_SebuL_ [ Pretorianin ]
Kolacja, swiecie , ile ?
Planuejmy z dziewczyna na nasza druga rocznice isc na kolacje przy swiecach. Nigdy nie bylemna takowej ,wiec nie wiem ile moze taka przyjemnosc kosztowac . Orientuje sie ktos ile moze taka kolacja dla dwojga kosztowac ? Krakow i katowice biore pod uwage :)
Darth Bor [ Chor��y ]
patrzysz na stronę restauracji i sprawdzasz cenę jak nie to udajesz się tam osobiście
poza tym skąd mamy wiedzieć co chcesz tam jeść pić i do jakiej restauracji masz zamiar się udać??
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
świece, ekskluzywna restauracja, drogie dobre żarcie
możesz liczyć od 100 do nawet 500
zależy ile będziecie jeść
Zielona Żabka [ Let's rock! ]
Nie trzeba iść do restauracji, żeby zjeść romantyczną kolację przy świecach :)
_SebuL_ [ Pretorianin ]
nie wiem jeszcze gdzie chcemy isc bo sie nie znam ,szukam jakiegos romantycznego miejsca :)
Zielona Żabka -wiem , ale to bedzie nasz pierwszy raz w takim miejscu i chcemy zobaczyc jak to jest :)
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
dostaniesz drogie ekskluzywne żarcie które jest bardzo drogie a mięsa w ogóle brak
adi888 [ Pretorianin ]
idź do KFC
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Kolacje przy świecach najlepiej zrobić w domu :)
W restauracji, trzeba się liczyć z wydatkiem około 100 pln na głowę.
yasiu [ Senator ]
jeremy - skad pewnosc, ze chca jesc mieso to raz, dwa, skad czerpiesz takie doswiadczenia?
sebul - najlepiej poszukac na forach/usenecie krakowa i okolic i ew. podzwonic po lokalach... we wroclawiu cos bym ci polecil, ale w krakowie znam tylko bramdżaramdżahamdżapurcziwarci a to się chyba na romantyczną kolację nie nadaje
Bragiel [ Centurion ]
Wszystko zależy od restauracji. Jak pójdziesz do Mariotta to możesz zapłacić za dwie osoby z 5000zł co najmniej, a jak pójdziesz do restauracji ,, U Wieśka" w jakimś obskurnym podwórku to zapłacisz 20zł.
boskijaro [ Senator ]
[7]
_SebuL_ [ Pretorianin ]
Cainoor -pieniazki beda, chcemy niezapomnianych wrazen :)
yasiu - narazie tutaj zapytalem , bo moze akurat ktos chodzi do takich lokali :)
yasiu [ Senator ]
bragiel - następny który kompletnie nie wie, o czym mówi
sebul - ja bym na twoim miejscu znajomych popytał, sam pochodził po knajpkach, sprawdził jak wyglądają, czy w menu jest to, czego chcesz, na pewno coś znajdziesz :)
frer [ God of Death ]
Najtaniej, najromantyczniej i najlepiej samemu zrobić kolację we własnym domu. W odpowiednio przygotowanym mieszaniu można stworzyć atmosferę lepszą, a przede wszystkim bardziej intymną niż w najdroższej restauracji. Zapewnia to nie tylko oszczędność materialną, ale także zyski wykraczające poza granice portfela (szybciej można ją puknąć, bo nie trzeba tracić czasu na powrót z restauracji). ;)
leelooh [ Pretorianin ]
hmmmm... a jakich to niezapomnianych wrażeń oczekujecie po kolacji przy świecach?
Ugotuj coś sam, kup w sklepie świece, a Twoja dziewczyna tak będzie wdzięczna za tą romantyczną chwilę, że niezapomniane wrażenia będziesz miał bankowo:D
biogenetic [ Pretorianin ]
jakto jakich, podpalenie włosów dziewczyny widać ma jej dość
jajko w imadle [ Konsul ]
w McDonalds spotkajmy sięęęęę
Łysack [ Przyjaciel ]
jako takiej kolacji przy świecach nie polecam z wielu powodów:)
tak czy siak ode mnie wołali w Radomiu od 60 do 80zł (na głowę) za typową kolację, która szczerze mówiąc mi nie smakowała. Natomiast w najtańszej i zarazem bodajże drugiej czy trzeciej w rankingu jakości restauracji można za 50zł urządzić sobie prawdziwą ucztę z dobrym winem, świecami, muzyką z fortepianu na żywo i niesamowitym klimatem z prawie samym oświetleniem pochodzącym ze świec porozstawianych w wielu miejscach pomieszczenia:)
sam jednak chodzę na "małą" pizzę (która wygląda jak duża) i po lampce wina do tej restauracji - świece i klimat zawsze są, a cały taki wypad kosztuje mnie zaledwie 20zł - świetna sprawa na uprzyjemnienie sobie wieczorku:)
sam jednak nie polecam z powodów następujących:
cena - za 200zl w dajmy na to w miarę dobrej restauracji można urządzić w domu ucztę o jakiej Twoja kobieta nawet nie śniła, a nie kotlet, 3 kartofle, srebrne sztućce i porcelanowe talerze:P
Twoja kobieta z pewnością doceni starania jakie włożysz w przygotowanie takiej kolacji - uwierz mi, że nic nie smakuje tak dobrze jak ogromniasta kolacja przygotowana własnoręcznie - na pewno znasz swoją dziewczynę na tyle dobrze, żeby wiedzieć co lubi najbardziej, a czego nie - nie chciałbyś chyba gdyby narzekała Ci, że w danej potrawie było sera jak na lekarstwo, a jak ona robi tę potrawę w domu to daje dużo więcej, albo żeby wypluła przy pierwszym kęsie ze stwierdzeniem "szpinak - nienawidzę, a fuj" :) akurat żarcie to kiepskie pole do manewru, szczególnie jeśli chodzi o eksperymenty:)
Co więcej po udanej kolacji w restauracji nie pójdziecie od razu do łóżka albo co jest jeszcze lepszym pomysłem - do wanny pełnej gorącej wody, puszystej piany, kwiatów oraz aromatu słodkiego płynu do kąpieli:)
Kolejnym argumentem jest alkohol - do dobrej kolacji powinna być podana lampka wina - a wtedy jak z powrotem dotrzeć do domu? samochód to najlepsze rozwiązanie, bo podwieziesz dziewczynę i sam jeszcze wrócisz, ale po winie? nich*ja :) urządzając w domu możesz spokojnie się napić i to nie tylko wina, ale nawet zrobić jakiś naprawdę dobry alkoholowy deser, o który Twoja dziewczyna będzie Cię błagała potem na kolanach:) przecież chyba nie będziecie po kolacji jeździć autobusami, żeby potem dojechać wreszcie do domu i wskoczyć do łóżka w piżamkach i lulu zamiast buzi buzi ;)
Kobieta uwielbia czuć się wywyższana i ceniona, uwielbia poczuć się jak pani, królewna, księżniczka.. ale nie dlatego, że zapłaciła służącemu, lecz uwielbia takie uczucie z miłości - gdy Ty będziesz jej kelnerem również to doceni i wynagrodzi po kolacji:)
restauracja jest dobra dla leniwych i bogatych snobów, dla których jest ważne ukazanie zawartości portfela, a nie rzeczywistego uczucia wobec kobiety - brak zaangażowania w zapewnienie niezapomnianych chwil jest niemal równoznaczne z brakiem zaangażowania w związek. w przeciwnym wypadku to jest jak miłość za pieniądze:) ot takie moje skromne zdanie:)
a wbrew pozorom kolacja przygotowana własnoręcznie tak dużo taniej nie wychodzi - bo te duperele do klimatu są dość kosztowne, a kilkanaście godzin spędzonych na przygotowaniach to też jednak trochę kosztuje - takie coś jednak nie ukazuje bogactwa materialnego, lecz bogactwo uczuciowe i wewnętrzne, które jak by nie patrzeć jest dla kobiety o wiele bardziej wartościowe:)
uwierz mi, że warto się postarać:)
swoją drogą za 600zł ktoś niedawno podawał jakiś pałacyk na zaręczyny - w cenie były między innymi takie atrakcje jak na przykład kąpiel w czekoladzie, czekoladowa fontanna, kwiaty, przejażdżka na białym koniu i inne tego typu bajery - no i oczywiście pałacyk udostępniony na całą noc:) a wcale nie tak dużo drożej - skoro są pieniądze:)
bikero [ -bitpie- ]
zrob kolacje w domu-najmniej cie wyniesie i dziewczyna bedzie pod wrazeniem(na pewno wiekszym niz jak bys ja zabral do restauracji) ze to ty dla niej zrobiles-umiesz gotowac itp bzdury
FAJEK [ Generaďż˝ ]
sami 13-letni eksperci widze (poza Łysackiem).
kolacja we "w miare" dobrej restauracji to 200 PLN wzwyż, choc bedzie bez rewelacji.
jesli ma byc faktycznie bardziej ekskluzywnie to nalezy liczyc sie z wydatkiem rzedu 400-500.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
bragiel --> 5000zł za dwie osoby w Marriocie?:D Widocznie jeszcze twe doświadczenia z gastronomią nie wykraczają poza dania w McDonaldzie.
_SebuL_ [ Pretorianin ]
Łysack - tylko ze raczej niemialbym coz rodzicami zrobic , a ugotowac to moze cos ugotuje , ale nie wyglada to tak pieknie jak powinno :) kurcze juz sam nie wiem , chyba zrezygnuje z tego, bo watpie abym znalazl w restauracji cos co naprawde by nam smakowalo , to za 600zl wydaje sie super, ale az tyle nie mam :) wlasnie dobija mnie to ,ze nic nie zjem a wywale pelno kasy , musze pomyslec nad czyms innym :)
yasiu [ Senator ]
sebul - poślij rodziców do kina i na jakaś mniej wystawna kolacje, czy niech sobie w knajpce wypija pare piwek i powiedz, ze przed północą mają nie wracać :) może zrozumieją :) a dziewczynie będzie smakowało, co byś nie ugotował... ważne, żebyś podał to w miłej atmosferze
bikero [ -bitpie- ]
pogadaj jak czlowiek z rodzicami.powiedz ze chcesz zrobic kolacje przy swiecach(szczegolnie z mama rozmwiaj).rodzice to tez ludie-nie boj sie -czasami sie okaza nie rodzicami a kumplami-moze mam ci pomoze w gotowaniu . .a pozniej sie ulotni z ojcem.NIE WSTYDZCIE SIE ROZMAWEIAC Z RODZICAMI