mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 663
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-) Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :)
Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :) Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Gambit [ le Diable Blanc ]
1
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
jest
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Witaj Attyla, witaj Gambit przyczajaczu :-))) Idzie Sztyrlic nocą przez las patrzy dwa krążki świecą w oddali. SOWA - pomyślal Sztyrlic - sam jesteś SOWA -pomyślał Borman
Gambit [ le Diable Blanc ]
Rothon --> Hejka...Heh Stirlitz wiecznie żywy :)) mi5aser --> Hello...co ja widzę...Ty Karczmy zakładasz, a nie kampujesz...strange days...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit --> musiałem coś zrobić żeby przerwać monotonię ; ))) rothon --> tobie też się pochwalę dostałem konto na DM dziś pewnie się zaloguję jak się uda : PP
Gambit [ le Diable Blanc ]
Wszyscy się chwalą, to ja też...Wczoraj umieścili mojego newsa i poradnik na GOL'u...ależ jestem dumny :))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit --> do czego ?? : P
Holgan [ amazonka bez głowy ]
taaaaaaa.... rothoniasty --- przez Ciebie to i ja zlapie ta "jesienna zadume" :-(( ech... ale zycie Czesc mixerqu, hej Gambit
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit ---> ok już wiem Dungeon cośtam : PP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Cześć Holgan : ))))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> Poradnik do Disciples 2 Holgan --> Nie zabijaj, ale ten miesiąc niestety odpada...moja żona ma tak koszmarnie ułożony plan pracy, że nic się nie da zrobić....Przepraszam :(((
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> A news o Dungeon Odyssey...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Gambit --- nie ma sprawy - rozumiem
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Hejka! Witam wszystkich! Rothon --> tak apropos wioski na meksykańskim wybrzeżu, ja co prawda w pracy nie mam wielkiego ciśnienia, nie jestem na jakimś ważnym stanowisku, ale z drugiej strony moje zarobki są raczej niewysokie. I już od dłuższego czasu próbuję rozkręcić własny biznes. Ale na razie to wygląda tak, że kończąc pracę w firmie, jadę do domu, zjem obiad, pobawię się z synem, i siadam przed komputerem aby popracować. I tak pracuję do 12, 1 w nocy. I mówiąc szczerze, mam już trochę dość, zwłaszcza że nie jestem jeszcze nawet w połowie drogi. No ale podtrzymuję się nadzieją, że jak już firma się rozkręci, to będę zarabiał przyzwoite pieniądze i będę miał czas na "Spie dlugo, troche polowie, pobawie sie z dziecmi, spedze sjeste z moja zona, wieczorem wyskocze do wioski gdzie siorbie wino i gram na gitarze z moimi amigos.... " Btw, szukam wspólnika. Jest ktoś zainteresowany? :-)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Gambit --> ja już jestem przyzwyczajony do czekania, w końcu czekam już prawie rok na pierwszą sesję...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
czesc Szaman :-))))))))))))))))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Szaman?? Szaman! Wyłaź spod baru!!!
Szaman [ Legend ]
Wrrr... ;))) Cholerne GG...! :)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Ha, ha, a jednak był pod barem! ;-PPPPPPP
Holgan [ amazonka bez głowy ]
jakie GG jakie GG??? to byla moja niezawodna kobieca intuicja :-))))))))))))))))))))))))))) :-pppp
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
a to widzieliście ??? : )) którym jesteś Elfem z LotR'a ?? : ))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Kobieca intuicja, buahahahaha :-)) MarCamper--> Ile trzeba miec, zeby wejsc do spolki? No i co trzeba umiec? mi5aser--> Ja dzis nie pogram, system mi sie wykrzaczyl, reinstal musze zrobic :-)
Szaman [ Legend ]
Viti: Puszcze @ z lista tego, co by ew. interesowalo... Adamus: No co? Ja chce sie w koncu wyspac, przed weekendem - pozniej beda goscie i spotkanie... ;))) Rothon: Wiesz, ja cale zycie podchodzilem do wszystkiego jak ten rybak - uczylem sie dla siebie, nie dla ocen (tez mi mowili, ze jestem zdolny i inteligentny, a przy tym leniwy...), skonczylem studia nie dajace mi szans na zarabianie duzych pieniedzy, ale ktore mnie interesowaly, nie szarpalem sie pracujac w czasie studiow (dla tzw. "doswiadczenia", ktorego wymagaja pracodawcy), nie robilem trzech fakultetow... i mam to, co chcialem. I wiesz co? Dobrze mi z tym. Bo robie to, co lubie robic i to z ludzmi, ktorych w zdecydowanej wiekszosci lubie i cenie... I teraz zobacz, czy Ty pracujesz, bo musisz, bo od Ciebie tego ktos wymaga, czy dlatego, ze chcesz i lubisz (traktujesz to jak wyzwanie, ktorego pokonanie da Ci satysfakcje, albo zwyczajnie lubisz te piekielne cyferki :) Ja nie bylbym w stanie zmuszac sie do pracy, z ktorej nie czerpie chociaz odrobiny satysfakcji... A Ty? Mikser: Et tu? :) Ja widze, ze tu by sie jakis spec przydal, a nie jezykoznawca, bo to mi terapia grupowa pachnie... ;))) Holgi: Eh, Ty... radarze wywiadowczy... czlowiek nie moze sie juz pewnie czuc, nawet jak jest niewidzialny! ;))) Attyla: Witaj, bracie Arcywrogu! :) Gambit, Mar: Witajcie! :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothoniasty ------ a z czego Ty sie tak radosnie smiejesz co?? Jak tego nie masz to nie znaczy ze to nie istnieje !! :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Pijus [ Legend ]
SHABA!!! Mikser - nawet podobnys do Galada. Mi niestety sie nie poszczescilo w quizie==>
Astrea [ Genius Loci ]
Taaaa, trzeba miec te cos, zeby wiedziec ze sie to ma ;)) Witam :-))) Mar ---> a do czego Ci ten wspolnik?
Astrea [ Genius Loci ]
Pijus ---> Schaba chcesz o tak wczesnej porze?? Do obiadu jeszcze jakies 3 godzinki zostalo... ;))
Attyla [ Legend ]
Holgus - raczki caluje!:-)))) Bracie Szamanie - witaj! Masz pecha jednak. Bylem wczoraj z wizyta u naszego Duszka. Niestety akutat tego dnia i o tej porze Duszek byl zbyt eteryczny, bym mogl nawiazac z Nim bezposredni kontakt i przekazac pewna rzecz. mam obawy, ze jego eterycznosc uniemozliwilaby nawet odbior rzeczy, gdyby jakims cudem - mimo mojego magicznego beztalencia, jakims cudem udalo mi sie nawiazac z nim kontakt. Moze bylem zbyt wczesnie? Moze powinienem byl pojawic sie okolo 12.00 - bo o tej porze, jak powszechnie wiadomo, ektoplazma uzyskuje niekture cechy materii?:-D
Attyla [ Legend ]
O Duszku mowa a Duch tuz! Raczki caluje!
Astrea [ Genius Loci ]
Attylo ---> Trza sie umowic, co?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Pijus --> cześć : )) no mojemu kumplwi też ona wyszła ; PPPP jak wy żeście odpowiadali ?!?!? : PPPPPP
Gambit [ le Diable Blanc ]
Heh....I am....
Pijus [ Legend ]
Astrea - nigdy nie jest za wczesnie ani za pozno na schaba:)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Astrea, Szman, Pijus, MarCamper, I rezsta ludzi, których nie witałem....Witam serdecznie :)
Attyla [ Legend ]
Jakbym smial umawiac sie z prawie zamezna kobieta?:-D W sumie... Czemu nie?:-D Kiedy?
Astrea [ Genius Loci ]
Poczekaj Attylo... zaraz Ci odpowiem :-) Pijus ---> A nie lepiej kawe....? ;))) Witaj Gambit :-))))
Pijus [ Legend ]
Gambit - no no:))) nieladnie mikser - nie wiem:)0 cos tam losowo pozaznaczalem i bec:)))) Aha cos chyba o milosci zaznaczylem:)))
Pijus [ Legend ]
Astreo - kawa sie nie najem:)))) Poza tym na kawe jest za wczesne:PPP Oj dzis czuje sie duzo lepiej.To dobrze rokuje na weekend.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Taaaaaa... ladne rzeczy sie tu dzieja... umawiaja sie.. On zonaty.. a Ona.. ech o niej to szkoda gadac :-))
Szaman [ Legend ]
Attylo: Szkoda - ale przeciez zawsze pozostaje ow "18 wrzesnia", jak to ostatnio zapodales... ;PPPP Mam nadzieje, ze wtedy bedziesz? :) Pijus: Ty lepiej ziolka pijaj. I herbatki cieple! A nie jakies "shaby"... ;) Duszku: Juz sle torpede! :)
Astrea [ Genius Loci ]
Pijus ---> na kawe nigdy nie jest ani za pozno, a ni za wczesnie... ;)))) Holgan ---> wlasnie wlaczylam przekierowanie i... Nick teraz sie bedzie umawiac z Attyla ;))) Attylo ---> Dalam Nickowi namiar do Ciebie - bedzie dzwonic, bo ja chyba bede musiala dzis wyjsc, ale nie wiem jeszcze czy i o ktorej - czyli dzis nie znam ani dnia ani godziny :-)
Attyla [ Legend ]
Jesli nadal bede nieumarlym zywym, to nic nie jest w stanie mnie powstrzymac przed wzieciem udzialu w tym wydazeniu!
Gambit [ le Diable Blanc ]
Pijus --> You are the cancer for this world...
Attyla [ Legend ]
Duszku - czy aby dysponujesz numerem na 501?
Astrea [ Genius Loci ]
Attylo, tam jest nawet dwa razy 501 ;))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szamanie, tak, to co mowisz to swieta prawda. Najgorzej, jak sie jest niewolnikiem. Ja to co robie lubie i to mnie przeraza. Do tego stopnia, ze czasem, jesienia zastanawiam, czy nie rzucic tego do diabla i nie zostac smieciarzem, jak marzylem gdy mialem 4 latka. Wydaje mi sie, ze zycie wtedy jest takie cholernie proste. Takie normalne i takie poukladane. To nie prawda, ze jest takie proste i fajne, ale ja czasem tak sobie o tym smieciarzu mysle. Taaaak, marzylem by zostac smieciarzem, krolem zycia. I marze o tym czasmi i dzis :-)
Pijus [ Legend ]
Astrea - a nie lepiej schaba....(i tak wkolko Macieju:))))
Astrea [ Genius Loci ]
Pijus --->Ze co....? Jaki Maciej?? Jakie kolo???? Miala byc kawa na schabowym... ;)))))
Szaman [ Legend ]
Mikser: A moze odkryli swoja kobieckosc? (mialo isc poprzednio, ale pomylilem okienka odpowiedzi i poszlo do zlego watku! ;)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Rothon --> w pierwszym etapie potrzebna jest głównie praca, większych nakładów pieniężnych raczej nie potrzeba (chyba że zlecanie pracy innym :-). Dopiero w drugim etapie, jak trzeba będzie wynająć lokal i poczynić pewne inwestycje, będzie potrzebna kasa, szacuję że ok. 20-35 tys. zł. Dokładnie jeszcze nie liczyłem ile by to miało być, to są tylko moje szacunki. Dokładnie będę to liczył dopiero pod koniec pierwszego etapu. A jakie umiejętności? Kilka z poniższych: Znajomość internetu, znajomość HTML lub PHP, szybkie znajdywanie potrzebnych informacji w internecie, zainteresowanie turystyką i podróżami, umiejętność szybkiego pisania na klawiaturze, umiejętność pisania artykułów/opisów/przewodników/relacji z podróży/itp, znajomość branży turystycznej, znajomość marketingi/reklamy internetowej, doświadczenie w prowadzeniu biura podróży, ochota na częste i ciekawe podróże zagraniczne :). Szaman --> ja wybierając szkołę i zawód (a pracuję w innym zawodzie niż skończona szkoła :-) głównie kierowałem się zainteresowaniami. I teraz pracując czy to dla kogoś, czy dla siebie, robię to co lubię, to czym się interesuję. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że robię coś, co mnie w ogóle nie interesuje. Nie miałbym serca do takiej pracy, nie mógłbym pracowac po nocach robiąc coś, co mnie w ogóle nie interesuje, a przynajmniej nie mógłbym robic tego zbyt długo :-)
Pijus [ Legend ]
Astrea - a moze to byl Marcin:)) Ale wkolko Marcinie? Brzmi kiepsko:) Tak czy owak....w Poznaniu jemy schaboszczaka i popijamy kawa... Szaman - no, no:)) A kto tu pisal o robieniu sie na bostwo na przyjazd Snaqa:))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Pijus --> a co ty chcesz od Marcina, COO?!? ;-PPP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Mar --> przyjedź do mnie w odwiedziny co ?? zapoznam Cię z moją kolerznką która o prowadzeniu małego biura turystycznego wie wszystko : )))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Astrea --> patrz wyżej, z tego co napisałem dwa posty wyżej, można się mniej więcej domyślić do czego mi wspólnik :-))
Astrea [ Genius Loci ]
Pijus ---> Brzmi bardzo dobrze! :-))) Posluchaj: ... i tak w koło Marcinie... Dla mnie git :-))))))) Na kawe - zgoda (u Tigera oczywiscie:))) Ale schabowago zje za mnie Nick, dobrze...? ;)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To ja sie nie nadam MarCamper. Zaden html, zadne php ... A neizapomniales o znajomosci jezykow obcych? :-)
Astrea [ Genius Loci ]
Mar ---> Ale wspolnik potrzebny Ci w I etapie, czy w II?
Pijus [ Legend ]
Mar - zalezy od ktorego:)) HA!
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Mixer --> jutro moge??? ;-)) A tak poważnie, to nie głupi pomysł, naprawde byśmy mogli się jakoś spotkać. Ona prowadzi swoje biuro, czy pracuje w jakimś?
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Astrea --> pracy jest tyle, że i w I etapie znalazłoby się mnóstwo pracy dla wspólnika :-)) Rothon --> napisałem przecież że KILKA z tych umiejętności, nie trzeba mieć wszystkich :) Acha, języki obce też mile widziane :)))
Pijus [ Legend ]
Astrea - buuuuuu.....a kto za mnie kawe wypije???:))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Mar ---> pracowała u ludzi ale w zasadzie robiął wszystko oni nawet się nie pjawiali za często w tym biurze : )) a jeśli chodzi o pomoc w HTML php i tak dalej to też można kombinować : )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja sie znam na ksiegowosci MarCamper. Moge prowadzic, mam chyba nawet papiery na to :-))) Poza tym w ubieglym roku zrobilem jakis kurs i zdalem egzamin dla Glownych Ksiegowych w Stowarzyszeniu :-)) No i ekonom ze mnie, powiem nieskromnie wzięty :-DDD
Tofu [ Zrzędołak ]
Dzien dobry! Ja sie tylko przywitam i uciekam, bo trzeba zakupy zrobić, psa wyprowadzić, dom posprzątać, dzeci przewin... eee, tego na razie nie :)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dzieci na razie nakarmic, przewinac potem, prawda Tofu? *smieje sie* Witaj!
Tofu [ Zrzędołak ]
rothon - właśnie, dokładnie tak - bez karmienia nie byłoby nic w pie... brr, co za tematy :)))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Rothon --> właśnie, zapomniałem, że firma będzie potrzebowała prowadzić jakąs księgowość, więc ktoś z tej branży też będzie potrzebny :-)) Mixer --> to było jakieś duże biuro podróży, czy małe? I czy wychodzili na swoje? Tzn czy zarabiali na siebie?
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Cześć Tofu :))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Witam wszystkich :) Asterka ---> Witaj kochanie. Nie mogłem się przywitać w domku, to witam się w Karczmie ;))) Pijus ---> Znając Asterkę to ona wypije za Ciebie kawę :))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mam znajoma w Triadzie. Po prawdzieto juz siec biur, a ona jest rezydentka w sezonie, natomiast w biurze pracuje zima i wiosna. Ale jak wroci, to ja wezme i zajedziemy do Wawy na to spotkanie informacyjne.
Tofu [ Zrzędołak ]
Ehehehehe, patrzcie co znalazłem na sieci - stare, dobre czasy... :)))
Tofu [ Zrzędołak ]
...a to jakie ładne :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To o rybach super ... Az sie glodny zrobilem. W dodatku nabralem ochoty na superrybe :-)))
Tofu [ Zrzędołak ]
rothon - wiesz, rybka lubi pływać - może w takim razie troche winka? :)))
Astrea [ Genius Loci ]
Nick ---> Witaj MMŻ :-))))) Dogadales sie juz z Attylą? Trza to zalatwic, bo Szaman nam glowy pourywa ;)) Ze nie wspomne o zemscie w wykonaniu AnankE..... ;*))) Tofu, Pijus ---> idzcie sie uaktualnic w watku Poznaniakow :-) Rothon ----> najlepsza jest rapa ;))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Astrea--> Rapa? Boleń? Nawet nie wiem czy jadlem kiedys. Ale wierze na slowo :-))
Tofu [ Zrzędołak ]
Astrea - ja poczekam aż nową część założą :))) A następny zjazd robimy w budapeszcie - już nawet znalazłem odpowiednią knajpę :)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Zrobicie mi grzecznosc i pozwolicie zalozyc nastepny odcinek? Chcialbym zmienic wstepniak.
Szaman [ Legend ]
Rothonqu: :***))))) "Mam znajoma w Triadzie"... jezu, to zabrzmialo jakbys mial powiazania z chinska mafia! ;))))) Mar: Gdybym pracowal i uczyl sie z mysla o pieniadzach, to moglbym teraz spokojnie zarabiac 3-4 razy wiecej, ale co ja zrobie, ze jestem jaki jestem? :) Tofu: Taaa... to byly czasy (powiedzial ten, co to je pamieta najlepiej! ;PPP) Nic, czas posprzatac i troche jeszcze pograc...
Szaman [ Legend ]
Rothonie: Oczywiscie, ze zrobie Ci ta przyjemnosc! :) NicK: Witaj! :)
Astrea [ Genius Loci ]
Rothon ---> ja tych ryb nawet na oczy nie widzialam, ale slyszalam od wytrawnych wedkarzy ze Rapa najlepsza ;))) Tofu ---> zalozony :-)
Tofu [ Zrzędołak ]
Astrea - ale ja z Drussem już tam dawno wpisani jesteśmy - teraz zauważyłem :)))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Dla tych co będą w Poznaniu: Chcielibyście obejrzeć sobie w piatek wieczorem Armitage III Polymatrix ? Jakby ktoś miał wideo (Tygrysek i chyba tylko Tygrysek, bo z tego co pamiętam to Szaman nie posiada) to mogę wziąć ze sobą kasetę.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Astrea - No Rapa, przednia ryba do łowienia, bo nie do jedzenia :)
Tofu [ Zrzędołak ]
O matko, ale tekst znalazłem, buhahahahaha... polecam :)))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
<hahaha> Ostre :D
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
witam
Astrea [ Genius Loci ]
Tofu ---> Bo Was wpisalam, chcialam tylko wiedziec, czy czegos nie pokrecilam ;)) Cos mi sie ta stronka nie wyswietla, to tak ma byc? ;) Viti, Rothon ---> Kiedys mi dziadek o rapie opowiadal rozne dykteryjki... Jeeejjj... moim marzeniem bylo zlapac Rape! Ilekroc mama zakladala mi robaka (ble!) na haczyk - tylekroc budzila sie nadzieja w sercu, ze teraz to juz na pewno bedzie Rapa - a dziadek peknie z zazdrosci ... ;)))
Astrea [ Genius Loci ]
Czesc Dibbler :-)
Tofu [ Zrzędołak ]
Astrea - huh? nie wyświetla Ci się? Dziwne... U mnie działa :)
Astrea [ Genius Loci ]
Tofu ---> mam tylko adres i bialą stronke :-( Zaklada ktos nowe? Nie? To ja zaloze ;)))
Tofu [ Zrzędołak ]
BUHAHAHAHAHAHA !!!!! rothon - teraz coś specjalnie dla Ciebie :))))))))))
Astrea [ Genius Loci ]
Oooooooooooo... 8-/
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Astreaaaaaa, nieeeeeee! Ja chce zmienic wstepniak! Nie zakladaj prosze! Moge ja?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Astrea - Ni ma letko ;) Ja bolenia złowiłem tylko trzy razy w życiu, i były to male (głupie) sztuki. Te cwańsze tylko widziałem w wodzie. Bywało że taki ok. 70 cm. pływał dosłownie pół metra ode mnie.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tofu, a wiesz, ze wreszcie u nas na wsi skoncza budowac hale lodowa? Wyglada jak Pepsi Center :-))
Astrea [ Genius Loci ]
Tak Rothonq :-)) Viti ---> Ja lowilam jak bylam mala, no - moze nie taka mala, mialam wtedy z 8 lat... I pamietam tylko ze strasznie nie lubilam zakladac robakow i ze strasznie lubila wyplywac z dziadkeim na wode... Niezapomniane, beztroskie czasy :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To zakladam, poczekajcie :-)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Rothon - Hahaha.. Wiesz jak się uśmiałem z Twojej prośby :D <na kolana> Zaraz mi się przypomniała "Depresja gangstera" ...."nie, błagam nie nie"
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Hahahahaha, jest juz: