GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wyznania Jarosława K.

21.02.2008
16:45
smile
[1]

kiowas [ Legend ]

Wyznania Jarosława K.



Najlepsze w tym tekście jest to, ze Jarosław brakiem jakichkolwiek zdolności biznesowych SZCZYCI się. Rozumiem, że w myśl podążania za przykładem powinniśmy równiez zapomniec o gromadzeniu dóbr doczesnych i skupic sie na bezproduktywnej wlace o biedną, acz patriotyczną Polskę.
Najpierw słowa, potem....w zasadzie nic :)

Przepraszam za kategorię, ale to chyba najbardziej adekwatne dla newsa miejsce :)

21.02.2008
16:49
smile
[2]

mineral [ Senator ]

Jestem człowiekiem, który się niczego w życiu nie dorobił nawet własnego mieszkania

Jaki przywódca, taki elektorat.

21.02.2008
16:50
[3]

darek_dragon [ 42 ]

O, tak. Człowiek, który rządził 40-milionowym państwem przyznaje się, że nie potrafi zorganizować nawet własnego życia. Dość żałosne i porażająco śmieszne (o ile zapomni się, że w Polsce wciąż jest mnóstwo wyborców PiSu gotowych zawierzyć mu swój dobrobyt).

21.02.2008
16:50
smile
[4]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Fakt... imponujące :D

Musiałem przeczytać kilka razy, żeby uwierzyć, że J.K. chwali sie że jest życiowym nieudacznikiem... :P

21.02.2008
16:52
[5]

provos [ Generaďż˝ ]

Jestem człowiekiem, który się niczego w życiu nie dorobił nawet własnego mieszkania

Patrz pan, a chce regulować gospodarkę 38-mln kraju.

21.02.2008
16:55
[6]

kiowas [ Legend ]

Zapomniał dodać, że nie ma tez własnego konta - ale w zasadzie po co mu one skoro charytatywnie oddaje wszystko mamie? :)
Ciekawi mnei czy wydziela mu ona kieszonkowe - jak potrzebuje np nowy garnitur (wiem wiem, dobry żart:)

21.02.2008
16:55
smile
[7]

eJay [ Gladiator ]

Znaczy się nieudacznik, nie wyszło mu w zyciu, niw wyszło mu w
rządzie, nie wyszło mu w łóżku. NIGDZIE MU NIE WYSZŁO

21.02.2008
16:58
smile
[8]

Newtoniku [ Chor��y ]

Teraz to już się obrazi na samego siebie

21.02.2008
17:01
smile
[9]

kiowas [ Legend ]

Tak mnie własnie nachodzi taka refleksja - cóż takiego jest w tym jarku, ze przyciaga tłumy?
Aparycja? Nie. Mamona? Nie. Sukcesy zawodowe? Nie. Udane życie rodzinne? Tez nie.
Więc co u licha?!?!

21.02.2008
17:02
smile
[10]

ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]

Porzadny czlowiek, przeciez jak kogos stac na wlasne mieszkanie, samochod i przyzwoite zycie to zlodziej, w koncu skads te pieniadze musi miec :)

21.02.2008
17:03
[11]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

mało tego, chce wybudować 3 mln mieszkań

21.02.2008
17:11
[12]

Grey Wolf [ pilot awionetki ]

Jestem człowiekiem, który się niczego w życiu nie dorobił nawet własnego mieszkania

Ale za to ile psów ujadających ma

21.02.2008
17:15
smile
[13]

Deepdelver [ Legend ]

Ale za to ile psów ujadających ma

Psów liżących go po jajach też mu nie brakuje.

21.02.2008
17:39
[14]

Aen [ MatiZ ]

Jest więc ewenementem - Chodząca beznadzieja, mająca ślepych wyznawców to fenomen.

21.02.2008
17:40
smile
[15]

Caine [ Książę Amberu ]

Wiesz kiowas jest świat poza Wyborczą:



Masz. Pośmiej się jeszcze, na zdrowie.

21.02.2008
17:48
[16]

provos [ Generaďż˝ ]

JK: Mówienie per funkcjonariusz o Wojciech Jasińskim to jest radykalna przesada. On był w PZPR ale nie pełnił wysokich funkcji. A jeśli chodzi o pana sędziego Kryże, to on się okazał niezwykle efektywnym człowiekiem w realizacji naszego programu naprawy wymiaru sprawiedliwości

He he, niezłe :) Oni stali tam, gdzie stało ZOMO, ale ponieważ są przydatni, to stali dwa kroki bliżej.

To też niezłe:

Andrzej Śliwka, (także Picador, PeZet): Chciałbym uzyskać informację czemu promuje Pan osoby typu Przemysław Gosiewski, Marek Kuchciński, Krzysztof Putra które nie są medialne i tylko odpychają młode osoby od poparcia PiS. Czy zamiast osób z zakonu PC może Pan postawić na ludzi młodszych no i nie oszukujmy się dobrze wykształconych?

JK: To jest pewne nieporozumienie. Wykształcenie polityczne i formalne to nie całkiem to samo. Wymienione osoby są dobrze przygotowane i bardzo energiczne. My stawiamy tez na młodych, ale dlaczego sprawdzeni starzy, sprawni, sprawdzeni w trudnych okolicznościach także przed 89 rokiem mają być eliminowani, to ja nie wiem? A poza tym Gosiewski ma 43 lata a pozostali około 50-tki, więc w sensie politycznym są dość młodzi. Nie mogę tylko wyrzucać doświadczonych polityków i zastępować ich młodzieżą.

21.02.2008
17:56
[17]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

Nie wiem, w którym fragmencie Kiowas doszukał się szczycenia. Najwyżej, przy dużej dozie niechęci, można uznać, że się żalił.
A finalny wniosek o zapominaniu o gromadzeniu dóbr doczesnych nijak z tamtego tekstu nie wynika.
Nie dorobił się - jego sprawa.

21.02.2008
17:58
[18]

provos [ Generaďż˝ ]

Biedny, chory psychicznie, obrażony na cały świat nieudacznik. Nic dziwnego, że promuje nieudacznictwo i przeciętniactwo.


Wyznania Jarosława K. - provos
21.02.2008
18:05
[19]

HOMIK666 [ B.O.R.Z.O ]

W jego wypowiedziach na temat mieszkania, konta itp. zastanawia mnie:

On cały czas powtarza, że się niczego nie dorobił bo jest uczciwy. Czyli co? Każdy, kto dorobił się czegoś w swoim życiu to złodziej? Jarek z wykształcenia jest (jeśli się nie mylę) prawnikiem. Jakim cudem mając taki zawód nie był w stanie dorobić się nawet samochodu (trzeba mieć prawo jazdy) czy mieszkania?

Odpowie mi ktoś na te pytania, bo ja się już gubię...?

21.02.2008
18:06
[20]

Mastyl [ Legend ]

kiowas najwyraźniej nie potrafi zrozumieć, że są ludzie, którzy mają inny system wartości niż on sam, i ze w tych systemach zaradność i dorabianie się, są gdzieś na szarym końcu listy.

21.02.2008
18:08
smile
[21]

Kazio5 [ Konsul ]

Może ma jakieś nałogi albo jest hazardzistą.
Być może jest także kiepskim prawnikiem i nic nie potrafił zarobić pierdoła

21.02.2008
18:17
[22]

Caine [ Książę Amberu ]

HOMIK^^^: Swego czasu mnóstwo mediów próbowało go połączyć z jakąs aferą finansową. Widocznie po 15 latach dziennikarze wybiórczej nauczyli się, że łatwiej przykleić mu etykietkę nieudacznika niż aferzysty.

21.02.2008
18:21
[23]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Hehe udaje bidoka:
1) A gdzie mieszka z matką?
2) A ile milionów by dostał, gdyby zlikwidowano Fundację Prasową Solidarności?
3) Dlaczego kasa idzie na konto matki - darowizna to zapraszamy do US, jak to jego kasa to dlaczego nie nie ujawnia jej w zeznaniu majątkowym

21.02.2008
18:40
[24]

kiowas [ Legend ]

Caine ---> jakbys czasem wkleil inny link niz salon24 to może i bym zerknął :))

Swoją drogą naprawde jestem ciekawe jak to możliwe, ze koleś od 18 lat bedący w centrum wielkiej polityki, mało nie zarabiający, rzeczywiście jest takim lapserdakiem.
Nie dziwilbym sie takim wyznaniom kogoś kto rzeczywiście wiąże koniec z końcem, ale politykowi o niezłej pensji??

Caine ---> naprawde imponuje ci ktos taki? Z ręka na sercu? Szczerze to jednak nie zyczę ci byś za te 40 lat mógl o sobie powiedziec to samo co Jaroslaw :))


Coolabor ---> pojmujesz takie slowo jak KONTEKST? Wspominając w jednym zdaniu o nieuczciwych biznesmenach (a sa inni?:) i swojej goliźnie wyraźnie pokazuje co ceni bardziej.

Mastyl ---> rzeczywiscie, nie potrafie zrozumiec jak posiadanie rodziny i odpowiedni standard jej bytu można postawic niźej niz karierę polityczną. Tu mnie masz.

21.02.2008
18:40
[25]

Trael [ Mr. Overkill ]

Mastyl ----> Racja! Najważniejszy jest honor i patryiotyzm, przy przeszukiwaniu śmietników przydaje się też śpiewać hymn RP!

21.02.2008
18:57
[26]

Roko [ Generaďż˝ ]

...z ziemi polskiej do Wolski ??

Hymnu tez się jakoś nie zdążył nauczyć

21.02.2008
19:06
[27]

n2n [ Don Kermitto ]

Ej! Nie kopie się leżącego!

21.02.2008
19:08
smile
[28]

Caine [ Książę Amberu ]

przykro mi kiowas, ale skoro dla ciebie informacja może być przedstawiana wyłącznei przez dziennikarza Wyborczej, nie widzę gruntu do dyskusji.

imponuje? Bo ja wiem, ambicji politycznych nie mam i premierem zostać nie zamierzam. Chciałbym natomiast mieć tyle zapału w tym co robię co Kaczynski, czy Tusk, czy inny zawodowy polityk.

21.02.2008
19:13
[29]

kiowas [ Legend ]

Caine ---> sądzisz, ze ja jakikolwiek temat dyskusji opieram o przemyślenia panów z GW? :)) Nisko mnie cenisz mój drogi :)
Pytalem czy ci imponuje jako czlowiek, nie polityk. Kariery polityka broń Boże ci nie życzylem :)

21.02.2008
19:28
[30]

Mastyl [ Legend ]

kiowas - rozumiem, że jest jakiś wynikajacy z konstytucji obowiązek posiadania rodziny?

Trael - jeżeli już, to IV RP. Powaznie rozmawiamy?

21.02.2008
19:42
[31]

Bzyk [ Offensive ]

Ja o Jarku i jego bracie z żoną włącznie mam taką opinię, że po prostu nie lubię ich słuchać. Mają jakąś taką dziwną wymowę: coś jak skrzyżowanie wrzaskuna z agro-kosmonautą. Pałam do nich raczej antypatią, po tym jak się prezentują i co starają się wcisnąć wszystkim dookoła.

21.02.2008
19:53
smile
[32]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Chcialem cos napisac dłuzszego, jakis komentarz, ale chyba nie ma sensu...

Kategoria dobrze dobrana, mozna tylko sie z tego smiac ;)

21.02.2008
20:02
[33]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

Kiowas > co ty bredzisz? Jaki kontekst? Jarusiowi zarzucali (wg autora, Jarusia, jak było - nie wiem), że przypomina ludzi, którzy zdobyli fortuny. No to prosto z mostu powiedział, że niczego się nie dorobił.

A co do nieuczciwych biznesmenów - z KONTEKSTU twojej wypowiedzi wynika, że szanujesz ich bardziej niźli owych "golasów"...

21.02.2008
20:03
[34]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

kiowas napisałeś:
"Mastyl ---> rzeczywiscie, nie potrafie zrozumiec jak posiadanie rodziny i odpowiedni standard jej bytu można postawic niźej niz karierę polityczną. Tu mnie masz."

- Pogadaj z księdzem, może Ci wytłumaczy, że nie tylko własna rodzina może być celem życia.

21.02.2008
20:09
[35]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Rodzina Radia Maryja jeszcze moze byc, na przykład.

21.02.2008
20:12
[36]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Jeszcze raz Jarosław Kaczyński to milioner co uda biedaka, niech ktoś weźmie wartość domu w Wawie + wartość FPS którą zgodnie ze statutem można zlikwidować i ma wtedy kasy jak lodu, a komuś wydaje się że matka wydaje tą kasę co on jej wynagrodzenie przelewa?

21.02.2008
20:13
smile
[37]

whiter [ Generaďż˝ ]

jestem człowiekiem, który się niczego w życiu nie dorobił nawet własnego mieszkania

<

21.02.2008
20:23
smile
[38]

HOMIK666 [ B.O.R.Z.O ]

Ja mam swoją koncepcję na temat braku konta Jarka. Jakby miał konto, to można by określić ile pieniędzy ma faktycznie. Jeśli pieniądze są na koncie kogoś innego to nie musi ich ujawniać.

A tak ogólnie to będę zgryźliwy i zapytam: Jeśli faktycznie ma miliony, to dlaczego z nich nie korzysta? Przecież dzieci nie ma więc jakiś naturalnych spadkobierców nie ma. Oczywiście jak coś mu się stanie to pieniądze dziedziczą dalsi krewni, ale ja sobie nie wyobrażam mieszkać z mamą, nie mieć auta itp. tylko po to, aby moje pieniądze po mojej śmierci dostał jakiś drugorzędny krewny.

21.02.2008
20:26
smile
[39]

mos_def [ Generaďż˝ ]

HOMIK666 >> no widzisz, ale niektorzy tak maja, potem ze złosci biora sie za politykowanie bo tylko to im zostało. Niech inni tez tak maja.

21.02.2008
20:27
smile
[40]

TOA_ [ Pretorianin ]

nawet nie przeczytam slow tego burocwela

21.02.2008
20:28
[41]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kiowas--->

Wyborcza walnęła efektowny tytuł, który sugeruje, że Kaczyński się szczyci, kiowas podchwycił i wszystko w normie. Nie czytasz artykułów, a jednie tytuły i nagłówki? Nie martw się, pomogę, wystarczy przeczytać całą wypowiedź, która nie jest wyrwana z kontekstu i nastanie światłość :))

Jeśli uważasz, że twierdzenie czegokolwiek w swojej obronie jest SZCZYCENIEM SIĘ, to słów brak.
Ja rozumiem, że Kaczyński powinien się ze wstydu schować pod szafę, a gdy już będzie zmuszony odnosić się do swojej sytuacji majątkowej, powinien kłamać?

21.02.2008
20:37
[42]

mos_def [ Generaďż˝ ]

a gdy już będzie zmuszony odnosić się do swojej sytuacji majątkowej, powinien kłamać?

No to chyba normalne dla mocno zaawansowanego wiekiem człowieka? wstyd mu ze przez cale zycie niczego sie nie dorobił wiec probuje cos wymyslec. Usmiechniesz sie z politowaniem ale go rozumiesz.
Dla mnie podejzany jest taki co to wiadomo ze przez lata kasy miał jak lodu ale pokazuje puste kieszenie. Odrazu widac ze jakis kretacz. Zasiłek chce wyłudzic czy cos, hehe.

21.02.2008
20:40
[43]

kiowas [ Legend ]

Cainoor ---> nie slyszałem by Kaczyński przyjmowal święcenia - zapodaj linka

Coolabor ---> jesli mowa o takich biznesmenach o jakich mowi Jarosław to jak najbardziej

HS ---> zaiste, cudna obrona :)) - potwierdzenie wlasnej nieudolności życiowej
Ps. nic mnie tak nie porusza jak armia wiernych broniąca swojego pasterza. PiS...tfu, peace bracia! :))

Btw - a ciebie nie dziwi choć trochę jak można nic niczego nie posiadać zarabiając kilka srednich krajowych? Albo rozdał, albo umoczyl na boku, albo przekręty mu nie wypaliły :)

21.02.2008
20:41
[44]

Sinic [ ]

Wiecie wy ludzie w ogole ile w tym kraju zarabia przecietny czlowiek i czy wedlug was on mieszka na smietniku bo go nawet na mieszkanie nie stac? Kaczynski zwija od lat przynajmniej kilkunastu "gruba kase" z polityki. Sama pensja poselska z dietami to pewnie kilkaset tysiecy PLN rocznie. Ale jego elektorat jest z reguly biedny. Dlatego nie przeszkadza mu gdy Jarkacz zyje sobie w luksusowym hotelu czy domu na koszt panstwa, bo dostaje z racji urzedu i sie mu nalezy. Wazne ze tak robi "bo go nie stac". A ile dzieki temu sobie oszczedza i co sie dzieje z jego zarobkami to mniejsza. Wymagaloby zbytniego przeciazenia mozgu rozmyslanie nad tym. Pewnie mama bierze i przepija. Wiec Jaro biede klepac musi. To chyba najglebszy pomysl jaki by wpadl do glowy wyborcy PiS.

21.02.2008
20:42
smile
[45]

Belert [ Senator ]

W stanach by go wysmiali ale u nas to WODZ.
Kurcze czlowiek ma konto u mamausi , mieszka z kotami ,pewnie jest jeszcze dziewica ale ludziom sie podoba , I chce rzadzic krajem.Na dodatek biedny .Kurde to tylko w polsce tak maja :)

21.02.2008
20:44
[46]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kiowas--->

zaiste, cudna obrona :)) - potwierdzenie wlasnej nieudolności życiowej

Gdybyś nie przejawiał socjalistycznego myślenia, nic by Cię nie obchodziło, ile on zarabia, ile posiada, o ile nie złamał prawa.
Ja mam to gdzieś, zarabia sporo, nie ma rodziny, jak dla mnie może nawet wyrzucać pieniądze na śmietnik, jeśli tylko ma taką ochotę. I tak, nadal może być przy tym świetnym premierem, bo gospodarka państwa dla premiera nie jest tym samym co budżet gospodarstwa domowego dla pana domu :D

21.02.2008
20:52
[47]

kiowas [ Legend ]

HS ---> socjalistyczny sposób widzenia :))))))))))))) Dzięki stary za poprawienie humoru :))
Do tej pory wydawalo mi się, ze socjalizm własnie na tym polega by wszyscy mieli po rowno czyli niewiele, a wstrętni kapitaliści-biznesmeni to zlo wcielone.
Jakże sie cieszę, ze mnie wyprowadziłeś z błędu :))

No cóż, ja tam się cieszę, ze nei mam za idola zyciowego niezdary i gołodupca.

Moja wizja zarządzanego państwa to zarządzanie menedżerskie - każdy resort to jakiś plan strategiczny do wykonania.
Dla ciebie jak widac to tupanie nóżka i zbieranie wokół siebie bandy podobnych sobie niezdar - miernych ale wiernych, rownie mało mających pojęcie od podstawach ekonomii.

I niech kazdy przy swoich wizjach zostanie.

Ps. zmierzasz powoli w ślady Attyli, jeszcze tylko zmień socjalistę na komucha i mamy to o co chodzi :))

21.02.2008
20:55
[48]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kiowas--->

Zupełnie niesłusznie wykoncypowałeś sobie, że ja nie uważam Kaczyńskiego za socjalistę, jak zwykle pudło :) Krytykujesz socjalistę Kaczyńskiego za pomocą socjalistycznej retoryki - możesz być z siebie dumny, bo jesteś socjalistą w słusznej sprawie!

21.02.2008
20:57
smile
[49]

Caine [ Książę Amberu ]

I oto kosmiczne zderzenie koncepcji kaczyńskiego-nędzarza i kaczyńskiego-pazernego cwaniaka nie nastąpiło w tym wątku, opinie minęły się rozmyte w zwykłej, nie wymagającej uzasadnienia niechęci. Galaktyki mogą spać spokojnie.

21.02.2008
20:57
smile
[50]

Belert [ Senator ]

No cóż, ja tam się cieszę, ze nei mam za idola zyciowego niezdary i gołodupca.
AMEN

21.02.2008
21:04
[51]

kiowas [ Legend ]

HS ---> widzę , ze kontynuujesz kampanie pod tytulem "Tak jest bo JA tak mówię" :)
Skoro koncepcje kapitalistyczne są dla ciebie socjalistyczne to z pewnością tak musi być :)))

21.02.2008
21:07
[52]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kiowas--->

Koncepcja zaglądania komuś do kieszeni, konta i czego tam jeszcze jest w stu procentach socjalistyczna i doskonale zdajesz sobie z tego sprawę :)

21.02.2008
21:13
[53]

kiowas [ Legend ]

HS ---> czy ty w ogole przeczytaleś co napisałem? Przedstawilem ci koncepcję zarządzania państwem, a ty mi wyskakujesz z jakąś inwigilacją. Geeeez.....
To, ze jestem ciekaw jak można byc golodupcem zarabiając niezłą kasę traktuję jedynie jako nowinkę - bo osobiście nigdy się z tym nie spotkałem (chyba że ktoś robił lewe interesy albo uprawial hazard).
Naprawdę, mylisz mnie z fanami PiSu gmerajacymi w kieszeniach dobrze sytuowanych ludzi.

Nawiasem mowiąc popierając kaczyńskiego i jego działania sam stawiasz się w socjalklasie gdzie podsluchy i spiski sa na porządku dziennym. teraz to sie skończylo więc pewnie dlatego takie androny pleciesz :)

21.02.2008
21:21
[54]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kiowas--->

Naprawdę mnie, w przeciwieństwie do Ciebie, nie interesuje, kto jest zaradny życiowo, a kto nie jest. Piszę Ci tylko, że w trosce o liberalny styl myślenia o państwie i własnej drodze życiowej, sam popadłeś w myślenie socjalistyczne.
A z tym "Albo rozdał, albo umoczyl na boku, albo przekręty mu nie wypaliły :) " to już czysty socjal, a w dodatku ziobrowszczyzna tylko w drugą stronę :D Jak ma, to znaczy, że ukradł, jak nie ma, to znaczy, że nie ukradł, bo jest za głupi albo ukradł i przepił :D

Nie wiem, może lubi jadać obiady w drogich restauracjach? Daje duże napiwki szatniarzowi? Rozdaje ubogim?
Nie wiem, to nie moje pieniądze, niech sobie z nimi robi co mu się tylko żywnie podoba.

21.02.2008
21:30
[55]

kiowas [ Legend ]

HS --->

Jeśli mój bezpośredni szef w pracy bylby życiowym nieudacznikiem to powiem ci szczerze, ze mialbym wątpliwości czy jest wlasciwym czlowiekiem na własciwym miejscu. Tym bardziej więc facet mający wladzę nad nami wszystkimi powinien soba cos więcej reprezentować.

Czy ja gdziekolwiek lub kiedykolwiek napisałem, ze bogaty=zlodziej? Nie rób pan ze mnie pisiora, no proszę pana!!

Skoro tak chętnie odcinasz sie od zarobku tego polityka to moze powinieneś przykładać tę samą miare wobec innych? Pamietam jeszcze jak golowi prawacy zywo interesowali sie kontami eseldowców. Na co wam ta wiedza więc ja sie pytam? Bo istnialo podejrzenie nielegalności? A dlaczego? Bo jakis dziennikarz się wziął i sie dowiedzial. Może więc i wtym przypadku by tak bylo hę?

Albo zostawiamy majatek politykow w spokoju albo gruntownie go badamy, bez patrzenia na sympatie - wóz albo przewoz.

21.02.2008
21:38
[56]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Najsmieszniejsze jest to, ze Kaczynski tworzac ten cały oligarchiczny układ w ktorym podejzany jest kazdy kto ma konto z 5 zerami, byłby pewnie w stanie swoj wor z kasa* zakopac/spalic itp byleby nie utonac przez niego w wirze wlasnych spiskowych teorii.
Ten artykuł jest imho takim asekuracyjnym krokiem - lepiej prewencyjnie co jakis czas (to nie pierwsza taka wypowiedz Jarkacza) powtarzac jakim sie jest biednym, zeby ludzie czasem nie nabrali watpliwosci. Dobrze ze poki co mamusia zyje to i konto jest na kogo trzymac.

* - chyba kazdy dorosly "na dorobku" ktory potrafi liczyc, zdaje sobie sprawe ze z dochodami Jarkacza musiala uzbierac mu sie niezla sumka. No kazdy oprocz Hajle Selasje ;)

21.02.2008
21:44
[57]

Mastyl [ Legend ]

mos_def - troche ograniczony sposób myslenia o ludziach, nie pozwala Ci zrozumiec ze pieniadze to na prawde nie wszystko. Odrzucajac juz dla Twojej wygody argument, ze Kaczynski zostal politykiem dla idei, bo, ze tak mozna, pewnie nie pojmiesz, pomysl, ze byc moze Jaroslawa pasją nie sa pieniądze, ale jest władza - sama w sobie. To juz jest bardziej prawdopodobne.

A jak jest naprawde, nie wiem. Jednak argument, ze Kaczynski cichaczem sciaga ze Skarbu Panstwa na konto mamusi zeby sobie napchać kieszenie wydaje mi sie dziecinny i tak głupi, ze az wstydzilbnym sie wytaczac go w powaznej dyskusji.

21.02.2008
21:46
[58]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kiowas--->

Czy ja gdziekolwiek lub kiedykolwiek napisałem, ze bogaty=zlodziej?
Skądże! Ty tylko zasugerowałeś, że Kaczyński ma coś za uszami, bo mieszka sam i nie ma mieszkania :)

Na co wam ta wiedza więc ja sie pytam?
Jeśli zachodzi podejrzenie przestępstwa popełnionego przez Kaczyńskiego, a Ty wpadłeś na jakiś tajemniczy trop, zainteresuj sprawą dziennikarzy, nie widzę problemu, nie liczysz chyba, że sprawa wyjaśni się poprzez insynuacje na forum dyskusyjnym? Konta lewicy nie były jakimś sztucznie wywołany tematem. Poza tym przyznaję uczciwie - z punktu widzenia tego co myślę o politykach SLD, to czy mają tajemnicze konta czy nie, nie ma żadnego znaczenia, dla mnie i tak pozostaną zwykłymi szujami i prostaczkami :)

Muszę uciekać, pamiętajcie żeby dołożyć jeszcze choć raz Kaczyńskiemu za brak prawa jazdy!

21.02.2008
21:51
[59]

kiowas [ Legend ]

HS --->

Skądże! Ty tylko zasugerowałeś, że Kaczyński ma coś za uszami, bo mieszka sam i nie ma mieszkania :)
Przynzma szczerze że chocbym stanął na uszach nei nadążam za twoja logiką przemyśleń :))

Jeśli zachodzi podejrzenie przestępstwa popełnionego przez Kaczyńskiego, a Ty wpadłeś na jakiś tajemniczy trop, zainteresuj sprawą dziennikarzy, nie widzę problemu, nie liczysz chyba, że sprawa wyjaśni się poprzez insynuacje na forum dyskusyjnym? Konta lewicy nie były jakimś sztucznie wywołany tematem
Sęk w tym, że przykładasz dwie miary do tej samej materii. Mnie interesuja konta ni jednych ni drugich, ciebie tylko tych 'mniej fajnych'. Co mnie zresztą nie dziwi bo wybiorczość nie jest tylko domeną GW :)

Cainoor ---> owszem. Jakoś nei mogę sobie wyobrazić poswięceniu sie karierze takiej czy owej for life. Żeby jeszcze rzeczywiście potrafil robic to co tak kocha ...:)

Mastyl ---> nie ulega wątpliwości, ze pasja Jaroslawa jest polityka - z jakiego innego bowiem powodu rezygnowałby z normalnego zycia?
Że pieniądze go nie interesuja (poza czyimiś - tego iinteresują juz go zywotnie) to tez wiemy - pytaniem pozostaje jak można nie miec nic mając tak wiele?

21.02.2008
21:54
[60]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

kiowas
"Cainoor ---> nie slyszałem by Kaczyński przyjmowal święcenia - zapodaj linka "

Mój przykład z księdzem miał Ci tylko pokazać, że nie tylko rodzina jest dla wszystkich najwyższą ideą i celem w życiu. Dla niektórych jest to powołanie, ale jest znacznie więcej takich przewodnich ideii. Brak własnej rodziny, czyli żony i dzieci, jest dla Ciebie naprawdę tak trudno zrozumiały?

21.02.2008
21:56
smile
[61]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kiowas-->

Mnie interesuja konta ni jednych ni drugich, ciebie tylko tych 'mniej fajnych'

Czekaj, czekaj, to ja nie nadążam.
Ja nie zakładałem tematów o kontach lewicy, Ty założyłeś temat o gołodupcu Kaczyńskim, coś Ci się chyba pomyliło.

21.02.2008
21:59
[62]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Mastyl >> szczerze? watpie zeby facet mial robic cos takiego, jakos juz tak mam ze nie w kazdym widze najgorszego, nawet jesli dziwnie sie zachowuje.
Ale powiedz mi jedno, dlaczego, facet nie chce uczciwie powiedziec, ze ma tyle i tyle szczednosci. kropka. Nawet jesli to bedzie jakas duza suma, powiedzmy 1mln złotych to biorac pod uwage jego kariere polityczna bez problemu bedzie mozna wyjasnic takie oszczednosci. Nie ma domu, samochodu, rodziny, minimalne wydatki, duze zarobki, wiec ta kasa to jedyne co ma i tyle sie uzbierało.
No czemu?
Ja ci powiem czemu, bo ludzie by zobaczyli ze ten maly biedny człowieczek w wyciagnietym sweterku i zniszczonych butach, ktory robi z siebie obronce pokrzywdzonych, oredownika wymeczonych, przez lata zmian ustrojowych, pokrzywdzonych przez zycie - jest taki sam jak oni. Przeciez tez nic nie ma! a tu nagle sie okazuje ze ma ;(( ze sie calkiem niezle ustawił i jego te wszystkie bezrobocia, inflacje, schladzania gospodarki, zmiany ustrojowe, spadki koniunktury itp itd nie dotkneły ;(
I cała robota na nic, poparcie spada, znow trzeba zmieniac partie i wymyslec nowa sposob.

Jednak argument, ze Kaczynski cichaczem sciaga ze Skarbu Panstwa na konto mamusi zeby sobie napchać kieszenie wydaje mi sie dziecinny i tak głupi, ze az wstydzilbnym sie wytaczac go w powaznej dyskusji.
A kto tak powiedzial? chyba w powaznej dyskusji jaka zapewne teraz prowadzisz, nie bedziesz zmyslal?!

21.02.2008
22:03
[63]

Squall [ Pretorianin ]

Niech sobie dalej będzie człowiekiem który niczego się nie dorobił byle by z dala od rządu, miejscem odpowiednim dla tego pana jest fotel w domu mamusi obok kota. Do rządzenia trzeba ludzi zaradnych. No chyba że kłamał tylko po co?? Czyżby celował w ubogi elektorat??

Niektórzy strasznie się napinają i mówią że "co komu do tego co Jarek sobie robi i ile ma w portfelu". No sory chłopaki ale ten gość jakiś czas rządził krajem i w przyszłości chce nadal to robić, a jeśli przerasta go własne życie to z czym do polityki? No chyba że z bajkami o miedium niemieckim niszczącym Polskę. Słuchasz RMF?? Nie jesteś patriotą.

Ktoś mądry kiedyś powiedział że awansujemy do poziomu własnej niekompetencji, pan Jarosław gdy był premierem niestety przekroczył tą cienką granicę.

21.02.2008
22:03
[64]

kiowas [ Legend ]

HS ---> a czy ja zalozylem ten wątek by zweryfikowac konto Kaczyńskiego czy by wysmiac premiera nieudacznika?

21.02.2008
22:14
[65]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

kiowas
"Cainoor ---> owszem. Jakoś nei mogę sobie wyobrazić poswięceniu sie karierze takiej czy owej for life. Żeby jeszcze rzeczywiście potrafil robic to co tak kocha ...:)"
- Właśnie, Ty nie potrafisz sobie wyobrazić. Ale uwierz mi, są tacy, co potrafią.

"a czy ja zalozylem ten wątek by zweryfikowac konto Kaczyńskiego czy by wysmiac premiera nieudacznika?"
- Nieudacznik? Szef drugiej co do wielkości partii, były premier Polski, który pomógł bratu zostać prezydentem Polski i Ty mówisz, że nie umie politykować i jest w tym nieudacznikiem? Ilu w polityce po 89 osiągnęło tyle co on? Na tle tych wszystkich, którym się nie udało lub od lat nie udaje, nie jest wg mnie takim nieudacznikiem jak go malujesz.

21.02.2008
22:31
[66]

Mastyl [ Legend ]

Squall - rozumiem, ze nie dopuszczasz, ze byl to swiadomy wybor? Nieudacznikiem jest ten, co probuje; chcialby, ale nie moze. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na to, ze on nigdy nie chcial. Robienie kariery w interesach (wierzcie, kiedys nie mowilo sie "w biznesie") nie bylo dla niego, nie interesowalo go.

W krajach anglosaskich przyjelo sie, ze pieniadze otwieraja dostep do polityki, i dobrze swiadcza o polityku. Nawet pewne urzedy panstwowe wymagają zaradnosc zyciowej - np. o posade agenta operacyjnego FBI nie moga sie starac osoby z rodzin patologicznie biednych... pieniadze swiadcza bowiem o jakiejstam zaradnosci zyciowej.

Ale nie zyjemy w USA i u nas wszystko to jest nieco bardziej skomplikowane. Ani brak pieniedzy nie swiadczy o braku zaradnosci, co najwyzej o braku zaangazowania, bowiem PRL wychowal cale pokolenia ludzi dla ktorych dobra materialne nie sa najwazniejsze. Po drugie posiadanie pieniedzy wcale nie jest jednoznacznie kojarzone z zaradnoscią. Nie jest dobrze, ze tak to wszystko u nas na glowie stoi, ale nasz kraj doswiadczyl pewnego historycznego wypaczenia.

Zreszta pewnie nie brak tez prawdy w tezie Squalla o tym, ze takie ostentacyjne robienie z siebie biedaka, jest potrzebne aby przypodobac sie elektoratowi, ktory czuje sie oszukany i odrzucony. Odrzucony nei zaglosuje na czlowieka sukcesu. Kaczynski pokazujac sie w swietle nieporadnego, nieco staroswieckiego ale szczerego i mowiacego co mysli czlowieka robi to swiadomie - zdobywa zaufanie odrzuconych przez transformację.

Wobec tego jedna smutmna refleksja z mojej strony - zeby w Polsce podejscie do zamoznosci i pieniedzy znormalnialo, musi uplynac kilkadziesiat lat, w czasie ktorych powstana prawdziwe uczciwe, ciezko wypracowane zdolnosciami i pracą fortuny. Bo dzis nikt nie jest w stanie wmowic tzw. odrzuconym, ze facet ktory przed 1989 ma tylko Fiata 126p i hurtownie, a w 1995 jest prezesem rady nadzorczej wielkiej grupy kapitalowej, dokonał tego uczciwie i za pomoca ciezkiej pracy.

A glos w wyborach czy bogatego czy biednego - wazy tyle samo.

Pamiętajcie o tym.

21.02.2008
22:39
[67]

kiowas [ Legend ]

Cainoor --->

Właśnie, Ty nie potrafisz sobie wyobrazić. Ale uwierz mi, są tacy, co potrafią.
Oczywiście, że są - i co w związku z tym?

Nieudacznik? Szef drugiej co do wielkości partii, były premier Polski, który pomógł bratu zostać prezydentem Polski i Ty mówisz, że nie umie politykować i jest w tym nieudacznikiem? Ilu w polityce po 89 osiągnęło tyle co on? Na tle tych wszystkich, którym się nie udało lub od lat nie udaje, nie jest wg mnie takim nieudacznikiem jak go malujesz.
No wlasnei a ilu znasz polityków w dwoch postacich? Co dwie glowy to nie jedna. Mnie intereuje cos więcej w zyciu niż polityka - a poza tym tematem Jaroslaw nie bardzo ma się czym pochwalić.
Oczywiście wszystko zalezy od tego czego wymagasz od przywodcy narodu - jesli ktos taki ci wystarcza to twoja sprawa.

21.02.2008
22:50
smile
[68]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

kiowas
"Oczywiście, że są - i co w związku z tym?"
- Tylko tyle, że nie zawsze należy potępiać to, czego się nie rozumie.

"No wlasnei a ilu znasz polityków w dwoch postacich? Co dwie glowy to nie jedna. Mnie intereuje cos więcej w zyciu niż polityka - a poza tym tematem Jaroslaw nie bardzo ma się czym pochwalić.
Oczywiście wszystko zalezy od tego czego wymagasz od przywodcy narodu - jesli ktos taki ci wystarcza to twoja sprawa."
- Interesuje Cie coś więcej w życiu polityka? Heh, dziwny jesteś :) Mnie w ogóle polityka nie interesuje, a co dopiero życie prywatne polityków. Bleh.
Dla Jarka polityka to całe jego życie, jego konik. Co niby miałby osiągnąć takiego poza polityką, za co przestałbyś go nazywać nieudacznikiem? Może gdyby sprzedał swój dom na Żoliborzu i kupił apartament przy Grzybowskiej 4 za 25tyś pln za metr i wypasionego merca, a przy boku pojawiłaby się laseczka urody Dody wtedy byłby człowiekiem sukcesu?;)

21.02.2008
22:55
[69]

kiowas [ Legend ]

Cainoor --->

- Tylko tyle, że nie zawsze należy potępiać to, czego się nie rozumie.
Ja nie potępiam tylko się dziwię. MOże ktos taki dla ciebie jest dobrym przywodcą narodu, dla mnie ktos kto nie potrafi się zająć soba nie powienien tez zajmować sie innymi.

nteresuje Cie coś więcej w życiu polityka?
Interesuje mnie na ile cechy osobiste i jego dokonania mają szanse wpłynąć na moje zycie. A biorąc pod uwagę spelnionego zawodowo czlowieka i nieudacznika wybieram tego pierwszego.

Co niby miałby osiągnąć takiego, za co przestałbyś go nazywać nieudacznikiem?
Nie liczy sie stan posiadania a to co potarfi sie osiągnąć dzięki tym pieniądzom. Patrzac na Jarka nei wierze by potrafił osiagnąć cokolwiek.

21.02.2008
23:01
[70]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

kiowas
"Ja nie potępiam tylko się dziwię. MOże ktos taki dla ciebie jest dobrym przywodcą narodu, dla mnie ktos kto nie potrafi się zająć soba nie powienien tez zajmować sie innymi."
- Dla mnie Jarek nie był dobrym premierem, ale daleko mi do tego, żeby nazywać go nieudacznikiem. Mogę nawet powiedzieć, że w pewnym stopniu szanuje go za jego osiągnięcia.

"Interesuje mnie na ile cechy osobiste i jego dokonania mają szanse wpłynąć na moje zycie. A biorąc pod uwagę spelnionego zawodowo czlowieka i nieudacznika wybieram tego pierwszego."
- Dla Jarka polityka to zawód jak dla kogoś innego sprzedawanie hamburgerów, a wg mnie Jarek osiągnął w tym swoim zawodzie bardzo dużo, takie spełnienie zawodowe. Uważam, że większe niż ambicje wielu innych polityków, chociaż dla Jarka to oczywiście za mało :)

"Nie liczy sie stan posiadania a to co potarfi sie osiągnąć dzięki tym pieniądzom. Patrzac na Jarka nei wierze by potrafił osiagnąć cokolwiek."
- A widzisz, jednak potrafił osiągnąc bardzo dużo, zarządzać majątkiem 40 mln ludzi, mimo, że samemu niby nie ma żadnego majątku. Czyli jednak potrafił coś osiągnąć. Dziwne, że dla Ciebie to nadal kwestia wiary, kiedy on to po prostu już udowodnił.

21.02.2008
23:08
[71]

mos_def [ Generaďż˝ ]

A widzisz, jednak potrafił osiągnąc bardzo dużo, zarządzać majątkiem 40 mln ludzi, mimo, że samemu niby nie ma żadnego majątku.

Przepraszam, czy tam znajduje sie słowo 'niby' ? Smiesz watpic?!
Ty komuchu, ubeku, czy zeby nie powiedziec wrecz czytelniku Wyborczej!
;)

22.02.2008
08:08
smile
[72]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

Aż sie uśmiechnąłem. Parweniusz z małego miasteczka na wschodzie Polski, chełpi się swoją nieumiejętnością czytania i podatnością na manipulacje głównego pracza mózgów w tym kraju.

Ubaw po pachy od samego rana :)

22.02.2008
09:05
[73]

kiowas [ Legend ]

Cainoor --->


A widzisz, jednak potrafił osiągnąc bardzo dużo, zarządzać majątkiem 40 mln ludzi, mimo, że samemu niby nie ma żadnego majątku
Jeśli to co Kaczyński wyprawial przez dwa ostatnie lata nazyuwasz 'zarządzaniem' to chyba nasze definicje zarządzania nie pochodzą z jednego słownika.

Wonski ---> szkoda komentarza dla człowieka, którego jedynym celem posiadania polskiego paszportu jest chęć złupienia paru kamienic

22.02.2008
09:27
[74]

smuggler [ Patrycjusz ]

Mastyl
.

Wobec tego jedna smutmna refleksja z mojej strony - zeby w Polsce podejscie do zamoznosci i pieniedzy znormalnialo, musi uplynac kilkadziesiat lat, w czasie ktorych powstana prawdziwe uczciwe, ciezko wypracowane zdolnosciami i pracą fortuny. Bo dzis nikt nie jest w stanie wmowic tzw. odrzuconym, ze facet ktory przed 1989 ma tylko Fiata 126p i hurtownie, a w 1995 jest prezesem rady nadzorczej wielkiej grupy kapitalowej, dokonał tego uczciwie i za pomoca ciezkiej pracy.

>>>A ja jak najbardziej moge, bo mam kilka takich przykladow - ludzi, ktorzy zaczynali za komuny, wozac krem Nivea do Bulgarii i krysztaly do Wegier, w 1989 handlowali z lozka (kt oamieta jeszce slynne "szczeki"?) i malego fiata, a teraz maja kupe szmalu, wille itd. Nie wiem jak wiele bo do kieszeni nie zagladam ale IMO sa ludzmi NAPRAWDE zamoznmymi, nie tylko jak na polskie standardy. Nie wszystkim sie udalo, jeden umarl jadac po towar, bo sie zabil, zasnal za kierownica (prawdopodonie, bo nie spal od bodaj 3 dob), a wszyscy tyrali latami 7 dni w tygodniu bez urlopow, po 12 h i wiecej. I ja im tej kasy nie zazdroszcze ani troche, bo wiem ile ich kosztowal i prawde mowiac nie mialbym tyle determinacji w sobie by tyrac jak oni. Wiec i teraz takich jak ja moga kupic na peczki i jeszcze im zostanie na Merca nowego. :) I tak ma byc.
Moze kantowali po drodze, dawali lapowki, korumpowali - nie wiem. Wiem ze zapier.... rowno i ciezko latami.

Znalem tez i takich, ktorzy od 1989 awansowali w ciagu 5 lat wiecej niz normalny czlowiek w nirmalnym kraju przez lat 40, bo akurat znali angielski i mieli pojecie o zarzadzaniu. W czasie wojny szeregowiec moze w ciagu paru tygodni byc oficerem, a czasem w pare minut przejac dowodzenie oddzialem, gdy nie bedzie nikogo innego, kto by sie tego podjal. A przy zmianach ustrojowych jak sie chwyci wiatr w zagle mozna szybko i wysoko zaleciec. Teraz juz to niemozliwe ale jak sie wlezie wysoko, to potem sie juz jakos tam czlowiek trzyma :).

A w ogole znasz niejakiego Blla Gatesa? Chlopak zaczynal z poziomu "common man", a w ciagu 2 dekad dorobil sie miliardow. Nie jest to norma ale pokazuje, ze mozna i to nie w kraju, gdzie dzieje sie rewolucja, a w ustabilizowanym politycznie i gospodarczo.

A glos w wyborach czy bogatego czy biednego - wazy tyle samo.

<<<Dlatego wlasnie politycy wlaza w d... biednym, bo tych jest duzo wiecej i zazdroszcza tamtym kasy. :)

22.02.2008
09:50
[75]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

"Dlatego wlasnie politycy wlaza w d... biednym, bo tych jest duzo wiecej i zazdroszcza tamtym kasy"

Święte słowa. I dlatego demokracja zawsze prowadzi do socjalizmu. Prędzej czy później.

22.02.2008
10:15
smile
[76]

smuggler [ Patrycjusz ]

Ale socjalizm zwykle konczy sie kapitalizmem i tak sie to toczy. To jak z polem kapusty nawozony g... - jedno napedza drugie. :)


Zylem w obu ustrojach, tom juz zwyczajny i sie nie bojam.

22.02.2008
10:22
[77]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

"Zylem w obu ustrojach, tom juz zwyczajny i sie nie bojam. "

O czyli też jesteś "przyjezdny"? No chyba, że chodzi ci o to,że żyłeś w PRL i to był socjalizm, a teraz żyjesz w IIIRP i to jest kapitalizm. No więc, jak to tutaj jest kapitalizm to ja jestem chiński cysorz. :)


kiowas --> "którego jedynym celem posiadania polskiego paszportu jest chęć złupienia paru kamienic" No toż to przecież szczyt zaradności i zaprzeczenie tego wszystkiego co cie tak u kaczora bawi. W czym problem? :)

22.02.2008
10:25
[78]

kiowas [ Legend ]

Wonski ---> problem jest w tobie kumie. Ale to już nie mój problem :)
Wiem, ze nie potrafisz już sklecić posta bez dziennej dawki złośliwości i chamstwa - ale mnie to nie rusza. Jeśli masz ochotę - kontynuuj ile wlezie. Be my guest.

22.02.2008
10:31
[79]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

kiowas --> Dlaczego ktoś sugerujący mojej rodzinie i mnie kolaboracje z nazistami i hitlerowskie sympatie, nagle ubolewa nad niskim standardem konwersacji ze swoją osoba? Podwójne standardy i tyle.

btw. W poscie nr 75 nie zauważyłem chamstwa i złośliwości, a sam go tego posta napisałem. Tak więc jak zwykle się pomyliłeś. Wrażliwcze. :)

22.02.2008
10:41
[80]

mannan [ Neo-Crusader ]

Tu macie oświadczenie majątkowe J. Kaczyńskiego z 2007 r.


O ile dobrze rozpoznaję pismo: dom o powierzchni 165 m2 (ale nie jestem pewny, czy wciąż go ma)

22.02.2008
10:43
[81]

kiowas [ Legend ]

Wonski ---> pytanie a sugestia to dwie różne rzeczy - odróżniasz?

Jakoś tak się dziwnie skąłda, ze każdego dnia pojawia się jakiś twój komentarz w takim tonie pod moim adresem - masz niedobór kontaktów towarzyskich czy jakąś obsesję na moim punkcie?

22.02.2008
10:47
[82]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

kiowas --> No pamiętam jak Lepper też tylko pytał, ostatnio w takim stylu pytał na swoim blogu Palikot.

Co drugi dzień czy coś w tym stylu pojawia się twój wątek na temat tego co napisali o kaczorach czy pisie w wyborczej. Masz jakąś obsesje na tym punkcie?

22.02.2008
10:54
[83]

kiowas [ Legend ]

Wonski ---> dokładnie pytanie a'la Palikot miałem na myśli.

Owszem, wychwytuję wpadki kaczora, w końcu to postac publiczna. Czego o sobei na szczęście powiedziec nie mogę.
To jak, masz te obsesję czy nie?

22.02.2008
10:54
[84]

Sinic [ ]

Z tego oswiadczenia na dom bym nie zwracal uwagi bo to spadek. I sobie Kaczynski w brode pluje, ze musial go wpisac i ktos mu moze zarzucic bogactwo.
On od prawie 20 lat sie kreci kolo sejmu. W tym oswiadczeniu podal dochod z tego tytulu przekraczajacy 180 000 PLN. Jaroslaw Kaczynski jest jednym z bardziej majetnych ludzi w tym kraju. I jest czlowiekiem pozbawionym jakichkolwiek zasad moralnych i opierajacym swoja kariere polityczna w calosci na klamstwie i wykorzystywaniu naiwnosci "przecietnego wyborcy".
I wlasnie powyzsze postepowanie w dosc jasny sposob wskazuje na taki styl dzialania. Dla ukrycia swoich zasobow przekazuje zarobki na konto matki by nikt nie mogl sprawdzic ile posiada. Na dodatek nie kupil sobie mieszkania i moze twierdzic iz sie biedaczyna nic nie dorobil. A mieszkac gdzie ma. Gdyby sie pokazal w Gdansku to pewnie by go przygarneli w tym domu o powierzchni 165 m2. Maly to sie jakos zmiesci. Ale i tak korzysta z zakwaterowania jako posel. Czlowiek zmyslny do kombinowania, jeszcze oszczedza na czynszu.
Tak w ogole opuscil juz ta wille premiera czy dalej w niej dupke wygrzewa?

22.02.2008
10:55
[85]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

kiowas --> Nie, nie mam.

Pytanie a'la Palikot jest dokładnie pytaniem a'la Lepper. Piekne wzorce.

22.02.2008
11:13
[86]

kiowas [ Legend ]

Wonski ---> skoro dałeś przykład z moim zainteresowaniem Kaczyńskim to chyba jednak masz.

A pamięć cię chyba zawodzi jeśli porównujesz 'zapytanie' Leppera z Palikotem.

Poza tym - chyba się Lepa nie wstydzisz, w końcu to reprezentant twojej opcji politycznej.

22.02.2008
14:02
smile
[87]

smuggler [ Patrycjusz ]

Wonski [ Level: 36 - Hebrew Hammer ]

"Zylem w obu ustrojach, tom juz zwyczajny i sie nie bojam. "

O czyli też jesteś "przyjezdny"?

>>>pomijajac to, ze zapewne niejedna z moich praprzodkin nie uciekla na czas przed rajtarami, czambulami czy sotnia Kozakow, wiec mam pewnie duzo "niepolskiej" krwi w sobie, to jam swojak z dziada prawdziada. Nie zebym mial to za powod do chwaly. :)

No chyba, że chodzi ci o to,że żyłeś w PRL i to był socjalizm, a teraz żyjesz w IIIRP i to jest kapitalizm. No więc, jak to tutaj jest kapitalizm to ja jestem chiński cysorz. :)

>>>Na feudalizm tez jakos nie wyglada, z dyktatury jakbysmy sie ostatnio na last minute wyswobodzili, wiec i teokracja jakby sie oddalila. Coz poza ustrojem niewolniczym pozostalo? :)



kiowas --> "którego jedynym celem posiadania polskiego paszportu jest chęć złupienia paru kamienic" No toż to przecież szczyt zaradności i zaprzeczenie tego wszystkiego co cie tak u kaczora bawi. W czym problem? :)

22.02.2008
14:16
smile
[88]

Caine [ Książę Amberu ]

z dyktatury jakbysmy sie ostatnio na last minute wyswobodzili, wiec i teokracja jakby sie oddalila
<facepalm>

22.02.2008
14:31
[89]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

"z dyktatury jakbysmy sie ostatnio na last minute wyswobodzili, wiec i teokracja jakby sie oddalila."

Czy mógłbyś wyjaśnić o jaką teokratyczną dyktature chodzi? I czy ty to tak dla jaj czy na poważnie?


kiowas -->
"Poza tym - chyba się Lepa nie wstydzisz, w końcu to reprezentant twojej opcji politycznej."

Czyli już nie jestem poplecznikiem hitlera i nazistów i zostałem rolnikiem z zaciągniętymi długami. Wziąłbyś się i zdecydował bo zaczynam się w tym gubić.

22.02.2008
18:23
[90]

Mastyl [ Legend ]

Smuggler

A w ogole znasz niejakiego Blla Gatesa? Chlopak zaczynal z poziomu "common man", a w ciagu 2 dekad dorobil sie miliardow. Nie jest to norma ale pokazuje, ze mozna i to nie w kraju, gdzie dzieje sie rewolucja, a w ustabilizowanym politycznie i gospodarczo.


Tu sie zgodzic nie moge. Kraj ustabilizowany, ale branza w ktorej Billus robił, byla ( i jest do dzis ) w okresie sporego boomu.

22.02.2008
19:11
smile
[91]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
Moja wizja zarządzanego państwa to zarządzanie menedżerskie - każdy resort to jakiś plan strategiczny do wykonania.
Dla ciebie jak widac to tupanie nóżka i zbieranie wokół siebie bandy podobnych sobie niezdar - miernych ale wiernych, rownie mało mających pojęcie od podstawach ekonomii.

Ty naprawdę sądzisz, że państwo jest tożsame z firmą,która co do zasady kieruje się zyskiem? Jeżeli tak, to kto ma na tym interesie zarabiać? I jak?
Druga kwestia to owo menedżerskie zarządzanie. Jak świat światem każde kolejne pokolenie marzyło o oświeconej elicie "białych kołnierzyków", która będzie sprawowała rządy idealne. O klasie "filozofów" sprawujących władzę, której nie chcą w sposób bezstronny, mądry, umiarkowany i oszczędny.
Ciekaw jestem jak ty sobie tą ideę wyobrażasz w praktyce? Tzn. w jakie formy ją ubierzesz, by nie utraciła swej idealnej nieokreśloności? Zrób mały eksperyment i powiedz chociaż dwie rzeczy:
1. kto ma owych "menedżerów" weryfikować
2. i według jakich kryteriów (egzaminy, testy, jasnowidz?:D)

22.02.2008
19:33
[92]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Ja sobie moge wyobrazic panstwo jako "firme" ktora odpowiednia kadra politykow i urzednikow zarzadza w interesie wlascicieli czyli obywateli. Nie mylił bym ich jednak z filozofami. Maja byc to fachowi "pracownicy" ktorzy znaja swoja robote i beda ja dobrze wykonywac, tak zeby firma byla w dobrej kondycji i mogla sie rozwijac.
1. Wlasciciele czyli obywatele, tyle ze najpierw musza troche miec z nimi do czynienia zeby potrafic sobie porownac kto naprawde ma łeb na karku i fach w reku do pracy, a kto chce sie bawic.
2. Wlasna ocena wyrabiana na podstawie pkt.1

22.02.2008
19:35
[93]

cfs09 [ Konsul ]

Po tej wypowiedzi byłego premiera nie mam już wątpliwości co do tego, dlaczego jego rząd poniósł porażkę.

22.02.2008
23:42
smile
[94]

Attyla [ Flagellum Dei ]

wychodzi na to, że kiowas niepotrzebnie tęskni, bo ten doskonały system istnieje i funkcjonuje a żądzą nami geniusze:)

22.02.2008
23:50
[95]

alpha_omega [ Senator ]

Zapominacie o jednym - premier kraju nie musi zajmować się gospodarką.
I o jeszcze jednym - takie problemy wyjątkowo często dotykają ludzi o bardzo wysokim IQ (nie mówię, że tak jest w tym wypadku, ale pokazuję jaka jest wartość argumentacyjna Waszych wywodów).

Wielu geniuszy było bardzo niezaradnych, niektórzy nie potrafili zaparzyć sobie herbaty.
Rozróżnienie między inteligencją teoretyczną - konieczną do opracowania zmian teoretycznych, a praktyczną - umiejętnością wykorzystania choćby własnych pomysłów, jest znane od bardzo dawna.
Zauważali to już starożytni - ot taki Sokrates nie był w ogóle zaradny życiowo.

23.02.2008
09:53
[96]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A_o
to tylko typowa konsekwencja tkwienia wszystkimi nogami w matrixie - urojonym idealnym świecie, w którym możliwa jest miłość bez formy i rządy ludzi nieprzypadkowych. Bo właśnie przypadkowość ludzi nami rządzących najbardziej wnerwia tzw. inteligencję, czyli warstwę uprawiającą kult potwierdzonych kompetencji (czyli nie wykształcenia, choć tego słowa zdarza się im używać). Inteligencja nie wychodzi w swoim "rozumowaniu" od tego co, jak i gdzie JEST ale jak BYC POWINNO. Z tego wychodzą fantastyczne żądania, które przyjmują formę atrakcyjną i działają jak dobra reklama. Dlatego zaproponowałem Kiowasowi, żeby spróbował ubrać tą swoją ideę w realne forma i procedury. On się jeszcze nie odezwał ale w zamian otrzymaliśmy Mos_def, który bazując na rojeniach myślicieli oświeceniowych o umowie społecznej stwierdził, że rządy sprawować winni politycy, którzy nie są politykami, których oznaką kompetencji jest ocena kompetencji "suwerena" - "narodu" wydana w wyborach.
Jaki mamy wniosek? Mos chce systemu (demokracji), którego cechą konstytutywną jest przypadkowość elit rządzących wyłanianych w drodze losowania (bo transcendenta "wola suwerena", którą wyśnił sobie ten kretyn Ruso jest w swej istocie losowaniem a nie wyborem dokonanym według określonych kryteriów), a który wbrew swej naturze będzie dokonywał wyborów a nie losował.
No i następna niedorzeczność - twierdzenie, że rządzący może nie być politykiem. Tak jakby Mos życzył sobie usunięcia procesów polityki w rządzeniu, co jest mniej więcej tak realne jak wymysł latającego człowieka, który nie potrzebuje skrzydeł ani innych mechanicznych urządzeń by latać - czyli wymysł bazujący na nieistnieniu grawitacji (a właściwie istnienia grawitacji inteligentnej - tj. utrzymujących to co umysł ludzki sobie przedstawia jako objęte grawitacją i "uwalniającą" to, co umysł przedstawia sobie jako wolne).

Mos _____ message for you:
"nie polityk" wylosowany do uczestniczenia we władzy staje się politykiem - ergo twój idealny system to kolejna bajka dla niedorozwiniętych dzieci :D

23.02.2008
10:11
smile
[97]

Sisieq [ Pretorianin ]

To się nazywa wpaść w swoje sidła

23.02.2008
10:59
[98]

alpha_omega [ Senator ]

Attyla ------------>

Można jednak by się zastanawiać nad jakimś systemem doboru kompetencyjnego, coś jak dobór naturalny w teorii ewolucji, tylko z przechodzeniem polityków od najniższego poziomu samorządów, przez kolejne szczeble, aż do rządów krajowych.

Niby taki system mamy w szczątkowej formie w demokracji, ale właśnie niemal losowość ocen społecznych bardzo mocno ten proces wypacza. I właściwie nie da się powiedzieć kto miałby to oceniać i jakimi kryteriami się kierować.

I warto też postawić problem USA - tam demokracja wygląda inaczej, jest w dużej mierze pozorna, kandydatów na prezydenta wystawiają partie i selekcjonują ich w prawyborach, a wybrany prezydent, mający w systemie bardzo silne kompetencje, dobiera sobie sztab specjalistów partyjnych.

23.02.2008
12:00
[99]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Ą_o
I właściwie nie da się powiedzieć kto miałby to oceniać i jakimi kryteriami się kierować.
Innymi słowy trzeba by jeszcze uprzednio dobrać tych dobierających, którzy z kolei wymagali by swoich dobierających itp itd. Poza tym trzebaby dobrać, tych ,którzy dobieraliby kryteria, których również należałoby dobierać i tak w nieskończoność. Właśnie brak tytułu do sprawowania władzy jest w demokracji tytułem do jej sprawowania. tego nie ograniczysz ani nie zmienisz. Dlatego nie ma co sobie głowy zaprzątać poszukiwaniem świętego Graala, bo to legenda tylko. Ludzie wszystkich czasów oczekiwali swojego króla Artura -ale Artur to tylko legenda. Bajka, która mimo, że piękna - niesie fatalne skutki w postaci ciągłej pogoni za mirażami. Zresztą jest to podstawowym powodem, dla którego tak nie znoszę komunistów, socjalistów i innych neoliberałów. Tak są zaślepieni swymi niedorzecznymi ideami, że zapominają o realnym świecie albo - co gorsza postępujł tak, jakby realność niczym nie różniła się od bajki.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.