
Mul Bagienny [ Konsul ]
Podobno wydarzylo sie naprawde w okolicach Lublina...
Okolice Lublina. Zapadła wiocha. Ławka przed spożywczo-monopolowym "U Hanki". Miejscowa elyta odbija owocowe-mocne. Wszyscy ciągną z gwinta - jeden nie pije. 
- Dlaczego nie pijesz? - pytają zdziwieni. 
- Nie mogę. Hipnoza i kodowanie... - wyjaśnia abstynent. 
Następnego dnia - na wielkim kacu - jeden z uczestników libacji przychodzi do abstynenta: 
- Słuchaj! Chciałbym się także zahipnotyzować i zakodować... Już nie mogę tak dalej... Daj mi adres tego lekarza... 
- Jakiego lekarza? To nasz kowal. 
Facio podziękował i udał się do kowala: 
- Chciałbym przestać pić... Podobno pomaga hipnoza i kodowanie... proszę... 
- Zdejmuj spodnie i wypnij sie - odpowiada kowal. 
Facio zdziwił się, ale zdejmuje spodnie i wypina się w stronę kowala. Ten przyciąga chłopa do siebie i w żelaznym uścisku dyma go przez pół godziny. Wreszcie kończy, podciąga spodnie i mówi: 
- Wypijesz - całej wsi opowiem....

Bart2233 [ Konsul ]
Hahahahaha
psiuniek [ Konsul ]
Nie rozumiem

eJay [ Gladiator ]
Muahahaha :D
cfs09 [ Konsul ]
Znam paru takich, którym przydałaby się taka terapia ;)

Grucha [ Generaďż˝ ]
Zacna historyjka :D
Narmo [ nikt ]
Stawiam na Wojciechów ;)
Taikun. [ NINTENDO ]
to już wiem czemu Narmo nie pije ;)
stawiam na Białystok :d

Foks!k [ Volleball - ]

Hugunumana [ Konsul ]
<--------

Narmo [ nikt ]
Kto nie pije? Ja nie piję?! Idź mi stąd bluźnierco!

Tomal_P [ BRAK STOPNIA ]
haha
Taikun. [ NINTENDO ]
Narmiak >> sok z Banana się nie liczy ...
... tak z TEGO Banana:
Jedzie chłop na koniu, a z tyłu ma przyczepioną beczkę... Zatrzymuje go policja, i pada pytanie:
- Dzień Dobry obywatelu! Co mamy w tej beczce?? Spiryt??
- Nie panie władzo, to jest Sok z banana...
- Taaak?? To daj pan spróbować troszke!
- Prosze bardzo...
Chłop nalał policjantom po szklance, oni wypili, i zachwycają się:
- Mniam! To jest pyszne!! I rzeczywiście nie spiryt! Sprzeda nam pan może tą beczkę tego soku z BANANA??
- Ok, za 100złotych jest wasza, moja beczka soku z BANANA...
Chłop dobił interesu, i pyta:
- Jestem wolny?? moge jechać??
- Ależ proszę,
Na to chłop, poganiając konia:
- Wio BANAN, wio!!!

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
O jaką wieś chodzi? Sam mieszkam pod Lublinem;)

Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
Jo tysz ;)
Ale ja piję :P
gromusek [ Street View ]
dobre ;]

^^MyKs^^ [ Centurion ]
OMG

raper741 [ Legend ]

ser pleśniowy [ Generaďż˝ ]
Noe ma to jak rozweselenie na dobry środek dnia :D
matisek14 [ FantasyFan92 ]
Pod Lublinem? Blisko ;] Musze brata tam wysłać :D Świetne :)

QrKo_ [ ]
rotfl

zbm [ I Herd U Liek Mudkipz? ]
oszkur..de AHAHAHA
Wio BANAN Wio!

Caine [ Książę Amberu ]
Kowal. Hm. W Wojciechowie to są kowale artystyczni...

Mistrz Matii [ Pretorianin ]
lol
Zupsky z Bree [ Konsul ]
zbereżne ale ok

Macco™ [ CFC ]
OMG dawno nie nie słyszałem dobrego kawału dla tego bardzo się uśmiałem przy tych dwóch :D
yeef [ Pretorianin ]
heheh Spadłem z krzesła - może w Mełgwi koło Lublina tam się zdarzają takie odchyły od razu mówie (ja nic o tym nie wiem) :D

Frogus121 [ Kitchen Vanquisher ]

mannan [ Neo-Crusader ]
...
psiuniek [ Konsul ]
Już zrozumiałem

egzi9000 [ Mały_Dzielny_Toster ]
ta pierwsza jest zarąbista xD a druga też może być

Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
02.01.2008
	09:27	
[3]
psiuniek [ Pretorianin ]
Nie rozumiem
02.01.2008
	15:21	
[30]
psiuniek [ Pretorianin ]
Już zrozumiałem 

mrEdDi [ Sygnatariusz ]
<lezy> xD

Guardb [ Chor��y ]
oh :( muszę zacząć pić

Łysack [ Przyjaciel ]
[32]
Bechemoth [ Konsul ]
obydwa niezłe ale pierwszy najlepszy.

Tirane [ Konsul ]
<--- Jeckyl