GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

0,7 na dwóch - jesteście pijani?

20.12.2007
15:54
smile
[1]

Consiglieri [ Chor��y ]

0,7 na dwóch - jesteście pijani?

no właśnie, pytanie jak w temacie.

jaka ilość wódki sprawia, że jesteście pijani?

20.12.2007
15:55
[2]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

ttaaaaaakkkkk :)

20.12.2007
15:55
smile
[3]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

To zależy ile jej jest...

20.12.2007
15:56
[4]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Jesli bedziesz pijany z kolega po wypiciu 0,7 to znaczy ze jest ok.
W normalnych warunkach kazdy zul/student/alkoholik/polityk idzie po jeszcze 2 litry.
PS: Chcesz sie chwalic ze wypijesz litr i stoisz?Znam wielu takich mocnych ale wiekszosc to bezdomni.

20.12.2007
15:57
smile
[5]

chickenom [ The Ramones ]

...albo mają ksywkę Bezpopit :)

20.12.2007
15:58
[6]

Consiglieri [ Chor��y ]

Pshemeck & chickenom
fantastycznie, ja się chwalić niczym nie zamierzam. po 0,7 na dwóch, owszem - jestem pijany, ale wcale nie muszę kończyć picia.

20.12.2007
15:59
smile
[7]

Ello997 [ Generaďż˝ ]

Znam wielu takich mocnych ale wiekszosc to bezdomni.

Pshemeck--->Fajnych masz kolegów

a po 0,7 na 2 osoby jestem w 15% trzeźwy :P

20.12.2007
16:00
smile
[8]

NyyKo [ Generaďż˝ ]

Apetyt rośnie w miarę jedzenia :D

20.12.2007
16:00
[9]

Kultek1 [ Konsul ]

Zalezy w jakiej atmosferze i czy są śledziki i ogóreczki xD ,jesli tak to po 1 litrze na dwóch z kolegą wypijamy ,jestesmy pijani ,ale potrafimy pic jeszcze :D

20.12.2007
16:00
[10]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Ello997 0 Wiesz jaka jest subtelna roznica miedzy znac a obcowac ? :) Znac mozna z widzenia, obcowac juz nie :D

20.12.2007
16:02
smile
[11]

Karl_o [ maniaC ]

Ja jestem studentem i potwierdzam, ze studenci to alkoholicy :D Sam jestem doskonalym tego przykladem :D

20.12.2007
16:08
[12]

Consiglieri [ Chor��y ]

ej, ale ja nie pytam o to czy studenci to alkoholicy czy też z czym rośnie apetyt...

20.12.2007
16:09
smile
[13]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

To się nazywa "ciąg przyczynowo - skutkowy"

20.12.2007
16:09
smile
[14]

Vidos [ Legend ]

0,7 na łeb daje całkiem niezłą banię.

20.12.2007
16:09
[15]

boskijaro [ Senator ]

jesteśmy

20.12.2007
16:10
[16]

Lolter [ Totally ]

Nie pijam wódki.

spoiler start
+1
spoiler stop

20.12.2007
16:10
smile
[17]

techi [ Kami ]

Zależy od czasu spożycia.
jesli lecimy na szybciocha czyli gdzies tak 20-30 minut, a nie jadło się za dużo przed to może sieknąć, ale normalnie nie;)

Student;P

20.12.2007
16:11
smile
[18]

Loczek [ El Loco Boracho ]

tak... i nie chciałbym, żeby było inaczej bo bym zbankrutował :D

edit: oczywiście mówie o sytuacji "kończmy flaszke i do domu"... czyli wypicia dosyc szybko, Bo jeśli sie rozłoży na dłużej to można i litra na dwóch zrobić i nie będzie tego efektu ;P

20.12.2007
16:11
[19]

Richard_Hamond [ lubię .T.o.p..G.e.a.r. ]

Podobno można się upic płynem do spryskiwaczy. Najpierw będzie 0,00 a po powachaniu, lub wypiciu może już byc 3,85. Mój wujek spróbował.

20.12.2007
16:11
[20]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Wypowiem sie troche bardziej szczegolowo :)
0,7 na glowe bez zagrychy ale z popitka - Dosc mocna banka ale da sie dalej pic i pamieta sie co sie mowi :)
0,7 na golwe z zagrycha i popita - nie popelniam takich czynow :) Albo jem albo pije.
0,7 na glowe bez popity i zagrychy - zazwyczaj konczy sie zgonem po wypiciu lub pod koniec picia.

Plyny do spryskiwaczy to pikus...Aromaty do ciast za komuny to byl rarytas :D

20.12.2007
16:12
[21]

cfs09 [ Konsul ]

Wie ktoś ile się ma promili po 0,7l na łeb? Mam 17 lat i ważę 62kg.

20.12.2007
16:13
[22]

Ruinort [ Jónior ]

powiemtak na komersie wypiłe z kolega połowe 0,7 1/4 0,5 i jeszcze byłem w polowie trzezwy

20.12.2007
16:13
[23]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Richard_Hamond --> mądrego masz wujka...(jeśli wogóle to prawda) ale i pożytecznego.Poproś go znowu żeby to zrobił to umyje Ci okna na święta :)

20.12.2007
16:20
[24]

Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]

Pshemeck --> Co Ty gadasz. Przeciez kazdy wie, ze pijac bez przepijania i zagryzania ma sie duuuzo mniejsza szanse na spawanko.

A co do tematu, to ja nie bede zgrywal kozaka :)
0,7 na dwoch i jestem szczesliwy :))

20.12.2007
16:22
[25]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Sir klesk - Zalezy jak pijesz.Ja gdy jem i pije po prostu zamulam,odechciewa mi sie zyc i szybko trzezwieje.Dodatkowo pije bardzo szybko wiec picie bez popity zabija i spawac mozna jeszcze szybciej.Ogolnie nie wymiotuje gdy pije....nie wiem czemu :)

20.12.2007
16:23
smile
[26]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Nawet mi się w głowie nie zakręci :)

20.12.2007
16:23
smile
[27]

bECKy [ how-you-doin? ]

a mi się przypomniał humor:

Co to jest nic?

spoiler start
0,7 na dwóch.
spoiler stop


spoiler start
wiem, wiem tam połóweczka była
spoiler stop

20.12.2007
16:24
[28]

Radziu_1990 [ demo mnie samego ]

0,5 na łeb przy 70 kg to 4 promile, czyli dawka śmiertelna (polaków nie dotyczy ;))

20.12.2007
16:26
[29]

BmrQ3 [ Pretorianin ]

po 0,7 tylko z popitą padam na glebe i się nieruszam, niezależnie od twardości podłoża i temperatury otoczenia:)

20.12.2007
16:27
smile
[30]

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]

Mój rekord w stosunku picie/trzeźwość to było pół litra chyba. Zrobione w jakąś godzinę. Ale jakbym teraz tak spróbował to bym pewnie zgona zaliczył.
W każdym razie 0,7/2 to jest właściwie optymalna ilość na całkiem niezłą banię.

20.12.2007
16:28
[31]

koziolekl [ Generaďż˝ ]

0,7 na dwóch? Nie robi mnie szczerze mówiąc, nic poza tym, że w głowie lekko się kręci. Ale żeby mieć banie to czasem dwa razy tyle :)

20.12.2007
16:34
[32]

Erazor_XX [ give it to me baby! ]

Po ostatnich podbojach, nie piję do sylwestra.

0,7 na dwóch - generalnie wystarczy. Litr na dwoch to max, ale wtedy jest juz ciezko.

20.12.2007
16:34
[33]

Debczak_Lebork [ Głos Prawdy ]

Jestem pijany i ide zazwyczaj na jeszcze jedno piwo... Skuty jestem mocno i to lubie :]

20.12.2007
16:42
[34]

mrEdDi [ Sygnatariusz ]

litra na dwóch xD

20.12.2007
17:05
[35]

Kozi89 [ Senator ]

Jeszcze nie próbowałem

20.12.2007
17:06
smile
[36]

Vader [ Legend ]

No pewnie. 0,7 na dwóch to dużo. Zdecydowanie za mało, aby paść na polu bitwy, no ale czuć już, że ma się w czubie.

20.12.2007
17:07
[37]

s1ntex [ Generaďż˝ ]

Co to znaczy pijany? Że co, tracę film, rzygam, czy po prostu mam lekki język i jestem szczęśliwy? Bo jest wiele tłumaczeń. ;)

20.12.2007
17:20
[38]

Vader [ Legend ]

s1ntex --> Ja widzę to tak: Jest 7 stoponi upojenia w skali Vadera:

1. Trzeźwy - jestem racjonalistą, pragmatykiem, potrafię przeprowadzić krytykę krzywizny łyżeczki, którą mi podałeś do herbaty.
2. Lekkie podchmielenie - pojawia się wesołość, zaczynają mnie smieszyć dowcipy o Stirlitzu.
3. Podchmielenie - zaczynają się dyskusje o fizyce. Przestaje mieć znaczenie pointa dowcipu. Sam początek już jest powodem do śmiechawy.
4. Pijany - zabawa na całego. Dyskusje o fizyce przechodza na temat tego, kto jest potężniejszym Magiem lub rycerzem Jedi. Zdarzało się też za studenta ganiać po pokoju w pelerynie JEDI z zasłony.
5. Helikopter w ogniu - stan porządnego upojenia. Siedzieć się da, ale wstawanie celem odbycia podróży do księstwa Klopendorf przysparza poważnych trudności.
6. O jeden most za daleko - stan totalnego wyprucia. Zdarzył mi się tylko raz. I dobrze, bo mogłem poznać granicę swoich możliwości, aby już jej nie przekraczać. Tak jak krasnoludy z WFRP. W tym stanie zaczynają się fluktuacje żołądkowe.
7. Skok w nadprzestrzeń - Nagle wszystko zaczyna się rozmazywać, a nasz statek wchodzi WARP 9. Wyglądam przez okno i widzę tylko smugi swiatła jakie pozostawiają za sobą gwiazdy. Nagle, z zamyślenia wyrywa mnie sygnał alarmu bojowego. "All hands to battlestations!" - rozkaz cpt. Picarda przerywa huk rozdzieranego poszycia.

20.12.2007
17:20
[39]

Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]

To w sumie zalezy od dnia :). Zazwyczaj po takiej ilosci czuje, ze jestem pijany ale bez przesady :). Chociaz zdarzylo mi sie i polec przy takiej ilosci :).

20.12.2007
17:23
[40]

_SebuL_ [ Pretorianin ]

nie pilem nigdy 0,7nadwoch , ale 0,5 raz jak obalilem, to srednia faza byla , na plus mozna by doliczyc ze wtedy dlugo moglem sie kochac ;]

20.12.2007
17:25
smile
[41]

Vader [ Legend ]

Jesteś pewien, że było was "dwóch" ? Może to było 0,5 na dwoje :) Coprawda czasy mamy takie, że niby nie ma się o co czepiac... no ale to jest szczegół, który może jednak robić niektórym dużą różnicę :D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.