GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

O tym jak wprawić gości w dobry humor bez użycia kieliszków:)

23.02.2008
16:24
[1]

Łysack [ Przyjaciel ]

O tym jak wprawić gości w dobry humor bez użycia kieliszków:)

Tak sobie ostatnio myślałem.. a gdyby tak zrobić imprezę, na której nikt nie piłby alkoholu, a wszyscy dobrze by się bawili.. :D

Czy zawsze alkohol trzeba pić? a gdyby tak go zjeść? :D

Ze sprawdzonych przeze mnie przepisów:

Tiramisu:
robimy tak jak tradycyjne tiramisu tylko biszkopty zamiast nasączać w naparze kawy z dodatkiem alkoholu nasączyłem likierem kawowym:) likier 20%, na jedną porcję zużyłem około 100ml likieru:)
W przeliczeniu to tak jakby wypić prawie całe piwo, lub 50-tkę wódki:)

Galaretka:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5537339
opakowanie galaretki, 250ml wody, 150ml wódki:) wystarcza na dwie duże, lub trzy normalne porcje:)
W przeliczeniu to tak jakby wypić kolejne prawie całe piwo, lub 50-tkę wódki:)

Zupka:
Tutaj już mamy większe pole do popisu:) Tak czy siak gotujemy makaron i zalewamy go albo szklanką słodkiego wina, albo piwem, które w zależności od gustu można posłodzić lub już słodkie kupić:)
W przeliczeniu mamy kolejne piwo:)

Tort biszkoptowy:)
Tradycyjny tort nasączam setką spirytusu, co w przeliczeniu można przyjąć za ćwiartkę wódki:) Przy podziale na 12 kawałków każdy kawałek zawiera mały kieliszek wódki (ok 25ml). Tort w smaku całkiem niezły:)

Z racji powolnego przyjmowania alkoholu do organizmu nie jest tak łatwo się spić, za to bardzo łatwo wprawić się w pozytywny nastrój:) Ważne jednak żeby nie przesadzić, bo nasz dywan ze zwykłego może stać się tureckim dzięki haftom imprezowiczów:)

Jeśli macie jakieś inne pomysły na jedzenie z alkoholem to poproszę:)

23.02.2008
16:27
[2]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

<ot mode on>

słyszałem, że niektórzy na przyjęciach stawiają na podłodze miskę z wódką i każdy z gości po kolei w niej siada gola pupa, podobno efekty sa zdumiewiajace

<ot mode off>

z tego wszystkiego to chyba galaretka by mi najbardziej smakowała, zupa odpada raczej, a torty.. ja ogolnie nie przepadam za ciastami.

23.02.2008
16:31
smile
[3]

martusi_a [ Celestial ]

<ot>
Scatter --> pomysłowe, ludzie to mają wyobraźnię, ech
</ot>

Z tą galaretką to dobry motyw, będę musiała spróbować. Najlepiej w kolorze rasta. :)

A zupy... moja chrzestna robi idealną zupę-krem, cebulową. Na wódce. Mniam.

Paudi --> taaak, cukierasy z wódką! :)

23.02.2008
16:32
[4]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Cała impreza praktycznie o słodkim żarciu? Błeeee...

Tutaj już mamy większe pole do popisu:) Tak czy siak gotujemy makaron i zalewamy go albo szklanką słodkiego wina, albo piwem...

... albo czyściochą, co szybciej pozwoli się wprawić gościom w dobry nastrój. Oczywiście trzeba ją potem serwować z umiarem, gdyż nasz dywan ze zwykłego może stać się tureckim dzięki haftom imprezowiczów.

W wersji dla leniwych kupcie sobie po prostu parę bombonierek z alkoholowymi czekoladkami - wyjdzie na to samo, a nie zmarnuje się tyle czasu w kuchni.

23.02.2008
16:34
[5]

xywex [ mlask mlask! ]

Bierzesz średniego arbuza w całości, wycinasz w nim niewielki, okrągły otworek, wydłubujesz trochę miąższu, wsadzasz lejek, a do lejka lejesz wódkę/spirytus, ile się zmieści w lejek. Zostawiasz w lodówce, aż arbuz wypije zawartość lejka. Arbuz mózgotrzep gotowy :)

23.02.2008
16:37
smile
[6]

QrKo_ [ ]

O sposobie ktory napisal xywex slyszalem juz legendy :)

23.02.2008
16:39
[7]

xywex [ mlask mlask! ]

Żeby nie było - ja również znam go z legend, sam nigdy nie testowałem, ale brzmi sensownie :)

23.02.2008
16:40
smile
[8]

valfag [ Centurion ]

W ktoryms z kolei National Geographic (miesieczniku) byl kawalek o radzieckim miasteczku, w ktorym szkola "kosmicznych turystow" (chyba tak to bylo, nie pamietam dokladnie), i bylo o takim arbuzie nasaczonym spirytusem. Myslalem ze to tylko wybryk Rosjancow, a tu prosze, prosze! Watek podwieszam, moze polubie siedzenie w kuchni! :p

23.02.2008
16:40
[9]

tomazzi [ Episode: 3 ]

wódka, wódka, wódka musi być...

23.02.2008
16:41
[10]

Paul12 [ Buja ]

A propos cukierków, to kumpel kiedyś z racji tego, że skończył się cały alkohol - rozkrajał cukierki i zlewał ich zawartość do kieliszka.

Kolejny sposób - owoce pozostałe z produkcji nalewek. Kiedyś znajomi wnieśli bez problemu do klubu ;p

I jeszcze jeden, chociaż już nie kulinarny. Sauna. Polej rozgrzane kamienie wódką i czekaj, aż sieknie wszystkich obecnych.

23.02.2008
16:42
[11]

WolverineX [ Legend ]

1. pójśc z ni mna dziwki
-działa i to nawet za dobrze

2.niech panienki przyjda do was [ impreska czy ślub ]
- przyjemnosc gwarantowana, a jak jest wiecej niz 1 sypialnia to...

3.zjarać sie albo na wpierd... grzybków
- efekt gwarantowany

23.02.2008
16:48
smile
[12]

kasztaneczuszek [ Legend ]

jak wprawić gości w dobry humor bez użycia kieliszków:)

pić z gwinta ! ! !

23.02.2008
18:53
[13]

ResOOrt [ Pretorianin ]

Ale z ktorego gwinta lepiej
Do wyboru:

* gwint zewnętrzny
* gwint wewnętrzny
* gwint pojedynczy
* gwinty dwukrotne (wielokrotne)
* gwint normalny
* gwint drobnozwojowy
* gwint grubozwojowy
* gwint prawy
* gwint lewy
* gwint metryczny
* gwint niesymetryczny
* gwint trapezowy
* gwint prostokątny
* gwint okrągły
* gwint stożkowy
* gwint toczny
* gwint trójkątny
* gwint do drewna
* gwint walcowy

23.02.2008
19:25
smile
[14]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Trick z arbuzem robi sie ciut inaczej. Nie wycina sie dziury i nie leje przez lejek, tylko bierze sie STRZYKAWKE i wstrzykuje do srodka wodke. Musi postac pare godzin, zeby przesiakl (najlepiej przez noc).

Ciekawe czy moznaby zrobic kisiel na wodce? Blee...

23.02.2008
19:38
[15]

martusi_a [ Celestial ]

Ciekawe czy moznaby zrobic kisiel na wodce? Blee...

Pewnie można, tak samo jak budyń na marihuanie. Też bleee. ;)

23.02.2008
19:43
smile
[16]

Kompo [ Legend ]

Jogurt z haszyszem też bleee? :(

23.02.2008
19:44
smile
[17]

martusi_a [ Celestial ]

Kompo --> tego wynalazku nie próbowałam, ale w budyniu to tylko towar się marnuje i nic więcej :(

23.02.2008
19:45
smile
[18]

whiter [ Generaďż˝ ]

hehe

23.02.2008
19:55
[19]

Lilus [ The Feline Gunslinger ]

Arbuz przypomniał mi o sposobie na cytrusy. Jeżeli jesteśmy w domu, to bierzemy duże naczynie, a jeśli idziemy w plener, to bierzemy praktyczny pusty baniak po wodzie 5 litrowej ze ściętą górą, który wypełniamy cytrusami - cytrynkami, pomarańczami, grejpfrutami czy innymi limonkami pociętymi na tzw ósemki (owoc kroimy na 8 "półksiężyców"), bo wtedy się lepiej trzymają. Odstawiamy do nasiąknięcia, a potem częstujemy się i wgryzamy. Pychota, dobrze wchodzi, a i przy okazji uzupełniamy zapas witaminy c. Miło jest się zebrać grupą w kółeczku wokół takiego pojemniczka i robić miny przy gryzieniu cytryny ;)
Niektórzy wrzucają jeszcze winogrona białe, nasiąkają dobrze, ale imho smakują ochydnie.


I jeszcze jeden, chociaż już nie kulinarny. Sauna. Polej rozgrzane kamienie wódką i czekaj, aż sieknie wszystkich obecnych.
O, to koniecznie do sprobowania :D
I w ogóle fajne pomysły.

23.02.2008
20:26
[20]

$heyk [ Master Chief ]

Polewanie kamieni wódką to marny sposób. Już lepiej piwem - do głowy na pewno nie uderzy, ale za to rozniesie się taki miły aromat chleba.

Jak już przy temacie sauny - można nasączyć tampon wódką i wsadzić go sobie w... ekhm... "kufer" (tzn. tyłek). Krótka sesja w saunie - i już jesteś pijany. Osobiście jestem abstynentem, ale znam takich, którzy wypróbowali tę metodę.

23.02.2008
20:45
[21]

Lilus [ The Feline Gunslinger ]

Jak już przy temacie sauny - można nasączyć tampon wódką i wsadzić go sobie w... ekhm... "kufer" (tzn. tyłek). Krótka sesja w saunie - i już jesteś pijany. Osobiście jestem abstynentem, ale znam takich, którzy wypróbowali tę metodę.
Ponoć fińska młodzież powszechnie tak robi, zwłaszcza dziewczyny, żeby nie było czuć zapachu alkoholu przed rodzicami.

23.02.2008
20:51
smile
[22]

simian-raticus [ Konsul ]

Jak widać alkohol nie wymaga reklamy ;) Płakać mi się chce jak widzę zdjęcie jakiegoś "młodziana" z piwem w łapie ;) Wiele ludzi jeszcze nawet nie wie i nie zdaje sobi sprawy z czym tańczy - ale uczyć się trzeba na błędach niestety.


O tym jak wprawić gości w dobry humor bez użycia kieliszków:) - simian-raticus
23.02.2008
20:53
smile
[23]

szuru-buru [ The Outsider ]

Mam znajomego co swojej babci kisiel na tanim winie ugotował. Podobno strasznie żywotna sie zrobiła po nim....

23.02.2008
20:54
smile
[24]

ElvenArcher [ Katyń 1940 ]

Pomysłowe, ale za dużo kombinowania.

Odpowiadając na zagadkę filozoficzną "o tym jak wprawić gości w dobry humor bez użycia kieliszków"? Nalać do szklanek!

23.02.2008
22:40
[25]

Speed_ [ ... ]

Miałem okazję spóbować arbuza z wstrzykniętą połówką wódki. Ponoć był trzymany całą noc ale raz sie trafił kęs, że nie było czuć nic a raz tatki, że odruchu wymiotnego sie dostawało a trzeba było to jeszcze mielić a nie połknąć jak z kieliszka szybciutko. Ogólnie nie polecam chyba, że ktoś ma jakąś metodę?

23.02.2008
22:44
[26]

Degars [ Centurion ]

Ja mam pomysł.
Gotujemy makaron, ale zamiast sosem zalewamy go wódką, tudzież innym alkoholem, wedle uznania, ewentualnie makaron można zastąpić wódką lub innym alkoholem.

23.02.2008
23:04
[27]

Speed_ [ ... ]

A czy jeżeli trzeba sie wprawić w stan nietrzeźwości nieważne jak mocny to nie można poprostu wypić wódki, piwa, wina? To też jest przyjemność. Zjeść galaretke, zupe itd można rano po imprezie, a jaki jest sens robienia takich wynalazków. Gdybym ja chciał odmiany to bym robił jakieś ciekawe drinki a nie paprał sie z takim czymś (no offence):)

23.02.2008
23:06
[28]

irenicus [ Mareczek ]

Lilus --> jak już wypróbujesz ten sposób z sauną to postaraj się zeby ktos was pilnowal bo tam ponoc mocno sieka ;] i potem ciezko wyjsc z takiej sauny

23.02.2008
23:08
[29]

Volk [ Senator ]

No wlasnie, ktos ze slabym serduszkiem moze juz nie wyjsc o wlasnych silach. Polecalbym ostroznosc.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.