Przewodnik Syriusza [ sygnowano JK ]
Stopa bezrobocia - spór
Jakoś tak wyszło, że spotkał mnie spór o metody liczenia stopy bezrobocia.
Moja wersja:
Dwie metody -
1. bezrobotni/aktywni zawodowo * 100%
2. bezrobotni/ogól ludzi w wieku produkcyjnym * 100% (co popiera wikipedia.pl, bankier.pl)
Inna wersja:
1. bezrobotni/aktywni zawodowo * 100%
Czy mój drugi punkt jest prawdziwy i jeśli tak, to jak go udowodnić? Pytanie do ekonomistów na forum :)
Na razie popierają mnie:
Więc?
Mortan [ ]
Na logike to druga opcja :]
Father Michael [ Iscariot Paladin ]
Stopa bezrobocia w ekonomii to procentowy udzial bezrobotnych w calej liczbie sily roboczej (inaczej - ludzi w wieku produkcyjnym).
A wiec: bezrobotni/ogól ludzi w wieku produkcyjnym * 100%
Bezrobotni/aktywni zawodowo * 100% jest bez sensu :)
Jesli trzeba Ci dowodu, to definicje taka podaje David Begg, moge Ci skana zrobic, jak Ci zalezy.
Łysack [ Przyjaciel ]
Przecież bezrobotni nie są odsetkiem ludzi pracujących, bo to jest oksymoronem samo w sobie:)
Przy czym bezrobocie liczone sposobem kolegi jest bliższe prawdy, bo tam wychodzi bezrobocie większe, a gdyby powiększyć to liczone prawidłowo o liczbę ludzi bez pracy a nie zarejestrowanych jako bezrobotni to wyszłoby właśnie jakoś podobnie do sposobu kolegi:)
aczkolwiek w statystykach figuruje wynik sposobu drugiego, czyli bezrobotni/ogół ludzi w wieku produkcyjnym * 100%
według kolegi 20 pustych szklanek spośród 100 stanowi 25%, bo tyle właśnie wychodzi dzieląc je przez 80 pozostałych i mnożąc razy 100% :)
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Tak jak napisane jest na Wikipedii, stopa bezrobocia to stosunek bezrobotnych do ludzi, którzy są aktywni zawodowo. Inaczej, niż napisałeś.
Rezor [ broken_thoughts ]
Pare suchych danych:
Aby sobie uzmysłowić czym jest stopa bezrobocia, gdyż ona jest miarą bezrobocia, trzeba wiedzieć, że jest to stosunek liczby bezrobotnych do siły roboczej.
A siła robocza to grupa ludzi czynnych zawodowo.
Z tego wszystkiego wychodzi, że aby ją obliczyć bierze się pod uwagę tylko pierwszą opcje którą tu wypisałeś.
Zielona Żabka [ Let's rock! ]
Stopa bezrobocia to procentowy udział bezrobotnych w liczbie aktywnych zawodowo! (bezrobotni / aktywni zawodowo * 100%). Mam 5 z rynku pracy :P
Father Michael --> Stopa bezrobocia w ekonomii to procentowy udzial bezrobotnych w calej liczbie sily roboczej (inaczej - ludzi w wieku produkcyjnym).
Aktywni zawodowo to osoby w wieku produkcyjnym - uznane za pracujące lub bezrobotne.
Są jeszcze bierni zawodowo - osoby też w wieku produkcyjnym, które nie są kwalifikowane jako pracujące lub bezrobotne (czyli np. uczniowie, emeryci, renciści, więźniowie itd)
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Widzę jednak, że na świecie obowiązują obie napisane przez Ciebie metody do wyliczania stopy bezrobocia. Wg mnie jednak ta druga (aktywni zawodowo) jest bliższa prawdy.
frer [ God of Death ]
Aktywni zawodowo to osoby w wieku produkcyjnym - uznane za pracujące lub bezrobotne.
To zdanie jest logicznym bezsensem. Przynajmniej jak na mój gust.
Mam 5 z rynku pracy :P
Mam 5 z mechaniki gruntów.
Mastyl [ Legend ]
Tak jak napisał Łysack - Przecież bezrobotni nie są odsetkiem ludzi pracujących. No własnie - nie są. Sa odstekiem ogolu zdolnych do pracy, innym odsetkiem sa oracujący.
Zielona Żabka [ Let's rock! ]
To zdanie jest logicznym bezsensem. Przynajmniej jak na mój gust.
Ja nie podważam logiki Twoich gruntów:) To zdanie jest bezsensem, jeśli ktoś tego nie pojmuje. Dla mnie jest całkowicie logiczne, bo widzisz - osoba bezrobotna z definicji to osoba, która aktywnie poszukuje pracy, czyli jest aktywna zawodowo :)
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Gdyby jednak zbiór osób, który nas obchodzi ograniczyć tylko do osób chcących pracować i nie mogących (bezrobotni) i osób pracujących, to ich stosunek byłby właśnie stopą bezrobocia.
Liczenie osób szukajacych pracy do całej populacji ludzi zdolnych do pracy jest trochę dziwne, bo w tej drugiej liczbie liczymy także np. te osoby, które nie chcą wcale pracować. Jednak w zależności od celu jaki nam przyświeca, zapewne można wybrać inną metode liczenia.
Przewodnik Syriusza [ sygnowano JK ]
Czyli w końcu jak, bo już nic nie można wywnioskować? :)
Father Michael - Dzięki, ze się postarałeś. Z jakiej książki to skan?
Cainoor - gdzie znalazłeś informację, że na świecie są stosowane obie metody? Link?
twostupiddogs [ Senator ]
Cainoor
"Liczenie osób szukajacych pracy do całej populacji ludzi zdolnych do pracy jest trochę dziwne, bo w tej drugiej liczbie liczymy także np. te osoby, które nie chcą wcale pracować. Jednak w zależności od celu jaki nam przyświeca, zapewne można wybrać inną metode liczenia.ę
Dlatego właśnie stworzono pojęcie bezrobocia naturalnego, które szacuje się różnie.
Zielona Żabka [ Let's rock! ]
Liczenie osób szukajacych pracy do całej populacji ludzi zdolnych do pracy jest trochę dziwne, bo w tej drugiej liczbie liczymy także np. te osoby, które nie chcą wcale pracować.
Dokładnie, osoby bierne zawodowo, które nie chcą lub nie pracują z innych powodów, o czym pisałam wyżej.
frer [ God of Death ]
Zielona Żabka --> Ja nie twierdzę, że jest złe, na pewno znasz się na tym temacie o wiele lepiej niż ja. Tylko dla przeciętnego śmiertelnika albo tak wyjątkowego jak ja, który stawia się ponad takie proste sprawy, termin "aktywni zawodowo" oznacza ludzi rzeczywiście czymś się zajmujących (wliczając w to także studentów i uczniów, którzy teoretycznie nie pracują, ale wykonują zajęcie inne niż stanie pod budką z piwem). Z drugiej strony to, że bezrobotni poszukują pracy też ma pewien sens. Osobiście jednak uważam, że takie definicje są niepotrzebnie zbyt skomplikowane. ;)
Zielona Żabka [ Let's rock! ]
frer, ale w tym nie ma nic skomplikowanego:) To jest czysta logika, panie inżynierze ;)

frer [ God of Death ]
Zielona Żabka --> Nie wątpię, ale widać, że to nie jest logika inżynierska, bo ta zwykle nie pozostawia pola do jakichkolwiek interpretacji. ;)
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Aktywny zawodowo - czyli wykonujący jakieś zajęcie dla kasy... a bezrobocie to stan kiedy tegoż zajęcia nie mamy - gdzie tu logika? ...

Zielona Żabka [ Let's rock! ]
frer
Logika to logika, jeśli znasz znaczenie pojęć, to od razu dostrzegasz pewne implikacje.
Cainoor [ Mów mi wuju ]
fresherty ---> Rencistów też byś zliczał jako bezrobotnych?
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Cainoor -> Teoretycznie czy praktycznie? Teoretycznie - nie. W praktyce bym rozpatrywał każdy przypadek odrębnie.
Przewodnik Syriusza [ sygnowano JK ]
Przepraszam bardzo, to jak jest w końcu poprawnie? Bo się spieracie i nic nie wiem :-)
Father Michael, bankier.pl - moje opcje są okej.
Zielona Żabka - tylko opcja z aktywnymi jest okej.
Więc?
Zielona Żabka [ Let's rock! ]
Przewodnik Syriusza --> ludzie w wieku produkcyjnym to wszystkie osoby powyżej 15 / 18 roku życia, więc tak liczona stopa bezrobocia odnosiła by się również do osób, które są bierne (nie poszukują pracy), bezrobotni są aktywni zawodowo, więc tylko opcja z aktywnymi jest ok.
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Przewodnik Syriusza - Tak jak ja i twostupiddogs napisaliśmy, nie ma jednej metody wyliczania stopy bezrobocia. Jest ich kilka, zależnie od przyjętych założeń.
Przewodnik Syriusza [ sygnowano JK ]
Czyli odpowiedź na pytanie: "Policz stopę bezrobocia" i podanymi danymi ogół w wieku produkcyjnym, aktywni, pracujący, bezrobotni, pasywni nie jest jednoznaczna i obie podane wyżej byłyby poprawne?
Kijano [ Generaďż˝ ]
Moze Gusowi uwierzysz
Zielona Żabka [ Let's rock! ]
W większości danych statystycznych (w Polsce) oblicza się to wskaźnikiem dotyczącym aktywnych zawodowo.
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Przewodnik Syriusza
Według Wiki, to jest tak:
Unemployment is the state in which a person is without work, available to work, and is currently seeking work.
The rate is determined by dividing the number of unemployed workers by the total civilian labor force.
In economics the people in the labor force are the suppliers of labor.
Normally, the labor force of a country (or other geographic entity) consists of everyone of working age (typically above a certain age (around 14 to 16) and below retirement age who are participating workers, that is people actively employed or looking for work.
The fraction of the labor force that is seeking work but cannot find it determines the unemployment rate.
Wg mnie da się to jednak policzyć jednoznacznie. Widzę, że wg GUS tak samo :)
Przewodnik Syriusza [ sygnowano JK ]
Kijano, ZŻ - toteż ja nie wykluczam opcji z aktywnymi, ale oprócz niej dorzucam drugą, popartą jakimiś źródłami. I muszę to upewnić albo nie :)
Cainoor - na ile mi myślenie po 48h bez snu pozwala tłumaczyć tekst, to potwierdza opcję z ogółem w wieku prod.? Czy - co bardzo możliwe - źle mi się wydaje?
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Przewodnik Syriusza - Wiki i GUS optują za aktywnymi zawodowo.
Słownik GUS to ładnie tłumaczy:
Ludność aktywna zawodowo (aktywni zawodowo) według danych administracyjnych oraz zbieranych poprzez przedsiębiorstwa
Economically active population (economically active persons) according to the administrative data and the survey on enterprises data
Obejmuje osoby pracujące w gospodarce narodowej oraz osoby zarejestrowane w urzędach pracy jako bezrobotne.
Przewodnik Syriusza [ sygnowano JK ]
Optują, okej, bo nikt nie wyklucza, że to jest podstawowy sposób liczenia. Ale czy nie ma drugiego, mniej popularnego, o którym ja piszę? Wspomina o nim polska wiki, bankier.pl, skan z książki Father'a Michael'a...
Czy da się jakoś jednoznacznie odpowiedzieć, że - na przykład - zdecydowanie częściej jest stosowana opcja z aktywnymi, ale ta druga też jest stosowana czasami (kiedy?)/nie jest stosowana?
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Moim zdaniem skan z ksiazki FM to wierne tłumaczenie. Cała liczba siły roboczej = Total labor force. Ludność w wieku produkcyjny + warunek. Bez tego warunku Twoja druga metoda z pierwszego posta miała by sens, a tak moim zdaniem obowiązuje raczej ta pierwsza. Żabka studiuje ekonomie i też ją popiera, a chyba tutaj lepszej rekomendacji nie dostaniesz :)
albz74 [ Legend ]
Uwaga - przemawiam :D
Naczelna zasada wszystkich statystyk - obie metody są dobre, byleby były stosowane konsekwentnie :)
W praktycznym użyciu funkcjonuje ta z aktywnymi zawodowo. Definicja z Begga to teoria ekonomii.
@MiSiU@ ..:.. [ Junior ]
Poprostu dać im więcej kasy i po problemie :d teoretycznie łatwe :))
Zielona Żabka [ Let's rock! ]
Przewodnik Syriusza --> liczenie stopy bezrobocia w stosunku do osób w wieku produkcyjnym po prostu daje zawyżone rezultaty (bo przyjmujesz, że np. emeryci to też osoby bezrobotne).
albz74 [ Legend ]
Żabka- emeryci nie są w wieku produkcyjnym ;)
Zielona Żabka [ Let's rock! ]
Według BAEL są.
Ale nie chodzi tylko o emerytów, również osoby na wcześniejszej emeryturze, renciści, więźniowie, uczniowie i studenci studiów stacjonarnych itp.
albz74 [ Legend ]
Spór o metodę :) Wszyscy wymienieni są bez pracy, a ich uwzględnianie w analizie zwiększa i licznik, i mianownik wskaźnika.

jojko999 [ Generaďż˝ ]
z tą stopą to jest tak, że przed wejściem naszego kraju do UE wyliczano ją wg punktu 1 a po wejściu wg punktu 2 (zgodnie z wymogami unii)
Przewodnik Syriusza [ sygnowano JK ]
jojko
Jesteś pewien?
Loczek [ El Loco Boracho ]
Zabka dobrze mowi. Wg tego czego uczono mnie na studiach:
stopa bezrobocia - stosunek liczby osob w wieku produkcyjnym, aktywnych zawodowo, nie pobierajacych nauki w trybie dziennym, nie odbywajacych kary pozbawienia wolnosci, nie posiadajacych pracy i aktywnie jej poszukujacych do ogolu tych ludzi.
jojko999 [ Generaďż˝ ]
tak, jestem, tylko nie jestem pewien daty zmiany. W każdym razie było to za czasów premierostwa Belki chyba.
posukaj dokładnie tutaj:
jojko999 [ Generaďż˝ ]
heh a jednak nie do końca mam rację. W linku, z mojego postu [44] pobierz jakieś dane za rok 2004 i 2007 i porównaj pliki pt. Uwagi metodyczne.
Okazuje się, że sama definicja to ciut za mało.
Przewodnik Syriusza [ sygnowano JK ]
To w końcu czy moja druga metoda ma też zastosowanie?