GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Po czym sprawdzic, ze alkohol nie jest podrabiany?

28.12.2007
14:22
[1]

matejjj [ Centurion ]

Po czym sprawdzic, ze alkohol nie jest podrabiany?

Znajomy mieszkajacy przy granicy ma na sprzedaz rum "Inlander" z Czech, 80% (!). Cena takiego cuda w Polsce to ok. 70 zl, on mi to sprzedaje za 30 zl.

Pytanie - czy w Czechach jest tak tanio, czy to jakies lewe gowno?

Co myslicie?

W razie czego - jak sprawdzic na miejscu czy ten rum jest prawdziwy? Sa jakies proste metody? Smakowo-wechowa odpada, bo przy 80% to pewnie sam spiryt czuc ;)

Dzieki.

28.12.2007
14:24
[2]

Marcin Orzeł [ Konsul ]

Pytanie - czy w Czechach jest tak tanio, czy to jakies lewe gowno?

Nie sądzę, żeby to był LiD...

A tak na poważnie - to nie powinna być podróba. Tam różne ciekawe rzeczy/trunki można kupić po ładnych cenach :)

28.12.2007
14:24
[3]

Lookash [ Senator ]

Lewe na pewno. Nie ma cudów, nie ma cudów :)

Kupują tani spirytus przemysłowy (skażony) z rozlewni, odkażają, ładują w "oryginalne" butelki z "oryginalnymi" zakrętkami, nalepkami, banderloami i promocja na Inlandera, czy dowolną inną markowoą wódkę, gotowa.

28.12.2007
14:25
[4]

matejjj [ Centurion ]

Kurka, ale jak on to spyla po 30 zl to pewnie dostaje gora za 20... Niby kupuje to na potege (po 500 litrow na raz) :P

Moze ktos kto byl w Czechach sie wypowie? Google na temat podrabiania tegoz rumu milcza :P

Lookash, tez tak myslalem, ale sam bylem kilka razy w Czechach i tam polowa rzeczy w normalnych hipermarketach kosztowala 30% tego co w Polsce... Tylko wlasnie jak z alkoholami jest nie wiem :(

28.12.2007
14:27
[5]

pioo7 [ Generaďż˝ ]

Jak nie umrzesz albo nie oślepniesz to wiesz na pewno, że nie był metylowy. ;)

28.12.2007
14:29
[6]

matejjj [ Centurion ]

Ja tego nie zamierzam pic (o ile to sie w ogole da pic), znajomi szukaja czegos mocnego na Sylwka no i akurat sie okazja nadarzyla :P A impreza bedzie sroga gdzies na 50 osob, sami wytrawni smakosze jabolowi, wiec troche kasy by na to poszlo. Jakby chodzilo o dwie butelki dla mnie to bym nie pytal ;p

28.12.2007
14:30
[7]

Fisz3k [ Pretorianin ]

Na twoi miejscu bym kupil i sprubowal. 30 zl w ta czy wtamta bez roznicy, jesli okaze sie " dobre " to bym wiecej tego kupil ; - )

28.12.2007
14:30
smile
[8]

hopkins [ Zaczarowany ]

Taki drogi rum?!?! Kup Bozkov'a i tyle :) Tani i pyszny, a szczegolnie z kawa i cukrem.

28.12.2007
14:30
smile
[9]

Obryc [ Chor��y ]

zobacz cz na wódce jest akcyza :D a z Czech można przywieść sobie tanie dobre drinki ok szczęśliwego nowego 2008 bo widzę ze hucznie obchodzisz powodzenia Ema

28.12.2007
14:32
[10]

Grucha [ Generaďż˝ ]

Nie ma bata. Na 100% lewizna. Ja bym nie ryzykował.

28.12.2007
14:32
[11]

matejjj [ Centurion ]

Nie ma czasu, Sylwek zaraz :P Transakcja bedzie zawierana osobiscie (kumpel mieszka kilkaset kilometrow stad), wiec wiecie...

A MOZE NA GOL-u jest KTOS KTO SIE ZNA NA RUMIE Z KRAKOWA? Jakies rekomendacje? Taka osoba sprawdzi co to jest razem z nami i powie czy dobre, w nagrode butelka dla niej. Co Wy na to? :) Tylko chodzi o jakiegos smakosza, ktory wyczuje czy to lewizna czy nie a nie kogos, kto chce flaszeczke za friko ;)

Bo bede kupowal jutro w Kraku jak cos :)

28.12.2007
14:33
[12]

Lookash [ Senator ]

Ja bym miał 70% pewności, że kupuję oryginał, gdybym widział banderolę na butelce w sklepie. Kupując od "znajomego" niczego nie można być pewnym.

28.12.2007
14:34
[13]

belhaven [ Centurion ]

nie wiem jak sprawdzić, czy to oryginalna flaszka,ale jak chcesz sprawdzić czy ma te 80%, to nalej tego na łyżkę, na wyprostowanej ręce [na wysokości brody] podpal i wylej. jak płonąc na ziemie doleci, to ma te 60-70%. A czy oryginalny, nieoryginalny - who cares, liczą się chyba %, przynajmniej dla jabolowych smakoszy.

28.12.2007
14:37
[14]

matejjj [ Centurion ]

belhaven, no, dla nich to jeden pies, nie martwi mnie to czy to oryginal a to czy jakis moj ziomek po tym np. nie oslepnie :P

Ale z procentami swietna sprawa, na pewno przeprowadzimy ten test. Dzieki.

To jak? Jest jakis koneser z Krakowa? :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.