D'P'G [ Pretorianin ]
Banki pozyczaja kase ktorej nie maja
Wiedzieliscie o tym? Ciekawy filmik.
Cainleen [ Konsul ]
Wiedzieliśmy.
Michlos [ ! - C - O - O - L - ! ]
Filmik naprawde ciekawy i warty polecenia.
Nie wiedzialem o tym wszytkim bo nigdy tak naprawde sie o tym nie zastanawialem jak wiekszosc o czym tam mowią. Ogolnie masakra;]
Tak czy inaczej ekonomia to nie moja dzialka wiec na tej wiedzy koncze swoja edukacje w tym kierunku;)
D'P'G [ Pretorianin ]
Zaloze sie , ze przecietny ludek w Argentynie przed nie tak dawnym kryzysem ekonomicznym tez mowil, ze sie ekonomia nie interesuje, bo to nie jego dzialka ;]
Co do filmu jeszcze, to o ile diagnoza tam postawiona wydaje sie wg opinii wiarygodnych osob sluszna, to sposoby potencjalnych rozwiazan tam przedstawione sa dosc mocno krytykowane.
Caine [ Książę Amberu ]
Po prostu kreacja pieniądza przez banki.
Heretyk [ Konsul ]
W tych kursach wszystko jest wyjaśnione. Banki pożyczają pieniądze a różnica między pieniędzmi "zamrożonymi" w oszczędnościach a pieniędzmi "kreowanymi" przez banki w postaci pożyczek daje wskaźnik, którego wartość powiązana jest z inflacją. Jeśli jest poniżej zera to występuje inflacja a jak wyższa to deflacja.
D'P'G [ Pretorianin ]
OK, ale w filmie jest wyjasnione jakie zagrozenia sa z tym zwiazane.
W niektorych miejscach juz sie pisze, ze USA to kolos na glinianych nogach, wlasnie mniej wiecej z powodow tam wymienionych :>
Vaisefoder [ Konsul ]
Sprytne.
Loczek [ El Loco Boracho ]
Prawde mówiąc nie chce mi sie oglądać :P
Ale oczywiście, że banki pożyczają cudzą kase - na tym polega bankowość i to jest jej podstawą. Rezerwy kształtują sie na poziomie 5-15%.
beet [ Konsul ]
PRZYKRE
Faith Malone [ Legionista ]
Oczywiste , ale skoro to nie ich kasa to niech pożyczą ją MNIE :P:P
Eselerin [ Pretorianin ]
mialam to na wykladzie z podstaw ekonomii tylko ze w innej wersji i mnie to kompletnie nie rusza, szczegolnie ze tydzien temu zdalam z tego egzamin:P
Loczek [ El Loco Boracho ]
beet: co w tym przykrego? Myślałeś, że skoro wkładasz pieniądze na lokate oprocentowaną, to one sobie tam leżą i bank ich nie używa? Właśnie dlatego dostajesz te kilka procent (ochłapy :D), że bank może używać tych pieniędzy, na dobrą sprawe, jak chce.
Vaisefoder [ Konsul ]
Loczek ==> Może jednak obejrzysz zamiast dalej się ośmieszać?
cioruss [ oko cyklopa ]
problem nie lezy w tym jak bank generuje kase, a w jaki sposob sie to zwraca.
jezeli biore, przykladowo, kredyt na 100 ryb, to nie oddaje 100ryb tylko 101. skad wyczarowac ta jedna?
the_Night [ nie cierpię tolerancji ]
obejrzalem pierwsze 5 minut i poki co widze same oczywistosci (studiowalem ekonomie). Czy w dalszej czesci filmu nastepuje jakies objawienie wielkich prawd, czy to te mechanizmy dzialajace od zawsze tak Was szokuja?
Richard_Hamond [ lubię .T.o.p..G.e.a.r. ]
Zgadzam się z the_Night
twostupiddogs [ Senator ]
the_Night
Kogoś kto liznął ekonomię raczej nie zszokują, natomiast zawsze nie jest równe=200, 300 lat o ile mi wiadomo.
Vaisefoder [ Konsul ]
twostupiddogs ==> Ale "od zawsze" dużo lepiej brzmi. :)
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Pierwsze 15 minut jest oczywistą oczywistością, natomiast dalej jest ciekawie wytłumaczone jak z 1222 $ banki kreują 100 000 $ :) I nie chodzi tu o zabieg o którym Loczek mówi ;)
the_Night [ nie cierpię tolerancji ]
To moze Vaise jeszcze rozwiniesz w ktorym punkcie Loczek tak sie osmieszyl?
Na chwile obecna to Ty rzucasz tu pustymi sloganami.
Vaisefoder [ Konsul ]
Ale oczywiście, że banki pożyczają cudzą kase - na tym polega bankowość i to jest jej podstawą.
Podczas gdy w filmie jest jasno wytłumaczone, że banki nie pożyczają cudzych pieniędzy. :)
A Teraz Ty powiedz mi jakimi pustymi sloganami rzucam?
the_Night [ nie cierpię tolerancji ]
Ale oczywiście, że banki pożyczają cudzą kase - na tym polega bankowość i to jest jej podstawą.
jak dla mnie to co najwyzej zupelnie dopuszczalne uproszczenie, a twoje slogany to krytyka bez uzasadnienia wlasnie.
Bede mial wolna godzine, to obejrze film do konca, chocizaby zeby dowiedziec sie o nowych teoriach spiskowych
Rezor [ broken_thoughts ]
Często ludzie biorąc kredyt patrzą tylko i wyłącznie na procenty. W ogóle nie zwracają uwage na inflacje, a później następuje wielkie zaskoczenie kolejną rata kredytu ;)
Odnośnie tematu finansów i bankowości, to dobrze, że nie wszyscy zdają sobie sprawe z deficytu oraz z długu publicznego Polski (no i wszystkimi kwestiami z tym związanymi), bo wtedy skala emigracji polaków by się chyba zwiększyła ;)
D'P'G [ Pretorianin ]
Tak, do pewnego momentu to sa oczywistosci.
Dla mnie dokladnie do tego, gdy dowiedzialem sie ze bank nie pozycza tylko moich pieniedzy. Myslalalem, ze to jest tak, ze ludzie wplacaja siano, a bank ta kase inwestuje, dzielac sie zyskami z wlascicielami kont (oczywiscie bank wiecej dla siebie).
A tak wlasnie nie jest.
On sobie kreuje pieniadze, ktorych realnie NIE MA, dopiero beda, jak je oddasz. Amerykanskie maja prawo z 1200 zielonych pozyczyc w sumie 100 000 $.
Loczek [ El Loco Boracho ]
Vaisefoder: nie obejrze bo nie mam na to czasu. W którym miejscu "ośmieszyłem sie" bo nie bardzo wiem o co ci chodzi? Nie bardzo potrafie zripostować oskarżenia "ośmieszasz się". Może za bardzo uprościłem wypowiedź ale nie chce mi się opisywać mechanizmów funkcjonowania systemu kreacji pieniądza.
"Podczas gdy w filmie jest jasno wytłumaczone, że banki nie pożyczają cudzych pieniędzy. :)"
hmm... bardziej wierze w wiedze którą zdobyłem na studiach od ludzi, którzy tym sie zajmują na codzień niż w film z You Tube, a nawet relacją kogoś, kto jest zszokowany tym co w nim usłyszał :P
Misiaty: możesz powiedzieć o co chodzi, bo mam egzamin jutro a zanim mi sie to sciągnie to potrwa... Wydaje mi się, że to właśnie to o czym mówiłem, przy założeniach określonej stopy rezerw obowiązkowych i zamkniętym (lub o małym ubytku pieniądza) obiegu pieniężnym.
Loczek [ El Loco Boracho ]
"Często ludzie biorąc kredyt patrzą tylko i wyłącznie na procenty. W ogóle nie zwracają uwage na inflacje, a później następuje wielkie zaskoczenie kolejną rata kredytu ;)
"
Mało tego. Ludzie często nie zwracają uwagi na realną roczną stope procentową - na tej podstawie działają wszelkie firmy typu kredyt express. Wiecie, że mają kredyty których realna stopa procentowa wynosi ponad 150% w skali roku i ludzie sie na to zgadzają z uśmiechem na ustach?? :P
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Loczek
Chodzi tu właśnie o bankową kreację pieniądza i absurdy, które idą za tym. Otóż dla jasności: bank wpłaca do banku centralnego X $, dajmy na to 1111,11 $. Następnie, zgodnie z prawem, może udzielać pożyczek w stosunku 9:1. Czyli na każdego dolara, którego złożył jako rezerwę, może pożyczyć 9 dolarów. Problem polega na tym, że bank nie musi mieć takich aktywów. Tak więc z tego 1111,11 $ może zrobić 10 000 $. Kolejna sprawa. Bank może pożyczać pieniądze, w pewnym stosunku, pochodzące z własnych rezerw kreowanych w oparciu o wkłady własne klientów banku. Może więc dochodzić (i dochodzi) do absurdalnych sytuacji, kiedy 10 000 wirutalnych dolarów (wykreowanych przez bank) wędruje na konto klienta tego banku i służy jako podstawa do udzielenia komuś innemu kredytu.
Gdyby nie ten mechanizm, nie byłoby większego problemu związanego np. z kryzysem kredytów hipotecznych za wielką wodą. Problem pojawił się wtedy, gdy bank wykreował taką ilość pieniądza, która uniemożliwiła mu utrzymanie płynności w transakcjach gotówkowych.
Loczek [ El Loco Boracho ]
Misiaty: aha... :)
Ale nie ma w tym sprzeczności z tym co napisałem. Dlatego właśnie jeśli nagle nie wiedzieć czemu wszyscy chcieliby wycofać swoje pieniądze z lokaty byłaby wielka buba :D
Stopa rezerw oznacza właśnie tyle, że bank w rzeczywistości posiada tyle "prawdziwych" pieniędzy, ile mógłby wypłacić 10% swoich klientów (małe uproszczenie :P).
Co ciekawe banki czasem omijają przepis rezerw obowiązkowych, gdyż są one sprawdzane co jakiś czas. Dlatego między tymi kontrolami rezerwy mogą być niższe (tzn. nie mogą ale czasem są :P) niż wynika to z przepisów.
"Gdyby nie ten mechanizm, nie byłoby większego problemu związanego np. z kryzysem kredytów hipotecznych za wielką wodą. Problem pojawił się wtedy, gdy bank wykreował taką ilość pieniądza, która uniemożliwiła mu utrzymanie płynności w transakcjach gotówkowych."
Nie wiem czy celowo, ale z wypowiedzi tej wynika, że "kreacja pieniądza jest zła". Owszem - niesie ze sobą zagrożenia (skrajny przypadek), ale także bardzo wiele korzyści. A stopa rezerw jest jednym z głównych narzędzi do walki z inflacją (tak jak stopy procentowe ustalane przez RPP również powiązane z tematem)
Loczek [ El Loco Boracho ]
Stopa rezerw oznacza właśnie tyle, że bank w rzeczywistości posiada tyle "prawdziwych" pieniędzy, ile mógłby wypłacić 10% swoich klientów (małe uproszczenie :P).
Edit sie skończył... Oczywiście miałem na myśli stope rezerw na poziomie 10% :P
Stąd sie bierze wzór na mnożnik kreacji pieniądza (lokata/stopa rezerw). Otrzymany wynik mówi ile zł może bank wykreować z 1 złotówki.
A co do samej kreacji pieniądza - chodzi tu o pieniądz bezgotówkowy ;)
D'P'G [ Pretorianin ]
No tak, o tym trzeba pamietac, ze to bezgotowkowy, 'wirtualny' pieniadz, cos czego tak naprawde nie ma. Ale o tym w filmie jest.
I wlasnie konkluzja jest taka, ze owszem - plusem byl rozwoj, ale ten rozwoj moze byc tez minusem. Trzeba gonic coraz szybciej do przodu, bo innej drogi - stabilizacji - nie ma. Tak?