Przezdzieblo [ Konsul ]
o Maxa Payne`a pytanie...
Hej. Gram w Maxa Payne, jestem w wieżowcu tej paskudnej baby. Ledwo wlazłem, wspinam się po schodach nie-ruchomych. Dotarłem do końca klatki schodowej, na lewo mam platformę, z której ostrzeliwywali mnie z M79, na prawo korytarz. Ów koytarz zakręca a dalszy marsz uniemożliwiają chodzące w górę i w dół lasery. Każda próba pokonania przeszkody kończy się śmiercią. Jak przejść te lasery? Czy cos pominąłem? Jak wyłączyć tę cholerę?
Azars [ Chor��y ]
Grałem dawno więc niewiele pamiętam. Jednak te lasery "chodzą" nie bez powodu. Liczy się refleks i dobre opanowanie klawiery-pada. Chyba nic tam nie wyłączałem.
DarkStar [ PowerUser ]
Lasery sa banalne. Przeskakujesz lub przebiegasz pod nimi. Jak chcesz mozesz pomiedzy kolejnymi laserami robic quick save.
Dagger [ Legend ]
O ile pamietam ładunki wybuchowe uruchamiane tymi laserami mozna poprostu odstrzelić - zreszta potem to ci sie przyda :)))
Sir_Kenny [ Centurion ]
Lasery do przejścia są łatwe wystarczy je rozpier***** :)
Rendar [ Senator ]
Te nieruchome rozwalałem, a te ruchome (o ile pamiętam są tylko 1) przeskakiwałem lub przebiegałem pod nimi.
Przezdzieblo [ Konsul ]
Sprecyzuję. Nie idzie mi o ładunki odpalane laserami (takie przylepione do ścian), bo te można łatwo rozwalić. Mam problem z przejściem korytarza, w którym jest kilka bramek, między którymi poruszają się promienie lasera. Każda próba wejścia, pod strugą światła czy też nad, kończy się detonacją. To nie bomby, tylko system bezpieczeństwa, stad pytanie, czy wyłączalny. Tym niemniej za dotychczasowe odpowiedzi uniżenie dziękuję, testy trwają :)