GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Oceńcie moje opowiadanie!

08.02.2008
23:32
smile
[1]

Briggs [ Centurion ]

Oceńcie moje opowiadanie!

Witam.

Zapraszam na mojego webloga: - gdzie możecie przeczytać moje nowe, krótkie opowiadanie.

Gorąco zachęcam do lektury oraz proszę o jakieś rady, wskazówki, krytykę (a może nawet pochwały? ;)).

Pozdrawiam,
D. Briggs

08.02.2008
23:45
[2]

Yo5H [ ziefff ]

Ehem... Szczerze, to troche przyglupia fabula i meczacy styl. No ale plus za mobilizacje.

08.02.2008
23:52
smile
[3]

Briggs [ Centurion ]

Yo5H ::> Oczywiście, że szczerze, tylko takie odpowiedzi mnie interesują. :))
Dzięki za opinię, jednak jakbyś wskazał co dokładnie Cię zmęczyło w stylu (nie mówię o fabule, bo sam też z niej nie jestem zadowolony), bym mógł nad tym popracować przy następnych tekstach... :))

08.02.2008
23:53
[4]

Glob3r [ Tots units fem força ]

Przeczytałem to, nie zmuszając się by przeczytać kolejną linijkę, czyli źle nie jest.
Fabuła może trochę dziwna, ale nie jest zła.

Co od razu nasunęło mi się na myśl... ta zakapturzona postać to prawie idealne odwzorowanie dementorów... :).

08.02.2008
23:54
[5]

KANTAR1 [ Symulator Interfejsu ]

Na razie przeczytałem początek i powiem tak: Męcząco się czyta i szkoda że nie zrobiłeś jakiegoś wprowadzenia. Bo na początku przez moją głowę przechodziły myśli: "Ale kto? Gdzie? Po co? Kiedy?" Osoby, które sledziły powstawanie tego opowiadania pewnie będą wiedziały o co chodzi. Ale taki czytelnik zupełnie nie znający tematu czytając początek tego opowiadania (bo później coś tam tłumaczysz) będzie zagubiony. No i fabuła dziwna, ale ujdzie.

Ile masz lat? Pytam z czystej ciekawości.

08.02.2008
23:58
smile
[6]

Briggs [ Centurion ]

Glob3r ::> Bardzo się cieszę, że czytałeś, nie zmuszając się do tego. :))
A co do dementorów - no, coś w tym jest. Może przez to, że niedawno skończyłem VII tom Pottera, ale sam przyznasz, że dementor to ideał zakapturzonej istosty. ;))

KANTAR1 ::> Dzięki za opinię i rady.
Lat mam 18, ale to dopiero druga moja 'pisarska' próba, zresztą nie przykładałem się do niej zbytnio, pisałem jedynie dla przyjemności płynącej z pisania. :))

08.02.2008
23:59
[7]

kapciu [ kapciem ]

Oj, słabo. Artystycznie sie nie wypowiem, ale rzemieślniczo do niczego.

Spróbuj napisać to prościej, zredaguj tekst bez wytłuszczonych zaimków.
Bo już po 3 zdaniach człowiek jest zmęczony tekstem.

Vince o tym, że gra w alko-loterię tego wieczoru, to był zły pomysł, przekonał się w połowie drogi do domu. Wracał od Michaela, kumpla z pracy, a alko-loteria była ich ostatnim odkryciem i od pewnego czasu grali w nią prawie na każdej imprezie.
Michael nauczył się jej zasad, gdy był na delegacji w Polsce i tak mu się spodobała, że zaraz po powrocie wtajemniczył wszystkich w firmie, a oni podzielili jego entuzjazm. Co prawda nie zapamiętał dokładnie oryginalnej nazwy tej gry, więc wymyślił swoją – zresztą za każdym razem, gdy grał w nią z Polakami, to następnego dnia nie pamiętał wielu rzeczy. Na dodatek dobijało go to, że zawsze dowiadywał się, zasnął na trzy godziny i trzy butelki wódki przed końcem libacji.


Naczelna zasada każdego pisarza. KREŚL ZAIMKI (Feliks W. Kres) ;-)

09.02.2008
00:02
[8]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Nie lubię czytać z ekranu, pierwsza strona przeczytana i pozostaje mi jedynie zgodzić się z kapciem. Pisz, może być kiedyś fajnie. Powodzenia.

09.02.2008
00:04
smile
[9]

Briggs [ Centurion ]

kapciu ::> Dzięki za zwrócenie mi uwagi na to, postaram się nad tym popracować.

deTorquemada ::> Dzięki. Będę pisał dalej, sprawia mi to po prostu przyjemność. ;)
Może dojdę kiedyś do etapu, że podobną będzie czerpał czytelnik z lektury mojego tekstu. :>

09.02.2008
00:06
[10]

kapciu [ kapciem ]

Jeszcze jedno. Nie opieraj sie na zdaniach złożonych. Męczą szarego czytelnika.

Zwykłe:

Vince wracał do domu cholernie zmęczony. Zdecydowanie ta gra była jednym z najgorszych pomysłów tego wieczora. Alko-loteria. Niech cię szlag Michael. Ty i te twoje pijackie gierki.

itd...

09.02.2008
00:20
smile
[11]

flikt [ spliff ]

jak dlam nie spoko,, ale to może przez to że pijany jestem, bo kolegom wyżej raczj się nie podoba ;p

09.02.2008
00:44
[12]

provos [ Generaďż˝ ]

Ile razy po napisaniu przeczytałeś i poprawiłeś tekst?

09.02.2008
00:45
smile
[13]

Briggs [ Centurion ]

provos ::> Widocznie za mało razy, skoro pytasz. :P

09.02.2008
01:53
[14]

paul665anka [ Generaďż˝ ]

przez pewien moment zaciekawiła mnie ta opowieść ale jak już do akcji wkroczył tajemniczy ktoś i spacer po przestworzach straciłem ciekawość,ale najgorzej nie jest,przeczytałem cale i nie mam sobie za złe że poswięciłem trochę czasu

09.02.2008
02:09
[15]

irenicus [ Mareczek ]

Tytuł skojarzył mi sie z opowiadaniem... erotycznym ^^
Jakieś wybitne nie jest, ale zle tez nie ;]
Za duzo dlugich zdan :) poza tym calkiem calkiem ;] pisz dalej :)

09.02.2008
13:28
smile
[16]

Briggs [ Centurion ]

UP

09.02.2008
13:42
[17]

lysyZiomek123 [ Pretorianin ]

nawet nawet 5/10 :D dałbym Ci w szkole 3+ :P

09.02.2008
13:58
[18]

Cavca [ Generaďż˝ ]

Cóż, przeczytałem do końca, a że z ekranu baaardzo nie lubię czytać - nie jest chyba najgorzej;) Z uwagami o stylu muszę się zgodzić, trochę niedopracowany. Jednak jeżeli to dopiero Twój drugi tekst, to naprawdę jest ok. Lekkie pióro to nie jest coś przychodzącego od razu, trochę praktyki i będzie coraz lepiej. Fabuła nie jest zabójczo wciągająca i nieprzewidywalna (od monentu otrzymania od nieznajomego testu ciążowego;), może następny pomysł będzie bardziej udany. Reasumując - pisz, pisz i jeszcze raz pisz, a za jakieś 10-12 opowiadań podziel się znowu swoim dziełem z golowiczami;)

09.02.2008
19:09
[19]

Pichtowy [ Generaďż˝ ]

Czytam to sobie i niektóre zdania sa conajmniej dziwnie skonstruowane. Używasz też słów, które moim zdaniem nie do końca poprawnie brzmią np:

kota, który szukałby na pobliskim śmietniku czegoś ciekawego do zjedzenia.

bardziej pasowałoby: smakowitego.

Odwrócił się natychmiast z duszą na ramieniu,

nie lubię takich określeń, unikałbym

W tamtym momencie, wydało mu się to bardzo zabawne, gdyby jednak wiedział co go czeka,

nigdy nie używaj tego zwrotu, strasznie mi nie pasuje w takim typie utworu

wbiła w niego swoje szare, kompletnie pozbawione wyrazu i życia źrenice,

nie spotkałem się jeszcze z takim czymś, co najwyżej spojrzenie
Tego typu błędy sa co krok więc już więcej nie będę cytował. Teraz pozostaje Ci tylko ćwiczyć i styl i wymyślanie interesującej akcji. Ja dla mnie to strona fabularna ssie. Chyba, że dziecko Vince'a okaże się antychrystem itp itd

09.02.2008
20:38
[20]

provos [ Generaďż˝ ]

Generalna rada - czytaj, czytaj, czytaj, czytaj i czytaj. Fantastyka? Kres, Sapkowski, Orbitowski, Komuda, Pratchett itp. A potem pisz. Jak napiszesz, to przeczytaj to, co napisałeś. Kilkadziesiąt razy nawet. Jak ci się będzie wydawało, że jest OK, to odłóż do szuflady i wróć za parę dni do przeczytania i poprawienia tekstu. I wtedy, któryś kolejny twój tekst może będzie nadawał się do przeczytania. Twój tekst jest przede wszystkim słaby warsztatowo - ma prawo oczywiście, ale musisz nad sobą pracować. Treść na tym etapie pisania nie jest najważniejsza, dobre pomysły lepiej zostawić na czas, kiedy będziesz umiał pisać. Na początek proponuję zapoznać się z felietonami Kresa w SF, zawierały sporo cennych rad dla ludzi chcących zacząć przygodę z pisaniem.

09.02.2008
21:06
[21]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

Fabuła nawet wciąga, ale styl (szczególnie na początku) jest niestety odpychający. Szczególnie zdania złożone kilkukrotnie, które nie ułatwiają czytania. Już pierwsze zdanie jest świetnym przykładem.
Do tego, co napisał kapciu i Pichtowy, należało by jeszcze dodać kilka uwag.
Chyba największym mankamentem są dialogi - ciężko napisać o co mi chodzi, ale wydają się sztuczne, nienaturalne. Odniosłem wrażenie, jakby opowiadanie biegło swoim torem, a dialogi swoim.
Jest jeszcze kwestia braku spójności i logiki w scenie spotkania Vince'a z istotą. Raz strach go paraliżuje, po czym jak gdyby nic rozpoczyna z nim rozmowę, później znów się boi. I tak w kółko.

Ogólnie polecam zaprzyjaźnić się z panią od polskiego lub znaleźć kogoś innego, kto pełnił by rolę korektora ;)

09.02.2008
21:42
smile
[22]

artis [ Pretorianin ]

no tak , może ekspertem nie jestem , ale fantastyka z pogranicza klasyki horrou doprawiona szczyptą karykatury polaka i domieszką rozważań nad problemem poczęcia - mnie nie kręci.
Cóż powiedzieć - " pisać każdy może , troche lepiej (...)".
Pozdrawiam!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.