GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

WD-40 a wiatrak na procesorze

31.01.2008
12:51
smile
[1]

steward [ Generaďż˝ ]

WD-40 a wiatrak na procesorze

Witam, mam pytanko, ponieważ moj wiatrak z procesora ostatnio wydaje z siebie podejrzany dzwięk (coś jak popiskiwanie myszy - tarcie plastikiem o plastik) zastanawiam się czy po odkurzeniu itp itd nie użyć przypadkiem WD-40? Nie jest to wiatrak intel'owski tylko kupiony 2 lata temu porzadny kawał wiatraka na duzym radiatorze (zapomniałem niestety nazwy a pudełko juz wyleciało z domu..). Czy mozna bezpiecznie delikatnie spryskac WD-40 elementy do siebie przylegajace czy to bedzie samobojstwo?

Proszę o argumentację i nie wyśmiewanie się :P, pierwszy raz mam taki problem.

31.01.2008
12:53
[2]

J0GURT [ Konsul ]

Mogę się mylić, ale WD ponoć gryzie się z plastikiem, także ja bym proponował niezastąpiony silikon w sprayu. W moim hobby (metalowe i plastikowe części w jednym) WD jest wręcz grzechem (czemu? no nie wiem, ale posłucham rady doświadczonych). Wielokrotnie odratowywałem silikonem coolery. Zakup tani, co jakiś czas pojawia się w Lidlu spora butelka za 4,50zł.

31.01.2008
13:01
smile
[3]

steward [ Generaďż˝ ]

Dzięki za podpowiedz, sprobuje tego typu srodka użyć, dzięki za pomoc.

Pozdrawiam!

31.01.2008
13:03
[4]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

ale który element chcesz spryskać ? ... ja nasmarowałem olejem do maszyn specjalnym jakimś (ojciec pożyczył ... i jest gites)

31.01.2008
13:05
[5]

J0GURT [ Konsul ]

Steward - Z drugiej strony co do WD, teoria o jego niszczycielskich efektach jest tez negowana przez niektórych, także proponowałbym zrobić testy.

Shaybeck - Tylko, że smarowanie ręczne olejami (pomimo, że efektywniejsze) wymaga rozbiórki łożyskowania, a preparaty typu WD czy Silikon maja wygodny dozownik.

31.01.2008
13:06
[6]

steward [ Generaďż˝ ]

Dokładnie to połączenie wiatraka z "dołem" ew. sprawdzę czy nie dotyka piórko do radiatora, ale to się przypiłuje ;)

J0GURT -> wolę nie ryzykować na swoim sprzęcie :)

wysiak -> nigdzie nie napisałem że to smar, nie znam się na tym więc pytam

31.01.2008
13:06
[7]

wysiak [ Generaďż˝ ]

Przeciez WD40 to nie jest smar, to srodek czyszczacy.. Pryskanie nim plastiku kompletnie nie ma sensu, do tego bedzie tylko kurz sciagal.

31.01.2008
13:08
smile
[8]

J0GURT [ Konsul ]

Wysiak rozwiał wszelkie wątpliwości i rozgryzł tajemnice najstarszych indian.

31.01.2008
13:12
[9]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

wysiak --> WD-40 pozostawia warstwe ochronna i nie przyciaga kurzu...
Ja czesto stosuje WD-40 do wiatrakow i jakos tylko same plusy zanotowalam. Nic sie nie "gryzlo" a wiatraki dzialaly jak nowe.

31.01.2008
13:13
[10]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

jogurt - nie czaję o co wam chodzi ...

mam zasilacz Chiefteca ...
rozkręciłem go (mordęga - ze 20 śrubek, potem zabawa żeby kablów nie poodrywać i ściągnąć tą głupią blachę, na koniec wysunąć wentylator) i z jednej strony pod nalepką miałem gumową zaślepkę ... i tak patrzę, patrzę sobie ... gdzie by tu wlać tego oleju ... no wyjąłem ją ... a tam wszystko na wierzchu i w oleju wszystko zatopione ... to dolałem i teraz hula ...

ale może to inny typ łożyska ?

31.01.2008
13:14
[11]

wysiak [ Generaďż˝ ]

Sayyadina Av'Lee --> Do czego stosujesz, pryskasz nim wiatraki z wierzchu?

"napelniam wanne WD-40 i wrzucam do niej komputer...."
No w zasadzie tez mozliwe, kobieca wyobraznia jesli chodzi o technike nie ma granic..:)

31.01.2008
13:16
[12]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

wysiak --> napelniam wanne WD-40 i wrzucam do niej komputer....
[edit] oczywiscie podlaczony do pradu i wlaczony...

[edit2]No w zasadzie tez mozliwe, kobieca wyobraznia jesli chodzi o technike nie ma granic..:)
widze ze sie nawzajem docieniamy.... :]

31.01.2008
13:16
[13]

QrKo_ [ ]

Wystarczy odkrecic wiatraczek od radiatora i odkleic nalepke - jest tam mala dziurka do ktorej spokojnie mozna kropnac kropelke kujawskiego czy innego domowego oleju chocby przy uzyciu zapałki, wielokrotnie tak robilem czy to na procku, czy na karcie graficznej.

31.01.2008
13:22
[14]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

qrko - po pewnym czasie kujawski ci się zlepi w kulkę i tego nie doczyścisz

31.01.2008
13:27
smile
[15]

Narmo [ nikt ]

napelniam wanne WD-40 i wrzucam do niej komputer....
Bogatych userów widzę mamy na forum:

5l WD 40 za jedyne 150 zł. Okazja!

31.01.2008
13:27
smile
[16]

mikmac [ Senator ]

wysiak -->
tylko, ze do oleju spokojnie mozna wrzucic kompa podlaczonego do pradu i wylaczyc wszystkie wiatraki - powierzchnia parowania bedzie wystarczajaca do oddania ciepla.

31.01.2008
13:43
[17]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

i chyba prądu nie przewodzi ?

to widzieliście kompa odpalanego w wodzie ? i działał

31.01.2008
13:48
[18]

mikmac [ Senator ]

shayback -->
a w ktorej klasie przerabia sie temat wody destylowanej?

31.01.2008
13:50
[19]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

w 1 gimnazjum ?

olej przewodzi prąd ? no tego pewien nie jestem ... pewnie zależy który
jeśli nie to może działać ... normalka

ale tamten komp był odpalany w wodzie z morza ! bałtyckiego ... tylko cały pokryli jakąś wojskową pastą żeby wody na styki nie poszło

31.01.2008
13:56
[20]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]



tutaj w oleju


tutaj w bałtyku

31.01.2008
14:02
smile
[21]

puszczyk [ Generał brygady ]

ale tamten komp był odpalany w wodzie z morza ! bałtyckiego ... tylko cały pokryli jakąś wojskową pastą żeby wody na styki nie poszło

Nie zadziałał, zjarał się w przedbiegach...
...a potem wysłali go w kosmos zapewne jako niepotrzebny już śmieć :|

31.01.2008
14:04
[22]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

:D ... zjarał się bo niedokładnie pokryli ... jednak ... no ale pomysł był dobry !

miała być następna próba ... ale chyba nie było ...
widocznie puścili w kosmos go

31.01.2008
14:51
smile
[23]

steward [ Generaďż˝ ]

UWAGA !!!

Zlokalizowałem ten dźwięk przy pomocy ucha i śrubokręta, NIE należy on do żadnego z wiatraków.

Ten okropny dzwięk wydobywa się z zasilacza (topower model TOP-350P5) (350W), po rozkręceniu zasilacza odkryłem że nie jest to dzwięk tarcia któregoś z wiatraczków w zasilaczu tylko na małej płytce w którymś z mniejszych podzespołów ten problem występuje...

Aha wsłuchując się w wyłączony komputer a podpięty do zasilania ten dzwięk również występuje, tylko o wiele słabiej (po zamknięciu obudowy i zasilacza jest wręcz niesłyszalny), po odpaleniu jest nie do zniesienia...

Komputer z tym zasilaczem działał bez zarzutu już pare lat, problem pojawił się dosyć niedawno i zastanawiam się czy kupić nowy czy można go jakoś naprawić (w sumie to sporo za niego kiedyś zapłaciłem...)

PS. Ten sam dźwięk występuje w moim telewizorze przy włączeniu, jednak również jest on bardzo cichy i w ogóle nie przeszkadza.

31.01.2008
14:54
[24]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

takie znaczy się bzyyyyyyyy ?

jakieś tranzysorki/transformatorki padają?

31.01.2008
15:21
smile
[25]

steward [ Generaďż˝ ]

Właśnie dźwięk jest przerywany i dlatego pomylił mi się z wentylatorkiem (na podobnej zasadzie działa), to jest coś a'la zwykłe tarcie plastikiem po szybie.

Zaraz mnie coś trafi....

31.01.2008
15:35
[26]

slowik [ NightInGale ]

zasilasz jest impulsowy stad to przerywane piszczenie ;-)

jesli piszesz ze juz ma kilka lat to pewnie kondensatory zaczely/skonczyly wysychac i utracily swoja pojemnosc ... jesli nie znasz sie na elektronice kup nowy ;-)

31.01.2008
15:41
[27]

steward [ Generaďż˝ ]

slowik a moze jakas porada z cyklu "zrób to sam"? :)

kupno nowego to ostatecznosc, warto sprobowac cos naprawic

31.01.2008
15:43
[28]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

wymień wszystkie kondensatory? :D
kup nowy lepiej naprawdę bo spalisz cały dom

31.01.2008
17:09
[29]

slowik [ NightInGale ]

porada? trzeba kupic kilka sztuk _dobrych_ kondensatorow i wymienic (o elektrolitycznych oczywiscie mowa ;-) ) a one troche kosztowac beda :-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.