--> Archiwum Forum
Pan P. [ Konsul ]
Przegląd muzyki tanecznej ostatniego półwiecza.
Jednym słowem - jest studniówkowo.
Prosiłbym więc was, mości Golasów, o podrzucenie mi pomysłów na skompletowanie obszernej listy największych hitów tanecznych (albo przynajmniej takich, które poderwą do tańca i zabawy nawet największe, podpierające ściany pizdunie) mniej-więcej od początku lat 50.
Myślę, że jedno audio cd (czyli po kilkanaście kawałków w dobrej jakości) na dekadę wystarczy. Niestety w dziedzinie muzyki zabawowej jestem noga kompletna, bo lubuję się w zgoła innych klimatach.
Oczywiście, nie chcę żadnych umcyk-umcyk. Zależy mi bardziej na klasycznych, hitowych melodiach, które wszyscy znają, a mało kto zna tytuł lub wykonawcę. :)
Soundtracki z Pulp Fiction, Saturday Night Fever, Grease - te sprawy. :-)
Linki na TyRuro mile widziane, choć niekonieczne.
Dzięki z góry! :-)
xanat0s [ Wind of Change ]
Chyba najlepszy przegląd, do tego od razu z dodatkiem "Jak tańczyć" -
Lista piosenek -
No i klasyki:
Grease - Tell Me More
Bee Gees - Saturday Night Fever
Bee Gees - Staying Alive
Bee Gees - Tragedy
To tak na szybko :P
Jeszcze ABBA oczywiście:
Dancing Queen
Knowing me knowing you
Take A Chance On Me
Super Trouper
Gimme! Gimme! Gimme! (A Man After Midnight)
Pan P. [ Konsul ]
xanat0s -> To już mam, jeszcze przed napisaniem [1] skopiowałem sobie całą listę. :-)
Ale dzięki, idealnie się to wpasowuje w moje poszukiwania.
Potrzebuję jedynie więcej, sporo więcej. :-)
Pan P. [ Konsul ]
Bumpik. Nikt nie ma żadnych pomysłów?
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
dion - runaround sue
Bill Halley & comets - rock around the clock
Jerry Lee Lewis-Great Balls of Fire
Beatles - Drive my car, she loves you
Boney M – “Hands Up”, “rasputin”
I’m so excited - pointer sisters
Jump – pointer sisters
Chuck Berry - You Never Can Tell
Dirty Dancing - I've had the time of my life
opus - live is life
Eddie Murphy - Party All The Time
Boney M - One way ticket
eLJot [ a.k.a. księgowa ]
Tu na pewno coś znajdziesz :)
$heyk [ Master Chief ]
Goldfinger - Superman
Electric Six - Gay Bar
Right Said Fred - I'm Too Sexy
Teddybears Sthlm & Mad Cobra - Cobrastyle
Swan Lee - Tomorrow Never Dies
Andrew Wk - Party Hard
Autograph - Paint This Town Red
Hoobastank - Connected
Alien Ant Farm - Smooth Criminal
Jimmy Eat World - The Middle
Kottonmouth Kings - Day Dreamin' Fazes
Fatboy Slim feat Lateef - Wonderful Night - polecam poszukać więcej jego kawałków, może coś się nada
M.Beat feat General Levy - Incredible
Monster Magnet - Heads Explode
Sum 41 - In Too Deep
Velvet Revolver - Set Me Free
Orgy - Blue Monday
Unwritten Law - Up All Night
coś z Linkin Park może...?
Z tych zapodanych pewnie większość odrzucisz, choć ja bym umiał przy nich tańczyć w parze. Generalnie są z tych szybszych, ale czy nie takie najlepiej się nadają do rozruszania towarzystwa? :)
NAJLEPIEJ ze wszystkich działa... polka :) Wierz mi, taniec śmiesznie prosty, bardzo łatwy do nauczenia się (jak jeszcze nie umiesz), daje duże pole do popisu dla tych, którzy lubią improwizować, duży wybór piosenek (jak umiesz szukać). No i jak towarzystwo się przyłącza, to jest już w ogóle super (zabawy typu zamiana par, wrota, koło: wewnętrzne czy zewnętrzne męskie bądź żeńskie, można szybko i trochę wolniej).
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
mozna tez sprobowac bardziej nietypowo np -
Czesław Niemen - Ciuciubabka
N|NJA [ Senator ]
No to lecimy, w kolejności "co mi pierwsze przyszło na myśl"
W kategorii znane zajebiste starocie, jeśli ktos lubi oldskulowe klimaty
-Bidżisi wymienieni
-Surfin Bird
-Stonesi, Satisfaction przede wszystkim.
-soundtrack z Blues Brothers, obowiązkowo Everybody need somebody to love
-Jak ktoś lubi potwistowac lub pokręcić się w starym stylu: Rock around the clock
-Lub Hit the road jack
-oczywiście co skoczniejsi Beatles, Love me do, wymienione wczesniej She loves you i podobne klimaty będą w sam raz.
-Wbrew pozorom przy doorsach też można wywijac, jak ktos czuje rytmy. Break on through the other side nada się chyba najlepiej
-I nieśmiertelne Don't you need somebody to love Jeffersonów, przynajmniej we mnie zawsze budzi się przy tym Travolta.
Na Jutubie nie namierzyłem wersji płytowej niestety.
-Nie zapominajmy o Presleyu. Jailhouse Rock będzie gut.
-Z lajtowych rockowych brzmień: Tito & Tarantula- Cucarachas Enojadas
-A jak meksykańskie rytmy, to oczywiście Tequila!
-I wciąż w tych samych klimatach: Labamba rzecz jasna.
-A jak Ritchie Valence od Labamby, to i Buddy Holly, choć to już do niektórych mniej obeznanych nie trafi :)
No i last, but not least- ultimate disco band: Boney M
Z naciskiem na najlepszy kawałek w historii ery Disco- Rasputina
i ewentualnie inne ich mega hiciory- Daddy Cool, które wszyscy znają, tudzież mocarne Ma Baker
Tyle jeśli chodzi o Oldies, pogrzebie po swoich przepastnych katalogach i płytach, wynajde coś nowszego do dancefloor masakry, bo nie każdy umie sie bawić przy starociach. Najpierw rockowo, mosci Pietro, czy bardziej elektronicznie?
N|NJA [ Senator ]
W morde, edit się skończył, a grzech zapomniec o boskim Jacko i jego najlepszych dokonaniach: Smooth Criminal, Billie Jean, Beat it, Bad, ubertaneczny Jam... i tak dalej :)
Pan P. [ Konsul ]
soldamn --> Dzięki!
LJ --> Kilka numerów też się przyda z tej składanki. :-)
$heyk --> Dobrze, żeś mi przypomniał Im Too Sexy. Reszta faktycznie niezbyt mi pasuje. A z tą polką, to niej jest zły pomysł. Zastanowię się. :-)
N|NJA --> Bardziej elektro jednak, choć i bardziej rockowe szlagiery też mogą być. Keep'em coming!