GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 52

17.09.2001
10:40
[1]

Magini [ Legend ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 52

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujacych non-stop, ale po godzinach obsluga we wlasnym zakresie]. Goscimy zbłąkanych, gdy tylko poczują, ze na innych watkach jest chwilowo podejrzanie cicho. Za barem Holgan i Szaman mieszaja magiczne drinki, Magini kreci sie po sali i robi dobre wrazenie, MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ..... w kotle i rothon - na zapleczu dba o interes i przyjmuje wizyty (sluzbowe) szefowej. [na razie szef jest na zasluzonym urlopie, a jego nieobecnosc wprowadzila wiele melancholii w atomosfere lokalu]
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybke i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy staly klient, Adamus placi za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkowa chusteczke :-). Zajmuje się kominkiem, odkąd nastały jesienne dni. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowska dokladnoscia wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery :-)
Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej karczmy "a moze to tez mam rozpieprzyć?!?" umieszczamy go w stopce papieru firmowego. Attyla, mnich pochodzacy ponoc od smoka, przechodzac wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi regularnie na zielona herbatę, a towarzystwa dotrzymuje mu Magini - wielbicielka tegoż napoju. Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :)
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jestesmy znani z dyskrecji :)
"Wiec niech umieraja slowa nasze - na to są, przez to są."

[kilka postaci siedzi przy stole, a barman o twarzy apostola rozumiejacego slabosc ludzkiej natury stoi w polcieniu brzeczac kostkami lodu i porusza sie bezszelestnie z jednego konca baru na drugi niby bog niegodziwosci, wyposazony przez nature w twarz ascety]

Witamy serdecznie!

Poprzednia część :

17.09.2001
10:43
[2]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Zmieni mi ktoś to mleko na piwo, czy chcecie mieć mnie na sumieniu, co ????

17.09.2001
10:48
[3]

Magini [ Legend ]

Dymion ---> dla Ciebie wszystko. Juz sie robi. [czarodziejka mamrocze jakies slowa i mleko zamienia sie w piwo. O kurcze, tego zaklecia nigdy jeszcze nie robilam - mowi rozbawiona - w odwrotna strone sie zdarzalo, ale tak jeszcze nie.] Attyla ---> przepraszam za nagla zmiane decyzji. Bylam potrzebna na miejscu. Nie moglam wyjechac. Raz jeszcze przepraszam. Postaram sie jakos te strate Ci wynagrodzic :-)

17.09.2001
10:55
[4]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Magini ---> dziękuję, zastanawiam się tylko nad tym słowem: wszystko??? [...podejrzliwie przygląda się kuflowi, przed chwilą było mleko teraz jest piwo, dziwne, z mieszanym uczuciem bierze kufel do ręki, wącha, delikatnie macza usta, pociąga mały łyczek, na jego ustach pojawia się szeroki uśmiech, od razu wychyla pół kufla...] A z tym Gnomem to sobie jeszcze porozmawiam [...mruczy pod nosem...]

17.09.2001
11:13
smile
[5]

Magini [ Legend ]

Dymion ----> nie mysl tyle, pij skoro nie zmienilam Ci tego mleka w szampon do włosów.... :-))

17.09.2001
11:18
smile
[6]

Magini [ Legend ]

Riddick ----> skorzystalam z pomyslu i dzis tez sobie gram, to na co mam ochote. Tylko telefon nastawilam na glosne dzwonienie ;-)) I wlasnie teraz dla mnie Soyka spiewa live ... , no prawie live ;-)) Switem zaplakanym obudzilas mnie i powiedzialas, wstan, już pora Kwiaty jeszcze spaly przedjesiennym snem, a my przytuleni cicho Do widzenia mowilismy, mowilismy, mowili I zadzwonie, tak, tak zadzwonie Nie placz, wroc do lozka Przeziębisz się na dworze pada deszcz

17.09.2001
11:27
smile
[7]

Attyla [ Legend ]

Ech Magini!

17.09.2001
11:27
[8]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Magini ---> w szampon, o cholera już piję, piję. [...nie dość że piękna i czarodziejka, to jeszcze rzeczowa, no, no, coraz bardziej mi się podoba. Co ona tak patrzy w moją stronę, czyżby czytała w moich myślach!!! Ale dobre to piwo...]

17.09.2001
11:36
[9]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

Witam was! Matt --> piątek może być, jak najbardziej!

17.09.2001
11:59
smile
[10]

Magini [ Legend ]

MarCamper --> witaj w ten piekny, poniedzialek. Umawiacie sie na jakies granie na boku z Mattem? Jesli bogini zwana Tepsą bedzie dla mnie laskawa, to pod koniec miesiaca..... ale ciiiii ;-)))) [czarodziejka patrzy na Dymiona, jego mysli sa tak czytelne i przejrzyste dla niej, jak tabelki dla rothona... Usmiecha sie z zadowoleniem ... "On nawet nie probuje sie choc troche zaslaniac. Taaaaa.... "]

17.09.2001
12:06
[11]

AnankE [ PZ ]

Dzien doberek Czy mozna poprosic grzanca na wstepie? Znowu mi zimno...

17.09.2001
12:16
[12]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Magini ---> dobre to piwo [...krzyczy do czarodziejki, a ona tylko patrzy w jego stronę...] o kurczę [...szepnął, czuję się pod jej wzrokiem na zupełnie nagiego, muszę coś zrobić, zacznę śpiewać, laaa la la la la la, już wiem, i zaczął sobie przypominać swoją najbardziej upojną noc spędzoną ze swoją małżonką, z najdrobniejszymi szczegółami... :-))))))))]

17.09.2001
12:17
[13]

AnankE [ PZ ]

Hej, ludkowie gdzie sie pochowaliscie? Pewnikiem siedzicie na jakims chatcie, dajcie namiary, ale jak dla slepca, bo z chatami nie mialam zbyt wiele wspolnego.

17.09.2001
12:23
[14]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

AnankE ---> witam piękną rusałeczkę [...powiedział i zerwał się z ławki rozlewając przy tym swoje piwo, potykając się po drodze dopadł miejsca gdzie stała AnankE ukłonił się dwornie i pocałował w rączkę, *cmok*...]

17.09.2001
12:24
smile
[15]

Magini [ Legend ]

AnankE ---> czesc :-)) Wszyscy raczej pracuja, a nie czatuja. Ale sprobuj, moze nakryjesz kogos na czacie GO (wejscie na stronie forum - prostokacik u gory z z prawej strony z napisem CHAT). Sprobuj wejsc np. z Karczmy. Prosciej nie moglam ;-))

17.09.2001
12:25
[16]

AnankE [ PZ ]

Cze Dymion, bialowlosy...wiesz kto! :-) Wiesz, szkoda troszke tego piwa moze usiadzemy przy kominku?

17.09.2001
12:25
smile
[17]

Adamus [ Gladiator ]

AnankE --> Dla Ciebie zawsze sie znajdzie :-))). Juz wlewam do kociołka wino, miód i wsypuje korzenie ;-))). Prosze bardzo.

17.09.2001
12:28
[18]

AnankE [ PZ ]

Magini--> skoro pracujecie to...pracujecie. Myslalam, ze siedzicie na jakims extra chatcie, bo ten GO juz wymacalam i puuustki jeno... ;-)

17.09.2001
12:29
smile
[19]

Magini [ Legend ]

[co jest?! Skad takie dziwne obrazy w mojej glowie?! widze jego z jakas kobieta... o cholerka skad to? przeciez nie takie mysli mam w glowie, Soyka spiewa przeciez "Zaczepke platoniczna" ;-))))) aaaaaaaa - juz wiem, on wie, ze czytam jego mysli. No tak. Tu cie mam. OK - to sobie teraz popatrze ;-))) - po czym czarodziejka wygodnie siada w fotelu bujanym przy kominku]

17.09.2001
12:31
smile
[20]

Magini [ Legend ]

[nagle sie zrywa z fotela, zaczyna sie odpedzac jak od muchy "nie, nie, juz nie chce zartowalam" - mruczy i zabiera sie za porzadkowanie w kuchennych szafkach, bo jak wiadomo praca jest dobra na wszystko]

17.09.2001
12:31
[21]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

AnankE ---> racja, przy kominku, osuszę akurat swój kaftan, wypijemy po kufelku, lub kieliszku na rozgrzewkę, i mam nadzieję mile spędzimy czas na wesołej rozmowie.

17.09.2001
12:35
[22]

AnankE [ PZ ]

Dymion--> w takim razie juz Ci robie miejsce przy kominku, ale jesli pozwolisz to zrezygnuje z piwa, a zaczekam na Adamusowego grzanca! :-) Adamus--> co tam u Cie slychac, miesza sie i podgrzewa?! :-)))

17.09.2001
12:37
[23]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Magini ---> Ale dobre to piwo [...krzyczy do czarodziejki porządkującej w tej chwili kuchenne szafki, a ja sobie jeszcze trochę powspominam...]

17.09.2001
12:46
[24]

Magini [ Legend ]

Dymion ---> ciesze sie, ze Ci smakuje, jak bedziesz jeszcze kiedys w potrzebie, to wolaj. Poczaruje troche ;-) [usmiecha sie, a do kubkow mamrocze "dobre piwo, cholera.... zachcialo mi sie czytac mysli zonatego cholerka" ] ;-)))

17.09.2001
13:02
[25]

AnankE [ PZ ]

[hmm... chyba czegos nie rozumiem?! Magini dziwnie nerwowo krzata sie przy kubkach, Dymion ma taka mine jakby...jakby...wracal pamiecia do wyjatkowych wspomnien ;-))))), a Adamus chyba usnal nad tym kociolkiem?! Ciekawe czy dosypie gozdzikow?]

17.09.2001
13:09
[26]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

AnankE ---> Goździki, to chyba jakieś kwiatuszki, co??? A jak o kwiatkach mowa to ja mam dla ciebie prezencik. Proszę bardzo.

17.09.2001
13:12
smile
[27]

Adamus [ Gladiator ]

AnankE --> Jak to, bez goździków??? No Wiesz!! A kubeczek już od pieciu minut paruje na stoliku :-))). Coś moja młodsza miłośniczka cRPGów roztrzepana dziś :-)))

17.09.2001
13:14
[28]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

AnankE ---> mam nadzieję że rusałki lubią kwiatuszki. A tak swoją drogą to nawet najpiękniejsze kwiaty tracą swój urok i blask przy pięknej kobiecie, przepraszam, przy każdej kobiecie. :-)))

17.09.2001
13:17
[29]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Magini ---> byłby to nietakt z mojej strony gdybym nie dał również kwiatuszka naszej miłej Czarodziejce. Proszę oto kwiatuszek.

17.09.2001
13:22
[30]

AnankE [ PZ ]

Dymion--> ech...Ty to jestes!!! :-))) Kwiatuszki sa przesliczne i jeszcze ladniej pachna! Zabiore je z soba i zasusze na pamiatke! :-) Adamus--> dzieki za kubeczek. Postawiles go tak cicho, ze nie zauwazylam. Pychotka! :-) Tymczasem pozegnam sie z Wami. Pa

17.09.2001
13:25
smile
[31]

Magini [ Legend ]

Adamus ---> czy moglibysmy sie jakos sprobowac dogadac w kwestii noclegu w Krakowie? Chce wiedziec, czy cos dla Ciebie zalatwiac, czy nie. Nie znam Twego adresu @. Masz jakis pomysl do kontaktu? Dymion ---> dzieki za kwiatka. Nie bede go suszyc, bo podobno jak sie suszy pierwszego kwiatka otrzymanego od danej osoby, to cos tam pozniej moze byc nie tak ;-)))

17.09.2001
13:37
[32]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Magini ---> racja, nie susz bo się przyjaźń zasuszy i skruszy ;-) a poza tym jak zwiędnie dostarczę nowego. :-)))) Czy mogę jeszcze piwko, tylko tym razem nie czaruj mleka.

17.09.2001
13:44
smile
[33]

Magini [ Legend ]

Dymion ---> yyyy jasne. Piwko nalane jak nalezy. I tym razem juz bez czarowania ;-))

17.09.2001
13:48
smile
[34]

Riddick [ Pretorianin ]

Niestety na chwile musialem wyjsc. Magini> To fajnie, ze mozesz sobie sluchac muzyki. Ja dzis mam urwanie glowy (a bedzie gorzej). Zaledwie kilka minut co kilka godzin moge poswiecic na zajrzenie do Karczmy... Pozdrowienia :-)

17.09.2001
14:34
[35]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Magini ---> dziękuję za piwo. Do zobaczenia, dasz bór !!! [..dopił jeszcze piwo, odstawił kufel, podziękował, wstając otrzepał się z pajęczyn, głęboko na głowę zsunął kaptur, poprawił ekwipunek, miecz zawiesił na plecach... rozglądnął się wokoło, tęsknym wzrokiem spojrzał na bar, ukłonił się nisko wszystkim obecnym, powiedział: do zobaczenia !!! i wyszedł... potknął się jeszcze tylko o próg drzwi i wyrżnął głową o masywną framugę, poczym zaklął siarczyście i wyszedł, za oknem jeszcze tylko było słychać gromki lecz powoli zanikający śpiew...]

17.09.2001
15:15
[36]

Magini [ Legend ]

Zegnam wszystkich z nadzieja, ze jutro bedzie lepiej. Pa pa.

17.09.2001
15:20
smile
[37]

Garak [ Szpieg ]

Garak smialo zaglada przez drzwii karczmy... Wodzi pewnym wzrokiem po zebranym tam miejscowym elemencie ;-) Patrzac im prosto w oczy mowi: "Ludzie, jest kolejna edycja 'Jaka to melodia?'". Kilku gosci zaczyna sie nerwowo krzatac zbierajac swoj dobytek i w te pedy wybiega na zewnatrz rzucaj karczmarzowi zlote monety z okrzykiem "Reszty nie trzeba !". Pomny komentarzy rothona szpieg szubkim ruchem oproznia kufel z piwem, pozdrawia skinieniem glowy netY'ego i Dymion_N_S'a ,a nastepnie bezszelestnie cofa sie i pozornie rozplywa sie w swietle dnia... W karczmie powoli wszystko wraca do normy...

17.09.2001
17:29
smile
[38]

Garak [ Szpieg ]

O rany ! Przepedzilem was wszystkich z karczmy :)))) Mam nadzieje ze jutro nie bedziecie uciekac na widok Szpiega ..... Garak

17.09.2001
18:04
smile
[39]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Garak ----- nie jest tak zle :)) Jak zobaczylam ze ludzie z Karczmy uciekaja to poprosilam DATE zeby dal mi polecenie powrotu ze zeslania na DEEP 9 do Karczmy .... wiec ja jestem na posterunku :)))))

17.09.2001
18:32
[40]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Holgan :-) Od jakiegoś czasu próżno Cię szukać w Karczmie. Co słychać?

17.09.2001
18:47
[41]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Heja PELL staram sie zdobyc 3 literki przed nicka zeby w Krakowie poszpanowec :)))) a co tam u Ciebie i u ósmego?

17.09.2001
19:08
smile
[42]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Hyhy, tak jak wczoraj przystąpiłem do gry z Ósmym w makao z siedmioma swetrami na sobie tak dziś mam tylko jeden :-))))) No i po co ja go tej gry nauczyłem? A tak poza tym to dobrze, nie narzekam. Generała Szamana też dawno nie widziałem.

17.09.2001
19:40
[43]

Alver [ Generaďż˝ ]

[Do karczmy chwiejnym krokiem wchodzi gnom. Trzyma sie oboma rekami za glowe, ktora rozrosla sie do niebotycznych romiarow. Zbliza sie do jednego ze stolow, ale nie daje rady i upada na podloge.] ...woodyyy...

17.09.2001
19:45
[44]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

A cóż to mości gnomie? Czyżbyś przemierzył pustynię, żeś taki spragniony? A co z Twoją głową się stało? Komary? Już niosę wiadro wody.

17.09.2001
20:22
[45]

Alver [ Generaďż˝ ]

Ehh... uparlem sie, ze dzisiaj bede caly dzien pisal pewna rzecz... opowiadanie... brrr. Juz nie moge. To mnie wykonczy. Ponoc niejaki Guy N. Smith pisze swoje "powiesci" (horrory) w okresie miesiaca, tygodnia czy jakiegos innego, nieprawdopodobnego przedzialu czasowego. Dobrze, ze go nie czytam... I po co, na litosc Bogow, ja to wogole robie? Nie mam pojecia... Wiem tylko, ze latwiej mi zaczac (!) niz skonczyc... A mawia sie, ze najtrudniejsze sa poczatki. Ja tam mam na odwrot, jak tylko zaczynam jest ok, potem zas, w miare powstawania tekstu w mojej glowie rodzi sie tysiac pomyslow, ale jakos rzaden nie jest zwiazany z biezacym przedsiewzieciem... I idzie mi jak po grudzie... Teraz wlasnie zwichnalem sobie umysl... Glowa mi peka... Ehhh... O czym ja gadam... kogo to obchodzi? :)

17.09.2001
20:35
[46]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Mości gnomie, mnie może obchodzić, gdyż również lubię dać się prowadzić wenie twórczej :-))))) I mam te same problemy - na początku zapał, setki pomysłów, a tak w połowie - zaczyna pojawiać się zniechęcenie i kolejne pomysły. Tyle że jakoś nie mam ochoty ich przełożyć na papier (czyt: Worda). Mam obecnie dwa twory w stanie rozpoczęcia i jeden w stanie zaawansowanym (i chyba za tego muszę zabrać się najbardziej :-))))) Spróbuj napisać coś w formie dramatu - nie trzeba się głowić nad opisami, tylko spłodzić mniej lub bardziej sensowne dialogi, które jednocześnie oddadzą całą fabułe (hehe, dialogi "opisowe" są chyba najnudniejsze :-)))) i trochę opiszą. To powodzenia na literackim szlaku :-)

17.09.2001
21:00
[47]

_snake_ [ Pretorianin ]

^^^^

17.09.2001
21:04
[48]

Matt [ Knight of the Night ]

snake - ??? :)

17.09.2001
21:41
smile
[49]

Tofu [ Zrzędołak ]

AAARRRGGHHH !!! Pomocy, piwa, wina wodki bo zaraz padne! Od trzeciej rano jestem dzis na nogach i dopiero teraz wrocilem do domuuuuu !!! Jesli zaraz nie zamocze ust w czyms wysokoprocentowym to autentycznie sie przekrece :) Co polecacie? :)))

17.09.2001
21:49
[50]

Alver [ Generaďż˝ ]

Pel - mi nie brakuje checi... mi brakuje sil i koncentracji... Tofu - polecam sen. :)

17.09.2001
21:52
[51]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Tofu Ojojoj, chyba nie ma nikogo w pobliżu, Alver też gdzieś się zaszył. Więc już niosę Mocne Krasnoludzkie w wersji deluxe. To może czarny kawał na rozweselenie: Facet czeka nerwowo na porodówce, wypala peta za petem. Nagle wychodzi lekarz niosąc małe zawiniątko. Facet już cały hepi. A lekarz nagle potknął się: - Ojoj, upadło... Schyla się, podnosi dziecko, zachacza główką o parapet, idzie dalej. Ale znowu: - Oups, znów upadło... Facet osłupiały z przerażenia, nie może powiedzieć słowa. A lekarz uśmiecha się: - Żartowałem! Zmarło przy porodzie!

17.09.2001
21:55
[52]

Tofu [ Zrzędołak ]

PELLAEON - uff, dzieki... tego mi bylo trzeba... A z kawalu jako ze jestem poprawny politycznie smial sie nie bede :))) (z reszta i tak go juz znalem ^_^)

17.09.2001
22:15
[53]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Alver ---> Tia, z koncentracją też bywa różnie, zwłaszcza jeżeli przychodzą do głowy jakieś inne sprawy do załatwienia i przemyślenia. Życzę Ci więc potrojonych sił i poczworzonej koncentracji :-) Tofu ---> OK, następnym razem zaserwuję coś bardziej poprawnego ;)))))) Swoją drogą, też bym się czegoś napił, ale najchętniej czegoś gazowanego. Chyba wezmę Sprite'a z lodówki :-)

17.09.2001
22:25
smile
[54]

Tofu [ Zrzędołak ]

Mielismy tu juz ostatnio dwa duze jubileusze z okazji okraglej liczby postow, to a urzadze taki maly, maciupenki :) Tak sie bowiem sklada, ze ten post jest czterechsetnym w moim skromnym dorobku epistolograficzno - statsiarskim :)))

17.09.2001
22:31
smile
[55]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

No to kongratulejszony Tofu :-)))))) To może oblejemy to, albo obeżremy? :-)))) Ja ze świętowaniem zaczekam do tysięcznego. Ten teraz jest 642

17.09.2001
22:34
[56]

Tofu [ Zrzędołak ]

No oblac mozemy, czemu nie... :) A tak a'propos zarcia - czy Osmy nie wrocil przypadkiem ze strzepami kowala miedzy klami? :)))

17.09.2001
23:34
[57]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Ósmy? Aaa, przywlókł jakiś obgryziony szkielet. Teraz siedzi i przymierza na nim te swetry które wygrał ode mnie :-)))))

18.09.2001
00:38
[58]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Uu, ależ pusto się zrobiło. Nic dziwnego, też idę się udać do Dream-Landu :-)))))) Do jutra!

18.09.2001
01:15
[59]

anonimowy [ Legend ]

Nie ma nikogo...? ale przeciez otwarte... Obsluze sie sama wiec...:)) ...gdzie kufle?... hmmm... zniknely wraz z Pellaeonem? ;) Trudno, moze innym razem...

18.09.2001
06:07
smile
[60]

Adamus [ Gladiator ]

WITAM Znów otwieram ten przybytek rozkoszy kulinarno-trunkowych ;-))) Pozdrawiam Magini --> O mnie sie nie martw, o mnie sie nie martw, ja sobie radę dam :-))). Na pare dni przed wyjazdem sie umówimy, żeby kupić bilety. A co do noclegu to jakos sobie poradzę, dziękuje :-)))).

18.09.2001
07:41
[61]

Matt [ Knight of the Night ]

Magini - robote Stroza Nocnego wezme z checia ...lecz zastrzegam, ze tylko nocnego (nikt nie bedzie widziall, jak sie bede obijal ;)). I jeszcze mala uwaga (Ach ci stroze! Tylko by warunki stawiali! :)) - moim narzedziem pracy jest InstaGib (MarCamper moze wyjasnic co to....) wiec moze wywiescie znak "Uwaga! Zly stroz!" :) ...A co do Poznania to nie bede specjalnie maili pisal, w koncu i tak tam bede. MarCo - czekam na szczegoly odnosnie serwera na jakim zagramy itp. ...BTW - bedzie Ci przeszkadzal "custom voicepack" (~700KB)?

18.09.2001
08:23
smile
[62]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Dzien dobry :))))) teraz spadam popracowac ale jak tylko bede mogla to zajrze :))) Magini - bardzo dziekuje za SMS'a :)))) mam nadzieje ze dzisiaj sie uda poplotkowac - co Ty na to?

18.09.2001
08:25
[63]

Magini [ Legend ]

Adamus ----> OK Matt -----> OK Witam i znikam I jako wyjaśnienie - mam jakiś kryzys osobowości ..., wiec nie chce siać pesymizmu i zwątpienia we wszystko. Dziś nie jest lepiej, pomimo pokładanych w nowym dniu nadziei :-(

18.09.2001
08:59
smile
[64]

Riddick [ Pretorianin ]

Witam w ten deszczowy poranek. Jak zwykle - kufel piwa prosze. Magini> Witaj. Wlacz sobie jakas muzyke i sobie odpocznij w pracy. Szkoda czasu na pesymizm ;-) Pozdrawiam

18.09.2001
09:18
smile
[65]

Attyla [ Legend ]

Witam, witam i znikam!!!

18.09.2001
09:30
[66]

Alver [ Generaďż˝ ]

Dzien bry! Ja jestem, ale tez mnie nie ma. Co nie oznacza, ze mnie nie bedzie. Znaczy to tylko, ze bede co jakis czas ;-)

18.09.2001
09:47
[67]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Dzień dobry... [...wchodzi powoli, lecz bez ociągania, mierząc otoczenie z pod przymrużonych powiek, zdejmuje płaszcz, na którym już na pierwszy rzut oka widać kórz niezliczonych traktów i dróg, sądząc po kolorze, który w tej chwili trudno jednoznacznie określić można się domyślić że nie jedno razem przeszli, siada w rogu, ekwipunek kładzie pod stół, miecz na ławie...] Alver, nie uciekaj ty złośliwy Gnomie ;-))))) niech no ja cię tylko dostanę w swoje łapy, to ci wszystkie kudły z brody powyrywam, jeśli ją posiadasz, jak mogłeś mi coś takiego zrobić, mleko zamiast piwa, chciałeś mnie wykończyć czy co :-))))) Dobrze, że nasza czarodziejka w swojej łaskawości zmieniła to mleko w piwo, bo już by pewnie ziemi lżej o jednego Bezimiennego było.

18.09.2001
10:02
[68]

Tofu [ Zrzędołak ]

Dzien dobry wszystkim ! No, dzisiaj odespalem i znowu jestem soba (i w dodatku nie ziewam co trzy slowa ^_^). Poprosze moze na poczatek jakis kefirek, a potem zobaczymy... :)

18.09.2001
10:08
[69]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Heloł :)) dzisiaj siedze w domq bo mam szmery w płucach :))) wpadłem się przywitać i lece grać w EQ :)

18.09.2001
10:40
[70]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Cos jakos smutno i niemrawo dzisiaj w Karczmie... nie ma z kim herbatki wypic... szkoda

18.09.2001
10:54
[71]

Tofu [ Zrzędołak ]

Holgan --- smutno? niemrawo? no co ty - przeciez jestem :))) A herbatki to sie nie tylko z Toba napije, ale CI ja nawet przyzadze :)))

18.09.2001
10:58
smile
[72]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Witaj Tofu :))) a czy moge prosic o jasminowa? :)

18.09.2001
11:01
[73]

Alver [ Generaďż˝ ]

[Drzwi karczmy uchylaja sie z cichym skrzypieniem - ktos powinien je naoliwic. Do srodka zaglada gnom. Patrzy po zebranych i rzuca okiem na Dymiona. Gnom jest gladko ogolony, a na jego policzkach widac jeszcze pozostalosci po kremie i jedno drobne zaciecie.] Witam mosci panowie i szanowne panie! Khm...

18.09.2001
11:05
[74]

Tofu [ Zrzędołak ]

Holgan --- alez oczywiscie, juz niose :) Alver --- witajcie panie gnomie! Co podac?

18.09.2001
11:20
[75]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Alver ---> widzę, złośliwy Gnomie, żeś się przygotował do spotkania gładko ogolony, no no, w takim razie zrobimy inaczej, właź natychmiast do tej butelki co ją przygotowałem, w razie czego, jako plan awaryjny. [...Gnom zrobił skruszoną minę, przynajmniej tak się wydawało, choć równie dobrze mógł to być uśmiech szyderczy, Dymion patrząc na gnoma machnął w końcu ręką i rzekł: ] Aaaa... co mi tam, siadaj tu przy mnie i napij się ze mną ja stawiam, piwa oczywiście nie mleka.

18.09.2001
11:31
[76]

Alver [ Generaďż˝ ]

Witajcie zatem wszyscy! Tofu juz nic :)) Dosiadam sie do Dymiona [uprzednio powachawszy trunek]. Dobrze, ze bez utarczek sie obeszlo, bo juz mialem Plugawego rzucac... ;-)

18.09.2001
11:54
smile
[77]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Alver ---> mnie wystarczy sam twój widok, bez brody [...w tym momencie biorąc głęboki łyk piwa parsknął śmiechem pozbywając się przy tym całej zawartości ust, która to przeleciała nad siedzącym naprzeciwko Gnomem i trafiła w klienta przechodzącego obok, Dymion szybko powiedział: Przepraszam, zaśmiewał się dalej...] w końcu nie można się gniewać na 'najmilszego Gnoma', jak to kiedyś sam o sobie powiedziałeś. :-)))))

18.09.2001
11:55
[78]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam wszystkich..... Dnia dzisiejszego korzę się przed Wami, jako że z powodu czynników zewnętrznych nie zdołałem rozpalić rano ognia w kominku. Ponadto w minione dni rozpalałem tylko ów ogień i nie pilnowałem go potem. Jest mi z tego powodu niezmiernie wstyd. Przyjmijcie moje szczere przeprosiny (zwłaszcza Rothon oraz piękna Magini) Ze wszystkich sił będę się starał aby więcej sie to nie powtórzyło.......

18.09.2001
12:06
[79]

Alver [ Generaďż˝ ]

Dymion - a tak! Jestem nie tylko najmilszym gnomem, ale i najmilsza istota wogole :-) Hmmm.... ale Magini i AnankE tez nie sa zle... A wlasnie, gdzie nasze urocze panie? Czyzby nie byly dla nas laskawe i chca nam odebrac ta niewyslowiona przyjemnosc wynikajaca z ich obecnosci?

18.09.2001
12:10
smile
[80]

Adamus [ Gladiator ]

Alver --> Zobaczyły Twoją poskręcana osobę, z wielkim nochalem z którego wylatują tabuny much i uciekły w popłochu ;-))))

18.09.2001
12:18
[81]

Alver [ Generaďż˝ ]

Adamus - Taaak? :)) No to chyba nie jestes na biezaco moj blotny przyjacielu. Powinienes czym predzej updejtowac swoja wiedze :)) I nie nasmiewaj sie prosze, z doktora :))

18.09.2001
12:26
[82]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Adamus ---> Żeby tylko o te muchy chodziło, muchy miał zawsze a dzisiaj nie ma brody, zgolił, i myślę że to wystarczy za odpowiedź. :-)))))

18.09.2001
14:21
[83]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Do zobaczenia, dasz bór !!! [..dopił jeszcze piwo, odstawił kufel, podziękował, wstając otrzepał się z pajęczyn, głęboko na głowę zsunął kaptur, poprawił ekwipunek, miecz zawiesił na plecach... rozglądnął się wokoło, tęsknym wzrokiem spojrzał na bar, ukłonił się nisko wszystkim obecnym, powiedział: do zobaczenia !!! i wyszedł... potknął się jeszcze tylko o próg drzwi i wyrżnął głową o masywną framugę, poczym zaklął siarczyście i wyszedł, za oknem jeszcze tylko było słychać gromki lecz powoli zanikający śpiew...]

18.09.2001
15:00
[84]

Magini [ Legend ]

Moi mili. Spedzilam ten dzien bez was, ale jakby z wami ;-) Smutek mnie nie opuszcza.... A jutro bedzie jeszcze gorzej. Holgan ----> sorki, smutne dni mnie naszly i nawet plotkowac nie mam ochoty Adamus ----> jesli patrzysz teraz przez okno, to wiesz, skad ten nastroj

18.09.2001
16:01
[85]

HAL9000 [ Konsul ]

Uff... Dawno mnie tu nie bylo. Dlatego witam, i mleko poprosze, najlepiej z jakims wypiekiem Magini.

18.09.2001
16:31
[86]

Attyla [ Legend ]

Magini! Usmiechnij sie! Wiem, ze mozna rozpaczac z tego powodu, ze sie mnie nie zobaczylo... Ale co sie odwlecze to nie uciecze:-))))))))))))))))))))))) Wyjzyj przez okienko - wlasnie robi sie jasniej a chmury rzednieja, by przez ich puch slonce moglo wyslac Ci swoj zyciodajny promien! Co prawda dzis jest dopiero wtorek, ale juz niedlugo bedzie sobota!

18.09.2001
17:04
[87]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

witam na popoludniowej zmianie :))))

18.09.2001
19:29
[88]

Tofu [ Zrzędołak ]

Oj, cos widze ze kiepski ruch na tej popoludniowej zmianie... :)

18.09.2001
21:18
[89]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam All Oj, faktycznie coś się wypuściło, to sam się obsłużę. Jakby co, to siedzę przy kominku.

18.09.2001
21:32
[90]

Tofu [ Zrzędołak ]

A witamy Pana Admirala, witamy... Rzeczywiscie troszke tu pusto, ruch ostatnio jakby mniejszy... Moze kiedy szef wroci to cos sie poprawi... W w miedzy czasie podac cos, czy sam sie juz obsluzyles?

18.09.2001
21:37
[91]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Dzięki Tofu, już sobie wziąłem szklanicę. A co z Ósmym? Jeszcze ubiera tego kościotrupa?

18.09.2001
22:02
[92]

Matt [ Knight of the Night ]

Czy to juz noc? Czyzbym mial pracowac?! :) Pozdrawiam!

18.09.2001
22:22
smile
[93]

Oneeyee [ Blade of Shadows ]

WItajcie , przechodziłem własnie zaułkami mojego jakże nudnego zdyscyplinowanego maista, gdy poczułem niezwykłe mrowienie. Tylko miejsce o niezwykłej mocy mogło w ten sposób oddziaływać na ludzi o silnych zdolnościach magicznych. Jednak żródło tej mocy leżało poza obszarem w którym się znajdowałem. Tak naprawdę to była fraszka skorelować swoje pole magiczne z źródłem. Chwilę potem otworzyłem portal który przenósł mnie pod drzwi karczmy. PO chwili zadumy poluzowując miecz w pochwie zdecydowałem się zajrzeć do środka.

18.09.2001
22:57
[94]

RaV Uplink [ Pretorianin ]

przechodziłem akurat pierwszy raz koło tego przybytku intelektualnej rozkoszy, a już Ci wstąpię, wchodzę patrzę - przepięknie! INO GROGU BYM SIĘ NAPIŁ, ano prędko bo ręka mnie świerzbi!

18.09.2001
23:49
smile
[95]

Oneeyee [ Blade of Shadows ]

rozglądam się, a za drzwiami prowadzącymi z baru do prywatnych komnat gospodarza widać jakieś poruszeie i okrzyki aa....aaaa.....aaaaa.... tak ...tak..... jeszzce .... już ..... Hm no cóż naleję sobie sam po czym schodzę do mej prywatnej sfery skąd będę was obserował. Kino dla wszystkich . zapraszam, a tobie RAVUplink grogu naleję zamiast tego barmana który poszedł sobie spuścić co nieco z krzyża. reszty nie trzeba tymczasem, pa

19.09.2001
00:04
[96]

Oneeyee [ Blade of Shadows ]

hyba już skończyli co ja słyszę ktoś chrapie? No dobra to jeszcze jeden kufel dzisiaj choć poranek świta na koszt barmana eep. cholera mam chyba czkawkę, eep .... co oni tam dodali. z pośpiechem wybiegam za róg karczmy . Mam nadzieję że nie obudzę śpiących. Dobranoc

19.09.2001
00:05
[97]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Tofu ---> Po co założyłeś takie ciasne buty, że teraz Ósmy musi od tak długiego czasu je na siłe ściągać z Ciebie na zapleczu? ;-))))

19.09.2001
00:27
[98]

RaV Uplink [ Pretorianin ]

[RaV leży na stole powalony piekielnym grogiem, oczy ma przekrwione i nieprzytome, z ust scieka mu slina, mruczy coś do siebie - chyba tu przenocuje...]

19.09.2001
00:36
[99]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Hey RaV! Obudź się! Na ślinienie się ma wyłączność karczmowa maskotka! A co do noclegu, to nie wiem czy Karczma ma pokoje do wynajęcia. Jestem tu tylko Inżynierem Instalacji Sanitarno-Szkodnikobójczych :-) A nikogo z szefostwa chyba nie ma w pobliżu, więc raczej nie bądź zdesperowany z tym kimaniem :-))))

19.09.2001
00:53
[100]

RaV Uplink [ Pretorianin ]

[juz sobie kulturalnie pospać nie można... wstaje otwiera zmęczone oczyska, nozdża mu się poszerzają, zbużono jego harmonię!] - Niedość mocium Pellaeonie spać nie dajecie, to i od desperatów zaraz wyzwacie - a wiedzcie Panie że ciężką przeprawę dziś miałem - walka z czarnym smokiem to niczym przystawka do suto zastawionego stołu biesiadnego. Cóżem robił rzeczesz? Ano spotkałem niegodnego mnie przeciwnika - Zaliczeniem się zwał. Przeto nie miał szans przenajmniejszych ale zwinny, zaskakujący, podstępny - nerwów żem stracił a i napocił się niemiłosiernie - lecz fortuna za mną stała! Kunsztownie z gadziną się rozprawiłem a i sowitą nagrodę mi ten pojedynek przyniósł... Takoż się jednak tym zmęczyłem - żem musiał nerwy spalić - najlepiej grogiem, a że ciepło i względny spokój u Was w karczmie sen mnie zmożył! Ale widzę że tu inne obyczaje rządzą! Dajcie mi w takim razie kwaterę z wygonym leżem a i dziewkę urodziwą przyślijcie co by mi zbolałe plecy rozmasowała... ALE JUŻ!

19.09.2001
00:59
[101]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Ojojoj, Zaliczenie! Toż to zaprawdę potężny przeciwnik! Skoro sprawy tak się mają, to zaraz przygotuję kwaterkę na zapleczu, a kwestię pokojów spróbuję poruszyć jutro z rana :-))) To życzę dobrego spanka mości RaV.

19.09.2001
01:16
[102]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

To ja zmywam się. RaV: Skoro przenocujesz to karczma będzie przy okazji dopilnowana. Jakby co, to masz do pomocy Ósmego :-))) Do jutra.

19.09.2001
06:26
smile
[103]

Adamus [ Gladiator ]

NINIEJSZYM OGŁASZAM TEN WĄTEK ZA ZAMKNIETY I ZAPRASZAM DO NOWEGO :-).

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.