ozzman15 [ Pretorianin ]
Największy zmarnowany talent piłkarski?
Chodzi mi to u piłkarzy, którzy kiedyś byli wielcy teraz nikt o nich nie pamięta. Ja uważam, że Patrick Kluivert i Gaizka Mendieta.
s1ntex [ Generaďż˝ ]
Aleksander Misztela.
Joshua1990 [ Konsul ]
Rivaldo
Taikun. [ NINTENDO ]
Lech Kaczyński
Vejt [ The Chronicles of Vejt ]
Poprzeglądaj drużyny Polskiej młodziezówki to znajdziesz ich tam całe mnóstwo
Agent_007 [ Twoja Stara! ]
M. Owen, G. Mendieta, Rivaldo, F. Hierro
Shoggoth [ oka nie wyjme ]
Jerzy Dudek, Saviola
koobon [ part animal part machine ]
Hierro?
Agent_007 --> czyś Ty na głowę upadł?
hugo_pl123 [ Junior ]
Jonathan Woodgate
Huntelaar [ HONDA ]
Guti , Tomasson , Owen
Korgan [ Kakało na ciepło ]
Seba Mila
miki5 [ POLPAKfan ]
Głównie Owen więcej nie wymienię bo można wymieniać całymi godzinami ;)
Szkoda ich trochę....
BE_WANTED [ Wymiatacz ]
[4] >> oplułem ekran xD
Moim zdaniem Grzegorz Lato i Zbigniew Boniek...
glen dżonson [ mistrz IBF ]
myślałem po tytule że chodzi rzeczywiście o zmarnowany talent a tu chodzi o zapomnianych piłkarzy :)
no każdego to zapominamy,ale ja sobie przypominam:olisadebe,frankowski
a z zagranicy :davor suker (król strzelców mundialu 98 w francji),milosević(niepamiętam dokładnie nazwiska ale był z jugosławi,grał w realu bodajże)
Mistrz Matii [ Pretorianin ]
Rivaldo?
Nie rozumiem dlaczego został wymieniony.
Został uznany najlepszym piłkarzem na świecie w 1999 roku.
Zdobył wicemistrzostwo świata w 1998 (grał w pierwszej 11 - 3 bramki)
Zdobył mistrzostwo świata w 2002 (grał w pierwszej 11 - zdobył 5 bramek)
Grał w najlepszych klubach Europy (Barcelona, Milan)
Dużo więcej w piłkarskiej karierze osiągnąć nie mógł.
_MaZZeo [ Generaďż˝ ]
Ja bym powiedział, że teraz to Adriano...
leszo [ I Can't Dance ]
Igor Sypniewski
Tino Asprilla
davis [ ]
Rivaldo? Suker? Hierro? Ludzie o czym wy piszecie? Przecież oni mieli bardzo udane kariery. Zobaczcie sobie ich profile na angielskiej Wikipedii bo chyba wam na pamięć padło :)
Agent_007 [ Twoja Stara! ]
koobon -> Nie wątpie w jego talent, był moim ulubionym obrońcom podczas najlepszych sezonów w Realu, ale jak tak teraz patrze po forach piłkarskich i moich zajomych, to pamięta go 3/10 ludzi.
Nie wiem jak można kogoś takiego zapomnieć...
davis -> Czytanie ze zrozumieniem się kłania :)
Chodzi mi to u piłkarzy, którzy kiedyś byli wielcy teraz nikt o nich nie pamięta.
Prince_michal [ Generaďż˝ ]
RASIAK!!
milk17 [ Centurion ]
A wg mnie jest to Ronaldo - mimo że był 3 - krotnie wybierany najlepszym piłkarzem świata, to przez ciągłe kontuzje (w latach 1998 - 2002 praktycznie nie grał w piłkę tylko ciągle leczył rozmaite urazy) i niedawno zresztą stwierdzona chorobę tarczycy nie mógł w pełni rozwinąć swojego talentu.
Nawet mimo tego i tak jest jednym z najlepszych napastników w historii, ale pomyślcie tylko kim byłby dzisiaj gdyby nie te problemy zdrowotne...
dudka [ Legend ]
Owen to zmarnowany talent? Czy wyście na głowy poupadali? On miał kilka poważnych kontuzji i gdyby nie one to grrałby lepiej niż Ronaldo, Rooney i Messi razem wzięci.
A co do tematu. Trudno powiedzieć kto jest najbardziej zmarnowanym talentem. Na myśl nasuwają mi się Suker, Olisadebe, Mięciel, Czereszewski, Korzym, Jańczyk, Steve McManaman. Jak ktoś mi się jeszcze przypomni to napiszę
kubinho12 [ The Gooner ]
Seba Mila - muszę się zgodzić
Dla mnie faktycznie najwięcej ich jest w Polsce, taka smutna prawda, jakieś 5% tych zdolnych wybija się i gra w zagraniczynych ligach z powodzeniem, a większość tak naprawdę się marnuje. Jak byc piłkarzem to wszędzie ale nie w Polsce :P
Rivaldo jak i Hierro nie są zmarnowanymi talentami w żadnym stopniu, w żadnym. Owen też nie zmarnowany (bardziej kontuzjowany). Wymieniacie znanych zawodników, a ich kariery chyba nei świadczą o zmarnowaniu talentu? Dla mnie nie.
Nawet mimo tego i tak jest jednym z najlepszych napastników w historii, ale pomyślcie tylko kim byłby dzisiaj gdyby nie te problemy zdrowotne...
haha sam sobie zaprzeczasz, genialne.
Mortan [ ]
Owen to zmarnowany talent? Czy wyście na głowy poupadali? On miał kilka poważnych kontuzji i gdyby nie one to grrałby lepiej niż Ronaldo, Rooney i Messi razem wzięci.
No i wlasnie dlatego zmanorwany :] jego zmarnowaly kontuzje, tak jak np Marka Citke, albo motor Sagana
davis [ ]
Agent_007 --> Nie doczytałem faktycznie ale jeśli ktoś nie pamięta tych nazwisk to dupa z niego a nie fan piłki nożnej :)
NyyKo [ Generaďż˝ ]
hmm chyba Saviola ponieważ cały czas grzeje ławę :(
milk17 [ Centurion ]
kubinho12 - gdzie niby sobie zaprzeczam? Jest uważany za JEDNEGO z najlepszych w historii, a gdyby nie kontuzje byłby ZDECYDOWANIE najwybitniejszym graczem w historii piłki... :/
Macco™ [ CFC ]
jeden z miększych zmarnowanych talentów to imo David Beckham
zaprzepaścił karierę odchodząc z ManU do Realu Madryt
dudka [ Legend ]
no to jak saviola to i riquelme, ariel ortega i któryś z Baggio (nie pamiętam imion... chyba Dino)
tomazzi [ Episode: 3 ]
Leszek Pisz
koobon [ part animal part machine ]
Agent_007 -->
No ok, ale w temacie jest o talencie piłkarzy, a nie o krótkiej pamięci kibiców i to mnie zmyliło.
Co do Mendiety to bym się spierał. Lubiłem tego piłkarza, w Valencii rozegrał kilka b. dobrych spotkań, ale czy to znowu był taki wielki talent? Sprawdził się w jednym klubie. Na Wyspach w innym ustawieniu i innej taktyce nie było już tak różowo. Valencia grała z kontry i do tego piłkarz bardzo szybki, z niezłym długim podaniem jakim dysponował Mendieta, był idealny. Poza tym nie był on już taki młody jak odchodził z Primera Division, więc nie wiem czy można tu mówić o zmarnowanym talencie.
A wracając do tematu to ja wymieniłbym Dziekanowskiego. Znam kilku, którzy twierdzili, ze to najlepszy piłkarz jaki chodził po polskiej ziemi. A jak skończył...
twostupiddogs [ Senator ]
Wojciech Kowalczyk. A tak naprawdę to prawie cała olimpijska drużyna Wójcika.
valfag [ Centurion ]
G. Zola
egzi9000 [ Mały_Dzielny_Toster ]
Owen
sergi__ [ Raphael ]
Niestety, Salvatore Schillaci Wojtek Kowalczyk Marek Citko Igor Sypniewski
no i Ivan De la Penia :(
serek [dj] [ Konsul ]
Jańczyk ma dopiero 20 lat, więc nie wiem czy można już o nim mówić jak o zmarnowanym talencie...
A wg mnie takim zmarnowanym talentem był Citko i Terlecki
Belert [ Senator ]
Citko i Saganowski.I ten chlopak z widzewa co go na sile do armii wzieli i potem juz gral przecietnie.W koncu dwa lata przerwy.Coz niektorzy wola byc wolni niz grac w milicyjnym czy tez wojskowym klubie.Nie pamietam jego nazwisko ale to byl naprawde talent.Szkoda.
mjuzik96 [ Konsul ]
Grzegorz Krychowiak. Jeśli nie kojarzycie to on strzelił Brazylii bramkę z rzutu wolnego na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej U - 17. Teraz, gdzieś w Bordeaux nawet w rezerwach nie gra. Jakiś polski klub mógł go kupić, ale po co? Za młody, aby kupić mecz.
miki5 [ POLPAKfan ]
[5] zgadzam się........
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Świat
Ciężko "na teraz" wymienić jakieś większe grono, bo zapewne wielu piłkarzy niewypałów wypadło mi z pamięci, ale zacząłbym od Marcelo Gallardo, swego czasu kreowanego (jak wielu) na Nowego Maradonę. Próbował sił w Monaco, grał końcówki w reprezentacji Argentyny, ale nigdy nie osiągnął statusu gwiazdy. Szkoda, bo bardzo fajnie prezentuje się na boisku tylko brakowało mu zawsze tej iskry. Aktualnie kopie w PSG w wieku 30+.
Z pewnością nagrodę dla największego zmarnowanego talentu piłkarskiego w Niemczech, a może i w Europie dostałby Lars Ricken, pomocnik Borussii Dortmund (aktualnie w głębokich rezerwach), który jeszcze jako młodzian strzelił w finale LM 1996/97 Juventusowi gola na 3-1. Od tego momentu Niemcy kreowały go na zastępcę Haesslera czy Moellera. Czas to zweryfikował - posiedział 10 lat na ławce w BVB i aktualnie myśli o emeryturze. Inny bohater wspomnianego finału, strzelec dwóch bramek Karl-Heinz Riedle miał być czołowym punktem reprezentacji Niemiec na mundial France 98' - obsypany honorami przeszedł do Liverpoolu i... słuch o nim zaginął. Oczywiście miał tam jakieś sukcesy na koncie jeszcze przed 1997 rokiem, ale w niczym one nie rekompensują tego co dopiero mógł osiągnąć.
Polska
Tutaj można wymieniać dużo. Z bardziej spektakularnych piłkarzy, którzy zapowiadali się naprawdę dobrze w pierwszej kolejności Marek Citko, który przez obrońcę Górknika (Gruszkę) stracił szansę na wielki futbol - no i trochę też przez siebie samego, bo przecież nie skorzystał z oferty z Blackburn Rovers kiedy był w szczytowej formie. Na pewno też Cezary Kucharski zapowiadał się na gwiazdę - sam dużo mówił o tym, że jedzie do Gijonu podbić Hiszpanię... wrócił do Stomilu Olsztyn z niczym. Poza tym Emmanuel Olisadebe choć z mieszanymi uczuciami, bo niby grał na mundialu, niby występował przez sezon na ładnym poziomie w Panathinaikosie, ale to co się z nim stało w dość młodym jeszcze wieku woła o pomstę do niebios.
Do tej grupy moim zdaniem dołączą Marcin Burkhardt, który przez głupotę marnuje swoją karierę i już teraz o nim mało słychać i być może (czego mu nie życzę) Bartłomiej Grzelak, cień piłkarza z ostatniego sezonu, w którym grał w Widzewie.
Wo_Ja_Ann [ Addicted to Soccer ]
mjuzik96 - o takim młodym zawodniku mówić "zmarnowany talent" to trochę nadużycie :P
Citko, Saganowski, Mila i reszta druzyny, z ktora zdobywal MME :P, Sypniewski. To z Polski. Z zagranicy jakoś trudniej kogoś wynaleźć, ale na pewno nie byliby to Hierro, czy Rivaldo :P
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Wojciech Kowalczyk. A tak naprawdę to prawie cała olimpijska drużyna Wójcika.
Chyba, nie tak do końca.
Piłkarze, którym kariera dosyć się udała, a już na pewno nie była zmarnowana to moim zdaniem:
- Jerzy Brzeczęk (gwiazda austriackiej bundesligi, zresztą wciąż z powodzeniem kopie w Górniku Zabrze)
- Dariusz Gęsior (nigdy za granicą, ale absolutna legenda naszej ligi - każdy szanujący się kibic wie kto to jest)
- Andrzej Juskowiak (chyba nie trzeb komentować? najlepsza kariera ze wszystkich naszych olimpijczyków)
- Andrzej Kobylański (87 występów w Bundeslidze, mistrz Polski z Widzewem)
- Marek Koźmiński (polski stranieri, wystąpił w prawie 46 meczach RP, pojechał na mundial 2002)
- Tomasz Łapiński (druga po Gęsiorze legenda polskiej ligi - któż z Łodzi ocierający się choć o futbol go nie zna?)
- Arkadiusz Onyszko (Viborg FF czy Odense to nie Real czy Inter, ale liga duńska stoi na wyższym poziomie od polskiej, a więc Arkadiuszowi Onyszko, który jest podporą Odense, a był ulubieńcem kibiców Viborga należy odnotować awans w karierze po igrzyskach)
- Piotr Świerczewski (we Francji na pierwszoligowych boiskach rozegrał ponad 200 spotkań! nie liczę jego występów w reprezentacji oraz w pierwszej lidze polskiej)
- Tomasz Wieszczycki (do stu strzelonych goli w pierwszej lidze nie doszedł, ale był blisko, ponadto udany sezon w Le Havre 1996/97 i mistrz Polski z ŁKSem)
- Mirosław Waligóra (bez przesady - legenda Lommel SK, było nie było, pierwszoligowca /z jedną, krótką przerwą/ z Belgii - 242 mecze i 61 bramek)
- Tomasz Wałdoch (druga po Juskowiaku najlepsza kariera)
Naliczyłem jedenastu. To sporo w odniesieniu do zdania "prawie cała...". Nie są to kariery wybitne, ale myślę, ze wielu sympatyków futbolu kojarzy te nazwiska dosyć dobrze. I naprawdę ciężko stwierdzić, że są to zmarnowane kariery, bo zmarnowane to by były jakby nie grali na dobrym poziomie w Niemczech, Francji czy nawet Belgii, nie wspominając o wyrobionej marce w polskiej lidze.
Proszę nie traktować tego posta jak "napinkę". Po prostu zdziwiło mnie trochę to zdanie i chciałem wprowadzić polemikę.
gofer [ tifoso ]
Trudno by się było nie zgodzić z twostupiddogs. Po tym jak zagrali w Barcelonie powinni rozwinąć kariery w największych europejskich klubach, a jak było naprawdę...
A jeśli chodzi o piłkarzy z innych krajów - zdecydowanie Ronaldo i Saviola. Może i coś osiągnęli w futbolu, ale ten kto widział zdrowego Ronaldo grającego dla Barcy, ten na pewno oczekiwał, że jego kariera potoczy się inaczej, niż to miało miejsce. Szkoda chłopaka, bo pomimo tego, że niezbyt go lubię, to jednak dla mnie był jednym z największych talentów w latach '90, ale niestety kombinacja pecha, słabego zdrowia i trudnego charakteru pozwoliły mu tylko na tyle. Ktoś może powiedzieć, że to i tak dużo, ale większość dzieciaków na hasło "Ronaldo" myśli o Cristiano, a nie o Luisie Nazario de Lima...
Coolabor [ ~~Kochający Walery ]
dudka >>>>> Korzym i Janczyk??? Chyba na głowę upadłeś, oni są jeszcze na tyle młodzi, że za wcześnie ich skreślać. Za 10 lat będzie można powiedzieć czy zmarnował się ich talent czy nie (w przypadku Janczyka nie ma mowy, bo już jako taką karierę robi, a Korzym dopiero na serio zaczyna). Czereszewski, Mięciel i McManaman też mieli i mają kariery o jakich niejeden kopacz z naszej ligi mógłby pomarzyć... zonk
kajmano [ Konsul ]
Wahan Geworgian - w wieku 17 lat był jednym z najlepszych skrzydłowych ekstraklasy, a potem już staczał się i staczał. Wszystkie pieniądze co do grosza stracił w kasynie. Jak Irek Jeleń szedł z rodziną do parku to mógł mijać Wahana na ławce z browarem w ręku. A pomyśleć, że Jeleń nie był w stanie dogonić (!!) Wanika na treningach kilka lat temu. Wypożyczony do Jagiellonia Białystok, nowy trener Wisły Płock nie chce jego powrotu, bo psułby atmosferę. Sam przegrał swoją karierę.
Jeszcze:
Paweł Sobczak
Marek Citko
Marcin Burkhard
i wielu z pamiętnej młodzieżówki
Żytko (chociaż prezentuje solidny poziom to zapowiadał się jeszcze lepiej)
Zawadzki (ktoś mówił, że to będzie najlepszy rozgrywający w Europie, pff) itd...
FunMen [ Call of Duty 4ever ]
Olisadebe Emmanuel
Coolabor [ ~~Kochający Walery ]
Na pewno dla mnie klasycznym przykładem jest Wojciech Kowalczyk. Facet się najzwyczajniej rozpił...
Na pewno do tego Marek Citko, długa kontuzja, powrót i szarzyzna ligowa.
Cezary Kucharski już niekoniecznie - epizod hiszpański nie wyszedł mu, ale wześniej i później błyszczał w Legii, karierę miał całkiem udaną, jak na nasze warunki, ale mógłby więcej osiągnąć.
Obecnie rzeczywiście mało o Burkhardzie słychać, miejmy nadzieję, że jeszcze chłopak się odnajdzie i będziemy z niego mieli dużo pożytku (ma 24 lata, sporo przed nim może być).
Z zachodnich zawodników przychodzi mi na myśl Guti - nie wiem co się z nim teraz dzieje, ale kilka lat temu dla mnie był w top 5 Europy. No ale jeszcze nie skończył kariery, wiec może się odnajdzie.
War [ War never changes ]
Na pewno Michael Owen. Gdyby nie kontuzje, mógłby osiągnąć dużo więcej.
Javier Saviola też się łapie - ostatnio wieczny rezerwowy w Barcelonie, w Realu raczej też za dużo nie pogra.
Kompo [ Legend ]
Z Polaków to pewnie Igor Sypniewski.
mlinka [ Chor��y ]
MESSI
Volk [ Senator ]
Nikt jeszcze nie wymienil Wlodzimierza Lubanskiego. Gdyby nie kontuzja, jego talent na pewno rozwinalby sie znacznie lepiej.
mlinka [ Chor��y ]
Z tym Lubanskim to masz racje ""Volk""
<_Goral_> [ Pretorianin ]
Mateusz N. z Rupniowa :) ...nieoszlifowany diamencik ktorego prawdopodobnie nikt nie oszlifuje bo sam zawodnik dziala w mysl patriotyzmu lokalnego i ani mysli sie ruszac z ukochanej Blyskawicy Rupniów . :)
tomekcz [ Polska ]
Mi się wydaje, że można do tej list dodać Sebastiana Deislera. Świetny piłkarz, bardzo dobrze wyszkolony technicznie, ale niestety bardzo podatny na kontuzje co mu zniszczyło karierę. Bardzo lubiłem patrzeć jak jeszcze kilka lat temu grał w hercie. Jak przeszedł do bayernu to tak naprawdę zaczęły sie schody...
Janczes [ You'll never walk alone ]
Jesli chodzi o marnowanie kariery przez poza sportowe czynniki to szczególnym przypadkiem jest Sypniewski..
A ostatnio głośno o Grosickim.. Mam nadzieje, że odwyk mu pomógł i jeszcze bedzie z chłopaka pożytek.
ProteZ [ Generau ]
G. Rasiak
eJay [ Gladiator ]
Z polskiego podwórka: Adamczuk, Kowalczyk, Citko, Bałuszyński, Mila, Sypniewski
Z zagranicy: Saviola, Poborski, Bierhoff, Loko, Rebrov, Valeron
matirixos [ BLAUGRANA ]
Niestety ale ja :(
kondziol6 [ Centurion ]
Żurawski:)
Kazio5 [ Konsul ]
Józef Wandzik- bramkarz
Rysiek Staniek- zwany także "szybkim Ryszardem", zdobył srebrny medal z reprezentacją Polski na olimpiadzie w Barcelonie w 1992r.
Obecnie jest meliniarzem.
Wojduś [ Generaďż˝ ]
Ja jeszcze broni nie złożyłem xD
Jaworczyk96 [ Generaďż˝ ]
Ronaldinho (nie nawidze go to jest talent dla dresiarzy )
Wo_Ja_Ann [ Addicted to Soccer ]
Nie wiedziałem, że Złotą Piłkę przyznają dresiarze. Możesz kogoś nie lubić, ale nie powinno to rzutować na obiektywną ocenę jego umiejętności. Owszem - jest w dołku, ale osiągnął bardzo dużo i takie pisanie jest czymś... nieodpowiednim :P
A dobra... Zobaczyłem avatar i rozumiem przynajmniej, dlaczego tak się wypowiadasz, ale zdania nie zmieniam :P
The LasT Child [ MPO GoorkA ]
Martin Palermo, Gallardo, De La Pena, Dani, Citko, Sypniewski, Maciek Terlecki, Van Basten, Owen, Woodgate, Saganowski, Saviola, Mario Jardel, Hakan Sukur, Rebrov, Kowalczyk, Kuźba, Mila, Kosowski, w sumie też Savio - był bardzo niedoceniany
Tomal_P [ BRAK STOPNIA ]
Dużo by wymieniać ale odniosę się tylko do naszych zawodników:
1. Sebastain Mila - po golo Manchesterowi City każdy myślał że już mam za*ebistego lewego pomocnika. Ale niestety zmarnował talent.
2. Marcin Burkhardt
3. Łukasz Madej
O Jańczyku bym nie mówił, bo on jest bardzo młody i jeszcze może się rozwinąć.
Sinic [ ]
Proponuje wam drodzy fani pilki noznej zalozyc teraz 2 inne watki. Autorowi tego watku sie cos niecos pomieszalo i dal temat o zmarnowanych talentach a pozniej napisal o pilkarzach zapomnianych (a pod ta kategorie to mozna wpisac wszystkich z czasem...).
Wyszedl z tego kompletny galimatias kiedy czesc sie stosuje do tematu a czesc do drugiej czesci postu. Dochodzi nawet do lekkiego obrazania sie wzajemnie w sytuacji niezrozumienia dlaczego ktos tam umieszczal jakies nazwisko w sytuacji gdy watek jest o... no wlasnie?
Daniosek777 [ Centurion ]
zbigniew boniek albo sanchez, pauleta
twostupiddogs [ Senator ]
tomekcz
Deisler miał chyba jeszcze poważny kłopot z głową.
Blazkovitch
Pytanie czy mieli potencjał na więcej. Moim zdaniem mieli, a przypominam też o takim piłkarzu jak Staniek.
The LasT Child [ MPO GoorkA ]
Zapomnieliśmy o Szymkowiaku oraz możnaby dodać jeszcze Marcin Zająca