GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jazda testowa.

24.01.2008
16:11
smile
[1]

DJ_Mika [ Legionista ]

Jazda testowa.

Jakie są rozwiązanai gdy chce wziąć samochód na jazdę tesową? Np taki nissan Navara?

24.01.2008
16:16
[2]

cioruss [ oko cyklopa ]

podstawa jest posiadanie prawa jazdy.

24.01.2008
16:17
[3]

provos [ Generaďż˝ ]

Musisz wyglądać na poważnego klienta. Coś mi mówi, że jednak nie wyglądasz. Może spróbuj iść z tatą?

24.01.2008
16:19
[4]

Scofield [ Fugitive ]

Bywa roznie zalezy od salonu. W jednym umowilem sie na nastepny dzien telefonicznie. Wsiadlem przejechalem sie powiedzialem ze jeszcze mysle o innej marce i jak sie przejade to wtedy podejme decyzje.

W innym salonie wsiadlem do samochodu i Pan podszedl zapytac czy moze w czyms pomoc. Spytalem czy moge sie przejechac i od razu wsiadlem do auta stojacego na zewnatrz :) Super sie z nim gadalo, pod koniec dal nawet troche pojezdzic szybciej :P

Spisuje tylko Twoje dane i numer prawka.

24.01.2008
16:20
[5]

kurzew [ The Road Warrior ]

Udajesz sie do salonu Nissana. Pytasz sie sprzedawcy czy jest mozliwosc odbycia jazdy probdej wybranym modelem. Jesli salon bedzie dysponowal takim samochodem sprzedawca poprosi cie o prawo jazdy, spisze twoje dane, udacie sie do samochodu ty siadziesz za kierownica on na fotelu pasazera i zalatwione.

24.01.2008
16:59
[6]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Musisz posiadać prawo jazdy i wyglądać na potencjalnego klienta, chyba tyle. Jakoś po wakacjach w zeszłym roku byłem w salonie Audi na przeglądzie i z nudów chciałem się przejechać nowym TT. Musiałem pokazać prawo jazdy, podpisać oświadczenie że nie jestem pijany lub pod wpływem narkotyków, podyskutować z facetem i starać się wyglądać na faktycznie zainteresowanego kupnem. Trzeba mu było wmawiać że chcemy kolejny samochód kupić do firmy, tłumaczyć dlaczego nie kupowaliśmy wcześniej u niego, tylko zawsze u dealera w innym mieście itp. No ale po długiej i dość ciekawej dyskusji, zaprosił mnie do samochodu. Przypuszczam że gdybym był starszy to bym wyglądał na bardziej prawdopodobnego klienta i wówczas by nie było tej długiej rozmowy.

24.01.2008
17:05
[7]

kurzew [ The Road Warrior ]

Co do tego wygladu to bywa bardzo roznie. Kilka lat temu pracowalem jako sprzedawca w salonie samochodowym i musze wam powiedziec , ze ludzie ktorzy kupowali bardzo drogie samochody wygladali tak jak by ich konta byly na ostrym debecie a oni sami nie mieli w kieszeni wiecej niz na bilet autobusowy.

24.01.2008
17:09
[8]

stanson_ [ Szeryf ]

^ Najczęściej tak właśnie wyglądają tajemniczy klienci.

24.01.2008
17:39
[9]

kurzew [ The Road Warrior ]

stanson_---> Racja. Chodza, zawracaja dupe, robia z siebie debili a po miesiacu przychodzi raport i musisz sie tlumaczyc dlaczego nie zaproponwales jadzdy probnej, nie uzywales jezyka korzysci badz nie wziales namiarow na klienta.

24.01.2008
17:43
[10]

stanson_ [ Szeryf ]

kurzew--> mało tego - lecą na łeb punkty do premii dla stacji z Motor Poland; handlowcy kochają tajemniczych klientów ;) Ale co starsi stażem już ich wyczuwają, zanim do stacji dojadą ;)

24.01.2008
17:44
[11]

kurzew [ The Road Warrior ]

stanson_---> swieta prawda!

24.01.2008
17:48
[12]

Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]

A ja lubie pączki...

24.01.2008
19:55
[13]

N2 [ negroz ]

Zaraz po zdaniu prawka jako młody niedoświadczony kierowca poszłem się zapisać na jazdę próbna Fiatem Stilo 1.9 TDI Multijet ponieważ chciałem zobaczyć jak się takim cackiem jeździ ( silnik) po spisaniu danych zasiadłem za kierownicą. A zapewniam, że nie wyglądałem jak osoba chcąca zakupić samochów.

24.01.2008
20:02
[14]

stanson_ [ Szeryf ]

Co Dealer to obyczaj.

Poza tym - "poszedłem".

24.01.2008
20:39
[15]

sebekg [ Brzusio Pepusiowaty ]

zapomniales dodac ze po jezdzie wypelniales ankiety:P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.