GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zagadki

16.02.2008
14:03
smile
[1]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Zagadki

Znalazłem w necie kilka zagadek. Ciekawe, czy sobie z nimi poradzicie. Oto pierwsza:

Na pewnej wyspie Mórz Południowych stały obok siebie trzy posągi bóstw (w rządku), uważane za wróżebne. Bóstwa bardzo chętnie odpowiadały na zadawane pytania, ale pożytek z tego był niewielki - były to bowiem, choć identyczne z wyglądu, trzy różne bóstwa: bóstwo prawdy (które na każde zadane mu pytanie odpowiadało prawdę), bóstwo kłamstwa (które, jak łatwo się domyślić, zawsze kłamało) oraz bóstwo uniku (które mówiło albo prawdę, albo fałsz, przy czym nigdy nie było wiadomo, na co się zdecyduje).
Znalazł się wreszcie pewien mądry człowiek, który przyszedł do świątyni i zapytał bóstwo stojące po lewej stronie:
„Powiedz, o bóstwo, kto stoi obok ciebie?”.
Odpowiedź brzmiała:
„Bóstwo prawdy”.
Wówczas ów mądry człowiek zapytał centralną figurę:
„Powiedz, o bóstwo, kim jesteś?”
Odpowiedź brzmiała:
„Bóstwem uniku”.
Wtedy człowiek zapytał bóstwo po prawej stronie:
„Powiedz, o bóstwo, kto stoi obok ciebie?”
Odpowiedź brzmiała:
„Bóstwo kłamstwa”.
Po chwili rozważań mądry człowiek wiedział już dokładnie, jak ustawione są w świątyni poszczególne bóstwa.
Jak?


Powodzenia! :)


PS: Przy zagadkach nie ma podanych odpowiedzi, więc zanim się jakąś podzielę muszę sam rozwiązać. :)

EDIT: Podpowiedź: Najlepiej jest sobie to rozrysować. ;)

16.02.2008
14:04
[2]

zarith [ ]

unik, kłamstwo, prawda

16.02.2008
14:05
smile
[3]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Brawo! :)

EDIT: Zaraz dam następną, jak tylko rozwiążę.

16.02.2008
14:07
[4]

GROM Giwera [ One Shot ]

spoiler start

Uniku - kłamstwa - prawdy

moim zdaniem tak stały.
Dlaczego?
Pierwsze nie może być prawdy skoro twierdzi, że obok jest prawda.
Drugie nie może być prawdy bo mówi uniku.
Trzecie jest prawdą.
Prawda mówi prawde, więc na środku jest kłamstwo to zostaje uniku które jest po lewej.

spoiler stop

Dawaj odrazu, sam chętnie porozwiązuje : )

16.02.2008
14:08
[5]

coolerek-89 [ also known as Cool ]

Unik || Kłamstwo || Prawda

16.02.2008
14:10
smile
[6]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Jak od razu, to od razu:

Papierosy
zagadka z haczykiem

Pan Kowalski jest właścicielem archaicznej maszynki do domowej produkcji papierosów ze zwijanej w odpowiedni sposób bibułki i tytoniu. Jest także człowiekiem chorobliwie oszczędnym, robi mianowicie papierosy z niedopałków. Na zrobienie jednego papierosa zużywa trzy niedopałki. Ma do dyspozycji dziesięć niedopałków. Może wypalić pięć papierosów.
W jaki sposób?


EDIT: To ja coś zjem, a Wy rozwiązujcie.

16.02.2008
14:16
[7]

zarith [ ]

ostatnią fajkę robi z dwóch niedopałków i wypala ją do końca?:p

16.02.2008
14:17
[8]

ElNinho [ Konsul ]

szuka jednego niedopałka na ulicy ? :)

16.02.2008
14:18
[9]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

najpierw z 10 robi 3 papierosy. Zostaje mu jeden niedopałek. Jak wypali te 3 to ma znowu 4 niedopałki. Robi 1 i zostają mu 2 niedopałki ;] I tu nie wiem :P

16.02.2008
14:19
smile
[10]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Ja myślę, że:

spoiler start
Robi fajki z tych niedopałków, spala ja i zostają mu po tych fajkach kolejne niedopałki. Z tych niedopałków (i z jednego, który został wcześniej) robi kolejne fajki, a z tych fajek ma następne niedopałki. I tak, aż mu się skończą. :)
spoiler stop


Lukis--> Zostały mu 2, ale zrobił papierosa. Spala go i ma 3 niedopałki. W sam raz na papierosa. ;)


EDIT: To jak? Uznajemy zagadkę za rozwiązaną i dawać następną? :)

16.02.2008
14:22
smile
[11]

zarith [ ]

nie no skoro robi fajkę z trzech niedopałków, a z fajki zostaje jeden niedopałek, czyli realnie w każdym papierosie wypala dwa niedopałki. tak jak pisałem, ostatnią fajkę (z dwóch niedopałków) wypala do samego filtra i tyle:)

16.02.2008
14:26
[12]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

Corenick --> ale to nielogicznie ;]

Ma 10 niedopałków. Robi pierwszego papierosa i zostaje mu 7 + 1 z tego co wypalił czyli 8. Robi kolejnego i zostaje mu 5+1 czyli 6. Robi kolejnego i zostaje 4+1, kolejnego i 1+1. Czyli po 4 papierosach ma dwa niedopałki i juz nie moze zrobić 5...

16.02.2008
14:28
[13]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

A no fakt, machnąłem się :)

Ktoś ma jakiś pomysł, czy dawać następną zagadkę?

16.02.2008
14:32
[14]

GROM Giwera [ One Shot ]

kurcze ciężka sprawa z tymi niedopałkami, pierwsza myśl że wykorzystuje właśnie te niedopałki które ma, ale wtedy i tak na piątego nie starczy..
chyba że w ostatnim nie zostawia niedopałka a pali do samego konca.

16.02.2008
14:34
[15]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Zwróćcie uwagę, że przy zagadce jest napisane "zagadka z haczykiem". Trzeba tylko ten haczyk znaleźć...

EDIT:
simian--> Jak masz się tak dopisywać, to lepiej się nie dopisuj...

EDIT2: alpha_omega--> Ale nie wiemy, czy pali z filtrem, czy bez... Jest napisane, że potrzebuje trzech niedopałków. Chyba, że nikt nie ma sprzeciwu, to można to uznać jako rozwiązanie i dać następną zagadkę.

16.02.2008
14:34
smile
[16]

simian-raticus [ Konsul ]

Co to za zagadka? Dwie kulki i armatka ;)

16.02.2008
14:35
[17]

alpha_omega [ Senator ]

COREnick ------------> A przyszło Ci do głowy, że znalazł go już dawno zarith?

16.02.2008
14:41
[18]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Sprzeciwu nie widzę, więc daję następną zagadkę:

Parasol
Cztery osoby (nazwijmy je: Adam, Basia, Celina i Dorota) wybrały się samochodem na imprezę. Rozpętała się burza, parking jest dość oddalony od domu, a okazało się, że w samochodzie jest tylko jeden parasol! Adam idzie z parkingu do domu 1 minutę, Basia - 2, Celina 5, a Dorota - 10. Pod parasolem mieszczą się naraz dwie osoby, a gdy idą, szybsza dostosowuje swe tempo do wolniejszej (czyli Adam z Dorotą by szli 10 minut). Aby nikt nie zmókł, wymyślili, że najpierw pójdzie Adam z Basią, Adam wróci z parasolem, potem Adam z Celiną, Adam wróci z parasolem, w końcu Adam z Dorotą. W sumie 2+1+5+1+10= 19 minut. Sposób niezły, ale istnieje lepszy - da się to zrobić w 17 minut. Pytanie: jak? oto Wasze zadanie.

16.02.2008
14:48
smile
[19]

Arxel [ Legend ]

spoiler start
Adam z Celiną, Adam wróci z parasolem, w końcu Adam z Dorotą, a Basia pojedzie samochodem?
spoiler stop

16.02.2008
14:50
smile
[20]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Arxel--> Basia brzydka, to sio z imprezy? :D

16.02.2008
14:55
[21]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

nie ma jak odjac tych 2 minut ;]

16.02.2008
14:56
smile
[22]

Arxel [ Legend ]

spoiler start
Adam z Dorotą (10)
Adam wraca z drugim parasolem (1)
Basia + Celina oraz Adam pod drugim parasolem (5)

16 minut. :-)
spoiler stop

16.02.2008
14:57
smile
[23]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Idę, pograć, a Wy kombinujcie. Jak wrócę, to dam następną zagadkę (o ile tą rozwiążecie).

Arxel--> Wątpię, czy to się liczy...

16.02.2008
14:59
[24]

alpha_omega [ Senator ]

Nie widzę jakoś rozwiązania poza 2 parasolem. Ale z 2 parasolem da się to zrobić w 12, a nie 17 minut.

16.02.2008
15:00
[25]

Arxel [ Legend ]

Adam idzie z parkingu do domu 1 minutę
A kto powiedział, że z domu na parking także idzie jedną minutę? Może jedzie autobusem lub się teleportuje?

16.02.2008
15:01
[26]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

spoiler start
Najpierw idzie A z B, A wraca z parasolem, C idzie z D, B wraca z parasolem, A idzie z B. W sumie jak łatwo policzyć 2+1+10+2+2=17 minut
spoiler stop

16.02.2008
15:01
smile
[27]

zarith [ ]

ja widzę jeszcze lepsze rozwiązanie niż z dwoma czy trzema:) parasolami - adam podrzuca wszystkich samochodem pod drzwi i odstawia auto na parking.

16.02.2008
15:03
[28]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

Adam idzie z Basią (2)
Adam idzie po drugi parasol (4 minuty :p)
Wracajz dwoma parasolami (1)
Dorota idzie pod jednym a Adam z celina pod drugim (10)
17 minut ;]


Dexiu --> trzeczywiscie :D

16.02.2008
15:03
[29]

l3miq [ Pretorianin ]

Wszyscy pakują się do Adama na chatę.

16.02.2008
15:03
[30]

alpha_omega [ Senator ]

Już wiem:

Adam idzie z Basią(2), wraca(1), idzie pozostała 2(10), wraca Basia(2), idą z Adamem(2).

17 minut.

PS. No trochę się spóźniłem z odpowiedzią jak widać :)

16.02.2008
15:04
smile
[31]

Arxel [ Legend ]

DEXiu podał prawidłowe rozwiązanie... Że też o tym nie pomyślałem, że Baśka może wrócić :P

16.02.2008
15:10
smile
[32]

alpha_omega [ Senator ]

Ale żeby kobieta chodziła w tę i we w tę?

16.02.2008
15:11
smile
[33]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Świetnie, następna:

Krokodyl
Antynomia krokodyla jest baaardzo stara - znali ją już Starożytni Egipcjanie.
Oto ona:
„Pewnej praczce nad Nilem krokodyl porwał dziecko. Jako że był to dobrotliwy [i zapewne najedzony] krokodyl, postanowił dać Egipcjance jakąś szanse, i ustalił z nią, że jeżeli ona zgadnie, co on zamierza zrobić, to on nie zje jej dziecka i puści je wolno. Co powinna powiedzieć Egipcjanka, aby krokodyl na pewno musiał obyć się smakiem?” (swoją drogą, najlotniejszy ten krokodyl nie był :-P)

16.02.2008
15:13
[34]

zarith [ ]

wydaje się że powinna powiedzieć, że krokodyl ma zamiar wtrążolić bachora:)

16.02.2008
15:13
[35]

ElvenArcher [ Katyń 1940 ]

Powinna powiedzieć: "Posłuchaj mnie". Nieźle porąbane.

16.02.2008
15:15
[36]

Revanisko [ >>>Sith Lord<<< ]

"posłuchasz mojej odpowiedzi"


aff za rzadko odświeżam :D

16.02.2008
15:17
[37]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

To lecimy dalej:

Wielki C
W opowiadaniu Philipa K. Dicka występował superkomputer, do którego ludzie wysyłali co roku jednego współplemieńca, który zadawał maszynie trzy pytania, ustalane przez radę starszych. Jeśli komputer był w stanie odpowiedzieć, pechowiec zostawał przerobiony na strawę dla Wielkiego C, ale jeśli komputer nie byłby w stanie odpowiedzieć, to... (tu następowały jakieś niesprecyzowane dobrodziejstwa). Zadanie: jakie pytanie należałoby zadać komputerowi, by przeżyć? Zaznaczam, że pytania muszą być fair, czyli nie mogą dotyczyć rzeczy przyszłych, zależnych od pytającego (np. jakie będzie moje następne pytanie?, jak ma na imię moja żona?, będę miał syna czy córkę?) czy po prostu niemożliwych do sprawdzenia (czy Bóg istnieje?). Ta zagadka może mieć wiele różnych odpowiedzi. Komputer da się wykończyć grając „fair” w dwóch pytaniach.

16.02.2008
15:19
[38]

zarith [ ]

'na jakie pytanie nie znasz odpowiedzi?'

corenick - ale ja po namyśle nie zgadzam się ze sobą, tylko z elfim łucznikiem:)

16.02.2008
15:24
[39]

GROM Giwera [ One Shot ]

zarith - sprytne, w ogóle nie myślałem o takim pytaniu : ) znałeś wcześniej czy wykombinowałeś?

16.02.2008
15:25
[40]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

Jakie pytanie muszę ci zadać byś nie znał odpowiedzi a było to fair play? :]

I zadaje to pytanie

16.02.2008
15:25
[41]

zarith [ ]

wykombinowałem, ale nie wiem czy nie łamie trzeciego zastrzeżenia.

16.02.2008
15:49
[42]

Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]

spoiler start
C: Format
spoiler stop

16.02.2008
15:55
smile
[43]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Pożar
W pewnym kraju były trzy wsie: Prawda, Półprawda i Bujda. Mieszkańcy Prawdy zawsze mówili prawdę, Bujdy - kłamstwo, a Półprawdy: raz prawdę, raz fałsz (tj. jeżeli za pierwszym razem powiedzieli prawdę, to za drugim: fałsz, i vice versa.). Na te trzy wsie była jedna jednostka straży pożarnej (gdzie zatrudniano normalnych ludzi).
Młody strażak Jan (lub, jak ktoś woli, Sam) odebrał wezwanie i odbyła się taka mniej więcej rozmowa:
-Skąd dzwonicie?
-Z Półprawdy!
-A jest pożar?
-Tak, jest pożar!
Teraz pytanie: czy Jan powinien nakazać wyjazd na sygnale? Czy to tylko fałszywy alarm?
Za tę zagadkę należą się podziękowania Agacie. Agata jest miła, ładna, nosi dredy, ogólnie wygląda jakby się urwała z kreskówki. Dzięki, Agatko! :-P

16.02.2008
15:58
[44]

alpha_omega [ Senator ]

Na pierwszy rzut oka powinien zostać w domu.

16.02.2008
15:58
[45]

zarith [ ]

nie, nie powinien:)

16.02.2008
16:01
smile
[46]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Też prawda :)

16.02.2008
16:08
[47]

GROM Giwera [ One Shot ]

powinien siedzieć na tyłku : )

16.02.2008
16:11
[48]

ser pleśniowy [ Generaďż˝ ]

Jeśli dzwoni z Półprawdy:
-Skąd dzwonicie?
-Z Półprawdy!
- PRAWDA
-A jest pożar?
-Tak, jest pożar!
- NIEPRAWDA



Jeżeli to nie jest telefon z Półprawdy, to musi być z Bujdy, czyli info o pożarze jest nieprawdą.


Sam nigdzie sie nie rusza :)

16.02.2008
16:11
[49]

Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]

spoiler start
Z prawdy nie mógł nikt dzwonić.
Z bujdy, jeżeli by ktoś zadzwonił, skłamałby 2 razy, czyli nie ma pożaru.
Z półprawdy: -jeżeli ktoś dzwoni z półprawdy - to nie ma pożaru
-jeżeli ten ktoś nie dzwoni z półprawdy, to z bujdy i pożaru też nie ma.
spoiler stop

16.02.2008
16:23
[50]

alpha_omega [ Senator ]

To już koniec zagadek?

16.02.2008
16:25
smile
[51]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

O tołpygach
Jan, gospodarz z Mazowsza, miał trzy stawy rybne: w pierwszym były same tołpygi, w drugim same okonie (wybaczcie mi, nie mam zielonego pojęcia o hodowli ryb - okonie są tu przykładem [jakby ktoś się czepiał, że okonie zżarłyby w trymiga tołpygi lub vice versa, albo że okoni ni hoduje się w stawach...]), a w trzecim - i okonie, i tołpygi. Jan wyjechał na dwa lata do Ameryki, a w tym czasie stawami zajmował się jego wredny bracholek Piotr. Przed powrotem brata, po prawie kompletnym zrujnowaniu mu gospodarki, wpadł na jeszcze jeden, ostatni, szatański pomysł >:-]: podmienił tabliczki z nazwami stawów.
Gdy Jan wrócił, zorientował się w zamianie; musi teraz jakoś przywrócić porządek swym stawom. Może oczywiście nałowić ze wszystkich stawów tyle ryb, aż będzie miał pewność, który jest który, ale jest też inny sposób, wymagający złowienia tylko jednej ryby. Jaki to jest sposób, jeśli wiemy, że żadna tabliczka nie stoi przy właściwym stawie?

16.02.2008
16:42
smile
[52]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

UP.

16.02.2008
16:47
[53]

alpha_omega [ Senator ]

Jeśli złowi A, to jest możliwość, że to staw A(tabliczka AB lub B) lub AB(tabliczka A lub B). Jeśli stoi tabliczka A, to wie, że to AB, jeśli AB, to wie, że to A (w takim wypadku reszta działań jest oczywista).

Natomiast jeśli stoi B, to wie, że B musi stać obok jednego z pozostałych dwóch stawów. Jeśli jednak zmieniłby tabliczki z jednym z pozostałych stawów, to ostatni miałby tę samą tabliczkę co wcześniej, a więc błędną. A więc musi dać B do jednego ze stawów, wziąć z tego stawu tabliczkę i podmienić z ostatnim, a z tego ostatniego wziąć do stawu w którym wyłowił rybę.

Co wydaje mi się absurdalne :)

16.02.2008
16:55
[54]

alpha_omega [ Senator ]

Zna ktoś rozwiązanie?

16.02.2008
17:08
[55]

alpha_omega [ Senator ]

Stawiam tezę, że takowego rozwiązania nie ma jeśli przy stawie w którym można wyłowić rybę A, stoi tabliczka B, bo wtedy musielibyśmy jakoś wiedzieć, przy którym z 2 pozostałych stawów postawić B, a tego wiedzieć nie możemy. A więc jeśli istnieje rozwiązanie, to taki układ nie może zachodzić. Rozwiązaniem jest wtedy pierwszy akapit posta [53].

16.02.2008
17:14
[56]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

OK, to niech będzie, że zgadłeś. :)

Dwa lonty
Masz dwa lonty, z których każdy pali się dokładnie godzinę. Wiesz, że palą się nierównomiernie (np. pierwsza połowa lontu może się palić szybciej niż druga). Jak za ich pomocą odmierzyć kwadrans.

P.S. Oczywiście masz jeszcze zapałki.



EDIT: Jak ktoś będzie miał inne zdanie, to napisze.

16.02.2008
17:15
[57]

alpha_omega [ Senator ]

Poczekaj, nie jestem pewien czy mam rację. Poczekajmy na innych :)

Co do ostatniej zagadki, to znam ją, więc nie będę odpowiadał.

16.02.2008
17:18
[58]

Grzesiek [ www na-skroty pl ]

@COREnick

Składam sobie którykolwiek lont na pół, a potem jeszcze raz na pół. Zaznaczam palcem miejsce 1/4 długości i odpalam :)

16.02.2008
17:22
smile
[59]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

Zagadka z postu 51 nie jest rozwiązana

COREnick - robisz bajzel we własnym wątku

Grzesiek - źle

edit:
Jednak już jest ;) [60]

16.02.2008
17:23
smile
[60]

alpha_omega [ Senator ]

Ale ze mnie dureń. Przecież jeśli łowię tę rybę w stawie z tabliczką AB, to jeśli wyłowię A, znaczy, że jest to A (bo nie jest to AB, a nie może być B); jeśli wyłowię B, znaczy, że jest to B. Takie proste, jak mogłem tego od razu nie zauważyć, lol :)

Zwyczajnie trzeba było myśleć od zupełnie innej strony, wybrać staw jako selektor, fajna zagadka, pouczająca :)

16.02.2008
17:28
[61]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Grzesiek ==> Nie jest to poprawna odpowiedź. Zauważ, że jest napisane "palą się nierównomiernie", więc 1/4 lontu może palić się 1/2 godziny, a pozostałe 3/4 drugie pół i Twoje rozwiązanie szlag trafił ;) Znam rozwiązanie, więc pozwolę walczyć innym :)

Co do poprzedniego zadania to alpha_omega strasznie namieszał :) Wystarczy, że podejdzie do stawu z tabliczką AB i wyłowi jedną rybę. Jeśli wyłowi A, to będzie wiadomo, że staw przy którym stoi (z tabliczką AB) powinien być prawidłowo oznakowany jako A, staw oznakowany jako B powinien być prawidłowo oznakowany jako AB, a staw oznakowany jako A powinien być jako B. Analogicznie jeśli złowi z tego stawu rybę B, to staw oznakowany jako AB powinien być jako B, staw B powinien być jako A, a staw A powinien być oznaczony jako AB.

Rozwiązanie jednoznaczne a wynika z ostatniej informacji - że żaden staw nie jest prawidłowo oznakowany.

EDIT: heh. też się spóźniłem z pouczeniem :D Gratuluję samodzielnego rozwiązania ;)

16.02.2008
17:30
[62]

alpha_omega [ Senator ]

DEXiu ----------->

No właśnie, ja się zawsze wykładam na założeniach :) Po prostu tego się nie dało rozwiązać w taki sposób jak ja zacząłem rozumować, bez informacji określającej z koniecznością choć jeden staw, a jakoś nie zauważyłem, że taka informację można uzyskać zawsze łowiąc w AB.

16.02.2008
17:45
smile
[63]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

UP. Chyba DEXiu będzie jednak musiał podzielić się rozwiązaniem...

16.02.2008
17:53
[64]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Skoro tak...

spoiler start
Podpalamy jeden koniec lontu A oraz oba końce lontu B. Gdy lont B wypali się do końca podpalamy drugi koniec lontu A i zaczynamy mierzyć nasze 15 minut. Kończymy gdy lont A wypali się
spoiler stop

16.02.2008
17:58
[65]

Y0D4 [ Pretorianin ]

Bierzemy dowolny lont, składamy wpół i podpalamy z obu stron.

16.02.2008
18:03
[66]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Y0D4 ==> Nie do końca - po złożeniu lontu na pół teoretycznie będzie się on spalał w tempie "szybszej" połówki ;)

16.02.2008
18:13
[67]

Y0D4 [ Pretorianin ]

DEXiu <- OK, a gdyby go później rozłożyć, tak że będzie się palił równocześnie w trzech miejscach (oba końce i środek) to już byłoby dobrze :)

16.02.2008
18:20
smile
[68]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Niestety nadal nie ;)

16.02.2008
18:31
[69]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Zagadka Einsteina
Krąży legenda, że tę zagadkę wymyślił Albert Einstein. Podobno powiedział też, że 98% ludzi nie jest w stanie jej rozwiązać. Coś nie chce mi się w to wierzyć...

Pięciu ludzi mieszka w pięciu różnych domach, z których każdy ma inny kolor. Wszyscy palą pięć różnych marek papierosów i piją pięć różnych napojów. Poza tym jeszcze hodują zwierzęta pięciu różnych gatunków.

Oprócz tego wiesz jeszcze, że:
- Norweg zamieszkuje pierwszy dom
- Anglik mieszka w czerwonym domu
- Zielony dom jest po lewej stronie domu białego
- Duńczyk pija herbatę
- Palacz Rothmansów mieszka obok hodowcy kotów
- Mieszkaniec żółtego domu pali Dunhille
- Niemiec pali Marlboro
- Mieszkaniec środkowego domu pija mleko
- Palacz Rothmasów ma sąsiada. który pija wodę
- Palacz Pall Malli hoduje ptaki
- Szwed hoduje psy
- Norweg mieszka obok niebieskiego domu
- Hodowca koni mieszka obok żółtego domu
- Palacz Philip Morris pija piwo
- W zielonym domu pija się kawę.

Kto w takim razie hoduje rybki???

16.02.2008
19:04
[70]

ppaatt1 [ szef wywiadu ]

spoiler start
Rybki choduje Niemiec ,bo :
Na początku ustalamy wszystkie pewne fakty, a więc: W pierwszym domu mieszka Norweg (1), drugi dom jest niebieski (12), w trzecim domu pija się mleko (8).

Zielony dom znajduje się po lewej stronie domu białego (3), a więc na pewno nie będą to domy 1 i 2, ponieważ drugi jest niebieski. Mogą to być domy 3 i 4, lub 4 i 5. Wiemy też że w zielonym domu pija się kawę (15), a więc jest to dom 4 lub 5 ( w domu 3 pija się mleko). Jednak gdyby był to dom 5, to nie miał by żadnego domu po prawej stronie, a musi mieć biały dom (3). Wiec dom 4 jest zielony, a 5 biały.

Anglik mieszka w czerwonym domu (2), więc pozostaje mu tylko dom środkowy.

4 domy mają już przyporządkowane kolory, pozostał tylko pierwszy, więc wiemy że jest on żółty, a jego mieszkaniec pali Dunhille (6). Skoro Norweg mieszka w żółtym, to jego sąsiad z niebieskiego domu, hoduje konie (13).

Teraz pomyślmy nad tym co pije Norweg: Na pewno nie mleko, ani nie kawę, ponieważ te są już pite w innych domach. Na pewno nie herbatę, ponieważ ją pije Duńczyk (4). Na pewno nie piwo, ponieważ je pije palacz Philip Morris (14), a on pali Dunhille. Więc Norweg pije wodę. A co za tym idzie, jego sąsiad, pali Rothmansy (9).

Teraz zastanówmy się, kto może palić Philip Morris, i pić piwo: Norweg nie może, bo pije wodę i pali Dunhille. Jego sąsiad nie może, bo pali Rothmansy. Anglik nie może, bo pija mleko. W czwartym domu pija się kawę, a więc piwo i Philip Morrisy przypadają do ostatniego domu.

Według punktu (7), Niemiec pali Marlboro, a my nie wiemy jakie papierosy pali dom 3 i 4. Dom 3 nie może palić Marlboro, bo mieszka tam Anglik, więc w domu 4 mieszka Niemiec i pali Marlboro. Anglik natomiast pali Pall Malle (tylko takie papierosy zostały), a co za tym idzie hoduje też ptaki (10).

Skoro palacz Rothmansów (drugi dom), mieszka obok hodowcy kotów, to tym hodowcą jest Norweg (drugi sąsiad to Anglik, ale on hoduje ptaki).

Pozostał nam jeden napój do rozdzielenia – herbata, więc pije ją mieszkaniec domu 2, a co za tym idzie jest on Duńczykiem (4).

Pozostała nam tylko jedna informacja (11). Zatem w ostatnim domu musi mieszkać Szwed, hodujący psy (tylko ten dom nie ma określonego mieszkańca).

Wiemy już co hodują wszyscy, oprócz Niemca – zatem to on hoduje rybki.

spoiler stop


Sorry że z wikipedii ale już to kiedyś słyszałem, a opisywać mi się tego wzsystkiego nie chce :D Mogę dodać jakąś zagadke??
Edit:
Jak coś to póżniej napisze jakąś zagadke, bo mam jedną na myśli, jednak na razie bawcie się sami, bo musze gdzieś na jakiś czas iść.

16.02.2008
19:13
smile
[71]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

pierwsza zagadka za ktora sie wziolem i jestem z siebie dumny bo udalo mi sie ja rozwiazac bez pomocy :]


edit:

NEXT ???

16.02.2008
19:16
[72]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Czarownice
Rycerz na swojej drodze do zamku napotkał rozwidlenie, przy którym stały dwie czarownice. Ponieważ nie miał pojęcia, którą drogę wybrać musiał zdać się na łaskę czarownic, o których wiedział tylko tyle, że jedna zawsze kłamie, a druga zawsze mówi prawdę. W jaki sposób, jeśli rycerze może zadać tylko JEDNO pytanie tylko JEDNEJ z czarownic, mógłby się dowiedzieć, jak dojechać do zamku?

16.02.2008
19:19
smile
[73]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

pyta prawdomownej czrownicy o droge ??

a tak serio to watpie by tylko jednym pytaniem do tylko jednej czarownicy daloby sie to rozwiazac - po jednym do kazdej to juz prędzej...

16.02.2008
19:23
smile
[74]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Może:

spoiler start
"Pójdź do zamku i przynieś mi coś z niego"?
spoiler stop

16.02.2008
19:26
smile
[75]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

dobre, ale jest maly problem... to nie jest pytanie

16.02.2008
19:27
[76]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

spoiler start
Pyta: Co odpowiedziałaby druga czarownica, gdybym zapytał ją o drogę do zamku? i wybiera drugą drogę
spoiler stop

16.02.2008
19:30
smile
[77]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

DEXiu ---> Myślę, że masz rację. :) Dawać następną?

16.02.2008
19:31
smile
[78]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

dawaj dawaj

16.02.2008
19:32
[79]

Vegetan [ Zbieramy pieniążki ]

spoiler start
DEXiu -> Zakładasz, że lont podpalony z dwóch stron spali się w 30 minut? To patrz:


-------------------------|||||||||||||||||||||||||||


Załóżmy, że poziome palą się 30 minut, a pionowe 15. Jak podpalimy z obu stron, to w 15 minut zniknie połowa poziomych i wszystkie pionowe. Jako, że poziome palą się z dwóch stron, znikną w 7,5 minut, bo palą się jakby 2 razy szybciej. Pozostaje 7,5 minuty....

16.02.2008
19:35
[80]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

O żarówkach
Są dwa pomieszczenia połączone baaardzo długim korytarzem, tu i ówdzie zakręcającym. W pierwszym z nich znajdują się trzy wyłączniki, w drugim - jedna żarówka.
Ty znajdujesz się w pierwszym z pokoi (z wyłącznikami). Oto zadanie: musisz dowiedzieć się, który wyłącznik zapala światło. Jest jeden warunek: jak przejdziesz z pierwszego pokoju do drugiego, nie możesz już się wrócić. Z pierwszego pokoju nie widać światła żarówki z drugiego. Możesz spędzić w pierwszym pokoju tyle czasu, ile Ci się żywnie podoba.
Powtarzam: musisz się tylko dowiedzieć, który wyłącznik zapala światło, a nie je zapalić!
Sposoby typu: kucie ścian, rzucanie lusterek przez korytarz, rozkręcanie gniazdka i sprawdzanie dokąd biegną przewody odpadają na wstępie. nie może być zbyt łatwo ;).


Tę zagadkę miałem na konkursie, jest prostsza, niż się wydaje. ;)

16.02.2008
19:39
smile
[81]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Vegetan

spoiler start
Pragnąłbym zwrócić uwagę, że Twój lont będzie się palił 45 minut ;) Wiec po podpaleniu z obu stron będzie się palił - jak prawidłowo obliczyłeś - 22,5 minuty czyli połowę tego czasu :)
spoiler stop

16.02.2008
19:39
smile
[82]

zobek [ Legionista ]

włączyć je wszystkie
i będzie wiadomo że któryś z tych

16.02.2008
19:39
[83]

Vegetan [ Zbieramy pieniążki ]

spoiler start


Włączamy pierwszy włącznik na 15 minut, po czym wyłączamy i włączamy drugi. Idziemy sprawdzić. Jak nie świeci, dotykamy żarówki. Jak jest zimna, to był to trzeci włącznik, jak ciepła to pierwszy. Jak świeci - drugi.
spoiler stop



DEXiu -> fakt, niedopatrzenie, ale i tak jakoś Twoja odpowiedź nie przemawia do mnie :P ale lepszej nie wymyślę

16.02.2008
19:43
[84]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Vegetan zgadł.

O wilku, kozie i kapuście
„Pewien rolnik chciał przewieźć przez rzekę na targ wilka, kozę i glowkę kapusty. Niestety, w jego łódeczce mieści się tylko on i JEDNA z tych rzeczy: albo wilk, albo koza, albo głowa kapusty. Wilk, jeśli się go zostawi razem z kozą, to ją zje, z kolei, jeśli zostawi się kozę i kapustę na jednym brzegu, to koza zje kapustę. Rolnikowi jednak udało się dotrzeć na targ bez ubytków inwentarza”.
W jaki sposób tego dokonał?

16.02.2008
19:46
[85]

zobek [ Legionista ]

wziął ze sobą kozę bo wilk przecież nie zje kapusty

16.02.2008
19:46
[86]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

spoiler start
Przewozi kozę, przewozi wilka, zabiera kozę, przewozi kapustę, przewozi kozę.
spoiler stop

16.02.2008
19:53
[87]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Jabłka i cytryny
W komórce stoją trzy duże skrzynie. Na jednej z nich naklejona jest etykieta "Jabłka", na drugiej – „Cytryny”, na trzeciej „Jabłka i cytryny”. Wiesz tylko tyle, że żadna z etykietek nie jest na swoim miejscu. Jak mógłbyś właściwie pozmieniać etykiety, jeśli możesz wyjąć i obejrzeć tylko JEDEN owoc z JEDNEJ skrzyni.

P.S. Oczywiście jabłka i cytryny są nieodróżnialne w dotyku ;).


EDIT: IMO:

spoiler start
będzie tak samo, jak z rybami
spoiler stop

16.02.2008
19:57
smile
[88]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

O wilku, kozi i kapuscie (moje spostrzeżenie)
troche to glupie bo niby czemu wilk nie mialby zjesc kozy nawet w towarzystwie swojego "pana" ??

16.02.2008
20:04
[89]

Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]

MMaaZZii1155 --> Może trzymał kapustę w rękach, a do wilka mierzył z dubeltówki? Nie, miałby zajęte ręce... To może kopał kapustę, a do wilka mierzył? Ale warzywo musiało być sponiewierane :D I na co komu wilk potrzebny?
Śledzę ten watek od jakiegoś czasu, i muszę pogratulować autorowi - zagadki na poziomie ;)
Będę miał czym męczyć kumpli w szkole :D

16.02.2008
20:29
[90]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

To teraz ja wrzucę coś ;)

Żetony
Mamy 63 żetony - jednakowe co do masy, kształtu i powierzchni (dotyku). Po jednej stronie każdy z nich jest czarny, a po drugiej biały. Wiemy, że na stole leży 50 żetonów odwróconych stroną białą oraz 13 żetonów odwróconych stroną czarną. Mamy jednak zawiązane oczy i nie wiemy, w jakiej kolejności są ułożone te żetony. Czy jest możliwe, aby z zawiązanymi oczyma podzielić żetony na stole na dwie kupki (niekoniecznie równe ilościowo), w których będzie po tyle samo czarnych żetonów? Jeśli tak, to w jaki sposób można to uczynić? Żetony można odwracać, przesuwać itp. Tricki w stylu "wystawiamy na słońce i te które się bardziej nagrzeją są czarne" nie wchodzą w grę.

16.02.2008
20:38
smile
[91]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

trudne i na 99% niewykonalne...

16.02.2008
21:12
[92]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

MaZi15 ==> Nie bądź taki pewien ;) Że niełatwe, to wiem, ale może trzeba się nieco głębiej zastanowić. A jeśli odpowiedzią jest niewykonalne, to wypadałoby uzasadnić ;)

16.02.2008
21:26
smile
[93]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

DEXiu -->
- żetony prawie identyczne - różnią sie tylko kolorem
- przyjmując ze wykonane sa z tego samego materiału, a barwę zawdzięczają tylko farbie - żadne stukanie/potrząsanie/machanie nie przyniosło by zróżnicowania w odgłosach
- zakładając ze farby różnią sie tylko kolorem - żadne dotykanie czy inne macanie lub lizanie nie przyniosło by efektu
- brak mozliwosci poddania na warunki swietlne w celu uzyskania roznic temperaturowych
+ szczęście układającego :)
= niewykonalność

a 99% bo zawsze mogło by sie komuś poszczęścić

16.02.2008
21:31
smile
[94]

Telemach [ Pretorianin ]

Pomyliłem wątki - przepraszam :)

16.02.2008
21:38
smile
[95]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

To da się rozwiązać. Pamiętam, że jakieś 2-3 lata temu ktoś wrzucił tą zagadkę na jakieś forum, na które trafiłem przypadkiem. I ktoś tę zagadkę rozwiązał. Tylko nie pamiętam jak...

16.02.2008
21:56
[96]

Siepet [ mr00TshnY ]

spoiler start

Najpierw dzielimy zetony na dwie kupki (50 i 13 zetonow). Nastepnie w kupce w ktorej jest trzynascie zetonow wszystkie obracamy.

w pierwszej kupce na poczatku bedzie x czarnych, w tej drugiej 13 - x.
Obracajac je na druga strone otrzymamy x czarnych

spoiler stop


Na jakimś forum było :P

16.02.2008
22:00
smile
[97]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

dalej nie rozumiem


ale juz lepiej NEXT...

16.02.2008
22:01
smile
[98]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Siepet ==> Correct. Ehh. Mogłem zmienić treść żeby ciężej było wygooglować :P

MaZi15 ==> Nie oceniaj pochopnie zadań ;) Równie dobrze mógłbym napisać:

Równanie x+3=5
x nie jest dane
nie można w żaden sposób odsłonić cyferki ukrytej pod x
= nierozwiązywalne :o

Jeśli nie rozumiesz rozwiązania Siepeta, to sprawdź sam. Zrób sobie prostszy eksperyment: weź np. 10 monet, z czego 3 odwróć orzełkiem, a pozostałe reszką. Żeby "z zawiązanymi oczyma" podzielić te monety na dwie kupki, aby w każdej było po równo monet orzełkiem wystarczy oddzielić 3 dowolne monety a następnie je poodwracać na drugą stronę. Zawsze będzie się zgadzać. Nie istotne są tu liczby tylko sposób. Podobny eksperyment wyjdzie nawet dla 3 monet z czego 1 orzełkiem, a reszta reszką. Oddzielasz jedną, odwracasz ją i voila :)

16.02.2008
22:08
smile
[99]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

DEXiu --> x=2

a tak serio to chyba nie do końca zrozumialem zagadke bo myslalem ze mamy 50 CALUTKO bialych żetonów i 13 CALUTKO czarnych żetonow, a z tego co widze w rozwiazaniu po przewroceniu na druga strone żetony zmieniaja kolor... albo i to zle zrozumialem :/

16.02.2008
22:08
smile
[100]

Siepet [ mr00TshnY ]

DEXiu - > Wystarczyło wpisać "63 żetony".

A ten eksperyment z 10 monetami działa, 2 razy wyszło mi identycznie. ;)

16.02.2008
22:09
smile
[101]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Ostatnia zagadka ode mnie na dziś:

Trzej synowie
Do pubu wszedł mężczyzna, usiadł przy barze i zaczął gawędzić z barmanem. Po pewnym czasie z rozmowy wynikło, że barman ma trzech synów. „Ile lat mają twoi synowie?” - zapytał mężczyzna. „Chmmm... - powiedział barman - jeśli pomnożysz przez siebie liczby ich lat otrzymasz 72”.
Mężczyzna zamyślił się, po czym rzekł: „Musisz powiedzieć mi trochę więcej”.
„Rzeczywiście - odpowiedział barman - jeśli wyjdziesz na zewnątrz i sprawdzisz numer budynku naprzeciw, to zobaczysz sumę ich lat”.
Mężczyzna wyszedł, po chwili wrócił i powiedział: „Ciągle za mało wiem!”
Na to barman uśmiechnął się i dodał: „Powiem ci jeszcze, że najmłodszy wprost uwielbia lody truskawkowe”. Wtedy mężczyzna uśmiechnął się również.
Ile lat mieli synowie?

16.02.2008
22:15
smile
[102]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

nie zebym sie czepial ale pisze sie "Hmm..."

16.02.2008
22:16
smile
[103]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

To nie jest moja zagadka, ja tylko cytuję. :)

16.02.2008
22:18
smile
[104]

Siepet [ mr00TshnY ]

spoiler start

Dziecko1: 2 lat
Dziecko2: 4.5 lat
Dziecko3: 8 lat

spoiler stop


Sprawdzi ktoś czy dobrze? :P

W sumie dobrych odpowiedzi może być pare...

16.02.2008
22:19
smile
[105]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

spoiler start
3, 4, 6 ??

spoiler stop



e:
Siepet -->
spoiler start
zle. 2+4,5+8=14,5 a takiego nr domu naprzeciw nie moglo byc :/

16.02.2008
22:22
smile
[106]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Znane, więc póki co nie psuję innym zabawy. A od siebie dodam jeszcze jedną (dość kontrowersyjną co do rozwiązania, ale liczę że obejdzie się bez kłótni :) mnie również niezbyt podobało się rozwiązanie tej zagadki, ale nie zaszkodzi ją wrzucić):

Piwo
Do pewnego baru wszedł nieznajomy mężczyzna. Zamówił piwo i położył na ladzie pewną kwotę. Barman zapytał czy chce jasne (tańsze) czy ciemne (droższe). Po pewnym czasie przyszedł inny nieznajomy i również zamówił piwo i położył na ladzie taką samą kwotę co poprzednik. Ale tym razem barman nie pytał które piwo zamawia, tylko od razu nalał właściwego. Pytanie: wyjaśnić tę sytuację (dlaczego za drugim razem barman nie pytał jakie piwo nalać?). Barman nie znał i nigdy przedtem nie widział żadnego z tych dwóch klientów, więc odpadają rozwiązania takie jak "znał preferencje tego drugiego"

16.02.2008
22:24
[107]

Czarny_xD [ Konsul ]

Najpierw napisz czy ją rozwiązałeś :D

spoiler start
Mi się udało :D
wiec tak żeby iloczyn ich wieku był 72 po rozłożeniu na czynniki wyszło mi, że mogą mieć następujący wiek:
6, 6, 2
9, 4, 2
6, 4, 2
18, 2, 2
8, 3, 3
a jezeli po sumie nie mógł ustalić wieku znaczy że pasuje kilka opcji. W tym przypadku :
8, 3, 3
6, 6, 2
a jeżeli barman powiedział ze najmłodszy lubi lody oznacza, że nie może miec 2 młodszych synów w tym samym wieku
wiec zostaje 6, 6, 2

16.02.2008
22:24
[108]

Mad Meat PL [ Generaďż˝ ]

No bo jedno z piw kosztowało tyle ile dał pierwszy, a że drugi dał tyle samo, pewnie zamawiał to samo piwo.

16.02.2008
22:25
smile
[109]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Siepet, Maziu --> Źle. Wbrew pozorom każda z podanych informacji jest ważna. ;)

EDIT:
Czarny--> Dokładnie. A teraz przyznaj się - sam zgadłeś, czy spisałeś stąd - ?

16.02.2008
22:27
[110]

Czarny_xD [ Konsul ]

Dexiu była jakaś reklama (tyskie)o jakichś szkotach co sie we wszystkim zgadzali ;] To pewnie oni weszli do baru:D
co do zagadki o dzieciach: sam zrobiłem ;] co za przyjemność patrzeć na podpowiedzi xD Ja lubię rozwiązywać łamigłówki ;P

16.02.2008
22:48
[111]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Czarny ==> Heh. interesująca koncepcja ;D

OK. To jeszcze jedna zagadka (ostatnia na dziś z mojej strony) i dobranoc :)

Złoty łańcuch
Znany aktor zawitał na 7 dni do pewnego hotelu. A że akurat mu ukradli karty kredytowe, to umówił się z właścicielem, że za każdy dzień będzie płacił jednym oczkiem swojego złotego łańcucha (który składał się z siedmiu oczek; nie był to łańcuch typu "naszyjnik" (tzn. zamknięty w formie pętli) lecz normalny kawałek łańcucha o dwóch końcach). Właściciel zgodził się, ale zażądał aby za każdy dzień płacić na bieżąco - o świcie danego dnia. Logicznym jest, że łańcuch trzeba podzielić. I tu pytanie: ile co najmniej oczek trzeba otworzyć, aby można było spełnić warunki właściciela (tj. płacić za z góry za każdy dzień jednym oczkiem)?

16.02.2008
22:51
smile
[112]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

COREnick --> oj przepraszam ale muszę zaprotestować :P Mazio (po odmienieniu także może być Maziu) jest szanowanym GOLowiczem z długim stażem znanym wszem i wobec ze swoich upodobań do łykania procentowych trunków i tworzenia po nich poezji :D
ja jestem Mazi - znanym tylko wąskiej grupie GOLasow, jak dotychczas nie zasłynąwszy w tym towarzystwie jakoś szczególnie... :(

przy odmianie "Mazio" dopuszczalna jest forma "Maziu", ale juz przy "Mazi" nie - pozostaje ona niezmieniona :)



a do tematu:
Piwo -->

spoiler start
możliwym jest ze drugi nieznajomy byl bratem (ew. bratem bliźniakiem) pierwszego nieznajomego :P
spoiler stop

16.02.2008
22:56
[113]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Wskazówka (a raczej rozwiązanie) do zagadki Piwo:

spoiler start
Załóżmy, że ciemne piwo kosztowało 7 zł, a jasne 6 zł. Pierwszy klient wchodzi i rzuca na ladę dwie monety: 5 zł i 2 zł. Drugi wchodzi i rzuca trzy monety: 5 zł, 1 zł i 1 zł. Już jasne? Nie chodzi rzecz jasna o liczby czy konkretne ceny, tylko o ideę.
spoiler stop

16.02.2008
23:02
[114]

Czarny_xD [ Konsul ]

Ja musiałem otworzyć 4 oczka, ale wydaje mi sie,że w jakiś magiczny sposób da się to zrobić otwierając mniejszą liczbę oczek :D
EDIT:
kurde źle przeczytałem (przeczytałem, że łańcuch składa się z 8 oczek):D wyszły mi 3 oczka

16.02.2008
23:06
[115]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Jak słusznie przypuszczasz - można mniej ;)

16.02.2008
23:17
[116]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Niestety już się żegnam, dlatego wrzucam odpowiedź do ostatniej zagadki (ale naprawdę polecam pomyśleć samodzielnie).

spoiler start
Odpowiedź: Wystarczy otworzyć 1 oczko (trzecie od końca). Przypominam, że w handlu i wymianie istnieje coś takiego jak wydawanie reszty ;)
spoiler stop

Dobranoc.

17.02.2008
12:10
smile
[117]

MMaaZZii1155 [ - - Kocham Szwedki - - - ]

"poranny" UP

szkoda by taki watek upadl :)

17.02.2008
14:55
smile
[118]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Banalna zagadka na rozgrzewkę:

Kwiatki
Pewien mężczyzna dał swojej żonie kwiaty. Wszystkie spośród nich, oprócz dwóch, to róże, wszystkie, oprócz dwóch, to tulipany i wszystkie, oprócz dwóch, to stokrotki. Ile kwiatów dostała żona?

17.02.2008
15:19
[119]

Czarny_xD [ Konsul ]

odp: 3

dajecie dalej ;]

17.02.2008
15:25
[120]

Tomuslaw [ Superbia ]

3

edit: uprzedzono mnie :) (nie zauważyłem wcześniej odpowiedzi, bo czytałem od początku cały wątek)

edit 2: też jestem ciekaw kolejnych zagadek :)

17.02.2008
15:44
smile
[121]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Worki z monetami
Masz przed sobą dziesięć worków z monetami. W dziewięciu z nich są prawdziwe, złote monety, z których każda waży dokładnie dziesięć gramów. W dziesiątym worku złoto, z którego zrobione są monety jest zanieczyszczone i dlatego każda waży jedenaście gramów. Do swojej dyspozycji masz wagę elektroniczną, z której możesz skorzystać tylko raz (kładziesz monety na wagę, włączasz ją i na elektronicznym wyświetlaczu odczytujesz dokładny wynik). Jak rozpoznać worek z fałszywymi monetami?

17.02.2008
15:53
[122]

alpha_omega [ Senator ]

spoiler start


Kładziesz monety z każdego worka rosnąco (tzn. z pierwszego - 1, z drugiego - 2 itd.).
Wynik samych czystych monet w takiej ilości powinien wynosić 550 gramów (11*5*10gr.).

W zależności od tego, czy realny wynik różni się od 550 o 1, czy o 2, czy o 3 itd. fałszywe monety są w innym worku.
W worku o danym numerze.


spoiler stop

17.02.2008
16:19
[123]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

nvm, źle przeczytałem.

17.02.2008
16:20
[124]

alpha_omega [ Senator ]

I korzystam tylko raz.

17.02.2008
16:23
[125]

COREnick [ LaNuit AppartientANous ]

Zadanie Lwa Tołstoja
Zespół kosiarzy dostał polecenie, by skosić dwie łąki, z których jedna była dwa razy większa od drugiej. Przez pierwsze pół dnia wszyscy kosiarze kosili większą łąkę. Po tym czasie połowa kosiarzy trochę się znudziła i poszła kosić drugą, mniejszą łąkę. Grupa, która pozostała nadal kosiła łąkę bez przerwy i do zmroku skosiła ją całkowicie. Kosiarze, którzy kosili mniejszą łąkę nie zdążyli skończyć tego dnia.
Reszta małej łąki musiała zostać skoszona nazajutrz przez jednego kosiarza, któremu zajęło to cały dzień.

Ilu było kosiarzy?

17.02.2008
16:37
[126]

alpha_omega [ Senator ]

spoiler start

Praca wykonana w jednostce czasu (pół dnia) przez połowę kosiarzy to x. 2x+x - cała duża łąka. Więc skosili w ciągu połowy dnia 2/3 dużej łąki, a pozostałej połowie, w mniejszej o połowę grupie 1/3. Zatem tamci co kosili mniejszą o połowę łąkę skosili w pół dnia 2/3. Została 1/3 jaka zajęła pojedynczej osobie cały dzień. A więc mniejszą łąkę kosiły 4 osoby. Więc ostatecznie pracowników było 8.

Sorry za mętność wywodu, ale w sumie liczy się wynik.

spoiler stop

17.02.2008
17:09
[127]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Zagadka Newtona
Trawa rośnie na całej łące jednakowo gęsto i ze stałą "prędkością". Początkowo na łące znajduje się pewna ilość trawy. 60 krów jadłoby trawę przez 24 dni (po tym okresie na łące nie pozostałoby ani trochę trawy). Z kolei 30 krów jadłoby trawę przez 60 dni. Ile krów jadłoby trawę przez 100 dni? czy jest możliwe, aby krowy żywiły się trawą z tej łąki przez nieograniczoną ilość czasu? Jeśli tak, to ile co najwyżej mogłoby być tych krów?

17.02.2008
18:41
[128]

alpha_omega [ Senator ]

Czy to nie jest przypadkiem zadanie na rachunek całkowy? Bo tak można w nieskończoność rozumować:

Zakładamy, że 60 krów je na początku trawę jedynie z połowy łąki, aż do ziemi. Zajmuje im to t czasu. W tym czasie trawa na drugiej połowie łąki wzrasta o y. Zjedzenie jej zabiera im t+t' czasu.

W przypadku 30 krów, zjedzenie trawy z pierwszej połowy zajęłoby im m razy więcej czasu, a więc mt. A więc trawa na drugiej połowie wzrosłaby o my.

Ale jak obliczyć m? Krowy zjadają 1/4 łąki w tym samym czasie, co 60 krów 1/2. Wnioskuję o tym z tego, że jeśli na daną powierzchnię przypada ta sama ilość krów, ich szybkość jedzenia jest stała, podobnie jak szybkość przyrostu trawy, to w tym samy tempie trawy ubywa. A więc zjadają 1/4 w czasie t. W tym czasie trawa z drugiej 1/4 przyrasta o y/2. Do czasu, aż zjedzą samą podstawę, trawa przyrośnie o kolejne y/2, więc łącznie mamy do zjedzenia y.

Wracamy do punktu wyjścia. Znowu mamy o połowę mniej krów przy tej samej ilości trawy i nie wiemy jaki jest stosunek czasów. Możemy tak dzielić dalej, a odpowiedź pewnie tkwi w jakiejś granicy, czy sumie ciągu, czy nachyleniu funkcji (w przypadku czasu) do osi x.

17.02.2008
18:55
smile
[129]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

alpha ==> No bez jaj. Podejdź do tego troszkę mnie filozoficznie-studencko ;) To jest zadanie na poziomie SP/gim dla uczniów przygotowujących się do konkursów :) Da się rozwiązać normalnymi prostymi metodami - bez szeregów, całek, granic etc. Założenia, że krowy zjadają trawę jednostajnie i równomiernie (albo inaczej: że krowy to tylko uosobienie zjawiska polegającego na jednostajnym ubywaniu trawy ;) wydawały mi się oczywiste :)

17.02.2008
18:56
[130]

alpha_omega [ Senator ]

Mi się wydaje, że ciągi tutaj są niezbędne, albo przynajmniej jakiś układ równań. A ponieważ nie mam kontaktu z matematyką, więc wiesz - może i bym to rozwiązał, ale mi się nie chce :)

17.02.2008
21:09
[131]

alpha_omega [ Senator ]

Jednak się wziąłem za tę zagadkę, bez formalizowania:

W ciągu 36 dni przyrasta trawy na pożywienie dla 30 krów na 12 dni* A więc w ciągu 3 dni przyrasta trawy na pożywienie dla 30 krów na jeden dzień. Ostatecznie w ciągu jednego dnia wyrasta trawy na pożywienie dla 10 krów.

Żeby zatem krowy żywiły się w nieskończoność musi ich być nie więcej, niż 10.

Tak więc strata dzienna w przypadku 30 krów wynosiła 20. Skoro zaś żywiły się przez 60 dni łącznie wyniosła 1200. Tyle zatem pojemności ma na początku łąka (tyle krów mogłaby wykarmić na jeden dzień).

Gdyby trawa nie odrastała przez 100 dni mogłoby się żywić 12 krów. Ale ponieważ odrasta, to przez te 100 dni wyrósłby 1000. A więc ostatecznie przez 100 dni mogą się żywić 22 krowy.

Mam nadzieję, że się gdzieś nie machnąłem i nie pomieszałem pojęć.

*bo o połowę mniej krów winno się żywić 2 razy dłużej, a więc 48 dni w stosunku do 60 krów, które żywiły się 24; jednak w tym czasie wyrosła trawa, która zapewniła im te dodatkowe 12 dni z zadania

18.02.2008
14:34
smile
[132]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

alpha_omega ==> Correct. Nieco formalniejsze rozwiązanie:

Układ równań:

60*24*k=p+24*d
30*60*k=p+60*d
x*100*k=p+100*d

(gdzie k - ilość trawy zjadanej w ciągu 1 dnia przez 1 krowę; p - początkowa ilość trawy w "krowodniach"; d - dzienny przyrost trawy (również w "krowodniach" ;) )

rozwiązujemy ze względu na niewiadomą x, otrzymując x=22 oraz d=10k co nam odpowiada na nasze pytania :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.