bartek [ ]
Planescape
Gram sobie w Polska wersje Planescape Torment i zauwazylem ze nie ma do niej ani trickow ani edytorow.Mialem juz dwa edytory sejvow i zaden nie chodzil z moja polska wersja gry pierwszy nie zapisywal sie a drugi (dososki) nie chodzi (odpala sie i sie zamyka).
Czy ktos moglby mi podac adres witryny na ktorej znajduja sie CHODZACE edytory lub tipsy do gry Planescape Torment???
Z gory dziekuje.
JARREK [ Legionista ]
Bartek jak tak masz skonczyc ta skadinad swietna gre to lepiej nie graj w nia wcale:)
bartek [ ]
Wiedzielm ze ktos tak napisze :-).Problem w tym ze ja te gre juz skonczylem i to na kilka sposobow...
Sukkub [ Chor��y ]
To jest najlepsza gra w jaką grałem, a jestem graczem od 11 lat! Jak można używać trików w takiej grze!!!!!!!!! Chcesz se chłopie całą zabawę zepsuć? Jak czytasz uważnie dialogi, to nie powinieneś mieć żadnych problemów. Informuję Cię jednak, że do gry nie ma żadnych trików ani trainerów za wyjątkiem wcześniejszego obejrzenia filmików końcowych
anonimowy [ Legend ]
Myslę, że stosowanie kodów w grach komputerowych, jest osobistym zdaniem każdego gracza. Jeżeli ktoś lubi oszukiwać samego siebie i przy tym nie traci zabawy, to proszę bardzo. Nie mniej jednak podzielam zdanie przedmówcy, który stweirdził, że P:T jest grą bardzo dobrą. I moim zdaniem takich gier psuć sobie nie można. Jeżeli chcesz się czegoś więcej dowiedzieć, to zawsze możesz popytać na forum (tak przy okazji: pytania dotyczące problemów z grami są dozwolone?).
Soulcatcher [ Prefekt ]
pytania zwiazane z grami sa bardzo mile widziane, takie jest przeznaczenie forum
SPMKSJ [ Konsul ]
Muszę przyznać, że PT jest jedną z najlepszych gier w jakie grałem. Drugiej takiej wcześniej nie było i chyba nie będzie. Niepowtarzalna.
anonimowy [ Legend ]
SPMKSJ --> Bardzo ciekawy temat do dyskusji... Pewnie wielu rasowych graczy po przejściu Planescape: Torment i wielu innych gier z przedziału 'cRPG', zastanawia się teraz, czy taka gra ma jeszcze szanse powstać. Drugiej takiej na pewno nie będzie ;-) Tego możemy być pewni. Jednak ja jestem pewien także tego, że ktoś będzie zamierzał powtórzyć komercyjny (i nie tylko) sukces P:T, gdyż za taki głównie uznaje się dzieło Interplaya... Ktoś będzie chciał stworzyć równie niepowtarzalną, równie doskonałą i równie rozbudowaną grę, która zaoferuje nam wspaniałe, niekończące się przygody. O! A jeżeli już jesteśmy przy Interplayu, to jak zapatrujecie się na produkcje NeverWinter Nights???
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Niestety Planescape nie odniosl na Zachodzie sukcesu komercyjnego, czyli raczej nie ma co sie spodziewac kontynuacji. Gra byla wysoko oceniana przez recenzentow, ale dla 'zwyklych' graczy okazala sie zbyt niezwykla i zakrecona. Natomiast Neverwinter Nights ma wielkie szanse, na stanie sie czyms wyjatkowym i prawdziwym przelomem w grach sieciowych i nie tylko. Juz sie nie moge doczekac, kiedy poloze na nim lapy :)
anonimowy [ Legend ]
Co do P:T, to rzeczywiście trochę przesadziłem z tym sukcesem komercyjnym :-) Ale jestem pod tak wielkim wrażeniem tej gry, że czasami ze słowami się wtedy przesadza ;-) No a NWN? Mam nadzieję, że będzie bardzo ciekawe :-) Jako, że mam stałe łącze i jakoś działa, to mam nadzieję, że nie będę musiał wstawać o trzeciej nad ranem, aby spokojnie pograć (chyba, że gra będzie tak dobra, że z wielką chęcią będę nastawiał budzik ;-))
Snake [ Konsul ]
A szkoda, ze P:T nie dotaral do szerszego grona odbiorcow, i nie zrobil furory komercyjnej. Mozna by wtedy liczyc, jesli nie na kontynuacje, to z pewnoscia cos osadzonego w realiach P:T. Swobodnie moznaby garsciami czerpac pomysly z watkow obocznych glownej linii scenariusza. Bo stajac za Karolem - chcialoby sie, zeby cos, co jest naprawde wartosciowe i ciekawe, znalazlo swoje miejsce w sercach i umyslach ogromnej rzeszy ludzi. Przyznaje, ze PT (lokalizowany wysmienicie, bo mialem okazje grac takze w org. wer.) podbil me serce. Nie, nie powiem juz nic wiecej, teraz tylko szybka instalacja .... PS. Ryslaw, witam serdecznie - byc moze nie przypominasz juz sobie naszych dyskusji na formum Starej Gwardii (www.diablo2.pl) :)) Snake do uslug :)
Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]
Niedawno skończyłem Tormenta i nawet popełniłem wielkiego posta na p.r.g.k.rpg ... Ale go tu przytoczę, a co :) Nie ma lekko... Aha, pytanie z końca tekstu kieruję też do was... Po pierwsze przepraszam za spoilerowatość posta, inaczej się nie dało. Po drugie sorry za to, że piszę najprawdopodobniej o czymś, co każdy grający w Tormenta poczuł, ale mimo wszystko czuję potrzebę przelania tego co myślę 'na papier'. Po trzecie to wszystko jest długie. Jeszcze tutaj? No to jazda :)) Chwilę po skończeniu Planescape: Torment mam wrażenie, iż nigdy wcześniej w taką grę nie grałem. To, co mnie urzekło w Tormencie to niebywała wręcz poetyckość wszystkich przedstawionych wydarzeń - poetyckość potęgowana dodatkowo przez fakt, iż większość ze zlecanych nam zadań do zadania moralnie dwuznaczne. Bardzo podoba mi się to, że autorzy nie podają na tacy 'właściwych' (czytaj lawfulnych) rozwiązań danego problemu, gracz musi słuszność danego działania rozsądzić w samotności. Najlepszym przykładem są questy w Klątwie, gdzie praktycznie każde zadanie przybliżające nas do zdobycia klucza do devy jest moralnie wątpliwe. Klątwa to zresztą najciekawszy etap w grze, właśnie ze względu na swoją dwuznaczność - chociaż i w Sigil nie brakowało elementów, przy których rozwiązanie danego problemu nie narzucało się samo. Wspomnę tu tylko o fantastycznym (chociaż w sumie smutnym) wątku z Milczącym Królem, postacią, której od setek lat nikt nie widział... Nie wiem jak wy, ale ja postanowiłem dochować tajemnicy Króla i nie podzieliłem się wiedzą o nim z nikim - tak według mnie było słusznie. Ktoś inny mógłby stwierdzić, że podzielona świadomość czaszkoszczurów zasługuje na zwycięstwo w konflikcie - jego wola, co więcej, to on mógł mieć rację. To właśnie w Tormencie bardzo mi odpowiada - wielość rozwiązań problemów tak naprawdę bez jednoznacznego 'słusznego' wyjścia sprawia, że gracz doskonale wczuwa się w swoją rolę (a w sumie to właśnie jest celem gier RPG, nieprawdaż?) i długo zastanawia się nad każdym kolejnym krokiem - ja tak przynajmniej robiłem. Drugim elementem, który wyróżnia moim zdaniem Tormenta spośród innych cRPGów jest występowanie w nim olbrzymich ilości niczego nie wnoszących do fabuły opisów. Po Tormencie wiem już czego brakowało mi w Falloucie - rozbudowanych didaskalii (iów?). Dokładny, poetycki (brawa dla tłumaczy, zero lapsusów językowych czy też prymitywizmów wytrącających z nastroju) opis wszelkich odczuć, które towarzyszą Bezimiennemu podczas jego podróży świadczy o poważnym podejściu autorów do gracza, a także ich zafascynowania prawdziwymi RPGami - wszak właśnie takie opisy pozwalają graczom lepiej wczuć się w postać - sam dialog z NPCem to za mało, żeby dowiedzieć się (czy też domyślić) co postać czuje. Dlatego też uważam, że w Tormencie tekstu nie jest za dużo - chwilami wręcz jest go za mało. Przy co ciekawszych rozmowach (Ravela, czy też wcielenia) żałowałem, że opcji dialogowych mam tylko 15... Dodatkowo urzekło mnie nie wpływające na fabułę gry ubarwianie poszczególnych fragmentów opowieści - jak choćby scena gdy Bezimienny napisać ma krwią na skórze słowa żalu. Autorzy mogli element ten opisać tylko w kilku zdaniach, coś w stylu 'Przekłuwasz palec i piszesz o swoich najgłębszych żalach' i nikt by nawet nie miał do nich o to pretensji, ale oni zdecydowali się na rozwiązanie po stokroć lepsze - kilka opcji dialogowych, kilka 'etapów' pisania... Rewelacja, wnosząca tylko i wyłącznie nastrój. A przecież o to właśnie w cRPGach chodzi - maksowanie statystyk nie jest ekscytujące, ciekawe przygody można przeżyć w przygodówkach - ale to właśnie wczuwanie się w postać jest esencją gier tego typu i chwała autorom Tormenta za to, że wiedzą czego oczekuje od nich gracz... Ostatnim elementem, który uważam za naprawdę genialny w Tormencie, jest sposób prowadzenia akcji. W Falloucie czułem się zbytnio swobodny - mogłem pójść tu, albo tam. Jak w życiu, powiecie - tak, ale ja gram w grę po to, aby przeżyć przygodę, a nie po to, żeby się poszwendać po okolicy i nabić expów na prymitywnych i płytkich questach (a za takie uważam - w perspektywnie Tormenta - questy z Fallouta, może poza San Francisco). Pewna doza swobody jest oczywiście wymagana - to nie przygodówka - a właśnie w Tormencie swobodę taką mamy. Dopiero po pewnym czasie dostajemy od autorów wskazówkę co robić dalej i ruszamy z akcją znowu kawałeczek do przodu. Siłą Tormenta jest to, że przez całą grę towarzyszyło mi uczucie spójności całej fabuły, akcja nie rozmywała się i nie miała jakiś strasznych przestojów (a tak działo się co i rusz w Falloucie...) Ta gra jest dokładnie tym, czego oczekuję. Ktoś ma dla mnie jakieś sugestie, w co powinienem teraz zagrać?? :))
Adamus [ Gladiator ]
Za sama ilosc tekstu, nie mowiac o tesci powinienes dostac na forum tytul bakalarza :-)).
Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]
Czy ktoś mi może powiedzieć, czy on mnie obraził, czy wyraził uznanie? ;)))))))))
leo987 [ Senator ]
Cubituss---> teraz powinienes zagrać na grzebieniu :)))...a poważnie w Ultimę Underworld - patrz wątek stare gry :)
Morog [ Legionista ]
panowie, czy nie zabardzo sie zachwycacie?
anonimowy [ Legend ]
Morog ---> Myślę, że nie. Przez wielu graczy, którzy przegrali już w życiu *swoje*, Planescape: Torment jest uważany za najlepszą grę cRPG w historii. Ja się bez wątpienia do nich zaliczam, ale na Forum tak bardzo tego nie pokazuję ;-)
Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]
--> leo987. Za późno, już grałem w obie części :))) Stary gracz jestem, więc raczej staroci mi nie polecajcie, bo naprawdę grałem we wszystko, co dobre, poczynając od Knight Lore na ZX Spectrum :)))
Snake [ Konsul ]
Cubituss, to napisz w co nie grales, a my Ci powiemy, czy warto, czy nie :)))
Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]
BG1 troszkę grałem - nuda. Vampire, BG2, Icewind Dale. Lubię też FPPki :)) (ostatnio - Deus Ex, NOLF, mody do H-La, Gunman mi się nie podoba, Project IGI) ;)))))))) A najbardziej lubię przygodówki (ostatnio - Escape from Monkey Island, Droga do El Dorado, Blade Runner po raz siedemdziesiąty ósmy, Sanitarium po raz milion pierwszy i chyba zagram jeszcze raz w któreś z pierwszych Monkeyów... :))))))))
Snake [ Konsul ]
Guybrush Threepwood :)))) W EfMI jeszcze nie gralem zbyt wiele, ale klimat poprzednich czesci jest zachowany. Troche mnie denerwuje rodzaj kierowania poczynaniami Guybrusha, ale mozna chyba przywyknac. :) Jesli podobal Ci sie Deus-Ex, a jeszcze nie grales to polecam System Shock 2. A ze starych przygodowek (tez nie wymieniles) to Day of Tentacle jest niezle :)
Sukkub [ Chor��y ]
Oj, System Shock 2 można polecić. Zwłaszcza tym, którym Deus Ex przypadł do gustu. Natomiast Icewind Dale? Gra solidna. Ma wszystkie zalety Diablo 2 (ilość pojedynków), ale jest lepsza pod względem fabularnym, graficznym, muzycznym, a także pod względem miodności. Na pewno daje więcej satysfakcji niż D2 i idealnie zapełnił lukę, którą odczuwałem czekając na BG2. No bo luki po P:T nic nie zapełni!!!!!!!!!!!!!!!! :-((((((((((
anonimowy [ Legend ]
Potwierdzam informacę, jako by Cubituss grał we wszystkie gry cRPG, wszystkie stare gry cRPG oraz we wszystkie przygodówki. Może nie o tyle *grał*, co przechodził je po kilka...' razy. ' - w miejsce trzech kropek niech każdy samodzielnie wstawi odpowiadającą mu liczbę, aby nie zemdleć... :-)
leo987 [ Senator ]
Cubittuss---> co Ty chłopie, a próbowałeś w Ultimie zejść na czwarty poziom w samych majtach i z gołymi rękami bez snu ??? Jak Ci się to uda to daj znać, podobno najlepsi dochodzą do 5 poziomu po czym padają na pysk :)))
Adamus [ Gladiator ]
Cubituss [szpion Imperjalisma Kartaginu] --> Czyzby zostala rozszyfrowana twoja dzialalnosc? A to nieladnie. I tak ogolnie to chyba lepiej przenies sie do fenicjan oni maja wiecej kasy :-)))).
Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]
Adamus --> moją działalność można rozszyfrować po moim adresie mailowym, więc żadna to sztuka :)) Poza tym Wojtek uczciwie mnie zapytał, jaki chcę mieć stopień na forum, no to mam co chciałem :))) A co do Fenicjan - może i mają kasę, ale imperium nie stworzą :))))))))
[1410]Sqrwiel [ Junior ]
Cubituss, a grales w ultime-online? To jest dopiero gra...
Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]
Nie grałem i grać nie będę :) Za łatwo się uzależniam, wystarczy, że już obgryzam paznokcie z niecierpliwości (jak tylko dostanę stałe łącze na coś mi się przyda oryginalny Half-Life + wszystkie patche + CS... To ostatnie szczególnie...:)))))))))
Sukkub [ Chor��y ]
Ultima Online swoje lata świetności ma już za sobą. I to nie chodzi o to, że grafika jest rodem z Ultimy 8 Pagan. Po prostu tam już wszystko jest odkryte. Ekspolracja staje się nudna, bo gdziekolwiek się człowiek ruszy, tam spotyka innego albo przynajmniej ślad po kimś innym. Na szczęście Origin ma przedstawić kolejną edycję z trochę zmienionymi regułami. P.S. Oj można się od tego uzależnić, można :-)
[1410]Sqrwiel [ Junior ]
Ooo tak, ale CS jest o wiele bardziej uzalezniajacy :) Juz niedlugo bedzie 2 lata jak w niego gram i ciagle chce wiecej ;) No, ale takie rpgi online sa najlepsze i o wiele bardziej 'realne', jezeli mozna tak powiedziec, od zwyklych single. Zreszta zyje sie tylko raz, wiec chyba warto sprobowac 8-P Sekkub ---> Fakt, ze takie uczucie, ze ktos juz tam przed nami byl setki razy nei jest mile i wogole, ale przeciez pozostaja jeszcze dla ludzi juz 'znudzonych' ciagla eksploracja terenu, wojny gildii, roznego radzju inne 'eventy' i mase ciekawych rzeczy. Originiowi przeciez zalezy na tym, ze w UO gralo caly czas jak najwiecej osob... Gram w UO od 3 miesiecy (niewiele w porownaniu z Carolem czy paroma innymi osobami :)) i jestem gra zachwycony, jest to narazie najlepszy rpg w jaki grale, a gralem w ich spora ilosc (nie tyle co Cubbituss, ale tysz sporo :). Ten realizm, ta prawie ze pelna interakcja z otoczeniem te bitwy pomiedzy gildiami (wiem, wspominalem juz :)... miod na kazdym kroku... Tak powinien wygladac prawdziwy crpg... no mozna by bylo tylko zmienic grafe i dodac pare set (tysiecy :) km kwadratowych terenu, ale pominac te aspekty to - UO RULEZ
[1410]Sqrwiel [ Junior ]
Uff...ale przynudzilem ;)
tymczasowy390 [ Junior ]
Czy wie ktoś jak się dostać do Wieży Oblężniczej? Szukałem tego praktycznie wszędzie, a nie mogłem znaleść.
Sukkub [ Chor��y ]
Na rynku Niższej Dzielnicy musisz odnaleźć gościa, który nazywa się Lazlo. On Ci powie, jak się dostać do Wieży
Johnny [ Legionista ]
MAM PYTANIE ! Czy ktos z was mial podobny problem co ja. Na jednej planszy ( tej przy posagu z czaszek ) mial byc portal do nastepnej lokacji, a nie moglem go za chiny znalezc a szukalem naprawde nie malo (na prawde chcialem ukonczyc ta gra bo jest wybitna). To mnie zniechecilo i odinstalowalem Tormenta.
Johnny [ Legionista ]
Dodam, ze byla to oryginalna wersja polska , prosto ze sklepu.
Misiek [ Pretorianin ]
Johnny -> z tego co pamietam (gralem dosc dawno temu) od posagu czaszek idziesz w lewo do sasiedniej lokacji, potem caly czas w lewo i portal jest schowany miedzy skalami z "lewej strony lokacji"... tylko zeby sie aktywowal musisz miec ze soba.... no juz nie pamietam co, jakis piasek... to sa szczegoly :)
Johnny [ Legionista ]
Tez tam szukalem. Byl tam nawet taki kamien ktory wskazywal ze cos tam powinno byc. Mialem tez ta rzecz ktora byla potrzebna, ale mimo lazenia i klikania nic sie nie dzialo.
THECRASH [ Junior ]
CZY WIE KTOS JAK ZOSTAC "PRAWORZADNYM DOBRYM" ?
pedziwiatr [ Pretorianin ]
Podstawa to nie występować przeciw dobru i porządkowi :))) Powinno pomóc wstąpienie do frakcji Grabarzy a później Bogowców. Po rozmowie z Ravelą (w dalszej części gry) pewnie zmienisz charakter na mniej idealistyczny .... Domślam się , że chcesz używać jakiejś broni :)))
Attyla [ Legend ]
Johny - pogadaj ze slupem. zeby przejsc dalej musisz cos poswiecic. Z tego co pamietam, to mozesz poswiecic tocze swojej krwi (HP w dol) albo oddac czaszke. Dopiero wtedy portal sie uaktywni. Thecrash - nie jest to takie proste. Trzeba we wszystkich zadaniach dzialac politycznie poprawnie:-)))) Trzeba unikac wszekich bojek itp. Generalnie masz wybor - duzo exp albo charakter. Co ciekawe nie trzeba zaniechac polowan na te skrzydlate diably w Sigil (nie pamietam, jak sie to nazywalo). A ze za kazdego jest bodaj 9000 exp... Sam zreszta wiesz najlepiej. Najlepsze, ze po wybiciu wszystkich w jednej lokacji wastarczy sie przespac, zeby pojawily sie znowu:-))))) Mozna tak w kolko:-))))
[domson] [ Legionista ]
TIPSY & edytory sejwów SUX
THECRASH [ Junior ]
ZNALEZLEM JAKS CZRWONA KLOPLE KRWI I PISZE ZE MOZE BYC JEDYNI URZYWANA PRZEZ PROWORZADNYCH DOBRYCH A CH I JESZCZE JEDNO. NAM ZANIESC DO DRUKARNI JAKIES OGLOSZENIE A DRUKARNIA JEST ZAMKNIETA. PTYAM SIE WSZYSTKICH I NIKT NIC NIE WIEM
wojtess [ Generaďż˝ ]
Żeby użyć kropli naprawdę trzeba się mocno napracować i czynić dobre rzeczy- nie napadać na bandytów, nie kraść, nie kłamać, nie mordowac czyli trzeba się sporo namęczyć. Co do drukarni: czy napewno rozmawiałeś ze wszystkimi ?
pedziwiatr [ Pretorianin ]
THECRASH->>Jak już byłeś w drukarni i wkurzyłeś właściciela to może być problem. A jesli nie to idź do magazynu tam znajdziesz Anarchistów. Pogadaj z przywódczynią
pedziwiatr [ Pretorianin ]
A kropla kropla to się zwała się Krwawą Łzą o ile dobrze pamiętam i podnosiła Kondycję o 1
THECRASH [ Junior ]
No wlasie ja a korat bardzo dozo kradne i to juz nie da rady byc praworzadnym dobrym ? a goscia w drukarni w korzylem
wojtess [ Generaďż˝ ]
--- > THECRASH Raczej będziesz jeszcze mógł zostać praworządnym dobrym tylko nie daj złapać się na kradzieży. A w drukarni już nic więcej nie zdziałasz. Ja mam także pytania, choć trzy razy skończyłem grę nie zdobyłem odpowiedzi 1. Ile mieliście czarów wysokopziomowych ? Mnie udało się nie mieć wszystkich np. Pożogi 2. Czy w grze jest Pierścięń Zero ? Komuś udało się go mieć !! 3.Co jest potrzebne, aby robocik dał ci zwój z czarem ?
Kubol [ Pretorianin ]
---- > THECRASH Mozesz byc praworzadnym dobrym tylko jesli nigdy nie zlamiesz danego slowa ! Nie dawanie slowa nie jest tu zadnym rozwiazaniem. Mnie sie ostatnio udalo i wyprobowalem mieczyk Triasa - Tylko nie bardzo sie nim nacieszylem - bo to juz prawie koniec gry. ---- >wojtess Nie jestem pewien, czy jest gdzies zwoj pozogi, tez gralem 3 razy i nie znalazlem Najlepszy czar - Runy Udreki ( tyle, ze przywolywany przez artefakt ) Jak siade na swojego kompa, to ci napisze jakie mialem czary wysokopoziomowe, bo chwilowo nie pamietam. Swoja droga czary w Tormencie (wysokopoziomowe) to rewelacja ! Widzieliscie moze takie Dzialo Mechanusa, albo Niebianskie Zastepy ? Jaki Najwyzszy poziom udalo wam sie uzyskac ?? Mnie 23 (maga)
THECRASH [ Junior ]
to jak sie juz nic nie da zdzalac w drukarbi to kupa a mam jeszcze jedno tutanie jak sie trzeba dostac do kuzni
wojtess [ Generaďż˝ ]
Mnie wojownikiem 39 poziom
THECRASH [ Junior ]
WLASNIE NIE WIEM JAK SDIE DOSTAC DO KUZNI I NIE WIEM CO ZROBIC ?
wojtess [ Generaďż˝ ]
Zajrzyj pod ten link