za wszelkie uwagi zakładający nowe części wątku są i będą wdzięczni.
Drobna propozycja, do zrealizowania ,,kiedyś''. Długie teksty, głownie technikalia można umieścić gdzieś w sieci i wylinkować boldem we wstępniaku, zostawiając w nim tylko najważniejsze informacje. Ale to może kieeeedyś, jeśli zajdzie potrzeba i wstępniak spuchnie do horrendalnych rozmiarów.

Dokonałem poprawek, ładnie ze Wolf wyłowił niepotrzebne akapity. W razie konieczności dokonania zmian proszę śmiało zgłaszać nawet najmniejsze drobiazgi.

22.03.2008
11:03
smile
[41]

T_bone [ Master Sergeant ]

Omnibusem to mnie jeszcze nikt nie nazwał, chyba się obrażę ;p

22.03.2008
14:35
smile
[42]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Drogi Limq, materia wojenna to coś zgoła bardziej rozbudowanego, niż tylko pierwiastek przeciwstawnych formacji, w tej grze są szczególnie widoczne jeszcze takie szczegóły jak rozpoznanie, teren, doświadczenie, dowodzenie i jeszcze coś by się znalazło.
Co do mojej bitwy to nie atakowałem, porażkę poniosłem, a porażka zawsze jest z winy tego który ją poniósł. Wiem dlaczego ją poniosłem, zapewniam cię że jest to wiedza wprost bezcenna, warto jej szukać:).

22.03.2008
18:05
smile
[43]

Ward [ Senator ]

Olivier przy ataku odcięty przez zbieraninę ostów , Lim w obronie odcięty i mocno postrzelany , no to się dzieje się dzieje w kampanii i na golu też :->
i okazuje się że najtwardsi wojacy nie jeżdżą czołgami tylko chodzą po morzu , gratki Krwawy

zwracać uwagi na wstepniak chyba już nie będę , raz przeczytałem , znalazłem mały błąd i musiałem się przed szrapnelem Matchausa chować do okopu , hee-hee
-----
wesołych świąt też życzę :->

22.03.2008
19:05
smile
[44]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

no i Lim wykrakałeś z tymi 3x... teraz Mat da mi bęcki...

22.03.2008
19:42
smile
[45]

matchaus [ sturmer ]

Krwawy ---> Już oglądałem mapę naszego przyszłego starcia w Bayeux i prawdę powiedziawszy... jestem przerażony :D

Całe moje doświadczenie walk w CC kładę na szali i ciągle widzę czarne barwy :)
Po prostu - zbyt wyraźnie dostrzegam Twoje możliwe posunięcia... (+ potencjał oddziałów na stanie Twojej jednostki).

Niemniej - obiecuje się postarać i ugrać tyle, ile się da :))

22.03.2008
20:08
smile
[46]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus Ty nawet nie myśl o porażce, od Ciebie zależy czy północny front będzie jeszcze istniał. Na razie jesteś tam sam, ale już nie długo, już nie długo...
;)

22.03.2008
20:11
smile
[47]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Słowo porażka w przypadku Bayeux ma wiele twarzy :))

Poproszę o wytyczne, a najlepiej o kontakt via GG - właśnie zastukałem :)


P.S. "Bitwa pod Studziankami. Do okopu wpada jak burza Marusia Ogoniok. Łapie za poły płaszcza kryjącego się tam żołnierza z umorusaną dymem twarzą:
- To ty rzuciłeś granat w tamten czołg – krzyczy pokazując palcem na płonącą maszynę.
- Ja – odpowiada żołnierz.
- A ty wiesz, durak, że to polski czołg Rudy 102? – szarpie go jeszcze mocniej.
- Ja, ja – odpowiada żołnierz."

25.03.2008
23:33
smile
[48]

T_bone [ Master Sergeant ]

Już po kampanii ?? Kto wygrał :D

26.03.2008
07:26
smile
[49]

matchaus [ sturmer ]

Jak to kto?! Wolni Francuzi ! ! !


Allons enfants de la Patrieeeee,
le jour de gloire est arrivééééééé ! ! !

26.03.2008
19:45
smile
[50]

Ward [ Senator ]

nawet nie zeszłem ze statków desantowych , szkoda że już koniec

26.03.2008
19:57
[51]

Yaca Killer [ Regent ]

zszedłem prezentuje się lepiej

26.03.2008
20:46
[52]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

yacuś ---> może Ward właśnie zejszł?? :D

26.03.2008
20:56
smile
[53]

Ward [ Senator ]

Yaca Killer - zmobilizowany do armii podporucznik miodek służy w innej dywizji , na barce nie było kogo spytać , same proste chopy :->
ale dobrze że poratowałeś bo jeszcze bym zejszedł i by była draka

26.03.2008
21:21
[54]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jaki koniec? Chyba cholesterol świąteczny mózg mi osłabił bo jakoś nie rozumiem dowcipu.

26.03.2008
21:46
smile
[55]

Yaca Killer [ Regent ]

Ward --> ach tam, jaka draka? Lubię czytać wypowiedzi napisane poprawną polszczyzną, więc skoro już muszę przyglądać się Twojemu defetyzmowi, niech przynajmniej nie dźga mnie w oczy ortografią. :)

Informacje o postępach kampanii znajdziesz w "znienawidzonym miejscu" ;D

27.03.2008
09:16
smile
[56]

matchaus [ sturmer ]

Zapraszam do analizy ostatniej bitwy w Courseulles sur Mer:



[Mik 'odwala' kawał znojnej roboty na alianckich tyłach... Łącznie w dwóch bitwach dopadł 85 ludzi + 1 działo + 2 czołgi, sam tracąc 27 ludzi i 3 działa, przy czym oddał teren TYLKO do mostów (choć ma jeszcze VL nad morzem, więc może razić Aliantów z boku)! Stosunek strat w piechocie wynosi przeszło 3:1, brawo!]

27.03.2008
09:30
smile
[57]

matchaus [ sturmer ]

Jednocześnie informuję, że w tej turze będziemy mieli do czynienia z 3-ma 'nowymi' i ciekawymi starciami.
(tych 'nowych', oraz ciekawych jest oczywiście dużo więcej, ale skupiłem się na zupełnie 'nowych' :D)

1. Bitwa spotkaniowa pomiędzy Limem a Grigo w Thaon.
(Ciekawe jak tym razem poradzi sobie nasz 'przywódca Sithów' ;) Teren znów sprzyja, a Jego jednostka, choć troszkę przetrzebiona i lekko zdemoralizowana ;) nadal prezentuje się doskonale)


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
27.03.2008
09:38
smile
[58]

matchaus [ sturmer ]

2. Niemiecki atak na Hermanville pod wodzą samego barona de Belleme ;)
(pozycji alianckich będzie 'bronił' Olivier)

[Pozycje wyjściowe raczej 'nie do ruszenia', ale czy uda się ugrać coś więcej? Oby :)]


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
27.03.2008
09:42
smile
[59]

matchaus [ sturmer ]

3. Alinacki, heroiczny atak sił spadochronowych (3/6 RD) pod Kujusoki'm na okopanego Adiego (II/22 21) w Lebisey.

[Teren sprzyja wykorzystaniu wojsk spadochronowych, choć na pewno nic nikomu nie przyjdzie łatwo...]


P.S. Wolf ---> Istotnie... moja pomyłka.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
27.03.2008
10:06
[60]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus ---> Tam nie milhaus a Adilegia będzie się "bronił" :D

28.03.2008
13:46
smile
[61]

Ward [ Senator ]

Yaca Killer - jakiemu defetyzmowi -o czym Ty do mnie rozmawiać?
Matchaus pisze że wygrali wolni francuzi , może to jest defetyzm? hee-hee

pokazał się wielki pacz do theatre of war , ma 800mg i ponoć ''wszystko'' poprawia
ma ktoś wersję angielską gry i sprawdzał co to jest?

28.03.2008
18:49
[62]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ward--- > Zaintrygowałeś mnie tym patchem. Co tak naprawdę poprawia?

29.03.2008
00:28
smile
[63]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Lista zmian jest rzeczywiście imponująca, ale czy poprawiająca 'wszystko'? Śmiem wątpić :)
(stąd i cudzysłów u Warda - pewnie On też ma obiekcje :)

Podając za - https://www.gry-online.pl/s030.asp?ID=19133


Informacje o pliku:

wersja: v.1.10.0.81 ENG (Kalypso)

Poprawka systemowa przeznaczona do angielskiej edycji gry Theatre of War dystrybuowanej przez firmę Kalypso. Poniżej oryginalny opis aktualizacji:

This patch only works for "Theatre of War" version distributed by Kalypso.
Map editor and mission-campaign editor are included in this patch, apart from other new features.

DOWNLOAD THE PATCH

New Components:
Map Editor with total capabilities of editing landscapes, roads, elevations, full object placement and more.
Mission-Campaign Editor (improved for multiplayer missions and can be used in tandem with the new Battle Generator).
Battle Generator (allows for easy creation of single and multiplayer missions with a minimum of effort).
New Internet Game Browser functionality available from within the game (shows all currently hosted games on the internet and allows you to join them).


New Missions:
New "Behind enemy lines" single player mission

Multiplayer Gameplay Changes:
Countdown (time limited) missions added.
Attack/Defense missions added.
Added ability to play with both Human and AI controlled enemies.
Added ability to select different "alliances" in the attack and defense areas.
11 Multiplayer missions added.
Troop selection system changed. Now you can choose different units from a list of up to 20 different pre-assigned "armies" (force pools) instead of only getting one set of unites per side for each nation.
11 new Multiplayer maps added.
Automatic attack or defense behavior introduced for the AI forces (when using the Battle Generator to make new battles).
Now the player can play against several different AI's in multiplayer mode.
Indicator of area selection introduced for a selected army.
Loading and execution of multiplayer missions stabilized.
Loading time reduced for multiplayer missions.
Improved functions of the "Smooth Unit movement" option on client PC's during multiplayer games for less lag.
Other known errors fixed.


General Changes:

Line of Sight system upgraded: Line of sight is now affected in a more realistic fashion by objects such as small shrubs, tree trunks and leaves among many other elements.
Line of Sight tool implemented when giving "Attack", "Assault" and "Area Fire" commands. Green line indicates a clear area with unobstructed line of sight where the flora does not hinder fire; a red line shows an area of good sight without serious (but some) blockage; while a black line indicates places your units can’t see at all.
Difficulty level system changed. At NOVICE level, the precision of enemy fire and damage inflicted by AI units were reduced slightly from previous levels. At the REGULAR level, your troops do not differ at all from the AI units and at VETERAN levels, the enemy units benefit from increased precision.
All missions were modified to account for the newer Line of Sight system.
An error related to the reloading of small arms fixed. Small arms can now be reloaded from all postures.
An error related to uncontrollable coaxial machine-gun after breakdown of main weapon fixed.
Non-destroyable coaxial machine-guns error fixed.
Guidance system considering movement of object changed.
Damage calculation system changed for impacts of rounds with base detonating fuses.
Secondary damage calculation system updated.
Errors related to game objects fixed.
Size of Daimler Mk I and animation of its crew changed.
Crew of Is-2 reduced to 4 men.
Calculation of commander cupola hits modified.
Some material of vehicles and other additional components changed from armor steel to metal.
Gunnery damage pattern corrected.
Damage pattern changed for armor shields and additional parts of the vehicles.
Infantry ammunition load errors fixed.
Model of the DShK mounted machine-gun amended.
Vehicle burning time increased.
Dependence between aiming accuracy and Gunner skill (for gunnery) and Accuracy (for small arms) changed.
Freezing animations errors fixed.
Errors related to losses of detachments and combat units when progressing through a campaign fixed.
Infantry behavior in trenches improved.
Air support behavior improved.
Aiming at various parts of vehicles or infantry by AI-controlled combat units added.
An error with Wz.34 armored car fixed.
The game sound system has been improved and expanded (hear sounds further away and louder in some cases). Improved sounds.
Movements of the vehicles and infantry in defense improved.
Units are visible according to their reference data.
Difficulty of several missions was adjusted.
Some minor AI bugs corrected, various AI behavior changes to units implemented.
Fire sectors for combat snow mobile NKL-26 and Polish Vickers tank were changed.
M3A1 Halftrack now holds 10 passengers instead of 8.
Renault FT17 no more has coaxial MG (these tanks could only have a gun OR machinegun) and has plenty of HE shells (200, as stated in historical sources).
French light MG now uses 25 round clips instead of 200 round belts.
Better handling of the Reverse Command for vehicles, tanks, SPG's, armored cars and Artillery units.
Waypoints added for units (hold 'shift' key when issuing movement orders to place waypoints).
Units no longer stop when they receive a new order.
AI Targeting behavior tweaked so that they can better fire on Hull Down targets.
Fixed bug with the units boarding certain vehicles.
Fixed AT Guns not being able to have commands issued in some situations.
Game speed acceleration/deceleration feature added (accessed via the "Change time speed" hotkey currently).
Improvements to the gun towing process implemented.
Units now better at holding position when they are in defensive positions.
Uniforms for armies of different countries corrected.
The way the troops scatter in front of approaching vehicles changed.
Rank structure of different countries armies revised.
Many other corrections and improvements throughout the game.

29.03.2008
02:11
smile
[64]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa jest już podsumowana -

Krwawy ---> Zakładam, że będziemy się wieczorem szukali (z tego co wiem, jutro już będziesz).
Nasz TS działa, więc nie powinno być problemów z komunikacją - zastukam do Ciebie wieczorem :)
(pewnie jak zwykle - po 22:00)

29.03.2008
16:49
[65]

Ward [ Senator ]

Wolfgrau - no właśnie nie wiem bo mam polską wersję gry , może ktoś z ''amonamentowców'' to ściągnął wcześniej i wie co tam jest dokładnie i czy działa z polska wersją ;->

30.03.2008
18:17
[66]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Mat, jak idzie rozgrywka?

31.03.2008
08:11
[67]

matchaus [ sturmer ]

Mik ---> Czekam na Krwawego - wychodzę z założenia, że HQ Allies też na tym zależy :)

Prawdę powiedziawszy chciałbym się spotkać z Krwawym. Raz, by nie wyglądało to tak, że nie chcę z NIM walczyć, a dwa... ktoś Go musi choć troszkę przystopować ;)
(obym się nie zdziwił :D)

01.04.2008
23:18
smile
[68]

Yaca Killer [ Regent ]

Tłusta, francuska pokojówka w wieku trudnym do odgadnięcia, postawiła kolejną butelkę taniego, miejscowego sikacza na stoliku. Oberst Yaca siedział rozparty w fotelu, w niedbale narzuconym mundurze. W jednym ręku trzymał prawie już pusty kieliszek, w drugim dopalające się cygaro. Zrezygnowanym wzrokiem wpatrywał się w pustą butelkę od wina, którą przesuwał po podłodze miarowo stukając w nogę stołu. Nawet jego buty wskazywały na stan kompletnej rezygnacji w jakim się znalazł. Zawsze błyszczące czystością, czarne oficerki, tym razem były pokryte kurzem.

Kobieta obróciła się i wyszła z pokoju. kiedy zamykała za sobą drzwi dostrzegł szyderczy uśmiech na jej twarzy. Wiedział co pomyślała. "Już tylko kilka dni." To prawda, tylko parę dni. Ci przeklęci Herbaciarze już wyszli z plaż i umacniali przyczółek, ba ..., nawet go rozszerzali. Chyba już nawet on przestawał wierzyć Fuhrerowi i jego opowieściom o Wunderwaffe.

Całe szczęście, że ciotka Helga miała jeszcze znajomych w OKW, dzięki temu mógł jeszcze ten jeden wieczór spędzić w wygodnym hotelu w Caen. Gdyby nie ona, to kto wie czy nie gniłby, pod którymś z normandzkich żywopłotów.

01.04.2008
23:38
smile
[69]

matchaus [ sturmer ]

Melduję posłusznie, że obrońcy Bayeux nadal trzymają straż :)

Sejwik jest tutaj -
AAR będzie wkrótce.

02.04.2008
01:39
smile
[70]

matchaus [ sturmer ]

Screen z podsumowania ostatniej bitwy ---------->

AAR -
Podsumowanie -

Targo ---> Życzę powodzenia :)


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
02.04.2008
01:44
smile
[71]

matchaus [ sturmer ]

I jeszcze mapa Bayeux w przyszłej (hipotetycznej) bitwie ---------->

Dobranoc :)


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
02.04.2008
13:14
[72]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

From: OKW
To: col. Yaca

Z przykrością informujemy, że podstępny wróg nie wpadł w zmyślnie urządzoną zasadzkę i postanowił nie atakować ufortyfikowanych pozycji Pańskiej jednostki. Dołożymy należytej staranności, by kolejne działania doprowadziły do uzyskania taktycznej przewagi przez wprowadzenie pańskiej jednostki do boju.

gen. Wolfgrau

02.04.2008
18:40
[73]

Targo79 [ Pretorianin ]

Olivier ---> Ja jestem rdy. Kiedy gramy?

02.04.2008
19:44
[74]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

To chyba jutro, dostosuje się do godziny.

02.04.2008
20:10
[75]

Targo79 [ Pretorianin ]

Oki, może być jutro. Wieczorkiem?

03.04.2008
18:29
[76]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Jestem... abarotna... sorki za opóźnienie.
Poza domem, bez netu, a na dodatek dopadło mnie ostre przeziębienie, ale wróciłem choć kompletnie wykończony fizycznie i psychicznie...
kiedy i gdzie i z kim mam walczyć ??

03.04.2008
19:54
[77]

Targo79 [ Pretorianin ]

Olivier ---> To o której gramy?

03.04.2008
22:20
[78]

Targo79 [ Pretorianin ]

Lim ---> Szykuj się, teraz Twoja kolej.

03.04.2008
22:22
smile
[79]

matchaus [ sturmer ]

Nasz 'ciemny władca' już szykuje się do kolejnej walki...

Mapa przyszłego starcia w Thaon ---------->


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
03.04.2008
23:10
smile
[80]

matchaus [ sturmer ]

Melduję, że ostatnia bitwa na Hillman Batteries jest już podsumowana:




P.S. Targo po prostu zbigosował aliancką 185/3BR pod Olivierem.
W dwóch bitwach ukatrupił 107 żołnierzy wroga, 2 działa, 2 pojazdy i 1 czołg, a sam stracił TYLKO 29 ludzi...
Stosunek strat w piechocie imponuje - prawie 3,7 : 1
(Pamiętać jednak należy, że to Hillman Batteries...)

03.04.2008
23:33
[81]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Tą bitwe moge podsumować tak samo jak poprzednio: stałem w łysym polu ze swoim gołym kanadyjskim tyłkiem bez jakiejkolwiek możliwości ruchu, a ze wszystkich stron leciały pociski paków i karabinów maszynowych, nijak dla mnie niewidocznych. Over.

04.04.2008
07:41
smile
[82]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Tym razem minęło praktycznie 13 dni od czasu Twojej ostatniej obecności na gry-online.
Czy ja jestem tak mało spostrzegawczy, czy Ty rzeczywiście tak rzadko bywasz w sieci?
(nie zwracałem na to wcześniej uwagi - 2 tygodnie to dla mnie szmat czasu ;)

I z góry wyjaśniam - nie, nie czepiam się. Jestem tylko ciekaw. Jeśli nie możesz wyjaśnić, to jakoś to przeżyję ;D


P.S. Przypominam, że jeszcze nie ma Twojego nicku na liście wiosennego zlotu!

04.04.2008
10:19
[83]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

A ja jestem w kropce. Czy jest sens dawać jakieś rozkazy? Bo plany na tę bitwę mam ambitne, ale aż strach coś sugerować! Boję się że usłyszę, że plany są abstrakcyjne, albo sposób ich realizacji zostanie taki wybrany, że nawet wszyscy święci nie będą w stanie pomóc :D
Matchaus może Ty masz jakieś rozwiązanie?

04.04.2008
10:37
smile
[84]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Do tej pory było tak, że Lim przed bitwą określał swoje możliwości na danej mapie i (o dziwo!) zawsze trafiał w dziesiątkę :DDD

A zupełnie serio, to proponuję Limowi zasugerować dobór wojska, rozstawienie i cele do osiągnięcia.
Wiem, że to troszkę dziwne w przypadku starego konia, który na CC (podobno) zjadł zęby, ale takie podejście eliminuje co najmniej dwa, ważne czynniki - niezrozumienie zamysłów dowództwa + błędy w wyborze i rozstawieniu wojska.
Przy okazji - Grigo jest do ogrania (sory przyjacielu, ale to chyba dotyczy każdego z nas ;) więc ja liczę na sukcesy :)

04.04.2008
15:26
[85]

gro_oby [ Senator ]

matchaus to nie licz na sukces;] za pare dni otrzymasz informacje dlaczego to sie NIEMOGLO udac;] od jednostki ktora jest do niczego, az po pewnie ingerencje bogow;]

04.04.2008
16:27
smile
[86]

Ward [ Senator ]

Matchaus – też się dziwie jak można takich fajnych miejsc często nieodwiedać, przecież tam są ataki , obrony , podchody , zasadzki czyli wszystko co militaryści , jedi i sithowie lubią najbardziej
ale mastah Lim to jest jednak stary wyjadacz , na forum cicho a ma tylko zagrać i zaraz robi się jak na jarmarku dominikańskim :->
nawet gro_oby się obudzi i strzeli jak z papierowego konfetti raz na miesiąc , liczy się że jest ruch na forum , hee-hee
w jednym trochę czuję się nabity w butelkę , kolegen mówił że jak się dopisać do listy to będzie adrenalina i akcja rozwijająca się jak spadek kuli ze śniegu ze szczytu góry -a u mnie jest tylko morska choroba od siedzenia na statku desantowym bujanym falami , dobrze ze żołd płacą jak było umówione
trzeba mi było może brać tą opuszczoną jednostkę na zasadzie ZAMIANY a nie wzięcia drugiej , szkoda że się nie zgadałem z Brunerem czy tak to można załatwić
a może się na stałe przeniosę do marynarki , już się przyzwyczaiłem do tego bujania na falach i jak zejdę na plaże to się poczuję niepewnie ;->

04.04.2008
21:07
smile
[87]

matchaus [ sturmer ]

Ward ---> Ja na przykład grałem już dwa razy z zastępcą po stronie Allies.
Wystarczy trochę dobrych chęci (pościk tu, pościk tam) i zapewniam Cię, że będziesz miał okazję zagrać. No... chyba, że zastępstwo uwłacza Twojemu podejściu do gry, albo, że jesteś związany ze swoją jednostką na śmierć i życie ;)

Przypominam jednak, że mamy raptem drugi etap gry. Drugi z 30-stu...

05.04.2008
11:23
smile
[88]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ---> Może byś dał chociaż znać czy będziesz grał, bo chcielibyśmy wiedzieć,czy ewentualny zastępca ma trenować twoją bitwę. Wiem, że możesz mieć wiziurę na to co się dzieje i mieć rękę na pulsie, ale nie jesteś sam. Reszta ma prawo wiedzieć co i jak. Jeśli nie odezwiesz się do 18.00 będzie zmiana rozgrywającego. Over.

05.04.2008
13:04
smile
[89]

+Brunner+ [ Legionista ]

Ward---> No mogłeś wtedy brać jak dawali:P Teraz to dogaduj się na własną ręke z ludzmi bo takie "odgórne" zamiany jak już wszystko jest poustawiane są troche podejrzane, hehe (z tego co wiem to Krwawy za jakiś czas odpływa... więc jak coś jeszcze zostanie z jego 2BG to trzeba będzie porozdzielać) Tak wiem ,że lądujesz dopiero za parę dni ale... spójrz na to od tej strony ,że będziesz dobijał niemieckie resztki i masz gwarantowany trjumfalny wjazd do Paryża:)

Matchaus---> Tak zastępstwa czasem są niezbędne, ale takie ciągłe przekazywanie BG nie wychodzi raczej na dobre ,bo jak się wie ,że to tylko na chwile to już nie szanuje się tak swojego FP, mniejsza odpowiedzialność, poza tym każdy ma troche inne plany na mape, itp.

Wolf---> Wczoraj się pytałem Griga i podobno ustawili się z Limem na dziś na 16:20:] więc dajcie mu czas do tej 16:40-17:00 a jak nie to zróbcie zastępstwo. I co wy tak z tym trenowaniem? Chyba lepiej wejść do walki z czystym i nie zaśmieconym umysłem niż ćwiczyć jakieś schematy, które "na żywo" mogą okazać się zgubne:P

05.04.2008
15:39
[90]

Lim [ Legend ]

Padawanie, takie sprawy omawiajmy łączami holonetowymi ;)
Odnośnie bytności częstej lub okresami sporadycznej. Tematów jest MOC a aktywnych ludzi całkiem sporo, założenie wątku trwa kilka minut, ile to razy pytam w różnych miejscach czemu wątek nie jest, ewentualnie przez kogo będzie przeniesiony? Wystarczy chwila czasu i niekoniecznie abonament ;)
Jeszcze coś mi (prawie) umknęło, taka mała krotochwila.
Grooby –--> defetysta czy wróżbita, ewentualnie jedno i drugie?
Wróżba chybiona – bowiem już teraz a nie po bitwie(heh) przypomnę, że to słaba formacja. Owszem są słabsze, co nie zmienia sytuacji w tym przypadku, oraz faktu że będziemy walczyć tym co mamy na stanie… aż do chwalebnego końca, jakikolwiek będzie. Krzyż żelazny czy drewniany – zawsze to krzyż ;)

Teraz sprawy poważne i bieżące.
Wczoraj ustaliliśmy termin i godzinę spotkania, bitwę rozegramy za jakaś godzinę.
Proszę o wytyczne odnośnie celów w tej bitwie, wierzę że jakieś są ustalone w sztabie i że otrzymam je przed bitwą. Wytyczne zdroworozsądkowe a nie pobożne życzenia, choć za życzenia powodzenia dziękuję.

BTW.
Matchaus --->zawsze z wielką uwagą a często z uśmiechem na ustach czytam pobitewne komentarze, przykładając wcześniej starania by się pojawiły. Chętnie odniosę się później do Twoich uwag, często celnych, czasem nietrafnych ;)
Zwróciłeś uwagę na ciekawą sprawę… wrócimy do tego po bitwie.

05.04.2008
17:03
[91]

gro_oby [ Senator ]

lim - raczej patrze an przeszlosc, to i mozna jasno wywnioskowac:)

ward a co mam sie odzywac skoro nic mnie nie dotyczy hehe:D ale takto ogladam forum codziennie;]

05.04.2008
18:44
[92]

Lim [ Legend ]

Po bitwie, straty terenu spore, na szczęście gro sił udało się zachować na następna bitwę;) Przeciwnik obszedł prawą flanką miasteczko i zajął pod osłoną czołgów zabudowania w centrum i niestety, zajęty wcześniej VL na Hermanville.
Główne siły skupiłem wokół wlotowego VL z powodów oczywistych – obrona tej drogi to niezbędne minimum, oraz tylko w tym miejscu mogłem skupić główny oręż defensywny – armaty ppanc.
Grigo doskonale opisał mi skład i rozmieszczenie moich oddziałów jeszcze przed bitwą i świetnie unikał ich pól ostrzału. Otwarta walka nie wchodziła w grę wobec przewagi mobilnej formacji aliantów. Obrona na wysuniętej pozycji skupiła się na jedynym Stugu i Marderze, które szczęśliwie zatrzymały umiejętnie manewrujące pod osłoną piechoty czołgi Grigo.
Straciłem 2 cenne sekcje piechoty – zwiadowców dowódców walce i dowódców kompanii, nie mam zaopatrzenia na szczęęcie jest nieco terenu by rozmieścić środki ogniowe i skoncentrować obronę.
Bitwa rozgrywała się w kilku miejscach na mapie. Od północy byłem naciskany przez Grigo, który atakował w kierunku placu i skrzyżowania. Centrum było i linia zabudowań była blokowana i ostrzeliwana przez następny czołg a główny wysiłek skoncentrował Grigo (po zatrzymaniu ataku w centrum) na południowym sektorze mapy. Zajętą drogę na Hermanville utraciłem w skoncentrowanym ataku piechoty wspartej czołgiem. Zniszczyłem tam 2 drużyny Grigo, panzreshrek mimo czystego losa nie oddał ani jednego strzału z kilkukrotnie zmienianej pozycji.

Marder stojacy w centrum był blokowany do ostatnich sekund bitwy przez Shermana z wizurą na moją pozycję a ponieważ był to jedyny sprawny pojazd na mapie nie mogłem przyjść z odsieczą oddziałowi walczącemu na południu. Pod koniec bitwy ustabilizowałem sytuację na północy, jednak drugi z moich pojazdów stał unieruchomiony od pierwszych minut bitwy a kontratak piechoty został zatrzymany przez ogień przeciwnika przewagę. StuG ten unieruchomiony pierwszym strzałem zdołał zniszczyć 2 czołgi (tu uwaga – został rozstawiony dokładnie w podobny sposób co w poprzedniej, feralnej bitwie – ot szczęście w pancernym pojedynku gdzieś dopisuje, gdzieś go braknie) Ostatni akord bitwy to 3 sherman zniszczony dokładnie w ostatniej sekundzie bitwy, przez Mardera… załoga czołgu celująca w załom muru za którym stała niemiecka pukawka nie wyczekała do końca bitwy ;)
Następna bitwa będzie jeszcze trudniejsza…


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
05.04.2008
19:01
smile
[93]

Yaca Killer [ Regent ]

Hmmm, jak dostaniesz zaopatrzenie Limq to możesz przez jakiś czas być uciążliwym wrzodem na tyłku aliantów (jakie ładne porównanie mi się trzepło ;P). Gdyby udało Ci się zdobyć trochę więcej centralnych zabudowań (swoimi dobrze wyszkolonymi grenadierami), to szanse na długą obronę wzrosłyby znacznie. Cieszy stosunek strat po obu stronach.

05.04.2008
19:12
smile
[94]

Lim [ Legend ]

Yaca ---> nie mam takich formacji;)
Miałem ,,aż'' dwie dobre w chwili rozpoczęcia kampanii. Reszta to bieda z nędzą + kilkanaście średniej jakości drużyn granadierów i nieliczne wyspecjalizowane drobiazgi.

Szczegóły później… dużo później.

05.04.2008
19:49
[95]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim , a sejw? Skoro stug i marder dokonywały cudów to co dopiero cała formacja...:/

05.04.2008
20:07
[96]

+Brunner+ [ Legionista ]

"Hmmm, jak dostaniesz zaopatrzenie Limq"---> (nie)stety Lim już nie dostanie zaopatrzenia, hehe
"swoimi dobrze wyszkolonymi grenadierami"---> bez przesady to poprostu grenadierzy, ani nie SS ani Ości w tej BG grenadierzy są porownywalni mniej więcej do alianckich riflów(minimalnie gorsze morale i exp ale troche lepsza broń 2xMP40 i jeden sprzęcik z lunetą).

05.04.2008
20:25
smile
[97]

Yaca Killer [ Regent ]

Brunner --> nie deprecjonuj siły niemieckiego oręża. Przecież powszechnie wiadomo, że jeden Aryjczyk warty jest przynajmniej dwóch Anglosasów ;)

05.04.2008
21:47
[98]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Brunner gadasz pierdoły :D weź 15 riflów i zagraj z kimś z 15 grenadierami i zobaczysz co schiessebechery na to :P

05.04.2008
21:50
smile
[99]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Dlaczego notorycznie nie udostępniasz sejwów?
Przecież sporządzenie takowego i wklejenie np. na voila.pl zajęłoby jakąś minutę...

05.04.2008
21:52
smile
[100]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim wykonał 30 % rozkazów :D
To tego ustrzelił 3 tanki.
liczba 3 go chyba lubi :D

05.04.2008
23:56
smile
[101]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ręce mi opadają. To tak trudno po bitwie szybko sejwa wysłąć?

06.04.2008
01:13
smile
[102]

Lim [ Legend ]

Panowie (głównie Wolf i Matchaus)
nie udostępniam save? hymm... żarty w sobotni wieczór, czy podgrzanie atmosfery dla uzyskania prosperity w naszym wątku?
Pytanie(retoryczne) ktoś potrzebował save między godziną 18:00 a 22:00? Hostowanie odbywa się z save aliantów czy niemieckiego? Do czego potrzebny był save aliancki sztabowi i zainteresowanym w tym przedziale czasowym? Do sprawdzenia i oszacowania możliwości/wytycznych w sobotni wieczór? Wytycznych o które notabene dopytywałem w sobotnie popołudnie? Ktoś chciał z marszu rozegrać następna bitwę po godzinie 19:00? Kto??
Jednako dla Waszej wiadomości, informuję i wyjaśniam.
Bitwę rozegrałem z dodatkowym przeciwnikiem na tyłach (kochana żona) i szoferem, który w trakcie pisania krótkiego raportu sapał i stękał niczym ranny tur, siedząc obok w pokoju.
Z rozmów na GG wnoszę, że Grigo był w podobny sposób zajęty w ten weekend.. Kooocham ten watek, ale niekiedy (między sobotą a niedzielą) ogarnia mnie pewna drobna, tyci-tyciuteńka irytacja po lekturze pewnych postów.
Aha – ta drobna irytacja podwyższa poziom adrenaliny, jest więc dobrym środkiem na podwyższenie, temperatury – a więc i panaceum na rozwój jednego z najstarszych wątków Gier-online – a wiec no offence drooooodzy panowie.
BTW. Save jest na poczcie Wolfa.

06.04.2008
01:42
smile
[103]

Lim [ Legend ]

Yacuś ---> tiaaa, uwielbiam te ,,twierdzenia''o aryjskiej krwi, niezależnie czy pijemy wspólnie od poranka do switu czy czytamy je na forum... jednak gdybym stracił Stuga na pozycji przed skrzyżowaniem, to następna linia obrony znajdowała się prze wlotowym VL, więc zdobycze terenowe mimo aryjskiej krwi obrońców, były by jeszcze skromniejsze;)
,,Dziwna’’ sprawa, ileż zależy od jednego pojedynku pancernego w tej nieomal doskonałej grze ;)
Bruner ---> tiaaa ;)
Rzeczowa i realistyczna ocena, choć pochodząca z alianckiego sztabu :)
Wolf ---> Brunner gadasz pierdoły :D weź 15 riflów i zagraj z kimś z 15 grenadierami i zobaczysz co schiessebechery na to :grenadierami
Khyyy, khhhhyy – jaka dość słaba niemiecka formacja, mając 15 drużyn grenadierów, do tego słabo wyszkolonych-wyposazonych, ewentualnie o słabym morale nie jest równoważona przez sprzęt, wyszkolenie, zaopatrzenie itp. w formacji alianckiego przeciwnika?
Z pewnym zażenowaniem (bo to moja, więc piszę jakby… w swojej sprawie) przypomnę, że ten pułk nie ma żadnej broni ppanc w sekcjach piechoty - poza 6 sekcjami (na całą kampanię!) panzershecków, do zwalczania licznych pojazdów przeciwnika, żadnej poza 2(!) drużynami pionierów wyposażonymi w pojedynczą pancerną pięść. BG niewiele (ale jednak!) lepszy od ostów, tyle że nie walczący od początku na umocnionej pozycji… jednak wykrwawię ich z rozkoszą, szkoda ze nie starczy tych sił na całą długa kampanię ;)
Wnioski, uwagi i propozycje jutro/dzisiaj.

06.04.2008
01:45
[104]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Na przykład ja wykonuję po bitwach podsumowania. I choć możesz je mieć głęboko w dupie (no offence - że powtórzę za Tobą), to być może inni ich tak nie traktują.
Dodam, że wykonuję je szybciej niż Ty wysyłasz sejwy.

Osobną sprawą jest fakt, że od początku kampanii korzystamy ze znakomitego rozwiązania jakim jest
Czy jest choć jeden powód dla którego Ty zachowujesz się inaczej?
Brak słów.

06.04.2008
01:55
smile
[105]

Lim [ Legend ]

Matchaus ---> droooogi Mat, przyjacielu - budzę żonę i używając Mocy, zapraszam Jej osobę do zaznajomienia się z Twoim ostatnim postem.
Wszelkie skojarzenia do rozmaitych sytuacji/konotacji (nie)przypadkowe.

Szukam czegoś w barku i... zaraz wyślę również Tobie save, bys mógł zrobić stosowne podsumowania.

06.04.2008
12:50
smile
[106]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ---> Ja tylko chciałbym usłyszeć w końcu, jak zatem wyjaśnisz fenomen bitwy OSTów w Port Besin i Hillmans Batteries? i pierwszą bitwę Milhausa z jego śmiesznymi wojskami?
Straciłeś tyle stugów w pierwszej bitwie z powodu debilnego ustawienia. W drugiej stug ubił 2 tanki. Proszę Cię nie rób z siebie ... ignoranta .. no offence...

BTW... sejwa na mojej poczcie? chyba żarty sobie stroisz... mało śmieszne poczucie humoru :P

06.04.2008
12:59
smile
[107]

Targo79 [ Pretorianin ]

Lim ---> BG niewiele (ale jednak!) lepszy od ostów. Nie rób sobie jaj ;]

06.04.2008
13:01
[108]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Tego dnia był pochmurny niedzielny poranek wyjątkowo nieprzyjemnej tegorocznej wiosny.
Dlaczego żona pułkownika Von Limona została obudzona tej nocy za sprawą nieprzeniknionych działań dowódcy garnizonu Bayeux i dlaczego było to nieprzypadkowe... Niewątpliwie jest to kolejna nieodkryta tajemnica trzeciej Rzeszy.


<czołówka>

<muzyka: tadam tadam ta ta ta ta tam tam....>


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - olivierpack
06.04.2008
13:08
[109]

T_bone [ Master Sergeant ]

Odkąd pamiętam Limowi zawsze sapało coś za plecami i nigdy save nie dochodził w dniu w którym rozegrana była bitwa ;p

06.04.2008
13:10
smile
[110]

Yaca Killer [ Regent ]

Limq --> to "voila" nie jest wcale takie straszne (pomijając fakt, że zmusili nas do korzystania z niego Ci okropni Ligowcy ;) i pozwala na bardzo szybkie rozpowszechnienie pliczku z sejwem. Może jednak przełamiesz swój wrodzony opór i spróbujesz wykorzystać to narzędzie szatana. Sam chętnie spojrzałbym na sytuację po Twojej bitwie.

Oli --> :D

06.04.2008
13:16
[111]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim---> A jak sekcja oprócz piatów ma ppanc u aliantów?

Porównanie riflów i bren section z grenadierami:

bren mają breny ale jest ich tylko 6.
Greni mają schissebechery i snipa.
Morale takie same (czasem przy losowaniu aliesi lekko większe - ale bez wpływu na walkę)
Wyszkolenie - seen battle oba.
Stawiam osobiście na schiesebechery. Bren to porażka.
W jakim aspekcie aliant ma przewagę? W czołgach? Równoważone jest to działami i shreckami.
Zestawienie liczbowe piechoty (bez shrecków i piatów i snipów)
Niemcy
10
3
4
6 grenadier trupp(schiesebecher)
16
6 grenadier (ersatz) (schiessebecher)
4 schutzen
1
3
8
20

Alies
3
9
5
9
10 halfteam (śmiech)
6
10 bren group (sprzęt udaje rkm)
2


mortary:
N
6
8
A
6
4
Coś jeszcze?

06.04.2008
15:42
[112]

+Brunner+ [ Legionista ]

Lim ty to jesteś jednak ciężki przypadek:P Przecież poszło ci całkiem OK (wprawdzie Grigo zrobił co miał zrobić, ale miał większe straty) Jak byś zrobił totala pewnie też było by coś nie tak, hehe
Twoja BG jest całkiem sensowna (do obrony idealna, i lepiej się sprawdza w obronie niż BG pancerne) a co mają powiedzieć ci którzy mają ostów lub te 700 coś tam?
Wolf---> Grenadierzy(w niemieckich BG 700 i 900) i rifle to są MNIEJ WIĘCEJ porownywalne teamy. Ale każdy wie ,że siła niemieckiej piechoty to głównie zabójcze na dużych i małych dystansach MG42 (których jest cała masa) I jak jest ammo to do obrony nie ma niczego lepszego. Jak się broniłem tymi BG (700 coś tam) to brałem ok. 6x-MG42, reszta różnie ale najczęściej ok. 3x-zugi, ok.3x-PAK, 1-2x snajpa, 1-2x jagera, 1x mortar i 1x grenadierzy.
MG42 w pierwszej i drugiej linni. Z tyłów walił cały czs jakiś schweres i dociskał a w pierwszej linni w ostatniej chwili na przemian mg42 potem alianci zostawali praktycznie bez piechoty i próbowali czołgami coś "wywęszyć" a że one są ślepe bez piechoty to nawet jak nie zeszły od AT to zchodziły od pfaustów.

Poza tym chyba niemcy w tej opce nie doceniają swoich snajperów. W obronie są zabójczy jak mg42 ale nie da się dziadów praktycznie wygryć, do tego mają taki priorytet ,że na pierwsze ofiary wybierają sobie najwyższych rangą w teamie. U mnie snajp w 3 bitwach ustrzelił ok. 40 ludzi! Dwie bitwy przeleżał (nie wykryty) na otwartym polu i kośił czołgających się praktycznie 20m od niego anglików.
Ogólnie chodzi mi o to ,że Grenadierzy może i są troszke lepsi (jak mają ammo) od riflów ale to nie są takie dysproporcje jak MG42 <-> bren, lub niemiecki snajper <-> aliancki snajper.

06.04.2008
15:50
[113]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Brunner, no to tym bardziej nie można mówić że niemiecka piechota to syf bo właśnie choćby przez to mg. 20 sztuk !!!! no ludzie to można samymi mg walczyć :D

06.04.2008
16:03
[114]

+Brunner+ [ Legionista ]

Aha i sprawa sejwów... No mi też się zdarzyło dać kilka godz. później. Ale takie zapieranie się to... poprostu inni mogą sobie pomyśleć ,że masz ich gdzieś:)
A Matchaus który robi staty? jemu akurat wczoraj ok.17-18 mogło pasować to zrobić a poźniej lub dziś już nie!
Ta sama sprawa jest z ARR , choć to można jeszcze zrozumieć ,że ktoś niema czasu/nie chce mu się (bo jednak ARR to z 10min) ale danie sejva na Viole to 1min!!

06.04.2008
16:20
smile
[115]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Brunner szkoda Twoich słów, przerabialiśmy to już tyle razy , że głupi by zmądrzał :/

06.04.2008
22:02
smile
[116]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnią (praktycznie bezkrwawą, jeśli chodzi o straty w piechocie) bitwę między Grigo a Limem już podsumowałem:


Na screenie mapa Thaon w przyszłej, hipotetycznej bitwie ---------->

Cieszy utrata 3 SH po stronie Allies. Tym bardziej, że Stug przeżył (przynajmniej tak wynika z symulacji), ale uwaga! - będzie 'immo' w przyszłej bitwie!
(Zalecam wymianę obu pojazdów z uwagi na brak zaopatrzenia. A najlepiej w ogóle nie brać czegokolwiek na gąsienicach).

Martwi utrata praktycznie całej mapy... Martwi tym bardziej, że:
a) Strona Axis miała przecież dużo bliżej do południowych VL-ek.
b) Skasowanie 2 SH (wiem, że 3-ci padł w końcówce), powinno pozwolić na śmiałe manewry, ale czy takowe miały miejsce, kiedy padło raptem po 10-ciu żołnierzy po każdej ze stron?


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
06.04.2008
22:06
smile
[117]

matchaus [ sturmer ]

P.S. "Grigo doskonale opisał mi skład i rozmieszczenie moich oddziałów jeszcze przed bitwą i świetnie unikał ich pól ostrzału."

Zdanie miesiąca! :DDDD


I jeszcze jedno:

"tu uwaga – został rozstawiony dokładnie w podobny sposób co w poprzedniej, feralnej bitwie – ot szczęście w pancernym pojedynku gdzieś dopisuje, gdzieś go braknie"

Ja rozumiem, że takowe rozstawienie było podyktowane TYLKO tym, aby nam 'coś' udowodnić, prawda? :)
Od razu wyjaśnię - tak, ja czuję się przekonany - zdarza Ci się mieć Limonie CHOLERNIE DUŻO szczęścia! :DDD

06.04.2008
22:44
smile
[118]

+Brunner+ [ Legionista ]

"Grigo doskonale opisał mi skład i rozmieszczenie moich oddziałów jeszcze przed bitwą i świetnie unikał ich pól ostrzału."
No mnie też zastanowił ten text. Ale pewnie Grigo najpierw doskonale opisał Limowi skład jego oddziałów, a ten pod wrażeniem jego doświadczenia i wiedzy:p poprośił o dalsze wskazówki w celu doskonałego rozmieszczenia ich. Po czym Grigo już mógł sobie spokojnie (świetnie nawet) unikać pól ostrzału tych doskonale rozmieszczonych (i opisanych) Limowych teamów.
Sprytne Grigo naprawde sprytne, hehe

06.04.2008
22:51
[119]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Obyło się bez większego huraoptymizmu po obu stronach. Wolf pod osłoną brukwi i innych warzyw przeczołgał się na południe i zdobył zakładane minimum czyli droge do Abbaye. Front był lekko szeroki by zapobiec tam postępom nie narażając innych odcinków.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - olivierpack
06.04.2008
23:07
smile
[120]

T_bone [ Master Sergeant ]

Nie rozumiecie geniuszu taktyczno/strategicznego von Limona, on wie lepiej a wy się o tym przekonacie "pojutrze" czyli w dalekiej przyszłości ;p Lim swymi światłymi pomysłami próbuje jak najbardziej zminimalizować błędy będące wynikiem rozkazów nadrzędnych dowódców.

07.04.2008
00:24
smile
[121]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa jest już podsumowana:



I jeszcze przyszły wygląd mapy Hermanville ---------->


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
07.04.2008
08:02
smile
[122]

matchaus [ sturmer ]

Heloł :)

Wykonałem właśnie sprawdzenie stanu jednostki Yossariana (zawsze przed daną bitwą porównuję moje wcześniejsze symulacje) i nastąpił mały update:


A oto i mapa przyszłego starcia w Buron ---------->

To będzie arcyciekawy pojedynek! Jednostka Allies straciła supply, ale zajęła istotne VL-ki w centrum miasteczka.
Strona Axis będzie musiała umiejętnie, raz że trzymać ją w tym w kociołku (i mocno naciskać), a dwa - sama dbać o swoje linie zaopatrzenia.

Życzę walczącym powodzenia i niecierpliwie czekam na przebieg bitwy! :)


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
08.04.2008
04:26
smile
[123]

Lim [ Legend ]

Godzina 04:00, kiepska pora by wstać - dobra by napisać kilka zdań na forum.
Tak więc szybko odniosę się do kilku poruszanych tematów.
Bruner ---> ponieważ znamy się dość słabo - a raczej znasz słabo realia forum GOL’a (co nie jest wadą, liczę bowiem że poznasz je lepiej odwiedzając nas częściej – i mówię to z powaga i sympatią) wyjaśnię Ci, że:
poprostu inni mogą sobie pomyśleć ,że masz ich
Nie, to nie do pomyślenia, drobne przestoje generowali w poprzednich kampaniach (nieomal) wszyscy, mniejsze lub większe i to z różnych powodów, jestem jedną z osób której zależało i zależy na płynnym i szybkim prowadzeniu gry!
Uwagi o save, traktuję jako wyraz tej samej troski choć, to:
A Matchaus który robi straty? jemu akurat wczoraj ok.17-18 mogło pasować to zrobić a później lub dziś już nie! - nijak ma się do oceny sytuacji, bowiem zrobiłem to na co znalazłem czas, jeśli czegoś nie zrobiłem natychmiast to znaczy, że nie miałem czasu lub zaszły jakieś inne okoliczności. Teraz już wiesz i przyjmij proszę moje wyjaśnienia ;)

Ogólnie...
Wszelkie uwagi odnośnie zagospodarowania czasu, proszę przedstawiająć ale w sposób stonowany tak by mieć nieco wyrozumiałości choćby dla pożycia rodzinnego swoich kolegów. Których żony(by posłużyć się np. ich przykladem) najpierw reagują z irytacją na powodowane grą opóźnieniem, prywatnych/rodzinnych zajęć i obowiązków. Albo dostają dla odmiany ataku wesołości gdy przebudzone w środku nocy czytają jak to koledzy, tonem jakże by inaczej – koleżeńskim, irytują się z powodu nie nadejścia wysłanego save lub wspominają coś o tylnej części ciała, bynajmniej nie w znaczeniu strefy erogennej (hehe)
To Olivierku drogi jako słowo komentarza do mojej uwagi o lepszej połowie.

Teraz już poważnie zupełnie. Od pewnego czasu na podanej, używanej w kampanii skrzynce mam zalew niechcianego spamu utrudniający niekiedy jej funkcjonowanie. Tak bywa gdy publikuje się adres w dość popularnych miejscach, jakimi są np. peeewne fora dyskusyjne ;)
Może to jest pośrednią przyczyną niewielkich opóźnień, bo jak inaczej zrozumieć słowa Wolfa o zawartości jego skrzynki w sytuacji gdy list błąka się już gdzieś w matrixie a nie leży w skrzynce odbiorcy? Coś zaradzimy w tej sprawie… pomysł wrzucania save na serwer jest ciekawym rozwiązanie – choć jak wiemy nowym dla pewnej grupy graczy ;)


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
08.04.2008
04:55
[124]

Lim [ Legend ]

Matchaus --->czy uwaga o ustawieniu dział szturmowych miała coś udowodnić? Owszem, miała zwrócić uwagę na niekiedy chybione uwagi odnośnie ustawienia, lub doboru formacji przez innego gracza. Podkreśliłem w tamtym stwierdzeniu znany fakt, ile zależy od czynnika losowego, co dla doświadczonego gracza nie powinno być odkryciem. A instruować, komentować, ewentualnie krytykować oczywiście każdy może…

Przypomina mi się fragment rozmowy z podsumowania pierwszej w której Sherman FF i nieco piechoty dokonało przełamania i po zniszczeniu zostawionych przezornie na zapleczu rezerw, zajęło nieomal całą mapę poza odbitymi w kontrataku punktami VL. Przeczytałem wtedy np. że ciężkich MG się raczej nie ,,bierze'' co wywołało u mnie dyskretny uśmiech, zresztą nie sama rada co jej pewna stanowczość. Brak czasu nie pozwolił na podtrzymanie ciekawej rozmowy a przecież można było rozważyć za i przeciw – tzn. większa mobilność LMG kontra liczniejszy skład i teoretycznie zapas amunicji ciężkiego MG. Przede wszystkim zaś przemyślany wybór gracza, który ma formację w jakiej nie ma drużyn wyposażonych w MG. Jeśli więc wziąć 2 sekcje km’u i umieścić je na kluczowych, ewentualnie osłaniających pozycje dział pozycjach to jaki MG wybierzemy… i jak to ma się do początkowego stwierdzenia o tym że LMG w obronie jest ,,lepszy’’ od ciężkiego MG?
…można tak długo, zagadnienie po zagadnieniu, dzień po dniu i tematów nie zabraknie mam nigdy ;)

Wolf----> skoro już sobie tak rozmawiamy no ludzie to można samymi mg walczyć :D
Że zacytuję (kogo?)- nie rób z siebie ignoranta… no offence... ;))
Wiesz doskonale ze gra jest zrównoważona i żądne 20 sekcji MG nie da przewagi o walce ,,samymi'' nie wspominając. Chyba że przeciw alianckiej BG złożonej z sekcji granatników, hehe
Oczywiście traktuję to co napisałeś jako pewną przenośnię, ale na temat zastawień składów piechoty już była rozmowa. Pamiętajmy że zliczanie samych sekcji piechoty jest owszem interesujące co wprowadzające w błąd, bo przecież nie samą piechotą walczymy! Dochodzi wiele, wiele innych czynników – co przecież wiesz. Jednak chętnie zrobię i ja małe zestawienie, nawet nie dla Ciebie tylko co dla Targo i innych kolegów. To powinno zobrazować temat porównania tego pułku do znacznie słabszych ostów, (ost, osty – niekiedy bardzo kłująca i nieprzyjemna w dotyku roślinka) i znacznie silniejszych niemieckich formacji, które są jakoby w tym samym stopniu ,,średnie'' - a przecież są ,,średnie i średniejsze'' ;) Ale to może trochę później.

08.04.2008
05:50
smile
[125]

Lim [ Legend ]

Teraz szybko na temat zdania, które łaskawie wyłowił nasz drooogi(ba, bezcenny:))Matchaus i które tak bardzo go rozbawiło. Cieszę się się ze humor dopisuje. Skoro już coś piszę/piszemy, to albo ma być to albo poważne(przeważnie), dowcipne(niekiedy), albo ma mieć jakieś podwójne ukryte dno(sporadycznie). Tym razem chodziło raczej o drugą ewentualność.

Jesteśmy więc trakcie rozstawiania pododdziałów, Grigo ma swoje rozkazy, liczną piechotę w osłonie czołgów, ja (co nie jest tajemnica dla doświadczonego przeciwnika) wybieram ze swojego znacznie skromniejszego BG skład, który wyklucza równorzędny bój spotkaniowy.
I wówczas Grigo, nie mogąc się doczekać aż ustawię z mozołem swoje dwie armaty z jedyną dobrą wizurą na ulice, pisze:
Nie ustawiaj tylko armat w tych krzakach z widokiem na ulice
To zbyt schematyczne, oczywiście.
Ale w tym przypadku to jedyny sensowny schemat – działa bronią wjazdowego VL i kryją flankę aż do połowy głębokości mapy. Wiem że Grigo nie wjedzie pod ich lufy, Grigo wie że nie ma tam wjechać. Jednak parł na skrzyżowanie w 2 części bitwy i mimo wszystko ja ustawiłem praaaawie tam swoje armaty.
Rozmowa jest więc sympatyczna i z pozoru błaha, jeden z graczy mówi drugiemu co czego nie ma zrobić, drugi robi to mimo wszystko, choć wie że ten drugi to zrobi, jednak ryzykuje poniekąd konsekwencje tego, co może się wydarzyć gdyby dostał się pod ogień armaty w miejscu które sam opisał i szczerze odradził, hehe
finta wewnątrz finty w fincie, fani Diuny Herberta wiedzą, że to drobniutkie wydarzenie ma swoją wymowę ;))


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
08.04.2008
05:59
smile
[126]

Lim [ Legend ]


Tak więc ustawiam działa mniej więcej tej pozycji, którą opisał przeciwnik mimo świadomości że ma wsparcie lotnicze i prawdopodobnie położy na ten rejon ogień moździerza
a tu nagle Grigo oświadcza nieco już skonfundowanemu nieuchronnością wyboru przeciwnikowi ( czyli mnie), że: twoja armia, to...


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
08.04.2008
06:00
[127]

Lim [ Legend ]

Czytamy dalej rozmowę ze screnów...


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
08.04.2008
06:01
[128]

Lim [ Legend ]

dalej


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
08.04.2008
06:08
[129]

Lim [ Legend ]

reszta to piechota ;)


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
08.04.2008
06:17
smile
[130]

Lim [ Legend ]

Przyznaję racje, że Grigo bardzo trafnie odgadł mój skład i choć sytuacyjny humor jest wyborny niczym u Monty Pythona, to naciskając Begin byłem w humorze dość wisielczym ;)
aaach te smaczki w grze!

PS. Grigo, doczytałem jedno z pytań na screenie - nie, nie graliśmy w Caen w poprzedniej kampanii

08.04.2008
07:55
smile
[131]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

No ale co to za różnica, że wiedział co weźmiesz? Jego skład pewnie też można oszacować i nic to nie zmienia. Nawet gdyby się pomylić o 1 czołg i 1 piechotę? Przy danym układzie sił w FP raz mniej raz więcej się utrafi z poglądem na to co wróg weźmie ale nie zmienia to zadań i sposobu realiacji. I tyle. Jest jak jest, masz teraz trudniej. Życzę powodzenia.
btw. większośc z nas po dłuższej grze wypracowuje schematy, które różnią się w paru miejscach, ale zasady doboru jednostek są bardzo podobne u każdego.

08.04.2008
08:03
smile
[132]

Yaca Killer [ Regent ]

Limq --> ten spam to chyba jednak ze stronek, na których przeglądasz nowości z rynku bukake ;)

Udostępniam swojego maila na jednym i drugim forum (oraz w kilku innych miejscach gdzie wymagana była rejestracja), nie posiadam filtra antyspamowego, a ilość śmieci jest znikoma.

A jeśli już się pojawiają to są w naszym języku i nie dotyczą ... hmmm ... tej tematyki co u Ciebie :)

08.04.2008
08:05
smile
[133]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Grigo grał ze mną w Caen. Oraz w Maltot :>
Również robił uwagi co do moich pozycji oraz wyboru wojska. Za bardzo się tym co prawda nie przejmowałem :)
Pozycje np. Twoich dział były determinowane posiadanym terenem, więc Ameryki nie odkrywał.
Obaj wiemy, że Twoje zdanie mogło wywołać wesołość - zabrzmiało tak, jakbyś już nic nie mógł zrobić. I to jeszcze przed bitwą! :))

Co prawda ja bym wybrał ciut inne ustawienie i skład wojsk p-panc i panc :)
(screen)

A w temacie ustawień czołgów, dział szturmowych itd. itp. to wszystko zostało już powiedziane i wyjaśnione. Stawianie Stuga w odkrytym polu jest liczeniem TYLKO na łut szczęścia (kiedy dodatkowo przeciwnik atakuje zza krzaków).


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
08.04.2008
08:08
smile
[134]

Lim [ Legend ]

Różnica? heh
Kontekst jest zabawny - nawet nie samej rozmowy przed bitwą, tylko późniejsze dociekanie ,,huu,hee,co zaś'' a nie rozszyfrowanie/odgadnięcie schematu czy jak to nazwać.


Yaca ---> raczej niee, ten adres podaję tylko w profilu na forum i wątku CC i forum ligii
BTW. Polecam Ci stronę b...shop.com ;)

08.04.2008
08:18
smile
[135]

matchaus [ sturmer ]

Różnica jak różnica - ja byłbym nastawiony na walkę aż do śmierci o południowe VL-ki :)
I jak teraz na to patrzę, to pewnie Stug by pojechał na południe, a Mardery zakampiły w okolicach centrum.

08.04.2008
08:57
[136]

Lim [ Legend ]

Matchaus ---> pisałem kilka razy, takie ustawienie było ryzykowne ale przemyślane. Nie pierwszy nie ostatni raz ,,dowodzę'' działami szturmowymi i z reguły działam ostrożnie w więc... ;)
Pamiętajmy, że Stug akurat zza krzakami troooszeczkę traci na skuteczności z przyczyn obiektywnych, inaczej alianckie czołgi, ponadto układ terenu uniemożliwia(ł) przesunięcie go w razie szybkiego ataku w wybranym przez ,,przeciwnika’’ kierunku. Gonić działem szturmowym niepszyjacielskie czołgi po usianej żywopłotami mapie albo zakopać się w zielonych chaszczach?
Zza krzaków nikt nie atakował skutecznie, poza Shermanem FF już po załamaniu obrony. Straciłem 2 działa szturmowe i nastąpiło przerwanie linii obrony – tak jak teraz zniszczyłem 2 czołgi na linii ataku. Skutek w obu przypadkach zupełnie odmienny a mogło być przecież w obu zgoła inaczej. Na tamtej mapie ustawiłbym więc swoje Stugi podobny sposób... a raczej nie ustawiłbym tak bliskiej i agresywnie obrony, aby zadowolić siebie i sztab w Berlinie. Nie chciałem stracić połowy mapy, zaryzykowałem i straciłem większość – bywa na wojnie.

Ustawienie z Twego screena jest podobne do mojego, lecz nie lepsze – raczej tak samo złe, po prostu taki był sektor startowy i sensowne możliwości doboru z BG.
Działa nie miały na tych pozycjach jakiegokolwiek udziału w bitwie, jednak musiały tam stać blokując drogę i chroniąc VL – więc jednak nasze ustawienie było przewidywalne ale rozsądne.


,,ja byłbym nastawiony na walkę aż do śmierci o południowe VL-ki :)''
Tam właśnie poległem(wydzielonymi do tego zadania siłami) Oddziałów broniących północy nie można było przesunąć - bez możliwej utraty północy... a więc (x2 heh) Dodam że można było przerzucić tam nieco piechoty, gdyby wykazał się panzershreck, który ponownie zawiódł - a wiec w obliczu ognia z 2 czołgów i piechoty przeciwnika, nie było widoków na chwalebną śmierć w walce o południowy VL, na bezsensowna owszem - ale który to mamy dzień kampanii?


,,I jak teraz na to patrzę, to pewnie Stug by pojechał na południe, a Mardery zakampiły w okolicach centrum.''
Słusznie - tylko że mój StuG był unieruchomiony, Marder natomiast jak to marder, wyczekał w centrum i dostał swoją nagrodę. Pozostały tylko bezużyteczne w tej sytuacji działa i piechota zbyt słaba by przerwać się w kierunku VL. Wynik w tej bitwie jest więc dość przyzwoity, choć na pewno nie satysfakcjonujący sztabu ani dowódcy polowego.
Porozmawiamy jeszcze koło południa ;)

08.04.2008
09:19
smile
[137]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

tylko że mój StuG był unieruchomiony

Coś mi umknęło? Doświadczony dowódca dowodzący nie raz i nie dwa stugami ma unieruchomionego stuga? :D

08.04.2008
09:28
smile
[138]

Lim [ Legend ]


a ten śmieje się jak głodny wilk do wołowej kości na drugim brzegu rwącej rzeki, hehe
Wiesz Wolf, pewnie coś umknęło - tak bywa, jeszcze kilkaset rozegranych bitew i przestaniesz się dziwić ;))


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
08.04.2008
09:36
smile
[139]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ---> Twoje poczynania na mapach będą dla mnie zawsze zadzwiające :D I dzięki temu ta gra odkrywać będzie przede mną nowe aspekty... jak nie zagrać :D

Lim dodam, że bez względu na to czy zostaniesz cofnięty czy zostaniesz w THAON Twoje zadanie będzie bardzo odpowiedzialne, nawet bardziej niż dotychczas, więc nie zawiedź nas bo na froncie wschodnim mamy braki kadrowe... ;)

08.04.2008
09:45
smile
[140]

Lim [ Legend ]

tiaaa, nawet cwany Wołk całe życie się uczy, chociaż po minie można by błędnie wnioskować, że wie wszystko ;)
Odpowiedzialne? oho
a na froncie wschodnim latem jest całkiem znośnie


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Lim
08.04.2008
11:10
[141]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

chociaż po minie można by błędnie wnioskować, że wie wszystko ;) - lubię się napinać ot co :) W przeciwieństwie do innych, którzy widzą to co ja, ja się napinam, nie zapominaj o tym :D

Latem? Mamy czerwiec ! Wywiad donosi, że Ruscy planują jakąś wielką operację ... więc chętnie widzielibyśmy tak znamienitych dowódców w Grupie Armii "Środek" najlepiej...

08.04.2008
12:25
smile
[142]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Jak to możliwe, że Stug był unieruchomiony?
Dostał pocisk z mortara?

08.04.2008
14:09
smile
[143]

matchaus [ sturmer ]

I jeszcze jedno - nie wiem czy się rozumiemy jeśli chodzi o walkę o południowe VL-ki.

Siły jakie bym zabrał (screen):
- 2x Zugfuhrertrupp
- 4x Grenadiere
- 1x schweres (jest już troszkę podszkolony - szkoda nie zabrać)
- 1x MG42
- 1x Pzschreck
- 1x PaK40
- 1x 'ósemka'
- 1x Stug
- 2x Marder
- 1x mortar

(analizuję tak na szybko - głównie pod kątem zajęcia terenu na południu)


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
08.04.2008
14:10
smile
[144]

Targo79 [ Pretorianin ]

Lim ---> Nie wiem gdzie Ty znajdziesz "klienta", który wystawi Ci się tak, że Twój LMG wystrzela cały zapas amunicji i to na tej mapie. No chyba, że strzelasz gdzieś na ślepo, albo przez pół mapy to ledwie widocznego wroga. Więc te dodatkowe 1000 szt. amunicji w przypadku Schweresa jest raczej zbędne. Zostaje więc 1 członek obsługi więcej w przypadku HMG, co przy mobilności jaką daje LMG jest praktycznie niczym. Szczególnie ważne gdy przeciwnik dysponuje czołgami i pozycja mg może zostać ostrzelana. Możliwość szybkiego przemieszczenia i po chwili ponownego otwarcia ognia, jest w obronie nieoceniona. Wspomnieć też można o bugu, który dotyka Schweresa w GJS. Czasami bywa, że po zmianie lokalizacji i ponownemu rozłożeniu nie chce strzelać.

Jeśli nie widzisz różnic między Twoją BG a Ostami, to Cię oświecę. Osty mają tylko mg, działa i.....nędzne wyszkolenie, że o podobnym morale nie wspomnę. Twoja BG ma dodatkowo normalną piechotę, schrecki i stugi. Jeśli to dla Ciebie nic.....no to sorry, nie mamy o czym rozmawiać. Teren też Ci sprzyja, bo gdzie jak gdzie, ale na tej mapie to ta BG ma okazje się wykazać. Sporo domków, 3 drogi na krzyż, łatwe do zablokowania, co mocno utrudnia aliantom użycie czołgów.

08.04.2008
14:21
smile
[145]

matchaus [ sturmer ]

I teraz tak:

1. 1x mortar oczywiście wali w linie dobiegu aliantów.

2. Osłona to:
- 1x 'ósemka'
- 1x PaK40
- 1x schweres
- 1x grenadierzy

3. Osłona operująca w pobliżu:
- 1x fuhrertrupp
- 1x grenadierzy
- 2x Marder (1 Marder zajmuje pozycje niedaleko - w pobliżu osi drogi, drugi... jeszcze nie wiem dokładnie gdzie bym się ustawił :D)

4. Atak na południe:
- 1x fuhrertrupp
- 1x MG42
- 2x grenadierzy
- 1x schreck
- 1x Stug

Tutaj zwracam uwagę, że część sił przeznaczonych do ataku na południe zmieniłaby kierunek na północny - takie boczne obejście w celu wzmocnienia centrum.


P.S. Od razu wyjaśnię, że z bieganiem bym się na początku wstrzymał - poczekał na pierwsze salwy alianckiego moździerza(y) (zależy gdzie by bił). Rozkazy 'move fast' zrobiłem tylko po to, aby sobie pomóc z koncepcją ataku.
Aha - zamiast jednego oddziału grenadierów zabrałbym aufklar - to byłby istotnie pomocny oddział.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
08.04.2008
14:39
smile
[146]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Niestety ale rozczaruję Cię Lim. Twój dyskretny uśmiech nie zmieni faktu, że na mapach, gdzie liczy się ruch LMG jest lepsze. I wierz mi że owszem schweresy są ok, ale jeśli masz punkty stacjonarne obrony, co w tej grze ma sens jeśli TYLKO bronisz swoich pozycji a nie próbujesz zająć jakiś teren. LMG ma o wiele szybszą reakcję na zmianę kierunku ostrzału. Rozstawienie i poruszanie - nie wspominam nawet. Poza tym LMG ma często schiesebechera (u Ciebie nie pamiętam czy jest) co jest dodatkowym atutem. Mając za zadanie zdobyć południe mapy LMG dotarłby tam szybciej i zajął dogodne pozycje , a przy schweresie istniała szansa że ostatni ludek miały wyczerpanie fizyczne już w połowie biegu :/
Co do ignorancji to mój uśmiech na końcu wypowiedzi o mg o czymś świadczył...chyba.
Podsumowują im więcej czytam Twoich wypowiedzi tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mało wiesz o tej grze albo inaczej, mimo wypowiedzi o zaznajomieniu się z grą od głuuuugiego czasu, mam wrażenie że niewiele się uczysz. Teoretyzowanie masz w małym paluszku , za to z praktyką o wiele gorzej. A tak z ciekawości to jaka wg Ciebie BG niemiecka (dostępna w tej kampanii) byłaby w stanie podjąć równorzędną walkę z BG aliancką?
W SAS alianckie BG są o wiele bardziej nasycone różnorakimi gadżetami a jakoś ludzie grający niemcami sobie radzą, w dodatku niemieckie siły pancerne są cieniutkie i jest ich mało.. to jak byś sobie tam poradził?

08.04.2008
14:50
[147]

matchaus [ sturmer ]

O w mordę i nożem... w sekcjach LMG u Lima jest schieSebecher...
Schweres wobec tego nadaje się do tarcia chrzanu :/

(Choć jeden mógłby tutaj służyć za osłonę, tyle że Targo zapodał kapitalną uwagę - czasami nie chce strzelać po ponownym rozstawieniu. Muszę o tym pamiętać, choć swojego pewnie nie zmienię - jest już zbyt cenny :)

[edit]Sekundka.. tak patrzę na to co Limowi zostało i to co zginęło i mam pytanie - kto szturmował południowe VL-ki?

08.04.2008
14:55
smile
[148]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus ---> CZYTAJ Z UWAGĄ!!!! Wyrażnie napisane: wydzielone do tego zadania siły , które jak sądze poległy czyli to co pobiegło tam poległo... o rym nawet wyszedł :D

08.04.2008
15:49
smile
[149]

+Brunner+ [ Legionista ]

Lim--> Grigo lubi czasem małą napinke przed walką, i proste socjotechniczne sztuczki, i nie jest to jakieś szczególnie niebezpieczne, a nawet sympatyczne:) a jak się już człowiek znudzi to daje się begin i po kłopocie:) Ale trzeba mu przyznać ,że w bitwach spotkaniowych umie zadziałać (szybko i zdecydowanie) zrobił mi dwa razy za pierwszym razem totala, mi akurat zbytnia mobilność nie wychodzi najlepiej (bo preferuje nieruchawą przyczajke i wyczekiwanie, na ofiary:)
A to ,że ci powiedział ,że RACZEJ weźmiesz to lub tamto, to tak cię zeprecjonowało i od początku spisałeś bitwe na straty... bez komętarza, hehe.
Też trzeba było mu powiedzieć ,że weźmie pewnie ze 2-4 czołgi, ze 3 comandy, piechote, pewnie moździesz, i może jakiegoś brena, co by lecieć nimi na południowe VL. Pewnie by chłopak od razu się załamał i uciekł:)
Co do miejsc oczywistych... to tak są takie miejsca. Ale po pierwsze przeciwnik tylko zakłada ,że gdzieś coś jest mniej więcej w tym miejscu.
Po drugie miejsca te są bardziej oczywiste od innych z tej prostej przyczyny ,że są to poprostu bardzo dobre miejscówki, i co z tego np. ,że ja domyślam się ,że w jakimś bunkrze może być MG42 lub AT (a prędzej czy puźnej i tak zobacze ,że coś mmnie z tamtąd kośi). Na takiej zasadzie to niemcy (np. w czasie dday) na plażach nie powinni wogóle budować i obsadzać umocnień i bunkrów, tylko najlepiej siedzieć ze 300m za nimi, paranoja:)
Hehe no to się Lim pochwaliłeś spamem, na poczcie:) No i masz efekt ciągłego pisania o wielkich, ogromnych, długich lufach u twoich przeciwników i nie możności podjęcia z nimi równorzędnej walki, to jest tak zwany spam kontekstowy, hehe

08.04.2008
15:51
[150]

gro_oby [ Senator ]

schieSebecher - coz to jest:)

ps. lim to sie chyba nigdy nie przekona:) on ma swoja prawde objawiona hehe i co mu nie powiecie to jego to nie obejdzie;)

08.04.2008
16:17
[151]

Lim [ Legend ]

Matchaus ---> moździerza? Ależ skąd, żaden pocisk moździerzowy ani granat dymny tego nie zrobił. StuG został unieruchomiony na pozycji do której dotarł, pierwszym pociskiem z przez Shermana, który wjechał w jego pole ostrzału – pozycji wybranej tak szczęśliwie, że Grigo zdecydował się (mimo wszystko) pchnąć tam 2 czołgi pewnym odstępie czasu.
schieSebecher – (Schiessbecher) w sekcji MG nie ma to dużego znaczenia jeśli przy MG jest piechota wyposażona w granatniki nasadkowe. Przyda się jeden granatnik więcej gdy pełznie przez 22, lub atakuje błyskawicznie kilkudziesięciu żołnierzy przeciwnika? Przyda się oczywiście, lecz niekoniecznie w sekcji MG. Tak więc w moim BG były 2 typowe,(czyli liczne i z dużą ilością amunicji) sekcje MG, tak wybrałem i następnym razem wybiorę prawdopodobnie podobnie, zostawiając innym kolegom możliwość swobodnego wybory BG w ich własnych bitwach ;)

Wolf ---> Twój dyskretny uśmiech nie zmieni faktu, że na mapach, gdzie liczy się ruch LMG jest lepsze.
Przecież to naturalne, jednak na mojej poprzedniej(pierwszej) mapie wielki ruch sekcji MG akurat nie był planowany – podobnie jak ruch dział broniących wyjścia z sektora startowego osłanianych przez te MG ;)
Targo ---> Nie wiem gdzie Ty znajdziesz "klienta", który wystawi Ci się tak…
Znalazłem – nazywa się Krwawy (hehe) Graliśmy wcześniej kilka razy i jeszcze z CCIII pamiętam jego odważne i skoncentrowane ataki armatami rosyjskiej piechoty. Oczywiście nie by zamierzał pozwolić wystrzelać całą amunicję mojemu MG, bo to zręczny gracz - ale popatrz na 2 bitwę w której Krwawy pisze o ataku z 2 stron łącznie 8 sekcjami piechoty, którego nic nie jest w stanie zatrzymać. Gdyby więc udało mi się powstrzymać czołgi, to nieco amunicji w 2 sekcjach MG na caly BG to raczej korzystny czynnik a nie zbędny balast.

Tak więc szybki ruch na mapie to wybór LMG, jeśli obrona i nieliczne sekcje w zakampionych pozycjach, to ciężki MG +dodatkowy człowiek i amunicja. To nie sztywne reguły ale nasze indywidualne wybory, nikt nikomu nie będzie przecież narzucał wyboru BG. Pamiętajmy jednak że wybór jest świadomy a nie przypadkowy, bo to wybierający pododdziały z własnego BG ma najlepszy wgląd w sytuację i potrzebę chwili na mapie, nie zaś ktoś tylko komentujący ten wybór już po bitwie. Z drugiej strony komentarze i własne opisy/rady dają nam chwile (czasem) ciekawych rozmów – ważne by znaleźć w nich równowagę mocy i ani nie stracić własnych poglądów ani nie narzucać własnych.
Jeśli nie widzisz różnic między Twoją BG a Ostami, to Cię oświecę.
Pisałem wcześniej krótko o różnicach jak i podobieństwach, zapomniałeś? Zrobię później kilka screenów i wyłowimy zasadnicze różnice i drobne podobieństwa.

08.04.2008
16:52
smile
[152]

Lim [ Legend ]

Bruner ---> nie wspominaj o ,,napince'', dawniej koledzy długo i weeesoło rozmawiali na jej temat. Akurat słów Grigo ja nie traktuję jako ,,napinkę'' ;)
zeprecjonowało i od początku spisałeś bitwe na straty... bez kometarza, hehe.
Skądże, cóż to za błędna teoria? Może właśnie NC :) Czy bitwa jest spisana na straty czy nie, nie decyduje zabawna rozmowa przed bitwą, tylko stosunek sił i rozwój sytuacja na mapie.
Spamem się nikt nie chwali, jeśli już to ubolewa - a nawet nie ubolewa tylko wspomina w kontekście żalenia Wolfa na pustą dla odmiany skrzynkę.

Grooby ----> a wiesz że to jednak w pewnym stopniu słuszne stwierdzenie? Każdy ma swoje zdanie/opinię/doświadczenie/przyzwyczajenia.
Gdybyś chciał natomiast znaleźć jeszcze jakiś powód do zadania retorycznych pytań, to polecam np. rozmowę w której ktoś przekomarza się jaką to przewagę mają święta Bożego Narodzenia nad Wielkiejnocy (czyli choćby naszą LMG vs. HMG) – wzór: Schweres MG, cóż to jest, hehe

Teraz już zupełnie poważnie.
Wielka kampania będzie dłuuuuuuga, koniec niepewny, gramy niezbyt często. Może by zrobić coś w bardziej kameralnym gronie. Jak to mawiał jeden z kolegów na TS – jest jeszcze siła na granie? jak sądzicie, wygospodarujemy czas na 2 dodatkowe bitwy w tygodniu? (Skoro czytasz forum - to jak myślisz Grooby;) Zastanowimy się nad tym jeszcze przed zlotem i przed wyjściem Krwawego w morze?

08.04.2008
16:53
[153]

+Brunner+ [ Legionista ]

Grooby--> Schiessbecher to są takie niemieckie nasadki na karabiny. W GJSe ma tego troszke niemiecka piechota (jest pare wersji chyba HE, HT, innych nie pamiętam;) uda tym się czasem uszkodzić jakiś czołg. A jak ma się naprawde dużo szczęścia i dobrą pozycje do czołgu np. od tyłu, nawet z boku, to czasem i coś się padnie od tego. Ale Schiessbechery bardzo dobrze sprawdzają się do walki z piechotą, np. w budynkach (widać takie niewielkie eksplozje)

Co do zwykłego mg42 i schweres... to ten drugi doskonale się nadaje do ciągłego dociskania przeciwnika (nawet jak jest duża odległość, osłona czy brak czystego LOSa) to można nie przejmować sie tak amunicją. I nawet jak nie zabija to sprawia ,że aliantą wszystko zaczyna powoli opadać:) mają w większości już pełne gacie i mniejszą wole walki, morale. Strzelają dużo mniej i mniej celnie (chyba status cowered) czy jakoś tak. Miałem nawet taką sytuacje ,że ciągle ostrzeliwany team (chyba jakiś green) był w budynku i może z ze 2 gości padło, a po pewnym czasię nie wytrzymali już tej presji HMG, wszyscy się poddali i wybiegli:) a najbliższy mój team był dobre 50m od nich, hehe
Poza tym przy braku ammo, LMG to najczęściej od 250 do 500 naboi, a HMG to ok.1000 naboi.

08.04.2008
17:22
smile
[154]

+Brunner+ [ Legionista ]

Lim co robienia czegoś w kameralnym gronie?... to zrobisz(zrobićie?) oczywiście jak będziesz chciał/chcieli:) ...ale nie rozumiem zupełnie twoiego toku myślenia.
Bo jeśli jak piszesz "koniec nie pewny" i "jest jeszcze siła na granie?" tej co już jest (co nie jest raczej prawdą) to zrobienie czegoś dodatkowego raczej nie pomoże. Teraz i tak prawie każdy ma po 2 BG (a jak się Kujusoki nie pojawi) to każdy.
Moim skromnym zdaniem to tylko wprowadzi dodatkowy chaos i zamieszanie (trzeba będzie robić oddzielne tematy, ludziom już się wszystko pomiesza co gdzie, kiedy i z kim)
Jak masz ochote jeszcze coś sobie pograć to najlepsze rozwiązanie będzie 1vs1, jak nie będziecie mieć czasu lub sił to poprostu odłożycie to, bez straty dla innych i tyle.
A ta kampannia to jest obowiązek i nie ma ,że boli, hehe
A jak by aliantą tak w 44 się odechciało bo postępy nieduże czy coś innego?:]

08.04.2008
19:36
[155]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Powiadam wam, któregoś dnia ta cywilizacja rozwinie się tak, że jednodniowy brak energii spowoduje jej upadek. Brak prądu, gazu, wody, paliwa, sygnalizacji, komunikacji, transportu kolejowego, dostępu do gotówki, internetu, nie mówiąc o komputerach obecnych wszędzie, potrafi skłonić do głębokich refleksji. Wasz szczeciński korespondent;)

08.04.2008
19:44
smile
[156]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Odnośnie rozmów powyżej, ciekawe czy wszyscy wiedzą że pewna niemiecka broń rodem z drugowojennych pól bitewnych znajduje się na wyposażeniu współczesnego Wojska Polskiego.

08.04.2008
20:19
[157]

diuk [ Generaďż˝ ]

olivierpack --> może jakaś podpowiedź? Czy to jakaś konkretna broń, czy raczej rodzaj uzbrojenia? I czy tylko Niemcy w czasie II WŚ go używali?

08.04.2008
20:28
[158]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zagadka jest prosta, broń jest całkowicie konkretna i całkowicie (niemal niemal tak niemal że nawet nie warto o tym niemal wspominać) nie zmieniona, żołnierz polski posługuje się dokładnie tym samym co żołnierz III Rzeszy.

08.04.2008
20:28
[159]

T_bone [ Master Sergeant ]

Chodzi o MG-3 na leopardach.

08.04.2008
21:03
smile
[160]

diuk [ Generaďż˝ ]

olivierpack, T_bone --> no no, nie wiedziałem, czyli bym nie zgadł...

Swoją drogą ciekawa historia tego MG-3 - oddtworzenie MG-1 na podstawie pomiarów, wskutek zniszczenia dokumentacji MG-43 :-)

I mamy ich dokładnie 256 szt. Czyli - broń iście kolekcjonerska :-P

edit: a czy nasz szanowny pancerniak mógłby nam krótko przybliżyć wyższość zakupionego Leoparda 2A4 nad bumarowskim PT91? Nurtuje mnie ta dobroć Niemców...

08.04.2008
21:26
smile
[161]

Hansvonb [ 640KB should be enough ]

Leopard ma wielkie działo ?

08.04.2008
21:32
[162]

Hansvonb [ 640KB should be enough ]

diuk a swoją drogą gdzie o tym odtworzeniu wyczytałeś - pierwsze słyszę(czytam)

08.04.2008
21:32
[163]

T_bone [ Master Sergeant ]

PT-91 to jak powszechnie wiadomo modernizacja T-72, czołgu który zasłynął tym że jego wieża po eksplozji amunicji potrafi latać wyżej niż ptaki nad Groznym... To warto mieć na uwadze bo w kwestii tego gdzie jest przetrzymywana w tych czołgach amunicja nic się nie zmieniło ;) Może coś skrobnę potem więcej :P

08.04.2008
21:33
[164]

Hansvonb [ 640KB should be enough ]

Bone - a czy z T72 nie jest tak fajnie że po trafieniu go nieuzbrojonym pociskiem załoga staje się niezdolna do walki ?

08.04.2008
22:26
smile
[165]

matchaus [ sturmer ]

A'propos kampanii - Milhaus i Yoss grają dziś, czy jutro?
(jestem troszkę zmęczony i pewnie położę się wcześniej spać, a chętnie bym coś jeszcze podsumował ;))

08.04.2008
22:52
[166]

+Brunner+ [ Legionista ]

Taa w Szczecinie był podobno mały armaigiedon:)
No właśnie... a'propos kampanii - Milhaus, Yoss gracie/graliście? czy może jesteście ze Szczecina:P Jak nie to zagrajcie! To Mat by was jeszcze dziś podsumował:)

P.S. a tak sobie jeszcze przypomniałem ,że HMG schweres jest troche celniejszy niż LMG (przy założeniu ,że obsługa jest na tym samym "poziomie") co raczej nie powinno dziwić, miał specjalne "zawieszenie" (nie rzucało tak) i miał taki jakiś niby optyczny celowniczek.

08.04.2008
22:57
[167]

T_bone [ Master Sergeant ]

Hans---> Nie spotkałem się z takim stwierdzeniem :P

09.04.2008
09:51
smile
[168]

Lim [ Legend ]

Bruner ---> Kampania którą gramy, długa i cieekawa będzie trwała miesiącami (optymista) na ten czas nie zostaną przecież zawieszone inne inicjatywy, ani też nie będziemy się ograniczać wyłącznie do kampanii dwuosobowych.
To o czym wspominasz nie jest więc żadnym nieprzezwyciężalnym problemem. Struktura wątku na GOL’u z łatwością wytrzyma ewentualne relacje szybkiej kampanii prowadzonej w gronie niezbyt licznym, za to zdeterminowanym celem uzyskania dobrej zabawy. Gdyby zaś chciał grać ktoś z ligii to jak sądzę, forum ligowe też to udźwignie. Choć nie przekonuję i nie namawiam (w tej chwili) zbyt mocno, zostawiam to pod życzliwą uwagą bywalców wątku CC, również tych nie grających teraz, lub grających rzadziej niż czas i ochota pozwala ;)

Do końca tygodnia jestem zajęty, później przygotuje się(ktoś? może ja:) scenariusz opierający się np. na modzie, na którym gramy – a czy zagramy i kiedy, to już inna sprawa.
Zastanawiam się czy dobrym wyjściem nie byłoby przydzielenie każdemu z grających po 2 (nawet 3) zróżnicowanych formacji. Przyjemnośćczęstej gry zróżnicowanym składem była by większa. Ale to sprawa bliższej/dalszej przyszłości, wrócimy do tego wkrótce.

09.04.2008
22:28
smile
[169]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnie starcie w Buron jest już podsumowane:


Kryzys na tym odcinku został jako-tako zażegnany. Poniekąd za sprawą utraty zaopatrzenia przez Aliantów.
Nie ma jeszcze AAR-u, więc ciężko oceniać poczynania niemieckiego dowódcy
(straty były w każdym razie spore, choć oczywiście nie tak szokujące jak za pierwszym razem :)
Grunt, że Alianci zostali zepchnięci na południe mapy
(dwie VL-ki w centrum miasteczka i dwie VL-ki na północy zostały odbite przez Niemców).

Bardzo ciekawie przedstawia się przyszły wygląd mapy Buron ---------->
(Strefy wpływów są dość czytelne, choć nie na pierwszy rzut oka :) Niemcy powinni dążyć do zepchnięcia Allies w lewy, dolny róg mapy - drogi do Lebisey)


P.S. Następna bitwa to starcie Kujusoki'ego (3/6RD) z Adilegią (II/22 21 Panc. Dyw.) w Lebisey Woods (alianci atakują od strony Benouville).


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - matchaus
10.04.2008
19:38
smile
[170]

T_bone [ Master Sergeant ]

Planeta: K.u.r.v.i
Misja: Zlikwidować kosmitów...

Tfu, tfu nie ta bajka :P

Lokalizacja: Syria, gdzieś przy granicy z Turcją.
Misja: Zająć lotnisko.

Minęło kilkanaście godzin od rozpoczęcia inwazji na Syrię, "Task Force Narwick" zdarzyło roznieść jednostki milicji na granicy a wkrótce potem niedobitki oddziałów pancernych gwardii republikańskiej . Tym razem czeka nas najtrudniejsze zadanie, zająć lokalne lotnisko, wioskę i ruszyć na autostradę M1. Na podstawie zdjęć satelitarnych "by google" dowiedzieliśmy się że obronę stanowią siły "nieregularne", brama jest silnie strzeżona a cały teren ogrodzony...


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
10.04.2008
19:43
[171]

T_bone [ Master Sergeant ]

Siły początkowe to 2 Humvee z karabinami M-2, jeden Humvee M707 rozpoznawczy (uzbrojony w kuchenkę mikrofalową :P), wóz bojowy M-2 Bradley, 2 oddziały dowódcze, 2 rozpoznawcze piechoty, 1 oddział saperów.
Plan początkowy, wysadzić ogrodzenie w dogodnym miejscu przedostać zwiad do wewnętrznej strefy lotniska.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
10.04.2008
19:45
[172]

T_bone [ Master Sergeant ]

Już od samego początku wita nas ostrzał snajperów z wieży kontrolnej, idą rykoszety po pancerzach. Bradley podwozi saperów pod mur i desantuje ich bez przeszkód.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
10.04.2008
19:47
[173]

T_bone [ Master Sergeant ]

Humvee już na starcie dostają kinder niespodziankę, jeden wóz przyjmuje RPG z dalekiej odległości, pocisk zabija jednego żołnierza, drugi ucieka w panice. Rozkazuje zjechać z drogi pozostałym pojazdom czym prędzej.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
10.04.2008
19:48
[174]

T_bone [ Master Sergeant ]

W tym czasie Bradley stawia zasłonę dymną a saperzy podkładają pierwsze ładunki wybuchowe pod mur.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
10.04.2008
19:51
[175]

T_bone [ Master Sergeant ]

Pierwsi zwiadowcy przebiegają do zabudowań a saperzy powiększają wyrwę w murze. Snajper trafił szeregowego Malloya gdy wyglądał przez okienko, a na perymetrze lotniska wykryto jeszcze karabiny maszynowe.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
10.04.2008
19:53
[176]

T_bone [ Master Sergeant ]

Przybyły posiłki, pluton piechoty i Bradley. Kieruje ich przez pola aby obeszli lotnisko, wróg strzela z daleka, jeden Humvee ugrzązł w rowie ale udało mu się cofnąć.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
10.04.2008
19:55
[177]

T_bone [ Master Sergeant ]

Wykryto sprzęt pancerny nieprzyjaciela, bojowy wóz rozpoznawczy marki "Toyota". Na nasze szczęście przeciwnik nie poszalał tą maszyną zniszczenia i spłonął on od 25 mm działka Bradleya, nie pomogły nawet zaawansowane systemy obronne jak ABS czy EBS.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
10.04.2008
19:58
[178]

T_bone [ Master Sergeant ]

Wydarzyło się coś niespodziewanego, Bradley który przybył chwilę temu otrzymał pocisk 73 mm z działa bezodrzutowego ustawionego na wieży kontrolnej. O zgrozo był on skuteczny na tyle iż załoga w panice opuściła pojazd, nie na długo jednak, większość systemów pojazdu okazała się sprawna i wkrótce potem udało się go ponownie uruchomić.

Ciąg dalszy nastąpi...


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
10.04.2008
21:33
smile
[179]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Skoro już jesteśmy w okolicach. Call od Duty 4 pod Xboxa: SP wymiata, MP zamiata:))


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - olivierpack
10.04.2008
23:57
smile
[180]

Ward [ Senator ]

Olivier - a skąd wiesz że na xboxie zmiata i wymiata?
chyba właśnie się ''troszku'' pochwaliłeś nową zabawką ;->
ale ja o coś innym chciałem zapytać bo czytam od góry jak na przykład Matchaus radzi brać lekkie km’y a nielekko się zdziwiłem tym o czym mało pisaliście , to możliwe że 2 bitwy mordujesz się z ostgrupą gubiąc w 2 bitwach ponad 100 chlopa i parę dział i czołgów? musisz o tym opowiedzieć -co to za diabły wcielone siedzą w tych okopach , może jakiś niemiecki zaciąg ze wschodu z rodzinnych terenów vlada drakuli :->
---
Brunner – czeka mnie kilka dni siedzenia na statków kalendarzu czy dni w grze?
jeśli dni w grze , to może popatrzę sobie przez te parę tygodni jak wygląda ten mod w który gra T_bone, gra w to ktoś jeszcze?


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Ward
11.04.2008
00:07
smile
[181]

+Brunner+ [ Legionista ]

Ward dostałeś 3/6RD bo takie były twoje sugestje (pare postów wyżej) poza tym jako jedyny z nas ma tylko jedną BG i to taką która wchodzi za ładne pare dni(czasu gry) więc realnie przy takim tempie to możesz się jej doczekać w okolicach gwiazdki:) A tak to jesteś już teraz na pierwszej linni (a masz taki duży odstęp we wchodzeniu ,że i tak raczej dwoma na raz nie będziesz grał)
Dlatego zróbcie już tą bitwe z Adim!!! (on już wie o zmianach)

11.04.2008
00:41
smile
[182]

matchaus [ sturmer ]

Ward ---> Moje gratulacje! No i sam widzisz - doczekałeś się w końcu :)
(niecierpliwie czekam na pierwszy raporcik - mam nadzieję, że zapał w jego napisaniu będzie równy chęci czytania czyiś postów tutaj :)

11.04.2008
08:11
[183]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ward chyba nie zna mapy pod tytułem Hillman Batteries :) Zwłaszcza jak się wchodzi od południa.
Pal licho że się można zdziwić na tej mapie , jak człek goły i wesoły jest ale jak się zdziwić można kiedy widzi się działo w bunkrze i okazuje się że nie można dziada ustrzelić :)))

11.04.2008
08:37
smile
[184]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

T_bone >>> Widzę, że jednak z 1.08 przekonałeś się do "Shock Force"? ;D

Przy okazji widzę, że jakaś łachudra "ukradła" mój pomysł na scenariusz. :/
Chociaż mój będzie i tak bardziej spektakularny i z ładniejszą mapką. ;P

Przy okazji pochwale się fragmentem mapki nad którą obecnie pracuję. ;) ----->

Viva La Combat Mission! ;D


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - meryphillia
11.04.2008
08:56
smile
[185]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Dla wyjaśnienia... Lim jest absolwentem jakże prestiżowej uczelni (patrz photo) ...
szczególny nacisk jest tam kładziony na działania zwartymi jednostkami w przestrzeni kosmicznej, działania na powierzchni przeznaczone sa dla mniej utalentowanych dowódców imperium :D


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Krwawy
11.04.2008
09:00
[186]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Krwawy --> Przekonałeś mnie, to nie ta bajka :D

11.04.2008
11:51
[187]

T_bone [ Master Sergeant ]

meryphillia--> Pomimo że miło się bawię to nie ulega wątpliwości że CM:SF to od strony technicznej żenada (nawet po kolejnym patchu), realia fabularne są ubogie, w stosunku do poprzednich CM brakuje Quick Battle właśnie w ich stylu (o kampanii w stylu CC to nie ma co marzyć w przypadku Battlefront). Wkurzają pomysły w niektórych misjach typu "nagle na flance i tyłku teleportuje ci się kompania T-72". Jak napisano na forum SimHQ dobrze by było grać na dużych mapach z małymi siłami bo to daje możliwości taktyczne, niestety duże mapy ciągną więcej zasobów systemu a quick battle zawsze wybiera równomierne ilościowo siły.
Jak już się przezwycięży niską liczbę FPS na mocnym sprzęcie (wyłączenie V-sync dużo pomaga), odpuścimy sobie tryb RTS który budzić szalony śmiech w większych starciach, nie odstraszy nas tematyka "potęga technologiczna vs wielbłądy", graficzne bugi, dziwne zachowania żołnierzy to można przyjemnie pograć od czasu do czasu. Nie zrozum mnie źle, ja długo starałem się polubić tą grę i skoro mnie wciąga to znaczy że nie jest już tragicznie, jestem zwyczajnie mocno świadomy jej wad i ograniczeń których wciąż ma więcej.

Olivier---> Jako że grałem na PC to się wypowiem, SP wymiata, głównie fabularnie bo to czysty "military thriller". Multi jakie oferuje ta gra jest płytkie, proste i przez jakiś czas przyjemne, kiedyś pewnie by mnie przyciągnęło ale dziś... Preferuje zakrojone na szeroką skalę akcje w ArmA, tak wysoko postawionej poprzeczki żadne CoD nie przeskoczą.


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
11.04.2008
12:44
smile
[188]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

To grasz turówkę? o_O

IMO kompletnie zbędna opcja w SF. ;P
Nie ma szans na dobrą grę w opcji turowej, bo dosłownie 10 sekund czasu może zaważyć na porażce...

Tylko i wyłącznie RT z nagminnym używaniem pauzy.
Czasami brakuje dokładnej informacji co nas trafiło i skąd nadleciało i faktycznie przydała by się możliwości cofania czasu w chwili pauzy gry, choćby tylko by podejrzeć co się stało w kilkunastu ostatnich sekundach.
No ale i tak jest wyśmienicie.

Co do QB, to niestety rzeczywiście jest sknocony, bo jakby nie sprężał się komputerek, to i tak zawsze wybiera mięso armatnie przeciwko graczowi grającemu wojskami USA.
Co do graficznych bugów i tych w samej mechanice, to 1.08 ogromna ich część już wyeliminował.
myślę, że 1.12/1.14 już w pełni będzie realistyczny i odbugowany.

Co do przydatności gry dla gracza, który nie będzie miał zdrowia i chęci przesiadywać godzinami w edytorze, to gra niestety cały czas ssie i to maksymalnie i chyba zbyt wiele w tym temacie się nie zmieni.
Wystarczy zabrać się za edytor by zobaczyć ile trzeba teraz czasu poświęcić na zrobienie miło wyglądającej mapki i jednocześnie grywalnej i zaprogramowania AI, by zrozumieć, że nie dziwne iż sami twórcy zbytnio do tego się nie kwapią. ;P

Ale tak czy inaczej, Shock Force jest genialny. ;D
I nie tylko dlatego, że ma "Combat Mission" w nazwie, ale dlatego, że to obecnie najlepsza "zabawka", która pozwoli nam zabawić się w dowódcę kompanii Abramsów, których gąsienicami będziemy miażdżyć wraże hordy Saracenów. =]

11.04.2008
12:44
[189]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

To ja jako zapalony gracz od czasów C64 sobie postawie autodiagnoze na teraz. Wszelka szeroko zakrojona skala wymagająca głębszego myślenia i angażu czasu w strategiach, MMO czy innych już mnie nie bawi, myśleć muszę dużo na codzień:) CoD4 czy GoW czy AC i kolejne na konsoli to po prostu trzeba zobaczyć, odczuć, przeżyć.
Od dawna też mnie pociągał fakt: wciskam jeden przycisk i bez gmatwania się w procesorach, płytach głównych, systemie mam super hiper rozrywkową jazde wciągającą człowieka w tv. Trzeba dodać, że dzieje się to na tym samym poziomie wrażeń graficznych co przy cztery razy droższym komputerze starzejącym się co pół roku, to świadczy tylko o tym że użytkownik PC po prostu jest dymany, gry są nieoptymalizowane do obecnej średniej ale pod nowe produkty ATI, Nvidii, Intela i AMD.

A CoD4 w MP? Cóż to jednak pełna akcja, gra jest szybka, a nawet bardzo szybka, realizm oczywiście ograniczony, ale system walki wedlug mnie jest bardzo dobry. Świetne połączenie klimatów AA i CoD. No i ta konsolowa optymalizacja mnie po prostu zachwyca, zapominam co to lag:)

11.04.2008
13:23
smile
[190]

T_bone [ Master Sergeant ]

Mery---> Szanse są tylko trzeba wszystko dokładnie zaplanować ;) Gram w turach bo mogę obejrzeć akcję ponownie z różnych perspektyw. Jak na razie radzę sobie dobrze.
"bo dosłownie 10 sekund czasu może zaważyć na porażce..." Podstawowy zarzut gracza CC pod adresem starych CM :> Czyżby zrozumienie ?? :)

Olivier---> Widzisz myśląc czy nie myśląc na codzień (jako że tak dużo myślisz nie śmiem się porównywać) podchodzę do tego zupełnie inaczej :D Przede wszystkim rzadko się zdarza żebym grał w gry które są po prostu "gierkami" więc jak coś ściśle nie łączy z moimi zainteresowaniami to jest to dla mnie strata czasu (co nie znaczy że czasami nie tracę czasu, ale wystarczy popatrzeć jakie tytuły mam na półce ;P). Kiedy siedzę i myślę nad kolejną grą militarną, symulatorem, strategią jest to dla mnie zupełnie inny rodzaj myślenia, przyjemny i ogromnie działający na wyobraźnie. A jako że tytuły te tak mocno angażują nie muszę ich mieć co kilkanaście miesięcy w nowych odsłonach bo już je "zobaczyłem i przeżyłem", one ciągle są aktualne bo sam mogę coś w nich stworzyć.
Próbowałem się przekonać do "wciskam jeden przycisk" niestety, na te platformy nie mają interesujących mnie tytułów i nie są żadną alternatywą, zdecydowanie wolę mocny piecyk z ciekawymi dodatkami.

"No i ta konsolowa optymalizacja mnie po prostu zachwyca, zapominam co to lag:)"
Ta konsolowa optymalizacja jest też na PC, coś za coś, przez to mamy "Modern Warfare" na terenie rzędu 400 metrów :D Mimo to CoD4 i tak jest moim zdaniem najlepszy ze wszystkich dotychczasowych.

11.04.2008
13:34
smile
[191]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

T_bone >>> Nie chodzi o "zrozumienie". ;P

Stare CM'y, to "żetonowa", czy "figurkowa" skala o umownym tylko obrazie.
Shock Force, to podobnie, jak CC skala 1:1, a poza tym cechy współczesnego uzbrojenia w takiej skali mogą zaważyć na całej bitwie, szczególnie, że w SF świetnie widać, jak to piechota jest tylko "mięsem armatnim" na polu walki i ginie nieprawdopodobnie szybko w wyniku błędnych decyzji dowodzącego.

W starych CM'ach często potrzebnych było kilka, czy nawet kilkanaście tur (czyli minut) by całkowicie wybić oddział piechoty siedzący w krzaczorach.
W SF, 9-cio osobowy odział może zostać anihilowany (dosłownie) przez wrogą piechotę z odległości 400 metrów w ciągu jednej tury...

:)

11.04.2008
13:37
[192]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Bone. Coś w tym jest, ale ja nie ukrywam, że dla mnie jedną z najlepszych gier wszechczasów była seria...Gran Tourismo (niestety ale wciąż exlusiv na PS:)). Ot szerokie zainteresowania w sferze gamingu.

11.04.2008
13:40
[193]

T_bone [ Master Sergeant ]

meryphillia---> Problem w tym że tak winno być już w starym CM :P Sorry ale MG-3 jest tak samo zabójczy jak MG-42. Teraz jak T-55 przywali z działa 100 mm to ginie cały oddział, jak w starym CMie walnęło 152 to takich efektów nie było... Cóż dziwne są ścieżki CM, na szczęście zawsze było Close Combat gdzie poza pojedynkami czołgów wszystko zawsze było jak trzeba ;)

Olivier---> Na PS2 miałem trzy gry Gran Turismo oraz Metal Gear Solid 2 i 3. Gran to oczywiście gra epicka, rozmach nie spotykany nigdzie indziej. Metal Geary hehe... Dwójka mnie zniesmaczyła, radość z oglądania Navy Seals w akcji zniszczyła mi kobita z railgunem i zrzędziłem. MGS3 już mi się bardziej podobało choć im bliżej końca tym bardziej mnie ta telenowela irytowała.

11.04.2008
13:40
smile
[194]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Och... Gran Turismo... ^^

Gra dla której kupiłem PSX'a. ;D

A później na PS2 setki razy jeździłem ten owalny tor w wyścigach "Endurance" by w łatwy sposób zarabiać kaskę na nowe bryczki w GT 3. ;P
Niestety w GT 4 już zbyt wiele nie grałem...

T_bone >>> Każda gra potrzebuje czasu na ewolucję. ;)
Ja patrząc na Shock Force już nie mogę doczekać się na CMx2 Normandy. ;P
Módl sie by krokiem w ewolucji Close Combat nie był silnik pod 3D. ;D

11.04.2008
13:51
smile
[195]

T_bone [ Master Sergeant ]

Mery---> CC próbowało ewoluować do 3D parę razy z marnym skutkiem. Głównie dlatego że próbowano dosłownie przenieść tą grę w trzeci wymiar, tymczasem aby się to powiodło trzeba sporego budżetu (warstwa wizualna, silnik) i świeżego podejścia.

Tak jeszcze w ramach "epilogu", moje PS2 wyładowało ostatecznie w małym miasteczku Walii gdzie dzięki genialnemu systemowi przecen i wypożyczalni gier miałem okazje po testować parę innych tytułów... Jako że poza Ace Combat niewiele mnie mogło przyciągnąć do TV, maszynka została pozostawiona siostrze w spadku żeby mogła sobie pykać w "Człowieka z blizną" :D

11.04.2008
13:51
smile
[196]

Ward [ Senator ]

Wolfgrau - trelemorele , jak nie zna jak każdy zna :->
pewnie się tam ciężko walczy między bunkrami , ale Olivier zgubił jak policzyć 24 z 30 swoich temów a w reszcie też pewnie paru ludków zostało
a że Olivier to dobry wymiatacz jakich mało to może albo tam siedzą prawnuki vlada drakuli , albo to ich człowiek po naszej stronie , to chyba materiał na komisję dfo spraw ''zagubionych temów'';->

wczoraj piszę że wykasuję moda bo bezsensu trzymać go do grudnia a tu takie buciki angielski szef'c zrobił w nocy
Brunner - a powiedz mi może wcześniej dzięki komu ja mam tą morską chorobę , kto tak ładnie dzielił że miałem siedzieć na barce do końca roku opróżniając sobie żołądek? a może to jest na komisję materiał do spraw ''żołnierskich wymicin i bujania na falach'', hee-hee
dobra , już bez jaj :-> nie wiem co to za bitwa i jaki przeciwnik , ani jaka mapa , muszę to ''obadać'' a zagrać będę mógł jutro jak zjadę z roboty albo pojutrze jeśli pasuje niemcowi
-czyli jeśli to jest za późno to niech ktoś inny zagra , bo dzisiaj ja nie mogę -jeśli można czekać do jutra czy niedzieli to ok.
-------------
Meryphillia - ja się mogę pomodlić , ale o to zeby nikomu nie strzeliło do głowy zrobić z close combat nowego company of heroes :->

11.04.2008
13:55
[197]

Yaca Killer [ Regent ]

Jestem gotów poczekać, choćby tylko z tego powodu, żeby w końcu Warda w akcji zobaczyć :>

11.04.2008
13:57
smile
[198]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

T_bone >>> Właśnie tak ostatnio przeglądając swoją stronę i czytając opis tego potworka ( zdałem sobie sprawę, że to właściwie nie "konkurent" dla CM'a, ale Close Combat w 3D... ;))

O Tym FPS'ie to nawet nie będę wspominał nawet. ;)
O innych grach przenoszących CC w 3D, przyznam, nie wiem.

A sam Squad Assault nie byłby taki zły, gdyby nie koszmarne sterowanie i chyba zerowy realizm. ;P

Ward >>> Ja się mogę pomodlić... ;)

O grę z tak zajebiście oddanym morale piechoty, jak w CC.
O tak genialnym realizmie starć pancernych, jak w CM.
I tak bajecznej grafice i niszczeniu terenu oraz otoczenia, jak w Soldiers.

;D

11.04.2008
14:05
[199]

T_bone [ Master Sergeant ]

Większe mapy+silnik Company of Heroes i jest podstawa na nowe CC... Teraz tylko wymyślić sterowanie :P

11.04.2008
14:11
smile
[200]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Tja... ilekroć grałem w CoH, to zawsze marzyłem o tak wyglądającym, nowym CC :)

11.04.2008
14:13
[201]

T_bone [ Master Sergeant ]

Zapomniałem że mechanikę też obmyśliłem :D Wygląd CoHa tyle że ograniczony do widoku z góry czyli 3D jak 2D ;) Z tą różnicą że można zapisywać powtórki i oglądać je normalnie z dowolnej perspektywy.

11.04.2008
14:15
smile
[202]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

No to panowie już być może w przyszłym roku pojawi się CM'ik na nowym silniku w realiach Normandii...

Nie żebym namawiał do zdrady ulubionej gry, ale... ;D

11.04.2008
14:16
smile
[203]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ward. No nie wiem co ci jeszcze napisać, tym bardziej że na temat tych dwóch bitew pisałem parokrotnie.

11.04.2008
14:39
[204]

Ward [ Senator ]

Olivier - tu czy u ligowców? dali ci arty z tego dużego okrętu który widzę codziennie na lewo od mojego statku desantowego? nie można było trochę przydusiać vladowców i przy zadymieniu wskoczyć między te bunkry? rewnie się nie dało , bo jakb było można to byś to zrobił –ale to ile ubili Twoich żołnierzy lekki podziw dla tych ostów budzi :->
może dajcie też na golu jakieś ładne raporty , daje i Lim i Krwawy i inni a czasem po ich bitwach są fajne rozmowy jak się golowicze postarają , na przykład - Lim bierze 2 ciężkie mg , czyli normalka a tu raka rozmowa - Matchaus , ale lekki mg jest lepszy , Wolfgrau - i z lekkim się lepiej biega, Lim - jak ktoś chce biegać to niech bierze , jak nie to ckm jest lepszy , Brunner - ale ckm jest celniejszy i dobija morale tym terkotaniem przez całą bitwę , Matchaus -no ale lkm ma taki malutki , ładniutki granatniczek , hee-hee-hee
niezła rozmowa , można się czegoś dowiedzieć i zabawić przy tym ale czasem myślę że się nasi szeryfowie umówili bo żeby tak komentować niektóre sprawy to chyba niepodobna , tak całkiem na poważnie ;->


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - Ward
11.04.2008
14:53
smile
[205]

+Brunner+ [ Legionista ]

He, ja tam "wychowałem" się na grach z tzw. automatów (final fight itp.) i lubie czysty bezmyślny, kolorowy arcajd. Tylko ,że te gry na dzisiejsze konsole to już nie ten arcajd. Xbox- to głównie przekombinowane porty strzelanin z pieca. Sam miałem ps2 i lubiłem czasem sobie na nim pograć tylko ,że te gry na konsole są właściwie jak filmy... jednorazowe wkładasz płytke grasz i w 99% nie wracasz już do tej pozycji. Co do dymania użytkowników PC... to zależy jak się do tego podchodzi np. ja mam pieca wartego dziś ok.300zł i używam go do netu (też zarobkowo) troszke do "artystycznej działalności" i grania (close combat) a koszt xboxa to ok. 1200zł + dla mnie jeszcze ten TV hd (ok. 2500zł) + gry które są troche jak filmy i trza dostarczać mu ciągle nowych.
Czyli ja za te 300zł mam to wszystko a ty Oli masz za 4tyśiaki tylko fajną? gre, którą po miesiącu odłożysz na pułke:P

11.04.2008
15:01
[206]

+Brunner+ [ Legionista ]

Jak bym się teraz decydował na jakaś konsole to chyba tylko i wyłącznie nitendo Wii z tego co widze to najbardziej mi leży choć to troche taka popierdułka:) ale i tak ma za dużo pokombinowanych gier a za mało tych prostych typu wii sports (grałem w to kiedyś i może szybko się nudzi ale jest b.fajne jak na dwoje się gra)

11.04.2008
15:05
smile
[207]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Brunner >>> W takie masakratory, jak Final fantasy X, Vagrant Story, Front Mission 3, GT 3 czy Silent Hill, nie ma bata byś tylko raz zagrał i odłożył na półkę. ;)
Do tych gier wraca się setki razy. :)

11.04.2008
15:25
[208]

+Brunner+ [ Legionista ]

Meryphillia--> jezuu wszystko tylko nie japan-rpg:p zamiast grać w takie gry to już wole jakiś film na to samo wychodzi a nie trzeba w kołko czegoś tam pakować (strata czasu) ,żeby iść dalej bo one jednak są linniowe. GT 3 (a może 4) to miałem i strasznie drętwe to było, mechanika i to ciągłe pakowanie i jeżdzenie ciągle w kołko (najfajniej to się tylko replaye oglądało ale to nie o to chodzi raczej) pograłem w to może z 2 dni. Ogolnie na ps nie miałem dużo gier bo po pierwsze nie było takiej potrzeby a po drugie pley był nie przerobiony a wtedy orginały nawet przecienione trzymały cene:) Ale z tego co miałem to miło wspominam tylko tekena i Burnouta, właśnie za to ,że miały troche z klimatu salonowego arcade:)

11.04.2008
15:41
[209]

T_bone [ Master Sergeant ]

Niestety dalszego raportu z bitwy w CM nie będzie, screeny nie wyszły :(
Wszystkie cele zostały zdobyte, 17 zabitych i 40 rannych, 2 Bradleye zniszczone, 2 uszkodzone. Udało się też powstrzymać szturm wrogich pick-upów :D

11.04.2008
16:08
[210]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Brunner. Chodzi o to, że ten czysty konsolowy bezmyślny arcajd to jest dzisiaj właśnie ten czysty, bezmyślny arcjad tyle, że znacznie bardziej kolorowy i znacznie bardziej efekciarski. Jak filmy? I to jakie filmy, dzisiaj każdy może być głównym bohaterem superprodukcji!
O konwersjach z peceta na konsole nie ma już dawno mowy, jeżeli wogóle - bo z reguły już nie - to w drugą stronę i wychodzą z tego jedynie popłuczyny, głównie ze względu na rozbudowane i płynne konsolowe sterowanie.
PC jak widzisz mam, takiego składanego, kładę go na kolanach albo odpalam na nim starsze strategie, natomiast stacjonarny stoi i pokrywa się kurzem od dawna. A nextgena od niedawna, bawi jak diabli:)

11.04.2008
16:30
smile
[211]

T_bone [ Master Sergeant ]

Ja bym mógł coś napisać o tym sztucznym sterowaniu (upsss) ale nie mam zamiaru robić z tego wątki wojny konsol vs PC jak w innych częściach forum :D Powiedzmy że mnie pady zawsze frustrowały tak jak granie na joysticku w cokolwiek co nie jest symulatorem lotniczym.

11.04.2008
18:44
[212]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Z cyklu irackie rozmaitości.

Bone, jakby klawiatura była takim genialnym manualnym wynalazkiem to w samochodzie nie byłoby już kierownicy:)


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - olivierpack
11.04.2008
18:56
[213]

T_bone [ Master Sergeant ]

Nie powiedziałem że klawiatura jest genialna :P Jakoś nie wyobrażam sobie robienia czegokolwiek samą klawiaturą ;)
Co do pada to... Hyhy --->


Close Combat i okolice... #140 [ wracamy do... Normandii ] - T_bone
11.04.2008
18:56
smile
[214]

+Brunner+ [ Legionista ]

Ja to już chyba jestem za stary na takie wczuwanie się w role superbohaterów i ich drętwe historie już o jakiś jrpg nie wspominająć bo mnie naprawde nie interesują jakieś działania żeby poznawać dalszy scenariusz, co, kto, i dlaczego coś tam robi... jak w jakiejś telenoweli:) Jeśli chodzi o konsole to powinny być tam takie gry jak były w salonach. Czyli odstresowująca bezzobowiazująca intensywna kolorowa akcja, coś co można pograć 20-30min a nie babrać się w jakiś scenariuszach, relacjach między bohaterami, statystykach, szukaniu czegoś tam, łażeniu po jakiś lokacjach. A teraz z tego co widze to wszystko idzie w tym kierunku.
T-bone--> sterowanie padem jest całkiem ok. a napewno mniej męczące dla rąk i pleców.
hehe, wojny konsol vs Pc a na czym to by miało polegać? ja w gry na Pc przestałem grać dawno temu ok.9-8lat (ostatnie co męczyłem to pamiętam chyba HoMM 2 lub 3 (nie pamiętam dokładnie) potem troche grałem na ps2 (tak już bardziej okazjonalnie) ale to też już było ze 2-3lata temu. Ale grami jako takimi troche się interesuje i nie ważne czy na piecu czy konasoli tak sobie czasem patrze na jakiś serwisach jak grafa idzie do przodu i co nowego wymyślają. Czasem to mam ochote nawet sobie coś sprawdzić ale jakoś mi szybko przechodzi, hehe (bo widze ,że CC cały czas bezkonkurencyjny) chociaż ostatnio Mat dawał mi jakieś linki o RO i nawet się tym troche zainteresowałem:)

Aha, Olivier ...no nie mów ,że w CC grasz na laptopie i 13-14calach!!!??? i może jeszcze bez myszki? <normalnie szok i profanacja> hehe

11.04.2008
18:57
smile
[215]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Brunner >>> Widocznie gry mało Cię bawią. ;)
A gry na PS2 nie były wcale drogie. ;P
Ja kupiłem PS2 po okazyjnej cenie za 1800zł gdzieś rok po premierze w Europie.
Miałem nie przerobioną i do końca lasera grałem tylko na oryginałach, które zdarzało mi się kupować już wtedy za niewielkie pieniądze na giełdzie (70-100zł).
Oczywiście były i wyjątki, jak tydzień po premierze GTA: Vice City za cholerne 220zł. ;P

T_Bone >>> Jeśli używasz do screenów Frapsa w Shock Force, to restartuj Frapsa przed każdym włączeniem gry, bo zauważyłem, że często nie da rady nim robić screenów, jeśli był aktywny wcześniej przed włączeniem gry. :)

11.04.2008
19:05
[216]

T_bone [ Master Sergeant ]

"sterowanie padem jest całkiem ok. a napewno mniej męczące dla rąk i pleców".

No nie wiem mnie palce bolą od stałego wciskania tych klawiszy, a ręka męczy się przy moich 25 stylach trzymania pada w zależności od tego w co trzeba w aktualnym momencie za przeproszeniem "napier***.. dzielać :P". Nawet trzymanie któregoś z kolei joysticka gdy śmigłowiec spada bez tylnego wirnika nie wywoływał u mnie takich męczących efektów ;p

11.04.2008
19:41
smile
[217]

adilegia [ Legionista ]

Ward może jeszcze nie wiesz, ale wkraczasz do gry odezwij się więc bo gramy. A kampania stoi gg 5521899

11.04.2008
19:47
[218]

+Brunner+ [ Legionista ]

Meryphillia--> jak nie bawią?... a Close Combat:) i to prawie od 10lat!
A w inne kiedyś sobie grałem ale poprostu to nie było to:) może i niektóre pozycje były ok. ale jak by to powiedzieć "spływały" po mnie:p A CC to jednak potrafi wkręcić i myśli się o tym np. czy w następnych bitwach front zostanie w końcu przełamany czy oddziały dadzą "dupy" czy też nie, czy starczy sił i sierodków, o fajnych walkach itp. nawet jak się wyłączy kompa, z innymi grami tak nie miałem i jak wyłączałem je to już przestawałem o nich myśleć:)
Nawet jak dłuższy czas nie grałem w CC(bo nim nie trafiłem na forum cc to jednak gra z AI się troche nudziła) to też często się łapałem na tym ,że np. jakiś film czy nawet teren w plenerze:) ustawiałem sobie pod close combat, hehe

11.04.2008
21:03
smile
[219]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ward, no cóż każdy orze jak może a na razie gadasz. Weź się chłopie w garść i zagraj swoją bitwę w końcu.
Sprawa KM-ów to temat rzeka, i nie jestem pewien ale większość ligowców bierz lekkie jak myśle. Nie wiem jak chłopy z GOLa. Odwrotnie z alianckimi, za diabła nie biorę bren group ale marzeniem jest mieć w FP z 4 vickersy.

11.04.2008
23:17
smile
[220]

matchaus [ sturmer ]

Zapraszam do nowej części "Close Combat i okolice..." - [141]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7624466&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.