Daggerfall 4ever

16.09.2001

22:47

[1]

Zbrojny [ Legionista ]

Daggerfall 4ever

Niech bedzie blogoslawiony Garak, ktory mi ta wspaniala gre udostepnil.

W calym swym zyciu (7 lat grania znaczy sie) gralem tylko w 2 gry przy ktorych sie balem. Pierwsza z nich byl Quake - 1 czesc, na pentiumce 100 i 16MB ramu. nie moglem grac za dlugo bo klimat mnie tak pompowal adrenalina ze zyly zaczynaly bolec... pozniej sie przyzwyczailem niestety :). Druga taka gra byl Daggerfall wlasnie, a wlasciwie demo (to wieksze, w ktorym bylo dostepne cale krolestwo). Cos takiego bylo w podziemiach ze sie balem, chociaz wlasciwie gra nie jest trudna. Dzisiaj z przyjemnoscia stwierdzilem ze mi nie przeszlo. Ciagle sie boje :).

Jest to ciekawy efekt, dzieki ktoremu gra przestaje byc prosta 'klikanina' a zaczyna wzbudzac emocje. Niech mi ktos powie, czy Elder Scrolls III: Morrowind juz sie ukazal. Jezleli tak to lece do sklepu. A na razie przejde Daggerfall'a. Giera wymiata.

Zrobilem sobie fajna postac, klasa zawodowa "Zbrojny" - nie moze uzywac magii ani w dzien ani w nocy i zadnych broni oprocz krotkich i dlugich mieczy. Duzo sily i szybkosci (tej ostatniej mam 100 - znalazlem koszule dodajaca prawie 30 :)). Na razie nikt jej nie podskoczyl. Z Dai-katana jest naprawde mocna.

Moi kumple troche dziwnie na mnie patrza jak w to gram ("Moj monitor nie obsluguje tak niskich rozdzielczosci !!!") ale ja ciagle uwazam ze grafika jest dobra (giera chodzila juz na 486 lepszych). Kwestia wyobrazni i ustawienia klawiszy odpowiednio, wtedy mozna grac w niskonczonosc.

Dzieki Ci jeszcze raz Garak i Daggerfall 4ever.

Drizzt64 [ Centurion ]

Morrowind jeszcze nie ma, a tak a'propos, to u mnie ta gra zle chdzila, co chwila blad zkonwencjonalna pamiecia, musalem wylaczyc glos i muze, w oddatku posatc sie slamazanrie obracala, mowiac prosicej, liczylem na super giere, ale sie zniechecialem