GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 658

16.09.2002
23:53
[1]

Szaman [ Legend ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 658

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-) Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :)
Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :) Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

16.09.2002
23:53
[2]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

1

16.09.2002
23:53
[3]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

1

16.09.2002
23:54
[4]

Szaman [ Legend ]

:)

16.09.2002
23:54
[5]

AnankE [ PZ ]

no co jest?

16.09.2002
23:54
[6]

Szaman [ Legend ]

Admirale: Ze niby co? Ja cos ukartowalem? ;)))

16.09.2002
23:55
smile
[7]

AnankE [ PZ ]

No juz lepiej. Wiedzialam, ze trzeba postac, bo zawiasy w drzwiach pourywaja. :-))))))

16.09.2002
23:55
smile
[8]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Patrzcie no. Właśnie na nowo otwierałem forum żeby się przyszykować do kampowania, a tu od razu Szamanisko sprezentowało mi nową część :)

16.09.2002
23:56
smile
[9]

Yoghurt [ Senator ]

Szamanie- tylko tyle? :) Liczyłem na jakiś obszerniejszy komentarz do storny:) Witam admirale, dziś się nie witaliśmy chyba :)

16.09.2002
23:57
[10]

Szaman [ Legend ]

Viti: Ty sie lepiej nie tlumacz - kampowales az milo! ;P

16.09.2002
23:57
[11]

Szaman [ Legend ]

Yoghurt: Jak moge komentowac cos, czego nie poznalem? ;)))

17.09.2002
00:04
[12]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Do tego dochodzą jeszcze małe mniej znane epizody, np. Panama czy Gwatemala i rozstawianie tam swych pionków. Generale -> Nie udawaj teraz niewiniątka. I tak prędzej czy później wyjdzie że wszyscy siedzimy w wielkiej sieci Twoich intryg ;-)))) Yoghurt -> Witam i żegnam :-) Czas już na mnie. Bywajcie!

17.09.2002
00:06
[13]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

To ja może dam jeszcze raz wypowiedź do Pella skierowaną. Przy okazji dodam do niej suplementy ;) Pell - Tak to jest jak ktoś zaczyna się rządzić w cudzym 'mieszkaniu'. Na własne życzenie spowodowali te zamachy. Tak naprawdę to oni sa winni śmierci tych ludzi. Ten kraj nie liczy się ze swoimi obywatelami. Dla wpływów i pieniędzy są w stanie zabić praktycznie dowolną ilość swoich obywateli. Już ich przejżałem. To ich trzeba się obawiać najbardziej, a nie jakiegoś ukrytego w górach Osamy. Bez żadnych skrupułów wciągną inne kraje w 'swoją ' wojnę. Szaman - No niech Ci już będzie ;) Ale naprawdę, prawie zawsze, na nowo otwieram forum, żeby system był mniej obciażony świeżym oknem przeglądarki.

17.09.2002
00:14
[14]

AnankE [ PZ ]

Viti---> rozumiem, ze to w Twoim przekonaniu jedynie sluszna motywacja do zrobienia doktoratu i w zwiazku z tym postanowiles zmienic w niedalekiej przyszlosci mgr inz. na dr ;-) Yoghurt---> kochanie kochaniem, ale przejechac sie po winowajcy czlogiem moze Yosia zechciec. ;-)))))) Piotrze---> o studentki chodzi, tylko i wylacznie. :-)))))) Pell---> zmierzasz wprost na ubita ziemie. ;-) I na dokladke jakies kanty zarzucasz mojemu szefowi wywiadu i mnie przy okazji. ; EEE Szamanq---> cos sie to Imperium za duzo sokow opilo i teraz jakos podskakuje i czka mu sie. ;-)))))))) Moje Szfffadrony Smierci zaczynaja sie niecierpliwic. :-) Deser---> wczoraj za oknem znalazlam jakis dziwny artefakt na "A". Pewnie z Twego wozu wiaterek do zdmuchnal. Zostawilam go w barze u Szamana. :-) Dobranoc ludkowie.

17.09.2002
00:15
smile
[15]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...Ja też już się zmywam, dosłownie i w przenośni ;) Wpadnę jeszcze tylko do Pani Koszmarów, ciekaw jestem co też u Niej słychać. Pewno znowu dostanę jakieś zadania bojowe do wykonania. Dobranoc.

17.09.2002
00:23
smile
[16]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

<zza drzwi> Ananke - Ależ Ty jesteś dosadna ;P. Nie jedyna, ale zawsze jakiś procent w składowych motywacji zajmuje ;)

17.09.2002
07:04
[17]

Adamus [ Gladiator ]

WITAM WSZYSTKICH w tym ponurym dniu... Zegar! Bóstwo złowróżebne, okropne, szydercze, Co mówi nam Pamiętaj! i wskazuje palcem: Wkrótce Ból wibrujący celnie, niby w tarczę, Ugodzi w twoje pełne przerażenia serce. Ulotna zniknie Rozkosz za horyzontami Ja tańcząca syfida za wygasłą sceną; Każda chwila część bierze słodkim upojeniom, Na całą już nam porę istnienia przyznanym. W godzinę trzy tysiąset sześćset razy mija Sekunda szybko mówiąc Pamiętaj! - swym szeptem Insekta; mówi Teraz: <> Pamiętaj, śmiertelny! Remember! Esto memor! (Ma krtań metaliczna włada każdym z języków.) Minuty to są złoża kruszcu, rozrzutniku; Nie rzuca się ich, zanim złotą błysną ziemią! Pamiętaj! Czas jest graczem namiętnym, co wygra Bez szachrajstw każdą partię: to reguła święta. Dzień się zmniejsza i noc się powiększa; pamiętaj! Wciąż głodna jest otchłań; opróżnia się klepsydra. Wnet wybije godzina, kiedy boskie Losy, Kiedy Cnota dostojna, małżonka twa krucha, Kiedy nawet (ach, zajazd to ostatni!) Skrucha, Powie: "Kończ, stary tchórzu, nażyłeś sie dosyć!"

17.09.2002
07:06
[18]

Adamus [ Gladiator ]

Lato tez sie juz skończyło... Niebawem nas ogarnie wstrętny mrok i plucha. Żegnaj, żywa jasności zbyt krótkiego lata! Już jak przeczucie końca do mojego ucha Łoskot zrzucanych polan z podwórza dolata. Duszę spowija zima: gniew dyszący wściekle, Dreszcze, trwoga, nienawiść i trud wymuszony, I niczym słońce w swoim biegunowym piekle, Serce się w blok zamienia zimy i czerwony. Drżąc nasłuchuję stuku każdego polana: Szafot wznoszony nie brzmi echem tak niemiłym. Mózg mój jest niczym wieża, która od tarana Niezliczonych uderzeń opada bez siły. Ten monotonny łoskot coś mi przypomina... Tak - to jest gwoździ w trumnę pośpieszne wbijanie. Dla kogo? Wczoraj - lato, lecz niedługo - zima... Ten tajemniczy hałas dźwięczy jak rozstanie. Lubię twych długich oczu światło zielonkawe, Dziś jednak nic mnie pocieszyć nie może, I ani blask kominka, ani miłość nawet Nie zastąpi mi słońca, co świeci nad morzem. Lecz mimo to mnie kochaj! Miej serce matczyne Nawet dla niewdzięcznika, nawet dla nędznika. Kochanko-siostro, daj mi ciepła odrobinę - Ciepła złotej jesieni lub słońca, co znika. Na krótko! Już mogiła czeka lodowata! Pozwól u twoich kolan, nim się czas odmieni, Napawać się, żałując gorącego lata, Ostatnim ciepłem żółtych łagodnych promieni.

17.09.2002
07:07
smile
[19]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Witaj Adamus! A dlaczego ponurym? U mnie po prawdzie slonce nie swieci jak oszalale i nie ma temperatury powyzej 20 st.C, ale jest calkiem, calkiem. Lubie takie dni :-)

17.09.2002
07:07
[20]

Adamus [ Gladiator ]

Ech, życie :-( Kiedy niebo, jak ciężka z ołowiu pokrywa, Miażdży umysł złej nudzie wydany na łup, Gdy spoza chmur zasłony szare światło spływa, Światło dnia smutniejszego niźli nocy grób; Kiedy ziemia w wilgotne zmienia się więzienie, Skąd ucieka nadzieje, ten płochliwy stwór, Jak nietoperz, gdy głowa tłukąc o sklepienie, Rozbija się bezradnie o spleśniały mur; Gdy deszcz robi ze świata olbrzymi kryminał I kraty naśladuje gęstwa wodnych smug, I w mym mózgu swe lepkie sieci porozpinał Lud oślizgłych pająków - najwstrętniejszy wróg; Dzwony nagle z wściekłością dziką się rozdzwonią, Śląc do nieba rozpaczą szalejący głos Jak duchy potępieńców, co od światła stronią I nocami się skarżą na swój straszny los. A w duszy mej pogrzeby bez orkiestr się wloką, W martwej ciszy - nadziei tylko słychać jęk, Na łbie zaś mym schylonym, w triumfie, wysoko, Czarny sztandar zatyka groźny tyran - Lęk.

17.09.2002
07:09
smile
[21]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A w ogole to mam fajny tekst znanej piosenki :-))

17.09.2002
07:13
[22]

Adamus [ Gladiator ]

Rothon --> Może i dzień za oknem nie taki ponury, ale... Ja też nie przepadam za upałami i wole temperaturę koło 20 stopni. Ale dzień i tak jest do... Dlaczego? Nie domyslasz się???

17.09.2002
07:17
smile
[23]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Dzien dobry!!! Dzisiaj już jestem o własciwej porze..i co ja widzę..jakieś smucenie od rana:-)))

17.09.2002
07:22
smile
[24]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Co smucenie?

17.09.2002
07:26
[25]

Adamus [ Gladiator ]

Rothon --> Może po jednym, na to smucenie?

17.09.2002
07:26
smile
[26]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

wiesz, rothon, fajna ta piosenka, taaaakaaa ambitna:-)))) adamus--> uśmiechnij się, nawet jeśli nie masz powodu, w końcu zycie to pasmo nieustających sukcesów:-))))

17.09.2002
07:41
smile
[27]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja powinienem dzis opisac troche ustalone przeze mnie srednie tempo wzrostu sprzedazy w xxx (wiecie, indeksy lancuchowe itd.). No ale jednego moge :-))))

17.09.2002
07:42
smile
[28]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

rothon, jeśli nie jesteś bardzo zajety to chodx na czata, bo mnie się trochę nudzi:-))))

17.09.2002
07:46
[29]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Taaaaaa

17.09.2002
07:46
[30]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

[A teraz mnie zabawiaj, doc ... :-)]

17.09.2002
07:50
smile
[31]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

hahahaha coś Ci dzisiaj humor nie dopisuje:-)

17.09.2002
07:54
[32]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oj, Aniele, a wczoraj mi dopisywal? Ludzie caly czas chca czegos ode mnie, od 1 zmieniam robote (juz na 100%), mam tu taki mlyn, ze nie mam kiedy nawet pojsc do kibla, a w dodatku w domu zostawilem kwity, ktore mi sa teraz strasznie potrzebne. Musze zaraz wsiasc w samochod, przywiezc je i ... bum, godzine diabli wzieli.

17.09.2002
08:04
[33]

griz636 [ Jimmi ]

uuu to musi tam byc nieciekawie jak nie mozesz do kibla...

17.09.2002
08:07
[34]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry : ))) rothon --> co ty wyprawiasz ?!?! przecierz od 1 - go cię nie będzie więc po co się przemęczasz ?? : PPPPPPP

17.09.2002
08:16
[35]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mnie jakos inaczej wychowano mi5aser. Nie umiem klasc lachy, nie moge.

17.09.2002
08:18
[36]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> no a myślisz że dlaczego ja cały urlop przesiedziałem w pracy i musiałem prosić szefa żeby mnie odwołali z urlopu ??? : )))))))))))

17.09.2002
08:22
[37]

kastore [ Troll Slayer ]

Witajcie z rana Spóźniony ale jestem, to przez tą pogode, człowiekowi po prostu nie chce sie wstawać wcześnie rano kiedy za oknem taka kaszana Jest 17 Września 2002 roku , wtorek, imieniny Franciszka i Justyny wszystkiego najlepszego Coś na dzieńdobry

17.09.2002
08:22
smile
[38]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To widze mi5aser, ze Ty tez z tych "innych". Jasna cholera, rycerze krzyzowi ... w morde :-)

17.09.2002
08:26
[39]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tylko okazuje się że tacy ludzie mają przewalone jak w ruskim czołgu, bo nie dość że robią swoją robotę to jeszcze muszą za tych co im się nie chce zrobić : (((

17.09.2002
08:27
[40]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

17.09.2002
08:28
[41]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam wszystkich obecnych... Adamus, rothon, Anioł z naderwanym skrzydłem, griz636, mi5aser, kastore.... Ja tylko na moment, bo mam full roboty :(

17.09.2002
08:39
smile
[42]

griz636 [ Jimmi ]

HA a ja sie odrobilem wczoraj w nocy i dzisi mam dla siebie kopalnie w Minoc!

17.09.2002
09:00
smile
[43]

Attyla [ Legend ]

Witajcie!

17.09.2002
09:03
[44]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Attyla --> czesc : )))))

17.09.2002
09:28
[45]

Szaman [ Legend ]

Witam z rana! :) Admirale: No tos mnie odkryl - rzeczywiscie, to ja plote tutaj wszystkie intrygi i trzymam w rekach wszystkie sznurki! ;)))) <bo jak wiadomo, jestem przeciez Doksa, a moderator moze wszystko! ;))))))))> Viti: A ja chocybm nie wiem jak otwieral system i IE, to nie mam szans na kampowanie - chyba ze wydebie komorke do Soula i poprosze go o interwencje... ;PPPP Ananke: Szfffadrony? Alez nie robmy Overkilla! :) Wystarczy delegacja na rozmowy dwustronne... (z bronia odpowiedniego kalibru... ;PPP) Adamus: Witaj! To, ze lato sie faktycznie skonczylo nie martwi mnie nawet w polowie tak, jak to, ze nie bedzie chyba "zlotej polskiej"... ;( Rothon: To Ty chyba z Wloch (poludniowych) nadajesz - u mnie zaslona chmur i znowu bedzie padac (czuje to...) Aniolku: Witaj! :) Juz po przeszkoleniu? Madrzejsza i z nowa motywacja do pracy? ;))) Mikser: Ja tez tak sobie myslalem, ale co ja tam wiem o pracy... ;PPPP Kastore: Witaj! :) Gambit: Nie martw sie, teraz full roboty, pozniej full (jasny, pasteryzowany ;PPP) Attyla: Witaj Bracie Arcywrogu! :) Zgadales sie moze z Duszkiem?

17.09.2002
09:36
[46]

Attyla [ Legend ]

Ano - ale nie wiem, czy dam rade dostarczyc to Duszkowi. Problem w tym, ze oddalem maszyne do naprawy (jakis dziad zachaczyl mi samochod na parkingu) a wracam zbyt pozno, by jeszcze jechac na Ursynow. Ale w najgorszym razie dam to Duszkowi poczas jutrzejszej uroczystosci. Chociaz nie - nie wypada. Choroba! Nie wiem co zrobic!

17.09.2002
09:45
smile
[47]

Adamus [ Gladiator ]

Szaman --> To, że się skończyło lato mnie niespecjalnie martwi (nie lubie upałów). Ale to, że potrząc dziś rano w lustro przy goleniu, zobaczyłem faceta po czterdziestce ;-))) (Wraca mi humor - chyba, ale powoli ;-)))

17.09.2002
09:48
[48]

Szaman [ Legend ]

Attlo: :( Cholera, bo Duszki jada w sobote do Poznania i byloby juz po sprawie. No trudno, za duzo dobrego na raz bym chcial... ;) btw. co to za uroczystosc??? (o ile nie tajne)

17.09.2002
09:50
[49]

Szaman [ Legend ]

Adamus: Ja tez nie lubie upalow (Ananke, prosze, nie denerwuj sie... ja ich naprawde nie lubie! :))). A w lusterku przy goleniu sie nie ogladam... dlaczego? Bo sie nie gole... ;))) <dzieki temu nie musze ogladac mojej mordy juz-ponad-25-latka... :)>

17.09.2002
10:09
[50]

Attyla [ Legend ]

No przeciez jutro jest osiemnasty! Nie dostales maila?

17.09.2002
10:11
[51]

Szaman [ Legend ]

Attylo: Nie, nic do mnie nie doszlo...? (na ktory slales adres? Na @artemida.amu.edu.pl? Jezeli tak, to on juz nie dziala, a jezeli nie na ten, dupa - nie doszlo... :(

17.09.2002
10:12
[52]

Attyla [ Legend ]

O choroba! Ale sie walnalem! Toz to wrzesien jeszcze! W takim razie info o uroczystosci jeszcze nieaktualne a ja postaram sie odwiedzic Duszka przed piatkiem.

17.09.2002
10:13
smile
[53]

Attyla [ Legend ]

Nie ja slalem a Duszek!:-))))) A jezeli jeszcze nie wiesz, to pewnie zostaniesz poinformowany podczas wizyty oficjalnej:-)))))

17.09.2002
10:22
[54]

Szaman [ Legend ]

Attylo: :****************))))))))))))))))))))))***************** Jeeeeeezu... czlowieku i Ty wykonujesz zawod, od ktorego zalezy zycie i majtej wielu ludzi? ;))))) O TEJ uroczystosci wiem! :) Dogadalismy sie jak... ;PPP

17.09.2002
10:25
smile
[55]

Attyla [ Legend ]

Kurde! Szaman! Ja nie jestem lekarzem!

17.09.2002
10:38
[56]

Szaman [ Legend ]

Attyla: No i dzieki bogu!!!!!!!!!!!!! ;DDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Ale i tak zawod masz wymagajacy troche konaktu z rzeczywistoscia - jezu, az sie boje za Twoich klijentow! ;))))

17.09.2002
10:59
smile
[57]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Witam wszystkich Attyla - Co Ty tu szerzysz jakiś chaos. Zgłupiałem już do reszty ;P

17.09.2002
11:11
[58]

Szaman [ Legend ]

Viti: Nie tylko Ty zglupiales... ja rozumiem, pomylic dzien, ale miesiac?????? ;PPPPP

17.09.2002
11:18
[59]

Szaman [ Legend ]

OK, na mnie juz czas... miasto wzywa... Do pozniej!

17.09.2002
11:19
smile
[60]

Attyla [ Legend ]

Nie, no to nie chaos. Mi sie nigdy nie zdazaja terminy okreslone do konkretnego miesiaca. Dnia pomylic nie moge. Miesiac - owszem:-)))))

17.09.2002
11:31
smile
[61]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Szaman - Teoretycznie miesiąc łatwiej pomylić. Szefowa kazała mi się zareklamować, co też niezwłocznie czynię. ...Jak coś u Was lata, to długo nie polata ;) U kumpla ostatnio zalatwiłem kanarka. Próbował mnie zaaatakować, krążył nad głową. Ps. Dobrze że krowy nie latają ;)

17.09.2002
11:32
[62]

AnankE [ PZ ]

Dzien doberek Karczmiarze. rothon, Mikser---> wiecie, ze ja mam podobne zapatrywania. Tak jakos rzeczywistosc mi pokazuje, ze doceniani sa kretacze, ktorzy za wiele nie robia, poza zamieszaniem wokol swojej osoby. A Ci co odwalaja cala orke na ugorze to pozostaja jakos niezauwazani, czy moze raczej wygodniej jest ich niezauwazac. Smutne to i wkurzajace. Szamanq---> wszak nie napisalam, ze Szfffadrony zostaly postawione w stan gotowosci bojowej, tylko ze sie niecierpliwia. ;-) Wybierz czym predzej jakis kompetentnych negocjatorow, bo wszechswiat moze przepasc z kretesem jesli dalej bedzie trwala eskalacja kiwania palcem na PZ. ;-))))))) ADAMUSIE!!! Nawet tak nie pisz, nie mysl, i nie kombinuj w tym kierunku co kombinowales rano. Kazdy wiek ma swoje wady i zalety, a facet ma ta przewage nad kobieta, ze zamiast klimakterium przechodzi druga mlodosc! ;-))))))))) Wszystkiego co najlepsze, wszystkiego co najcenniejsze w zyciu Ci zycze. Niech sie spelniaja marzenia, nawet takie o ktorych Ty sam myslisz: "nie da rady". :-)))))))))))) Mrowie buziaczkow i to, bo...eeeee... chyba dobrze zrozumialam o tym lustrze i czterdziestce? A jesli cos mi sie przewidzialo to bedzie na zapas! "*))))) ------------->

17.09.2002
11:33
smile
[63]

Attyla [ Legend ]

Viti - zwierdzisz, ze wprowadzam chaos a sam gadasz ta, ze nie wiem co o tym myslec. Jakies kanarki, szefowe...;-D

17.09.2002
11:40
[64]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

Heyka! Witam wszystkich!

17.09.2002
11:57
[65]

Astrea [ Genius Loci ]

Lublin !! Oddawaj Warszawie slonce!! I tak nie korzystasz... ;))) ___________________________________________________ Szaman, Attylo ----> :****)))))) Chaos rządzi! ;)))) Adamus ---> masz dzis urodziny?? AnanakE nie klamie? :-)) No to wszystkiego najlepsiejszego na drugie tyle zycia :-))))) Griz ----> milo Cie widziec w karczmie :-)) A jak Cie widze to zaraz przypomnina mi sie Twoj ogrod... chcialabym taki, wlasnie juz obsadzony, zeby owoce same do koszyka spadaly :-))))))). G. mowila cos o przeprowadzce do Kraka, prawda to? Attylo ----> "Dzis do Ciebie przyjsc nie moooogeeeee" tzn Ty do mnie. Ale moze jutro. Co Ty na to? Po pracy. Albo Nick do Ciebie. W trakcie pracy. Bo po pracy to On ma wracac do domu a nie z kolasiami z karczmy sie platac po miescie ;)))) Viti ---> No wiec robie wszystko co zaleciles zeby tylko miec spokoj.... ;)))) Czesc Mar :-))) I telepatycznie za posrednictwem Ciebie - pozdrowienia dla MiniCamperka i A :-)) AnankE ----> Czytalas dialog: Szaman vs Attyla....? Idzie sie polozyc ze smiechu..... ;))) Mixer ---> Ty nie czaruj ze masz duzo roboty, tylko urlop sobie zaklepuj na dzien "zero" :-)))

17.09.2002
12:07
smile
[66]

Adamus [ Gladiator ]

AnankE --> Słonko :-))), Powinnaś zostać detektywem, Twoje wnioski są całkowicie słuszne. Właśnie wczoraj sie TO stało i próbuję się do TEGO przyzwyczaić ;-))). Bardzo dziękuję za życzenia :-)))) Specjalnie dla Ciebie:J akże ja cię będę uczył tej mądrości? Myśmy ludzie cisi, myśmy ludzie prości. Myśmy ludzie prości, ludzie nieuczeni, Słowem-ogniem wszczęci, słowem-ogniem chrzczeni. Splotem słów chwytamy tajnię w śpiewnym rymie, U nas kwiatu - słońce, słońcu - kwiat na imię. Lecz w naszej mowie, w tym przedziwnym dziwie, Świat się tak nazywa, jakim jest prawdziwie Bez ksiąg i bez nauk, lecz w zadumie niemej My jedyni jeszcze coś-niecoś tu wiemy: O tych chwilach nocnych, co w bezkresy biegną, Gdy widzimy cienie nie wiadomo czego. Zawsześmy na ziemi jednakowo młodzi, U nas po ogrodzie jasny Zwiastun chodzi. I do samej śmierci oddajem w pokorze Bogu co cesarskie i Bogu co boże.

17.09.2002
12:12
smile
[67]

Magini [ Legend ]

Dzień dobry. Witam wszystkich :-) Adamus - przecież w Szczecinie piękna wczesnojesienna pogoda dziś. Słońce, błękitne niebo i wietrzyk dla Ciebie, młodego czlowieka. Wszystkiego najlepszego :-))

17.09.2002
12:18
smile
[68]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Attyla - Bo Ty jesteś z 'rannej* zmiany' i nie wiesz co się dzieje wieczorami i w nocy. Stąd dla Ciebie to jest chaos. Astrea - To dobrze :) To jak, zapalimy fajkę dla spokoju ;) ? * - tzn. nie to że jest uszkodzona - bryzga krwią, tylko no że rano, kiedy jest widno, no rozumiesz no <hahaha> ;)))

17.09.2002
12:21
[69]

Astrea [ Genius Loci ]

Viti ---> przeciez Ty nie palisz ;))) Magini ---> witaj i ucalowanka w czolko dla malej Mag :-)) Pogratuluj jej ode mnie zdania exama :-))

17.09.2002
12:21
smile
[70]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Witaj Magini :) A dnia jeszcze nie jadłem, więc nie wiem czy będzie dobry ;)

17.09.2002
12:23
smile
[71]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Astrea - Może czas zacząć. Ale taką dla spokoju ;) Taką jak Indianie palili czasami :)

17.09.2002
12:25
[72]

Adamus [ Gladiator ]

Maguś, Duszku --> Dziękuję :-)))

17.09.2002
12:25
smile
[73]

AnankE [ PZ ]

Duszku---> na ja Ci zaraz dam, ze Ananke klamie!!! ; E Czytalam i do tej pory z podlogi sie zbieram! Czy mozesz sobie wyobrazic ta moja, co prawda sekundowa, ale jednak panikie w zwojach mozgowych kiedy zaswitalo mi, ze ta JA cos pokrecilam i ze jak okaze sie, ze to nie pazdziernik... :****))) Adamusie---> HA! Wyniuchalam, a inne gapy niech sie ida schowac!!! :-))))))))))) I slusznie wybrales wiersz, gdzie piszesz, ze "Zawsześmy na ziemi jednakowo młodzi". W koncu lat masz tyle, na ile sie czujesz. :-)))) I jeszcze cos dla Ciebie przytargalam ------> znikam tymczasowo, pa. :-)

17.09.2002
12:29
smile
[74]

Magini [ Legend ]

Astrea - fakt zdania egzaminu przez małą Maginkę powinien cieszyc Cię podwójnie - oznacza to, że możliwe będzie wybranie się do Wawki :-) Viti - to może lepiej nie jedz? Okaże się, że niedobry i pozbawisz nas złudzeń ;-) Adamus - fakt, wszyscy oprócz AnankE (i mnie ;-))) to gapy. Przecież na imprezie piątkowej rothona zdradziłeś, że też będziesz świętował :-)

17.09.2002
12:32
smile
[75]

Astrea [ Genius Loci ]

Viti ---> gdybym taka zapalila, moje pluca na pewno by tego nie wytrzymaly i sie rozpękły... ;))) No, ale na sucho mozemy popykac - pyk...(w chmury), pyk...(w ziemie), pyk...(na lewo, ups! sorry AnankE ;), pyk... (w prawo, znaczy sie na wschod) . Masz - teraz Ty ;))) AnankE ---> sorry za ten dymek, ale to w imie spokoju ;)))) I mowisz ze to Ty namieszalas....? Heheeee.... Rzeczywiscie dobre... :-))))))). Lepiej mieszac w garnku - btw, upieklas juz cóś ?????? :*))))) Adamus ---> no wiesz...? Jak bysmy mogly nie zlozyc Ci zyczen?? :-)))) A jeszcze moge zaspiewac :P UWAGA! ZAKRYC USZY! Bede spiewac tera... Stoooooo laaaaat Stoooooo laaaaat Nieeeeech zyyyyyyje zyyyyyyje naaaaaaaaAAAAAAaaaaam!!!! Wdeeeeeeeeech... Ojć.... ekhem! Sorrry :-))))))))))

17.09.2002
12:34
smile
[76]

Astrea [ Genius Loci ]

Mag ----> Tak!!!!! A u ciotki Astrejki jeszcze czego ciekawego sie nauczy :-)) Mowil Ci MarCamper? Po mojej u nich wizycie MiniCamperek zaczal mowic: mama, tata, siku mi sie kce,jestem glodny i temu podobne ;))))

17.09.2002
13:56
smile
[77]

Pijus [ Legend ]

Heja wszystkim:) Mlodszym i starszym ale zawsze szczesliwym. Jak milo Was wszystkich czytac:P

17.09.2002
14:08
smile
[78]

Pijus [ Legend ]

No tak....wszystkich wystraszylem:(( to ja ide grac...

17.09.2002
14:18
[79]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Witam wszystkich :) Pijus ---> Ooo, wręcz przeciwnie, mnie np przyciągnąłeś :PPP Astrea ---> Cześć Słoneńko :)) I niestety muszę zmykać do robótki :((

17.09.2002
14:54
[80]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Nie strzelać !!! wracając na moment do tematu, który został wczoraj wieczorem poruszony, gdy już wyłączyłem komputer (internet bólowi głowi dobrze nie służy, a ostatnio na jego brak nie narzekam - może to przez pogodę): Viti, Pellaeon - zgadzam się z wami, Amerykanie pchają się z buciorami w sprawy tylu różnych krajów, a stanowią z drugiej strony tak silny monopol technologiczny na świecie, i wreszcie tak niechętnie odstępują od raz już powziętych działań (weźmy np: wojnę w Wietnamie - przecież już po 2 latach było wiadome, że Amerykanie nie pokonają Wietnamczyków, a jednak nie mogli wycofać się, choć Stany Zjednoczone ponosiły dotkliwe straty finansowe) że jedyną formą sprzeciwu wobec polityki St. Zj. mógł być właśnie atak terrorystyczny. St. Zj. ingerują wszędzie, gdzie tylko widzą jakąkolwiek możliwość odniesienia zysków, a CIA jest być może jedną z najlepiej wyposażonych organizacji terrorystycznych (przecież właśnie Amerykanie i CIA wyszkolili ibn Ladiina, pragnąc obalić z jego pomocą komunistyczny rząd w Afganistamie po interwencji ZSRR, tudzież szkolili wojska Husajna - jak niedawno podał Newsweek - przeciwko ajjatolahowi Homeiniemu) na świecie - nie jest zresztą tajemnicą, że Amerykanie przy pomocy właśnie CIA kontrolują kilkanaście mniejszych państw Ameryki Środkowej, jak np: Haiti

17.09.2002
15:21
[81]

Szaman [ Legend ]

Eeee... ja zakladam? :)

17.09.2002
15:31
[82]

Szaman [ Legend ]

Attyla: A ja i tak sie boje... ;PPPP Ananke: Slonko, toz kto moze byc jedynieslusznym negocjatorem w Twoim imieniu? ;))) Hmmm...? :) <btw. Czy na czas negocjacji Szfffadrony zostana oddane pod moja... hmmm... opieke? 8))))> Duszku: :***)))))) No! Ale i tak nie zatrudnie Attyli na Twoje miejsce! ;PPPP Mag: W Szczecinie ZNOWU ladna pogoda? ;))) Adamus: Jestem glupia dupa, ze nie pamietalem! Wszystkiego najlepszego!!!! :)))) Pijus, Mar: Witajcie! :) NicK: I Ty weteranie witaj! :))

17.09.2002
15:40
[83]

Szaman [ Legend ]

Luuuuudzie!!! Statsowac!!! ;)))

17.09.2002
15:42
[84]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Szaman ---> Witaj weteranie, widzę że prawa własności do Ciebie zostały już dawno wykupione ;PPPP Tak mi się skojarzyło po tym co przeczytałem w którymś poście AnankE :)))) Adamus ---> Oczywiście wszystkiego naj, naj, naj... Wybacz, że tak późno, ale mam urwanie kapelusza i z percepcją u mnie krucho ostatnio ... :)

17.09.2002
15:42
[85]

pezz [ >> ExtraPezz << ]

Nagle Tiger wpada z kumplem do karczmy i siada przy stoliku obydwaj wolaja "Piwa lej !"...

17.09.2002
15:45
smile
[86]

Astrea [ Genius Loci ]

O! :-)))) Nickuś w karczmie :***))) O ktorej zjedziemy w sobote do Poznania? Napisalam ze ok. poludnia - wyrobimy sie? :-) Trza by bylo cos pozwiedzac bo w niedziele pewnie nie bedzie jak ;) Ps. Pokazesz mi w domu tą sztuczke z "urwaniem kapelusza"??? :-)))))))

17.09.2002
15:46
[87]

Magini [ Legend ]

Eeeeee ... co tak kiepsko? Szaman - ano tak. Pogoda super. Może wyschną w końcu dziś kerowe spodnie ;-))

17.09.2002
15:47
smile
[88]

Astrea [ Genius Loci ]

pezz ---> Chwilowo Nick ma urwanie kapelusza wiec piwa nie bedzie. Moze byc Deser (chociaz tez dzisiaj jeszcze sie nie zameldowal ;)) Szamanku ----> wzorowo podporzadkowuje sie Twym poleceniom ;)) Kolejny stats...

17.09.2002
15:47
smile
[89]

Magini [ Legend ]

Astrea - byleby tylko mała nie nauczyła się chodzić u Ciebie. Chcemy mieć jeszcze trochę spokoju ;-)))

17.09.2002
15:47
[90]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Magini - nadal leżę krzyżem, czekając na łaskę Twego przebaczenia za "cierpliwość"

17.09.2002
15:49
[91]

pezz [ >> ExtraPezz << ]

Tiger wraz z kumplem wychoidza z karczmny w koncu karczma bez piwa to smieszna sprawa..

17.09.2002
15:49
[92]

Benedict [ Generaďż˝ ]

P.S. Pogoda rzeczywiście piękna - idę do urzędu miejskiego, wychodzę, a tu nagle przychodzi bolesna i wilgotna świadomość, że nie wziąłem parasola

17.09.2002
15:50
[93]

Szaman [ Legend ]

NicK: Nawet nie wiesz, ile masz racji!!! ;)))) Ale o tym bedzie mozna w spokoju porozmawiac w sobote (dajcie mi znac kiedy bedziecie i zadzwoncie przed samym Poznaniem - bede musial Was popilotowac!!!) Mag: A co z butami? Nagal uzywa reklamowek? ;**))))) Duszku: No klarujcie, klarujcie - ja czekam! :) <btw. Dziekuje za statsy! ;)))>

17.09.2002
15:50
[94]

Magini [ Legend ]

Benedict - wstań, wstań. Ja pamiętliwa nie jestem. Przebaczyłam już dawno, szczególnie, że mam męża, który zawsze ratuje mnie z opresji i pułapek (netowych również) :-)

17.09.2002
15:51
smile
[95]

Magini [ Legend ]

Szaman - a nie. Reklamówek już nie potrzebuje. Ale zostawił je sobie na pamiątkę ulewy życia ;-)

17.09.2002
15:56
[96]

Szaman [ Legend ]

Mag: A co to za pamiatka, jezeli mozna wiedziec? ;)))

17.09.2002
16:05
smile
[97]

Astrea [ Genius Loci ]

Co to za jakies reklamowki w karczmie? Reklama jest zabroniona! Mag ---> Chodzic? Spokoj....? Heheheeeeee.... Ciebie w najblizszym czasie czeka chodzenie PO domu, mnie - POZA domem ;))) Szaman ----> Juz ja Ci wszystko Miszczu wyjasnie jak bedziemy do Ciebie dojezdzac. Bo teraz chyba wszystko jest wiadomym? ;))) Pezz ---> coz za krotka wizyta...

17.09.2002
16:07
[98]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema... mam pytanko.. ale to juz chyba wnowym ...

17.09.2002
16:08
[99]

Szaman [ Legend ]

Duszku: Wiadomym jest, ze zakladam nowe! ;))) Grzesiu: Ano, chwilunia...

17.09.2002
16:10
[100]

Szaman [ Legend ]

Nowe:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.