Okruch [ Liverpool FC ]
Fenomenalny klawiszowiec
Wikipedia pewnie mnie jeszcze nie raz zaskoczy :)
Jeden z byłych członków zespołu (ten wypisany na niebiesko, wejść w odnośnik)
Vojtasek [ Konsul ]
Powinieneś nazwać temat: "Z cyklu Okruchy z życia:"
maviozo [ Man with a movie camera ]
A mało to Kowalskich jest? Pomylić łatwo:)
Wo_Ja_Ann [ Addicted to Soccer ]
Jak zobaczylem jego nazwisko to od razu wiedzialem, co mnie czeka po kliknieciu :D Dobre.
Volk [ Senator ]
Ano bywa tak w Wikipedii jak jest zbieznosc nazwisk (i imion) :)
s1ntex [ Generaďż˝ ]
Zajebisty!
leszo [ I Can't Dance ]
no... fryzure miał całkiem rock n' rollową :)
Tomal_P [ BRAK STOPNIA ]
Myślałem przed kliknięciem że to ten łysy koleś z LOSTów. Ale się pomyliłem :)
Volk [ Senator ]
John Locke to raczej znana postac z lekcji historii i jezyka polskiego ;P
lewy rangers [ Generaďż˝ ]
O kur...zapial. Facet odnalazl zrodelko mlodosci FUCK trzeba troceh u niego zapozyczyc
KANTAR1-pewnie Viagry
KANTAR1 [ Symulator Interfejsu ]
Ciekawe jakich tabletek na dlugowieczność używał.
Friden [ Konsul ]
Na filmweb mają podane, że Piotr Grabowski umarł kilka lat temu, a tymczasem wystąpił m.in. w Tajemnicy Twierdzy Szyfrów kręconej w 2007 roku. Zdarzają się takie buble. W tej sytuacji chodziło o Piotra Grabowskiego z nieco innej epoki (m.in. Znachor, Dom), a nie tego co wystąpił w Tajemnicy Twierdzy Szyfrów.
Awerik [ Konsul ]
Na wiki jest masę takich błędów.
Jaworczyk96 [ Generaďż˝ ]
The Rolling Stone normalnie
wysiak [ Generaďż˝ ]
Link im sie pomylil, powinie byc ten:
Awerik --> Na wiki jest mniej-wiecej tyle samo bledow, co w Brittanice i dowolnej innej encyklopedii.
alpha_omega [ Senator ]
wysiak ----------->
Jest miliard więcej błędów. Nawet tak podstawowych - nie mówię o systemie odnośników i określeń haseł - że nie znając się w ogóle na danej dziedzinie je poprawiam.
Ostatnio znalazłem stwierdzenie w haśle 'teoria' głoszące, że przeciwstawienie "(coś) w teorii, a (coś) w praktyce" jest błędne. No bój się Boga co za absurd. Gość co to pisał nie ma żadnego wyczucia systemów językowych. Myśli, że przeniesie znaczenia z jakiejś ścisłej dziedziny do sformułowań języka naturalnego wykaże błędność tych ostatnich. Żałosne, strasznie żałosne.
alpha_omega [ Senator ]
dodatek:
Hasła często piszą totalni dyletanci - zdarzyło się, że poprawiałem hasło matematyczne (ścisłe - dotyczące konkretnych wzorów, a nie mata-dyskursu matematycznego), choć jestem filologiem polskim!
wysiak [ Generaďż˝ ]
Tak, wiem, ze to badania sprzed 2 lat, nie wiem czy byly nowsze. Byc moze wiki sie strasznie pogorszyla, nie wiem. Ale watpie.
BTW.
alpha_omega [ Senator ]
wysiak --------->
Nic mnie nie obchodzą jakieś ogólne, statystyczne etc. badania (robione pod jakieś naciągane kryteria). W żadnej encyklopedii konwencjonalnej nie spotkasz się z tym, że hasło kompletnie wypacza podstawowe wzory matematyki (na poziomie szkoły podstawowej, choć poza programem szkoły podstawowej), a w Wikipedii jest to dość częste. W żadnej encyklopedii konwencjonalnej nikt Ci nie stwierdzi, że rozróżnienie "coś w teorii, a coś w praktyce" jest - po prostu i zwyczajnie - błędne. Możesz się co najwyżej spotkać z dokonaniem rozgraniczenia znaczeń jęz. potocznego, a specjalistycznego.
A jeśli nawet coś takiego napotkasz w konwencjonalnej encyklopedii, to jest to naprawdę rzadkość. W Wikipedii wciąż spotykam takie przypadłości.
Było tak:
Należy też podkreślić, że stwierdzenie "(coś) w praktyce, a (coś) w teorii" jest błędne. Wynika z uproszczenia myślowego. Teoria 'mówi' jak 'jest' w praktyce. Jeśli praktyka dowodzi czegoś innego, wtedy teoria upada albo jej stosowanie zawęża się do określonych warunków. Na przykład teoria Newtona może być stosowana jedynie do opisu ciał poruszających się z prędkością dużo niższą od prędkości światła.
Zmieniłem na (co nie pretenduje do języka encyklopedycznego, ale wprowadza zmiany w sensie):
Należy też podkreślić, że stwierdzenie "(coś) w praktyce, a (coś) w teorii" posługuje się innym rozumieniem tych terminów. Jest skrótem myślowym przydatnym poza dyskursem naukowym. W przestrzeni nauki teoria 'mówi' jak 'jest' w praktyce. Jeśli praktyka dowodzi czegoś innego, wtedy teoria upada albo jej stosowanie zawęża się do określonych warunków. Na przykład teoria Newtona może być stosowana jedynie do opisu ciał poruszających się z prędkością dużo niższą od prędkości światła.
Co pobieżnie i nieściśle (dość mętnie) ująłem w dyskusji na Wikipedii, ale nie czekałem na odpowiedź:
Powiedzenie "(coś) w teorii, a (coś) w praktyce" nie jest wcale błędne. Jak każda tego typu formuła zawiera sens naddany w stosunku do literalnego, jest skrótem myślowym, który nabiera pełnego sensu w kontekście (co nie oznacza, że prowadzi do błędu; może prowadzić przy złym umieszczeniu w kontekście).
Oznacza, po pierwsze, że teoria, jako uogólnienie, nigdy nie obejmuje całego skomplikowania rzeczywistości - sytuacji konkretnej, a więc, że w rzeczywistości (już nie teoretycznej, a psychologicznej, rzeczywistości bycia, a nie bytu) bardzo trudne jest spełnienie pewnych łatwo brzmiących postulatów teoretycznych.
Np. teoretycznie wiemy jak wykonać mostek, ale w praktyce nie jest to już takie łatwe; teoretycznie wystarczy dla elokwentnej osoby, że nie będzie się denerwować, ażeby wygłosić dobre przemówienie [zakładamy, że to fakt teoretyczny], ale w praktyce trudno spełnić ten warunek.
Po drugie stwierdza rzecz następującą, a bliską poprzedniej - nierzadko teoria wykracza poza obecne możliwości praktyczne w tym sensie, że obecne środki techniczne są niewystarczające do wykorzystania możliwości teoretycznych. Np. Coś w nauce jest teoretycznie możliwe, ale w praktyce musielibyśmy zbudować urządzenie o parametrach współcześnie dla nas niedostępnych; dałoby się poprawić system dróg w Polsce, ale wymaga to pieniędzy jakich nie mamy w budżecie. Jest to bardzo bliskie poprzedniemu znaczeniu, z tym że dotyczy bardziej rzeczywistości intersubiektywnej (pieniędzy, możliwości technicznych, które często same określone są przez inną teorię etc.). Można te znaczenia i ich klasyfikację poszerzyć i pogłębić, ale chyba nie ma sensu.
Należy dodać, że cała ta dyskusja wynika z niezrozumienia przez autora wpisu tej prostej właściwości owego stwierdzenia, która polega na braniu słowa praktyka w rozumieniu: współczesna, aktualna możliwość realizacji praktycznej. Należy dodać - często możliwość realizacji dla mnie. A więc nie chodzi tutaj o to, czy coś potencjalnie daje się czy nie daje się wykonać, ale czy coś jest możliwe aktualnie i - często - dla dysponującego konkretnymi środkami podmiotu. Kolejny dowód tego, jak szkodliwe jest bezkrytyczne przenoszenie definicji z określonych dziedzin, do innych, czy języka potocznego i ocenianie podług tego trafności czy nietrafności sformułowań.
Proszę więc wykazać co jest błędnego w tym wyrażeniu, albo zmienić ten fragment i przyznać, że jedynie błędne jego umieszczenie w kontekście rodzi błąd, tudzież błędna konceptualizacja tego wyrażenia przez autora wpisu zasugerowała mu, że ten błąd zachodzi.
wysiak [ Generaďż˝ ]
alpha --> Sorry, ale mnie z kolei nic nie obchodza twoje spostrzezenia, gdy badania - ktorych wynikow jakos nikt nie podwazyl, a przynajmniej nie jest mi o tym wiadomo - mowia co innego.
alpha_omega [ Senator ]
wysiak ----------> Co Ty - za przeproszeniem, muszę tego słowa użyć - pieprzysz? Badania filozofii nauki - bo to jest dziedzina, która zajmuje się takimi klasyfikacjami, dotyczą przestrzeni nauki. Dziedzina ta określa co znaczy teoria dla nauki i jakie zachodzą powiązania między teorią, a praktyką w przestrzeni myśli naukowej.
Stwierdzenia w języku potocznym dotyczą zupełnie czego innego (rozróżnienie teoria-praktyka uruchamia tutaj zupełnie inne konteksty np. konteksty dysponowania przez podmiot pewnymi środkami), co wykazałem w swoim wpisie.
wysiak [ Generaďż˝ ]
alpha --> Pozwolisz, ze zacytuje. Co Ty - za przeproszeniem, muszę tego słowa użyć - pieprzysz? Ja pisze tylko tyle, ze wg badan sprzed dwoch lat na wiki i na britannice byla w praktyce zblizona ilosc bledow i przeinaczen. Mimo tego, ze w teorii wydawaloby sie, ze skoro kazdy moze sobie edytowac, to na wiki powinno byc ich znaczaco wiecej. Czy w jakikolwiek sposob odnioslem sie do twojej, jakze interesujacej, historii jednego hasla? Ani troche, bo nie ma ona zadnego znaczenia w tej rozmowie.
Ja ci daje linka, swiadczacego, ze Polsce w Niemczech jest zblizona ilosc wypadkow drogowych - a ty mi opowiadasz historie, ze niemozliwe, bo twoj wujek zginal w zderzeniu z TIRem pod Rzeszowem. O czym ty w ogole do mnie piszesz?
alpha_omega [ Senator ]
wysiak ------------->
Przyznaję - błędnie zrozumiałem odniesienia Twojego posta. Ale:
korzystam z wielu encyklopedii i może tylko PEF (Powszechna Encyklopedia Filozofii) pozwala sobie czasami - bardzo rzadko - na wypaczenia typu omówionego przeze mnie hasła. Ale to pomińmy, jest to wynik jakieś megalomanii na punkcie własnej dziedziny, czy własnego widzenia pewnych pojęć.
Chodzi o to, że mamy dziedziny totalnie ścisłe - jak matematyka. Kiedy ja, własnoręcznie, poprawiłem anonimowo (nie mam konta w Wikipedii) kilkanaście haseł matematycznych, a jestem niedoszłym absolwentem filologii polskiej, kiedy te hasła były na moim poziomie podczas gdy ostatnio serio interesowałem się i naprawdę poznawałem matematykę w podstawówce (bardzo żałuję że olałem nauki ścisłe w liceum), a w tych hasłach znajdowałem błędy na poziomie już nawet nie podstawówki, a przedszkola (zmienne zupełnie źle podpisane, wzory w ogóle nie odnoszące się do przedmiotu, a będące raczej radosną twórczością), to wybacz - takich rzeczy ja w żadnej encyklopedii nie widziałem, tylko w Wiki.
Choć Wiki jako inicjatywę cenię jak mało kto, uważam, że to geniusz internetu, to nie będę dawał wiary jakimś pseudobadaniom, bo sam widzę co się dzieje. Wiki z natury umożliwia takie wypaczenia, jakie nie są możliwe w konwencjonalnej encyklopedii (po prostu tam jest zawsze redaktor tomu). Należałoby też wybadać czym jest obecnie Britannica.
...NathaN... [ The Godfather ]
przeczytalem tytul jako "Fenomenalny kieszonkowiec" =]
alpha_omega [ Senator ]
Ps. Dodam, że te przecież hasło jakie przytoczyłem i którego elementy zmieniłem, że te hasło zaangażowało mnie na jakiś czas wczoraj - to świeży temat,. wczoraj je przeczytałem i zmieniłem. A wciąż spotykam tego typu elementarne błędy. To są błędy bardzo ogólne. Zapewne gdybym miał wiedzę np. historyczną i pochodził po hasłach z tej dziedziny, to zmieniałbym kilka w ciągu tygodnia.
Tak wnioskuję z tego, że po prostu widzę błędy na tyle ogólne, iż one świadczą nie tylko o niekompetencji w dziedzinie, ale niekompetencji w myśleniu o pewnych typach zjawisk, czy czasami w ogóle o niekompetencji w spojrzeniu ogólnym, które jest zawsze nieodzowne w pisaniu haseł encyklopedycznych.
boskijaro [ Senator ]
zobaczcie ważną rolę (tą z X-men)
M@rine [ Mariner of Inet ]
Czyli wniosek jest jeden. Wiki to encyklopedia dla inteligentnych a nie dla idiotów, którzy wierzą w każde słowo tam napisane :)