Krew zalewa, rece opadaja, a kable po scianach lataja :/

24.01.2008

10:36

[1]

-=BROGI23=- [ Generaďż˝ ]

Krew zalewa, rece opadaja, a kable po scianach lataja :/

Sprawa wyglada tak:

Posiadam HDD 80GB Barracuda (~4 letnia) podpiety jako Primary master (zworka na master, srodkowym zlaczem - kabel ATA 100). Mam tez drugi dysk 30GB Samsunga (~6 letni). Do niedawna wszystko bylo ok, Barracuda podpieta jak wyzej (caly system, dane itp sa na niej), a Samsung podpiety pod ten sam kabel ostatnim zlaczem (zworka na slave), wszystko smigalo az milo do czasu kiedy ow Samsung podczas normalnej pracy PC wziol i sie wylaczyl freezujac system tym samym :/

Teraz zaczynaja sie jaja... Resetuje PC, Samsunga nie widac :] Wchodze do BIOSu, no nie ma skurkobanca :/ Kabel sie poluzowal? Odpinam, podpinam, to samo... Wyciagnalem zworke, dalej nic. Zaczalem kombinowac... Podpinam Samsunga jako Primary master (tak jak wczesniej byla Barracuda), a 80-tke na Primary slave (tak jak wczesniej 30-stka) i uwaga... Widzi oby dwa dyski, ale system nie startuje (podczas botowania ESC i boot z HDD-1), wiesza sie przed wyborem systemu :]

Mysle podepne 30-stke pod drugi kabel jako Secendary slave (na master nie moge, bo jest podpieta nagrywarka, ktora nie wiedziec czemu, jesli jest na slave [zworki zawsze przekladam] buffor odczytu i zapisu podczas nagrywania skacza jak glupie, a plytke tak nagrana mozna sobie w buty wsadzic, bo jej nie odczytuje). Podpinam, zworka na slave i zamiast nazwy w biosie i podczas wykrywania sprzetu sa jakies krzaki tylko :/

Dobra podpialem 30-stke jako Secendary master a DVD na slave tym samym kablem, system poszedl, dysk widac w moim komputerze. Probuje nagrac plytke i dzieje sie tak jak opisalem wyzej :/ Wchodze na ta 30-stke, niby wszystko gra, jeden katalog, drugi, a przy trzecim wywala blad odczytu -_-' Uruchamiam ponownie, znowu krzaki (kabel ATA 100) :]

Podpinam dysk i DVD kablem ATA 66 (znalazlem jakis), wykrywanie sprzetu poszlo, burzy sie ze kabel nie taki, ale wlaczyl sie i tym razem etykieta domyslna i brak dostepu do Samsunga :/ Format, uruchamiam ponownie, nie widzi dysku :] Myslalem autentycznie ze go wezme i wypieprze przez okno :/

Nie mam juz pomyslu co z tym zrobic, moze ktos ma jakas rade? A moze dysk nadaje sie na zyletki? Sprawdzilbym na drugim PC, ale spalilem zasilacz i nie mam jak :/

W skrocie:
Samsung nie dziala na pierwszym kanale w slave w ogole (wczesniej bylo ok), na drugim dzieja sie cuda na kiju (za kazdym razem cos innego przy roznych kablach i ustawieniach), raz dziala, raz nie, raz go w ogole nie wykrywa :]

Podaje konfiguracje mojego PC dla zainteresowanych:
Plyta glowna: Epox nForce 2 8RDAEI
Procesor: AMD Sempron 2400+ 1666@1900 Mhz
Karata graficzna: nVidia GeForce FX 5700LE 128/128
RAM: 512 + 1024MB PC3200 DDR 400MHz
Karta dzwiekowa: AC'97 5.1 (plyta glowna) + Sound Blaster Live 5.1 24Bit
HDD1: Segate Barracuda 80GB, 7200 RPM Ultra-ATA100
HDD2: Samsung 30GB, 5400 RPM ATA100
DVD-ROM: Nec

Axl2000 [ Hohner ]

a moze kontroler na mobo poszedł? sprawdź hdd na innym kompie