GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Magiel

01.03.2008
03:03
smile
[1]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Magiel

przypomniało mi się jak chodziłem do magla...
chodziliście i wy?

01.03.2008
03:08
[2]

Speed_ [ ... ]

Ja chodziłem, ach to były czasy. Wtedy na żelazko nie mówiło sie jeszcze kompaktowy generator pary:D

01.03.2008
03:11
smile
[3]

alpha4175 [ Pro Gamer ]

Tak, ale wtedy były żelazka na dusze...

01.03.2008
04:55
[4]

ronn [ moralizator ]

[edit]

01.03.2008
05:14
smile
[5]

hilander [ ]

pościel i obrusy zawijane w recznik. pakunki prawie wazace tyle co twoje ciało ... a i tak z wypieta piers i podniesiona głowa sie nosilo ... do MAGLA

a nosiło sie a jak !

01.03.2008
07:21
smile
[6]

Thrud [ Generaďż˝ ]

heh znajomy przejoł pomiczeszczenie po maglu miesczącego się w piwnicy jego bloku, to jest wielkie jak mieszkanie 2pokojowe i płaci 10zł miesięcznie za to :)

01.03.2008
08:58
smile
[7]

Boroova [ Jožin z bažin ]

W mojej rodzinie sie nie nosilo, tylko WOZILO SAMOCHODEM (+5 do respektu) i w dodatku ZAGRANICZNYM (kolejne +2 puntky). Ale pamietam najbardziej ten charakterystyczny zapach magla - cos pieknego!

01.03.2008
09:05
[8]

mirencjum [ operator kursora ]

Musiałem nosić z bratem taki wielki wiklinowy klosz. Na piechotę! (-5). Zazdrościłem szpanerom przyjeżdżającym samochodem. A czasem to nawet zagranicznymi przywozili!

01.03.2008
09:15
[9]

Narmo [ nikt ]

My mieliśmy maglownice w domu. Kupioną kiedyś na targu :P
Działa do dziś ale się z niej nie korzysta i stoi gdzieś na strychu nad garażem.

01.03.2008
09:30
[10]

yasiu [ Senator ]

moja babcia pracowala w maglu =] pamietam ten zapach do dzis

zawsze dostawalem pieniadze na paczka i wydawalem je na placki ziemniaczane :)

01.03.2008
09:32
[11]

kurzew [ The Road Warrior ]

Magiel to taki old school. Zaslony, przescieradla obrusy. Dobrze ze mialem blisko. Bo to wszystko bylo cholernie ciezkie.

01.03.2008
09:36
[12]

Paul12 [ Buja ]

Zawsze jak przechodziłem obok magla, to strasznie z niego śmierdziało. I te olbrzymie kręcące się wałki, brr, aż ciarki przechodzą.

01.03.2008
10:23
smile
[13]

Dexter666 [ salem alejkum ]

a ja mam maglownice jeszcze w domu, zadbana i wcale nie taka stara. Mama czesto magluje obrusy, firanki :D

/edit: a ja nie pamietam czy chodziłem, moze za młody byłem :)

01.03.2008
10:50
[14]

Kane [ bladesinger ]

taaaaaaaak, magiel to bylo cos :D sie z tatem zasuwalo regularnie, a jakie to wszystko potem ladne bylo, bylo takie.....no.....no.. wymaglowane :)

01.03.2008
10:53
[15]

Volk [ Senator ]

Chodzilem z mama :)

01.03.2008
12:31
smile
[16]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

moj dziadek mial obliczon ilosc - 5 kompletow poscieli to 8kg, tyle akurat wchodzilo do pralki w pralni. a potem magiel. najlepsza zabawa byla jak trzeba bylo zmienic posciel i 'rozrywac poszwy'... to byly czasy... ehh

01.03.2008
12:41
[17]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

To teraz się już nie chodzi do magla czy co? Jak Wy prasujecie poszwy, prześcieradła itd?

01.03.2008
12:58
[18]

rt2 [ Pretorianin ]

Nie prasujemy. To sie robi teraz z innego materialu, znacznie cienszego i nie ma takiej potrzeby.

01.03.2008
13:03
[19]

TURIN9 [ Konsul ]

Ja to jeszcze 2 miesiace temu chodzilem do magla z przescieradlami jak zawsze na piechote, teraz tylko nie chodze bo przeprowadzilem sie w inne miejsce:)

01.03.2008
13:51
[20]

alpha4175 [ Pro Gamer ]

Artur20 -> Nie prasujemy, magli już prawie nie ma więc na pogniecionych śpimy... ;)

Ja używam praktycznie tylko pościeli z kory której nie trzeba prasować... Poza tym teraz mam takie żelazko które nawet w pionie prasuje ;)

01.03.2008
13:53
[21]

Mortan [ ]

Magiel to jeden z wiekzych bezsensów cywilizacji, dobrze juz nie istnieją.

01.03.2008
14:18
[22]

Tomal_P [ BRAK STOPNIA ]

NIE

01.03.2008
14:23
[23]

req_ [ wet and dirty ]

Ja nadal chodzę do magla. Tanio można wyprasować grube zasłony i pościel. Mam na osiedlu ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.