GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

MILITARIA: Kantyna oficerska # 43

20.03.2008
17:43
[1]

Lim [ Legend ]

MILITARIA: Kantyna oficerska # 43

Oto nadeszła czterdziesta trzecia odsłona wątku dla wszystkich zainteresowanych historią, wojskowości, współczesnymi armiami, militariami, modelarstwem, literaturą wojenną i wojskową, grami związanymi z wojskiem i wojną oraz filmami o tej tematyce.
Wszystkie tematy okołomilitarne i całkiem pozamilitarne również mile widziane.

Poprzednia część - https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7197623&N=1


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
20.03.2008
17:52
smile
[2]

Lim [ Legend ]

Kartka z kalendarza.

20 marca 1942 roku na murach okupowanej Warszawy pojawił się po raz pierwszy zna Polski Walczącej, będący symbolem walki z niemieckim okupantem.
Został wybrany z 27 propozycji zgłoszonych na konspiracyjny konkurs ogłoszony przez Biuro Informacji i Propagandy KG AK. Zwycięski projekt przesłała instruktorka harcerka Anna Smoleńska ps. "Hania", studentka historii sztuki na tajnym Uniwersytecie Warszawskim. Znak, wzorem starszego o rok żółwia, rysowany był na murach i chodnikach okupowanego kraju jako graffiti.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
20.03.2008
18:05
[3]

Lim [ Legend ]


20 marca 2003 Stany Zjednoczone i Wilka Brytania, wspomagane przez sojuszników zaatakowały Irak rządzony przez Saddama Husajna. Dzisiaj obchodzimy 5 rocznicę inwazji.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
20.03.2008
18:20
[4]

Lim [ Legend ]

Garść informacji na tematy bieżące
20 marca 2008 roku wraz z chłodnym powietrzem i opadami śniegu nadeszła... astronomiczna wiosna (heh)

W kioskach pojawi się nowa seria płyt DVD rozprowadzana wraz z Vivą i Przekrojem - tym razem są to filmy wojenne.
Będzie można znaleźć w niej kilka klasyków wartych zakupienia do domowej kolekcji. Cena zestawu (kolorowa książeczka +film) jest dość wysoka - 30zł. Pierwszy film jest w cenie promocyjnej i powinien kosztować około 10 zł.
W związku z tym zagadka - jaki film otwiera serię? Podpowiedź na załączonym obrazku :)

Jeszcze link do ciekawego artykułu od Uboota, opisującego pogmatwane wojenne losy człowieka. Watro przeczytać!


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
20.03.2008
18:29
[5]

Roko [ Generaďż˝ ]

i jeszcze coś z branzy filmowej ostatnio pojawiły się nowe azjatyckie filmy wojenne
i to na dodatek dobre filmy :

Assembly - opowiada o losach kompanii chińskich wojsk komunistycznych podczas wojny domowej 1948. Ale szcześliwie zero ideologii a w realizacji pomagała ekipa z koreańskiego Braterstwa ( więc jest niezła masakra, i po raz pierwszy na ekranie karabin Johnson 1941 :)


For those we love - japoński film o lotnikach armii z jednostki kamikaze. Oskary i hieny pokazują
co potrafią. Niestety napisów jeszcze brak
trailer

20.03.2008
19:51
[6]

Trael [ Mr. Overkill ]

Cena zestawu (kolorowa książeczka +film) jest dość wysoka - 30zł.

No nie powiedział bym, że wysoka. Są to normalne wydania, często rozszerzone. Z normalną ścieżką dźwiękową. Bez reklam na początku w stylu tych dodawanych do gazet. No i z tego co sprawdzałem na allegro taniej się nie kupi. Więc wg. mnie opłaca się kupić, szczególnie, że jest dużo fajnych takich jak: Pluton, A bridge too far, Longest Day, Działa Navarony, Komandosi z Navarony, Bitwa o Anglię, Wielka ucieczka, Lawrence z Arabii itd. Oczywiście trafiło też trochę chały w postaci Cieńkiej Czerwonej Lini, Braterstwa Bronii, no ale to margines :)

A co do pierwszego filmu to też wersja rozszerzona z scenami, których się nie uświadczy w TV ani w Kinie. No i gratis dorzucają dokument z serii "Frontlines".
Chociaż absolutnym hitem jest możliwość puszczenia w wersji Czeskiej ;)

20.03.2008
20:18
[7]

Tomcio xD [ Konsul ]

Kolekcję otwiera helikopter w ogniu
A poza tym Trael ma rację że będzie tam wiele klasyków które warto mieć

20.03.2008
20:26
[8]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Trael ---> dlaczego wg Ciebie - "Cieńka Czerwona Linia", to chała?

20.03.2008
20:29
[9]

Trael [ Mr. Overkill ]

Pewnie dla tego, że czytałem książkę. Film wedłgu mnie to straszna pomyłka. Jakby reżyser do końca nie wiedział co chce nakręcić.

20.03.2008
20:46
[10]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Ja też czytałem książkę. I to dwa razy. Film widziałem dawno, ale jakoś nie wzbudził u mnie negatywnych wrażeń. Może, jak teraz go wydadzą z tym pismem, to sobie przypomnę i spojrzę bardziej krytycznie :-)

21.03.2008
22:01
[11]

Tomcio xD [ Konsul ]

Życzę panom oficerom wesołych świąt wielkanocnych
a tak z polityki Chiny mobilizują armię na granicy z Tybetem przypomnę że w piatkowych manifestacjach zginęło kilku protestujących ludzi
a tak z historii W roku 1949 Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza zajęła Tybet, który stał się częścią Chin.

22.03.2008
01:20
smile
[12]

Lim [ Legend ]

Cena jest dość wysoka, nie jednostkowo ale globalnie. Serie płyt wydawane przez gazety są bardzo nierówne jeśli chodzi o dobór tytułów. Każdy znajdzie cościekawego dla siebie ale czy kupować całą serię… a poza filmami wojennymi inne propozycje tych wydawnictw, klasykę SF, horroru, komedii itp., itd.
Czy ktoś z Was nabył Helikopter w ogniu, który jak już wiemy rozpoczyna serię? Serię klasyki ScienceFiction zakończyłem już po pierwszym filmie – Terminator z dźwiękiem 5.1 nie miał polskich napisów a polska wersja by było zabawniej miała dźwięk 2.0. Nie sprawdzałem czy następne tomiki miały takie ,,udogodnienia'' ;) Mało kto z zainteresowanych nie zdobył wcześniej Helikopteraw ogniu - jestem jednak ciekaw jak to wydano w tej serii

Chcę Wam przypomnieć że w świąteczny poniedziałek na kanale Ale Kino zobaczymy doskonały klasyk Najdłuższy Dzień z 1962 roku
Warto nagrać film, tym bardziej ze nie będzie przerywany reklamami.

A tymczasem życzę wszystkim zdrowych, rodzinnych Świat WielkiejNocy, smacznej święconki i mokrego lanego Poniedziałku.
Aura zatroszczy się o to w dwójnasób ;)

22.03.2008
09:59
smile
[13]

Trael [ Mr. Overkill ]

Lim nabyłem ja.
Więc tak, film w wersji 5.1, wersja z lektorem 2.1 i czeski dubbing 2.1 :D. Napisy Anglieskie, Polskie, Czeskie, Greckie. Wersja filmu jest rozszerzona w stosunku do tego co pokazywali w kinie i TV. Do tego jest jeszcze dokument z serii "Frontlines - Zasadzka w Mogadiszu". Kumpel jakieś pół roku temu kupował BHD i z tego co pamiętam to nie ma różnicy.


EDIT: "Najdłuższy Dzień" będzie też w "Kolekcji Wojennej" ;)

22.03.2008
17:50
[14]

Ward [ Senator ]

jeśli na ''ale kino'' nie ma reklam to można oszczędzić te 3 dyszki
inne może warto kupić bo jeśli fantastykę i horrory wszyscy dawno gdzieś poszukali , to starych filmów wojennych nie ma ''tam'' gdzie się szuka helikoptera w ogniu :->
no i wesołych świąt militaryści !

22.03.2008
18:36
[15]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Zycze Wam i Waszym bliskim spokojnych i cieplych Swiat Wielkiej Nocy oraz obfitego w H2O poniedzialku :-))

Pozdrawiam

26.03.2008
20:43
[16]

Ward [ Senator ]

właśnie zczynamy bitewkę na jedynym polu na którym możemy dokopać amerykańskiemu imperium w otwartej walce
11 facetów gra przeciw 11 innym facetom , żadnych super rakiet , satelitów , podsłuchów , uber czołgów i samolotów , politycznych nacisków i łapówek
husaria naciera


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
26.03.2008
20:46
smile
[17]

Ward [ Senator ]

i daje radę ;->
a co tu tak cichutko ?
zamiast H2O popiło się C2H5OH w święta?
hee-hee


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
26.03.2008
20:48
[18]

Da_Mastah [ Elite ]

Nie, Coca Colę... To daje Amerykanom przewagę nad nami.

Jeśli Polacy wygrają, to będzie znaczyło, że George Bush stoi za zamachami z 11. września.

26.03.2008
21:24
smile
[19]

Trael [ Mr. Overkill ]

właśnie zczynamy bitewkę na jedynym polu na którym możemy dokopać amerykańskiemu imperium w otwartej walce
11 facetów gra przeciw 11 innym facetom , żadnych super rakiet , satelitów , podsłuchów , uber czołgów i samolotów , politycznych nacisków i łapówek
husaria naciera


Jak na razie ta husaria dostaje wpierdziel od amerykańskiej kawalerii.

26.03.2008
22:38
[20]

Ward [ Senator ]

nasze biduki ładnie wyglądały w szeregu przed bitwą kiedy grali hymn


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
26.03.2008
22:40
[21]

Ward [ Senator ]

potem coś przypiepszyło ze 3 razy i bitwa się skończyła ;->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
26.03.2008
22:41
[22]

Tomcio xD [ Konsul ]

U.S. Cavalary starła w proch naszą dumną husarię to był chyba rewanż za to że nasi pokonali ich parę lat temu 3:1 a to jest ich armia w szarży


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Tomcio xD
26.03.2008
22:47
smile
[23]

Ward [ Senator ]

ciekawe jak pójdzie nam z niemieckimi ''leszczami'' na mistrzostwach :->
pewnie leiej ;->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
26.03.2008
22:59
[24]

Tomcio xD [ Konsul ]

Jak dobrze pójdzie to bitwa z Niemcami będzie wyglądała tak


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Tomcio xD
26.03.2008
23:11
[25]

Ward [ Senator ]

raczej tak będą zdemolowani :->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
28.03.2008
09:02
[26]

_Dragon_ [ Pretorianin ]

->Ward
To po meczu z Czechami chyba ?

28.03.2008
13:37
[27]

Ward [ Senator ]

Dragon - z czechami? nasza grupa to niemcy, austria i chorwaci
czechów to my zdemolowaliśmy w lutym 2-0 ;->

jakie filmy będą z tymi gazetkami , jest jakaś lista?

28.03.2008
14:52
smile
[28]

Tomcio xD [ Konsul ]

Lista jest tutaj

28.03.2008
16:13
smile
[29]

_Dragon_ [ Pretorianin ]

->Ward

Nie o to biega :P
To nie jest (z pochodzenia) czeskie LT-35 ?

PS. A Czechy mamy w grupie eliminacyjnej do mistrzostw świata.

01.04.2008
14:48
[30]

T_bone [ Master Sergeant ]

Zagadka ;P Jaki karabin trzyma żołnierz na zdjęciu ? :)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - T_bone
01.04.2008
15:11
[31]

Trael [ Mr. Overkill ]

kb ppanc wz.35 Zgadłem? :)
Swoją drogą ciekawe rzeczy można czasami znleźć. Zastanawiam się tylko co później dzieje się z takimi okazami?

01.04.2008
15:15
[32]

Przemq1 [ Pretorianin ]

Mam takie 1 pytanko: Jaki jest największy a zarazem najlepszy statek wojenny?

01.04.2008
15:32
[33]

Baron Munchausen [ Pretorianin ]

Przemq1

największy nie znaczy zawsze najlepszy kiedyś największy był Tytanic , wiem nie był to okręt wojenny ale jakby dotrwał do I wś to pewnie byłby przerobiony na transporter wojskowy niestety spotkał górę lodową i poszedł w pizdu na dno , potem była ta góra lodowa ale się roztopiła , potem był już pełną gębą Hood ale go zatopili zresztą kolejny największy Bismarck który go zatopił też został wkrótce zatopiony tak jak i produkt z dalekiej Japoni Yamato co możesz sobie obejrzeć w beznadziejnym fllmie pod tym samym tytułem.

Mam nadzieje ,że ten krótki rys historyczny uświadomi Ci ,że największy nie znaczy najlepszy. Teraz największy zapewne jest któryś z hamerykańskich lotniskowców klasy Nimitz

01.04.2008
15:37
[34]

Przemq1 [ Pretorianin ]

Ja miałem na myśli to, żeby z tych najlepszych wybrać największy. I nie wiem poco takie głupie tłumaczenie skoro można by napisać normalnie. I ton tego by nie był odrazu tak wręcz ironiczny, że tak to określe.

01.04.2008
15:49
[35]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Przemq1

Jakoś tak się przyjęło, ze jak wojenny to okręt a nie statek.

Żeby wybrać "najlepszy" to najpierw musiałbyś sprecyzować w/g jakich kryteriów najlepszy...

Dragon

7TP nie był przeróbką czechosłowackich konstrukcji.

01.04.2008
15:53
[36]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

W WWII Pancerniki zostały pokonane przez Lotniskowce, w WWIII Lotniskowce zostałyby pewno pokonane przez najnowocześniejsze okręty podwodne, ale to tylko teoria bo i tak jednym i drugim dysponują tak naprawdę tylko USA. Zaś jeśli chodzi o najpotężniejszą broń ogólnie to nie ma nic grożniejszego niż okręty podwodne z rakietami balistycznymi, wystarczy żeby jeden wykonał zadanie i większość/całość wysiłku wojskowego i wojennego danego kraju przestaje mieć znaczenie.

01.04.2008
18:41
smile
[37]

T_bone [ Master Sergeant ]

Oczywiście Trael masz racje :) Losy takiej broni z pewnością musiały być niezwykle ciekawe...

I jeszcze w klimatach, przyszłościowa "pepeszka" ;)

Olivier---> "w WWIII Lotniskowce zostałyby pewno pokonane przez najnowocześniejsze okręty podwodne" dodałbym tu jeszcze bombowce pokroju Tu-22 uzbrojone w naddźwiękowe pociski rakietowe. Zasadniczo po połączeniu tych dwóch elementów otrzymujemy sowiecką doktrynę.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - T_bone
02.04.2008
00:01
[38]

Ward [ Senator ]

jutro raport w sprawie wypadku samolotu , podobno nie będzie w nim nic co by mówiło że nasze nowe transportowce są tak samo felerne jak uber myśliwce , zawinił człowiek i procedury więc to był dobry zakup T_bone

02.04.2008
00:14
[39]

T_bone [ Master Sergeant ]

Ja się dziwie Ward że nic nie napisałeś o uziemieniu izraelskich F-16 po tym jak wykryto w kokpicie substancje rakotwórcze tydzień temu...
No ale na Onecie nie pisali więc musiało ci umknąć:



Co do raportu to słuchając informacji w TV gdzie mówią "Raport jutro, analitycy-eksperci twierdzą..." odruchowo zmieniam kanał, niestety poziom dziennikarstwa w Polsce jest żenujący, choć i na świecie dobrze się w tej branży nie dzieje.

02.04.2008
00:19
smile
[40]

Ward [ Senator ]

T_bone - nie czytam nigdy onetu więc pewnie dlatego na forum onetu się nie spotkaliśmy :->
inne miejsca o technice wojskowej tak i to od kupy lat , więc bez onetowych kawalków bo po kolacji jestem :->
zobaczymy rano , co i kto nawalił przed ta straszną katastrofą , ale to chyba to nie był nasz dobry samolot transportowy , mało mieliśmy takich dobrych zakupów dla polskiej armii jak CASA


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
02.04.2008
00:32
[41]

T_bone [ Master Sergeant ]

Ward---> Dobrze że wyprowadziłeś mnie z błędu :) Czyli po przeczytaniu informacji o F-16 w "innym miejscu o technice wojskowej" sam przetwarzasz ją na jakieś głośne hasło obrazujące twoją osobistą niechęć do tej maszyny, przetargu, Busha, policjanta świata U.S.A podszywając wszystko sarkazmem ? Co kto lubi ;p

02.04.2008
00:43
[42]

Ward [ Senator ]

T_bone - moja niechęć do wielkiego brata jest strasz niż to forum
bo wiesz , nie wszystko zaczęło się od fajnego forum gola i kantyny albo cc ;->
wielki brat zawsze walił nas w tyłek , czy wywoził maszyny z fabryk czy sprzedawał maszynki zrobione w swoich fabrykach , obojętnie jak miał ten wielki brat miał na imię

02.04.2008
01:07
smile
[43]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Substancje rakotwórcze to brzmi prawie, prawie tak groźnie jak koszyk zakupów z hipermarketu.

02.04.2008
11:51
[44]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Po zasięgnięciu informacji w niefachowym miejscu:

- niewłaściwy dobór załogi do wykonania zadania,
- niewłaściwa współpraca załogi w kabinie
- wystąpienie dezorientacji przestrzennej załogi w wyniku niewłaściwego podziału uwagi w czasie lotu bez widoczności ziemi
- wyłączenie sygnalizacji dźwiękowej urządzenia EGPWS pozbawiające załogę informacji o niebezpiecznym zbliżania się do ziemi, nadmiernym przechyleniu samolotu oraz przejściu przez poszczególne progi wysokości podczas zniżania.
- brak obserwacji wskazań radiowysokościomierza
- brak obserwacji przyrządów pilotażowo- nawigacyjnych w końcowym etapie drugiego podejścia do lądowania
- nieumiejętne sprowadzanie samolotu do lądowania przez kontrolera.
- załoga za każdym z dwóch podejść leciała za wysoko, nie posługiwała się systemem nawigacyjnym ESR, nie obserwowała przyrządów w końcowym etapie zejścia.
- kontroler kierował samolot nieumiejętnie, m.in. polecał wypatrywać świateł pasa zamiast schodzić dalej za pomocą przyrządów.
- brak wyszkolenia II pilota w ciężkich warunkach atmosferycznych
- brak doświadczenia dowódcy w lotach na tej wersji CASY
- brak doświadczenia kontrolera w prowadzeniu samolotów innych niż Su-22
- używanie przez załogę i kontrolera różnych jednostek miar
- itd.

Trudno oprzeć się wrażeniu prawdziwej ironii losu, że wiadomi pasażerowie najwyższych lotniczych stopni jako bezpośrednio odpowiedzialni sami sobie zgotowali ten los. Ot niefrasobliwość, łamanie przepisów, norm i procedur, jak to firmie z polskim rodowodem bywa. Tylko zabawki jakby droższe.

02.04.2008
12:01
[45]

T_bone [ Master Sergeant ]

Olivier---> Aldehyd mrówkowy, czy teraz brzmi dla ciebie bardziej groźnie ;p

02.04.2008
12:55
smile
[46]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Drogi Bone, nic a nic. Według wiedzy popularnej powszechny składnik w produkcji tworzyw sztucznych, którego pełno wokół nas, także spożywany przez nas ze smakiem jako prozaiczny konserwant żywności. Smacznego!

PS. Ale jeżeli poddusi kilku syjonistów to co w tym złego?;)

02.04.2008
13:13
[47]

T_bone [ Master Sergeant ]

Zależy od natężenia drogi "antysemito z wyboru" ;p


02.04.2008
13:44
[48]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Drogi Bone, dla jasności niech będzie "antysyjonisto".


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - olivierpack
03.04.2008
23:09
[49]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jak powszechnie wiadomo jest prawda, cała prawda i gówno prawda. Ciekawe czy kiedyś dowiemy się jak było naprawde. Życzliwi mówią, że na pokładzie obecny był stan nieważkości.

04.04.2008
16:45
[50]

Ward [ Senator ]

poleciały głowy , na początek zdymisjonowany dowódca 13 eskadry transportowej z krakowa , komendant lotniska w mirosławcu i kontrolerzy lotu z tamtej zmiany
na razie chyba tylko przeniesieni do rezerwy kadrowej ale mogą usłyszeć zarzuty
taka sprawa mnie zastanawia , jeśli na pokładzie CASA byli wysocy i wybitni oficerowie wojsk lotniczych a na lotnisku i w kabinie siedziały osoby które nie miały kwalifikacji albo popełniły wiele błędów to jak to jest z tymi naszymi orzełkami?
kiedyś Polak miał latać na drzwiach od stodoły , dzisiaj nie potrafi sprowadzić nowoczesnego samolotu albo posadzić go na lotnisku?

08.04.2008
18:42
[51]

Ward [ Senator ]


w afganistanie zginął następny polski żolnierz , drugi jest ranny
a nasz rząd wysyła do afganistanu następnych 400 żołnierzy

08.04.2008
18:54
[52]

Trael [ Mr. Overkill ]

No cóż przykro, ale taka praca.

Zaś co do wzmocnienia kontyngentu to widzę, że wysyłają śmigłowce. W końcu nie będzie trzeba sępić od USA.

08.04.2008
19:04
[53]

Tomcio xD [ Konsul ]

Mam nadzieję że z tymi śmigłowcami to prawda co do wysłania nowych żołnierzy wydaje mi się że to wzmocni morale ale może też doprowadzić do częstszych ataków na naszych żołnierzy
A co do śmierci żołnierza to wina sprzętu jakim się posługujemy kiedy my dostajemy lepsze wyposażenie a Amerykanie dostają nowoczesne transportery i inne maszyny

08.04.2008
19:38
smile
[54]

T_bone [ Master Sergeant ]

Powrót Mi-24 na afgańskie niebo ? No ładnie :P

08.04.2008
19:42
[55]

Trael [ Mr. Overkill ]

Jaki tam powrót. Afgańskie siły lotnicze nadal używają Mi-24 odziedziczonych po ruskich.

08.04.2008
19:50
smile
[56]

T_bone [ Master Sergeant ]

To ten złom jeszcze latał po "Enduring Freedom" :P

08.04.2008
20:09
[57]

Trael [ Mr. Overkill ]

Wydaje mi się, że w czasie "Enduring Freedom" te, które jeszcze mogły latać utraciły tą zdolność :) W każdym bądź razie kiedy zostały odtworzone Afgańskie Siły Powietrzne to Mi-24 zostały przywrócone do stanu używalności.

10.04.2008
18:25
smile
[58]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Czy to nie miły komentarz?

czesc

First of all Im grateful to the medium of youtube to express my thanks to the Poles for

their gallantry in WWII...

Big politics that ignore innocent people. Know that the sacrifice of Poles was taught in our

schools in the 80's and moved me deeply. Know that your people settled here during the war,

and that your wargraves and communites in Britain are still thriving and respected by

ordinary people here. 68 years on we salute our brothers in arms. An Englishman.



Zapraszam:

12.04.2008
20:22
smile
[59]

Bhero [ Pretorianin ]

Czołem żołnierze!!! Pierwszy raz piszę na którejkolwiek części wątku, na początku tego wątku Lim pisze: "Oto nadeszła czterdziesta trzecia odsłona wątku dla wszystkich zainteresowanych historią, wojskowości, współczesnymi armiami, militariami, modelarstwem, literaturą wojenną i wojskową, grami związanymi z wojskiem i wojną oraz filmami o tej tematyce." I ja jestem właśnie zainteresowany wszystkim, szczególnie modelarstwem. Główne moje zainteresowania II WŚ to lotnictwo, chociarz też piechota i altyreria.
Mam nadzieję, że będę mógł z Wami dyskutować na różne tematy. Pozdrawiam!

17.04.2008
23:09
smile
[60]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Lim - Piszesz - masz :). Co prawda w innym wątku, ale też się liczy. Oto i zagadka. Pojazd raczej znany, choć tutaj jest ukazane... hmm... jego prawdziwe wnętrze ;D.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Wozu
18.04.2008
17:18
[61]

Lim [ Legend ]

Ta potężna maszyna to sIG33 na podwoziu PzKpfw, tu w innym ujęciu z żołnierzem ukazującym jej ,,ogrom'' ;)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
18.04.2008
17:30
smile
[62]

Lim [ Legend ]


Panowie, zanim zadam zagadkę, prośba i tu przedstawiona - https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7646565&N=1. Rodzina i znajomi sympatycznej dziewczyny czeka na naszą pomoc! Choćby skromną i symboliczną.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
18.04.2008
18:51
smile
[63]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Tak, to sIG33B na podwoziu Panzer I (zwany popularnie Bison I).

No to tera z innej mańki ;). Podpowiem, że już kiedyś zamieszczałem to zdjęcie tutaj (z 3-4 lata temu :P).


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Wozu
22.04.2008
16:04
[64]

Trael [ Mr. Overkill ]

W 2009 kończy się Coltowi kontrak z US ARMY. Jak zwykle zdania są podzielone, co dalej zrobić? Opcji jest kilka, ale trzeba będzie poczekać i zobaczyć czy będzie konkurs czy dalej będą się pchać w stare M4a1 :)

22.04.2008
17:49
smile
[65]

Lim [ Legend ]

Zagadka Woza jest aż tak trudna?
Możliwe, ja też chyba nieeewiem co to jest dokladnie;) Poczekamy więc chwilę na jej rozwiązanie – a już teraz może zadam następną…

Zanim zagadka, przypomnienie o wybitnym dziele polskiej kinematografii emitowanym teraz na TVP2. Czyli o przygodach kapitana Klossa drążącego od wewnątrz przegniłe struktury III Rzeszy, atakowanej od zewnątrz przez dzielnych czterech pancernych i wojska radzieckich sojuszników.

Dzisiaj z ust bohaterów pada nieśmiertelne: najlepsza kaszanka jest na placu Pigalle ;)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
22.04.2008
22:38
smile
[66]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Bracia, rodacy, towarzysze, czas pepesze chwycić w dłoń i czołgi ochraniać przed głupotą!

23.04.2008
19:00
smile
[67]

Trael [ Mr. Overkill ]

Nie wiem na ile to prawda, ale dość szokujące info.


Dobrze wiedzieć, że od życia polskich pilotów ważniejsze jest dobre samopoczucie kozic oraz świstaków.....

23.04.2008
19:15
[68]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

W ogóle, to z ostatnich wydarzeń można wywnioskować, że całą Polskę powinno się zaorać, posadzić drzewka i niech robi za jedyną puszczę w UE. Przynajmniej na zwiedzających mogłaby zarobić :/.

A tak przy okazji... Rozwiązanie mojej zagadki, to haubica 105mm zabudowana na czołgu Stuart (M3A3 lub M5) dla żołnierzy amerykańskich walczących z Japończykami. Z powodu możliwości użycia taktycznej artylerii na licznych wyspach, Amerykanie wpadli na pomysł zabudowania oto takiej haubicy samobieżnej :).

24.04.2008
23:02
[69]

Lim [ Legend ]


Zagadka Woza nie była chyba aż tak trudna ;)

Moja powinna być jeszcze łatwiejsza... co to za ,,maleńki okręcik''?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
24.04.2008
23:50
[70]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Jak dla mnie, to jakis brytyjski pancernik, ale tylko na 70% :-)

25.04.2008
00:05
[71]

Lim [ Legend ]

Łatwo o błąd, bo na poprzednim zdjęciu jest niewiele szczegółów
To może nieco Wam rozjaśni ;)
Istniała tylko jedna taka konstrukcja na świecie.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
25.04.2008
00:16
[72]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

A moze chociaz jeszcze jakis obszar geograficzny? :-)

25.04.2008
00:25
[73]

Lim [ Legend ]

hymmm.... czy to aby nie ułatwi zbyt rozwiązania zagadki?
Ale OK. to made in USA ;)


a w trakcie ciekawych rozmów, łatwo o drobną nagrodę, raz na jakiś czas :)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
25.04.2008
00:36
[74]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

To z pewnoscia nie jest brytyjski pancernik ;-)

25.04.2008
00:40
smile
[75]

Lim [ Legend ]

nie jest brytyjski, pisałem - made in USA
Zwróć też uwagę na cudzysłów w ,,maleńki okręcik'' ;)

Podpowiedź/odpowiedź rano - może ktoś odgadnie do tego czasu?

25.04.2008
00:42
[76]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Dzisiaj sie poddaje ;-)

25.04.2008
00:48
[77]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Dobra, jeszcze raz - "Arkansas" ?

25.04.2008
14:26
smile
[78]

Lim [ Legend ]

To nie jest Arkansas, który choc faktycznie miał artylerię zgrupowaną w dwudziałowych wieżach (czyli mamy pewne podobieństwo) to miał bliźniaka - Wyoming, którego los jak pancernika był zresztą dość dziwny. Konstrukcja z zagadki też jest na swój sposób niespotykana ;)
Po 15:00 zamieszczę następną podpowiedź.

25.04.2008
18:40
[79]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ja wiem tyle, ze to okręt wojenny :P.

Toteż chciałem wkleić tu mały przerywnik muzyczny. Niby temat modelarski, ale boję, że właściwą kwestię znamy my, bo już kiedyś w Kantynie (ale też i na podforum CM) "to" już gościło.
Otóż japońska firma Tasca wydała teraz Shermana Firefly w takim, dość niecodziennym pudełku. Od razu grafika skojarzyła mi się z czymś co już tu gościło... Co to było? Ktoś pamięta jeszcze? ;)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Wozu
25.04.2008
18:41
smile
[80]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A poniżej zbliżenie na tę grafikę na wieku pudełka modelu:

25.04.2008
18:47
[81]

Trael [ Mr. Overkill ]

Kojarzy mi się z takim komiksem o IIWŚ, której bohaterem była świnia czołgista. No, ale nazwy nie pamiętam :)


W ramach bonusu:
F-16 kontra drzewo :)

P.S Muzyka strasznie dupiata w filmiku :)

25.04.2008
18:59
smile
[82]

Trael [ Mr. Overkill ]

Znalazłem :)

25.04.2008
21:25
smile
[83]

Roko [ Generaďż˝ ]

Lim --> czyżby groźny USS El Fraile ?

25.04.2008
21:52
[84]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Trael ->Tak, dokładnie z tym mi się skojarzyło :). Nie wiem czy to ten sam autor (nie rozpoznaję podpisu), ale fakt, że jest to pierwsze takie pudełko z modelem jakie kiedykolwiek spotkałem :).

26.04.2008
00:29
smile
[85]

Lim [ Legend ]

Roko ---> zgadłeś, to oryginalny i potężny BB(heh) USS El Fraile
Czyli betonowy pancernik, zagadka była dość trudna i podchwytliwa - (nie)obiecuję że wszystkie następne będą łatwiejsze;)

Miałem napisać o wejherowskim pomniku który jako mały chłopiec zwiedzałem i to od środka - i wielu innych sprawach, brak mi jednak czasu – nawet zagrać w CC dzisiaj nie zdążyłem ;)

Dzisiejszego wieczora wspomnę tylko o ciekawym programie, który mam na płycie (dla zainteresowanych) Otóż niedawno emitowano interesujacy materiał w którym poznaliśmy (kolejną!) listę 10 najlepszych czołgów na świecie.
Jak sądzicie, który czołg zajął pierwsze miejsce - i o dziwo, którego czołgu nie było w tym zestawieniu?
Więcej szczegółów jutro...


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
28.04.2008
20:32
[86]

Ward [ Senator ]

który był najlepszy? może ten co ma najlepszych speców od reklamy? a jaki ma nalepszą prasę fachową jak nie uber amerykańskie cacko , niezniszczalny abrams?

nawet jeśli był jakiś film na youtube , który pokazywał że nie ma niezniszczalnych czołgów to albo został usunięty , albo przeznaczony dla zalogowanych , po co dzieciaki mają oglądć takie coś z nudy w interne , cieciekawe co?
gdyby ktoś chciał zobaczyć jak sprawuje się abranms w iraku , to ciekawy filmik jest tu
, zaznaczamy pliczek tanks-6H.wmv i oglądamy

a którego nie było w tym programie? tygraysa , bo to był według dzisiejszych ''fachowców'' słabiutki czołg , duży , za drogi , za wolny , za ciężki , prawie jak jak dzisiejszy abrams ;->
-------------------------
dzisiaj czesi zrobili wielkiemu bratu psikusa i rozmowy o radarze zakończyły się ostatecznie niepowodzeniem , kto by się spodziewał że pepiczki postawią się okoniem w ostatniej chwili
pewnie czyja pismo nosem i widzą czarnego konia demokratów w bialym domu :->

28.04.2008
20:35
smile
[87]

Da_Mastah [ Elite ]

Jest, wrócił!

I to z jaką mocą :-))))))))

28.04.2008
20:45
[88]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ke? Przeglądam wszystkie serwisy informacyjne i nie ma śladu.

28.04.2008
23:54
[89]

Ward [ Senator ]

Olivier - nie odmawiają całkowicie , bo amerykanom się nie odmawia , był taki jeden który się postawił i go powiesili ;->
wiec nie odmawiają , tylko nie wyznaczają terminu podpisania umowy
na jedno wychodzi na tą chwilę , pepiczki pokazują że za rolkę srajtaśmy i tonę tanich frazesów zgody na podpisanie umowy nie będzie , wypada przyklad brać z sąsiada



29.04.2008
00:52
[90]

Trael [ Mr. Overkill ]

Ward zapomniałeś o tym, jak się pepiki oburzyły, że Polska chce coś od USA w zamian za tarczę. Spokojnie więc chłopcy wzięli przykład z nas i teraz stawiają warunki. Nie ma się co stawiać i napinać, że oni lepsi od nas. Bo jednak prasa czeska jeszcze niedawno pisała, że Polaczki mądrzejsze i twarde warunki stawiają, ale to raczyłeś przemilczeć i piszesz bzdety, że to my się powinniśmy uczyć od pepików.

A teraz wracając do wcześniejszego posta:
nawet jeśli był jakiś film na youtube , który pokazywał że nie ma niezniszczalnych czołgów to albo został usunięty , albo przeznaczony dla zalogowanych , po co dzieciaki mają oglądć takie coś z nudy w interne , cieciekawe co?

Jeśli twoje ograniczenie naprawdę pozwala ci wierzyć, że jesteś jedynym, który ujrzał "prawdę" o broni pancernej, to szczerze współczuję. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie pisał bzdetów o niezniszczalnych czołgach, a już szczególnie o Abramsach. Jeśli wydaje ci się, że jesteś mega oświecony i światły w pewnych sprawach to muszę cię rozczarować. W tym wątku wypowiadają się ludzie, którzy o aspektach militarnych mają większe pojęcie niż przeciętny Kowalski. Pisząc więc o jakiś mega machinacjach ze strony USA obrażasz innych użytkowników tego forum oraz insynuujesz, że nie potrafimy samodzielnie myśleć. Więc w tym momencie muszę się z tobą nie zgodzić i napisać że:
1) Nie ma niezniszczalnych czołgów
2) Czołgi US Army i USMC nie są niezniszczalne
3) Wszyscy zdają sobie sprawę z punktu 1 i 2
4) Pomimo punktu 1 i 2 oraz 3 potrafimy się obiektywnie odnieść do niektórych spraw
5) To nie jest forum onet.pl

29.04.2008
01:28
smile
[91]

Ward [ Senator ]

Trael - tu nie jest forum onetu , całkiem się tu zgodzimy
hee-hee
ale że resztę zrozumiałeś jak zrozumiałeś to ja nic na to nie poradzę , chcesz sie obrażać , obrażaj się -ale nie za czy w imieniu innych
czesi byli spolegliwi bardziej niz Polacy i nagle dali wielkiemu bratu prztyczka w nos , tym bardziej to dziwne że chcieli bardziej ''okazać przyjaźń'' wielkiemu bratu bardziej niz uparci Polacy -a jednak nie wyznaczyli terminu na którym zależało amerykanom przecież a nie czechom, tak czy nie?

gdybyś widział trochę tego u siebie co widzisz u innych (jakieś ograniczenie? ale jakie?) to byś się zastanowił czy i czemy naewt filmiki na youtube są czasem ''cenzurowane'' , nawet telewizja Waltea potrafi naciskać skutecznie na ''niezależne'' youtube by wycofało film z ''16-letnią księżniczką-idiotką'' a jak nie widzisz że w internecie też prowadzi się wojnę propagandową z bojownikami czy terrorystami jak wolisz , to czas przełączyć telewizor z TVN na jakaś inna stację :->
a o niezniszczalnych czołgach to już zupełnie dziwne co piszesz , bo niby mi to tłumaczysz , myślisz że ktoś tego nie wie?
lepiej byś odniósł się do zdania o czołgu - a którego nie było w tym programie? tygraysa , bo to był według dzisiejszych ''fachowców'' słabiutki czołg , duży , za drogi , za wolny , za ciężki , prawie jak dzisiejszy abrams ;->
ale po co , ironii nie poznajesz , dowcipu nie chcesz pokazać , wady u innych widzisz a sam najlepiej wiesz że to nie forum onetu , też współczuję a jutro dokończymy bajerkę , ale o czolgach nie onecie :->

29.04.2008
10:12
[92]

Trael [ Mr. Overkill ]

No cóż może zrozumiałem, niektóre rzeczy opacznie. Zrzucę to na karb 12h spotkania z publiczną "służbą zdrowia". Jedno jest pewne można nazwać ją publiczną. No, ale wracając do tematu.

Sprawa Czeska. Pragne przypomnieć, że Czesi mieli już wszystko nagrane, gdy nagle okazało się, że Polacy coś więcej wyhaczyli u wielkiego brata. Widać poczuli się na tyle mocni, że postanowili odwrócić się nagle tyłem i spróbować załatwić coś więcej dla siebie. Tym bardziej, że opnia publiczna wyzywała na polityków za zbyt "tanie" oddanie sprawy. Nie wiem co jest w tym nadzwyczajnego, że postanowili się wycofać? Szczególnie, że wdepneli w niezle bagno bo jak się okazuje na sprawie tarczy można ugrać więcej.

gdybyś widział trochę tego u siebie co widzisz u innych (jakieś ograniczenie? ale jakie?) to byś się zastanowił czy i czemy naewt filmiki na youtube są czasem ''cenzurowane'' , nawet telewizja Waltea potrafi naciskać skutecznie na ''niezależne'' youtube by wycofało film z ''16-letnią księżniczką-idiotką'' a jak nie widzisz że w internecie też prowadzi się wojnę propagandową z bojownikami czy terrorystami jak wolisz , to czas przełączyć telewizor z TVN na jakaś inna stację :->

Naprawdę Ward napiszę to raz jeszcze. Nikt nie ma tu problemów z prawidłową oceną faktów (jak i tych przez duże "F" ;) ). Zdaję sobie sprawę dlaczego takie filmiki są usówane z youtube, nie są pokazywane w mediach itd. Również wiem, że media są wolne na tyle na ile im się to opłaca oraz na ile materiał pokazywany nie koliduje z widzimisię prezesów. Dotyczy to TVN, Polsatu, TVP, TV Trwam i każdej innej stacji. To, że można poprzez naciski lub odpowiedni strumień $ lub innych bonusów puścić jakiś temat lub zablokować nie jest też niczym nowym. Lecz niektórzy starają się udownodnić, że tak jest pomimo, że więkoszć o tym wie. Ot takie odkrywanie ameryki na nowo. Nie wiem tylko czemu niektórzy zrobili sobie z tego sztandar i piszą o tym po raz n-ty. Już nie wspominając, że kolejnym sztandarowym hasłem jest: "przestań czytać GW i wyłącz TVN". No, ale ja nie o tym miałem ;)
Chcesz obejrzeć rozwalane Abramsy, Hummve, terrorystów i co tylko dusza zapragnie? Włącz sobie Liveleak. Jak na razie można tam obejrzeć wszystko co jest "zbanowane" gdzie indziej z powodów politycznych czy też innych. Czasem są też wywiady z autorami pewnych materiałów. Nie często ma się w końcu okazje posłuchać rozmowy dziennikarza z autorem filmiku na, którym żołnierze prują do wszystkiego co się rusza w okolicy. Także polecam.

ale po co , ironii nie poznajesz , dowcipu nie chcesz pokazać , wady u innych widzisz a sam najlepiej wiesz że to nie forum onetu , też współczuję a jutro dokończymy bajerkę , ale o czolgach nie onecie :->

Hmm ironia ah tak. Ward niestety w twoim wypadku nie można stwierdzić kiedy to co piszesz jest ironią a kiedy nie. Może jeśli pierwszy raz bym czytał twoją wypowiedź to bym się połapał. Twoje ustawiczne ataki (często ślepe) na to co amerykańskie sprawiły, że nie wiadomo kiedy to co piszesz "w kierunku" USA jest żartem a kiedy nie.

No a teraz wracamy do tego o czym jest ten wątek czyli do militarów. To co tygrysy lubią najbardzej czyli Tygrys :)
Zacznę od tego, że takie porównania 10 najlepszych tanków w historii to sobie można o kant wiecie czego rozwalić. Nawet ciężko taki ranking ustawić dla IIWŚ (btw. można zaproponować taką zabawę w tym wątku może by się coś ruszyło :) ). Bo rodzi się szereg pytań wg. czego klasyfikować czołgi, czy wyłącznie techniczne aspekty, czy wszelkie sprawy związane z ceną i produkcją itd. Cóż można powiedzieć, że należało by się oprzeć na aspektach wyłącznie technicznych. Jednak wtedy takie porównanie jest oderwane od rzeczywistości. Ba Jagtiger okazał by się wtedy najlepszym czołgiem. Wojna to nie tylko bitwy i "zabawki" to przedewszystkim możliwości produkcyjne, logistyka i cena zabawek oraz ich liczba. To jest jedna z rzeczy, która pogrążyła Niemców. Fajnie, że można mieć czołg ciężki, ale czy nie bardziej opłacało by się mieć w zamian za to kilka dobrych czołgów średnich? Prawdziwą sztuką jest zbudować czołg, który będzie miał dobre działo, odpowiedni pancerz, zasięg oraz mobilność, no i będzie można go produkować w odpowiednich ilościach. Jak się do tego miał Tygrys to chyba każdy wie. Jak pokazał wynik wojny Nec Hercules contra plures.

29.04.2008
10:30
[93]

Roko [ Generaďż˝ ]

Liveleak dzisiaj to blady cień samego siebie sprzed ok 1,5 roku.
cenzura tez tam niezle szaleje, w rezultacie 90% materiałow z Iraku i Afganistanu
to filmiki przedstawiające beztroskie zabawy amerykańskich wojaków.

29.04.2008
11:24
smile
[94]

Trael [ Mr. Overkill ]

Liveleak dzisiaj to blady cień samego siebie sprzed ok 1,5 roku.
cenzura tez tam niezle szaleje, w rezultacie 90% materiałow z Iraku i Afganistanu
to filmiki przedstawiające beztroskie zabawy amerykańskich wojaków.


No to wielka szkoda. Z braku czasu dawno tam nie zaglądałem w celach poszukiwawczych, tylko oglądałem linki, które mi ktoś podesłał. Myślałem, że Liveleak nadal trzyma poziom.

29.04.2008
13:57
[95]

neXus [ Fallen Angel ]

A teraz ja wam zadam zagadkę:)
Zdjęcie jest artystyczną wizją pewnego projektu podczas II WW, który nie został doprowadzony do końca :) Swoją drogą sam pomysł budził podziw


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - neXus
29.04.2008
18:28
[96]

Trael [ Mr. Overkill ]

Pytanie zrozumiałem. Odpowiadam :) : Jest to lodowy lotniskowiec. Pomysł całkiem oryginalny, szkoda, że niezrealizowany do końca.

29.04.2008
23:55
[97]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

W "Pustynnej Burzy" amerykanie nie utracili (tak twierdzą) żadnego Abramsa, a te które zostały uszkodzone utknęły na minach. Ten niezły wyczyn zapoczątkował powszechnie powtarzaną teorie (nawet w książkach), jak to Ambrams jest lepszy od każdego innego czołgu trzeciej generacji i jaką niespotykaną odporność posiada. Dziwnie ostatnio Abramsy miały jakby mniej szczęścia, ale mit w popmilitariach trwa nadal.

30.04.2008
00:11
[98]

T_bone [ Master Sergeant ]

Cóż amerykanie przyznają się że w czasie "Pustynnej burzy" z 25 na 26 lutego oficjalnie stracili 5 Abramsów w wyniku własnego ognia to tylko jeden przykład. Oczywiście źródła z za naszej wschodniej granicy podają znacznie większe liczby strat w czasie trwania operacji i to w wyniku zasadzek czołgów pokroju T-55, T-62... Nie jest to niemożliwe, aczkolwiek jak czytam teksty rosyjskich autorów piszących jakim to wspaniałym i przewyższającym zachodnich odpowiedników czołgiem jest T-90 to chyba już wolę skłaniać się ku źródłom zachodnim gdy przychodzi co do czego.

30.04.2008
00:29
[99]

T_bone [ Master Sergeant ]

Polecam przeczytać, szczególnie podrozdział "The Changing Nature of Tank Warfare" strona 769:

30.04.2008
10:11
[100]

neXus [ Fallen Angel ]

Dokładnie
Choc ściślej mówiąc on miał być zbudowany z pykretu, mieszaniny lodu i miazgi drzewnej. Sam materiał już jest ciekawy :)

Lotniskowiec miał się nazywać HMSS Habbakuk, imponująca miała być jego wyporność - 2 mln ton :) A biorąc pod uwagę to, że pykret nie tonie, faktycznie mógł być niezatapialny :)


Tu są linki do filmiku o nim:



Polecam do obejżenia :)

30.04.2008
10:49
[101]

Trael [ Mr. Overkill ]

Dziwnie ostatnio Abramsy miały jakby mniej szczęścia, ale mit w popmilitariach trwa nadal.

Zwonzane jest to z naturą obecnego konfliktu. IEDy i ręczna broń p.panc. w miejskich warunkach robią swoje.

30.04.2008
17:34
[102]

Tomcio xD [ Konsul ]

Trael ma rację czołgi w mieście są bezbronne jak kocięta a warunki naturalne też robią swoje

05.05.2008
22:08
smile
[103]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ja czytam to wiem, a wy nie:



Ach gdyby hipokryzja mogła latać...

07.05.2008
19:07
[104]

Ward [ Senator ]

mamy nowego cara u wielkiego sąsiada na wschodzie i nic?
ciekawe ile baniek utopili w tym tandetnym show ;->
---------------
Olivier - iran może mieć kiedyś parę bombek, izrael ma już kilkadziesiąt , ale terenu mniej
nic dziwnego że żydowskim szowinistom i politykom puszczają nerwy

08.05.2008
21:02
[105]

Lim [ Legend ]

Kartka z kalendarza

8 maja 1945 roku hitlerowskie Niemcy podpisały akt bezwarunkowej kapitulacji, kończąc tym samym II wojnę światową w Europie

Czy jest coś jeszcze do dodania? Zapewne ogromnie dużo, zamiast tego może pytanie – czy słusznie obchodzimy tą rocznicę w dniu dzisiejszym ;)
A co z pięknym dniem zwycięstwa, obchodzonym przez kilkadziesiąt lat PRL'u 9 maja?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
08.05.2008
21:06
smile
[106]

Roko [ Generaďż˝ ]

olivierpack --> dobre to :) byłby latający Peres

14.05.2008
23:24
[107]

Ward [ Senator ]

wszyscy zapomnieli o rocznicy prawie tak ważnej jak zakończenia wojny?
albo może nawet ważniejszej a nikt się nie ucieszył, nie pogratulował , wstydzić się nam trzeba ;->
może ktoś jednak wie co to za dzień?

14.05.2008
23:57
smile
[108]

Ward [ Senator ]

przypomnę jednak jeśli wszysy zapomnieli :->

dzisiaj jest 60 rocznica gdy miłujący pokój Żydzi ogłosili niepodległość i powstało państwo Izrael
od lat prześladowane przez antysemitów , niepokojone wojnami przez sąsiadów zewnętrznych i powstaniami przez nieżyczliwa ludność nieżydowskiego pochodzenia – czyli Palestyńczyków


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
14.05.2008
23:59
[109]

Ward [ Senator ]

zobaczcie jakich perfidnych środków używają wrogowie Izraela , by głosić swoje kłamstwa
np. ładnej dziewczyny bezczelnie oczerniającej izrael ;->





MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
21.05.2008
09:56
[110]

Ward [ Senator ]

wątek z kategorii muzyka ;->
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7758583&N=1

i piosenka (anty)wojenna , wpada w ucho?

22.05.2008
15:27
smile
[111]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ward. Nie wiem co o tym myśleć, ale o tej zacnej rocznicy dowiaduje się dziś i od ciebie, wprawdzie widziałem gdzieś migawkę jak to jakieś znamienitości spotkały się w Tel Awivie ale powodu nawet jednym uchem nie wyłapałem:)
Cóż wypada życzyć stu lat albo więcej, w końcu jaki inny niewielki kraj na świecie ma tak nieproporcjonalny wpływ na globalne wydarzenia polityczne od pół wieku. Wojny, światowe kryzysy, ekonomiczne trzesięnia ziemi i kryzysy paliwowe, terroryzm islamski, śmiertelna polaryzacja zachodu i Islamu, toczy się niewidzialna wojna światowa, ale to już nie te czasy gdzie można było ogłosić neutralność, Islam musi być dla Polaków "naturalnym" wrogiem, ale skąd, czemu po co i na co, nad tym nieliczni się zastanawiają. Arabowie nigdy nie zrezygnują by zniszczyć ten sztuczny twór (w ich mniemaniu), który im wszczepiono w sam środek, zaledwie na podstawie biblijnych reminescencji, zwłaszcza dziś kiedy bracia w Palestynie klepią biedę zamknięci w XXI wiecznym Gettcie. Czy z perspektywy czasu warto było, czy Texas albo Ohio to było złe miejsce do życia? Zwłaszcza patrząc dzisiaj kiedy polityka USA popiera Izrael bezgranicznie, a Izrael popiera bezgranicznie USA, po cóż komu dwa rządy i dwóch prezydentów, Kneset można by przenieść na Kapitol choćby do składu na szczotki i wszystko by grało dalej.
Niemal jak dwa tysiące lat temu, obecnie znowu wszystko się zaczyna na bliskim wschodzie, czyż to nie piękne? A to dopiero początek...

Cóż tak to jest jak ostatnio korzysta się z mass mediów o niezbyt wyrafinowanej treści. Mimo wszystko ile perełek można wyłapać. Podobno szczyt szczytów to gówno na Mount Evereście, należy się spodziewać, że wkrótce na mapie geograficznej Polska przebije Nepal.
Oto bowiem za własne pieniądze będziemy (najpewniej) budować nowoczesną obronę przeciwlotniczą do obrony amerykańskich instalacji wojskowych na naszym terytorium.



22.05.2008
15:37
smile
[112]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Odnośnie drugiego akapitu w poście wyżej, wypada sięgnąć do mądrości nad mądrościami, tym bardziej że mądrości z krwi polskiej.

Myślałem już nieraz, że umierając przeklnę Polskę. Dziś wiem, że tego nie zrobię. Lecz gdy po śmierci stanę przed Bogiem, będę go prosił, aby nie przysyłał Polsce wielkich ludzi.
Józef Piłsudski.


Prorok jakiś?

27.05.2008
20:49
[113]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Dawno nie zagladalem, ale jak widze nic sie nie zmienilo :-)
watek dalej zyje choc powoli,
Lim zaklada watek ale nie znaduje czasu aby sie w nim udzielac :))

mala kartka z kalendarza

27. maja - 1941 roku odeszli na wieczna wachte:
Günther Lütjens, niemiecki admirał (ur. 1889) i Ernst Lindemann, niemiecki komandor (ur. 1894)

a wraz z nimi piekny okret.

Pozdrawiam


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - U-boot
27.05.2008
21:01
[114]

Da_Mastah [ Elite ]

27.05.2008
21:16
[115]

Tomcio xD [ Konsul ]

to dzisiaj jest już 67 rocznica zatonięcia Bismarcka wow ale ten czas szybko leci

30.05.2008
20:29
[116]

caramucho [ Konsul ]

Tomcio xD ----> dla sprawiedliwości dziejowej wypadało również wspomnieć o Hoodzie z 1418 dusz ocalało tam tylko 3 marynarzy

Małe wspomnienie:

"Profesor Rudolf Stefan Weigl
(1883-1957)

Światowej sławy biolog, wielokrotnie nominowany do Nagrody Nobla, który w czasie okupacji sowieckiej i niemieckiej Lwowa z narażeniem własnego życia ocalił tysiące ludzi: profesorów, przedstawicieli inteligencji lwowskiej, młodzieży akademickiej i licealnej, członków ruchu oporu.

Urodził się 2 września 1883 roku w miasteczku Přerow na Morawach w rodzinie morawskich Niemców. Po przedwczesnej śmierci ojca wychowywał się w polskiej tradycji kulturowej. Jego ojczym, Józef Trojnar był profesorem gimnazjalnym w Jaśle i Stryju.

Studia przyrodnicze ukończył w 1907 roku na Uniwersytecie Lwowskim, tu się doktoryzował i habilitował w 1913 roku. W czasie I wojny światowej został powołany do wojska jako parazytolog. Rozpoczął badania nad nękającą wówczas świat epidemiczną chorobą – tyfusem plamistym i roznoszącymi go wszami. W wyniku gruntownych badań wynalazł pierwszą na świecie skuteczną szczepionkę przeciw tej groźnej chorobie. Jego wynalazkiem było wykorzystanie wszy jako zwierząt laboratoryjnych, co umożliwiło dalsze badania nad tyfusem.

Światowy rozgłos przyniosła Weiglowi akcja szczepień przeciw durowi plamistemu w katolickich misjach belgijskich w Chinach. Uratowano dzięki nim nie tylko wielu misjonarzy, ale także tysiące Chińczyków. Otrzymał za to najwyższe odznaczenie papieskie – order św. Grzegorza, odznaczenia belgijskie, członkostwo wielu instytucji naukowych, jego kandydaturę wystawiono do nagrody Nobla. Do lwowskiego Instytutu prof. Weigla przyjeżdżali naukowcy z całego niemal świata by poznawać tajniki wiedzy biologicznej i uczyć się metod badawczych.

W 1939 roku profesor Weigl wyjechał do Abisynii, gdzie pomagał w opanowaniu epidemii duru plamistego. Wobec zagrożenia wojennego zdecydował się na przerwanie tych prac i powrót do kraju. Wiedział bowiem, że tam, gdzie wojna, tam również pojawia się tyfus. W okresie pierwszej okupacji sowieckiej Lwowa produkcja szczepionki przeciwtyfusowej została znacznie rozbudowana. Profesor w miarę skromnych wówczas możliwości chronił przed sowieckimi represjami pracowników Instytutu, a nawet doprowadził do zwolnienia z zesłania do Kazachstanu m.in. prof. Stefanii Skwarczyńskiej, jej dwóch małych córek i matki.

Po wkroczeniu Niemców do Lwowa w czerwcu 1941 roku i zamordowaniu przez nich grupy 25 polskich profesorów i kilkunastu członków ich rodzin na Wzgórzach Wuleckich sytuacja, w jakiej znalazło się lwowskie środowisko naukowe, stała się bardzo trudna. Skłoniło to Weigla do podjęcia się trudnego dzieła dalszego prowadzenia Instytutu na potrzeby armii niemieckiej. Widział w tym możliwość pomocy dla licznej rzeszy pozbawionych pracy profesorów i asystentów. Wymógł na Niemcach prawo do całkowitej decyzji w doborze personelu, biorąc za niego pełną odpowiedzialność. Instytut zaczął wzrastać w postępie geometrycznym.

Profesor Weigl nigdy nie zaparł się swojej przybranej ojczyzny. Skutecznie oparł się prośbom i żądaniom Niemców, by podpisać Reichslistę. Uratował, jak się dziś ocenia, około 5 tysięcy przedstawicieli lwowskiego środowiska naukowego, zagrożonej wywozem do Niemiec młodzieży akademickiej i gimnazjalnej, bojowników ruchu oporu. Szczepionka nielegalnie trafiała do ludności cywilnej, partyzantów, partyzantów także do warszawskiego getta.

Pod koniec wojny profesor Weigl wyjechał do Krościenka, zaś po wojnie kontynuował swe badania najpierw na Uniwersytecie Jagiellońskim, później – aż do emerytury w 1951 roku na Uniwersytecie w Poznaniu. Zmarł 11 sierpnia 1957 roku w Zakopanem, został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Niedoceniany przez komunistyczne władze, oczerniany przez niektórych swoich współpracowników o kolaborację z Niemcami, nie doczekał się Weigl pomników i uznania. Dlatego temu wspaniałemu człowiekowi, Polakowi z wyboru, gorącemu lwowskiemu i polskiemu patriocie składamy dziś hołd i gorące podziękowanie.

Niech pamiętają o nim nie tylko ci, którzy bezpośrednio zawdzięczają mu życie ale i cały Naród.

Stanisław Kosiedowski
"

linki:

02.06.2008
21:05
[117]

Tomcio xD [ Konsul ]

dawno już tu nikt nie był więc zrobie mały upik
* 1652 - powstanie Chmielnickiego: zakończyła się dwudniowa bitwa armii polskiej z oddziałami kozacko-tatarskimi pod Batohem.
* 455 - Wandalowie zdobyli Rzym, a następnie plądrowali go przez 14 dni.
* 1098 - I wyprawa krzyżowa: zakończył się pierwszy etap oblężenia Antiochii.
* 1915 - I wojna światowa: rozpoczęła się blokada wybrzeży Azji Mniejszej przez flotę Wielkiej Brytanii.
To są ważne wydarzenia historyczno - militarne związane z 2 czerwca

02.06.2008
23:00
[118]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Stagnacja... ale w temacie pancernych też dużo nowego się nie dzieje :/.
No cóż, może jakieś małe rozruszanie. Dziś nie typowo, bo nie formacja stricte wojskowa, a policyjna ;) -> Co to za pojazd?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Wozu
02.06.2008
23:02
[119]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Dla podpowiedzi, widok ze środka...

I pamiętajcie! Gdybym był wredny, to bym dał te zdjęcia w odwrotnej kolejności ;D.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Wozu
02.06.2008
23:10
[120]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Taka ciekawostka przyrodnicza. I nie jest to żadna cenzura na e-Bay'u :).


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Wozu
05.06.2008
00:17
[121]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

GÓRASZKA jest w ten weekend, ktoś się wybiera? Ja będę w sobotę po południu, gdzieś tak od 15.00 a niedzielę praktycznie całą czyli od 12 do 17.

05.06.2008
00:20
[122]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ja prawdopodobnie będę w sobotę, ale jeszcze nie wiem na 100%.

06.06.2008
23:32
[123]

U-boot [ Karl Dönitz ]

D-day -->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - U-boot
06.06.2008
23:34
[124]

mannan [ M*A*S*H ]

Na sprzedaż broni którą kupiłem w sklepie (bez zezwolenia, broń na CO2) potrzebne jest jakieś zezwolenie?

08.06.2008
10:03
smile
[125]

Trael [ Mr. Overkill ]



Ten pan musi mieć ostrą schizofrenię albo conajmniej rozdwojenie jaźni. Przy każdej okazji opowiada co to trzeba zrobić z Izraelem i resztą zachodniego świata. Nagle oskaraża ONZ o nakłanianie Izraela do wojny przeciw Iranowi. Chociaż nie wiem kto gorszy on czy ludzie, którzy mu brawo biją?

08.06.2008
17:16
[126]

U-boot [ Karl Dönitz ]

8 czerwca 1940 roku nie powrocil z patrolu -->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - U-boot
08.06.2008
17:18
[127]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Prezydenci Izraela i Iranu wzajemnie wymieniają uprzejmości, wręcz śmiesznostki i nic więcej. Śmieszne nie jest już to, że Irak podbito tylko na podstawie grubymi nićmi szytej prowokacji z wirtualną bronią biologiczną, oraz to że zaraz po zajęciu Iraku, w USA zaczęto mówić o Iranie jako kolejnym celu.

09.06.2008
02:07
[128]

Ward [ Senator ]

jak Wozu zada zagadkę to wszyscy wymiękają:->
to jakaś pancerka z kraju na A?
anglia , austria?
----
Bismark był może pięknym ale podobno nieudanm okrętem , prawda to ?

10.06.2008
09:10
smile
[129]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Kto nie był w Góraszce ten dużo nie stracił. Chyba najsłabszy piknik odkąd pamiętam. Nie zmieniła tego ani Catalina ani Dakota. Spitfire'a nie widziałem chociaż byłem punktualnie na godzinę pokazu.

10.06.2008
16:11
[130]

Trael [ Mr. Overkill ]

No kolejnych 4 żołnierzy będzie mogło dopowiadać z wolnej stopy. Szkoda, że nie umożliwili im tego od początku.




Ward---> Bismarck faktycznie był ładnym okrętem, ale nie do końca udanym. Problemem były jednostki napędowe, cel w jakimi Bismarck był wybudowany oraz błędy konstrukcyjne wyniesonie z doświadczeń I WŚ.

12.06.2008
01:41
[131]

Ward [ Senator ]

Trael - nie mogli bo kłamali i mataczyli od pierwszych chwil po akcji aż do aresztowania
nie zapominaj ze sami podwładni oskarżyli swojego dowódcę i nie potrafili siedząc w areszcie pokazać jednej wersji tego wydarzenia
a jeden z nich planował ucieczkę z kraju , sam o tym pisał w swojej korespondencji

nawet teraz prokuratura nie chciała ich wypuścić z aresztu i składała zażalenia na decyzję o wypuszczeniu szeregowców , sąd zasądził inaczej , wszyscy są już na wolności i teraz czekają ich proces
zespól prawników i wsparcie mają jak O.J. Simson i może się im upiecze
wszyscy na pewno nie odpowiadają w tym samym stopniu za tamto zdarzenie , odpowiedzialność i kara może być rożna , zobaczymy jak będzie
-----
jeśli Bismark był taki nieudany , to czemu był taki silny w porównaniu z takim Hoodem ;->
a może to hood był stary i słaby?

12.06.2008
02:04
smile
[132]

Widzący [ Legend ]

Kantyna jak widzę to taka bardziej "historią żywa", ze współczesności jeno kryminałki i burdy polityków, widać oficerowie w stanie spoczynku;-)

To ja zdjątko też już historyczne, szczegół pędnika strugowodnego warszawianki, kiedyś super tajne:

Edit: zdjątko nie weszło bo cóś za duże, za jakiś czas przeformatuję i uzupełnię,


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Widzący
13.06.2008
09:41
smile
[133]

Da_Mastah [ Elite ]

Viti pojechałeś do Góraszki i nic zawczasu nie powiedziałeś?

Były nawet ulubione myśliwce Warda.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Da_Mastah
17.06.2008
00:17
[134]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Da_Mastah -> Pisałem juz wcześniej. Trzeba było czytać. ;)

Ja byłem w niedizelę. W niedzielę mignęły Migi. Cały pokaz trwał niecałą minutę. Dno!

22.06.2008
13:15
smile
[135]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

67 lat temu cały świat wstrzymał oddech, atakiem wojsk niemieckich na Rosje dwie szalone ideologię chwyciły się za gardło i rozpoczęła się największa bezwględna kampania wojenna czasów nowożytnych.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - olivierpack
24.06.2008
18:36
smile
[136]

Widzący [ Legend ]

Kalendarium, ważne daty - 24 czerwca 217 p.n.e. nad Jeziorem Trazymeńskim miała miejsce ważna bitwa II wojny punickiej, w której wojska Hannibala rozgromiły wojska rzymskie.

26.06.2008
19:33
smile
[137]

Roko [ Generaďż˝ ]

bardzo ciekawe auto pancerne


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Roko
26.06.2008
22:44
smile
[138]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

To tam wyżej ode mnie, kilka miesięcy temu, to był SdKfz 247.

Natomiast u Ciebie Roko, jest przerobiony przez Niemców sowiecki BA-10M. Konkretnie, w wieży wymieniono przednią płytę pancerną z jarzmem dla armaty 2cm KwK38 i MG34.

01.07.2008
00:06
[139]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

145 lat temu na wzgórzach niewielkiego amerykańskiego miasteczka w stanie Pensylwania, rozegrały się najkrwawsze zmagania amerykańskiej wojny domowej - pierwszej nowoczesnej bitwy naszych czasów, analogicznej - mimo wielkiego postępu - konfiktom zbrojnym przez następne sto lat. Dramatyczna w przebiegu trzydniowa bitwa zaprzepaściła całkiem wówczas realne szanse stanów południowych na niepodległość.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - olivierpack
01.07.2008
10:13
[140]

Trael [ Mr. Overkill ]

- pierwszej nowoczesnej bitwy naszych czasów

Chyba miało być wojny ;)

Zaś co do samej bitwy to północ może dziękować Gen. Lee, że nie posłuchał Longstreeta i zaatakował fronatlnie trzeciego dnia.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Trael
01.07.2008
10:49
[141]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Miało być, ale było dość późno:)

Co do samej bitwy i historii alternatywnej to amerykańscy historycy stworzyli ich tyle co kul tam wystrzelonych. Wiedząc jednak jakiego formatu dowódcą był Lee można przyjąć za pewność że zrobił to co było w danej sytuacji najpewniejsze. Ale nie uprzedzajmy faktów, aktualnie jest pierwszy lipca, dywizja Hetha nierozważnie ściera się z I. Korpusem Unii. Zaskoczony Lee zmuszony jest przyjąć bitwę w zupełnie nieznanym terenie, mając trzy Korpusy w rozproszeniu, ponadto utracił kontakt z kawalerią Stuarta mającą prowadzić rozpoznanie. Mimo to zaimprowizowane kolejne ataki przy przewadze liczebnej do późnego popołudnia spychają wojska federalne ze wzgórz na północy miasta. Na zajęcie wzgórz na południu brakuje jednak sił, a umacniają się tam pobite I. i XI. Korpusy oraz nadchodzące kolejno pod wieczór posiłki wraz z gen. Meade'm. Nieoczekiwanie sukces dnia pierwszego zwiastuje Lee poważne kłopoty w dniu następnym.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - olivierpack
01.07.2008
12:03
[142]

Roko [ Generaďż˝ ]

jak wieść niesie na wynik bitwy pod Gettysburgiem miało wpływ spozycie
przez gen. Lee większej ilości zielonych jabłek, 2 i 3 dzień bitwy spędził nie na obmyślaniu skutecznej taktyki tylko kucając w krzakach.

A jeśli chodzi o rocznice to dziś mamy też 92 ( okrogłą ) rocznicę początku bitwy nad Sommą

01.07.2008
22:38
smile
[143]

Ward [ Senator ]

południe przegrało , resztki jego żołnierzy zostały rewolwerowcami , banitami i przemytnikami ;->

i dlatego już niedługo afroamerykanin zostanie prezydentem USA , Lee w grobie się przewraca?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
01.07.2008
22:57
[144]

Trael [ Mr. Overkill ]

Gdyby on jeszcze był takim zażartym południowcem. Został dowódcą konfederatów ze względu na to, że jego ojczysty stan Virginia przyłączyła się do konfederacji. Gdyby Virginia pozostała w Unii to dziś czytalibyśmy jak to Lee bił konfederatów.

01.07.2008
23:03
[145]

Ward [ Senator ]

Trael - możliwe , jednak dość często słyszeliśmy też o ''dobrych'' niemcach walczących tylko dlatego , że urodzili się w granicach III rzeszy , czyli podobno nie za hitlera i nazizm
a Lee nie walczył za stany południowe i niewolnictwo?

jak by było gdyby to Lee wygrał bitwę , wtedy jednak to nie brazylia była by ostatnim wielkim krajem który zniósł niewolnictwo

01.07.2008
23:39
[146]

Trael [ Mr. Overkill ]

możliwe , jednak dość często słyszeliśmy też o ''dobrych'' niemcach walczących tylko dlatego , że urodzili się w granicach III rzeszy , czyli podobno nie za hitlera i nazizm
a Lee nie walczył za stany południowe i niewolnictwo?


Gdzieś kiedyś czytałem, że był przeciwny wystąpieniu Virgini z Unii. Nazwał nawet secesję zdradą ideałów Ojców Założycieli. No, ale podobno był też strasznym lokalnym patriotą. Co do jego poglądów na niewolnictwo to różnie jest to przedstawiane.

jak by było gdyby to Lee wygrał bitwę , wtedy jednak to nie brazylia była by ostatnim wielkim krajem który zniósł niewolnictwo

Wtedy przedewszystkim USA nie były by wielkim krajem. Lee wybrał się na północ żeby rozbić armię Unii i uzyskać pkój. Co oznaczało by, że północ i południe stały by się dwoma odrębnymi państwami. No, ale to chyba zbyt duża chęć rozbicia wojsk federalnych doprowadziła do jego klęski pod Gettysburgiem.

02.07.2008
16:23
[147]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Dnia drugiego lipca kluczowe zadanie stanęło przed Korpusem Longstreeta. Podczas gdy Ewell i Hill mieli wiązać ograniczoną walką jak największe siły federalne, Longstreet szerokim frontem miał uderzyć daleko poza lewą flanke Unii, rozbić ją i zagrozić oflankowaniem całej Armii Potomaku od południa, co zmusiło by Meade'a do wycofania ostatnią posiadaną drogą.
Pomimo braku dywizji Picketta, Longstreetowi szczeście wydawało się sprzyjać. Dowódca III. Korpusu Unii Sickles jeszcze bardziej skrócił lewą flankę Unii zajmując pozycje daleko z przodu. Dywizja Hooda teoretycznie kroczyła ku dwóm kluczowym niezajętym wzgórzom przy kluczowej drodze do Taneytown.
W wyjątkowo trudnym skalistym zalesionym terenie atak dwóch dywizji Longstretta stopniowo wyniszczał Korpus Sicklesa, ostateczny cios miała zadać dywizja Hooda. Niemal w ostatniej chwili flanke Unii na południowych wzgórzach przedłużyła jedyna rezerwa Meade'a - V Korpus Sykes'a. Wielokrotnie ponawiane ataki weteranów Hooda szturmujące pod strome leśne zbocza, zostały jednak odparte przez wielokrotnie mniej liczebnego przeciwnika. Szczególnie wsławił się tam heroiczną obroną słynny 20. Pułk Maine.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - olivierpack
02.07.2008
16:44
[148]

Trael [ Mr. Overkill ]

No to jeszcze obrazek. Pułk. Joshua L. Chamberlain prowadzi szarżę 20. pułk. Maine w dół Little Round Top.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Trael
03.07.2008
19:03
[149]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Rankiem trzeciego lipca gen. Lee był całkowicie przekonany co do słuszności powziętego planu. Wobec niemożności przełamania obu unijnych skrzydeł, Lee zamierzał rozstrzygnąć bitwe tu i teraz. Pod wieczór dnia wczorajszego przybyła najlepsza dywizja I Korpusu pod dowództwem gen. Picketta, wraz z dwiema mniejszymi dywizjami II Korpusu A.P. Hilla miała ona zaatakować centrum pozycji wojsk Unii. Z pozoru szaleńczy plan ataku przez otwarte pole na najeżone artylerią podłużne wzgórze wydawał się prostą, szybką i skuteczną receptą wygrania całej bitwy, nie był też pozbawiony podstaw, centrum Unii było najsłabiej obsadzone, a siły atakujące z około 15 tysiącami żołnierzy miały prawie trzykrotną przewage.
Longstreet protestował i domagał się ponowienia ataku na lewej flance Unii we współdziałaniu z marnotrawnym kawalerzystą Stuartem, przybyłym poprzedniego wieczoru i wyjątkowo zbesztanym przez spokojnego zwykle Lee.
Lee się nie ugiął i przy muzyce z ponad 200 konfederackich dział, których ogień nie przyniósł jednak większych rezultatów, dziewięć konfederackich brygad ruszyło do ataku. Dobrze ulokowana artyleria Unii celnym ogniem bezlitośnie rozrywała atakujące szeregi. Na odległość strzału podeszła zaledwie jedna trzecia atakujących dostając się pod ogień karabinowy i kartaczy okopanych żołnierzy Korpusu Hancocka, kilka federalnych pułków widząc co się dzieje zaczęło flankować atak z prawej. Dwie poszarpane dywizje Hilla uległy ostatecznie pod ogniem, jedynie część dywizji Picketta w sile kilkuset żołnierzy szarżująca pod komendą Gen. Armistead'a starła się w walce wręcz z obrońcami, ale szybko uległa, a dzielny Armistead padł tak samo jak wcześniej gen. Garnett, a gen. Kemper został ciężko ranny. Dywizja Picketta przestała istnieć, tak jak szanse Południa na wygranie wojny.


Zresztą cóż pisać, jak mniej więcej to wyglądało oczami uczestników pokazują zdjęcia z pieczołowicie zachowanego parku historycznego obejmującego tereny bitwy.

www.july1863.homestead.com/daythree.html


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - olivierpack
05.07.2008
12:43
[150]

T_bone [ Master Sergeant ]

Tarcza jest już w Polsce :>


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - T_bone
01.08.2008
17:04
smile
[151]

Lim [ Legend ]

Kartka z kalendarza

64 lata temu o godzinie 17.00 rozpoczęła się akcja Burza - bohaterski zryw Armii Krajowej i ludności Warszawy przeciw niemieckiemu okupantowi w sferze militarnej i sowietom w sferze politycznej. Oba cele nie zostały osiągnięte a powstanie zakończyło się militarną i polityczną klęską.
Cześć pamieci poległych bohaterów!

Pytanie wracające co roku – czy byo warto?



MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
01.08.2008
17:05
[152]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

zdziwiłem sie ze w moim miescie ktoś sie zorganizował i przedchwilą zawyły syreny brzmiące jak przeciwlotnicze..
tylko troche smutne ze jak widzialem z okna wiekszosc ludzi sie rozgladala zdezorientowana nie wiedziac o co chodzi...

01.08.2008
17:09
[153]

Lim [ Legend ]

Didier z Rivii ---> syreny ,,zawyły'' w całym kraju.

01.08.2008
17:15
[154]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

Lim --> taki był plan, ale zrobiłem juz mały wywiad i nie wszedzie tak bylo i dlatego zdziwilo mnie ze w moim 70tys miescie ktos to zorganizowal

01.08.2008
17:31
[155]

Lim [ Legend ]

Didier z Rivii ---> może nie wszędzie zawyły, choć raczej stawiam na to, że nie wszędzie były słyszane. Plastykowe okna skutecznie tłumią dźwięk ;)

Wracając do pytanie, czy było warto?
200 tysięcy ofiar z jednej strony a z drugiej duma z tego, że Polacy zdobyli się na największy zryw powstańczy w okupowanej Europie, było więc warto?
Kładąc to na szalkach wagi historii - co przeważy, jak sądzicie?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
01.08.2008
17:56
[156]

Yaca Killer [ Regent ]

Limq --> pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytanie kolejnym, retoryczno-gdybajacym. Jak byłaby liczba ofiar, gdyby powstanie nie wybuchło? Ilu powstańców i cywili zginęłoby w trakcie budowy niemieckich umocnień, ilu w trakcie "wyzwalania" Warszawy przez Sowietów, ilu w końcu gdzieś na dalekiej Syberii czy od kul nkwd?

01.08.2008
21:41
smile
[157]

Lim [ Legend ]


Yacuś ---> oczywiście zgoda, ale odpowiem nieco polemicznie... ;)
Ilu powstańców i cywili zginęłoby w trakcie budowy niemieckich umocnień
Prawdopodobnie więcej niż w trakcie codziennych łapanek, represji i aresztowań.
Ale o ile więcej? Kilkuset? Przecież nie 200.000
Wydaje się że ten argument ma nas przekonać do uzasadnienia wyboru tej a nie innej daty, podobnie jak w przypadku branki do carskiej armii, która przyśpieszyła wybuch powstania styczniowego.
Czy budowa umocnień polowych zwolniła by postępy wojsk radzieckich? Bardzo wątpliwe. Natomiast prawdopodobne, że prace te wprowadziły by zamieszanie w strukturze warszawskiego zgrupowania AK , którego zakonspirowani żołnierze zamiast przygotowywać się do powstania kopali by umocnienia na przedpolach miasta. Tak wiec jest w tym nieco racji.


ilu w trakcie "wyzwalania" Warszawy przez Sowietów to jest argument, na ogłoszenie Warszawy miastem otwartym (jak choćby Rzymu i Paryża) nie można było liczyć.
Znowu trzeba zadać pytanie – czy skala zniszczeń i ofiar i fatalne polityczne następstwa byłaby tak porażające?
Jest tu jeszcze ważna kwestia, czy możliwe i uzasadnione było przeprowadzenie akcji Burza w innym, późniejszym terminie? Czy możliwa była akcja zsynchronizowana ze szturmem wojsk radzieckich i LWP na miasto?

ilu w trakcie "wyzwalania" Warszawy przez Sowietów, ilu w końcu gdzieś na dalekiej Syberii czy od kul nkwd?
Trudno to ocenić, lecz wobec organizacji i koncentracji jednostek AK w mieście, trudno sobie wyobrazić wystąpienie sowietów wprost, przeciw realnej sile mającej poparcie w społeczeństwie (i ludności aglomeracji) Do tego przy asyście oddziałów LWP, które współpracowało z powstańcami w trakcie powstania.
Oczywiście w ograniczonym zakresie, lecz przecież nie uważano ich oficjalnie i powszechnie za wroga. Plany polskich komunistów nie były jeszcze tożsame z przeświadczeniem prostego żołnierza i części kadry oficerskiej LWP, tak więc trudno zakładać że doszło by do otwartej konfrontacji z AK i ludnością Warszawy, na którą tak czy inaczej były zwrócone oczy sprzymierzonych.
Stalin mógł sobie w tym czasie pozwolić na zatrzymanie ofensywy, lecz nie na otwarty konflikt.
Dni oficjalniej nagonki i prześladowania wroga klasowego były jeszcze przed nami. To brak elit i zorganizowaniej siły, która została wyniszczona w powstaniu rękami Niemców ułatwił sowietom to zadania.

Teoretyzujemy oczywiście, ale jeśli już zgodzić się ze trzeba było, to czy owa potrzeba nie została wywołana zbyt wcześnie? Ponieśliśmy porażkę militarną i polityczną.
Do goryczy klęski dochodzi świadomość tego, ze nasz wysiłek nie tylko nie został doceniony, to często nawet niedostrzeżony przez współczesnych.
Przed chwilą usłyszałem sondę uliczną między młodymi berlińczykami, którzy o powstaniu w Warszawie słyszeli, owszem ale w getcie. Pytani o powstanie sierpniowe'44 rozkładają ręce tłumacząc, że nie uczono ich tego w szkole!
Przegraliśmy powstanie politycznie, militarnie czy przegramy też pamięć o nim? Dlatego ważne jest by syreny wyjące przeraźliwie nie kojarzyły się współczesnym z pożarem fabryki lub lasu, oraz to by były słyszane (taka przenośnia) u wschodnich i zachodnich sąsiadów.

01.08.2008
22:42
[158]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Lim, pisałem już w innym wątku, historii nie czyta sie w spak, a ty to robisz, wartościujesz powstanie po jego konsekwencjach, tak więc nie należy oceniać tego czy było warto bo zgineło 200 000 ludzi, albo że było heroiczne, tylko, jakie przesłanki spowodowały, że dowódcy zdecydowali się na wybuch powstania, jak przebiegało i jakie były jego konsekwencje, nikt nie zna przyszłości, z założenia powstanie miało być szybką akcją obliczoną na kilka dni, gdyby się powiodło, było by tylko jednym z epizodów IIWŚ i nic więcej. Tak więc należy zadać pytanie, dlaczego wybuchło? czy miało szanse powodzenia? i dlaczego upadło?, a nie czy było warto.

ps. i dla dalszego zobrazowania idąc tym błędem logicznym, czyli wnioskowaniem z konsekwencji, można na przykład zapytać, czy warto było tworzyć nowe państwo w 1918 bo przecież 1939 upadło, i straciło 6mln obywateli, mam nadzieję, że wiesz do czego zmierzam?;)

01.08.2008
22:52
smile
[159]

Lim [ Legend ]

MANOLITO---> zanim się odniosę, co rozumiesz przez czytanie historii wspak?

01.08.2008
22:54
smile
[160]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Lim, tam jest trochę wiecej tekstu, powinineś go przeczytać, wtedy będziesz wiedział co mam na myśli;)

01.08.2008
23:16
smile
[161]

Lim [ Legend ]

MANOLITO---> ale ,,tam'' nie pisałem a ,,tu'' odnosisz się do mojej wypowiedzi. Trudno mi więc zakładać, że w swoim poscie ,,tam'' odnosisz się bezpośrednio to mojej wypowiedzi. Rozumiem że bardziej do całokształtu zagadnienia.
but well...
Tytułem wstępu, zdanie na temat powstania warszawskiego i innych zrywów niepodległościowych mam niezmienne, są najpiękniejszymi kartmi polskiej historii - i najbardziej tragicznymi. Natomiast ocena politycznych i militarnych zysków i start służy tylko wymianie opinii i poglądów. Nijak nazwać tego czytaniem historii wspak nie można.
Pytanie zadałem wiec nieco przekornie licząc, że po dniach stagnacji nadrobimy w kantynie stracony czas ;)

Do rzeczy, popatrz jeszcze raz powyżej odnieś się np. do zdania w odpowiedzi na retoryczne pytanie Yacy: czy możliwe i uzasadnione było przeprowadzenie akcji Burza w innym, późniejszym terminie? Czy możliwa była akcja zsynchronizowana ze szturmem wojsk radzieckich i LWP na miasto? Oczywiście niekoniecznie za ich wiedzą i zgodą.
Jednym zdaniem – czy powstanie nie wybuchło zbyt wcześnie? Bo przecież nie nazbyt późno? Jesteśmy mądrzejsi wiedzą następnych pokoleń i możemy na chłodno przeprowadzić zestawienie strat i zysków, jakie osiągnęliśmy tym heroicznym i krwawym zrywem. Tą kalkulację prowadzono też w 1944 roku, powstanie nie wybuchło tylko po to by zapisać kolejną, tragiczna kartę historii. Były jakieś uprawdopodobnione szanse powodzenia powstania? Na polu militarnym i politycznym?

01.08.2008
23:31
[162]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Mój Ojciec walczył w PW ( w 39 też ), niestety zmarł jak miałem 5 lat i niewiele wiem, do dzisiaj szukam świadków i źródeł.

Ale ja nie o tym. Poznałem osobiście gen.bryg. Janusza Brochowicza-Lewińskiego ps. Gryf. Człowieka, który uciekł z transportu do Katynia, walczył w partyzantce i w PW - w "Parasolu". Później został "cichociemnym". Z rozmów z nim wynika jasno - zryw i tak by nastąpił, tyle że niekontrolowany. Młodzi ludzie mieli już dosyć okupacji i chcieli walczyć, a polityka ich nie interesowała. Walczyli za Polskę, bo wtedy to słowo coś znaczyło, a nie było tylko pustym sloganem w ustach różnych oszołomów, jak dzisiaj. Wiadomo, wyższym dowódcom i politykom, chodziło o coś innego - o postawienie sowietów przed faktem dokonanym - nie udało się.

Reasumując - jakiś zryw i tak by powstał, tyle, że niekontrolowany.

Straty wśród cywilów, oczywiście były duże i o to się obwinia powstańców. Ale jakie straty by były
w czasie walk o Warszawę. Tego nie wiemy. Moja rodzina też ucierpiała po PW, cześć została wywieziona do obozów, a domy spalone. Ale nikt, nigdy, nie miał żalu do powstańców - wszyscy mieli dosyć okupacji. Chyba tylko ci, którym się spokojnie i wygodnie żyło, mieli...

02.08.2008
00:44
[163]

Lim [ Legend ]

Bodokan ---> jakiś zryw i tak by powstał, tyle, że niekontrolowany
Możliwe, ale czy niekontrolowany?
AK to jednak dobrze zorganizowana armia (choć podziemna), podlegająca rządowi na emigracji a więc obowiązuje tu ścisła hierarchizacja, natomiast zryw samej ludności cywilnej trudno sobie wyobrazić. Mieszkańcy Warszawy dzięki akcją KEDYW'u wiedzieli, że zakonspirowany żołnierz polski jest w stolicy obecny a ich zapał można było wykorzystać. Właśnie dzięki ludności Warszawy walka trwała dwa długie miesiące, jednak powodem do powstania nie mógł być raczej impuls spontanicznego sprzeciwu wobec okupanta, tylko wola polityczna rzadu i rozkaz z Komendy Głównej AK...
Właśnie, może skupimy się na kręgach decyzyjnych i popatrzymy na wyznaczoną datę powstania przez pryzmat sytuacji politycznnej i militarnej na froncie w lecie 1944r. Ale to jutro – a raczej dzisiaj w południe ;)

02.08.2008
02:51
[164]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Lim ---> Masz rację, dyscyplina w AK była bardzo wysoka. Ale z faktem zbliżania się frontu do Warszawy, niektórym palec na spuście zaczynał drżeć - to byli tylko ludzie - przeważnie bardzo młodzi, których po latach okupacji, przełożeni - czasem groźbą i właśnie dyscypliną trzymali w ryzach.

02.08.2008
10:19
[165]

Yaca Killer [ Regent ]

Limq --> pytasz czy możliwe i uzasadnione było przeprowadzenie akcji Burza w innym, późniejszym terminie? Czy możliwa była akcja zsynchronizowana ze szturmem wojsk radzieckich i LWP na miasto?

Patrząc ICH oczami moment wydawał się być najwłaściwszy. Sowieci podchodzą pod przedmieścia Warszawy, rozpoczynają się walki na przyczółku warecko-magnuszewskim, ze strony tymczasowego rządu kolaborującego z Sowietami zaczynają płynąć komunikaty "Już czas, zaczynajcie, walczcie z okupantem", Niemcy zaczynają opuszczać Warszawskie urzędy i przygotowują miasto do zamiany w twierdzę. Czy dla NICH nie były to wystarczające przesłanki aby chwycić za broń?

02.08.2008
11:33
[166]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Właśnie - czasem trzeba spojrzeć ICH oczami na całą sytuację wtedy. Teraz łatwo oceniać, bo my wiemy o wszystkim z historii, ale oni przecież nie wiedzieli.

I trzeba sobie zadać też pytanie - jak JA bym postąpił wtedy?

Powiedzmy - działam w podziemiu ileś lat, w konspiracji. Nadarza sie w końcu okazja, żeby otwarcie walczyć - jest jednak ten ułamek szansy. Skąd oni wtedy mieli wiedzieć, że nie będzie żadnego wsparcia?

To wiemy my teraz.

Niektórym zbyt łatwo przychodzi negatywne ocenianie.

03.08.2008
17:19
[167]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

[...]bohaterski zryw Armii Krajowej i ludności Warszawy przeciw niemieckiemu okupantowi w sferze militarnej i sowietom w sferze politycznej. Oba cele nie zostały osiągnięte a powstanie zakończyło się militarną i polityczną klęską.

Tere fere. Według mojej wiedzy żaden zryw ale powstanie, nie przeciw okupantowi ale zdezorganizowanym wojskom niemieckim tuż obok przebiegającego frontu, a już na pewno w żadnej mierze nie przeciw Rosjanom. Jedyny cel nie zakończył się klęską ale katastrofą. Politycznie na tamtą chwilę Polacy już tą wojnę przegrali.

03.08.2008
21:13
[168]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Swoją drogą dziwne, że jeszcze nie powstał współczesny film o powstaniu warszawskim lub wogóle jakikolwiek polski film wojenny, chociaż biorąc pod uwagę ostatnie krajowe dokonania w tej dziedzinie może to i dobrze.

03.08.2008
23:47
smile
[169]

Lim [ Legend ]

Olivierek się nam objawił :)
Przeczytałem takie niepokojące info w pewnym wątku, długim jak brazylijska telenowela.
Nikt, dlatego twoj byt tutaj (daj Boze) przestanie miec sens i znikniesz.
Najpierw gladius, teraz kiowas, 'wladza' chyba chce zachowac jakas przeciwwage dla dziesiatek banowanych 'olivierpackow'.

Obawiałem się przez chwilę, że te ,,dziesiatki'' spotkało coś złego ;)

OK. Porozmawiamy jeszcze o powstaniu, temat ciekawy i można w tonie polemicznym przeprowadzić dysputę skoro gdzie indziej jest posucha - i to bez najróżniejszych zabiegów z tych innych, interesujących miejsc - np. dokonywania zdumiewających manewrów na closecombatowej mapie, hehe
Tak więc :
Tere fere.
Według mojej wiedzy żaden zryw ale powstanie, nie przeciw okupantowi ale zdezorganizowanym wojskom niemieckim tuż obok przebiegającego frontu, a już na pewno w żadnej mierze nie przeciw Rosjanom. Jedyny cel nie zakończył się klęską ale katastrofą. Politycznie na tamtą chwilę Polacy już tą wojnę przegrali.


Terle morele.
Określenie zryw powstańczy jest tożsamy z powstaniem. Przeciw okupantowi, bowiem Warszawa i reszta kraju znajdowała się nadal pod okupacją.
A co najważniejsze przeciw również Rosjanom w wymiarze politycznym. Przypomnijmy sobie cele akcji Burza, ze zwróceniem uwagi na fakt iż warszawski epizod był jednym z wielu jakie miały miejsce podczas wykonywania planu Burza.
Klęska-katastrofa - podobnie jak na początku, to różne określenia tego samego faktu-zdarzenia.
Ostatnie zdanie najciekawsze. Możemy to ocenić z perspektywy dobrze poznanej historii i wiemy, że Polacy tą wojnę przegrali - ale czy mieli tego faktu pełną świadomość latem 1944?
Na koniec jeszcze raz zadam pytanie, czy można było to rozegrać inaczej? W jakiej mierze polityka miała wpływ na klęskę militarna powstania? Czy obwiniać należy wyłącznie Rosjan?

05.08.2008
00:10
[170]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Gdzież Limq odnalazłeś te wizje prorocze, bo mi jakby umknęły?:) Nie mam pojęcia do czego to się odnosiło i sens tego cytatu dla mnie pozostaje niejasny, tak czy inaczej nie przejmowałbym się, władza otoczona samym konformizmem i wazeliniarstwem sama traci racje bytu, poza tym jakie znaczenie ma taki wirtualny szafocik? Prawda albo chociaż coś na kształt i tak zawsze zwycięża, nawet jeśli po drodze pociąga ofiary:p

Co do meritum, jak łatwo burzy się pomniki, pisze historie na nowo, dorabia się ideologię, ofiary przy tym dziwnie schodzą gdzieś na bok. Zryw narodu umęczonego, pokonanego ale niezwyciężonego, na barykady kroczącego wypatrywać ułudnej wolności, faktycznego zniewolenia...chciałoby się napisać, tylko po co jak można by równoważnie: tere fere dupa blada. Nie było powszechnej informacji, była powszechna świadomość, że armia czerwona przyniesie po pierwsze niepewność, po drugie na pewno wyzwolenie, po trzecie czy wolność to już całkiem niekoniecznie. Jakieś światłe plany i cele zajmowały Rząd Londyński i Komendę Główną AK, a ludźmi kierowały rzeczy przyziemne. Zwykli szeregowi żołnierze AK stojący pod bronią rwali się do walki ze znienawidzonymi Niemcami, z przyczyn wielu, na pewno nie światłych wyrytych dziś na pomnikach - taki urok pomników, że stoją na cokołach nieżywe, z boku rozgrywanego obok realnego życia i rzeczywistości. Choćby zwyczajna rządza odwetu za lata skrajnego upodlenia i nieskrywanych zbrodnii, czy przekonanie, że gorzej niż jest i tak już chyba być nie może, jednostki pewno za jakieś romantyczne ideały, wielu w imie koleżeństwa i braterstwa broni i bo nie wypadało inaczej, ot normalna rzecz. Tak mówili i mówią dziś, choć jakby coraz bardziej znowu nie wypada...

12.08.2008
00:01
smile
[171]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jak świat stary historia zawsze zatacza koła, na Kaukazie znowu wojna. Akurat nie to ważne, że Rosja nieskrępowanie atakuje zbrojnie zupełnie niepodległy i niezawisły (także demokratyczny warto zauważyć) kraj, nawet nie to ważne że USA nijak nie reaguje - w końcu niepodległość i niezawisłość innych krajów to dla USA nie od dziś rzecz małej wagi przypominając choćby ostatnio Irak czy secesje Kosowa od Serbii. Rzeczą ważną jest to, że konwencjonalny konflikt zbrojny o ograniczonym zasięgu nie jest wcale historycznym europejskim anachronizmem, nawet jeśli ropa i gaz (konkretnie brak), jest dziś groźniejsza i efektywniejsza niż głowice jądrowe. Tym samym mała nowoczesna armia dla wielu państw nie musi być tylko drogą zabawką ale koniecznością w sytuacji kiedy wsparcie z zewnątrz, nawet usankcjonowane pisanymi lub nie sojuszami, z przyczyn politycznych lub innych nie nadejdzie. By wygrać taką mini wojnę obronną nie trzeba dywizji pancernych i lotniskowców, nim możni tego świata i pułki ekip telewizyjnych doprowadzą do zawieszenia broni, nowoczesna obrona przeciwlotnicza i lotnictwo oraz dobrze uzbrojona i wyszkolona piechota w kilka dni może ogłuszyć rozszalałego niedźwiedzia.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - olivierpack
19.08.2008
18:00
[172]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

moze troche pozno ale mam pytanie

czy to przypadkiem nie Gruzini uderzyli pierwsi ?

Pozdraiwam

19.08.2008
18:50
[173]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

U-boot -> Uderzyli gdzie? Się w piersi, do monopolowego po pół litra i zagrychę?

Oni wkroczyli na swoje terytoria. To Rosja uderzyła w chwili przekroczenia granic mandatu jej sił pokojowych (pokojowych, bo teraz siedzą po pokojach w Gorii i nie dają wrócić Gruzinom).

19.08.2008
19:04
[174]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam Wozu

pisalem co prawda do Oliviera ale z checia odpowiem na Twoj post :)

Nie ma znaczenia, czyja to ziemia jest na papierze, licza sie fakty

od kilku lat terytorium to znajduje sie z wlasnej woli pod patronatem Rosji,
Rosja byc moze bezprawnie ale nadala im swoje obywatelstwo
Gruzja wkraczajac na "swoje" terytorium musiala sie liczyc z odpowiedzia, odpowiedzia calej potegi Rosji
bedac agresorem nie powinna liczyc na wspolczucie Narodow - o dziwo jest inaczej.

i male jeszcze pytanko
co by sie stalo gdydby wojska Serbii weszly do Kosowa, sytuacja identyczna, kto bylby agresorem ??

Pozdrawiam

19.08.2008
19:06
[175]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Z tymi pokojowymi wojskami rosyjskimi to trochę jak z tym traktorem co go niesprowokowanie chinskie czołgi zaatakowały, a on odpowiedział ogniem rakietowym i odleciał w kierunku Moskwy.

19.08.2008
19:33
[176]

Widzący [ Legend ]

Jak zapewne wszyscy oficerowie wiedzą użycie artylerii rakietowej przeciwko powierzchniowym celom cywilnym jest niezgodne z konwencjami. Bez względu na to czy Gruzja gdzieś wkraczała i atakowała przy pomocy RM-70 obcych mieszkańców, czy też nigdzie nie wkraczała i wymuszała posłuszeństwo na własnych obywatelach, dała sie sprowokować i nic tego nie zmieni.
A cały ten bałagan to jest cena za europejską hipokryzję, szczęśliwie że płacą ją gdzieś tam w kaukaskich górach a nie na Słowacji czy w Hiszpanii.

19.08.2008
19:36
[177]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

W tym właśnie cały dowcip, że praktycznie Rosja w Gruzji (ściśle Abchazji i Osetii Południowej) uskutecznie dokładnie to samo co USA zrobiły Serbii (ściśle Kosowie). Różnica jest taka, że reszta świata to drugie uznała szybciutko, a tego pierwszego nie uznaje od lat. Oczywiście można się zagłębiać w szczegóły i szczególiki, ale co tu kryć prawda jest naga.

Trudno powiedzieć na co liczyła Gruzja atakując pokojowy i niesprowokowany rosyjski traktor, faktem jest to, że ten traktor chyba zbytnio się rozpędził w kierunku Tbilisi i powinien już dawno zawrócić.

19.08.2008
19:58
[178]

Widzący [ Legend ]

olivierpack -> nie bądź naiwny, Rosja przygotowała się na niespodziewany atak gruzinów coś z miesiąc wcześniej. Niepokoje na lini rozdziału też nie wzięły się same z siebie, obydwie strony ostro tam mieszały. Rosjanie nie wystąpili jako miłujący pokój mirotworcy tylko jako dokładnie przygotowany korpus interwencyjny. Co kto chciał osiągnąć wyjdzie za parę lat, Abchazja i Osetia są dla Gruzji stracone ale stan faktyczny też był taki, Saakaszwili być może tylko w ten sposób mógł oddać te tereny inaczej gruzini by go zlinczowali. Na dziwny dość układ wskazują znikome straty gruzińskie i rosyjskie, ich wielkość odpowiada jakimś potyczkom granicznym a nie walkom z użyciem ciężkiej bronii.

19.08.2008
22:20
[179]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

U-boot -> Po pierwsze, Gruzja nie wkraczała na "swoje", ale na swoje terytorium. Stąd nie jest agresorem. To tak jakby Polska byłaby agresorem na Śląsku.

Co do Kosowa - zupełnie inne jest tło historyczne. Otóż Albańczycy z rejonu Kosowa, jeszcze przed tym jak domagali się autonomii, byli przez, jeszcze wtedy Jugosławię, traktowani jak psy, ludzie drugiej kategorii. Natomiast w przypadku samej Osetii Południowej, to jej aspiracje autonomiczne objawiły się dopiero wtedy gdy Rosja, jeszcze carska, chciała po swojemu naturalizować Gruzję, zaczynając od Osetii Południowej. Pomysł podchwycili później Bolszewicy, a kontynuowali Sowieci. Nigdy przed 1801 (podbicie przez Rosję carską) Gruzją nie targały ruchy narodowo-wyzwoleńcze poszczególnych okręgów. Także gdy Gruzja ogłaszała niepodległość w 1917, Osetia Południowa nie ogłosiła autonomii. Stało się to dopiero w 1990/91 po 70 latach indoktrynacji i naturalizacji, osadnictwa itp. Coś jak "nauka" muzułmańskiego Afganistanu, tyle, że ten się w końcu ostro sprzeciwił.
W Gruzji sprawa Osetii została niemal przesądzona, gdy bojówki osetyjskie zaczęły stosować metody terrorystyczne by wymóc uległość Gruzji.

Z innej mańki, to żart ONZ w postaci Rosji jako sił porządkowych w Osetii Południowej i Abchazji :).

19.08.2008
22:39
[180]

Widzący [ Legend ]

Wozu-> nie rozpędzałbym się tak z tymi ruchami, państwa narodowe to wynalazek dość późny więc to że nie było ruchów narodowych niewiele znaczy. Kraje kaukaskie to nie są demokracje w zachodnim zrozumieniu, więc przypisywanie im takich cech też mija się z celem. Stan faktyczny jaki jest, każden jeden widzi, a emocje to nawet na weselu bywają zabójcze. Uważam że należy podchodzić pragmatycznie do polityki, żadne tam machanie szabelką tylko praca organiczna, Polska powinna tak jak Wielka Brytania "mieć wieczne interesy a nie wiecznych przyjaciół". Czesi zarobili na zbrojeniu Gruzji dużo większe pieniądze niz polska na sprowadzaniu orzechów laskowych a pomimo tego podchodzą do konfliktu na zimno.

20.08.2008
00:10
[181]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Widzący -> Cóż Czesi to dość specyficzny naród. I ostatnio z tego co widzę, śmiem twierdzić, że bliżej nam do ściany wschodniej niż do naszego południowego sąsiada (i to pomimo posiadania przez niego elementu tarczy antyrakietowej).

Nie wiem, ja jestem zdania, że Rosję (a dokładnie władze... choć niby ta władza została wybrana przez naród i czyni to co chce naród), niczym dzikiego konia, trzeba co jakiś czas dosiadać i usidlać, bo jak nie, to dziczeje i staje się wtedy nieobliczalny. Po prostu Rosja tak ma. A przykład z 1935 roku i Niemiec, świadczy o tym, że z takim czyrakiem nie da się żyć, bo prędzej czy później pęknie, uświniając przy tym co najmniej połowę świata.

20.08.2008
00:29
[182]

Widzący [ Legend ]

Wozu-> ale to nie może być emocjonalne, zamiast wykorzystywać nasze atuty w kontaktach z Rosją robimy wszystko żeby było gorzej. Jakoś tak utarło się że albo cacy albo be, toż to głupota. Niemcy hitlerowskie zostały w dużej części uzbrojone przez sowietów a nie można powiedzieć że miłowali się jak w pakcie "po wsze czasy".
Trzeba pragmatycznie wykorzystywać rosyjskie fobie i uzyskiwać coś w zamian za werbalne uśmiechy. A tak jak robimy to nawet nie ostaje się sznur, żeby obronić się przed agresją potrzebne są pieniądze, pieniądze i pieniądze, dlaczego spora ich część nie może pochodzić od tego przed którym się zabezpieczamy? Gorączkowo potrzebujemy Patriotów bo Wegi odchodzą na złom, może byłaby możliwość przy lepszych stosunkach z rosjanami kupić tanio takie z jeszcze nie wyczerpanym resursem. Mamy dobre doświadczenia w modernizacji sowieckich systemów plot i dzięki temu może byłoby łatwiej odnowić nasz system obrony. A tak będziemy żebrać u sojuszników.

20.08.2008
00:35
[183]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Widzący -> Sowiety uzbroiły Niemcy, to prawda. A czy przymilanie się Brukseli, a zwłaszcza Niemców Rosji nie daje Ci bardzo analogicznej sytuacji, kiedy to oblubieniec EU - Putin/Miedwiediew w końcu powie niet i świat się obudzi dopiero zepchnięty nad Atlantyk w Bretonii?

Tu nie chodzi o żadną fobię. Tu chodzi o imperialną politykę Rosji. To na to mam fobię, a nie na naród rosyjski. Rosja może być taka jaka jest teraz (terytorialnie) i nic mi do tego - jeśli jej działania nie są wymierzone przeciw interesom krajów sąsiednich - a można przecież tak żyć.

20.08.2008
00:42
[184]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

I jeszcze jeden potok myśli, bo zbieram się do spania ;)

To raczej w samej Rosji podsyca się rusofobię przez zaklinanie, że cały świat nie rozumie Rosji, więc ona musi płynąć pod prąd. Nawet jeśli ubije tym działania inne państwo, bądź dwa.

To aż niemożliwe, bo by się stało, gdyby nagle Kreml przestał straszyć obywateli, że świat dybie na ich życie. Kurcze, to do nas ma się pretensję, że pogłębiamy własną fobię dotyczącą stereotypu Polaka-złodzieja w Niemczech, a o Rosji nikt nie wspomni, że odwrotnie niż w Polsce, oni chcą te stereotypy utrzymać. Co de facto przeradza się w siłę ładowaną negatywnymi emocjami (przypomnę, że Rosja zarzucała takie działania prezydentom, którzy niedawno pojechali do Gruzji).

20.08.2008
01:03
[185]

Widzący [ Legend ]

Wozu-> sam odpowiedz sobie, czy łatwiej jest ignorować imperialną politykę Kremla mając czym się bronić czy też lepiej jest wykrzyczeć że wiemy o tym i nie damy "ani guzika".
Pragmatyka zamiast polskiego piekiełka, praca organiczna i uczciwość obywatelska, przetargi zbrojeniowe czyste jak łza i każda złotówka obrócona dwa razy. Zamiast tego mamy wrzaski, bójki i chór wujów, wolałbym żebyśmy tak jak nasi południowi sąsiedzi handlowali a nie rzucali się z pustą torbą a za to z krzykliwą gębą. Grać pierwsze skrzypce choćby na zadupiu, to jest zdaje się największa ambicja polskiej polityki zagranicznej.

20.08.2008
07:46
[186]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Widzący -> A może właśnie ktoś powinien tak wykrzykiwać, niczym głoś budzika przebijający się przez sen. Aż przyjdzie czas, gdy nie można go ignorować i powrócić do brutalnej rzeczywistości.

20.08.2008
07:54
[187]

Widzący [ Legend ]

Na takiej zasadzie to może ktoś powinien ławą zaatakować Królewiec, najlepiej my. Ofiarą krwi serdecznej obudzim cała Europę, ba wręcz świat cały. Jak inne narody zobaczą jak Polska ginie a się nie poddaje, to zaraz wraz przepędzą niedźwiedzia. Hejże, nie czekajmy, bagnet na broń...

Szczerze mówiąc ręce opadają, szabelka, lanca z duraluminium i do krwi ostatniej, taaak w tym jesteśmy dobrzy.

20.08.2008
11:31
smile
[188]

caramucho [ Konsul ]

Widzący popieram Cię w stu procentach, nawet naszą XVII wieczną szlachtę cechował większy pragmatyzm i pacyfizm, czasami mam wrażenie że dzisiejsze społeczeństwo odziedziczyło zbiór jej najgorszych cech a te pozytywne jakoś wykolejone.
Oczywiście tak nie jest, tylko w zbiorowej pamięci utarł się obraz Sienkiewiczowskiego Wołodyjowskiego wysadzającego się Kamieńcu a nie rzeczywistego pułkownika który zginął w chwili wyprowadzania swych żołnierzy z twierdzy, bo jakiś narwany artylerzysta szkot się wysadził.
Wiele takich widm zdaje się wciąż pokutować i przekładać na obraz "Hej szable w dłoń".


W kwestii rosyjskich fobii heh, pamiętam doskonale jak rozmawiałem z pewnym Rosjaninem a był to akurat okres napięć z wiązanych z eksportem mięsa. Ponieważ rozmawialiśmy o muzyce a ze rozmawiało nam się całkiem miło pozwoliłem sobie na uwagę, że szkoda że stosunki między naszymi krajami pogarszają się. Na co ten zdziwiony odrzekł, że nie zauważył itp. więc z kolei ja przedstawiłem mu przebieg wydarzeń na co on odrzekł lekceważąco że to Kreml, politycy etc. natomiast zwykły obywatel był wg. niego gdzieś od tego daleko. Zdziwiło mnie to bo dla nas był to początek takiej "małej zimnej wojny." Na koniec zapytany o polski rock m.in. poleciłem mu piosenkę Kultu - Dyplomata. :)

Inną sprawą jest to że wielu Rosjan wciąż uważa Rosję za mocarstwo nr. 1 i takie myślenie łatwo wpędza ich w ignorancję i polityczną nie wiedzę.

20.08.2008
11:41
[189]

Ward [ Senator ]

za chwilę Radek i Condoleezza złożą podpis i instalacji elementów tarczy
i wreszcie będziemy żyć w bezpieczniejszym świecie
HURA!

dziękuję wam polscy włazidupcy
kur…cze , polscy wybitni politycy!


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
20.08.2008
18:16
[190]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nie można mieć pretensji do Polski, że jest zbyt polska. Tak tutaj zawsze bywało, takie nasze cechy narodowe i nigdy nie było na tej ziemi pacyfizmu i pragmatyzmu, historia mówi sama za siebie, a już olaboga absolutnie nie w burzliwym dla Polski XVII wieku, gdzie u schyłku Sobieski pod Wiedniem zapoczątkował legendarny i utopijny zarazem bój Polaka "za wolność waszą i naszą".

Co do umowy z amerykanami, stało się dokładnie to o czym pisałem jakiś czas temu, medialna propaganda i dezinformacja zwyciężyła kompletnie. Okazało się, że otrzymując nic, można nie chcieć, a otrzymując nic i mikroskopijne coś (sztuk jeden, a dokładnie jedna), pojawia się szał chęci. O ile polityków można zrozumieć bo oni wyłącznie kłamią i taka ich praca, o tyle euforyczne stany jak media długie i szerokie zrozumieć trudno, jeżeli to nie żydzi, nie masoni i nie cykliści, to musi chyba istnieć ktoś jeszcze:p

20.08.2008
19:30
smile
[191]

caramucho [ Konsul ]

olivierpack ---> poczytaj sobie "Calamitatis Regnum" może choć części mrzonek się pozbędziesz.
Sobieski to już na pewno nie działał w boju za "wolność naszą i waszą" i jego cele były jak najbardziej pragmatyczne, uwierzyć dzisiejszym propagandzistom każdemu może się zdarzyć ale XVII wiecznym.... ;)

20.08.2008
23:41
[192]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ja bym jednak nie mylił miałkiej szlacheckiej prywaty, rozpasania i bierności z rzekomym ideowym pragmatyzmem. Kiedy już w chciwej apatii nieszczęśnicy podzielili między sobą majątki Rzeczypospolitej, poszli posłusznie na smycz obcych mocarstw, a suwerenność Rzeczypospolitej prysnęła realnie już na początku XVIII wieku. Jakie są motywacje naszej dzisiejszej jaśnie oświeconej władzy, wykluczając apanaże i stanowiska, trudno odgadnąć. Krótkowzroczność chyba. A mówi się, że historia wiedzą i bogactwem narodu.

21.08.2008
10:51
[193]

Widzący [ Legend ]

"Saakaszwili: Gruzja chciała pomocy wojskowej, a nie słów - Zamiast deklaracji poparcia społeczności międzynarodowej, Gruzja chciała "konkretnej pomocy na froncie" - powiedział tymczasem prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili."



Ten facet chciał wywołać III wojnę światową, świadomie i rozmyślnie zaatakował Rosję mając na celu wplątanie w ten konflikt wojsk NATO. Ale nic to, toż to najprawdziwszy demokrata, zupełnie jak nasz prezydent.

22.08.2008
15:31
[194]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Olivierpack

Kiedyś polecałem prace profesora Tazbira dotyczące szlacheckiej Polski jak również Polskę Jagiellonów i Rzeczpospolitą Obojga Narodów Jasienicy. Warto przeczytać, szlachta polska póki miała realny wpływ na władzę (królowie opierali się na szlachcie) wcale nie była taka zła. Dopiero przewartościowanie polityki królewskiej ze szlachty na magnaterię doprowadziło do osłabienia i upadku I RP.
No, ale to w sumie temat na zupełnie inną dyskusję.


Wozu

" Nigdy przed 1801 (podbicie przez Rosję carską) Gruzją nie targały ruchy narodowo-wyzwoleńcze poszczególnych okręgów. Także gdy Gruzja ogłaszała niepodległość w 1917, Osetia Południowa nie ogłosiła autonomii." - veto ! :)

Osetyńcy wywodzą się od sarmackich Alanów i mieli we wczesnym średniowieczu swoje królestwo. Padło dopiero pod naporem najazdu Mongołów w bodajże XIII wieku. Dopiero upadek kaganatu chazarskiego i podboje mongolskie, zmusiły Osetyńców do współpracy z Gruzją i częściowo migracji spod mongolskiego buta na tereny rdzennej Gruzji.
Natomiast gdy Gruzja ogłaszała niepodlegość w 1917 roku, a własciwie wcześniej bo tuż po rewolucji lutowej, powstała Narodowa Rada Osetyńców, wypowiadająca się w imieniu mieszkającej po obu stronach Kaukazu ludności osetyńskiej i chciała przejąć władzę na tym obszarze. A w 1918 roku wybuchły regularne walki między wojskiem gruzińskim a Osetyńcami. Gruzini spacyfikowali Osetię ale już w następnym roku walki wybuchły na nowo, tym razem jednak, Osetyńcy dostali wsparcie od bolszewików i walczyli już nie o autonomie na wzór przyznanej przez Gruzinów Abchazom a o oderwanie się od Gruzji i przyłączenie do Sowieckiej Rosji. Uważali to, za mniejsze zło...

22.08.2008
22:22
smile
[195]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Z pewnością, kiedy będe miał ku temu okazję, zapoznam się z tymi polecanymi tytułami, co nie znaczy, że dana pozycja jedna czy druga ofiarowuje jakieś prawdy objawione, ja polecam bardziej szeroki przekrój literatury, do wyrabiania sobie historycznych opinii, bo historia nie jest tworzona przez konkretnego autora, ona jest jedna, często niestety lub stety różnie opisywana (często zupełnie jak bieżące wydarzenia w różnych mediach) więc warto mieć ogląd ogólny i wyrabiać sobie własne zdanie mniej lub bardziej trafne. Wracając do tego o czym wspomniałem w 190 nawiązując do 188, a bynajmniej nie była to "inna dyskusja" ale własnie ta, czy demoniczna magnacka arystokracja nie była szlachtą i czy nie była to szlachta polska? Czy Radziwiłłowie i Wiśniowieccy nie prowadzili swoich prywatnych wojen? W tym czasie większy ogół szlachty mniej znaczącej był pozytwny dla Rzeczpospolitej do samego jej końca (czego i wielu magnatom nie można odmówić), w końcu to głównie za jej aktywnym udziałem w sprawach kraju i poświęceniem w obliczu słabej władzy królewskiej odparto i Rosje, Szwecje i Tatarów i Turków. Jednocześnie jeżeli słaba władza królewska, to za sprawą szlachty żądającej doraźnie dla swych chwilowych interesów kolejnych praw i przywilejów. Jeżeli marna szlachta, to za sprawą marniejącej władzy Królewskiej wywodzącej się z najwyższych stanów ziem polskich, historia dziwnie się powtarza i aktualizuje...

22.08.2008
23:06
[196]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ponieważ mnie długo nie było, a nie zakończyłem tematu pokazu w Góraszce, publikuję fotki jakie zrobiłem Catalinie. Po małej przeróbce w PS.

Niestety wielkości już większej się nie dało bo przekroczony by został limit 270 kb.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Viti
22.08.2008
23:06
[197]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Druga.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Viti
22.08.2008
23:07
[198]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

I trzecia, i juz mnie nie ma. :)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Viti
22.08.2008
23:20
[199]

caramucho [ Konsul ]

olivierpack

To nie wizja jednego autora, bo ślady popierające ją można znaleźć czytając biografię ludzi ówczesnej epoki. Skoro wspominasz o "szerokich" pozycjach o odmiennej opinii z chęcią bym, się z taką w wolnej chwili zapoznał.
Tak się złożyło że Radziwiłłowie to spolszczona szlachta litewska a Wiśniowieccy ruska. Ludzie ci choć piszący po polsku działali przede wszystkim w imieniu tych części składowych Rzeczpospolitej które reprezentowali często oznaczało to że również w imieniu własnym, jak choćby Jarema Wiśniowiecki (porzucił prawosławie i z gorliwością neofity zwalczał powstanie Chmielnickiego ponieważ te działało w jego włościach) nie do końca można też zrobić z tego zarzut czasami stawali się zakładnikami osobistych niuansów i okoliczności, jak Janusz Radziwiłł, który nomen omen lepiej się przysłużył Rzeczpospolitej od Jeremiego. Problem leżał w tym o czym wspomniał już wcześniej el f.
W wojny z: Szwecją, Rosją wplątała nas głupota królewska a Turcy czy tatarzy nieraz w tych zmaganiach okazywali się sojusznikami. Zresztą w wojnach brało udział całe społeczeństwo, a sam termin szlachta nie raz okazywał się być bardzo pojemny.
Tylko że to faktycznie temat na całkiem inną dyskusję...

23.08.2008
00:06
[200]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Do tego, co napisał caramucho, dodałbym jeszcze, że to głównie opór ruskich książątek, nie pozwolił na stworzenie Rzeczpospolitej Trojga Narodów.

I jeszcze jeden, częsty zarzut -> "jeżeli słaba władza królewska, to za sprawą szlachty żądającej doraźnie dla swych chwilowych interesów kolejnych praw i przywilejów. " - a owszem, za sprawą szlachty, szlachty ktora nie chciała zamordyzmu tylko miała bardzo demokratyczne przekonania.
Nie wiem, czemu potępiac zapędy demokratyczne szlachty i to w dobie, kiedy demokracja jest prawie synonimem cywilizacji...

"Jeżeli marna szlachta, to za sprawą marniejącej władzy Królewskiej wywodzącej się z najwyższych stanów ziem polskich" - władza królewska nie była w Polsce zbyt silna już od dawien. Ostatnim silnym polskim władcą był chyba Krzywousty. Następni Piastowie juz musieli walcząc o dominację mocno opierać się na rycerstwie i przywilejach. Stąd potem słaba pozycja Jagiellonów. Przy silnej i świadomej szlachcie, słabi Jagiellonowie okazali się dobrym rozwiązaniem. Tym bardziej, ze interes szlachty był zbiezny z jagiellońskim. Natomiast potem, za wyjątkiem może Batorego owe interesy zaczęły się rozchodzić. Ale tu, nie można już mówić o "władzy Królewskiej wywodzącej się z najwyższych stanów ziem polskich" bo wywodziła z ziem obcych...

23.08.2008
01:02
smile
[201]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

A ja niezmiennie szukam analogii do tematu i wydarzeń bieżących.
Demokracja szlachecka idealistycznie prezentuje się może z dzisiejszego punktu widzenia, wówczas nie licząc może niezagrożonej zewnętrznie Anglii była to europejska egzotyka i woda na młyn dla sąsiednich monarchii absolutnych. Sami sobie i nam też nasi przodkowie zgotowali ten los.

23.08.2008
20:13
[202]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Może i idealistycznie, ale przez jakiś czas się sprawdzała. Myślę, ze sprawdzała by się dalej, gdyby Jagiellonowie nie wymarli. Moim zdaniem, początkiem końca Rzeczypospolitej nie była demokracja, a elekcyjni królowie dla których wazniejsze były ich rodzinne kraje (Walezy, Waza, Wettinowie) niż dobro Polski.

24.08.2008
11:05
[203]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Wydaje mi się, że jedno i drugie. Pomyśleć, że losy kraju na wieki zależały od tego czy król był biegły lub wogóle zainteresowany "tymi" sprawami. Na innych dworach w sytuacjach kryzysowych radzono sobie z tym innymi sposobami i linie królewskie nie zawsze były rzeczywistym przedłużeniem danego rodu. Cokolwiek uczynił Zygmunt II uczynił zbyt mało;)

A z innej beczki obrazek dnia ze światowej wikipedii.

"Polish cavalry in Sochaczew in 1939 during the Battle of the Bzura, one of the last major military actions ever to have been conducted on horseback. In contrast with its traditional role in armed conflicts of the past, the cavalry was no longer seen as a unit capable of breaking through enemy lines. Instead, it was used as a mobile reserve of the Polish armies. Polish cavalry units took part in most of the battles of 1939 and on several occasions proved to be the elite of the Polish Army."


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - olivierpack
26.08.2008
13:42
[204]

qweks [ Helix pomatia ]

Może się ktoś legią interesuje, otóż poszukuję tłumaczenia tekstu hymnu 2. powietrzno - desantowego La légion marche. Jak dotąd dotarłem do prototypów i oryginału a francuskiego nie w ząb, więc proszę o pomoc. W razie czego podrzucę stronkę z tekstem:

26.08.2008
17:25
smile
[205]

Lim [ Legend ]

Qweks ---> niestety znajomość francuskiego najczęściej nie wykracza poza rozpoznawanie potraw w jadłospisie, jednak może ktoś pochwali się dobrą znajomością tego języka?

W oczekiwaniu na śmiałka-poliglotę, zagadka.
Kim są widoczni na zdjęciu… drwale?
Drwale?! Jeśli to nie drwale, to co opierają na ramieniu?
Wygląda jak siekiera ;)


Rosja uznała niepodległość Osetii Południowej i Abchazji, porozmawiamy chyba o tym już w nowym wątku.
Proszę go przenieść, śmiało panowie – to tylko 2 minuty ,,pracy''


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
26.08.2008
17:27
[206]

Proeldma [ Chor��y ]

Sądze że to wiekieria

26.08.2008
20:08
[207]

qweks [ Helix pomatia ]

Nie, to jest topór. Legia od powstania w 1831 ma to w swoim zwyczaju, ważna jest symbolika. Podstawowe wyposażenie galowe legionisty na paradach do tego fartuch i rękawice. Było to ówcześnie standardem we francuskiej armii. Z czasem pojawiły się brody ale to było około 1844. Symboliczne białe kepi pojawiło się dopiero po II wojnie.

no choćby ktoś operował angielskim tłumaczeniem byłbym wdzięczy, sam nie mogę znależć jakieś pierdoły, gry i inne śmieci znalazłem.

28.08.2008
11:43
[208]

Roko [ Generaďż˝ ]

może nie tyle Legii co saperów Legii

01.09.2008
18:38
[209]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Mamy wojne !!

Najpierw oberwal Wielun, potem dostalo za swoje Westeplatte a dalej poszlo juz z gorki

Poczta Gdanska broni sie jeszcze, ale nie potrwa to dlugo a los obroncow jest przesadzony

Powoli caly kraj odczuwa skutki Blitzkrieg'u

Pozdrawiam


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - U-boot
01.09.2008
18:47
[210]

Ward [ Senator ]

kurcze , no wlaśnie mamy wojnę od samego świtania a tu ani mru-mru
robota , pełno nerwów , potem jeszcze krajowa polityka w tv i na golu , człwiek o rocznicy pamięta ale napisać coś w naprawdę ważnej sprawie nie ma kiedy
kto jeszcze napisze coś o IX.39 , niby co tok mówią to samo moze w tym roku coś wyjątkowego się trafiło ;->

01.09.2008
21:53
smile
[211]

Lim [ Legend ]

Wątek jeszcze nie przeniesiony? Kto ma to zrobić? Śmiało panowie.
Dobrze, że Ubi pamięta o ważnych datach i poświęca na forum chwilę wolnego czasu.

Patrzałem na zdjęcie, które zamieścił i zastanawiałem się przez długą chwilę gdzie je widziałem, nie raz, nie dwa – lecz wiele razy i to dawnoooo temu.
Rozglądając się po pokoju, kilka razy rzuciłem okiem na najwyższą, nieco okurzona półkę i nagle olśnienie. Oto jest publikacja, która leży tam od…29 lat – z małymi przerwami oczywiście ;)


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
01.09.2008
22:08
[212]

Lim [ Legend ]

a w niej strona z tym właśnie zdjęciem. Dzisiaj zapewne łatwiejszym niż dawniej do znalezienia ze względu na dobrodziejstwo matrixa, ale u mnie kojarzonym raczej przez pryzmat lektury czytanej przed snem ;)
Czy ludzie, benzyna, bomby czy chleb – niesiemy Polakom śmierć
Bardzo ładne zdjęcie znalazł Ubi do swojej kartki z kalendarza.

To prawda, że o 1 września od lat mówi i pisze się to samo. Znamy tą prawdziwą, właściwą wersję historii – dzisiaj poznaje ją młodzież, tylko że niekoniecznie jest nią zainteresowana ;)
Jak było dawniej, pamiętacie?
Może koś jeszcze kojarzy a nawet ma na półkach serię zeszytów ,,II Wojna Światowa''?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
01.09.2008
22:12
[213]

Roko [ Generaďż˝ ]

jak to na Blitzkriegu bywa -->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Roko
01.09.2008
22:24
[214]

qweks [ Helix pomatia ]

No mam pokaźną kolekcje IIWŚ, mocna stronka gazety to fotografie, plany, przekroje maszyn ale z racji okresu w jakim była wydawana podchodzę z dystansem.

01.09.2008
22:25
[215]

Lim [ Legend ]

Zerknijcie na ten skan - o jakim mrocznym wydarzeniu tu mowa?
Komentarz redakcyjny do długiego cytatu z Mołotowa jest równie lakoniczny co porażający i zakłamay:

Akcja ZSRR znalazła zrozumienie nawet u tak zaciekłego antykomunisty jak Winston Churchill
Czyli w zasadzie nic niepokojącego się niestało 17.IX 1939r
a 28 września podpisano umowę o ustaleniu linii demarkacyjnej między administracją niemiecką i radziecką.
Prawdziwej historii trzeba było się uczyć nieomal jak za okupacji niemieckiej z tajnych kompletów, z publikacji dostępnych w oficjalnym obiegu raczej niee
To były paskudne czasy!
Oczywiście seria ,,II Wojna Światowa'' miała też ogromne zalety i niepodważalne zasługi w propagowaniu historii. Choćby takie, że uczyła czytania między wierszami ;) Wspomnę o tym jeszcze później.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Lim
01.09.2008
22:31
[216]

Scharfschutze [ Konsul ]

Lim, mam ten sam magazyn, śmiałem się gdy to czytałem. Zerknij na notki na temat postaci z okresu(np został skazany na tylko 15 lat(w norymberdze) zepsuł to zepsuł tamto....pozostał na emigracji :D) Ja mam 2 takie magazyny, drugi jest o bitwie pod Kurskiem.

01.09.2008
22:40
[217]

Lim [ Legend ]

Bitwa pod Kurskiem to jeden z ciekawszych zeszytów serii, głównie ze względu na tabele i kolorowe plany. To wielka zaleta serii jak zauważył również qweks.
Miałem przygotowanych kilka skanów na forum a wywołano mnie niespodziewanie telefonicznie
- jak nie urok to… przemarsz wojsk ;)
Będę jeszcze, późnieej.

01.09.2008
22:49
smile
[218]

qweks [ Helix pomatia ]

Zetknął się może ktoś z czasopismem "Militaria XX wieku"? Otóż jestem w posiadaniu numeru z czerwca, bodaj drugi egzemplarz. Pismo o tyle ciekawe że znajdują się w nim także rysunki techniczne maszyn,odznaczenia i inne ciekawostki. Szukałem czegoś nt. prenumeraty ale obawiam się że pismo upadło. jeśli macie jakieś newsy to będę wdzięczny. W razie wojny proszę o inne sugestie.

01.09.2008
22:59
[219]

Widzący [ Legend ]

Z okazji rocznicy obejrzałem kilka niemieckich kronik wojennych, a to o tym jak polscy artylerzyści celnie ostrzelali niewinne pomorskie wioski a dywersanci szlachtowali spokojnych mieszkańców niemieckich wsi i w związku z powyższym w następnej kronice rząd niemiecki postanowił działać. Jak działania sie rozwinęły i czym się zakończył sen o panowaniu nad światem to już wiemy.
Inna sprawa to taka że pewien mój młody znajomy zainteresowany historią zapytał mnie czy to prawda że Polska zwiększyła przed wybuchem wojny kontygent wojskowy na Westerplatte i uzbroiła Pocztę Polską łamiąc tym podpisane porozumienia? I wiecie co, mnie lekko zatkało, niby ten tego, wszystko jasne, tamci winni ci niewinni, a ja musiałem mu odpowiedzieć że ma rację, "cholera" pomyslałem, pomniki coraz to inne tylko brąz do ich odlewania taki sam jak na armaty.

02.09.2008
00:58
smile
[220]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

qweks -> "Militaria XX Wieku" są wydawane od przeszło 3 lat i jak na razie nic nie wskazuje by miało upaść. Wydawnictwo Kagero jest prężnie rozwijającą się firmą wydająca niezgorsze monografie i książki popularno-historyczne (np. Kroniki Wojenne). MXXW są dwumiesięcznikiem (ostatni, 25 numer był na okres lipiec-sierpień), na dodatek teraz dopiero kończy się okres wakacji, więc pewnie niebawem pojawi się kolejny numer. Ponad to 2-3 razy do roku pojawia się numer specjalny.

02.09.2008
07:41
[221]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

qweks --> swego czasu kupowalem czasopismo wspomniane przez Ciebie, jednak z czasem zaprzestalem tego procederu
Nie wiem, moze sie myle, ale pisomo jak dla mnie poszlo zbyt ostro w strone wizualizacji, ot znalezli jakis program, zamodelowali tem co sie da (czesto dosyc ulomnie) i wrzucaja mnostwo screenow z kazdej moliwej strony
Sa oczywiscie stare fotki, kiedy nawet zdarzaly sie artykuly zwiazane z U-bootwaffe moze niezbyt lotne czy oryginalne ale zawsze cos
Teraz przegladam tylko w emiku kolejne numery - widzac srodek nie znajduje zachet do zakupu

Lim --> mialem wiele numerow II wojny swiatowej, jednak bodajze w ostatniej klasie technikum (dano, dawno temu) sprzedalem je aby miec na chleb :)) Szkoda, czlowiek byl mlody i mlody byl :))

Pozdrawiam

p.s.
Obroncow poczty juz nie ma wsrod zywych,
Westerplatte broni sie jeszcze, choc Sucharski tam nie rzadzi
Bitwa na granicach zbliza sie powowli do smutnego konca
Moze uda sie bronic dluzej na lini Wisly ??

02.09.2008
07:50
[222]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Lim - mam komplet, niedawno wypakowując z kartonów, odkurzałem i przeglądałem z łezką w oku :)

Widzący - zwiększanie załogi składnicy i jej uzbrojenia, jak również dostarczenie broni dla Poczty Polskiej to żadna tajemnica czy odkrycie ostatnich lat. Dużo ciekawsze są dane na temat stanu zdrowia żołnierzy z załogi Westerplatte, wyszkolenia etc - nie dawno własnie w MXXW był na ten temat artykuł...

U-boot - Militaria najczęściej przeglądam w EMPiKu, i jak jest coś, co chcę mieć, do czego będę wracał, to kupuję :)

02.09.2008
09:18
[223]

Widzący [ Legend ]

To nie jest kwestia żadnej tajemnicy tylko jasnego przyjęcia do wiadomości że to wszystko nie było czarno-białe. W każdej popularnej książce masz opisy tajnych przygotowań ale już oceny ich zgodności z traktatami brakuje, pełen schematyzm.

02.09.2008
09:59
[224]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Widzący - traktaty zaczęli łamać Niemcy w początku lat trzydziestych, błąd Europy że na to pozwoliła.
Natomiast zwiększenie potencjału defensywnego Westerplatte to działanie w moim odczuciu zdroworozsądkowe, tym bardziej, ze Rzesza pokazała co dla niej znaczą zobowiązania, traktaty i papierki, zajmując wbrew ustaleniom monachijskim Czechosłowację. A zwróć uwagę, że wzmocnienie załogi Westerplatte, nastąpiło już po tym fakcie i rozpętaniu kampanii propagandowej w sprawie przyłączenia Gdańska do Rzeszy. Szkoda, że tylko Polacy wyciągnęli wnioski ze "słowności" Rzeszy...

02.09.2008
10:20
[225]

Widzący [ Legend ]

el f -> na litośc boska, daruj sobie te tłumaczenia, nie odkryłem właśnie bohaterskiej obrony Westerplatte i nie poszukuje wiedzy jak to było.

Edit-> no i niech będzie, masz już literówki poprawione. Co do czarno-białego to jak łaskawie wyjaśnisz Zaolzie? Genialny manewr uprzedzający czy może jednak coś innego?

02.09.2008
10:46
smile
[226]

el f [ RONIN-SARMATA ]

No, heter to na pewno tam nie było... choć kto tam chłopaków wie ;)

Natomiast "wyjaśniam" bo dla mnie to było jednak czarno-białe.

02.09.2008
13:53
[227]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Zaolzie - jak przeszukasz archiwum GOLa, to na forum CMa przewałkowaliśmy to na dziesiątą stronę. Nie ma sensu przeklejać.

02.09.2008
18:24
[228]

Scharfschutze [ Konsul ]

17 Wrzesnia 1939r. Rosja Sowiecka wkroczyła do Polski z misją pokojową, sami wiemy jaką. Teraz po latach, gdy mówimy o tym młodym Rosjanom, oni pokazują nam Zaolzie i z uśmieszkiem mówią: Wy zrobiliście to samo.

02.09.2008
20:35
[229]

U-boot [ Karl Dönitz ]

pewnie to znacie

2 września 1939 oddziały Wielkopolskiej Brygady Kawalerii wykonały wypad na teren III Rzeszy na Wschowę i Załęcze. W Załęczu zniszczyły kolumnę ok. 80 niemieckich samochodów.

2 września 1939 jeden PZL.23B z 21 eskadry bombowej zbombardował fabrykę w Oławie, dokonując pierwszego ataku bombowego na terytorium Niemiec w II wojnie światowej

czyli wrog nigdzie nie mogl czuc sie bezpiecznie !!

Pozdrawiam

03.09.2008
16:35
[230]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Uff

niby trzeci dzien wojny ale pojawilo sie pierwsze swiatelko w tunelu

Anglia a wraz z nia Francja wypowiedzialy wojne Niemcom
- za chwile ruszy front zachodni; Niemcy atakowani z dwoch stron nie wytrzymaja, Hitler poprosi o pokoj i wojna jeszcze sie na dobre nie zaczela a zaraz sie skonczy !!

moglo byc pieknie, prawda ?


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - U-boot
03.09.2008
19:07
[231]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Wyobrażam sobie, że przeciętny Francuz lub Anglik miał taką samą chęć faktycznego umierania za Polskę, jak dziś przeciętny Polak miałby dajmy na to za atakowaną Gruzje czy Rumunię. I nie trudno się dziwić.

03.09.2008
21:29
[232]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Oli-- > moze i nie mielei ochoty ale gdyby to zrobili, wojny (w sensie swiatowej) na dobra sprawe by nie bylo, to popierwsze
a po drugie, nie chcieli w 1939 umierac za Gdansk, ale raptem minelo kilka lat i 33 dywizja "Karol Mlot" zostala rozbita na naszej ziemi, a jej niedobitki bronily wlasnie Gdanska, choc przed inna zaraza :))

oby nasi zolnierze w ramach zawirowan nie znalezli sie na Kaukazie, za jakis czas

Pozdrawiam

The Daily Mirror (3rd September, 1939) -->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - U-boot
05.09.2008
20:02
[233]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

maly projekt, malych ludzi :-))

....Przepis ten nie doprowadził jednak do ukrócenia w Polsce handlu pamiątkami, czy symbolami faszystowskimi. PiS proponuje więc, aby do Kodeksu karnego wprowadzić szczegółowy zakaz "produkowania, utrwalania, sprowadzania, nabywania, przechowywania, posiadania, prezentowania, przewożenia lub przesyłania" przedmiotów zawierającego zakazaną treść....


07.09.2008
12:51
[234]

Ward [ Senator ]

na tvn jest program o tajnych więzieniach CIA czyli o miłujących pokój, demokrację i prawo amerykanach latających po świecie , porywających i torturujących ludzi , oczywiście wszystko dla obrony pokoju , demokracji i prawa na świecie ;->


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - Ward
07.09.2008
13:05
smile
[235]

Trael [ Mr. Overkill ]

Bo wszyscy wiemy, że tylko USA łamie prawo, reszta krajów jest OK!

07.09.2008
13:17
[236]

Ward [ Senator ]

Trael - no coś Ty , amerykanie to ci od lądowania na księżycu i disneylandu a nie łamania prawa
to fajni goście , byle tylko nikt z nas nie obudził się z elektrodą wciśniętą w dupsko przez agenta CIA , nie był więziony latami bez procesu i wyroku

no ale my to nie terroryści , nikt tu nie ma śniadej cery albo krewnych w pakistanie i nam nic nie grozi , ale film pokazuje przypadki ludzi których związki z terroryzmem są żadne , jak np. niemiecki handlarz samochodami którego CIA więziło , tortutowało i porzuciło po pół roku , po prostu coś się chłopakom pomyliło i pół roku wyjaśniali pomyłkę
a co tam prawa człowieka w czasie walki z światowym terroryzmem i handlarzami używanych samochodów :->
-------
wieczorem będzie powtórka na tvn24 , jak to kogoś interesuje niech nagra na VHS ;->

07.09.2008
14:55
[237]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ward -> Dodaj do tego, że ci ludzie nic nie zrobili, a fundamentalistyczny islamski terroryzm, to wymysł elit USA i Izraela.

07.09.2008
15:46
[238]

Ward [ Senator ]

Wozu - USA to ''wymysliły'' coca-colę , teroryzmu nie , chociaż jak pamiętam to izrael terroryzmem walczył o swoją niepodległość i wtedy to były ''dobre'' metody

zobacz program dzisiaj wieczorem tam się dowiesz więcej

07.09.2008
16:25
[239]

Trael [ Mr. Overkill ]

to fajni goście , byle tylko nikt z nas nie obudził się z elektrodą wciśniętą w dupsko przez agenta CIA , nie był więziony latami bez procesu i wyroku

CIA z założenia nie są fajni jak im się staje na drodze. Tak jak członkowie agencji wywiadowczych z innych krajów. Ja się jednak nie martwię bo nie wybieram się szukać żony do kraju, który akurat USA zaatakowało.

no ale my to nie terroryści , nikt tu nie ma śniadej cery albo krewnych w pakistanie i nam nic nie grozi

Ze strony USA nic.

a co tam prawa człowieka w czasie walki z światowym terroryzmem i handlarzami używanych samochodów :->

Co tam prawa człowieka w czasie olimpiady, co z prawami ludzi w Czeczenii, co z prawami ludzi w Afryce? No, ale kogo to obchodzi. Lepiej przywalić w USA jest bardziej medialnie i na czasie, przecież tylko USA łamie prawo. To USA jest najgorsze a Bush=Hitler...

USA to ''wymysliły'' coca-colę , teroryzmu nie , chociaż jak pamiętam to izrael terroryzmem walczył o swoją niepodległość i wtedy to były ''dobre'' metody

Tam gdzie USA tam i o Izraelu trzeba wspomnieć. Wiadomo, że nie na temat, ale co tam kolejne medialne państwo, na którym można się wyładować. Brakuje mi tylko w porównania Talibów do AK.

07.09.2008
17:06
smile
[240]

Roko [ Generaďż˝ ]

A ja uważam że USA jest najlepsze, a ich tortury są dobre i uzasadnione
Taki talib, kiedy się go do prądu podłączy, od razu poczuje przewagę demokracji.

07.09.2008
20:11
smile
[241]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

USA nie twierdzi, że USA łamie jakiekolwiek prawa.

07.09.2008
21:34
[242]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Roko -> Chyba lepiej żeby taki talib poczuł wstrząs demokracji, niżby sam pokazał większej grupie czym dla niego jest Dżannah.

07.09.2008
21:47
[243]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Wy tu gadu,gadu o USA a nikt chyba nie slucha radia

Westerplatte padlo !!

na zachodzie trwa dziwna wojna

a nasze wojska na frontach niestety sa w ciaglym odwrocie

ale wojna jeszcze nie przegrana (poki pilka w grze - wynik jest otwarty - jak mowil pewien Lwowiak)

Pozdrawiam

p.s.
Sucharskiemu, za to, iz nie podniosl reki na niemiecka armie pozwolono zatrzymac szable :-)))


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - U-boot
07.09.2008
22:12
smile
[244]

Roko [ Generaďż˝ ]

Wozu --> To oczywiste ze jak my ich to dobrze, a jak oni nas to źle

07.09.2008
22:25
[245]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Roko -> Oczywiście, że oczywiste. Ale pomyśl, komu zależy na obaleniu "przeciwnej" cywilizacji? Czy wyłapywanie talibów przez USA ma na celu zniszczenie islamu, tak jak to się przedstawia tym, którzy wierzą talibom? Natomiast fundamentalizm islamski ma jeden cel - zniszczyć innowierców. A więc pytam się Ciebie - komu należy się lekcja pokory?

07.09.2008
22:47
smile
[246]

caramucho [ Konsul ]

U-boot ---> nie każdy radio ma wiadomo do niektórych tylko czasami spadnie meldunek ciężarkowy stąd nie wiedzą że 10 BK po ciężkich bojach w Beskidzie Wyspowym po straciach pod Bochnią, Jordanowem, Wiśniczem skutecznie spowalniała natarcie niemieckiej 2 Dywizji Pancernej. Nie pobita 10 BK udała się w rejon Radłowa by kontynuować walkę.

Tymczasem w Warszawie gen. Czuma organizuje obronę Naczelny Wódz i Rząd opuszcza stolicę, płk. Umiastkowski wiedziony nie kompetencją czy głupotą wzywa mężczyzn do opuszczenia stolicy, apel ten pogłebia chaos i rozprężenie. Szybka interwencja zarówno prezydenta S. Starzyńskiego jak i gen. Czumy nie ratuje niestety całkowicie sytuacji. W sztabie Czumy pojawia się tymczasem nowa postać narazie w roli oficera do zleceń gen. Czumy płk. dpl. M. Porwit jaką kluczową rolę odegra w oboronie stolicy? Oddajmy głos jego kolegom:

Aleksander Pragłowski – „(..) był legionistą i kolegą z mojej promocji 1921 r. W roku 1926 spełnił on na moście Poniatowskiego rozkaz prezydenta Wojciechowskiego zatrzymania pochodu grupy rewolucyjnej z marszałkiem Piłsudskim na czele. Nie pomogło mu to w dalszej karierze. Polska oficjalna była na niego tak obrażona, że na wojnie nie dała mu przydziału. On, Tomaszewski i zapewne jeszcze kilku innych starszych oficerów, zostali po prostu zapomniani, a właśnie oni okażą się w 1939 roku dobrymi żołnierzami (...)”

Marian Romeyko – „(...) Najtragiczniejsza bodajże rola przypadła 12 maja skromnemu wyglądem, lecz silnemu duchem majorowi Marianowi Porwitowi, wychowawcy przyszłych oficerów zawodowych. W dniu tym Porwit, stojąc na czele oddziału, złożonego ze swych wychowanków – podchorążych, na moście Poniatowskiego, otrzymał rozkaz od najwyższego zwierzchnika sił zbrojnych, prezydenta Rzeczypospolitej, nieprzepuszczenia przez most marszałka Piłsudskiego i jego wojsk. Zaiste, historia nie zna wielu podobnie tragicznych przykładów, gdy żołnierz postawiony jest w tak ciężkiej sytuacji, w jakiej znalazł się Porwit (...) 12 maja 1926 roku skromny polski major stanął przed podobnym dylematem: czy zatrzymać marszałka Polski, swego byłego naczelnego wodza. Wydaje się, że każde inne wyjście byłoby dla Porwita łatwiejsze, każde – łącznie ze śmiercią. Porwit wybrał drogę prostą – chociaż najtrudniejszą, lecz i najchwalebniejszą: wykonał rozkaz. Po maju major Porwit posuwał się w hierarchii służbowej powoli, bardzo powoli i do września kariery w wojsku nie zrobił. W czasach późniejszych przyjaźniłem się z nim podczas kilkuletniego jego pobytu jako wykładowcy w WSWoj. Obserwując tego skromnego oficera o wyglądzie nieco chorowitym, lecz promieniującego taktem i wiedzą, niejednokrotnie zadawałem sobie pytanie, skąd tak cichy, zdawałoby się, i skromny człowiek mógł zdobyć się na tak heroiczną postawę, na tak integralne zrozumienie obowiązku żołnierskiego (...)”.

Synteza opinii służbowych – „Wybitny oficer, bardzo pracowity i sumienny. Powolny, flegmatyczny o wielkiej ambicji pracy. Wielkie zdolności intelektualne, umysł głęboki, jasny i krytyczny. Bardzo zdolny taktyk, wojskowo wykształcony. Wybitne zdolności organizacyjne i kierownicze, jak również zdolności pisarskie”.


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - caramucho
09.09.2008
21:22
[247]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

Hurra !! Zaczelo sie !!

Nad Bzura nasze dzielne wojska przeszly dzis do dlugo oczekiwanej ofensywy !!
zakonczenie wojny jest juz kwestia czasu

fajne fotki, pod linka



Pozdrawiam


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - U-boot
09.09.2008
22:01
[248]

el f [ RONIN-SARMATA ]

U-boot

7 września napisałeś "na zachodzie trwa dziwna wojna" - to trochę nieprawda, 3 września Francja wypowiedziała wojnę a 7-go chyba jeszcze kończyła mobilizację. Główne natarcie Aliantów miało nastąpić w dwa tygodnie od wypowiedzenia wojny... więc dopiero potem, można używac tego okreslenia. Niezbyt sprawiedliwego ale utrwalonego mocno :)

09.09.2008
23:41
smile
[249]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

"Główne natarcie Aliantów miało nastąpić w dwa tygodnie od wypowiedzenia wojny."

Proszę, tylko nie to, znowu...

10.09.2008
00:00
smile
[250]

caramucho [ Konsul ]

heh już widzę dokąd to zmierza


MILITARIA: Kantyna oficerska # 43 - caramucho
10.09.2008
00:08
smile
[251]

Widzący [ Legend ]

Old News Is So Exciting!

10.09.2008
00:37
smile
[252]

doctore16 [ Ignacjusz ]



Chce ktos kupic?

11.09.2008
20:47
[253]

Lim [ Legend ]

Panowie, post 211 - Śmiało panowie, kiedy to było ;)

Zapraszamy https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8170191&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.