--> Archiwum Forum
jakubskowronski [ Intel ]
Korn - Warszawa Torwar
Wpisywać się kto był wczoraj na kornie , ja byłem i było odjebanie. Saporty też były całkiem dobre , ale jedyny minus to to że nie było nigdzie okien , i w połowie koncertu trzeba było wyjść bo nie szło oddychać ;/ ale ogłolnie super!!
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Możesz coś więcej powiedzieć o koncercie?? Jakie utwory grali, jak sprawdził się ten gitarzysta grający zamiast Munky'ego??
jakubskowronski [ Intel ]
Nie wiem dokładnie jakie utwory grali bo nie znam wszystkich , ja czekałem tylko na Faling from away , freak on a leash i Here To Stay. Gitarzysta nowy spisał sie dobrze , chociaż oczy miałem głownie skierowane lidera grupy , troche lipa bo miał zagrać Joey Jordison , prekusista ze slipknota a grał jakiś blondas , publika byłą troche niezorganizowana , jak na komiec Jonathan Davis kazał wszystkim kucnąć na ziemie i po chwili wyjeb...ć w góre , to oni skakali za szybko i zaraz i pogo robili , ale na szczęście było w sród publiki (głownie na płycie) wielu zawanoswancyh kolesi którzy poustawiali ich i była ostra jazda , koncert trwał dobre 2h nie licząc saportów
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Ten pałker to był chyba Brook Wackerman, nagrał kilka utworów na Untitled. Czyli w sumie koncert udany? mam nadzieję, że kiedy przyjadą w pełniejszym składzie razem z Munkym i Davidem Silvierą - wtedy na bank pójde na koncert :)
fu-gee-la [ WOLF Regrav. ]
NIE BYLO PIWA W TORWARZE.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
A to rzeczywiście kiszka... ale można było się naje*ać po koncercie :D Ja lubię koncerty na trzeźwo przeżywać.
wilqu [ Konsul ]
To było wczoraj?!!?Mieszkam o rzut kamieniem i sie nie zorientowałem :D
martusi_a [ Celestial ]
Jordison grał już z nimi w Katowicach, w sumie to nic dziwnego że tym razem się nie pojawił.
Żałuję, że taki niefortunny termin, wszystko co dobre dzieje się w sesji, ech.
A co do piwa to chyba masowa akcja, na wielu tego typu imprezach nie można nic dostać. :>
fu-gee-la [ WOLF Regrav. ]
koszulki kosztowaly 100zl/szt.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
To było wczoraj?!!?Mieszkam o rzut kamieniem i sie nie zorientowałem :D
Jak mogłes, gdyby nie sesja to na pewno bilet kupiłbym już pare miesięcy temu :D
Żałuję, że taki niefortunny termin, wszystko co dobre dzieje się w sesji, ech.
Nic dodać, nic ująć :/ na szczeście na wyjazd na kocert Metallicy nikt i nic mnie nie powstrzyma :D
jakubskowronski [ Intel ]
Jak by ktoś mnie rozpoznał to byłem ubrany w siwą bluze zkapurem , niebieskie jeansy i czarna czapka adidasa
Do wszystki tyów co na koncery jeżdzą!! ni pijcie więcej wiśiówek , bo w kiblu tak jebało że nie szło wytrzymać ;/
Kumavan [ Bad to the bone ]
Tak się właśnie zastanawiałem czy zakładać wątek o tym koncercie.
Koncert był wyje**ny w kosmos (a rzadko przeklinam). Oglądałem wiele koncertów KoRna z całego świata, ale ten był wyjątkowo udany i na nowo wzbudził we mnie szacunek do tej grupy. Utworki dobrane rewelacyjnie! Nagłośnienie, choć marniutkie przy supportach, na KoRnie było bardzo dobre (pewnie ktoś od nich tym rządził). Lasery miażdżyły momentami. Jonathan robił niezłe show (np. z klękaniem, albo "why are you so fuckin' quieeeet ?!"). Jestem w 150% usatysfakcjonowany. Głos wrócił mi dziś o 12. Do 12 mówiłem szeptem. Na youtube jest już kilka kawałków. Na hali dało się wytrzymać, bez przesady.
Btw, nowa płyta KoRna naprawdę zasługuje na uwagę. Bardzo odmienna od poprzednich.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Czyli jednak żałuje, że nie pojechalem :D Ale ze względu na sesje nie mogłem zakupić biletu bo nie wiedziałem jeszcze jak mi się egzaminy ułożą. Lecz tak jak pisałem wcześniej, licze ze przyjadą raz jeszcze w orygnialnym składzie (bez Heada oczywiście). Co do najnowszej płytki, również mi się podoba. Terry Bozio wymiata na bębnach, podoba mi się również klimat jak tworzą w utworze Kiss na przykład :)
Kumavan [ Bad to the bone ]
Utwory to jeszcze nie wszystko. Jakie zrobili wstępy do każdego kawałka, to ja byłem w szoku. Na przykład ten fortepian do Kiss. Na kilkanaście koncertów KoRna które znam, ten wyszedł im najlepiej. Wystarczyło znać słowa i 2 godziny wrzasku non stop. Podziwiam wokalistów, że potrafią nie stracić głosu. Ja po "Freak on a Leash" wysiadłem.
Szkoda tylko, że takie koncerty nie są nagrywane profesjonalnie :(
martusi_a [ Celestial ]
Nowa płyta KoRna jest prześwietna, właśnie dlatego chciałam jechać, bo zwolenniczką starego nie jestem. A przy "Kiss" to tylko paść na kolana. :)
Kumavan, skoro mówisz że jeszcze intro do tego zrobili odpowiednie, to chyba pójdę z żalu do emo-kąta.. :(
Kumavan [ Bad to the bone ]
Tu masz Kissa,
tylko bądźmy szczerzy, telefonem to sobie można... Ja to pamiętam na żywo. Każdy kawałek miał jakieś dodatkowe intro. Palce lizać. Mam nadzieję, że ktoś przemycił kamerkę.
KoRn bardzo się zmienił. Nowa płyta jest masakrycznie dobra. Stare też mają dużo dobrych kawałków (Make me Bad, Trash, Freak on a Leash, Bottled up Inside itp.). Miałem cichą nadzieję, że zagrają One.
k4m [ Konsul ]
Miałem okazje kupić bilet za 40zł ( od koleżanki która wygrała bilet, ale nie mogła iść na koncert ponieważ miała zaplanowany na 13 wyjazd na narty), ale oddałem koledze, wielka szkoda, bo to jest jeden z moim ulubionych zespołów... :/
Kumavan [ Bad to the bone ]
A tu jeszcze kilka zdjęć z wczoraj.
Bardzo dużo osób nagrywało koncert różnymi sprzętami. Może wkrótce coś konkretnego zacznie się pojawiać w necie.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Nowa płyta KoRna jest prześwietna, właśnie dlatego chciałam jechać, bo zwolenniczką starego nie jestem.
No cóż, ja jednak wolę "starego" KoRna.. mocniejszy był to raz a dwa, że to jednak Head był mózgiem zespołu jeżeli chodzi o riffy itp. Widac że Munky jest pozd tym względem (IMO oczywiście) słabszy. Nadal lubię KoRna ale ten obecny niestety coraz bardziej oddala się od starego KoRna. Nie mówię, że jest to zła zmiana, zespól jest teraz po prostu... inny. Nadal fajny rzecz jasna ale chciałoby sie posłuchac KoRna w starym składzie.
Kumavan [ Bad to the bone ]
Nie mogę się oderwać od czasu koncertu od słuchania nowej płyty Korna na przemian ze starymi kawałkami. Ta płyta ma coś w sobie.
Btw, na youtube jest już mnóstwo nagrań z koncertu.
M'q [ Schattenjäger ]
Każdy kawałek miał jakieś dodatkowe intro.
Takie coś już było w Katowicach ostatnio. Jonathan nie daje już chyba po woli rady ;P
Kumavan [ Bad to the bone ]
Czemu nie daje rady? Odkąd pamiętam, głos mu siadał w trakcie koncertu, a potem ciągnął na chrypce :) W Wawie tak samo. W Katowicach nie byłem i żałuję po tym co widziałem na Torwarze.
M'q [ Schattenjäger ]
Nvm. Porównałem koncert z 2000, z tymi '05 i '07.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Tu znajdziecie 2 nagrania video z tego koncertu plus recenzja koncertu (po angielsku, ale to chyba nie problem :D):
ElvenArcher [ Katyń 1940 ]
Oni jeszcze grają?
Szok. Myślałem, że ten zespół już dawno nie istnieje. Pamiętam w gimnazjum się nawet (jakieś 5/6 lat do tyłu) tym podniecałem. Teraz mnie już nie rusza, nawet nie wiedziałem, że grają, ale ze dwa albumy im wyszły. No i ten świetny kawałek Alone I Break chyba z płyty Untouchables czyli jednej z nowszych (?).
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Rzeczywiście chyba nie jesteś na bieżąco... :D Od Untouchables wyszły już 3 albumy :)
ElvenArcher [ Katyń 1940 ]
3 albumy?
Słyszałem o jednym, ee, Take a Look in the Mirror, a później już zaćma totalna. Fajne te albumy chociaż?
Kumavan [ Bad to the bone ]
ElvenArcher ---> Olej dwa poprzednie albumy (chociaż ja tam znajduję sporo fajnych kawałków), a posłuchaj koniecznie najnowszej płyty "Untlitled" (nie nazwali jej nijak). Jest rewelacyjna do dalekiej potęgi.
k4m [ Konsul ]
Mnie się Untitled nie podoba ani trochę. Ze wszystkich piosenek jako tako broni się Kiss, natomiast Evolution i Hold On są w drugiej dziesiątce ich najlepszych piosenek w moim prywatnym rankingu, ale w sumie też dają radę, reszta jest nawet niewarta uwagi... :). Może dlatego że wolę ostrzejsze brzmienie ( Kiss wyjątkowo mi się spodobał mimo wszystko), a Untitled jest najłagodniejszą z ich płyt
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
k4m -> zważ na fakt, że Korn to teraz trio z 3 różnymi perkusistami (Bozio, Wackerman i sam Davis który puka w garki na kilku utworach) bez drugiego gitarzysty więc ich brzmienie od bardzo ciężkiego Untouchables i TALITM musiało się zmienić. Osobiście najnowsza płyta przypadła mi do gustu - wspomniany Kiss jest naprawdę świetny - ale musimy zapomnieć o starym Kornie - on już niestety nie wróci :/ (Chociaż może Head się nawróci? :D) Także musimy się przyzwyczaić do zmian w muzyce Korna...
Słyszałem o jednym, ee, Take a Look in the Mirror, a później już zaćma totalna. Fajne te albumy chociaż?
Po "Take a Look in The Mirror" były jeszcze płyty "See you on the other side" i najnowszy "Untitled". Płyty te są z oczywistych względów (które wymieniłem akapit wyżej) różnią się stylistycznie ale uważam, że są godne uwagi... przekonaj się sam - można je jeszcze w sklepach dostać :)