Caine [ Książę Amberu ]
Napisz hymn
Właśnie odgrzebałem przedwczorajszy "Dziennik" - jest okazja popisać sie twórczością. Znana skądinąd kanapowa partia LSD wymienia stare czerwone na bardziej trendy - zielone z ekolgicznego biodegradowalnego tworzywa.
- a będzie można je zjeść? -Józef O., doświadczony działacz.
W związku z tym komentator Dziennika proponuje aby starą pieśn zagrzewającą towarzyszy jeszcze przy okazji rozkułaczania:
Nasz sztandar płynie ponad trony,
niesie on zemsty grom, ludu gniew,
wolności zwiastując siew.
A kolor jego jest czerwony,
bo na nim robotnicza krew!
Choć stare łotry, nocy dzieci,
nawiązać chcą starganą nić,
co złe to w gruzy się rozleci,
co dobre, wiecznie będzie żyć!
Zamienić na cos nowego. Proponuje przy tym pierwszą zwrotkę:
Nasz układ płynie ponad trony
zbierając transformacji siew.
A kolor jego jest zielony
bo dlaczego niby nie?
My stare łotry, nocy dzieci
nie damy by pękła nasza nić.
Co złe, to w gruzy się rozleci,
na przykład ten okropny PiS
La lalal lalal la ..
jak szanowni GOLowicze widzą trochę to drętwe i bez rytmu, dlatego wyrażam nadzieję, że oddana sprawie społeczność forum (przypomnę np. składkę dla Czarzastego :) wesprze swoją radosną twórczością proces modernizacji i europeizacji bolszewickiej młodzieży.
Caine [ Książę Amberu ]
Up^ kolacyjny. Kruche ciasto z powidłami + gorąca herbata.
Tenshay [ co znowu? ]
moje lepsze:
tiririr riri riri
tralala lala lala
umc.. umc... umcc...
para rara parara
lili lala lolo lele
tritititit sruttu tuttu
bum!
Volk [ Senator ]
Proponuje odwolac sie do klasyki:
Wyklęty powstań, ludu ziemi,
Powstańcie, których dręczy głód.
Myśl nowa blaski promiennymi
Dziś wiedzie nas na bój, na trud.
Przeszłości ślad dłoń nasza zmiata,
Przed ciosem niechaj tyran drży!
Ruszymy z podstaw bryłę świata,
Dziś niczym, jutro wszystkim my!
Ref.
Bój to jest nasz ostatni,
Krwawy skończy się trud,
Gdy związek nasz bratni
Ogarnie ludzki ród.
Nie nam wyglądać zmiłowania
Z wyroków bożych, z pańskich spraw.
Z własnego prawa bierz nadania
I z własnej woli sam się zbaw!
Niech w kuźni naszej ogień bucha,
Zanim ostygnie - przekuj w stal,
By łańcuch spadł z wolnego ducha,
A dom niewoli zniszcz i spal!
Rząd nas uciska, kłamią prawa,
Podatków brzemię ciąży nam,
I z praw się naszych naigrawa
Ten, co z bezprawia żyje sam.
Lecz się odmieni krzywda krwawa,
Gdy równość stworzy nowy ład,
Bez obowiązków nie ma prawa,
Dla równych - równy szczęścia świat!
Rządzący światem samowładnie
Królowie kopalń, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
W tej bandy kasie ogniotrwałej
Stopiony w złoto krwawy pot
Na własność do nas przejdzie cały,
Jak należności słusznej zwrot.
Obłudzie zdzierców, rządom kata
wyzwania zgodnie rzucim krzyk,
co wojsk szeregi z ludem zbrata:
Hej, kolby w góre, łamac szyk.
I żolnierz, wiedząc przeciw komu,
a z kim o lepszy walczy los,
bratobójczego sprawcom sromu
śmiertelny jutro zada cios.
Dziś lud roboczy wsi i miasta
W jedności swojej stwarza moc,
Co się po ziemi wszerz rozrasta,
Jak świt łamiący wieków noc...
Precz darmozjadów rodzie sępi!
Czyż nie dość żerów z naszych ciał?
Gdy lud wam krwawe szpony stępi,
Dzień szczęścia będzie wiecznie trwał.
Caine [ Książę Amberu ]
Volk: nein, za długie i patos nie trafia do młodzieży. a jak wiadomo, na młodzieży, szczególnie tej co jej przeszłość nie obchodzi, można zajechać nawet do parlamentów