Shadowmage [ Master of Ghouls ]
George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy i SF cz. CLXXXII
W tym wątku rozmawiamy o pisarzach fantasy i s-f, choć zdarzają się również przedstawiciele literatury pięknej. Jeśli czytałeś jakąś ciekawą książkę - napisz o niej. Można też przeczytać coś ciekawego o komiksach. Integralną częścią są także dyskusje batalistyczno-militarne :)
Aha - proszę się nie bać tego Martina w tytule ;-PPP
Wyniki głosowania na wątkowy kanon. Następna edycja w kwietniu 2008.
Fantasy:
1. Martin George R.R - "Pieśń Lodu i Ognia"- 19 głosów
2. Tolkien J.R.R. - "Władca pierścieni" - 14
2. Zelazny Roger - "Amber" - 14
4. Pratchett Terry - "Świat Dysku" - 12
5. Erikson Steven - "Opowieści z malazańskiej księgi poległych" - 10
5. Le Guin Ursula K. - "Ziemiomorze" - 10
7. Anderson Poul - "Trzy serca i trzy lwy" - 9
7. Cook Glen - "Czarna kompania" - 9
7. Dickson Gordon R. - "Smok i jerzy" - 9
10. Cook Glen - "Detektyw Garrett" - 6
SF:
1. Herbert Frank – "Diuna" - 15 głosów
2. Strugaccy Borys i Arkadij – "Piknik na skraju drogi" - 14
3. Card Orson Scott – "Gra Endera" - 11
4. Dick Philip K. – "Ubik" - 10
5. Dick Philip K. – "Opowiadania" - 9
6. Dick Philip K. – "Człowiek z Wysokiego Zamku" - 8
7. Aldiss Brian W. – "Non-stop" - 7
7. Asimov Isaac – "Fundacja/Roboty" - 7
9. Heinlein Robert - "Kawaleria kosmosu" - 6
9. Simmons Dan - "Hyperion" - 6
9. Wells Herbert George - "Wojna światów" - 6
9. Wyndham John - "Dzień tryfidów" – 6
Polska fantastyka:
1. Sapkowski Andrzej - "Wiedźmin" – 18 (5 same opowiadania) głosów
2. Zajdel Janusz A. - "Limes inferior" - 14
3. Grzędowicz Jarosław - "Pan Lodowego Ogrodu" - 9
4. Dukaj Jacek - "Inne Pieśni" - 7
4. Piekara Jacek - "Mordimer Madderin" - 7
4. Ziemiański Andrzej - "Zapach szkła (zbiorek) " - 7
7. Kossakowska Maja Lidia - "Cykl anielski" - 6
7. Kres Feliks W. - "Księga Całości" - 6
7. Sapkowski Andrzej - "Trylogia husycka" - 6
10. Huberath Marek S. - "Gniazdo światów" - 5
10. Kres Feliks W. - "Piekło i szpada cykl" - 5
10. Lem Stanisław – "Solaris" - 5
10. Lem Stanisław - "Dzienniki gwiazdowe" - 5
10. Lem Stanisław – "Eden" - 5
10. Wiśniewski-Snerg Adam – "Robot" - 5
10. Zajdel Janusz A. – "Paradyzja" – 5
Inne (horror):
1. Bułhakow Michaił - "Mistrz i Małgorzata" - 12 głosów
2. Carroll Jonathan - "Kraina chichów" - 7
2. Gaiman Neil – "Amerykańscy bogowie" - 7
4. Vonnegut Kurt - "Rzeźnia numer pięć" - 6
4. Orwell George - "Rok 1984" - 6
6. Eco Umberto - "Imię róży" - 5
6. King Stephen – "Lśnienie" - 5
8. King Stephen - "Mroczna Wieża" - 5
8. Lovercraft H.P. – "Opowiadania" - 5
10. Burgess Anthony - "Mechaniczna pomarańcza" - 4
10. Carroll Lewis - "Alicja w Krainie Czarów" - 4
10. Heller Joseph - "Paragraf 22" - 4
10. King Stephen – "To" - 4
10. Lumley Brian – "Nekroskop" - 4
10. Vonnegut Kurt - "Kocia kołyska" – 4
Komiks:
1. Rosiński, van Hamme – "Thorgal" - 7 głosów
2. Garth Ennis, Steve Dillon - "Kaznodzieja" - 5
2. Goscinny, Uderzo - "Asterix" - 5
2. Neil Gaiman - "Sandman" - 5
2. Polch, Parowski, Rodek - "Funky Koval" - 5
6. Alan Moore, Dave Gibbons – "Strażnicy" - 4
6. Frank Miller - "Powrót Mrocznego Rycerza" - 4
6. Rosiński, van Hamme - "Szninkiel" - 4
9. Alan Moore - "V jak Vendetta" - 3
9. Andreas - "Rork" - 3
9. Jim Davies - "Garfield" - 3
9. Mike Mignola - "Hellboy" - 3
9. Roger Slifer, Keith Giffen - "Lobo" – 3
Strony, które każdy fantasta znać powinien:
Serwisy informacyjne:
- Katedra
- Gildia
- Valkiria
- Poltergeist
- Inny Świat
- Terra Fantastica
- Wrak (komiksy)
- Aleja komiksu
- Wielkie Archiwum Komiksu
Magazyny literackie:
- Esensja
- Avatarae
- Fahrenheit
Inne:
- netowa baza danych o książkach
- amatorskie filmy, mamy tam "swojego" człowieka czyli Garretta
- radio internetowe
- dla miłośników Steampunka
- bezpłatne ebooki wydawnictwa Baen
- recenzje i opisy
- recenzje i opisy
- historia zapoczątkowana w Feniksie
Strony czasopism:
- Nowa Fantastyka
- Science Fiction, Fantasy i Horror
- Locus
Strony pisarzy:
- strona autora z tytułu wątku.
- strona o cyklu Stevena Eriksona
- chyba nie trzeba przedstawiać
Grafiki:
Poprzednia część:
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Grafika Roweny Morrill.
A z ciekawostek: Za rok w Festiwalu Fantasyki w Nidzicy weźmie udział Robert Silverberg. Są również duże szanse, że w 2011 przyjedzie tam Martin.
Wojtek Sedeńko co prawda bardzo optymistycznie zakłada, że do tego czasu skończy pisać cykl, ale jak łatwo się domyśleć, ja w to nie wierzę. Niemniej, kiedy wiadomość zostanie potwierdzona, to mam nadzieję, że przyjazdu nie odwoła - tak jak to zrobił w tym roku z Worldconem, tłumacząc się koniecznością pisania. Wiadomo z jakim efektem :P
A tak pzoa tym Martinowi zdechł pies, ale podniósł się na duchu po zwycięstwie Giants.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Niech tu ku.wa przyjedzie... to ja też tam pojadę...
eros [ elektrybałt ]
Sadze, ze lipiec 2011 roku to idealny termin na kolejny remont domu. Moze mu tez zejsc niechcaco swinka morska. Wiadomo zas, ze w zalobie na konwenty jezdzic nie wypada ;)
P.S. Czytam sobie lodzio-miodzio. Widzial ktos moze recenzje z "Przekroju"? Po raz kolejny utwierdzilem sie w mojej opinii na temat tego pisma: szkoda drzew!
Lukxxx [ Generaďż˝ ]
mam problem, chciałbym sobie kupić II część sagi, "Starcie Królów", ale nie ma tego nigdzie - ktoś wie gdzie jest? (na allegro ceny potrafią być chore - 130 zł to trochę dużo jak na książkę...)
garrett [ realny nie realny ]
wrócilem wlasnie z zebrania "redakcji" zakazanej planety wiec troche mam w czubie :) ale generalnie leje z chwalenia się ze w 2011 Martin przyjedzie
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Garrett-->uwierzymy jak zobaczymy :)
Lukxxx-->Chyba nigdzie już nie ma, trzeba by mieć sporego farta by trafić. Zysk mówi, że dodruk będzie. Kiedyś...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Przeczytałem najnowsze "Kroki w nieznane". Szczerze powiedziawszy to spory zawód. Zmaiast odkryć i nowych trendów raczej nowe (albo i to nie) spojrzenia na stare pomysły. Poprzednie części były moim zdaniem ciekawsze.
Poza tym za mna dwutomowy komiks "Batman Hush". Jak dla mnie to za duże nagromadzenie superbohaterów i czarnych charakterów na jedną stronę. Fabuła nawet niezła, ale całosc jakos nie wpada w pamięć. Pewnie kiedyś jeszcze sobie go przeczytam, ale w porównaniu z "Zagładą Gotham" wypada blado. Zupełnie jakby scenarzystom wielkich firm brakowało już pomysłów (to samo tyczyło się A.D. 1602).
Szenk [ Master of Blaster ]
Shadowmage ---> Mnie już poprzednie "Kroki..." zniechęciły do kupna następnych tomów. Zawierały taką fantastykę, której akurat nie cierpię - zbyt przeintelektualizowaną, za mało fantastyczno-naukową :)
Eeeech, z łezką w oku patrzę na pierwsze tomy z lat 70-tych. Tam proporcje i wybór utworów były niezwykle wyważone; czytało się to jednym tchem z wypiekami na twarzy.
A może po prostu człowiek był wtedy bardziej głodny fantastyki na tle panującej posuchy na rynku księgarskim - na bezbabiu i koza dziewczynka, jak mawiał pewien student Uniwersytetu Moskiewskiego? :)
garrett [ realny nie realny ]
Gdzieś przeczytałem, że poprzednie Kroki z lat 70 i wyżej będą ponownie wydane, a dokładniej wybór najlepszych opowiadań. Nie wiem czy przewidziany jest jeden czy więcej tomów.
Natomiast co do nowych Kroków to podobał mi się względnie tom 1. Druga część była już mocno przeintelektualizowana i mimo kilku niezłych opowiadań pozbyłem się jej na allegro. Z tego co słyszę część 3 jest bardzo wymagająca i choć kusi by przejrzeć nie mam czasu ostatnio na ambitną literaturę.
Przeczytałem "Zbudzone Furie" Morgana. Świetnie się czyta a Morgan po raz kolejny mnie zaskoczył wydobywając z Kovacsa smutki, żal czy inne emocje. Dla mnie 10/10. Niestety całkowicie inne wrażenia mam z lektury "Sił rynku" tego samego autora. Jak na razie słabe i mało interesujące.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Mój syn bardzo sobie chwali Lewandowskiego. Po Kotołakach wszelkiej maści, połknął Notekę i Kombinerki. Tej ostatniej, to sam jeszcze nie czytałem... ;)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ja lubię czasem takie intelektualne wyzwania - ale w przypadku najnowszych "Kroków..." i tego nie ma. Po prostu głupio się czyta takie opowiadanie powielające schemat i pomysł stworzony przez Vonneguta pół wieku temu.
Garrett, Szenk-->Tak, mają się uakzać "Kroki w nieznane retro". Wybór najlepszych opowiadań ze starych Kroków i kilku pism. Podobno dwa tomy mają być.
Szenk [ Master of Blaster ]
Stare "Kroki" mam, wszystkie tomy, tylko "lekko" zużyte. Jakby wydali całość, to może bym się skusił, stare wystawiając w pancerną gablotę :)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Szenk - tez bym się skusił, tym bardziej że mi dziecko coraz bardziej eksploruje biblioteczkę :)
Może Cię zainteresuje - dostałem własnie z Solarisu przesyłke z tym ->
Ładnie wydane, na dobrym papierze, bogato ilustrowane mapami, zdjęciami... jeszcze dokładnie nie przejrzałem, bo listonosz dosłownie w trakcie pisania posta przyniósł :)
NicK [ Smokus Multikillus ]
Moja małżonka molestuje mnie od dłuższego czasu o Czarną Kompanię Cook'a, ale tego cholerstwa jest jak na lekarstwo. Czy ktoś może mógłby odsprzedać/pożyczyć I tom tego cyklu?
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Elf==> Napisz coś więcej o tym atlasie jak sie zapoznasz, wygląda kusząco a widziałem same za foliowane egzemplarze i nie wiem czy sie skusić.
U mnie teraz nadrabianie przeszłości:) Wizyta w antykwaracie przyniosła nową porcie Zelaznego:) Widmowy Jack, Divish (oba tomy) oraz Imię Moje Legion.
W przerwach wezmę sie za "Echo park" Connelliego.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Dibbler - no w najbliższym czasie nie zamierzam za bardzo się wgłębiać... przejrzałem i nie żałuję :)
Na początku jest zarys dziejów podziemia niepodległościowego po polsku i po angielsku, potem tabele z liczebnością oddziałów w okręgach/województwach, nota edytorska ze strukturą haseł, ogólnopolskie struktury niepodległościowe z zarysem historii i właściwy atlas - z masą zdjęć, map, nazwisk, akcji etc.
Na końcu indek nazwisk i pseudonimów oraz geograficzny.
Pięknie wydane, dobry papier a cena właściwie jak na takie tomiszcze niewielka...
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
NicK - pierwszy tom faktycznie trudno znaleźć do kupienia, ale za to w bibliotekach jest tego sporo. Nie wiem, skąd jesteś, ale na przykład w warszawskich i podwarszawskich często można trafić całą serię.
Szenk [ Master of Blaster ]
el f ---> No, ładne cacko :) I niezły upust w porównaniu z ceną rynkową. Może się skuszę, choć na razie cierpię na brak gotówki - kina domowego mi się zachciało i teraz mam do spłacania dwa kredyty/raty :/
Nigdzie już nie mogę trafić natomiast na pierwszy tom "Prawdziwej historii Polaków". O ile dwa następne jeszcze gdzie niegdzie widuję w księgarniach internetowych, to tego pierwszego już nie zauważam.
A szkoda - muszę chyba zacząć czytać dwa posiadane tomiszcza. Dobrze, że mniej więcej się orientuję o "przebiegu akcji" pierwszego tomu :D
Natomiast małą furorę zrobił w pracy - zwłaszcza u płci pięknej, hmmm... - mój ostatni zakup: książka Elwiry Watały z serii Skandale Historii pt. "Wielcy zboczeńcy" :D
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
NicK-->ja mógłbym pożyczyć, ale jestem raczej nieuchwytny gdzieś do połowy lutego w zasadzie. A poza tym nie warto :P
Z ciekawostek - Zysk zapowiedział na luty wreszcie ostatni tom Hamiltona! Pora sobie przypomnieć o co w tym wszystkim biegało. Przy okazji również ujawnili, że wydadzą "wkrótce" jego kolejną książkę. Super.
No i jeszcze 2 tom "Retrospektywy" jest zapowiedziany na luty. I nowy Pratchett. Same dobre wiadomości - i to akurat po sesji :D
I jeszcze link do mojej recki "Tainaronu" Leeny Krohn. Ciekawa książeczka.
NicK [ Smokus Multikillus ]
sparrhawk ---> A masz może info konkretnie w których? Bo właśnie jestem z Wawy.
edit: Już znalazłem :)
Shadow ---> Nie mi tłumacz, czy warto czy nie ;) Muszę spełnić życzenie małżonki i basta ;)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
No cóż, siła wyższa. To mi przypomina, że pierwszy tom "CK" czytałem wieki temu, jak jechałem na jakieś karczmowe spotkanie do Torunia, do Holgan.
garrett [ realny nie realny ]
widzę, że co jakiś czas trzeba przypomnieć
ręce precz od Czarnej Kompanii :) !
ps. o Zysku chciałem pisać wcześniej ale bałem się zapeszyć :)
NicK [ Smokus Multikillus ]
garrett ---> Sugerujesz, że lepiej nawet tego do rąk nie brać? :>
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Dla mnie to jedyna słuszna interpretacja tego sloganu :)
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Nick - jak się zdecydujesz na jakąś konkretną, która będzie w okolicach Centrum i będą tam 3 ostatnie tomy to daj znać. ;)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Dziś miałem komiksowe zakupy. Z racji tego że skończył sie już "Kaznodzieja" i "Sandman" to kupiłem "Lucyfera" - odprysk od "Sandmana" po przeczytaniu pierwszej opowieści uważam że trzyma poziom a mnie sie bardziej podobałod "Śmierci", oraz "Baśnie" - które mają szanse stać sie moją ulubioną wydawaną serią:)
NicK [ Smokus Multikillus ]
sparrhawk ---> Zapisałem się dzisiaj do biblioteki wilanowskiej i zdaje się, że mają tam wszystkie tomy. Wypożyczyłem pierwsze 3 i żona będzie testować, co to to jest warte ;)
To co mi się spodobało w tej bibliotece, to fakt, że mogę sprawdzać księgozbiór online i w ten sam sposób zamawiać. Jeśli jest do jakiejś pozycji kolejka, to można się w niej 'ustawić' (wszystko przez internet) a potem zamówić usługę powiadomień SMS-em o postępie kolejki i kiedy ostatecznie pozycja jest dla nas do wypożyczenia. Także pełen luksus.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Edit dla ubogich ;)
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Zamówienie online są super, ale dla mnie trochę za daleko, po drugiej stronie Warszawy mieszkam. A szukam właśnie ostatnich tomów, bo w mojej się skończyło na Ponurych Latach. Ale nic, na Marszałkowskiej chyba jest jakaś niezła, trzeba będzie się zapisać.
eros [ elektrybałt ]
Nick ----> Mnie sie CK podoba, wiec jest wielce prawdopodobne, ze w Twoim przypadku bedzie zupelnie odwrotnie.
P.S. Kto przyjezdza w tym roku na najlepszy konwent w Polsce (by garrett)???
NicK [ Smokus Multikillus ]
sparrhawk ---> Jest jeszcze jedna z zamówieniami online - działająca chyba na takiej samej zasadzie, jak ta w Wilanowie - na Bemowie:
eros ---> Ale to nie dla mnie CK :) Być może po pozytywnych recenzjach małżonki i ja się skuszę ;)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
eros-->ja :)
eros [ elektrybałt ]
Shadow ----> W razie czego znajdzie sie miejsce na sofie, zeby przenocowac :))
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Nick --> Na Bemowo to mam chyba gorszy dojazd, niż do Wilanowa. Ale dzięki. :)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Może trochę wcześnie pytam, ale... czy ktoś wybiera się na Pyrkon ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
My możemy się kopnąć, gdyby jakaś większa ekipa się zbierała - zwłaszcza że Kermit i tak ma urlop w okresie 25-28.03., a u mnie w pracy wzięcie dnia czy dwóch wolnego nie stanowi żadnego problemu.
[co prawda nie przepadam specjalnie za Poznaniem, ale czule wspominam tamtejszą knajpę Cacao Republika, więc chociażby dla niej mogę się przejechać ;)]
btw: a propos wątkowych apeli o Czarną Kompanię - próbowałam namówić Kermita na wypożyczenie naszej CK, ale reaguje na ten pomysł strasznie agresywnie, bo dobrze zna mój stosunek do tego "dzieła" i wie, że najchętniej wysłałabym to pocztą lotniczą za okno ;)))
el f [ RONIN-SARMATA ]
Gwiazd - ja jeszcze nie wiem czy dam radę i czy nie będę miał zajęć w tym czasie ale... chętnie bym się przejechał :)
Gdybyście jechali, to pewnie komiksy bym znów konwentowo oddawał :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Gdybyście jechali, to pewnie komiksy bym znów konwentowo oddawał :)
Gdybyś Ty jechał, to moglibyśmy zabrać ze sobą kolejną partię :)
garrett [ realny nie realny ]
no ja chyba bede na Pyrkonie :)
Gwiazd mi podpadła wlasnie :)
Ale fakt ze Cacao zacna knajpa, zwlaszcza ze wlascicielka jest kuzynka mego przyjaciela :)
Harrvan [ Lucky Strike ]
Witam panowie i panie :)
Zwracam się do was z prośbą o polecenie dobrego, ambitnego tytułu fantasy.
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że nudzą mnie utwory z cyklu " arcyłotr, zabijaka i gwałciciel kóz postanawia ułożyć świat po swojemu angażując się nie wiadomo po co w arcytrudne zlecenie, na którego końcu czeka jego wróg ..." oczywiście akcja rozłożona na 5 tomów z których każdy kosztuje najmniej 40 zł ....
Przeczytałem niedawno "Na ostrzu noża" Zambocha, licząc, że to coś innego ... niestety rozczarowałem się ...
Pomożecie ? :)
Szenk [ Master of Blaster ]
Harrvan ---> Przede wszystkim, oczywiście, cykl "Czarna Kompania" Glena Cooka oraz "Pieśń Lodu i Ognia" Martina - choć ten ostatni jeszcze niedokończony, z czym nie mogą pogodzić się stali bywalcy tego wątku:)
Zresztą bogaty wybór masz w pierwszym poście :)
Yans [ Więzień Wieczności ]
Harrvan ====> Jeśli ambitnego, to na pewno nie Czarna Kompania, bo to nawet do pięt Żambochovi nie dorasta ;) A polecam zacząć od GRY O TRON George'a R.R. Martina (cykl Pieśń Ognia i Lodu) lub od OGRODÓW KSIĘŻYCA Stevena Eriksona (cykl Malazańska Księga Poległych) lub PÓŁNOCNA GRANICA Feliksa W. Kresa (cykl o świecie Szereru - Księga Całości)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Dodałbym jeszcze opowiadania Komudy :)
Acha, jak jesteś panienką, jak kolezanki Gwiazd, Yans czy Shadow, to rzeczywiście Czarna Kompania może Ci nie podejść, to bardziej męska literatura... ;)
NicK [ Smokus Multikillus ]
Steven Erikson ambitny? No, no, czego to się można dowiedzieć :P
garrett [ realny nie realny ]
Zamboch lepszy niż Cook ? Na pal Yansa !
Harrvan [ Lucky Strike ]
Nie nie ... "Na ostrzu noża" polecił mi kolega, który stwierdził, że jest inna niż wszystkie inne ...
Taak ... główny, zły bohater potrafi czytać i pisać
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
To nawet ja nie powiem, że Żamboch jest lepszy niż Cook. Co najwyżej równie denni :P
Kończę "Wicher śmierci" (wreszcie). Jedna ze słabszych części, ale i tak jest solidna rozpierducha :D
Micronus [ Centurion ]
Dziś, nakładem Red Horse wyszła Wojna Zombie Maxa Brooksa, jego Zombie Survival IMO był rewelacyjny, teraz czekam na egzemplarz recenzencki:]
A jakby ktoś chciał zgarnąć, to robimy konkurs, do rozdania mamy 2 egzemplarze Wojny Z->
draco666 [ Draculus Drak'ko ]
Shadowmage---> z Wichrem śmierci jest taki problem, że Erikson nie upchnął tam wszystkiego czego chciał, mimo że ksiażka ma sporą objętość...na plus trzeba zaliczyć fakt, że jeśli chodzi o cykl to coraz więcej zaczyna się wyjaśniać...w każdym razie czekam na twoją recencję :) ps. w następnym tomie wracamy na Genabackis (Darudżystan), a potem chyba znów do Letheru
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
draco666-->Recenzja powstanie rzecz jasna, ale nie wiem czy teraz, czy po feriach dopiero. Mam na głowie jeszcze jeden esej na studia, jedną priorytetową recenzję, a wyjeżdżam w czwartek najpewniej.
Mam trochę odmienne odczucia odnośnie "WŚ". Po jego lekturze tak w zasadzie mam wrażenie, że całej historii w Letherze mogłoby nie być, te elementy które pozostały po zakończeniu książki można było w inny sposób i w innych miejsach porozwiązywać.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Mario Vargas Llosa Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki
Cóż, w pewnym sensie jest to dla mnie powrót do przeszłości. Llosę czytałem ostatni raz jako student i... bardzo lubiłem jego prozę. Zresztą zawsze czułem sentyment do literatury południa - hiszpańskiej (choć tę mało znam, w czasach Franco nie wydawano hiszpańskich pisarzy), iberoamerykańskiej, jugosłowiańskiej.
"Szelmostwa" to opowieść o chorej miłości... o granicach jakie może osiągnąć uczucie a właściwie czy może je osiągnąć, czy one w ogóle istnieją. Opowieść o tym, co właściwie w życiu człowieka jest ważne a co jest jedynie mirażem, uciekającym królikiem...
Czytając książki, lubię stawiać się w roli bohatera, zastanawiać się czy postąpiłbym tak samo czy inaczej i dlaczego... ta, będąca studium wytrzymałości męskiego uczucia jest świetną pozycją do tego typu zabawy i przyznaję, że ja nie dotrwałbym do końca powieści, będąc jej bohaterem :)
Jednocześnie, na kartach ksiązki przewija się obraz zmian zachdzących w świecie, począwszy od połowy ubiegłego wieku do czasów nam współczesnych.
Ciekawa pozycja, warto po nią sięgnąć.
barejn [ El Magnifico ]
nie wiem czy zauważyliście, ale Martin raczył update'ować swoją stronkę odnośnie najnowszej odsłony Pieśni. oczywiście dupa i pieśni jak nie bylo tak nie ma :]
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ta, widzieliśmy. Szkoda gadać:P
Poza tym Dżordżi przez najbliższy tydzień albo dwa będzie w skowronkach, bo Giants wygrali Superbowl. Pewnie w dodatku pędzie pisał jaki to wspaniały mecz i w ogóle był - a nieprawda, bo tylko ostatnia kwarta przyniosła emocje, tak to było nudne.
OldDorsaj [ Senator ]
Harrvan--->a ja się skusiłem głosami tych,którzy tu zachwalali Czarną kompanię,a że znalazłem 3 czy 4 pierwsze tomy we własnej biblioteczce,postanowiłem przeczytać i nie żałuję-właśnie jeśli szukasz czegoś innego to jest to cykl dla ciebie-na pewno nie jest to schemat jaki opisałeś,historia bardziej mroczna,okrutna i sam na początku musiałem się przestawić do jej odbioru-ale nie żałuję-może tylko tego że nie mam więcej tomów,bo na pewno czytałbym dalej
Kroki w nieznane to było coś-będę musiał wrócić znów kiedyś,tym bardziej że mam je w stanie idealnym,a nie czytałem tego już ze 20 lat-właśnie kończę czytać zbiór opowiadań "Kierunek 3001" i nie jestem zachwycony-opowiadania mają może i ciekawy pomysł,ale w większości są właśnie zbyt przeintelektualizowane i po prostu nużące.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Bądźcie grzeczni, wyjeżdżam na tydzień szaleć na nartach. I zabieram plecak książek co by ponadrabiać zaleglości spowodowane sesją.
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Tak jest papo Shadow:)
Skończyłem Komude "Galeony Wojny" jak dla mnie rewelacyjna jest ta ksiazka:) Czytając opisy miasta, kaszubskich zwyczajów czy miejskiego życia kaprów krolewskich nauczylem sie już wiecej niż przez lata historii w różnych szkołach. Jacek bardzo plastycznie opisuje świat w którym toczy się akcja powieści. A dodatkową atrakcją dla nas jest to ze my ten świat znamy... przechadzamy się tymi samymi ulicami, ogladamy te same kamienice, mijamy te same pomniki.
Władze wojewodztwa mogły by z "Galeonów..." uczynić to samo co Wrocław zrobił z "Breslau" Krajewskiego. Oczywiście nikt sie tym nie zajmie bo to Komuda a nie Chwin czy inne Masłowskie.
PS. RĘCE PRZECZ OD CZARNEJ KOMPANII!!!
Van Gray [ Tengu ]
Pożarłem "Hyperiona". Co tu się rozpisywać - świetna, epicka książka. Genialne niedopowiedzenie każe mi się zastanowić, nim sięgnę po drugą część, boję się zepsuć wspaniały efekt.
Teraz czytam "Lata ryżu i soli" - jestem koło setnej strony i... polecam z całego serca.
W kolejce "Zmodyfikowany węgiel".
Anihillus [ Konsul ]
Od kilku ostatnich części ów wątek mam podwieszony. Ot tak spontanicznie, bez zbędnych emocji. Tuż obok Kiełbasek w Bułce i GOLLP oraz pod A&M. Czas najwyższy skorzystać z rady ekspertów.
We wstępie wspomniane jest, iż tematyka komiksu nie jest obca w tym wątku. Spokojnie, nie będę trywialny, albo przynajmniej spróbuję taki nie być. Bynajmniej nie wynika to z mojego niedoświadczenia, lecz z faktu iż nie piszę w wątku, który ma swoich stałych wyjadaczy, po raz kolejny. Jeśli chcecie, potraktujcie mnie, jako nie chcianego gościa, aczkolwiek liczę na wyrozumiałość.
Nie będę ukrywał też, że pojęcie mainstream nie jest mi obce, dlatego też laików proszę o wstrzymanie się w wypowiedzi.
"Lobo" - "PPPingwin", "Lobocop" oba tytułu zaliczone w ojczystym języku. Z ciekawości przerobiłem wersje englisz i szczena opada. Teraz bulwersujące pytanie. Jak jest z poprzednimi częściami i czy studentowi warto krwawice oddawać i zamówić wersje englisz? Nie śmiać się i nie współczuć tylko odpowiadać!
Yans [ Więzień Wieczności ]
Anihillus ====> Jak dla mnie, najlepszymi epizodami Lobo, które oglądałem/czytałem to część pierwsza LOBO - OSTATNI CZARNIANIN oraz KONTRAKT NA BOUGA (niestety nie pamiętam oryginalnych tytułów). Na te dwa chyba warto wysupłać kasiorkę ;)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Anihillus==> Zgadzam sie z Yansem. "Ostatni..." i "Boug..." sa najkepszym częściami Lobo jakie czytałem. Z tego co pamiętam całkiem niezłe było tez "Lobo vs. Mask".
Anihillus [ Konsul ]
... czyli wersja englisz to tylko urozmaicenie. Po Lobocop mam niedosyt, w końcu fuckin rock'n roll nie pojawił się w wersji rodzimej. Był jakiś tam rock, coś tam z roll, ale przy englisz version po prostu tak jakoś... cenzuralnie (sick!) ...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
<Na 15 inut przed odjazdem>
Dibbler-->Galeony są spakowane :) Z drugiej strony Krajewski to też nie Chwin, a się wybił, nie? Ale z tym moze być róznie, bo Komuda przeciez miał mieć promocję (premierę) w muzeum w Oliwie, ale mu odwołali z niezrozumiałych przyczyn.
Van Gray-->Robinson też w plecaku :)
Anihillus-->Po co te wstępy? My tu jesteśmy wszyscy jedną wielką czytającą rodziną :) A Lobo jest świetny, szczególnie właśnie "Kontrakt na Bouga". Swego czasu pamietam jak dziecięciem będąc czytałem w autobusie na szkolnej wycieczce ten brutalny komiks z wypiekami na twarzy w ukryciu przed nauczycielką :)
Yans [ Więzień Wieczności ]
Shadow ====> KONTRAKT NA BOUGA brutalny ??? Eeee, jakoś nie pamiętam tam nic brutalnego, to po prostu Lobo :D
NicK [ Smokus Multikillus ]
Czarna Kompania - właśnie zaczyna czytać drugi tom tej serii moja żona. Podczas lektury pierwszego tomu kręciła nosem, że brutalne, że mało ciekawie napisane, że trudno się identyfikować z bohaterami, etc. Aż do momentu (strzelam) ok 1/2 czy 2/3 pierwszego tomu, gdy kończy się niejako kronikarski styl książki, a zaczyna prawdziwe 'mięsko'. Od tego mniej więcej momentu zapał do czytania drastycznie wzrósł w mojej żonie i nieprzerwanie trwa do tego momentu, czyli do gdzieś 1/3 drugiego tomu.
Ciekawy jestem ilu z przeciwników CK nie zdołało przebrnąć przez ową 'kronikarską' część I tomu i na jej podstawie wyrobiło sobie negatywne zdanie, a ilu z nich przeczytało kilka tomów i mimo to pozostali niezadowoleni?
OldDorsaj [ Senator ]
Nick--->dokładnie miałem to samo niedawno czytając kilka pierwszych tomów CK-jest to po prostu trochę inne fantasy i tak jak napisałeś trzeba się do tego przyzwyczaić i mimo takich a nie innych bohaterów jednak w większym lub mniejszym stopniu zidentyfikować z nimi-mnie to nie zajęło aż tyle czasu-bodaj kilkadziesiąt stron.
Czytam teraz powieść o inwazji "złych obcych" na Ziemię przez nieopatrznie otwarte bramy do innych światów-wziąłem się za to po tomie przeintelektualizowanych opowiadań-mając nadzieję że dostanę odrobinę rozrywki na niskim poziomie i dokładnie to dostałem-dużo akcji,sporo batalistyki,którą lubię i temat prosty ale ciekawy,do tego słabe tłumaczenie i coś co o mało mnie nie odrzuciło-koszmarne ilustracje do akcji z książki(coś strasznego)-o dziwo po krótkim czasie stwierdziłem,że książka mnie bawi,a to dlatego,że całość napisana jest lekko i z dużą dozą humoru,mimo "poważnej" w skutkach dla Ziemian inwazji obcych.
eros [ elektrybałt ]
Nick ----> Jesli spodoba Ci sie CK to uznam to za jawna zlosliwosc :D
NicK [ Smokus Multikillus ]
eros ---> No to się szykuj na jej przyjęcie, bo zacząłem czytać i jestem na 25 stronie i jak do tej pory nie mam żadnych negatywnych odczuć. Więc jeśli jest dalej tak dobrze jak mówi moja małżonka, to będzie chyba kolejny hit ;)
Marvell [ Pretorianin ]
Miałem identyczne odczucia jak zaczynałem czytać CK - przez pierwsze 100 stron jedyne na co miałem chęć to podrzeć to i użyć jako podpałki :P. Toporny styl, sceny jakby żywcem wyjęte z pamiętnika byłego żołnierza ss :P, jakieś egzekucje, niezbyt sympatyczni bohaterowie itd. Także początek był ciężki i wcale by mnie nie zdziwiło że ktoś nie ma ochoty czytać dalej i byłoby to wielkim błędem :P gdyż im dalej tym lepiej( a pojedynki i sceny batalistyczne to już czyste miodzio :)
Szenk [ Master of Blaster ]
Nic, tylko przyklasnąć temu, że rośnie grono miłośników CK.
Ja zetknąłem się z tym cyklem, gdy tylko zaczął u nas wychodzić - wtedy właściwie fantasy była na naszym rynku wydawniczym w powijakach. A to, co się ukazywało - nie wychodziło poza czarno-białe schematy i sztampę (Eddings i inni). Na tym tle CK prezentowała się bardzo okazale i nowatorsko - może dlatego wrażenie, jakie na mnie zrobiła okazało się niezapomniane :)
OldDorsaj [ Senator ]
Kupiłem znów trochę "twardej" SF,między innymi 5 pozycji z cyklu Bena Bovy-Jowisz,Wenus,Wschód Księżyca,Skalne Szczury i Urwisko-z tego co pisaliście w poprzednim wątku to nie mam się co za to brać dopóki nie kupię reszty,tak?
NicK [ Smokus Multikillus ]
OldDorsaj ---> W moim poście opisałem odczucia mojej małżonki głównie, bo ja wtedy byłem na 25 stronie I tomu :) Napisałem też, że od samego początku nie mogę niczego zarzucić CK i podoba mi się od pierwszych stron. Są pewne zgrzyty, ale przymykam oczy w natłoku pozytywów. W tej chwili oscyluję w okolicach strony 200 (tom I) i nie widzę jakiegoś 'przyspieszenia', o którym mówiła mi małżonka, ale cały czas jest nieźle. Zobaczymy co będzie dalej. To co mi się szczególnie podoba i mojej lepszej połówce też, to 'konkretny' styl pisania - żadnych niepotrzebnych pierdół, tylko na temat i bez wodolejstwa. Cook kilkoma wyrazami, czy zwięzłymi zdaniami jest w stanie oddać dużo więcej emocji i akcji, niż inni pisarze rozsmarowujący tekst na kolejnych niezliczonych stronicach ich opasłych tomów.
Marvell ---> Masz niemal identyczne odczucia co moja żona, i te same spostrzeżenia na temat scen batalistycznych.
OldDorsaj [ Senator ]
NicK--->zgadzam się z Twoim zdaniem w całej rozciągłości,co ostatnio niezbyt często mi się zdarza :P
Zyga [ Urpianin ]
OldDorsaj ---> Wschód Księżyca możesz czytać, ale z pozostałymi lepiej sobie wziąć trochę na wstrzymanie, dopóki nie kupisz niektórych innych pozycji :)
Tomal_P [ BRAK STOPNIA ]
przeważnie czytam thrillery, ale wpadła mi do ręki książka "Pan Lodowego Ogrodu" J. Grzędowicza i powiem że bardzo mnie wciągnęła. Przeczytałem w kilka dni. Bardzo dobra pozycja!
OldDorsaj [ Senator ]
No to może ktoś w końcu poda kolejność całości,a nie fragmentami??!
Szenk [ Master of Blaster ]
OldDorsaj ---> Niedawno zadawałem to samo pytanie :D
Z tego, co się orientuję - najpierw Powersat. Potem dylogie księżycowa i marsjańska, przy czym Zyga sugegorował (jeśli chodzi o chronologię), żeby przeczytać najpierw pierwszy tom księżycowej, potem pierwszy marsjańskiej, drugi księżycowej i drugi marsjańskiej. Chronologicznie ma rację, ale... lepiej chyba jednak czytać obie dylogie "normalnie" - nie łączą się ze sobą, ani wydarzeniami, ani postaciami (oprócz chyba jednej, ale to właściwie nie ma znaczenia dla całości).
A później panują różne szkoły - czytać wszystko jak leci (czyli jak wydawca wydawał), czytać co się da w różnej kolejności albo czytać najpierw cykl wojen o asteroidy, a potem planety. Ja - po pierwszych dylogiach - zacząłem czytać następny wg kolejności wydania tom, czyli Wenus. I nie wiem, czy dobrze zrobiłem. Co prawda w rozumieniu fabuły to nie przeszkadza, ale występuje dużo odniesień jeśli chodzi o wydarzenia związane z wojnami o asteroidy. Tak więc... róbta, co chceta :)
OldDorsaj [ Senator ]
Szenk--->wiem,że zadawałeś ale też nie dostałeś pełnej odpowiedzi tylko tę co cytujesz-ok,wydaje sie,że najlepiej przeczytać Powersat,potem dylogie Księżycowa i Marsjańska,potem Asteroidy i w końcu planety tak jak wychodziły-a tak w ogóle Powersat należy do tego cyklu,bo wpierw nie planowałem jego zakupu?
Szenk [ Master of Blaster ]
OldDorsaj ---> Niby wchodzi w skład cyklu, ma nawet taką samą szatę graficzną, z odpowiednim pasującym rysunkiem na grzbiecie. Ale, jak dotąd, nie napotkałem w następnych tomach znaczących odniesień do Powersata. Ot, taka właściwie samodzielna historyjka, dziejąca się chronologicznie wcześniej niż pierwsza dylogia - na samym początku cyklu.
garrett [ realny nie realny ]
Wyszedł nowy Martin jakby co :)
Zyga [ Urpianin ]
Ja - po pierwszych dylogiach - zacząłem czytać następny wg kolejności wydania tom, czyli Wenus. I nie wiem, czy dobrze zrobiłem.
Szenk ---> I źle zrobiłeś :-)
Przestrzegałem Cię przed czytaniem w kolejności podanej przez wydawcę. Nie uwierzyłeś. Trudno :)
Jeśli chodzi o Powersat, to bohaterowie tam występujący powtórzą się w dalszych tomach cyklu, więc jeśli ktoś ma zamiar przeczytać całość , to powinien jednak przeczytać i tą pozycje.
OldDorsaj [ Senator ]
Zyga--->czyli czytać tak jak napisałem w poście 78?
Zyga [ Urpianin ]
OldDorsaj ---> Nie da się tu jednoznacznie podać kolejności, dlatego, że (tak jak pisałem onegdaj Szenkowi) akcja dzieje się równolegle i można to czytać na wiele kombinacji. Są jedynie pewne kolejności, które powinny być zachowane. Otóż:
1. "Powersat" najlepiej przeczytać na początku.
2. Następnie powinny iść obie dylogie. Księżycowa (Wschód Księżyca, Wojna o Księżyc) i marsjańska (Mars, Powrót na Marsa). Kolejność ich czytania w zasadzie może być dowolna.
3. Trylogia Asteroidy (Urwisko, Skalne szczury i Cicha wojna) może iść bezpośrednio po obu dylogiach, ale ja bym proponował przed "Cichą wojną", wcześniej przeczytać "Jowisza". "Jowisza" można zresztą przeczytać nawet bezpośrednio po obu ww. dylogiach lub po trylogii. :)
4. Kolejną dylogię - ja ją nazywam saturiańską (Saturn i Tytan) - należy czytać pod koniec.
5. Pozostałe 2 pozycje tj. "Wenus" i "Merkury" (kolejność dowolna) można przeczytać przed ostatnią dylogią (chyba lepiej), lub po niej. W każdym razie "Wenus" bezwzględnie należy czytać po trylogii Asteroidy jako, że jest ona swego rodzaju epilogiem do tej trylogii.
Ja bym sugerował następująca, uproszczoną (żeby za bardzo nie mieszać) kolejność:
1. Powersat
2. Mars
3. Powrót na Marsa
4. Wschód Księżyca
5. Wojna o Księżyc
6. Jowisz
7. Urwisko
8. Skalne szczury
9. Cicha wojna
10. Wenus
11. Merkury
12. Saturn
13. Tytan
Choć jeśli przeczytasz całość, to przyznasz, że to nie jest optymalna kolejność, ale optymalna wymagałaby czytania niektórych pozycji w środku podcykli :)
Szenk [ Master of Blaster ]
Pomiąchanie z poplątaniem :D
Powinni zamieszczać tabliczkę chronologiczną na końcach każdego tomu :)
Zyga [ Urpianin ]
Szenk ---> Tabliczka chronologiczna nic nie da, bo musiałbyś czytać symultanicznie. Akcja np. "Saturna" zaczyna się ok. w 2 lata po zakończeniu "Jowisza" a kończy mniej więcej równocześnie z zakończeniem wojny o asteroidy. Akcja "Powrotu na Marsa" rozgrywa się (mniej więcej) równolegle z "Wojną o Księżyc". Nawet są tam odniesienia do sytuacji na Księżycu.
W końcówce trylogii Asteroidy są odniesienia do "Saturna". W dylogii saturiańskiej występują bohaterowie z Asteroid, itd.
To jest po prostu jedna, wielka, wielowątkowa saga o podboju naszego Układu Słonecznego, której akcja rozgrywa się na przestrzeni ponad pół wieku :-)
el f [ RONIN-SARMATA ]
Mój syn przeczytał "Ostatni zjazd przed Litwą" - bardzo mu się podobały opowiadania, choć przy tytułowym musiałem mu tłumaczyć o co chodzi z tym "44" ;) a potem w jeden wieczór połknał "Sierżanta" Źambocha i... został jego fanem :)
Teraz zabiera się za "Królikarnię" :)
A ja zacząłem "Inne pieśni" Dukaja i po dwóch rozdziałach, wciąż denerwują mie te dziwaczne nazwy i tytuły których nie mogę spamiętać i które mi się pieprzą :(
OldDorsaj [ Senator ]
Zyga--->dzięki,to już mi wystarczy i będę czytał(najpierw dokupię resztę pozycji) jak napisałeś.Kupiłem 2 i 3 tom Morgana i jeszcze kilka pozycji,więc mam co czytać na razie
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Wróciłem i na razie odpiszę tylko Nickowi: Wymiękłem po 7 tomie, więc można powiedzieć że się przebiłem przez kronikarski początek :P
NicK [ Smokus Multikillus ]
Shadow ---> A możesz mi w skrócie napisać co takiego 'be' jest w CK? Niestety ominęły mnie dawne spory, a znaleźć tego ni w cholerę nie znajdę, to nawet nie wiem w której części szukać.
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Ja wiem o jednej rzeczy, jaka Shadowa wkurzała, ale to raczej spoiler będzie. Więc tak też napiszę, jeśli chcesz to zajrzyj, a Shadowmage najwyżej zweryfikuje. ;)
Mianowicie to
Shergar [ Konsul ]
Witam,
Co byście polecili z fantasy? Właśnie wciągnąłem "Koniarskie treny" Żambocha i po raz 3 przeczytałem Pieśń Lodu i Ognia Martina łudząc się, że akurat jak skończę opublikują kolejną część ;] Mało przeglądam księgarnie ostatnio, jedyne co udało mi się w miarę ciekawego znaleźć to kilka tytułów braci Oldich.
Pozdrawiam,
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Nick-->sparrhawk nieco już napisał. Poza tym, a może przede wszystkim:
-język: wyjątkowo drętwy (fani mówią, że żołnierski). Jakoś w ogóle nie widzę tych emocji o których piszesz.
-świat: bez ładu i składu (a latające wieloryby mnie załamały).
-rozwiązania fabularne: pitu-pitu i nic z tego nie wynika, a nawet jak wynika to jest nudne jak flaki z olejem :)
Shergar-->Patrz wstępniak. Ciężko polecać skoro nie wiemy co do tej pory przeczytałeś. Może Eriksona? Inne niż Martin, ale też świetne. No i ma dwa plusy: ukazało się już 7 tomów i nowe cały czas się regularnie pojawiają.
Yans-->dla dzieciaka we wczesnej podstawówce czytajacego do tej pory Spidermany, to był brutalny :D Choć to chyba nie był "Kontrakt..." a "Ostatni Czarnianin" (w każdym razie pierwszy komiks jaki w Polsce wyszedł).
OldDorsaj--->A co to za książka? Stawiam na coś Johna Ringo ("Przez lustra"?).
Garrett-->ano wyszedł. I w dodatku wcześniej niż zapowiadali. Świat się wali :D Nie wiesz czy z Hamiltonem też mają zamiar tak zaskoczyć?
Garść recek:
Steven Erikson - "Wicher śmierci". Zdecydowanie najsłabsza część cyklu. Nawet finałowa rozpierdułka jakoś nie zachwyca. Niemniej nadal czyta się fajnie :)
James Barclay - "Płacz narodzonych". Książka ukaże się dopiero pod koniec tygodnia. Jeśli ktoś czytał "Sagę o Krukach" tego autora, to niech się nie sugeruje - znacznie lepsza pozycja. Powiedziałbym, że dla fanów Martina i Eriksona pozycja warta poznania, bo Barclay uderza w podobne klimaty, choć na mniejszą skalę.
Stephen R. Donaldson - "Skok w konflikt. Prawdziwa historia". Nowelka rozpoczynająca cykl sf, który jakiś czas temu wydawał Mag i nie skończył - ale ma zamiar wznowić. Średnie na jeża, ale zantrygowała mnie na tyle, że po następne tomy sięgnę... kiedyś :D
A tak poza tym: czy ktoś przypadkiem nie ma mojej "Królikarni"? Bo mam niejasne przeczucie, że komuś pożyczałem, ale nie mam pojęcia komu.
eros [ elektrybałt ]
Shadow ---> Smutne to czasy, kiedy czlowiek nie moze poczekac kilku dodatkowych lat na wydanie Martina ;)
Ach jesli chodzi o CK, moze sie powtorze: nie znasz sie :P
Shergar [ Konsul ]
eros ---> Ja 3 miechy temu zamówiłem Ucztę dla wron bo myślałem, że to kolejna część. Podjarany wysłałem żonę z dzieciarami na zakupy, naszykowałem tonę żarcia i zacząłem czytać. Przez pierwsze kilka stron wydawało mi się, że coś to strasznie podobne do tego co czytałem przed rokiem, po jakiś 10 stronach pojawił się efekt de żawi a później poleciałem sprawdzić biblioteczkę no i okazało się, że mam teraz Ucztę dla wron x2 ;] Mam tylko nadzieję, że dożyję do końca serii xD
Shadow ---> Hmm no problem tkwi w tym, że przeczytałem prawie wszystko, a to czego nie przeczytałem to to, co nie jest w moim guście ;) Eriksona mam wszystko i z chęcią dorwałbym właśnie coś co ma co najmniej kilka tomów. Ostatnio byłem tak zdeterminowany, że dokupiłem kilka tomów Goodkinda [Miecz Prawdy]. W sumie nie były tragiczne, sporo ewoluował, ale to nie moje klimaty. Tak samo do Czarnej Kompanii nie mogę się przekonać. Żamboch mi podpasował, może coś w takich klimatach znacie?
Szenk [ Master of Blaster ]
Shergar ---> Może Kres (Księgi Całości to się chyba nazywa), Piekara (cykl o inkwizytorze jakimś-tam), coś Komudy, Gemmella? :)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Shergar-->No to może być problem. Mało jest wartościowych długaśnych cykli fantasy. Tym bardziej dokończonych lub wydanych do końca (lub z perspektywami wydania). Może Lyncha - na razie wyszedł tylko jeden tom, ale w tym roku mają się ukazać jeszcze dwa.
A z Goodkindem to faktycznie desperat byłeś :D
OldDorsaj [ Senator ]
Shadowmage--->dokładnie ta książka,niestety później autor chyba stracił dystans do tego co pisze i bez tego zrobiło się zbyt poważnie,a że to słaba powieść więc już się tak dobrze nie czytało-za to potem dorwałem powieść "Dywizja Cassini" Kena MacLeoda i gdybym mógł udusiłbym autora własnoręcznie-nie ma chyba nic gorszego niż zatwardziały komunista żyjący w dobrobycie(pewnie USA) i głoszący swoje tezy nie mając pojęcia o prawdziwym życiu w komunie-pierwsze 50 stron to był istny festiwal jego poglądów i chyba jego wizja przekroczyła absurd powieści pisanych pod dyktando Partii przez rosyjskich pisarzy po wojnie-dodam,że ksiażka jest napisana 1998r-jeśli nie jesteście duszą i sercem komunistami,nie tykać-acha,a Zielonym przyłożył jeszcze mocniej niż wrednym kapitalistom
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ha, strzeliłem na podstawie kiedyś przeczytanego blurba :D
Gromb [ Generaďż˝ ]
Shergar --->jesli jestes takim zaprawionym w bojach czytelnikiem to polecam ci tetralogie Tada Williamsa pamięć,smutek i cierń mozesz spróbować Inny świat lub Marchie Cienia.
Shergar [ Konsul ]
Gromb ---> Dzięki, ale niestety już to wciągnąłem ;P To znaczy nie zabierałem się jeszcze za Marchię co niezwłocznie uczynię xD A tak na marginesie Inny Świat bardzo mi się podobał, był taki... inny ;] Hmm jedyny minus Tada to skłonność do przynudzania xD
Szenk ---> Piekara już przerobiony, Kresa i Komudę zinwigiluje, thx.
Shadow ---> Lyncha chyba męczyłem, ale nie jestem pewien, sprawdzę.
A Robert Jordan? Fajne toto?
Hawkman [ Konsul ]
Zaopatrzyłem się ostatnio w dwie klasyki
- First Wizard's rule - Jerry Goodkind
- A game of thrones - George Martin
Game Of Thrones (linczujcie, plujcie, kamieniujcie) skończyłem gdzieś na 100-150 stronie bo wydało mi się poprostu nudne. Zero fantasy. Opowieść o klanach/ludziach/królestwach w średniowieczu.
First Wizard's Rule wciągnęło mnie jak bagno. Interesujące postacie, niezła fabuła i nieprzewidywalność.
Anihillus [ Konsul ]
Przyznaję pora nie odpowiednia, ale dręczę właśnie Buick8 i zastanawiam się, gdzie podział się King od Bastionu, bądź też Zielonej Mili. Czy jakiś nocny marek pomoże mi wyjaśnić dręczące mnie zagadnienie?
garrett [ realny nie realny ]
Shadowmage --> problem ze sami nie wiedzą , niby Hamilton na czas
Hawkman --> oryginalny wpis jak na ten wątek ;))
Anihillus --> miałem to samo przy Komórce Kinga
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Shegar-->Marchia jest jednak sporo słabsza - jest więcej przynudzania. Z perspektywy czasu to własnie "Inny świat" (choć tylko 2 tomy przeczytałem) uważam za najciekawszą pozycję Williamsa.
Jordan jets fajny, ale tak do 3-4 tomu. Później to już flaki z olejem, takie trochę goodkindowskie (z tym że to włąsnie TG się na RJ wzorował).
Hawkman-->widać, że lubisz stereotypy... aż do bólu. Ja Goodkinda nie trawię. i jest bardzo przewidywalny :D Dla mnie fantasy mozw być bez magii, byleby była ciekawa :) Zresztą zdefiniuj co rozumiesz pod tym twierdzeniem, bo jak by nie patrzeć martin jest pełen elementów fantastycznych.
Garrett-->Super. A jak nie oni to kto? :D
el f [ RONIN-SARMATA ]
Rośnie nam nowy fan Martina, młody pochłania Retrospektywę :)
Jak się wreszcie dorobię regału i rozpakuję kartony to chyba dam mu Pieśń Lodu i Ognia :)
Shergar [ Konsul ]
Hawk --> Bądź dzielny i spróbuj wytrwać do końca Tronu jak wtedy uznasz, że to nuda to faktycznie cię tu zlinczują xD
First Wizard's rule - Jerry Goodkind? Czyli warto kupić? ;]
Shadow --> Ten twój nick znajomy mi się wydaje. Nie pisałeś czasami scenariuszy do WH RPG? Bo swego czasu dość dawno temu sporo tego naściągałem chyba z gildii i właśnie sporo tych ciekawszych popełnij jakiś shadowmage ;)
Gromb [ Generaďż˝ ]
Shergar ---> Od siebie moge powiedzieć ze Kres jest nie do pobicia, chociaz wydaje sie ze pod koniec ksiegi calosci troche braklo mu pomyslow, jednak te pare tysiecy stron jest warte kazdego czasu. IMO Kres jest niedoceniany w Polsce, a wszyscy pieją z zachwytu nad Sapkowskim. Mozesz jeszcze spróbować cykl Jabłońskiego "Gwiazda Wenus". Swojski klimat.
Yans [ Więzień Wieczności ]
Gromb ====> Eee tam, nie taki Kres niedoceniany jak go malujesz, spójrz chociażby kogo polecam w poście 43 ;) Ale fakt, jego fantasy, to nie bajkowa kaszka z mleczkiem dla każego ;)
Shergar [ Konsul ]
Gromb --> Kres Feliks W. - "Księga Całości"? Ok, to na razie dzięki chłopaki bo mnie żona z torbami puści jak za dużo kupię ;]
Gromb [ Generaďż˝ ]
Shergar===> tak. ale to cykl: Północna granica, Grombelardzka Legenda, Król Bezmiarów, itd.
Ja z moją mam tak samo :-)
garrett [ realny nie realny ]
Kres ? Supertwardzi na granicy szaleństwa wojownicy, odpychające chłopobaby, okrucieństwo tak pokazowe, że aż nierealistyczne i groteskowe, super hiper mega posepne góry i inne klimaty kojarzące mi się mocno z fantastyką z podstawówki ;)
Ale koty i sępy mu akurat wyszły :)
Van Gray [ Tengu ]
IMO Kres jest niedoceniany w Polsce
A teraz zobacz ile nagród owemu niedocenianemu się dostało ;)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
elf-->pogratulować potomka :)
Shergar-->to nie ja. Choć owszem, słyszałem już że gdzieś po sieci się jakiś inny shadowmage podszywa pode mnie. Ale ja prawie na pewno byłem pierwszy ;p od Goodkinda jak najdalej ;p Terry'ego zresztą.
Gromb, Yans, Shergar-->Kres jest doceniany, ale dosyć o nim cicho. Gdyby wydawał regularnie, to miałby szanse być równie popularny jak np. Grzędowicz (przynajmniej ja tak myślę). Ale z ASem to równać się nie może - nie chodzi mi o jakość, ale o renomę, popularność, medialność i przyswajalność.
Z tym, że dla mnie Kres ma dobrą co drugą książkę, z najlepszą "Panią Dobrego Znaku".
Yans [ Więzień Wieczności ]
Shadow ====> Przecież piszę, że jest doceniany ;p A swoją drogą, to chyba przysnał trochę ostatnio albo tak go zdołowała polemika z Pilipiukiem, że popadł w maraz twórczy ?!
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Doceniany przez nas, ale jakoś nie przez ogół. W kazdym razie wielu dyskusji o jego ksiązkach nie ma. Choć moze wznowienie kilku pozycji w FS sprawiło, że trafił do szerszego odbiorcy?
A kryzys to ma chyba już ponad dwa lata. "Tarcza Szerni" to lato 2005, od tego czasu nawet nie wiadomo jak książka ma się nazywać, nie mówiąc o dacie premiery...
Azorsky [ Generaďż˝ ]
Wyszła książka o historii polskiej marynarki wojennej w 16-18 w. (chyba). Widziałem na Centralnym i wykupili - ktoś zna tytuł?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
NOWY WĄTEK:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7427585&N=1