GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sendai

19.09.2001
12:33
smile
[1]

kiowas [ Legend ]

Sendai

Jak pokonac te cholere Sendai??? Podchodzilem do walki juz z 10 razy, zmarnowalem dpbrych pare godzin i za kazdym razem w ktoryms momencie mnie zalatwiala (przewaznie ostatnie wcielenie). Za cholere nie moge sobie poradzic z ta walka. Probowalem nawet zmniejszac poziom trudnosci, ale wielkiego efektu to nie dalo. ma ktos jakis pomysl???

19.09.2001
12:39
smile
[2]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

A w jakiej grze, rzecz się dzieje ?

19.09.2001
12:43
smile
[3]

kiowas [ Legend ]

ToB

19.09.2001
12:47
[4]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Kiowas: Walka nie powinna sprawiac za duzych klopotow, choc jest jedna z najdluzszych i najbardziej upierdliwych :-) Przed wejsciem do komnaty Sendai napakuj druzyne roznistymi czarami ochronnymi (zwlaszcza Ochrona przed zlem, Psalm, etc.) Walka polega na rozpykaniu wszystkich posagow bedacych wcieleniem Sendai. Po zalatwieniu kazdego do komnaty wpadaja dwa, trzy Drowy i wlasnie one czynia walke upierdliwa (i ciekawa), gdyz trza wojowac na dwa fronty. Na wstepie przywolaj Planetara lub Deve i poslij go wraz z jedna postacia zbrojna i jedna "strzelajaca", by zajmowaly Drowy. Reszta niech po kolei zdejmuje posagi. Przy niektorych konieczny okaze sie Wylom, gdyz sa tam rowniez magowie. Ostatnia, prawdziwa Sendai jest najupierdliwsza, gdyz teleportuje sie z miejsca na miejsce bardzo szybko i czasami lubi sie uleczyc. To zycze powodzenia :-)

19.09.2001
12:51
smile
[5]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Przepraszam możesz rozwinąć ten skrót :) Nie jestem znawcą tej gry, ale może Ci pomogę. Napisz dokładnie jakimi oddziałami dysponujesz (artyleria, może czołgi ?). Jakimi siłami dysponuje Sendai i w jakiej sile. Jakie jest ukształtowanie terenu. Napisz czy Ty masz atakować czy oni atakują. Wtedy może coś wymyślę.

19.09.2001
12:53
smile
[6]

kiowas [ Legend ]

Pell ---> robilem prawie dokladnie to co mowiles - masa ochraniaczy, jakis demonik wspomagajacy (mowisz ze lepszy deva?) i prawie zawsze dochodze teraz do jej ostatniej postaci. Zostaje mi cala badz bez jednej osoby druzyna, ale zadne wylomy czy inne rozpierzdielacze nie dzialaja i nie moge jej tluc. A ta zdzira jednym zakleciem zalatwia mi ponad 100 HP (zaznaczam, ze gram na podwyzszonym poziomie). A najbardziej mnie wkurza, ze taka walka trwa srednio z pol godziny, wiec to cholerna strata czasu.

19.09.2001
12:53
smile
[7]

Owen [ ]

Viti ---> Rządzisz! Już dawno się tak nie uchachałem :-)

19.09.2001
12:54
smile
[8]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...hehehe. To żeśmy się zrozumieli :D Myślałem że masz atakować jakiś korpus Japoński Sendai.

19.09.2001
12:55
smile
[9]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...To jest tak jak się nie sprecyzuje pytania.

19.09.2001
13:11
smile
[10]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Kiowas ---> Grasz na podwyższonym poziomie? Tzn. difficulty na maxa czy łatki? Tak czy siak, przy ostatniej postaci Sendai jest faktycznie wnerwiająca. Niech któraś z Twoich postaci "chodzi" na Prawdziwym Widzeniu, bo ona zdaje się lubi robić jakieś duplikaty. Wyłomy przydają się z całą pewnością, ale trza je rzucać szybko z powodu tych jej teleportacji. Pilnuj słabszych postaci, gdyż Sendai lubi podejść do takiego Jana czy Aerie i zatłuc jednym ciosem. Acha, Planetar (przywoływany przez Maga) jest zdecydowanie lepszy od Devy (przywoływany przez kapłana). Oba są bardzo wytrzymałe i dysponują wieloma czarami, ale Planetar jest The Best. Viti ---> My dysponujemy czwartym korpusem wojowników i dwunastą kompanią magów. Sendai ma natomiast korpus Drowów i baterię magicznej artylerii :-))))))) Pozdrawiam

19.09.2001
13:16
smile
[11]

kiowas [ Legend ]

Pell ---> podwyzszona trudnosc, bez zadnych latek. Co do planetara, to nie jestem pewien czy akurat ta ceche wybralem. Ale warto go wezwac na poczatku czy pod koniec boju, bo nie wiem jak dlugo pociagnie. W sumie to drowy rozwala Sarevok i ja, a Sendai tluke potem rowniez ja. W ogole to na ten dodatek moja postac jest po prostu wymarzona - zabojca magow, unieszkodliwia wiekszosc rzucanych zaklaec, tak ze sa nieskuteczne, odpornosc na magie 116, na ogien 95 . Naprawde extra postac (szkoda, ze nie mam calej takiej druzyny:))

20.09.2001
01:26
[12]

Windfall [ Pretorianin ]

Proponuję zostawić przy wejściu Planetara i Mordkę (Miecz Mordenkainena) czy dwie, na figurki Sendai nie marnować Planetara, tylko rzucać się na nie wojownikami... super by było, gdyby któryś był odporny na labirynt - i gdyby to na niego L. został rzucony ;-). Na początku walki odpal sobie Wytrzymałość, ew. jeszcze rzuć Ochronę przed strachem. Magowie mogą spokojnie poczekać i nie marnować zaklęć... albo zdejmować ochrony czy robić cokolwiek zechcesz. Nie ma wielkiej różnicy. Jeśli na Twoim poziomie trudności Sendai zadaje zbyt wielkie obrażenia w którymś wcieleniu, możesz podstawić jej maga z Ochroną przed bronią magiczną... Przy ostatniej Sendai warto sobie poczarować... Obniżenia odporności, Abi-Dalzimy itp. Prawdziwe Widzenie zdecydowanie jest bardzo przydatne ;-). BTW: Łatki na Sendai (jeszcze) nie ma...

20.09.2001
10:20
smile
[13]

kiowas [ Legend ]

Wind ---> dzieki za porade, ale wczoraj juz ja utluklem. W sumie to wiekszosc rozproszen na nia zmarnowalem, bo sie malpa non stop teleportowala, ale uzylem brutalnej sily i poskutkowalo. Jak juz wspominalem, moj zabojca magow jest niezastapiony, bo rozprasza wiekszosc rzucanych czarow, ma duza na nie niewrazliwosc i czesto przebija sie przez czary ochronne. W sumie to on sam wystarczyl mi do jej zabicia.

20.09.2001
11:13
[14]

maciek [ Legionista ]

Jak nie mogles sobie poradzic z Sendai to bedziesz mial jeszcze wieksze problemy z Draconisem synalkiem Abazigala , i z Niszczycielem (ostatnia proba)

20.09.2001
13:08
[15]

wysiu [ ]

maciek --> on sie chyba nazywa Pustoszyciel? fakt, jest twardy, ale nie czaruje:)

21.09.2001
23:38
smile
[16]

Windfall [ Pretorianin ]

To dobrze :-). Mój mag również jest niezastąpiony, nawiasem mówiąc... (wojownik się znalazł...) ;-P (jokin')

22.09.2001
02:35
[17]

Matt [ Knight of the Night ]

O, Windfall, nie widziale Cie chyba od upadku Tajfuna ;)

24.09.2001
01:09
[18]

Windfall [ Pretorianin ]

Hello, Matt... Nie może być ;-) - wystarczy wpaść na forum BP albo pewnej innej stronki... hmm... no cóż, tu reklamować się nie będę. ^_^ Na IRC na wiadomym kanale też siedzę ;-). W każdym razie Ciebie również miło widzieć. ^_^

24.09.2001
12:15
[19]

emorg [ Senator ]

Pograj jeszcze ze 40 godzin a bedzie ok

24.09.2001
12:22
[20]

Matt [ Knight of the Night ]

Windfall - ciezko bylo wpadac na forun BP, bo na modemie chodzilo niemilosiernie wolno, teraz moze bede sie pojawial raz po raz, bo znow mam dostep do stalki :) Do "zobaczenia" !

24.09.2001
14:39
[21]

Windfall [ Pretorianin ]

Hmm... hehe... no to poszukaj jednak tej 'pewnej innej stronki' - proponuje spojrzec na 'moj URL' na jakims forum ;-). Np. BP. Bedzie szybciej... ;-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.