req_ [ wet and dirty ]
Open'er 2008 - Interpol, Sex Pistols, Massive Attack, Chemical Bros...
4.07.2008 - 6.07.2008
Aktualnie znani artyści, którzy zagrają na tegorocznym festiwalu w Gdyni:
Interpol
Sex Pistols
The Chemical Brothers
Roisin Murphy
M.I.A.
Gentleman
Massive Attack
CocoRosie
Sex Pistols
The Raconteurs
Goldfrapp
The Cribs
Jay-Z
Editors
Everything Is Made In China
DJ Vadim Live feat. Yarah Bravo
Fischerspooner
Fujiya & Miyagi
Lao Che
Vavamuffin
Maria Peszek
Żywiołak
Cool Kids Of Death
Muchy
Muzykoterapia
Ścianka
Mitch & Mitch Big Band
Masala Soundsystem
Kobiety
Rotofobia
Hatifnats
Loco Star
Devotchka
Öszibarack
L.Stadt
N|NJA [ Senator ]
Biorąc pod uwagę, że:
1.w tych samych dniach jest Roskilde, gdzie ma być więcej gwiazd(w tym zarówno Chemiczni, jak i nieobecni na OpenErze RH)
2.Ktoś sobie robi jaja z cenami biletów (Roskilde czy Pukkelpop niewiele droższe, a o wiele, wiele, wiele większe)
3.Nie ma dla mnie absolutnego must see (poszła plota o massivach, ale pozyjemy, zobaczymy)
wciąż rozważam tegoroczny wyjazd. poprzedni Heniek miał zdrowy stosunek jakość-cena, do tego były cztery rozpieprzacze, których nie zobaczyć to wstyd, a do tego doszły dwie przemocne nadspodziewanie dobre koncerty... w tym roku- na razie średnio atrakcyjnie to wygląda.
req_ [ wet and dirty ]
Ja również nie mogę doczekać się ogłoszenia kolejnych artystów ;)
graf_0 [ Nożownik ]
Trochę drogo, licząc jeszcze dojazd i nocleg i żywność to około 500 złotych wyjdzie.
Ale zobaczyć chemicznych... NiNJA - w zeszłym roku Rosklide trochę zalało :)
N|NJA [ Senator ]
graf-> Wszystkie festiwale zalało, Heniek może nie zaliczył potopu, ale klimat rodem z woodstock był niewąski, nic nie przebije poranka dnia trzeciego, gdy mogłem przy odrobinie chęci wykopac z błota tyle trampków, balerinek i klapków, ze bym sobie z tego dom zbudował.
Buty (moje) i nogi (nie moje:)) po drugim dniu. Kiedys już linkowane ----->
garbi1337 [ Konsul ]
Open'er też był pod wodą z tego co wiem :P jeśli zapowiada się w tym roku tak samo, to można zbić gruby szmal na płaszczykach foliowych ;>
Po wrocławskim koncercie Gentlemana poważnie rozważam wyjazd w tym roku do Trójmiasta, tylko nie mogę się doczekać czym zaskoczy w tym roku Hip Hop Kemp...
ciasteczkowy_potwor [ Legionista ]
Na Chemicznych jade na pewno, MIA tez chetnie zobacze
N|NJA -> Z tym MA to pomylka chyba, bo maja byc we Wrocku na jakis fest. w maju
req_ [ wet and dirty ]
MASSIVE ATTACK ORAZ COCOROSIE NA OPEN'ER 2008
Z radością pragniemy ogłosić kolejne zespoły, które zagrają na Heineken Open'er Festival. Są nimi legendarna brytyjska formacja Massive Attack oraz duet CocoRosie.
fu-gee-la [ WOLF Regrav. ]
Ninja: ile w zeszlym roku kosztowal karnet?
req_ [ wet and dirty ]
260 chyba, z polem.
[dRaXer] [ Konsul ]
N|NJA: "Roskilde czy Pukkelpop niewiele droższe, a o wiele, wiele, wiele większe"
Karnet na Roskilde jest prawie 3,5 raza droższy od tego Open'erowego - to niewiele? Fakt, tamten karnet jest 8-dniowy i fakt, w Roskilde jest wszystkiego więcej, ale "niewiele"?
No i "o Massivach" już nie plota.
N|NJA [ Senator ]
drax-> W przeliczeniu cena-jakosć Roskilde opłaca się wielokrotnie bardziej. W rozrachunku wychodzi, ze płacisz niecałą stówkę za każdy dzień pobytu na festiwalu, na którym jest tyle do zobaczenia, ze nie wiesz, co ze sobą zrobić :)
Fudżi- ja bez pola buliłem 2 stówy (jeszcze w styczniu kupowałem, gdy były tańsze)
req_ [ wet and dirty ]
Roskilde Festival 2008 ma na razie potwierdzone:
At the Gates (S)
The Chemical Brothers (UK)
Efterklang (DK)
Holy Fuck (CAN)
My Bloody Valentine (IRL/UK)
L.O.C. (DK)
Radiohead (UK)
Teitur (FO)
Yeasayer (US)
Poza Radiohead i Chemicalsami (no i może Yeasayer), nic specjalnego. Już lepiej prezentuje się Rock AM Ring/IM Park:
Metallica
Rage Against The Machine
Die Toten Hosen
Motörhead
Bullet For My Valentine
In Flames
Nightwish
Babyshambles
Dimmu Borgir
Sportfreunde Stiller
The Hellacopters
Incubus
The Prodigy
HIM
Fettes Brot
Disturbed
Simple Plan
Kate Nash
Cavalera Conspiracy
Justice
Bad Religion
Roisin Murphy
Alter Bridge
CSS
Culcha Candela
Pete Murray
N|NJA [ Senator ]
req-> Toż to nawet trudno line-upem nazwać, masz osiem dni festiwalu, jakieś 50% występujących znane będzie dopiero w marcu :)
Ot, np. rok zeszły:
Już o Puklach (tańszych niż rosk) nie wspomne, zeszły rok to była miazga absolutna jeśli chodzi o dobór kapel
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
a byliście kiedyś na roskilde? :)
Kurdt [ Legend ]
Tym razem Heniek jakoś zawodzi. W zeszłym roku zabawa przednia --->
Na Sonikach, BB, Bloc Party czy Bjork, a w tym roku? "Odkrycie roku" MIA która do mnie średnio przemawia, Kokoszki, przy których mogę tylko zasypiać i Gentleman - niemieckie reggae, czyli prawdopodobnie najgorszy gatunek muzyki ever.
Z highlightów tylko Chemicalsi, Massivów trawię, ale w małych dawkach. Liczę na coś jeszcze zajebiaszczego, bo jak nie, to niestety, ale nie w tym roku.
req -> Nie ujmuj jakości MBV.
[dRaXer] [ Konsul ]
N|NJA: ajt, bardziej się opłaca. Bardziej by się opłacało, gdybym sobie mieszkał w Danii. ;)
Ale to nie Dania, tylko Polska, więc mamy "tylko" Open'era.
req_ [ wet and dirty ]
N|NJA: o, to respekt. Rzeczywiście niezłe zespoły ;)
Kurdt: nie twierdze, że są źli, nie przepadam za nimi.
fu-gee-la [ WOLF Regrav. ]
mysle nad tym Open'erem. na poczatku zeszlego roku postanowilem ze pojade, a potem - zapomnialem, jak baran najwiekszy. a kurwww, przegapienia niektorych grajacych sobie za szybko nie wybacze...
natomiast tegoroczny Open'er mnie udostepnionymi poki co zapowiedziami nie powalil: spoko, ze Gentleman - ale nie spoko, ze jezeli juz artysta reggae tego formatu to akurat G, bo bylem na jego koncercie pod koniec ubieglego roku we Wro; spoko, ze Chemicalsi, bo posluchuje ich od lat, ale to wlasnie "posluchiwanie"; spoko wreszcie ze Massive Attack, bo to ladna muzyka - ale spodziewalem sie innych kapel, cus bardziej rockowego/hiphopowego. na razie, mimo wielkich checi, z kazda nowa zapowiedzia poglebiaja sie tylko moje watpliwosci, szczegolnie majac na uwadze ceny biletow, ktore i przed 15 lutego nie sa niskie.
no i nie wiem.
N|NJA [ Senator ]
Did-> Niestety nie, wystarczy ze panna była i zachwalała pod niebiosa (mimo, ze piździło ponoć)
drax-> Gdzie twoja żądza przygody, wyprawa do Danii to większa radocha niż jazda nad polskie morze. :) Ja do Szwecji sie tłuke na jedno QOTSA i nie uwazam tego wyjazdu za "nieopłacalny", a co dopiero rzec o wyprawie na Rosk. Czekam do marca z decyzją, zobacze, jak sie ułożą line-upy.
Elmo-> Też wychodze z założenia, że w końcu rzucą jakiegoś prawdziwego masakratora. Wystarczyłby jeden zespół na poziomie tych z zeszłego roku, zeby mnie zmusić do ruszenia dupska, a tak?
A że było przednio- sie wie: :)
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
N|NJA --> to ja mam skrajnie inne reakcje :)
Moja dobra kumpela zaprawiona w bojach festiwalowych (duzo razy woodstoch, hunterfest i inne otwarte festiwale) wygrała rok temu karnet na roskilde na wp.pl.
Po powrocie stwierdzila ze juz nigdy tam nie pojedzie.
Przede wszystkim mowiła, że straszny syf tam panuje. Pierwszego dnia wyglada to jak wodstock po zakończeniu i podobno ludzie prezentuja straszna kulture tzn. normą było ze ludzie nie chcac tracic dobrych miejsc pod scena załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne w tłumie przed sceną...
Poza tym jesli nie liczyć kosztów karnetu to wszystkei koszty towarzyszące tez sa ogromne, tzn dojazd z Kopenhagi (15-20min szynobusem) do ponad 30zl, prysznic na polu namiotowym to ponad 20zl juz nie mowiac o piwie czy innych tego typu przyjemnosciach...
no ale widac Ty masz inna relacje ;)
N|NJA [ Senator ]
Did-> ja jestem burżuj i jak płace kupe kasy za karnet, to jestem w stanie dopłacić za inne przyjemności :)
Każdy festiwal charakteryzuje się tym, ze jest tam syf nieziemski (tojtoje na Heńku, cudo, powiadam wam, cudo), bo to spęd miliona bydła, które miesza się z błotem, szczynami i browarem. Albo sie to przyjmuje razem z inszą dobrocią inwentarza, albo sie chodzi tylko na koncerty do klubów :)
Awerik [ Generaďż˝ ]
Didier z Rivii ==> No sorry, ale czego oczekiwała na Roskilde, piwa za 3,50 zł? Nie od dziś wiadomo, że Dania to jeden z najdroższych krajów w Europie, a na festiwalu ceny będą jeszcze wyższe niż w normalnych sklepach.
asjnjdnakjnjdhbvhbajb [ Legionista ]
Oczywiscie ja, jak co roku. W dodatku jade tam rowerkiem z poznania ;]
req_ [ wet and dirty ]
To ma być na Openerze, wg rozpiski tras:
Kurdt [ Legend ]
Beirut spoko, ale dopóki nie zobaczę na oficjalce festiwalu, to nie uwierzę. Rok temu taki sam motyw był z Basement Jaxx, wg strony Basementów mieli być, wg strony Open'Era nic nie wiadomo i ostatecznie nie byli.
EDIT: Ok, jest na opener.pl. Tylko, że to ciągle nie jest to, na co czekam. Niech mnie w końcu czymś rozjebią, to mają ponad 200PLN ode mnie.
Awerik [ Generaďż˝ ]
Na razie skład jest niestety bardzo słaby. :( W środowisku (w którym siedzę dość głęboko) od kilku miesięcy mówiło się, że organizatorzy prowadzą rozmowy z Arcade Fire, Radiohead i... Rage Against the Machine, więc siłą rzeczy oczekiwałem czegoś mocniejszego. No ale poczekamy - zobaczymy. ;)
[dRaXer] [ Konsul ]
Dla tych co jeszcze nie wiedzą (a pewnie dużo takich, bo informacja wyszła kilkanaście minut temu ;p) - Sex Pistols.
req_ :)
req_ [ wet and dirty ]
SEX PISTOLS
[dRaXer]: niech cie ;)
Conroy [ Dwie Szopy ]
Sex Pistols kusi, cena odstrasza.
Niedzielny Gość [ J.F. Sebastian ]
Sex Pistols? Na winko już nie starczało i trzeba trochę zarobić? Jak dla mnie to żenada...
Cavca [ Generaďż˝ ]
No, jak dla mnie to SP też zupełnie od czapy :P
Liczę jeszcze po cichu na Interpol... O ile M.I.A, CocoRosie zobaczyłbym z wielką chęcią, to za taką cenę potrzeba mi czegoś więcej.
No, chyba że daliby Radiohead, nie zastanawiałbym się ani chwili ;)
reksio [ Q u e e r ]
"(tojtoje na Heńku, cudo, powiadam wam, cudo)"
Nie chcę się kłócić, gdzie panuje większy syf i bardziej ten syf jest urzekający, ale nic k*** nie przebije Toi Toia na Woodstock. Jak ktoś był to wie o czym mówię.
A z biletami na tego open'era ich pogieło.
Awerik [ Generaďż˝ ]
reksio ==> A ile twoim zdaniem powinna wynosić cena za trzydniowy festiwal?
Mastyl [ Legend ]
Trzeba bedzie jechac. Bardziej na Massive i Chemicali, ale Pistoletow też bym zobaczył.
Kurdt [ Legend ]
Chwila, pauza. Co chwila jacyś wykonwacy na jakieś dzikie World Stage (MIA, Beirut, Gentleman), teraz Sex Pistolsi w specjalnym Jurassic Park w namiocie, a co ze sceną główną? Nie ma w tym roku? Czy wystąpią na niej Muchy, Afro i TCIOF, każdy band po 3 koncerty?
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
Gdybym juz mial te pieniadze na Openera... to przeznaczylbym je na koncert Rage against the Machine. Bez zadnych wyrzutow sumienia :)
To jest moje prawdziwe marzenie... ehh koncert RatM :(
edit.
Kurdt -->
"Gentleman - niemieckie reggae, czyli prawdopodobnie najgorszy gatunek muzyki ever. "
Sluchales kiedys Gentlemana? Jeden z lepszych i bardziej znanych wykonawcow na swiecie. Bylem na dwoch koncertach i moge Ci obiecac swietna zabawe. A jezeli jestes fanem reggae - to wgniecenie w ziemie.
Kurdt [ Legend ]
Sir Klesk -> Właśnie chodzi o to, że szczerze nie cierpię reggae. :) Jedyny chyba gatunek muzyczny (poza bardziej hardkorowymi odmianami metalu), którego nie przyswajam (excluding Bob Marley).
reksio [ Q u e e r ]
Ja zaryzykowałbym stwierdzeniem, że płyta LIVE Gentlemana z FAR EAST BAND wgniecie cię nawet, jeśli nie lubisz reggae :) Totalny muzyczny must have.
Awerik-> bo ja wiem, tyle, ile wszędzie, powyżej 100zł.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Kto słucha reggae, rucha kolege.
Chupacabra [ Senator ]
mam rzut kamieniem na impreze, wiec moze wkoncu sie wybiore. Chcialem bardzow zeszlym roku, ale plany nie wypalily. Chcociaz nie wiem czy na 3 dni czy moze sobie pojde zobaczyc tylko Sex Pistols i Chemikow
Awerik [ Generaďż˝ ]
reksio ==> 100 zł za trzydniowy festiwal? To jakiś żart?
Kokainowy Kot [ Chor��y ]
Poważnie się zastanawiam... W końcu Sex Pistols, a jak dla mnie to już wgniata :]
Kurdt [ Legend ]
Może nie do końca na temat, ale...
Niepozorny i teoretycznie nie mający nic do gadania przy Heinekenie Rojkowy Off Festival załatwił sobie mój bilet szybciej, niż jego wielkoświatowy brat. Of Montreal na imprezie w Mysłowicach.
Ojajebie, Satanic Panic in the Attic na żywo.
Info z myspace zainteresowanego zespołu:
req_ [ wet and dirty ]
Dzisiaj/jutro mają ogłosić jakiś nowych artystów: "gwiazda hip hopowa, jakaś supergrupa z USA ,która wydała dwie płyty i jakiś zespół indie rockowy/popowy". Ktoś coś wie?
Kurdt [ Legend ]
Kanye/Snoop Dogg, Velvet Revolver/Eagles of Death Metal, The Kooks/Coldplay. To moje strzały.
[dRaXer] [ Konsul ]
I ja sobie obstawię. Jay-Z, Velvet Revolver, Raconteurs, ale chciałbym się mylić :)
Derrvin [ Pretorianin ]
Nowi wykonawcy:
Raconteurs (wyśmienicie)
Goldfrapp (fajnie, ale "Seventh tree" potrafi zemdlić :P)
The Cribs (never heard of...)
Czyli ogóle całkiem fajnie. :D
reksio [ Q u e e r ]
Awerik-> I tak ta twoja kasa stanowi procencik - głównie sponsorzy dają pieniądze na takie eventy.
a i Sex Pistols, które gra za 300zł to porażka - ciekaw jestem, czy będą tam jacyś punkowcy :D Jak nie to lipa - bogata młodzież, dziennikarze muzyczni i te wszystkie szajbusy, których nie lubię.
req_ [ wet and dirty ]
^ powiało grozą.
Sorry reksio, ale jak ktoś pracuje, to może sobie pozwolić na jednorazowy wydatek 500-600zł w wakacje na imprezę. A widzisz, panki nie pracują i jeżdżą na "woodstock".
[dRaXer] [ Konsul ]
O nawet coś ustrzeliłem. :)
Nie zachwycili mnie. Wciąż czekam na RATM, ale to już chyba mało prawdopodobne...
req_ [ wet and dirty ]
Też spodziewałem się czegoś więcej ;) Znam tylko Goldfrapp
[dRaXer] [ Konsul ]
Hehe, znowu trafiłem. :) Jay-Z.
req_ [ wet and dirty ]
Z przykrością informujemy, że z przyczyn od nas niezależnych zespół Beirut odwołał swoją letnią trasę koncertową i tym samym nie wystąpi na Open'er Festival 2008.
req_ [ wet and dirty ]
Interpol ;d
malyb89 [ Mistah Mały ]
Kurdt -->> "Odkrycie roku" MIA która do mnie średnio przemawia dla mnie była odkryciem roku 2005 po wydaniu Kali, i chocby tylko dla niej pojade :) (oczywiście jak brachol bedzie miał kasę :))
|kszaq| [ Legend ]
Jay - Z
o reszcie pomyślimy
Awerik [ Generaďż˝ ]
reksio ==> Stosując twój tok myślenia można by powiedzieć, że bilety powinny kosztować 49 gr., bo "I tak ta twoja kasa stanowi procencik - głównie sponsorzy dają pieniądze na takie eventy"
Zejdź na ziemię człowieku. 300 zł to naprawdę bardzo dobra cena, wiele razy zdarzało się, że za bilety na koncerty (a nie festiwale) za granicą płaciłem więcej. req doskonale podsumował twoją wypowiedź, z takim nastawieniem to tylko brudstock ci zostaje. :)
kiowas [ Legend ]
Że się tak wtrące w dyskusję - co prawda nie mam zamiaru jechac bo z festiwalowych spędów chyba już wyrosłem - ale 300zł na 3-dniówkę to małe piwo. Przeciez zwykły koncert, często jednozespołowy, to wydatek przynajmniej stówka.
Że nie wspomnę już o jazzowych gwiazdach występujących choćby w kongresowej - tu juz 150 to zazwyczaj mało. Choć oczywiście to inny kaliber muzyczny :)
[dRaXer] [ Konsul ]
Erykah Badu.
No nie powiem żebym się tego spodziewał :)
req_ [ wet and dirty ]
Fischerspooner
DJ Vadim Live feat. Yarah Bravo
Fujiya & Miyagi
Lao Che
Vavamuffin
Maria Peszek
Żywiołak
Everything Is Made In China
req_ [ wet and dirty ]
ROISIN MURPHY
DEVOTCHKA
Öszibarack
L.Stadt
[dRaXer] [ Konsul ]
Nie inaczej.
Kurna, ale cisza w temacie. Nikt nie jedzie? Nie ma zadowolonych z line-upu? :)
req_ [ wet and dirty ]
Ostatnie miejsce na main stage:
Editors, bez jaj panowie z Alter Arta.
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
Żywiołak na Openerze? 0_0
I do tego w tym samym dniu co Lao Che i Massive attack i Ścianka... chyba się wybiorę na dzień ostatni :P
Można u kogoś przenocować? Albo może jakaś zbiórka golowiczów będzie? :)
req_ [ wet and dirty ]
Ja nie piszę się na żadną zbiórkę, bo zazwyczaj takie spotkania forumowiczów są niewypałami - nikt nie jest zdecydowany gdzie iść i co robić, nie ma tego pierwszego, za którym wszyscy by poszli i kończy się na godzinnym staniu i decydowaniu, a w końcu rozejściu się. Zreszta, będę ze swoją ekipą ;)
|kszaq| [ Legend ]
Ja tam chyba tylko na Jay'a Z idę.
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
Yoghurt będzie ;)
|kszaq| [ Legend ]
Noc pierwsza zakończona :)
|kszaq| [ Legend ]
No i trzeba czeka znowu rok.
:)
Chupacabra [ Senator ]
za rok musi grac cos naprawde super, zebym sie drugi raz wybral. Jak dla mnie srednio bylo
www222 [ Public Enemy Number One ]
Tylko Jay-Z.
|kszaq| [ Legend ]
Nooo Jay Z pokazał klasę.
W przyszłym roku jak ściągną Madonne to nie będe zdziwiony. I Dr DRE :)
req_ [ wet and dirty ]
Było bardzo fajnie, nie zawiodłem się ;)
Parking, byliśmy autem
req_ [ wet and dirty ]
To nie pamietam juz co to, musialbym luknac na godzine zdjecia.
req_ [ wet and dirty ]
Tak w skrócie:
Ja nie wiem nawet co napisac, trzyma mnie pofestiwalowy doł, tak było zajebiaszczo ;)
Na Roisin, Raconteursach totalny odlot. Interpol dał radę, ale to właśnie Editorsach ponieśli mnie do skakania ;) Widziałem jeszcze niemal cały występ Mitch&Mitch Big Band, który już na początku sprawił, że miałem dobry humor. Miałem pecha jednak z Gentlemenem, na którego nie sposób było się wbić kiedy zaczął grać oraz "...made in china", których oglądanie pokrzyżowała mi Erykah ;) Na Chemicalsach wiadomo - wielka impreza, masa dzwięków, ale najbardziej rozwaliło mnie połączenie ich z wizualizacjami. Byłem w szoku po występie, dobrze że wcześniej wychilloutowałem się przy Massive Attack.
Nie mam siły pisać o wszystkim co tam widziałem, więc to tylko tak ogólnikowo.
Cały festiwal był genialny, wracając do domu czułem wielki smutek, że trwał tylko tyle i czas się rozstać z atmosferą i ludźmi, z którymi byłem...
Coż, czekamy na następny.
|kszaq| [ Legend ]
Ja tam się wybieram na Coke Festival.
Timbaland :)
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Ja musze powiedziec ze jak dla mnie festiwal tez wypadl bardzo dobrze, chociaz patrzylem na to pewnie z innej storny bo pracując tam po 15h dziennie ;)
Przez to moglem sie zalapac tylko na koncerty gwiazd które w większości zachwyciły i trzymaly świetny poziom, co prawda bylo troche bardziej lub mniej widocznych dla publicznosci potkniec organizacyjnych ale reasumujac mysle ze wyszlo swietnie :)
Scatterhead [ łapaj dzień ]
Didier z Rivii -> wyszło świetnie, wielkie dzięki!
3 dni totalnego melanżu przy świetnej muzyce. W pierwszym dniu cały main stage porwali Racounters, drugiego dnia trochę niefortunnie ułożyły się koncerty, masala, gentelman w tym samym czasie co sex pistols... Everything is made in china bardzo późno, no ogólnie trochę kiepsko. No ale trzeci dzień rozwiał wszelkie wątpliwości. Lao Che - całkiem fajnie. Massive Attack - mistrzostwo + Chemical Brothers - wielkie show na deser. I o to chodzi.