szuru-buru [ The Outsider ]
Magnum Photos - Chernobyl Legacy
Wstrząsający reportaż Paula Fusco, reportera Magnum o Czarnobylu. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy co obecnie dzieje się na terenach, które najbardziej ucierpiały z powodu wybuchu
Mortan [ ]
Wstrząsający reportaż Paula Fusco, reportera Magnum o Czarnobylu. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy co obecnie dzieje się na terenach, które najbardziej ucierpiały z powodu wybuchu
Ta wycieczki jezdza foty porobic i zobaczyc na zywo, jak i mam nadzieje ze ja pojade w maju/czerwcu:)
Szkoda tylko ze hapacze dzid, zlikwidowali cmentarzysko pojazdów :/
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Ciekawe .. dzięki.
Axl2000 [ Hohner ]
zlikwidowali cmentarzysko?!
gregol [ Junior ]
a mnie tylko interesuje:
ile ludzi NAPRAWDE zgineło od wybuchu.
ile ludzi NAPRAWDE zgineło od choroby poprominennej.
ile PRAWDY jest w historiach-bajkach o zmutowanych krowach i dzieciach.
i wiele innych pytań. bo na tyle źródeł, ile miałem w rękach to przeważnie pokrywa sie tylko data i miejsce tego zdarzenia.
Loczek [ El Loco Boracho ]
Przerażające... Niektóre zdjęcia porażają.
Najbardziej przeraziła mnie fota krzyczącego dzieciaka, który rzekomo bez przerwy tak wygląda i jest cały czas, codziennie, przez całe życie przerażony...
Gilmar [ Easy Rider ]
Czarnobyl - nowy raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej
czwartek, 08 wrzesień 2005
Okazuje się, że radzieccy eksperci, szacując liczbę ofiar katastrofy w Czarnobylu, niewiele się pomylili.
Z powodu awarii ucierpiało (chodzi o utratę zdrowia lub życia) 4 000 osób – 50 likwidatorów zmarło od razu na chorobę popromienną, 9 dzieci na raka tarczycy (w ogóle odnotowano 4 000 przypadków raka tarczycy u dzieci i dorosłych), 3 940 osób umarło lub umrze na raka, będącego skutkiem napromieniowania, i białaczkę – spośród ok. 600 000 narażonych...(200 000 likwidatorów z lat 1986-1987, 116 000 ewakuowanych i 270 000 zamieszkujących tereny skażone). Liczba ta zawiera znane przypadki chorób i zgonów, spowodowanych podwyższonym poziomem radiacji, oraz statystyczne wyliczenia, wykonane na podstawie analizy dawek otrzymanych przez populację. Szacuje się jednak, że około 25% tych chorób będzie wywołane przyczyną niezwiązaną z wybuchem...
Około 1000 osób z personelu on-site otrzymało duże dawki w dniu wypadku, 200 000 likwidatorów zostało napromieniowanych w latach 1986-1987 i szacuje się, że ok. 2 200 z nich umrze z tego powodu.
Około 5 000 000 ludzi na Białorusi, Ukrainie i w Rosji żyje na terenach skażonych, z tego 1 000 000 na terenach klasyfikowanych jako „tereny ścisłej kontroli” (to klasyfikacja przyjęta zaraz po wypadku, obecnie nie jest już wymierna)
Ostatecznie – z wyjątkiem personelu elektrowni i osób obecnych na jej terenie w dniu 26 kwietnia 1986, likwidatorzy otrzymali dawki na poziomie tła (promieniowanie naturalne). Ludzie z narażonych terenów otrzymali dawki nie większe niż standardowy limit dla człowieka (czyli 1 mSv, a pierwsze zmiany popromienne występują przy wartości ok. 250 mSv). Jedynie 100 000 otrzymało dawki trochę większe.
Stwierdza się, że nie ma i nie będzie skutków genetycznych, ujawniających się w kolejnych pokoleniach.
Stwierdzono, że główną przyczyną wzrostu zachorowań ludności była bieda i „chorobogenny” tryb życia oraz problemy natury psychicznej, a nie napromieniowanie. Nieprawdą jest jakoby napromieniowanie spowodowało wzrost zachorowań na białaczkę (z wyjątkiem grupy najbardziej napromieniowanych likwidatorów)
Jeśli chodzi o wpływ na środowisko, to oprócz 30 kilometrowego obszaru otaczającego reaktor, kilku zamkniętych jezior i lasów, poziom promieniowania powrócił do poziomu akceptowalnego.
Główne uwolnienia radionuklidów do środowiska trwały 10 dni i objęły obszar ok. 200 000 km2. Nasilenie depozycji zależało od różnych czynników, np. opadów deszczu. Większość izotopów strontu i plutonu osiadła w promieniu 100 km od reaktora. Radioaktywny jod ma bardzo krótki okres półrozpadu. Stront i cez, z okresem półrozpadu ok. 30 lat, pozostaną w środowisku jeszcze dziesiątki lat. Natomiast izotopy plutonu i ameryk 241 pozostaną jeszcze tysiące lat, jednakże ich wpływ na dawkę otrzymywaną przez człowieka będzie niewielki.
Od siebie.
Kolejne raporty pokazuja, ze rzeczywiste liczby zgonów i chorób zwiazanych z promieniowaniem stale maleją. Ten raport mówi o 4000 zgonów ogółem z tym, ze przyjmuje się 25% margines błedu co oznacza, ze najprawdopodobniej liczba zgonów spadnie do 3000, w ciagu najblizszych 50 lat, bo tak to sie liczy i ocenia.
Sugestywna jest liczba zgonów ludzi najmocniej napromieniowanych czyli pierwszych likwidatorów. Poczatkowo (pierwsze miesiace po awarii) ich liczba wynosiła ok 30 osób a po 20 latach wzrosła do ok 50.
Nie taki diabeł straszny jak go malują...
Friden [ Konsul ]
Interesujące... zdjęcia sygnowane nazwą Magnum mają to do siebie, że są porządnie zrobione, czasami autorzy w ogóle nie patrzą czy ktoś umiera, czy nie - ważne by fotosa pstryknąć.
szuru-buru [ The Outsider ]
wieczorny UP^^
mycha921 [ Invisible ]
Niesamowite. Aż oczy mi się zaszkliły.
Macu [ Santiago Bernabeu ]
Świetny dokument.
Zobaczywszy dziewczynkę z mózgiem poza czaszką oniemiałem.
Gilmar [ Easy Rider ]
Zdjecia wstrzasajace ale schorzenia pokazane na nich nie mają nic wspólnego z katastrofa Czernobylska i efektami promieniowania jonizujacego.
Te ciągłe naduzycia i bezpodstawne interpretacje przypisujące wszystkie nieszczescia spotykajace ludzkośc awarii w Czernobylu są juz mocno nudne.
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Gilmar --> Pewnie .. a że większość tych mutacji właśnie w okolicach Czarnobyla, to już przez przypadek .. albo jakiś spisek .. albo co tam jeszcze.
Gilmar [ Easy Rider ]
A byłes łaskaw przeczytac link pod moim postem...? Zwroc uwagę kto podpisał się pod pismem z linka.
Dodatkowo cytuje jedno zdanie z raportu publikowanego nieco wyżej
Stwierdza się, że nie ma i nie będzie skutków genetycznych, ujawniających się w kolejnych pokoleniach.
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Owszem, przeczytałem o Igorze.
Edit: Tak, sami doktorzy habilitowani, nie jest to jednak dla mnie jakaś podstawa do tego aby w to wierzyć bezkrytycznie.
A takie stwierdzenia, no to już myślę czas pokaże ... byle by, bo nikomu nie życzę takiego dziecka, jak i współczuję tym dzieciakom z całego serca... ale takie kategoryczne stwierdzenia, nie przemawiają do mnie, ot co.
Gilmar [ Easy Rider ]
No cóz czas pokaze, tak jak pokazał po Hiroszimie i Nagasaki...
Edit: To nie jest kwestia wiary, tylko wiedzy.
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Gilmar --> Znaczy się nie ma różnicy między reaktorem atomowym a Litte Boyem ? ;) Nie piję do tego, czy skutki będą, czy nie - byle by ich nie było - ripostowałem jedynie Twój "cytat".
Kpię z tego, że wg Ciebie i artykułu, mutacje nie mają żadnego związku z Czarnobylem. To już jakieś ciamciaramcia ...
Gilmar [ Easy Rider ]
deTorquemada -----> Róznica jest a jakże, bomba była skonstruowana po to aby zabijac ludzi i doszło do wybuchu jadrowego a w reaktorze Czernobylskim nie było wybuchu jadrowego tylko konwencjonalny.
A co do kpiny, to Ty nie kpisz ze mnie i artykułu tylko z obiektywnych faktów stwierdzonych przez najpowazniejsze organizacje światowe zajmujace sie badaniami nad awaria i jej skutkami.
Masz oczywiscie prawo wierzyc w to co chcesz, Twój wybór.
Father Michael [ Iscariot Paladin ]
Mortan -> na cmentarzysko i tak lepiej bylo nie wchodzic, bo pojazdy sa metalowe, wiec dosyc ostro napromieniowane. Ogolnie cmentarzysko niebezpieczne bylo :)
Maj/czerwiec, mowisz? :)
Ja lece we wrzesniu :)
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Gilmar --> Racja. Może zatem dożyję momentu kiedy z pokorą ugnę się pod tymi obiektywnymi faktami.
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
"Owszem, przeczytałem o Igorze.
Edit: Tak, sami doktorzy habilitowani, nie jest to jednak dla mnie jakaś podstawa do tego aby w to wierzyć bezkrytycznie. "
Natomiast wierzysz fotografom szukającym najwypaśniejszego_zdjęcia_za_które_mogą_dostać_nagrodę a którzy dla tej nagrody potrafią się minąć z prawdą o lata świetlne.
Wierzysz plotkom rozsiewanym przez ludzi nie mających bladego pojęcia co się tam działo i dzieje, a tylko "a bo znajomy tak powiedział".
Wierzysz plotkarskim serwisom, gazetom i ludziom dla których "dowody naukowe" to termin totalnie abstrakcyjny.
Jeżeli nie wierzyć fachowcom to komu?
Gilmar [ Easy Rider ]
Father Michael -------> Nie ma znaczenia czy pojazdy były metalowe, drewniane czy tekturowe.
To, że jakis materiał pochłonął dawkę promieniowania gamma i beta nie oznacza że stał sie promieniotwórczy.
Materiały, sprzęt, maszyny itd dopiero poddane działaniu strumienia neutronów stałyby sie promieniotwórcze, a neutronów jak wiadomo tam nie było.
Natomiast sprzęt zgromadzony na cmentarzysku mógł być skazony ( pobrudzony powierzchniowo) róznymi izotopami promieniotwórczymi bardziej niz otoczenie z uwagi na to, ze pracował w rejonach silniej skazonych bo połozonych bliżej strefy "0".
Po odpowiedniej dekontaminacji ( umyciu) róznymi srodkami czyszczacymi sprzet mogł zostac wykorzystywany ponownie.