Kumavan [ Bad to the bone ]
Pomagacie przy świętach?
Właśnie przeżyłem domową awanturę pod tytułem "nie pomagasz przy świętach". Może i jest w tym trochę racji, ale primo, od lat powtarzam, że nie akceptuję zaharowywania się na śmierć, tylko po to, żeby móc się popisać uginającym się od potraw stołem i zamiast 5 ciast mogą być 2, secundo, 100 razy powtarzałem, że jeśli ktoś ma dla mnie jakąś robotę, to wystarczy powiedzieć. Mamuśka ma rozbrajający charakter. Zamiast dać coś do zrobienia, to zrobi sama, a potem leci tekst w stylu "ja myślałam że się domyślisz..." i foch na pół dnia.
Was też męczą? Uczestniczycie chętnie w tym amoku?
Mam z tego wszystkiego dobry materiał do nauki organizowania czegokolwiek z moją przyszłą rodziną. Trzeba dokładnie podzielić obowiązki, a nie liczyć, że wszyscy będą się domyślać co mają robić.
Kompo [ Legend ]
Nie uczestniczę, nie obchodzę.
Loon [ Panicz ]
Jak mama prosi, to pomagam, w końcu raz do roku taka okazja i zawsze miło ten okres przygotowań wspominam.
gromusek [ Street View ]
nie cierpie swiat i nie pomagam w ich przygotowaniu chyba ze zostane o to poproszony
BBlacKK102 [ Generaďż˝ ]
Sprzatnie cos tam w moim kacie, a tak to jest mi to niepotrzebne poprostu. O i makowki moge pomoc zrobic :D
Promyk [ moonshine ]
"ja myślałam że się domyślisz..." i foch na pół dnia.
nie martw się - to się pewnie do Twojego końca nie zmieni. Teraz matka, potem żona... ba... yy... kobiety tak mają;)
kkkkkkrystian [ Senator ]
do garów się nie pcham, jeśli zostanę o coś poproszony przez rodziców to pomogę, a z własnej inicjatywy to ubrałem choinkę, i posprzątałem u siebie
Kumavan [ Bad to the bone ]
Promyk ---> Martwię się właśnie, bo przez to są spore awantury co jakiś czas. Poza tym, ja się mogę domyślać czegoś w robocie, bo tam rzeczywiście trzeba myśleć za klientów, żeby sobie sami nie zrobili krzywdy, a nie w domu. W domu rodzinnym, w którym pojawiam się raz na jakiś czas, chcę mieć spokój, a nie bitwy o takie pierdoły, gdy wystarczy odpowiednio podzielić role.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
""ja myślałam że się domyślisz..." i foch na pół dnia."
Moja ma tak samo. Ale ja to ignoruje :) A jak sie obrazi to i lepiej bo nic nie chce :P
Promyk --> "kobiety tak mają;)" Jak ja nie lubie kiedy ktos tak mowi ;>
Api15 [ dziwny człowiek... ]
Pomagamy? Ja sam w domu na święta jestem, wszystko ja robie...
Lilus [ The Feline Gunslinger ]
Dziś porządki domowe.
Robienie jedzenia jutro, pomagam rodzinie po to, aby potem cieszyć się najsmaczniejszą sałatką warzywną i śledziem na świecie :P Wypada pomóc, w końcu też zasiadam przy tym stole. Hm, właściwie to pewnie 1/3 roboty pójdzie na mnie.
Choinka jutro.
Dzięki za wątek, przypomniało mi sie o liście zakupów.
Kompo [ Legend ]
Cody: Jak ja nie lubie kiedy ktos tak mowi ;>
Kobiety zazwyczaj nie lubią. One już tak mają.
;)
...NathaN... [ The Godfather ]
Coś tam posprzątam i pomoge w ubieraniu choinki (obie te rzeczy czekaja na jutro).
Z gotowaniem problemów nie ma, bo raczej nic wielkiego i specjalnego na wigilie nigdy nie szykujemy. Potrawy pewnie ze 4 i to praktycznie nieróżniące sie od tego co jemy poza okresem świątecznym.
lewy rangers [ Generaďż˝ ]
heh na szczescie ja nie mam takich problemow bo raczej bym sie paletal bez celu niz pomagal ale jak cus mamie przyniesc otworzyc to jasne:)
Adamek22 [ Dr Onan ]
najgorsza awantura oto ze jak ubierze choinke to ja ja rozbieram zeby poprawic w 75 % bo jest ubrana do dupy
Kumavan [ Bad to the bone ]
Po chwili namysłu i paru postach dochodzę do wniosku, że może faktycznie wypadałoby się bardziej przyłożyć do tego całego cyrku i coś pomóc. Nowość jest taka, że mamuśka obrażona na cały świat poszła do ciotki. I dobrze... ochłonie. Choć nigdy się to jeszcze nie zdarzyło. Sto pierwszy raz powtórzę jej, że jeśli ma do mnie jakąś sprawę, to uniżenie służę pomocą, ale niech to łaskawie oznajmi jakimś dekretem.
Wisien [ Deus le volt! ]
trochę pomagam ale bez przemęczania się.
rrrr [ Euro 2008 Watcher ]
Co robie:
- sprzątanie w moim pokoju
- trochę sprzątanie poza moim pokojem
- odkurzanie, wynoszenie śmieci, zmywanie
- pomagam przy ubieraniu choinki
- o i sprzątanie w plikach w kompie
- kilka dni temu posprzątałem całą szafkę z różnymi narzędziami, śróbkami i pierdołami
Co nie robie:
- gotowanie, smażenie, przygotowywanie potraw
- roboty w kuchni
- trzepanie dywanów, ale zanieść na trzepak mogę
- czyszczenie w łazience
alexej [ Piwny Mędrzec ]
jakich swietach?
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Kompo --> Uwazaj, bo my niedługo idziemy na piwo ;) Generalizowanie jest zle :)
Kumavan [ Bad to the bone ]
rrrr ---> pozorantka taka u mnie nie działajet ;)
Azazell3 ---> Urok i klimacik związany z wiarą, czy choinką, prezentami, jedzeniem, czasem wolnym od szkoły/pracy, sylwestrem itp?
Adamss [ beer & chill ]
Odbębnić swoje, czasem się trafi trochę satysfakcji z wykonanej roboty, a potem można się spokojnie najeść :).
rrrr [ Euro 2008 Watcher ]
Kumavan--->co?
Azazell3 [ C.O.P ]
Ja pomagam.. i będę pomagał.. Po drugie fajnie uwielbiam święta bożego narodzenia :) to w sumie jedyne takie święta które mają swój urok i klimacik.
req_ [ wet and dirty ]
A ja mieszkam sam, nie ma u mnie w domu świąt - jadę do rodziny jak zapraszają, ale jednak posprzątałem całe mieszkanie ;) To już takie chore przyzwyczajenie. A co do pytania w wątku - jak proszą to pomagam. Nic mi się nie stanie z tego powodu, a ktoś będzie szczęśliwy :P
Kumavan [ Bad to the bone ]
rrrr ---> Lubię mieć czysto w pokoju, więc nie muszę specjalnie sprzątać na święta. Naczynia zmywam też dość często, jak natrafię na większą ich ilość. Odkurzane i zmywane było przedwczoraj, przez zewnętrzną najemną siłę roboczą. Do choinki się nie dotykam, bo tego nie lubię. Mam siostrę i to powinna być jej domena.
Sumienie mnie ruszyło po raz drugi. Mój najlepszy kumpel ma od niedawna ciężką sytuację w rodzinie (bardzo chorzy rodzice) i czego sam z siostrą nie zrobią, tego nie będzie. Ale tak czy inaczej jestem zdania, że matuś mogłaby trochę uzewnętrzniać swoje oczekiwania co do innych, niż robić wszystko sama, a potem strzelać fochami.
Misiak [ Pluszak ]
Kumavan-> Moja matuśka i moja dziewczyna mają to samo. Więc się nie martw, nie jesteś sam.
Promyk-> Za prawdę powiadam, prawdziwie przemawiasz i wielce dużo prawdy jest w Twoim prawdomównych słowach :-)
Cody-> Ale kobiety rzeczywiście tak mają, i nic tego nie zmieni :) Takie zostały stworzone, owszem nie wszystkie, ale krzywa rozkładu Gaussa, jak najbardziej :) ( poziomem ufności minimum 95% populacji :P)
A co do tematu.
Sprzątam właśnie pokój.
Będę z moją Panią ubierać choinkę (+ Jutro umyje zapewne łazienkę)
W poniedziałek będę robić ciasta.
Do tego odkurzanie całego domu i kręcenie różnego rodzaju rzeczy przez maszynkę :)
_MaZZeo [ Generaďż˝ ]
Ja podobnie jak Loon - jak mama poprosi, to pomagam. Jak nie, to jedyne co sprzątam to swój pokój. Moja mama wychodzi z założenia, że sama lepiej sprząta ;)
minius [ Senator ]
Ech, zeby mnie ktoś pomagał przy świętach...
noname89 [ Bez Imienia ]
Święta? Co roku przeżywam to samo, 18 lat życia nauczyło mnie jak kamuflować się w domu, żeby nie zostać przyuważonym przez rodziców, ale tylko jedna pomyłka, jeden mały błąd zmienia moje życie w piekło. Tym razem przy świątecznym sprzątaniu nie obyło się bez uszczerbku na mojej psychice, tym razem popełniłem karygodny błąd - zostawiłem uchylone drzwi od pokoju...Mamusia kręcąc się po przedpokoju zobaczyła ten defekt i wybuchł gwałtowny rozkaz do roboty. Oczywiście chyba nie muszę dodawać, że jak gdyby nigdy nic leżałem sobie na łóżku czytając gazetkę :) No i lawina nieszczęść, komendy "wynieś śmieci", "wyczyść kibel", "sięgnij garnek", "zrób ciasto na pierogi", "pójdź do sklepu bo się mąka skończyła" itp itd.
Czasami dochodzę do wniosku, że święta są zrobione po to żeby nas ukarać, i to bardzo dotkliwie. Człowiek robi to co umie najlepiej (czyli leni się) a tu go zmuszają do roboty jak w obozach pracy w obcych krajach. Nie widzę żadnej różnicy, tam pracują nie dostając za to ani grosza, tutaj jest to samo :)
Ech...to się nazywa dopiero świąteczny klimat :)
Kumavan [ Bad to the bone ]
noname89 ---> Dzięki za poprawę humoru tym tekstem :) Ja, żeby zminimalizować wszelkie ryzyko, unikałem dziś obecności w domu jak się dało. Niestety, o 23:00 jak wróciłem prace trwały na dobre. Za rok wrócę o 2:00 :P
N|NJA [ Senator ]
Pusta chata, wszyscy powyjeżdżali do rodziny dalszej i bliższej, a ja sobie wziąłem większą ilość roboty na święta i mam wszystko w dupie. Raj, święty spokój, cisza.
Wiewiórk [ Szyszka Pospolita ]
ja robie jak mam ochotę. np. pokój posprzątam, zakupy zrobię, coś przyniosę, choinkę ubiorę itp.
Loon [ Panicz ]
N|NJA -> nie obraź się, ale to brzmi jak takie pocieszanie samego siebie :(.
Pilotiusz [ Pretorianin ]
nie pomagam, nie obchodze od kilku lat.... to komercja a nie prawdziwe swieta....
wieksza uwage zwraca sie na prezenty, a nie na to co faktycznie jest wazne w swietach...
dlatego mowie wielkie NIE temu zepsuciu i komercji.....
Cahir Mawr [ Pretorianin ]
Te święta, jak i poprzednie, poswięcić musze nauce. Nikt nie oczekuje ode mnie żadnej pomocy w przygotowywaniach. >>ŚMIECH<<
Belert [ Senator ]
pewnie siedzisz przy kompie i tym doprowadzasz mame do szalu, ona robi a ty se grasz.Ale to u kobiet normalne.Poczekaj az sie ozenisz.
peter123456 [ Sun of a Beach ]
W tym roku nic :P Jedziemy do rodziny na święta ^^
ps. Wesołych świąt :]
raper741 [ Legend ]
Pomagam ;)
jewbacca [ Generaďż˝ ]
umieram na zakupach w tłumie ogarniętych szałem spoconych małpopodobnych...
i tak tego wszystkiego nie zeżremy...
dj4ever [ Rzirzej ]
Posprzątałem swój pokój. O nic więcej rodzice się jak na razie nie sapią.
Golem6 [ Gorilla The Sixth ]
Ja już od dwóch tygodni sprzątam. Umyłem większość okien w domu (resztę brat), potem wypucowałem calutką kuchnię (począwszy na zakurzonych półkach, przez masakrycznie tłusty okap, aż na szafkach i kafelkach kończąc), no i oczywiście jeszcze swój pokój musiałem wysprzątać. W sumie to raczej normalne u mnie w domu, że w przygotowaniach do świąt, czyt. w sprzątaniu, się uczestniczy. Poza tym musiałem odkupić pare swoich win, bo coś strasznie mi się wieczory przeciągają niekiedy...
.Albatros [ Pretorianin ]
Nie pomagam, bo nie mam czasu. Muszę siedzieć w pracy, nawet w wigilie :/
m1a87z [ Juggler ]
Mama mówi" najlepiej pomagasz jak sie nie kręcisz "pod nogami" :D... a jak bede coś chciała to ci zawołam i bez gadania masz przyjść i to zrobic "
to wszystko ;p
N|NJA [ Senator ]
Loon-> Wiem, że to trudne do ogarnięcia, ale pomimo propozycji, by jechać do rodziny na święta, by bezrefleksyjnie i mało konstruktywnie się nawpierdalać i uśmiechać się do ludzi, których zasadniczo widzę dwa razy w roku i nie bardzo ich lubię, wybrałem zarabianie pieniędzy, wolną rękę i jednak wolę brak pieprzenia za uszami od rodzinki i wysłuchiwania ich problemów.
Cyniczne, nieludzkie, aspołeczne z mojej strony? Wiem. Ale mi się już po prostu nie chce, nie czuję klimatu świąt, sam sobie kupuję prezenty jakie zechcę i mam wreszcie święty spokój :)
Wracam do roboty.
Bobex Van Rozpierducha [ Pretorianin ]
Nie uczestniczę, nie obchodzę.
London Leatherboy [ Pretorianin ]
Wiem, że to trudne do ogarnięcia, ale pomimo propozycji, by jechać do rodziny na święta, by bezrefleksyjnie i mało konstruktywnie się nawpierdalać i uśmiechać się do ludzi, których zasadniczo widzę dwa razy w roku i nie bardzo ich lubię, wybrałem zarabianie pieniędzy, wolną rękę i jednak wolę brak pieprzenia za uszami od rodzinki i wysłuchiwania ich problemów.
Nonconformist as fuck!
endrju771 [ Teleinformatyk ]
Moja mamuśka też tak samo, najpierw mówię, że chcę pomóc. Ona wyskakuje do mnie z tekstem "Ty będziesz tylko przeszkadzać". Jak już wszystko skończy, no to mówi zupełnie co innego, że zamiast jej pomóc, to albo się włóczę z kolegami, albo siedzę przy kompie. Bez komentarza, ja jestem tylko od ubierania choinki i odkurzania, do kuchni nie mam zamiaru zaglądać.
boskijaro [ Senator ]
Ja robie tylko co o co mama mnie poprosi - generalnie niewiele ponad to co robie zwykle. Wyniesienie śmieci, pomóc ubrać choinkę, zrobić zakupy, zrobić czasem coś do jedzenia jak jej sie już nie chce gotować(pizze np. ;p) no i posprzątać pokój.
Taikun. [ NINTENDO ]
wybrałem zarabianie pieniędzy, wolną rękę
czyli znowu nagrywasz filmy o masturbacji ?
N|NJA [ Senator ]
London-> Niestety, praca w domu, zdjęcie nie pasuje :)
Zresztą, gdyby brac pod uwagę zdanie szarlatanów od nauk społecznych i psychologii, mój wybór pracy ponad rodzinę to podążanie za resztą mnie podobnych i pierwsza oznaka pracoholizmu, co raczej zaliczałoby moi do grona babilońskich szatanów konformizmu pieniężnego :)
Tai-> Tym razem The office i House sezon trzeci dla eNki, ty mi jeszcze nie przelałeś kasy na konto za te trzy japońskie bukkake w zeszłym miesiącu. Póki nie zobacze kasy, nie licz na swoje zamówienie.
los_hobbitos [ Chomikołak ]
Pomagam, ale nie pcham się do niczego, tylko czekam na polecenia. Wolę się innym pod nogami nie plątać, bo generalnie jest ze mnie straszna pierdoła, więc gdybym się rwał do pomocy, to na bank coś bym popsuł:) Na szczęście ja nie mam takiego problemu jak Kumavan. Moja mama dobrze wie, że wystarczy powiedzieć, co mam zrobić, a ja ochoczo przystąpię do wykonywania zadania:)
Taikun. [ NINTENDO ]
Yogh wychodzisz z wprawy :/
N|NJA [ Senator ]
W masturbacji? Owszem. Mam życie poza komputerem.
KOLO212 [ Junior ]
jak mama prosi to pomagam
Taikun. [ NINTENDO ]
... też
Lojal [ Konsul ]
Na jasne ze pomagam ,sprzatam w domu , ubieram choinke :) pomagam w przygotowaniu potraw i w zjedzeniu ich :)
OzOr [ Generaďż˝ ]
Pomagam ze wzgledu na to że chce uniknąc takich awantur. Coś tam sie poplącze coś porobie i mam spokój:)
Richard_Hamond [ lubię .T.o.p..G.e.a.r. ]
Ja pomagam, ale nie muszę. Sam się zgłaszam.
Loon [ Panicz ]
N|NJA -> no to ładnie, w tym temacie wyjawiłeś swoją tożsamość. Już wiem, że nazywasz się Ebenezer Scrooge, ha!
QrKo_ [ ]
[4]
Yogh - rozumiem Cie, swieta jeszcze sie nie zaczely a ja juz mam ich dosyc, zamiast wypoczywac to slysze tylko same narzekania...
Magda137 [ Konsul ]
moja mama tak samo ale to do mojego brata ja sama wiem co robić ale mój brat ciągle gra przy kompie i nic tylko w cs'a hehe
Eselerin [ Pretorianin ]
A ja wychodzę z założenia że świeta sa po to aby pomagać sobie i nie nie mieć do siebie choćby na ten czas żadnych pretensji. Swoja drogą nie wyobrażam sobie żeby moja mama wszystko sama robiła bo np. w wieczerzy uczestniczy cała rodzina a nie ona sama!
Czasem warto sie nad tym zastanowić;P
Igierr [ Isilven ]
Jak co roku pierogi kleiłem.
Magda137 [ Konsul ]
Igierr lepsze są uszka ;)
Ace_2005 [ Bo tak! ]
Święta od pewnego czasu nie podobają mi się już tak, jak kiedyś, ale pomagam w ich przygotowaniu. Głównie w kuchni, bo po prostu lubię to robić i tyle.
Loon [ Panicz ]
Chyba (d)uszka :)
Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]
Moja pomoc, jak i co roku ogranicza sie do nie przeszkadzania
kraju92 [ Espada ]
Ja wysprzątałem cały pokój, mój brat nawet ręki do tego nie przyłożył.
Chudy The Barbarian [ Generaďż˝ ]
Loon - LOL! :D
Ja dzisiaj ubierałem choinkę ze 2 razy ;p A tak to cały dzień nic nie robiłem w przeciwieństwie do mamy, która cały dzień w kuchni spędziła i ojca który przez 3 godziny próbował naprawić lampki i potem rzucił to w pi*du i kupił nowe , chociaż wcześniej sprzątnąłem swój pokój i wycierałem kurze :P
mrEdDi [ Sygnatariusz ]
ja nie lubie świąt z tego powodu, że trza sprzątać i wszytsko na pokaz itp. ale z drugiej strony, idzie się ostro najeść ^^
Eckity [ Konsul ]
ja sprzątam jak trzeba