muniek2 [ Konsul ]
Rekrutacja na studia - obliczenia. Pytanie
Chciałbym sobie teoretycznie obliczyć czy zakładając sobie takie słabe wyniki z matury jeśli mi ona nie pójdzie dostałbym się na studia. Wychodzi mi, że tak i coś podajrzene mi to się wydaje - jest za prosto. Może źle licze? Dlatego chciałbym prosić was o pomoc w tych obliczeniach i wyprowadzenie mne z błedu jak coś. Na zdjęciu załączam wymogi na ten kierunek o którym myślę oraz niżej progi przyjmowania na ten kierunek rok temu i 2 lata temu. No więc tak:
Zakładam, że zdaje w ten sposób mature:
Polak podst. - 60%
Angol podst. - 70%
Hista podst. - 70%
Wos rozsz. - 65%
teraz te wyniki chce zamienić na punkty i robie to w ten sposob:
60x0,3=18
70x0,2=14
70x0,3=21
65x0,2x1,5=19,5
teraz to sumuje i wychodzi mi razem 72,5
I czy to znaczy, że mam 72,5 pkt. Czyli, że jeśli ostatnio minimalnie jak z tej tabelki dowiaduję sie trzeba było mieć 51,15 pkt to ja zdając tak maturę jak napisałem dostałbym się? Jeśli źle licze to prosze powiedzcie jak to powinienem obliczyć. Dzieki za uwage i czekam na odpowiedz :)
muniek2 [ Konsul ]
up^
muniek2 [ Konsul ]
up^ :)
muniek2 [ Konsul ]
kurcze nikt tego nigdy nie robil? :)
CreaToN [ Generaďż˝ ]
Wygląda w porządku.
Rozczytaj jeszcze czy wszystkie przedmioty są sumowane czy nie...
A czy byś się dostał - raczej tak, ale to zależy od ilości chętnych, którzy mają lepsze wyniki niż Ty.