glen dżonson [ mistrz IBF ]
hitman kto oglądał ?
standardowo jak zawsze...
wcześniej oglądnełem ekranizacje gry ,,hitman''
bałem się strasznie jak mojego ulubionego bohatera potraktują.
widać było po zwiastunach ,że nie wypadnie to najlepiej...
przeszkadzała mi twarz 47...
nie była jak w grze:pozbawiona emocji i uczuć.
jednak cały film jest nawet pozytywnym zaskoczeniem.
początek jest wręcz hipnotyzujący.
ja jako maniak części drugiej (inne jakoś nie miały takiego ponurego klimatu)
ucieszyłem się ,że akcja dzieje się w Rosji.
no ale wielka szkoda że nie ma śniegu :(
jak wcześniej wspominałem ,bałem się okrutnie wizerunku 47.
na szczęście w filmie,moje obawy nie potwierdziły się...
47 jest kim tym,kim być powinien.
troszkę jest on bardziej hollywodzki,ale da się przezwyczajić.
muzyka w mojej ulubionej seri gier akcji była fenomenalna,stworzona przez jespera kyda.
w filmie jej brak niestety.
jest nawet ciekawa,klimatem przypomina część ,,contracts'',ale często jest ten sam motyw muzyczny,co może męczyć.
sposób akcji 47 jest w paru momentach przesadzony,ale ameryka robi swoje....
na szczęście nie zapomniano o charakterystycznych elementach swojego fachu.
największa wada to troszkę nie potrzebny motyw miłosny :P
ale też jakoś dobrze mój ulubieniec wyszedł zało z opresji.
podsumowując:
chciałem mrocznej histori,symfonicznej muzyki:rodem z ,,silent assasin''
a dostałem coś na wzór ,,contracts''
ale sumą sumarum;
film się nawet podoba ,nie nudziłem się przy nim absolutnie,ale drugi raz za szybko go nie zamierzam obejrzeć.
można by było inaczej to zrobić,ale takie są prawa wspułczesnego kina akcji.
ocena 7+\10
mam nadzieję że jak powstanie część druga,to klimatem przypomni kultowego dla mnie ,,silent assasin''
Lolter [ African Herbman ]
Film taki sobie, koleś który gra 47 w ogóle mi nie pasuje.Po pierwsze za młody po drugie słaby aktor.
klimson_ [ Generaďż˝ ]
film nawet spoko, tylko dziwka niepotrzebna
i walka na miecze troche śmieszna
H.S.M.F. [ Pretorianin ]
przejazalem r5 i koels nie pasuje , sisotra ogladala i niby spoko , ja sie zabiore za to kiedy indziej

szarzasty [ rammsteinick ]
jak każda ekranizacja gry komputerowej- dno, badziew, katastrofa itp, itd- właściwie to ten film ma chyba same wady- 1/10 - jeśli chcecie zmarnować trochę czasu - polecam!!
Ace_2005 [ Bo tak! ]
Porażka! Nic dodać, nic ująć. Jak mozna było tak schrzanić film? Aktor w rzeczywistości nie jest aż taki młody, ale w filmie nie wyglądał tak, jak jego komputerowy odpowiednik (znacznie starszy). Poza tym, facet momentami był sztuczny do bólu (nie bardzo już pamiętam, ale z jakiegoś powodu śmiałem się zwłaszcza na scenach, w których najnormalniej w świecie chodził. Wg mnie, był tak jakoś "sztucznie wyprostowany"). Poza tym, ostatnia scena, gdy go aresztowano. Cholera, w tym filmie widziało go praktycznie pół miasta, a w grze chodzi o to, aby nikt nas nie widział, a ci, którym to się uda idą do piachu. Weźmy także tę scenę, w której pokazywano jego szkolenie. Co to było? Jakaś pomyłka! Od razu przypomniał mi się film, który kiedyś leciał w tv: "Ciań Anioła" - chyba tak się nazywał. Scena w wagonie - śmiech na sali.
Film godny polecenia tylko dla zabicia czasu. I nic więcej.
Śmiałuś [ Generaďż˝ ]
kurde musze sobie go załatwic
BossManPL [ Generaďż˝ ]
Brak charyzmatycznego głosu prawdziwego hitmana przeszkadzał mi najbardziej. Za dużo eksplozji za mało stealth action było w tym filmie. Mierny.

sasquath_ [ Generaďż˝ ]
daremny, myslalem, ze chociaz strzelaniny beda fajne- tragedia
Ellanel [ Astral Traveler ]
Film średni. No i szkoda, że w Hitmana nie wcielił się Jason Statham. ten trochę za młody :)

Zabójca13 [ ICE ]
Film był siwetny. Tylko, nie ktore miny aktora byly rozbrajajace.
- dla tych, ktorzy chca zobaczyc pare scen z filmu w kiepskiej jakosci.
Artur20 [ Generaďż˝ ]
Drugi raz bym tego nie oglądał. Spodziewałem się poważnego filmu, wyszła bajeczka w stylu "zabili go, a uciekł". Max 5/10.
Babiczka [ Senator ]
film 7/10 :) fajny

DEXiu [ Generaďż˝ ]
glen dżonson ==> Wiesz jaką konkluzję wyciągnąłem z Twojej "recenzji"? Że nie grałeś w Blood money (aka Hitman 4) bo muzyka była właśnie stamtąd ;)
Filmu nie widziałem w całości (w zasadzie to tylko łypałem okiem kiedy współlokatorzy oglądali a ja robiłem sobie grzanki ;) więc nie mogę go ocenić, niemniej jednak po tym co widziałem stwierdzam: zgonie z przewidywaniami - hollywoodzka tandeta na podstawie dobrej gry :)
FemmeFatale [ right side never sleeps ]
grałam w ostanią częśc hitmana z chłopakiem i gra sama w sobie bardzo mi się podobała. Tylko dlatego dałam się skusić na pójście do kina:)
i niestety na filmie się zawiodłam dość mocno, głownie ze względu na aktora, który wg mnie kompletnie nie pasował do tej roli - jakiś taki młodziuchny, gładziuchny i zbyt 'słodki' jak na płatnego zabójcę. szkoda.
provos [ Clandestino ]
Straszny gniot dla przygłupów.

ruutek [ Pretorianin ]
Dla mnie kaszana straszna-muzyka prosto z gry wycięta jak by nie mieli własnych pomysłów co do filmu, aktor tragiczny, ta kobitka trochę nie potrzebna, mogli fabułę trochę inaczej pociągnąć. Nie chcę spoilerować ale osoby, które widziały film pamiętają scenę jak 47 wpada do pokoju gdzie dzieciaki oglądały TV i spojrzały na hitmana-ta scena mnie rozbroiła. Ogólne wrażenie po filmie-jakoś to wszystko kupy się nie trzyma, oglądasz film ale kompletnie nie wciąga. Dla mnie 4/10
Ace_2005 [ Bo tak! ]
Te dzieciaki nie oglądały tv. One grały w Hitman'a. :D

kasztaneczuszek [ Legend ]
No ten motyw z dzieciakami grającymi w Hitmana mnie rozbawił :) Ogólnie film mi się podobał :)
leszo [ I Can't Dance ]
raczej kiepski ...
.:Jj:. [ The Force ]
Ja jestem ogromnym fanem całej serii, film? Hm, muszę powiedziec że nawet mi się podobał. W porównaniu z innymi ekranizacjami gier.. można było go bardziej spieprzyc. Oczekiwałem po nim zdecydowanie więcej, ale mimo to w miarę dobrze czułem się na seansie, kilka smaczków miał. Raz można zobaczyc- wrecz wypada, za dużo filmów na podstawie gier, mimo wszystko, nie powstaje.
PS- wie ktoś czy będą kolejne części Filmu.. cho gry zresztą też :))? Coś po kościach czuję że tak, ale specjalnie się nie interesowałem tym.
DeVitoo [ AWF Poznań ]
glen dżonson ---> ciekawa recenzja, być może skuszę się na zobaczenie filmu, ale to raczej nie w kinie

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Mi się podobał, dobry film.
ruutek [ Pretorianin ]
--->Ace2005 nie chciałem robić spoilera więc napisałem, że TV oglądały :)
Andrei [ killah beez ]
Piękny film:) Za krótki!!
prostata [ Chor��y ]
ja, beznadziejne!!!
W mojej skali 3/10
Piotrus1pan [ ZbiQ2 ]
dla mnie który miał z grą do czynienia 6-7/10 a gdybym nie miał to tak 8-9/10.
1.
Mnie też rozbroił moment jak 47 wpada do pokoju a tam dzieci grają w Hitmana i podajże że to była 2.
Za dużo strzelanin za mało cichych zabójstw.
3.
Miecze mnie położyły.Jakim cudem takie długie miecze można przy tyłku trzymać ? i nie zostać wykrytym.
4.
Albo mi się zdaję ale 47 miałby jakby uczucia do tej dziwki co mnie trochę zdziwiło :).
To już chyba wszystko :))

Tirane [ Magic Level: 69 ]
Dla mnie wypas, aktor faktycznie troche za mlody sie wydawal na poczatku, ale w sumie to wyszlo w porządku.
Polecam :)

NequliX [ Progressive Attack ]
Mi sie tam podobal :)

Runcajs2 [ Centurion ]
W skrócie:
Wątek miłosny, strzelaniny, złe charaktery - niepotrzebne i przeszkadzające.
Uradowała mnie scenka (dokładnie chód przez korytarz) jak 47 idzie do toalety zabić jakiegoś rosyjskiego boss'a - wtedy mamy widok TPP, jak w grze. Dwójka dzieciaków grających w HBM, też cieszy ;]
Tematykę potraktowali w iście Hollywoodzkim stylu co, niestety i jak zawsze bywa w tych przypadkach, wyszło źle.

$heyk [ Master Chief ]
provos pozamiatał [16]
Ten film to kał przez duże K. Nie warto tracić dla niego 2 godzin życia. Pomyje i wstrętne popłuczyny po fantastycznej grze.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
A co mi szkodzi - wkleję reckę ze starego wątku o skradankach.
Miałem napisać to już wcześniej, ale trwająca sesja skutecznie odciąga mnie od zaglądania na GOLa, a poza tym musiałem odczekać jakiś czas, żeby ustabilizował się w moim organizmie poziom żółci, bo za ilość przekleństw w tym poście dostałbym bana i wyleciałbym z forum tak szybko, że przekroczyłbym prędkość światła, cofnął się w czasie i obejrzał ten chłam jeszcze raz.
Hitman: The Movie - Pamiętacie te zachwyty nad trailerami, gorączkowe dociekania kto znajdzie się w obsadzie filmu, niecierpliwe oczekiwanie premiery i euforyczne recenzje? Nie, nie pamiętacie. Bo czegoś takiego, ku*wa nie było! Po trailerach film zapowiadał się żałośnie, obsada dobijała, wobec premiery wszyscy byli obojętni, a recenzje w najlepszym przypadku starały się nie mieszać doszczętnie filmu z błotem. Plus tego wszystkiego jest jeden - na Hitmanie na pewno nikt się nie zawiedzie, bo nikt niczego nie oczekuje. A jeśli pomimo wszystkich znaków ostrzegawczych ktoś uważa, że film jednak nie będzie taki zły, to myli się. Przeokrutnie.
Powinienem na wstępie napisać coś o fabule, ale naprawdę mi się nie chce. Zresztą określenie "fabuła" w kontekście Hitmana jest nad wyraz nobilitujące. To tak naprawdę papka posklejana z ogranych chwytów wałkowanych w kinie i telewizji dłużej, niż każdy z nas żyje, a w dodatku sklejona tak nieudolnie i prowizorycznie, że dostrzeżenie ogromu błędów logicznych i wszelkiego rodzaju naciągnięć nie powinno sprawić problemu nawet temu gościowi z Memento, który był w stanie zapamiętać jedynie ostatnie kilka minut swojego życia.
Andrei [ killah beez ]
Dopiero sie skapnąłem że ten Agent Smith z filmu to ten sam co w misji Blood Money. Hitman go wydostał z tego szpitala, fajne powiązanie :)

karolzzr [ Generaďż˝ ]
Nie polecam, nawet odradzam.