GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kto jest najładniejszy na GOLu?

08.01.2008
23:28
[1]

martusi_a [ Celestial ]

Kto jest najładniejszy na GOLu?

Skoro już się bawimy w plebiscyty, a "uczucia" coś ostatnio przygasły i banda ekspertów nie ma co robić.. ;)

A tak poważniej.
Wartości i ważności wyglądu fizycznego nie sposób się wyprzeć, co wiedzą szczególnie panowie :) Pytanie moje brzmi: czy w relacjach internetowych ma to silniejsze znaczenie?
Jest naukowo udowodnione, że mężczyzna, rozmawiając z kobietą wirtualnie, spontanicznie wytwarza sobie obraz kobiety atrakcyjnej i pociągającej. Co w konfrontacji f2f często doprowadza do bardziej lub mniej bezpośredniego komentarza "myślałem, że jesteś ładniejsza". I cały czar kontaktu pryska /przy czym mówię o zwykłej, towarzyskiej relacji, bez zamierzeń związkowych; no chyba, że każdy facet podświadomie takie zamierzenie ma/
Z kolei w zwykłym realu, jak się wydaje, nie jest to tak drastyczne. Każdemu się przecież zdarzają brzydkie koleżanki.
Gdzie tkwi haczyk?

Idąc dalej, większa kontrowersja: czy publikowanie miliona zdjęć gdzie tylko się da /majspejsy, fotki, blogaski/ faktycznie podbija samoocenę?
Jaki jest sens okłamywania samego siebie, publikując zdjęcia wymuskane photoshopem?
I najcięższy kaliber: czy rola wyroczni, wyceniania, skalowania 0-10 podbudowuje ego? /to a propos niedawnego wątku, https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7247176&N=1/

Proszę się nie zapalać i nie posądzać mnie o wywoływanie wojen ;) Wbrew pozorom, moje dociekania nie mają charakteru pejoratywnego. Grzecznie pytam, bo mnie męczą problemy egzystencjalne.

08.01.2008
23:31
[2]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

martusia ... dostane buziaka za głosik ?

no faktycznie ...
zauważyłem zachowanie częste u kolegów ...

"ooo zabajerowałem taką typiarę przez smsy a tera się odemnie odczepić nie chce ... a brzydka jest"

ty piszesz jakieś artukuły ? jak nie to czas zacząć

co do fotkowych serwisów - nie używam, bo nigdy nie mam ochoty / okazji wrzucić zdjęć
tutaj ciekawy blog w temacie

08.01.2008
23:33
[3]

elfik [ z wired ]

Wystarczy poznawać ludzi na żywo i ekosystem wróci do normy. ;)

08.01.2008
23:34
smile
[4]

techi [ Kami ]

Ja np. lubię takie portale typu Nasza-klasa, grono czy studentix, głównie przez to, ze mogę znaleźć znajomych:)

Żeby nie było - nie wchodzę na fotkę.pl:)
Nie po to daję zdjęcia, żeby mnie ludzie oceniali, tylko po to żeby mogli mnie rozpoznać i odnaleźć;)

Co do wytwarzania sobie obrazu osoby nieznajomej.
Wiadomo, że w społeczeństwie ludzie ładni mają lepiej, nie można temu zaprzeczyć, chociaż wszyscy mówią "liczy się wnętrze". Bullshit, jak to Coy kiedyś powiedział (cytat niedokładny;)) "Facet leci na twój wygląd, nie na CV" Dlatego też za każdym razem, gdy poznajemy kogoś nowego In teh Internet wyobrażamy sobie go jako osobę ładną, bo to w gruncie rzeczy podwyższa nasz statut społeczny. Tak, tak!;) Wbrew pozorom lubimy się otaczam ludźmi ładnymi;)
Dlatego też musimy weryfikować swoje poglądy przy pierwszym kontakcie f2f;)

08.01.2008
23:34
[5]

Yo5H [ ziefff ]

Wystarczy spojrzec na taka fotke peel. Wiekszosc tamtejszych userow to dziewczyny, ktore chca podbudowac swoje, stale domagajace sie komplementow, ego. I nie chodzi tu o to, ze taka babka w realu jest brzydka, bo wszystkie - ladne, srednie i brzydkie zamieszczaja swoje zdjecia, aby zwiekszyc swoj feel-o-meter.

Rzucam tak na dobry start :P

08.01.2008
23:37
[6]

Antemos [ Pretorianin ]

Coś w tym jest. Niektórzy (wszyscy) chcą czuć się wartościowi.

08.01.2008
23:38
[7]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

nikt nie jest brzydki
dobra tapeta i photoshop i każdy może być piękny ...
a tak naprawdę to wszystko przez te piękne osoby
żeby wszyscy nie przerabiali swoich ryjów na fotce to by taka mniej piękna się nie wstydziła pokazać

08.01.2008
23:38
[8]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

jest naukowo udowodnione, że mężczyzna, rozmawiając z kobietą wirtualnie, spontanicznie wytwarza sobie obraz kobiety atrakcyjnej i pociągającej. Co w konfrontacji f2f często doprowadza do bardziej lub mniej bezpośredniego komentarza "myślałem, że jesteś ładniejsza".

nie wiem, nie umawiam sie z nikim przez internet a ten dowód utwierdził mnie tylko ze mam racje.

/przy czym mówię o zwykłej, towarzyskiej relacji, bez zamierzeń związkowych; no chyba, że każdy facet podświadomie takie zamierzenie ma/

z nowo poznaną, atrakcyjną i wolną kobietą - ma. Ma to związek przynajmniej łóżkowy ;)
własnie przechodze przez ten etap :)

Z kolei w zwykłym realu, jak się wydaje, nie jest to tak drastyczne. Każdemu się przecież zdarzają brzydkie koleżanki.
Gdzie tkwi haczyk?


Haczyk tkwi w mózgu faceta. Rozpoczynając z kimś rozmowę (rozumiem że to wątek męsko-damski), więc niech to będzie kobieta, nie da się pierwszej uwagi nie zwrócić na aparycję i wygląd. Wtedy nie ma rozczarowań typu "wytwarza sobie obraz kobiety atrakcyjnej i pociągającej" bo od razu wiadomo na czym sie stoi (i na co patrzy) i decyzja zapada w sasadzie bardzo krótko po poznaniu takiej osoby, czy brnąć dalej czy nie. Przynajmniej tak jest w moim wypadku, ja nie mówie za ogół.

czy publikowanie miliona zdjęć gdzie tylko się da /majspejsy, fotki, blogaski/ faktycznie podbija samoocenę?

Pewnie tak jest, natomiast w tej kwestii sie nie potrafie wypowiedzieć bardziej. Sam swoje fotki mam na fotka.pl i na Nasza-klasa, to ze mnie komentują czy oceniają na fotce mnie zasadniczo "zwisa i powiewa". Ważne ze sam dla siebie sie czuje w miare atrakcyjny oraz nie mam wiekszych kompleksów i nie musze sobie podbijać samooceny jakimiś głosowaniami na fotki w necie...

dziękuje za uwagę.


[edit]

Techi ---> Jak facet do Ciebie podchodzi i sie przedstawia to myślisz ze robi to dlatego, ze imponuje mu Twoje CV? by Coy2k

08.01.2008
23:40
[9]

Taikun. [ NINTENDO ]

tylko ręce na kołderki bo >>


Kto jest najładniejszy na GOLu? - Taikun.
08.01.2008
23:42
[10]

VYKR_ [ Vykromod ]

Wbrew pozorom wyglad, a raczej podejscie do wygladu, bardzo wyraznie widac nawet w necie. A to dlatego, ze bardzo latwo (i nieswiadomie) przenosimy nasze przyzwyczajenia z reala do neta. I tak, jak ktos czuje sie brzydki i nieatrakcyjny, to widac to po braku pewnosci siebie czy po tym, jak ciagle szuka potwierdzenia wlasnej wartosci u wszystkich wokol. Czasem to az kluje w oczy.

08.01.2008
23:46
smile
[11]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

Temat główny: po pikniku mam swój typ, ale jeszcze nie jestem gotów, żeby sę nim podzielić :P

Proszę się nie zapalać i nie posądzać mnie o wywoływanie wojen ;) - Czyżby moja uwaga, aż tak zapadła w pamięć?

i banda ekspertów nie ma co robić.. ;) - zobaczyłem dzisiaj yoghurta i pomyślałem, że to już kilka dni :)

Więc jedziemy:

czy w relacjach internetowych ma to silniejsze znaczenie? Nie! Problem pojawia się dopiero, gdy ta relacja ma się zamienić w (jak to ładnie nazwałaś) f2f. Wtedy masz zapewnione rozczarowanie. I to obustronne.

Każdemu się przecież zdarzają brzydkie koleżanki. - Znam przypadki nie podpadające pod tą regułę.

czy publikowanie miliona zdjęć gdzie tylko się da /majspejsy, fotki, blogaski/ faktycznie podbija samoocenę? - Nie każdy publikuje zdjęcia z tych samych pobudek.

spoiler start
Nawet ja miałem swoją przygodę z fotka.pl :P
spoiler stop


czy rola wyroczni, wyceniania, skalowania 0-10 podbudowuje ego? - Jeśli chodzi Ci o internetowe serwisy, to już dawno przestało to mieć jakiekolwiek namiastki obiektywizmu, więc pytanie traci sens.

Tai - oj Ty niegrzeczny :D

08.01.2008
23:49
[12]

Łysack [ Przyjaciel ]

niektórzy mają zdolności oceniania charakteru i osobowości danej osoby po wyglądzie zewnętrznym. mnie taka 'intuicja' (bo nie wiem jak to inaczej nazwać) jeszcze nigdy nie zawiodła. Całe nasze wnętrze jest zapisane w rysach twarzy, a przede wszystkim w kształcie oczu, ułożeniu brwi oraz zmarszczkach mimicznych.
Zawsze lepiej mi się rozmawia z ludźmi których miałem okazję zobaczyć chociaż raz na zdjęciu. To że dziewczyna jest nieatrakcyjna jako potencjalna partnerka nie ma wpływu na moją rozmowę z nią o ile 'intuicja' podpowiedziała mi jej charakter, który staram się ocenić na podstawie zdjęcia. kiedyś zrobiłem taki eksperyment na trzech losowo wybranych osobach z grona:)
były to 3 kobiety w wieku 18, 27 i 39 lat. najpierw napisałem dość obszerną pracę na temat tego co widzę w danej osobie - opisałem cechy charakteru które na pewno tyczą się tych osób, oraz te których na pewno te osoby nie mają. ogólnie na temat osobowości wyszły mi prace o długości około 2-3 kartek w wordzie:) następnie skontaktowałem się z trzema znajomymi osobami z grona pytając najpierw na ile dobrze znają osobę przeze mnie opisywaną. Gdy okazywały się dość dobrymi znajomymi wysyłałem im swoje prace i prosiłem o ocenę na ile zgadzają się z rzeczywistym charakterem danych osób:) co się okazało około 90% moich przypuszczeń się potwierdziło, a muszę zaznaczyć, że nie były to ogólniki, typu "miła, pomocna, uśmiechnięta, czasem się złości" :)

Jeśli chodzi o zamieszczanie zdjęć w internecie to ja zawsze byłem ich zwolennikiem o ile nie znajdowały się na stronach służących do oceniania samych zdjęć, typu fotka.pl:) jak dla mnie grono jest wystarczającym miejscem do zamieszczenia swoich galerii - w celu pokazania się potencjalnym rozmówcom, a nie w celu zapoznania się z oceną innych na mój temat:)

Oczywistą oczywistością jest fakt, że gdy na przykład na gg lub na forum rozmawiamy z dziewczyną tworzy nam się jej obraz jako kobiety atrakcyjnej:) wyobraźmy sobie.. kobieta, 178cm wzrostu, długie, rozpuszczone ciemne włosy, dyskretny makijaż, miseczka C, obcisła spódniczka mini, błękitne oczy, pełne usta...

spoiler start
a teraz dodajmy do tego, że jest to miseczka 90C, a dziewczyna ta waży 85kg, ma obwisły brzuch obrośnięty tłuszczem, trzy podbródki, a tłuste uda wylewają jej się spod tej obcisłej spódniczki ]:->
spoiler stop

zmienia się obraz kobiety, co? :D

a tak swoją drogą to zawsze mi się na forum najbardziej podobała Ame_ :D

zdarzyło mi się spotkać z trzema osobami które poznałem przez internet - raz w celu nieco służbowym, a pozostałe dwa razy z osobami z którymi dość długo rozmawiałem przez internet wcześniej, a do spotkania skłoniła mnie duża ilość wspólnych znajomych:) jedną z tych osób jest moja dziewczyna z którą jestem już ponad rok. Poznaliśmy się na gronie enemefu, wybierając się na ten sam seans. Po czasie okazało się, że zna kilkanaście osób z mojej obecnej klasy - parę z gimnazjum, parę z podstawówki i jeszcze parę osób z osiedla:) ot taki zbieg okoliczności - gdyby nie to pewnie byśmy się nigdy nawet nie spotkali:)
hmm.. tak jeszcze dodam, że moja obecna dziewczyna początkowo nie pociągała mnie fizycznie, lecz zaimponowała swoim wnętrzem które przez internet ukazać jest najłatwiej o ile rozmawia się szczerze:) na spotkanie wybierałem się, żeby poznać ładną, aczkolwiek "chyba_nie_dla_mnie" koleżankę.. po kilkunastu dniach jednak okazała się nie być "chyba_nie_dla_mnie" :D jej fizyczne walory w pełni doceniłem prawie po roku bycia razem:)

08.01.2008
23:49
[13]

martusi_a [ Celestial ]

techi --> ha, ten sławny cytat Coya był kierowany do mnie, notabene ;)

Tai --> póki co nie ma powodów, chyba że kogoś podniecają znaki graficzne. :P

eLJot --> wybacz, dziwnym trafem tak mi "utykasz" w pamięci ;)

08.01.2008
23:50
smile
[14]

techi [ Kami ]

Kamyk->Thx, właśnie mi tego cytatu brakowało;)

08.01.2008
23:52
[15]

N|NJA [ Senator ]

Wartości i ważności wyglądu fizycznego nie sposób się wyprzeć, co wiedzą szczególnie panowie

Ale przecież najwazniejsze jest wnętrze!!!!111eleven

czy w relacjach internetowych ma to silniejsze znaczenie?

Jeśli już załozymy, że są kobiety w internecie... Starą jak sam internet kwestią jest "Tits or GTFO", gdyż, nie ma się co rozwodzić, w internecie każdy moze byc, kim zechce. Juz nie mówię o perwersyjnej przyjemności wkrecania jakiegos trzynastolatka z pierwszym włosem łonowym, ze jest się dziewczyną albo robienie sobie jaj z nerdów grających w WoWa, podszywając się pod panne, co od razu wywołuje lawinę wiadomości "R U really a girl?", "Could I get your e-mail", i tak dalej. Chodzi raczej o mechanizm obronny, jaki męzczyźni wykształcili przez lata przebywania w sieci, a przynajmniej ci, którzy:
1.Już raz nacięli się na bazyla
2.mają odrobinę zdrowego rozsądku

Wolą zawczasu wiedzieć, z kim rozmawiają. Po prostu. Wraz ze stażem w sieci wzrasta tez poziom cynizmu i nieufności do internetowych istot spotykanych co krok.


mówię o zwykłej, towarzyskiej relacji, bez zamierzeń związkowych; no chyba, że każdy facet podświadomie takie zamierzenie ma

każdy ma zamierzenia raczej nie związkowe, a bardziej prozaiczne, no, ale tu znowu wchodzimy w uogólnienia :)

Z kolei w zwykłym realu, jak się wydaje, nie jest to tak drastyczne. Każdemu się przecież zdarzają brzydkie koleżanki.
Gdzie tkwi haczyk?


Co zabawne (mało, ale ja z tych, co w każdej sytuacji dostrzegają jakis dowcip, always look on the bright side of life i tak dalej), najcześciej dzieję się tak przez samą kobietę, z którą prowadzimy konwersację. Ona sama, czesto podswiadomie, buduje obraz nie tego, kim jest, ale raczej wyidealizowaną wersje samej siebie.
Żeby było jeszcze śmieszniej, facet robi to samo. Mówiłem- internet pozwala nam przybrac dowolną maskę (choćby Ninja ;)) i zbudowac swoją osobę na cechach, jakie chcielibyśmy posiadać, a nie, w jakie faktycznie jestesmy wyposażeni. Stąd też rozczarowanie, które nadchodzi podczas spotkania oko w oko.
Tzw. Brzydka kolezanka, którą znamy od lat, nie ma nic do ukrycia- znamy ja na wylot i wiemy jak wygląda, wiec nic jej nie pomoże. Natomiast przywołana przeze mnie nie tak dawno tabelka sporo wyjaśnia w kwestii budowania własnej postaci w internecie poprzez fotografie.
materiał poglądowy----->

Idąc dalej, większa kontrowersja: czy publikowanie miliona zdjęć gdzie tylko się da /majspejsy, fotki, blogaski/ faktycznie podbija samoocenę?

Standardowe szukanie akceptacji. Kiedyś robiło się to na inne sposoby- tworzyło sie wiersze, obrazy, wysyłało się swoje prace tu i ówdzie, nalezało się do fanklubów, gdzie opinie wysyłano listem itp. odbiorca miał przed oczami samo dzieło, i zaleznie od jego treści tworzył sobie obraz samego autora.
W dobie internetu, fotoszopów i tego typu bajerów, każdy może ze soba zrobić, co tylko zechce. Wielu ludzi z problemami środowiskowymi z rodzaju "koledzy zabierali mi łopatki" w ten sposób podbudowuje swoje ego, bo ktos z honolulu czy innego timbuktu napisał pod naszym ostro rasowanym zdjęciem "ZOMG I luv yo marry me".


I najcięższy kaliber: czy rola wyroczni, wyceniania, skalowania 0-10 podbudowuje ego? /to a propos niedawnego wątku,

jako wyrocznia powiadam- tak ;)


Kto jest najładniejszy na GOLu? - N|NJA
08.01.2008
23:52
[16]

N2 [ negroz ]

Taikun -> zjadłeś r przy "you"

08.01.2008
23:52
[17]

Taikun. [ NINTENDO ]

martusi_a >> są różne zboczenia, np. wejdzie tu reksio i zamiast znaków będzie widział nagie kobiety składające się z Waszych wypowiedzi ... a screen tak na wszelki wypadek, żeby potem wypadków przy pracy nie było ;)

08.01.2008
23:55
[18]

cheetah [ Pretorianin ]

pewnie nie napisze nic nowego ale wyglad, pierwsze wrazenie ma znaczenie tylko przy slodkich poczatkach, pozniej zaczynamy zwracac uwage na zupelnie inne czynniki. Przynajmniej kobiety zaczynaja :D
martusi_a-> wiadomo o co chodzi...
i tu odwolanie do innego watku na temat cieplych kluch i mlasiow ;/

09.01.2008
00:00
smile
[19]

VYKR_ [ Vykromod ]

Hah, pamietam jak za dawnych czasow, jeszcze grajac w Lineage 2 nawkrecalem ludziom walkow, ze w realu jestem kobieta. o dziwo, pewnie dlatego ze gralem bardzo ponetna mroczna elfka, uwierzyli. od tamtego czasu juz nigdy nie mialem problemow ze znalezieniem druzyny do expowania, pozyczenia duzej ilosci kasy na dluzszy czas czy zebraniem ekipy na mala wojenke. Po jakims czasie paru gosci dostalo juz takiego pokrecenia zmyslow, ze chcieli sie o mnie pozabijac.. ale wtedy akurat gra mi sie znudzila i sobie zniknalem. Wyjawiac im okrutnej prawdy o tym, co naprawde trzymalem miedzy nogami juz mi sie nie chcialo :>

09.01.2008
00:02
smile
[20]

WolverineX [ Legend ]

Ja nie musze sie dowartosciowywac zadnymi forkomonami czy innymi spolecznikami :P
dlaczego? czemu tak jest ? odpowiedz jest prosta. odpowiedz jest tylko jedna jestem
piękny ^_^
nie wazne czy to mezatka, czy ma chlopaka czy to dobra coreczka tatusia.

taki off top
kolezanki mowia mi zebym zalozyl sobie fotke i sie podzielil swoja zajebistoscia z reszta swiata ale mi sie nie chce :P

a teraz troche teori

z zasady kobieta potrzebuje maksymalnie 60 sekund by wiedzec czy facet z ktorym gada, czy che dalej ciagnac ta rozmwoe czy powiedzec zeby zpadal.
wyglad to okolo 90% sukcesu na poczatku poznwania laseczki.a to co mwoiszs nie ma znaczenia. wiec rownie dbrze mzona ja poderwac na relacje meczu francja-brazylia



09.01.2008
00:03
[21]

N|NJA [ Senator ]

vykr-> A myślisz, ze ja mam bloodelfke w wowie, zeby nią grać? Ciekawy eksperyment socjologiczny co jakiś czas przeprowadzam :)

09.01.2008
00:04
[22]

Taikun. [ NINTENDO ]

Wolve >> ostatnio naukowcy doszli do wniosku że pierwsze 10 sekund od pierwszego spojrzenia decyduje czy dana kobieta/mężczyzna chce spędzić z tą drugą osobą resztę życia :)

09.01.2008
00:05
[23]

VYKR_ [ Vykromod ]

N|NJA--> eksperyment socjologiczny, tak? przyznaj sie, ze po prostu lubisz sie pogapic na te piksele udajace bujne piersi i smukle nogi :>

09.01.2008
00:06
[24]

N|NJA [ Senator ]

vykr- I nic mnie tak nie jara jak rule 34 stosowane do Warcrafta, rzecz jasna ;)

Nie ma na co patrzeć, jest opancerzona od stóp do głów :)

09.01.2008
00:09
[25]

Synchro [ Centurion ]

a następne 10s które przesądza czy spędzi z Tobą resztę życia to moment płacenia za drinki/kolację (chodzi tu oczywiście o grubość portfela).

09.01.2008
00:11
[26]

Yo5H [ ziefff ]

Powiem tak: wszystko bazuje na naszych narcystycznych instynktach, po prostu chcemy byc najladniejsi jak to tylko mozliwe. A Internet jest krystaliczna woda na mlyn takiej machiny samoogłady.

Yoguś - Nie wiem skad to przeswiadczenie, ze kobiety w sieci nie istnieja. Powiedzialebym raczej, ze jest ich conajmniej tyle, ilu facetow - jesli nie wiecej! Zobaczcie jaka popularnosc maja serwisy, w ktorych mozna zaszpanowac swoim imidżem oraz iloscia "znajomych" (pozdro nasza-klaso) - to przez ere, w jakiej przyszlismy zyc, stalismy sie ludzmi ktorzy chca byc mozliwie jak najbardziej zajebisci. I oszukujemy sie tylko po to, zeby mile polechtac swoje ego i zdobyc poklask wsrod audytorium.

Trzeba spojrzec trzezwo na rys psychologiczny kobiety (za Freudem)
Bierność, masochizm i narcyzm są najbardziej znamiennymi, uwarunkowanymi biologicznie cechami kobiet.

Nie chce tutaj uskuteczniac zadnej nagonki na plec piekna, ale jezeli maja one uwarunkowany biologicznie narcyzm (czyli automatycznie jest to cos wiecej niz tylko wypaczenie psychiki poprzez chore spoleczenstwo w jakim zyja), to mozemy pokusic sie o teorie, iz kazdy serwis stworzony na bazie "chwalenia sie soba, swoim wygladem, swoimi zaletami etc" zdobedzie mega popularnosc, poniewaz baby maja to w genach :P

Taikun - Beeeeezzzzduuuuuuurrra. Czesto ludzie poznaja sie i za soba nie przepadaja, a na przyklad po dwoch latach, kiedy troche wyewoluuja i poznadza sie lepiej, dochodzi do napiec na tle seksualnym. W ciagu pierwszych 10s to kobieta potrafi jedynie sprawdzic, czy masz ladne paznokcie :P

09.01.2008
00:12
smile
[27]

zbm [ I Herd U Liek Mudkipz? ]

"loves the cock" eh za każdym razem śmieszy:)

w temacie ciężko coś dodać oryginalnego. Łysacek chyba najbardziej obrazowo to ujął:)

btw
Łysacek -> Ame bo pokazywała jedno oko z photoshopa?:)
(no większość czasu, potem nawet kilka zdjęć życiowych wrzuciła:)

edit:

no cóż, widocznie wtedy jeszcze sie nie udzielałem w wątku o zdjęciach, więc mnie ominął temat;)

09.01.2008
00:16
[28]

Łysack [ Przyjaciel ]

zbm -> kiedyś miałem okazję obejrzeć całą galerię zdjęć Ame:)

jedno mi się tak spodobało że nawet miałem je na kompie dopóki dysk mi nie padł;) takie w fajnej różowej bluzeczce, które stało się przedmiotem dość ciekawej dyskusji z A. :)

09.01.2008
00:20
[29]

Taikun. [ NINTENDO ]

Yo5h >> dla mnie również to bzdura, bo tym bardziej nie popieram wspaniałej miłości od pierwszego wejrzenia i tej iskry która przechodzi przez palce kochanków w kiepskich filmach ... mówię tylko to co gdzieś usłyszałem wyczytałem :)

09.01.2008
00:23
[30]

martusi_a [ Celestial ]

eLJot -->
Wtedy masz zapewnione rozczarowanie. I to obustronne.
Bzdurki, bzdurki. :) Ale podobno to wyjątki potwierdzają regułę, więc kłócić się nie będę.

Łysack -->
niektórzy mają zdolności oceniania charakteru i osobowości danej osoby po wyglądzie zewnętrznym.
Gdyby Ci się kiedyś nudziło, to zamawiam sobie portret psychologiczny. :)

a tak swoją drogą to zawsze mi się na forum najbardziej podobała Ame_ :D
Ostatnio mamy ze współlokatorką taką nołlajfową rozrywkę, że oglądamy archiwa "jak wyglądacie". Mnóstwo zdjęć się już przewinęło i ze zdziwieniem muszę przyznać, że tylko jeden osobnik wpadł mi w oko, tak centralnie /ale się nie przyznam, tym bardziej, że z mojego emigracyjnego miasta jest ;)/
Co w pewien sposób sprawiło, że poczułam się głupio i niestosownie. Jak juror bez kompetencji.

Yoszi -->
Widocznie mam wady genetyczne, strasznie mi daleko do narcyzmu. ;)

09.01.2008
00:25
[31]

Speed_ [ ... ]

Ciekawe jak naukowcy zbadali, że 10 pierwszych sekund decyduje o tym, że kobieta/mężczyzna chce spędzić resztę życia z tą drugą osobą. Może resztę nocy, ale życia?

09.01.2008
00:27
[32]

N|NJA [ Senator ]

Yoszku->Yoguś - Nie wiem skad to przeswiadczenie, ze kobiety w sieci nie istnieja

Odwieczne zasady internetu numer 29 i 37 ;)

Zobaczcie jaka popularnosc maja serwisy, w ktorych mozna zaszpanowac swoim imidżem oraz iloscia "znajomych" (pozdro nasza-klaso)

Prędzej grono i "Mam 1034 znajomych, ale jestem zajebisty".
Swoją droga, zauwazyliście, jak nagle media obudziły się przy naszej klasie nazywając ów pomysł innowacyjnym, podczas gdy identycznie zbudowane "strony społecznościowe" w stanach istnieją od co najmniej 10 lat? Toz juz nawet w jednym z pierwszych sezonów Friends był odcinek poświęcony tego typu serwisowi :)

to przez ere, w jakiej przyszlismy zyc, stalismy sie ludzmi ktorzy chca byc mozliwie jak najbardziej zajebisci. I oszukujemy sie tylko po to, zeby mile polechtac swoje ego i zdobyc poklask wsrod audytorium.

Jest jeden, znów istniejący od początku sieci globalnej cytat, idealnie pasujący do powyższego zdania:
Internet- Serious business. Nalezy zwrócić uwage na fakt, że ludzie, którzy w życiu codziennym mają problemy nie tylko z akceptacją społeczeństwa, ale przede wszystkim samych siebie, przenoszą większość swojej bytnosci do sieci. Skąd ten straszliwy wysyp dram, wojen na jakichś LiveJournalach czy autoerotyzm podczas czytania komentarzy pod swoim profilem na myspace (z czego większosć postów pochodzi od takich samych el masturbatores jak posiadacz owego profilu)? Z jednego prostego powodu- internet jest li tylko odbiciem życia poza nim, podrasowanym, podkoloryzowanym i uatrakcyjnionym wszystkim tym, czego w tzw. realu nie posiadamy. Gdy naszej sielankowej sieciowej rzeczywistości zagraża czyjaś agresja, mamy zyciowy dramat do trzeciej potęgi, płacz i ogólną emo-atmosferę, bo ktoś nam zepsuł wizerunek.

Nie chce tutaj uskuteczniac zadnej nagonki na plec piekna, ale jezeli maja one uwarunkowany biologicznie narcyzm (czyli automatycznie jest to cos wiecej niz tylko wypaczenie psychiki poprzez chore spoleczenstwo w jakim zyja), to mozemy pokusic sie o teorie, iz kazdy serwis stworzony na bazie "chwalenia sie soba, swoim wygladem, swoimi zaletami etc" zdobedzie mega popularnosc, poniewaz baby maja to w genach :P

Trochę wyolbrzymiasz, mości Yoszku, ale trudno nie odnaleźć tu częsciowo racji. Kobieta bardziej od męzczyzny potrzebuje pewności, ze wizualnie jest "fajną dupą", "niezłą szmulą", "sztuką mięsa". Zabrzmi to niewiarygodnie płytko, ale każdy chce odrobiny miodu i komplementów, to, co w życiu osiągnąć może z trudnościa (bądź wcale), w sieci przychodzi o wiele prościej.

09.01.2008
00:29
smile
[33]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

Bzdurki, bzdurki. Sugerujesz, że kobiety nie mają obrazu swojego ideału, że nie wyobrażają sobie, jak ten po drugiej stronie kabla wygląda?
Jestem podobno naiwny, ale w to nie uwierzę ;)

Przy okazji mi się przypomniało, że wcale tak bardzo się nie różnimy :P -->


Kto jest najładniejszy na GOLu? - eLJot
09.01.2008
00:30
[34]

Taikun. [ NINTENDO ]

Swoją droga, zauwazyliście, jak nagle media obudziły się przy naszej klasie nazywając ów pomysł innowacyjnym, podczas gdy identycznie zbudowane "strony społecznościowe" w stanach istnieją od co najmniej 10 lat? Toz juz nawet w jednym z pierwszych sezonów Friends był odcinek poświęcony tego typu serwisowi :)


A zauważyłeś że POLSKIE media oskarżają gry o przemoc wśród dzieci i szukają w nich przyczyn całego zła, nawet tego że Adaś zerwał jabłko i dał jo Ewie a ta mu zrobiła takiego blow/hand/head/eye -joba że aż ich wyrzucili z raju ? Nasze media są 100 lat za murzynami, jak cała reszta ;)

09.01.2008
00:31
[35]

Yo5H [ ziefff ]

Speed - To bardzo proste. Badania rozpoczeli, gdy byli noworodkami, urodzili sie razem z proba badanych 1000 osob. Potem w losowych przypadkach obserwowali zachowanie proby podczas spotkan z inna osoba z proby. Caly czas sporzadzajac raporty i sledzac probe tworzyli swa zyciowa teorie 10ciu sekund. A potem pomarli i ktos to opublikowal. Wiem, ze glupie, ale juz 0030 ; d

Marta - To sie nazywa narcyzm ukryty :P

09.01.2008
00:31
[36]

N|NJA [ Senator ]

tylko jeden osobnik wpadł mi w oko, tak centralnie /ale się nie przyznam, tym bardziej, że z mojego emigracyjnego miasta jest ;)/

Ej, przecież nie jestem z wrocławia ;)




Tai-> Nie tylko nasze, ale ogólnie tzw. powazne media. Ostatnio na foxie w głównym wydaniu newsów jarali się fenomenem, uwaga, "all your base are belong to us", memem, który ma więcej lat niz martusia. :)
Ogólnie bawi mnie strasznie to szukanie po omacku "fajnych rzeczy z internetu" w powazanych i szanowanych periodykach, bardziej śmieszą mnie tylko artykuły o komiksach :)

09.01.2008
00:38
smile
[37]

Danley [ slow but dangerous ]

Znajomości w internecie są całkiem ciekawe, czasem po prostu człowiek od tak potrzebuje pogadać :) Później dochodzi zazwyczaj do spotkania i tu już kwestia gustu.. ale jedno w tym wszystkim zauważyłem - jeżeli to jest jakieś denne spotkanie na mieście, to przez większość spotkania myśli się o urodzie towarzyszki :D Natomiast ja kilka razy zaszalałem i ustawiłem się przez internet na imprezę z współstudentkami z uczelni (których wcześniej nie znałem w realu) i przyznam, że w ogóle wtedy wygląd się nie liczył tylko dobra zabawa i kobiety, na które zazwyczaj nawet nie chciałoby mi się patrzeć, okazały się rewelacyjne do tego stopnia, że w życiu sie lepiej nie bawiłem ;) Także nie tylko wdzięk kobiety się liczy, ale i okoliczności.. a gdy zostaną przełamane pierwsze lody, to już wygląd schodzi na drugi plan :D

09.01.2008
00:39
[38]

WolverineX [ Legend ]

czy ktoś tu wspomniał o narcyzach
ta daaa ! ^_^

09.01.2008
00:40
[39]

martusi_a [ Celestial ]

eLJot --> oczywiście, że sobie wyobrażają! :) I zwykle jest on w tych wyobrażeniach rewelacyjny, a kiedy przychodzi fota, albo /nie daj boże, to jest skrajna wersja nierozwagi/ dochodzi do spotkania, to bywa, że trudno ukryć grymas.
Te bzdurki tyczyły się obustronnego, pewnego rozczarowania. Ponieważ to, że ciśnienie nieco spada, nie oznacza, że nastąpiła kompletna klapa. Albo to ja jestem takim dzieckiem szczęścia, że jeszcze nie zdarzyło mi się przed kimś uciekać ;)

Yoszi -->
!!! Nieprawda. :)

Yoghuś -->
:) Ty jesteś poza rankingiem, nie podlegasz ocenie. No chyba że przytyjesz z 25kg, się załapiesz do klasyfikacji generalnej ;)

09.01.2008
00:41
[40]

Taikun. [ NINTENDO ]

heh Yoghu, a myślałem że to tak tylko w Polsce ;)

ale że jeszcze o mnie, Tobie albo Elmie w TVNie nie mówili zaraz po wywiadzie z matką pobitą przez krzesło Tibiczyka walącego zawsze z aksa to się dziwie :/

No chyba że przytyjesz z 25kg,

Myślicie że te wszystkie foty który tutaj Yogh wrzucał to jego ? Przecież on to wszystko ściąga z fotkowego profilu "Krystek - Piękny emo nocom"

09.01.2008
00:43
smile
[41]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

My tu gadu gadu(nie mylić z GG ;P), a odpowiedzi na pierwsze pytanie w wątku jak nie było, tak nie ma :(

WolverineX - za taki tekst, jak w poście [20], wygłoszony na żywo, dostałbyś porządnego kopa w szacowne 4 litery :D

Na (nie)szczęście nie jesteś sam :P
Ej, przecież nie jestem z wrocławia ;)

martusi_a - obustronne rozczarowanie nie jest równoznaczne z ucieczką :)

09.01.2008
00:43
[42]

N|NJA [ Senator ]

martuś-> odkąd w Polsce istnieje niezdrowe żarcie, żywię się tylko nim, nie uprawiam sportów, bo jestem leniwy, mam pracę siedzącą, a mimo to od kilku lat trzymam swą mało imponującą wagę i co gorsza nie jestem pryszczatym, spoconym basement dwellerem, a zawsze chciałem nim być, zeby pasować wizerunkiem do swych zainteresowań :(


Każda kobieta chciałaby mieć taką przemianę materii. :P



Tai-> podobno ze 4 razy byłem w TVNie w postaci "gość wypytywany w sondzie ulicznej" a ile razy w radiu mnie znajomi słyszeli, to nie zlicze.
Problem, ze ja się nigdy sam złapac na żadnych falach nie moge, moje ego cierpi. Jedno tylko nagranie z radia kampus mam, w którym dumnie reprezentowałem swa własną osobe ;)

09.01.2008
00:46
smile
[43]

WolverineX [ Legend ]

a tak wogole to...


Kto jest najładniejszy na GOLu? - WolverineX
09.01.2008
00:48
smile
[44]

techi [ Kami ]

Może mówisz o Szczecinie?;]

Chociaż też podobnie jak Yogh mógłbym się w bikini w kisielu chlastać nacią pietruszki na czas:)
W wadze lekkiej of cors;)

Tak offtopowo

Wie ktoś czy moment bezwładności bryły sztywnej może przyjmować wartości ujemne?:P

Bo mi przy twierdzeniu Steinera źle wychodzi;P

09.01.2008
00:48
[45]

Yo5H [ ziefff ]

To prawda, baby potrzebuja komplementow jak faceci tlenu. Tak samo jak stale musza byc zapewniane o swojej wielkiej obopulnej milosci, nawet jesli doskonale wiedza, ze sa kochajace i kochane. W tym miejscu odzywaja sie chyba jakies geny lwicy czy innego zwierzaka, ktory chcial na jak najdluzej pozostac w zwiazku z dominujacym samcem. Podazajac tropem ewolucji, troche nam sie to pojecie dominatora rozmylo, babki szukaja wiec teraz tych lepszych wsrod gorszych, i maja sie czym chwalic przed psiapsiolkami.

I chcac, nie chcac, starajac sie o wzgledy mena wysylaja swe znaki w kosmos majac nadzieje na "zapolowanie" na kogos wartego uwagi. A w sieci wszystkie te subtelne sygnaly o aprobate, ktore w realu moze nie jaza sie tak jaskrawo, sa widoczne golym okiem. Sa one tutaj wyolbrzymione i tworza wrecz groteskowy obraz aktualnej pop-mlodziezy. Osobiscie, boje sie o glob bez ludzi z lat <80. Naprawde, to co moze nas spotkac, to bedzie kat.

...W ogole to zrzedzimy jakbysmy mieli po 60 lat na karku, a sami najglebiej siedzimy w tym bagnie. I chyba dlatego tak latwo przychodzi nam analizowac gupie lata dwutysieczne :P

09.01.2008
00:50
[46]

Taikun. [ NINTENDO ]

Yogh >> ja podobno raz byłem jednym z ankietowanych w Familiadzie i podkładałem śmiech w Śmiechu Warte ... no i byłem na publiczności Jaaaka to melodia ... ale to mnie nie zadowala :/ trzeba jakąś akcje zrobić ... podpalisz mnie i powiesz że to przez WoWa co ?

A jeśli chodzi o przemianę materii, to ja w chwili obecnej waże chyba ze 70 kg ... albo 75 kogo to obchodzi przy 192 cm wzrostu, ostatni raz biegłem 3 lata temu na wuefie, no chyba że liczymy ostatni bieg po schodach na uczelni do winda odjeżdżała ;) jem niezdrowe świństwo, siedze, leże, wszędzie przemieszczam się samochodem bo po to zdawałem prawko i nie mogę przytyć ... ale jakoś mi to nie przeszkadza, chociaż czasami lekki lans na pudziana by się przydał ;d

Techi >> ja mam jakieś liczy steinera czy stingera jakiegoś II rodzaju ... kurde, następnym razem biorę notatki od kogoś innego :/

09.01.2008
00:52
[47]

volve16 [ Manager ]

Na początku muszę przeprosić autorkę tegoż wątku, za potraktowanie go troszkę "oschle", przez co nie przeczytałem jeszcze większości postów. Niestety jest to spowodowane problemami natury uczelnianej (kurde w jakim programie można w miarę prosto narysować pętle histerezy - nie no oczywiście żartuję, nie będę tutaj takiego offtopica tworzył). Z tego też powodu pozwolę sobie wypunktować moje odpowiedzi:

1. Zgadzam się z Tobą w 100% co do tego naszego kreowania wyidealizowanego obrazu dziewczyny, z która rozmawiamy przez internet. Co prawda nie zgadzam się z tym, że po spotkaniu f2f musi nastąpić jakiś niezbyt miły komentarz. W końcu przynajmniej według mnie przed spotkaniem w razie czego powinniśmy postarać się o jakieś zdjęcie naszej rozmówczyni ;)

A co do przyczyny, to moim zdaniem po prostu większość z nas ucieka do wirtualnego świata, ponieważ wydaje nam się on prawie idealny. Nie szukamy tutaj brzydoty, stresu i innych niepotrzebnych bodźców. To mamy w świecie rzeczywistym. Tutaj wchodzimy często po pracy, nauce aby się odstresować, no a na męzczyzn nic nie działa lepiej jak rozmowa z piękną kobietą(choćby miała być ona piękna tylko w naszych myślach :D ).

Od razu mówię, że jest to tylko moje zdanie oraz że tak naprawdę nie jest jeszcze ono w 100% pełne, ponieważ po całym dniu mój umysł nie jest już na pełnych obrotach i nie jest przelać wszystkich moich myśli na klawiaturę ;)

2. Co do wstawiania różnych przerobionych zdjęć wypicowanych dziewczyn na serwisy typu fotka to powiem szczerze, że nie rozumiem tego. Ja sam osobiście wrzuciłem swoje zdjęcie jedynie na naszą klasę(no jest jeszcze na innym forum). Fotki osobiście praktycznie ie przeglądam, bo nie mam po co.

3. Hehe...co do tego skalowania wyglądu to faktycznie nieźle się uśmiałem w podanym wątku. Według mnie nie można jednogłośnie ocenic wyglądu danej osoby, po prostu ile będzie osób tyle będzie zdań(coś jak z szanowna, tylną częścią naszego ciała - każdy ma swoją). A czy podbudowuje ego? No akurat podany przez Ciebie wątek nie jest chyba dobrym przykładem, bo oceniane dziewczyny nie wiedziały o tym, także im raczej nie podbudowaliśmy ego ;) Ale ogólnie to chyba faktycznie, to jest jeden z powodów, dla których dziewczyny wystawiają tak odpicowane fotki na serwisy typu fotka.pl

Swoją drogą widze, że podany przez Ciebie wątek nie istnieje już. Ktoś wie co się stało?

Dobra ja chyba dam troszkę odpocząć swojemu umysłowi przed cięzkim dniem. Dobranoc wszystkim ;)

09.01.2008
00:54
[48]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

Wie ktoś czy moment bezwładności bryły sztywnej może przyjmować wartości ujemne?:P
Tylko jeśli masa jest ujemna :D

Yo5H - Osobiscie, boje sie o glob bez ludzi z lat <80 O moje pokolenie bym się jeszcze nie martwił. Zmieńmy to na <90 ;P

edit:
Ekipa w komplecie!

kurde w jakim programie można w miarę prosto narysować pętle histerezy - za moich czasów brało się papier milimetrowy i ołówek :D

09.01.2008
00:55
[49]

volve16 [ Manager ]

techi chyba nie może przyjmować wartości ujemnej, ale miałem to w tamtym roku i ręki sobie teraz nie dam uciąć ;) Bym musiał poszukać notatek ;)

09.01.2008
00:56
[50]

Synchro [ Centurion ]

To prawda, baby potrzebuja komplementow jak faceci tlenu.

potrzebować może i potrzebują, ale najbardziej irytujące jest to że one się do owych komplementów przyzwyczajają i często wręcz uważają że jest to nasz (jako płci męskiej) obowiązek powiedzieć im jak ładnie wyglądają itp, bo przecież może być awantura. Nie chodzi tu tylko o związki, ale także o pierwsze spotkania. Bardzo często śmieje się z relacji znajomych ze spotkań z nowymi dziewczynami. Często powiedzenie komplementu do dziewczyny (potencjalnej partnerki) może być bardzo głupie, gdyż słyszałem (i nie raz się złapałem) że dziewczyna wtedy nabiera zbyt wiele pewności siebie i zaczyna się zabawa w stylu "złap mnie jeśli potrafisz"

kobiety potrzebują komplementów ale jeśli się do tego przyzwyczają to taki nasz komplement nic nie znaczy, bo ona słyszy to w tygodniu conajmniej kilkanaście razy. I po co tu prawić komplementy?

09.01.2008
00:56
smile
[51]

techi [ Kami ]

eL->No ostatecznie promień/odległość od osi;)
No dlatego to mnie boli;P

Trudno zamienię - na + ;)

Nienawidzę laborek z fizyki;)
Wiedziałem, że trzeba było iść na uniwerek na jakąś geografię czy coś;P

Tai->Też bym miło wspominał jakbym nie musiał ich robić;)

09.01.2008
00:57
[52]

Taikun. [ NINTENDO ]

techi i potem byś sprzedawał pomidory na bazarze :) Politechnika to najlepszy wybór :)

laborki z fizyki wspominam miło :) zdawałem nawet na 4+ ... ale ostatecznie zatrzymało się na 4 i zwolnieniu z pisania egzaminu z wykładów :>

09.01.2008
00:58
[53]

N|NJA [ Senator ]

Synch-> kobiety potrzebują komplementów ale jeśli się do tego przyzwyczają to taki nasz komplement nic nie znaczy, bo ona słyszy to w tygodniu conajmniej kilkanaście razy. I po co tu prawić komplementy?

Już kiedyś o tym wspomniałym- kobiety nie można rozpuścić, bo nasze starania i komplementy przestaną mieć wartość jakąkolwiek. Z dorosłymi ludźmi, wbrew pozorom, często trzeba postepowac jak z dziecmi- metodą kija i marchewki stosowanej w równych ilościach :)

09.01.2008
01:00
smile
[54]

Yo5H [ ziefff ]

Synchro - One chca tych komplementow, nie mowie ze je dostaja. Te ktore dostaja ich najmniej, majac duze parcie na szklo tworza sie w sieci. Te, ktore dostaja ich najwiecej, czujac niedosyt tworza sie w sieci. Jak dobrze wiemy, bab nie nalezy zbytnio rozpasac. Wniosek? Nie nalezy prawic komplementow.

09.01.2008
01:02
[55]

volve16 [ Manager ]

eLJot -->> Chetnie bym wziął papier i ołówek, ale kurcze wymagają ode mnie czego innego niestety ;( Ehh...jak dzisiaj pójdę na zajęcia to popytam, może ktoś gdzieś to znalazł ;)

techi-->> Eee...laborki z fizyki nie sa takie złe :P U mnie na Elektrycznym mieliśmy fizykę rozłożoną na dwa semestry i laborki były tylko na drugim. Dzięki temu przypomnieliśmy sobie wiele do egzaminu i nie było tak źle ;)

Ehh...znowu temat o uczuciach i znowu offtopicuje :D

09.01.2008
01:04
smile
[56]

techi [ Kami ]

Yosh->najlepiej to do zagrody i niech się pasą;)

eL->No moje laborki wyglądają tak:
Przychodzisz, siadasz do stanowiska i samopas;)
Żadnego wytłumaczenia, żadnej pomocy;P


No właśnie nie myślałem;)
W UK byłem jak się dowiedziałem, że na Budownictwo idę;P

Nie ma, nie martw się;)
My mamy zadania opracowane przez wykładowców PS;)
Tylko kilka jest na necie;P

Dobra jutro ktoś mi policzy niepewności z różniczek;)

09.01.2008
01:04
[57]

martusi_a [ Celestial ]

eLJot -->
nie wiem, jak Ty, ale ja jestem na tyle podła, że jeśli ktoś mnie rozczarowuje /w jakikolwiek sposób, także ten fizyczny/, to za nic nie mogę się zmusić, by stwarzać pozory kulturalnej, radosnej i usatysfakcjonowanej. Ulatniam się szybciej niż gaz z wadliwej kuchenki.

Yogh -->
Każda kobieta chciałaby mieć taką przemianę materii. :P
a-a! Nieprawda, moja współlokatorka z tegoż powodu cierpi katusze, bo nie jest szczupła - jest chuda. Przeraźliwie. I nic z tym biedaczka nie może zrobić, a ma większe kompleksy, niż ja /tyle że w odwrotnym kierunku, oczywiście/

Yosz -->
To prawda, baby potrzebuja komplementow jak faceci tlenu.
A wiesz, co jest najbardziej dramatyczne? Że ciągle im mało i nigdy nie dowierzają. :>

09.01.2008
01:05
[58]

Taikun. [ NINTENDO ]

a Ty co myślałeś techi ? :) to nie uniwerek że traktują Cię jak idiotę ;-)

btw. szukaj po nazwie zadania w googlach :) działa ...

09.01.2008
01:08
[59]

volve16 [ Manager ]

martusia:

nie wiem, jak Ty, ale ja jestem na tyle podła, że jeśli ktoś mnie rozczarowuje /w jakikolwiek sposób, także ten fizyczny/, to za nic nie mogę się zmusić, by stwarzać pozory kulturalnej, radosnej i usatysfakcjonowanej. Ulatniam się szybciej niż gaz z wadliwej kuchenki.

co do radosnej i usatysfakcjonowanej to zgodzę się, ale według mnie kulturę powinniśmy starać się zachować w każdej sytuacji

Taikun.-->> Coraz częściej zaczynam się z Tobą zgadzam :D Co ta polibuda robi z ludźmi <joke>

techi-->> polecam czasem udać się do biblioteki PS, często tam sa skrypty napisane przez...naszych wykładowców :D

09.01.2008
01:10
[60]

Yo5H [ ziefff ]

Martusi_A - Wiem, niestety. Ile bym nie gadal, to zawsze bedzie za malo. Ale juz sie do tego przyzwyczailem. Kwestia wprawy, rzucanie przecinkow - jak dla dresow rzucanie miechem. W pewnym momencie przechodzi to w game odruchow podswiadomych. Tylko nie mow, ze swinia ze mnie :P

Yoguś - Czuje zgodnosc umyslow, nadciagajacy szczyt majaczy na horyzoncie.

09.01.2008
01:13
[61]

Taikun. [ NINTENDO ]

Taikun.-->> Coraz częściej zaczynam się z Tobą zgadzam :D Co ta polibuda robi z ludźmi <joke>

volve16 >> ba, kiedyś po prostu się obudzisz popatrzysz w lustro i zobaczysz moją parszywą mordę ;)

09.01.2008
01:14
smile
[62]

techi [ Kami ]

volve16->Owszem są...w indexie głównym, na półkach już brak;P
Dobra, 2 laborki zrobione, trzeba teraz ręcznie przepisać;)

A wiesz, co jest najbardziej dramatyczne? Że ciągle im mało i nigdy nie dowierzają. :>

Oj nawet nie wiesz jak mnie wkurza klasyczne pytanie "Czy jestem gruba?". Po prostu mnie już szlag trafia jak po odpowiedzi, czy to negatywnej, czy pozytywnej dostaję burę;)


volve16 >> ba, kiedyś po prostu się obudzisz popatrzysz w lustro i zobaczysz moją parszywą mordę ;)

I dziwnie chude 2 ręce oplatające jego klatę piersiową, kierujące się coraz niżej?;P

Mazio->:)

09.01.2008
01:16
smile
[63]

Mazio [ Mr Offtopic ]

...

09.01.2008
01:16
[64]

Yo5H [ ziefff ]

Dobra, awe szatany, ide spac. Jutro to ja stfoze mondry wontek !

09.01.2008
01:18
[65]

Synchro [ Centurion ]

"Czy jestem gruba?" haha a najśmieszniejsze jest to, że nawet jeśli powiesz "nie, nie jesteś" to i tak usłyszysz coś w stylu "ja wiem swoje/lepiej" i jak tu sie nie denerwować?

09.01.2008
01:19
[66]

martusi_a [ Celestial ]

volve -->
muszę się usprawiedliwić - kulturalna staram się być zawsze /staram się, podkreślam :>/, ale kiedy ktoś mnie rozczarowuje, to niespecjalnie zależy mi na kreowaniu pozytywnego wizerunku, zwyczajnie obojętnieję - co już może być drobnym przejawem braku ładnego zachowania.

Yoszi -->
no dobrze, nie powiem. :) Wiem, jak to działa - kobieta NIGDY nie zrozumie, że jeśli by się facetowi nie podobała, to wcale by z nią nie był. Zdaję też sobie sprawę, że szlag może człowieka trafić od ciągłego marudzenia "pooowiedz mi coś słodkiego"

spoiler start
w tym momencie kojarzy mi się dowcip, "miód, k****, i daj mi spokój!"
Trzeba dojść do kompromisu, i tyle. :]
spoiler stop


Skoro już sobie radośnie offtopujemy:
Wszystkim chudzinom /a pełno was tutaj! :>/ współczuję - wiecie, jakie to przykre uczucie, kiedy kobieta chce się przytulić, a czuje żebra, które na dodatek może policzyć? :(

A politechnika jest lepsza niż uniwersytet. Bezsprzecznie. :]

09.01.2008
01:23
[67]

Taikun. [ NINTENDO ]

Ja sobie wyciąłem żebra gdy na wakacjach na Mazurach wraz z Yogiem i Elmem eksperymentowaliśmy ... więc możesz przytulać się ile wlezie :p

A politechnika jest lepsza niż uniwersytet. Bezsprzecznie. :]

Tia ... tylko że na uniwerku jest bezsprzecznie więcej dziewczyn, które nie wyglądają jak mix Beger, Fotygi i Giertycha

09.01.2008
01:24
smile
[68]

techi [ Kami ]

martusi_a->A spróbuj przytyć;P
Ja wiem, ze dieta WŻ jest najlepsza, ale nie jest taka łatwa wbrew pozorom;)


Tai->Dlatego ja wybrałem Budownictwo;P
Tam idzie całkiem sporo dziewczyn, które poległy na architekturze;)
Nie jest tragicznie, ale mogłoby być lepiej;)

P.S. W przyszłym roku(o ile mnie dr Glanc przepuści;P) biorę fakultet z geografii;)

09.01.2008
01:28
[69]

volve16 [ Manager ]

volve16 >> ba, kiedyś po prostu się obudzisz popatrzysz w lustro i zobaczysz moją parszywą mordę ;)

I dziwnie chude 2 ręce oplatające jego klatę piersiową, kierujące się coraz niżej?;P


Hej, nie opowiadajcie mi takich rzeczy przed snem, będę miał koszmary :P:P

martusia:

muszę się usprawiedliwić - kulturalna staram się być zawsze /staram się, podkreślam :>/, ale kiedy ktoś mnie rozczarowuje, to niespecjalnie zależy mi na kreowaniu pozytywnego wizerunku, zwyczajnie obojętnieję - co już może być drobnym przejawem braku ładnego zachowania.

częściowo Ciebie usprawiedliwiam (:P), ale ja wychodzę z założenia, że nie wiem, kogo jeszcze w swoim życiu na swojej drodze spotkam. Więc czasem lepiej pokazać klasę, niż za kilka lat żałować ;)

A politechnika jest lepsza niż uniwersytet. Bezsprzecznie. :]

Powiedz to ludziom z wydziału elektrycznego, którym przy dobrych wiatrach na jednego chłopa przypada 0.075 kobiety(i to najczęściej już zajętej) :(:(

Tai-->> mi wystarczy, że wejdę na wydział chemiczny i już chciałbym tam zostać na zawsze :D

09.01.2008
01:29
[70]

Taikun. [ NINTENDO ]

ja biorę fakultet z jakiegoś angielskiego albo humanistyki :> a jak jestem na wydziale rolniczym i ekologii to takie cuda widzę że żal z tego budynku odchodzic ;(

09.01.2008
01:32
[71]

TajemniczyDonPedro [ Generaďż˝ ]

A właśnie co do chudzin.
Kobietom się bardziej podoba jak się przytula do faceta przy kości ale takiego obrośniętego tłuszczem czy wolą tkankę mięśniową ? Bo że chudzin nie lubicie to już wiem. Swoją drogą znajdą się i takie co lubią kościastych heh :)
martusi_a - z kąd Ty wiesz że pełno chudzielców tu ? Strzelasz ? ;p Ja osobiście uważam że jestem miły w dotyku o_O

09.01.2008
01:34
smile
[72]

techi [ Kami ]

Don->też jestem miły w dotyku w pewnych miejscach;P

Chłopaki...Mi wystarczy, że przyjdzie architektura na zajęcia ;P

Paszła w czortu a prijti tu jeszczo razkak ja tiebia uże prokalajta! :)

eL->Mi tam facet ostatnio tłumaczył, że z pochodnych, ale kumpel mi dzisiaj powiedział, ze u nich na Informatycznym się liczy z różniczki zupełnej(cokolwiek to jest;))

09.01.2008
01:36
smile
[73]

Taikun. [ NINTENDO ]

ooo ... pamiętam chwilę na wydziale budownictwa gdzie mialem cwiczenia z fizyki ... mrrrr :d

a teraz ide spac ;) dobranoc pieknym, brzydkim i Yoghurtowi bo on sie nie miesci w zadnej kategorii

09.01.2008
01:36
smile
[74]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

wiecie, jakie to przykre uczucie, kiedy kobieta chce się przytulić, a czuje żebra, które na dodatek może policzyć?
A już chciałem się pochwalić moim brzuszkiem, a tu czytam:
nie wiem, jak Ty, ale ja jestem na tyle podła, że jeśli ktoś mnie rozczarowuje /w jakikolwiek sposób, także ten fizyczny/, to za nic nie mogę się zmusić, by stwarzać pozory kulturalnej, radosnej i usatysfakcjonowanej. Ulatniam się szybciej niż gaz z wadliwej kuchenki.
I dla tego właśnie nie umawiam się przez internet i nie korzystam z randek w ciemno

spoiler start
Jeszcze bym trafił na taką :P Bez urazy oczywiście :P
spoiler stop


niepewności z różniczek - WTF?

ach ta młodzież- tylko na prawie można oczy porządnie nacieszyć :D (szczególnie w czasie sesji)

09.01.2008
01:38
[75]

volve16 [ Manager ]

techi-->> No w sumie masz rację. Pamiętam, jak w tamtym roku miałem ćwiczenia z matmy na BMW i czasem nie mogłem się skupić na obliczeniach, bo cały czas się człowiekowi chciało wyglądać przez okno :D

09.01.2008
01:39
smile
[76]

Volk [ Senator ]

Jako zem jest student Uniwersytetu bede zapewne sprzedawac pomidory ale za to teraz mam fajne widoki :)

09.01.2008
01:43
smile
[77]

techi [ Kami ]

eL->Bullshit, moja siostra skończyła prawo i bywałem tam często;)
Nie było wcale tak super;P

09.01.2008
01:46
[78]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

OT się zrobił straszny :D
Idę spać, bo o 6 pobudka ;)

09.01.2008
13:32
[79]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

To zależy.

Jeżeli znajomość zawiązuje się na czacie czy forum, gdzie raczej nie ma dostępu do fotek, to istotniejsze jest to, że z osobą dobrze nam sie rozmawia, wygląd nie jest istotny, aczkolwiek ciekawi nas. I fakt, facet wyobraża sobie podczas rozmowy albo biuściastą blondynkę, albo czarnowłosą niegrzeczną diablicę ;) O ile oczywiście rozmowa ma w jego mniemaniu w przyszłości doprowadzić do zbliżenia. Zresztą każdy ma wyobrażenia, kobietki również - bez względu na przebieg i cel rozmowy - im dłużej poznajemy, tym naturalniej staramy sobie literki z ekranu ubrać w fizyczność.

Natomiast wszelakie nasze-klasy, fotki, grona - traktuję jako internetowe burdele - tam pierwsze co się ocenia to wygląd kobiety - w końcu po to są zdjęcia. Potem dopiero to co ma w opisie i wtedy można lub nie zacząć się odzywać - zarywać, podrywać itd. itp ;)

Ogółem - wygląd jest istotny, ale zależy kogo szukamy, kochanki, żony czy kumpeli :] Kiedy określimy sobie kogo i czego szukamy, wtedy kryteria wyszukiwania są inne. Albo chcemy się wyżyć, albo pogadać

09.01.2008
13:38
[80]

volve16 [ Manager ]

deTorquemada:

Natomiast wszelakie nasze-klasy, fotki, grona - traktuję jako internetowe burdele - tam pierwsze co się ocenia to wygląd kobiety - w końcu po to są zdjęcia. Potem dopiero to co ma w opisie i wtedy można lub nie zacząć się odzywać - zarywać, podrywać itd. itp ;)

Jeśli chodzi o naszą-klasę to się nie zgodzę. Akurat według mnie jest to obecnie jeden z lepszych pomysłów na porta. Tam zdjęcia nie są najważniejsze, najważniejsza jest możliwość wspomnienia dawnych lat szkolnych, umówienia się na jakieś spotkanie. Ale jeśli chodzi o grona i fotke to mam podobne zdanie ;)

09.01.2008
13:39
[81]

_SebuL_ [ Pretorianin ]

Dlatego zawsze bralem fotem zanim sie spotkalem ;d

09.01.2008
13:42
[82]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

volve16 --> Po części - dzięki nasiej klasie, masz jednak jedyną w swoim rodzaju okazję, dzięki wybadaniu gdzie i jakich dziewoja ma znajomych dotarcia do niej w sposób o wiele łatwiejszy i prostszy niż na innych portalach - wszak tu jeszcze masz imię, nazwisko, szkołę w której się uczy, czasami ludzie jeszcze dorzucają miejsce swej pracy. Dla socjopaty miejsce wręcz wymarzone ;)

Ale, ale .. oczywiście, nie wszyscy i nie każdy :) Więc no offence

09.01.2008
13:58
[83]

StifflersMum [ M.I.L.F ]

a gdzie foty ??

09.01.2008
20:11
[84]

martusi_a [ Celestial ]

volve --> na elektrycznym to podobno nie ma kobiet, tylko osobniki o żeńskich imionach.. ;)

DonPedro --> a tam mięśnie. Już pisałam, że moim ulubionym jest mięsień piwny ;)
Czy jesteś miły w dotyku, łatwo stwierdzić - wzrost/waga? :>
A chudzielców jest tutaj na pewno sporo, zresztą jak widać, sami się przyznają. :]

eLJot -->
Jeszcze bym trafił na taką :P
!!! Znowu do mnie pijesz, tak? ;P Poza tym mnie jeszcze się nie zdarzyło, by przed kimkolwiek uciekać, to czysto hipotetyczne założenie.
A Tobie do Frankensteina też jeszcze *trochę* brakuje. ;)

Oczywiście, że na prawie wcale nie jest super. Zbyt wymagający kierunek.
Ale podobno nie ma nic gorszego, niż mój osobisty, podług żarciku "idą dwie dziewczyny ulicą, jedna brzydka, druga też z weterynarii". :/

Torque -->
i racja, nasza-klasa to wymarzone miejsce, by poderwać kogoś ze szkoły/studiów, choć nie to jest głównym celem portalu. Ale skoro już jest taka możliwość - ludzie czerpią korzyści.

09.01.2008
20:16
[85]

endrju771 [ Teleinformatyk ]

Nie mam konta na fotce, bo mi niepotrzebne, zresztą nie mam aparatu i nie mam czym robić fotek. Mam konto na grono.net, ale tylko dlatego, bo koleżanka wysłała mi zaproszenie. Fotek tam nie mam z wyżej wymienionego powodu - nie mam aparatu. Zresztą zawsze jak ktoś prosi o moją fotkę, to nigdy nie daję, chociaż kilka na dysku mam, aaale tam ;) po co komu oglądać moją facjatę na fotce, jak może ją zobaczyć przy audiencji face to face.

09.01.2008
20:51
[86]

volve16 [ Manager ]

martusia:

volve --> na elektrycznym to podobno nie ma kobiet, tylko osobniki o żeńskich imionach.. ;)

nie dobijaj leżącego ;(

Ale podobno nie ma nic gorszego, niż mój osobisty, podług żarciku "idą dwie dziewczyny ulicą, jedna brzydka, druga też z weterynarii". :/

Hmm....ja zawsze słyszałem to odnośnie Polibudy :P Także raczej "aż tak źle" nie jest :P

09.01.2008
20:52
[87]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

A Tobie do Frankensteina też jeszcze *trochę* brakuje. ;) - Czyżby komplement? :P
Któż potrafi rozgryść kobietę ;)

deTorquemada - nie porównuj nk do fotki :) nk służy do kontaktów z ludźmi, których już znamy, więc z założenia wiemy jak wyglądają (lub wyglądali paręnaście lat temu ;P)

09.01.2008
20:56
[88]

martusi_a [ Celestial ]

volve -->
Szczecin, tak? Nie wiem, może u was sytuacja ma się lepiej, niż na PWr. ;)

raczej "aż tak źle" nie jest :P
No raczej. ;)

eLJot -->
komplement? Z ust 12latki? Nie pochlebiaj sobie ;)
A w kobietach w gruncie rzeczy nie ma nic trudnego do rozgryzania. :]

09.01.2008
21:00
[89]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

martusi_a - jestem tylko ciekaw, czy kiedykolwiek zapomnisz mi tę wpadkę :D

09.01.2008
21:02
smile
[90]

Yo5H [ ziefff ]

to, ze sa pamietliwe, to my wiemy :P

09.01.2008
21:05
[91]

volve16 [ Manager ]

martusia-->> Oj raczej u nas też za ciekawie to nie wygląda. Na elektrycznym to nawet "osobniki o żeńskim imionach" są na wymarciu :P Zresztą z kumplem ostatnio na jakiejś imprezie zaczeliśmy troszkę obgadywać "dziewczyny" od nas(oj tak, faceci też lubią plotkować, tylko nigdy się do tego nie przyznają :D ) i w sumie doszliśmy do tego samego wniosku co Ty ;)

PS. A eL będziesz chyba do końca życia(i jeden dzień dłużej) wypominać tą 12-latkę :D :P

09.01.2008
21:07
[92]

martusi_a [ Celestial ]

eLJot -->
nie. :> Ponieważ po pierwsze primo, dotknęła mnie ona do żywego /och och, to musi oznaczać, że prezentuję wczesnonastoletni rozwój intelektualny :(/, po drugie primo: imć Yoghurt już podłapał i niecnie wykorzystuje. ;>

Yoszi -->
czy wszystkie, to nie wiem, ale czasem jak mi się coś w mózg wryje, to nie ma zmiłuj. ;) Mam okrutnie szczegółową pamięć, ale działa ona tylko jeśli chodzi o dość błahe kwestie życiowe. ;)

volve -->
wiem doskonale, że lubicie plotkować, z tą różnicą, że jesteście bardzo bezpośredni, bardzo szczerzy, i zazwyczaj - niedelikatni. :>

09.01.2008
21:17
smile
[93]

eLJot [ a.k.a. księgowa ]

Ponieważ po pierwsze primo, dotknęła mnie ona do żywego
No cóż mnie by też dotknęła :P

imć Yoghurt już podłapał i niecnie wykorzystuje. ;>
Poproszę linka - już ja z nim pogadam!


Od teraz zaczynam okrojoną na szeroką skalę akcję ubłagania szanownej forumowiczki znanej pod pseudonimami martusi_a lub aen_ka --->


Kto jest najładniejszy na GOLu? - eLJot
09.01.2008
21:39
[94]

martusi_a [ Celestial ]

eLJot -->
No cóż mnie by też dotknęła :P
Mhm, czyli to jednak problem tkwi w jakości mojej. :>
Ale jeśli mamy być szczerzy, swoją pierwszą ripostę pod Twoim adresem chciałam rozpocząć od "Chłopcze (...)", ale dziwnym trafem naszło mnie, żeby najpierw wiek sprawdzić. Ach, intuicja. :))

Poproszę linka - już ja z nim pogadam!
A proszę! :> https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7262231&N=1 , post [28]
i jeszcze wątek obecny, post [36] :>

Kot w Butach zawsze mnie rozmiękcza. Niniejszym zostaje Ci wybaczone. ;)

09.01.2008
21:43
[95]

TajemniczyDonPedro [ Generaďż˝ ]

martusi_a ---> 185/85 :P

09.01.2008
21:46
smile
[96]

volve16 [ Manager ]

TajemniczyDonPedro-->> Najpierw jest wzrost czy waga ? :P:P:P

09.01.2008
21:49
[97]

TajemniczyDonPedro [ Generaďż˝ ]

Oczywiście że waga o_O. :P

09.01.2008
21:57
[98]

martusi_a [ Celestial ]

już_nie_taki TajemniczyDonPedro -->
brzmi całkiem okej. ;)

09.01.2008
22:00
smile
[99]

TajemniczyDonPedro [ Generaďż˝ ]

Hee dzikuje :D <zawstydzony> :P
Ale nie mam mięśnia piwnego niestety, jakoś cięzko mi jest go wychodować, i wcale się tym nie martwie.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.