niczyj [ Pretorianin ]
autem Londyn - Poznań, ile czasu?
ktoś może jechał mniej wiecej na tej trasie autkiem? ile orientacyjnie zajmuje czasu jazda samochodem bez przerwy (co pare godzin 15 minutowe przerwy) ? Na googlach i mapach24 pokazuje ze ok 15 godzin, ale w praktyce pewnie dłużej?
zip_error [ Centurion ]
ja jechałem z kołobrzegu, do yorku, to masz jakieś 350-400 km dalej na północ od Londynu, trwało to 17h, tylko że to był maj i pogoda dopisała, a niewiadowo jak to teraz będzie, ale powinieneś się w 15h zmieścić
lewy rangers [ Generaďż˝ ]
jak jechalem autokarem do londynu podroz zajela ok 18 godzin z okolo 15 minutowymi postojami wiec pewne autkiem ok.15
Narmo [ nikt ]
1,348 km – about 14 hours 11 mins
dave_mgs [ Generaďż˝ ]
Jak teraz przed świętami to może i 20 h potrwać :)
szymon_majewski [ Senator ]
Ja jechalem z ukrainy do niemiec, 1 caly dzien (Lwow - Hannover z postojem na 6 h snu)
niczyj [ Pretorianin ]
przypominam że teraz już prawie jestesmy w Shoengen :) wiec za pare dni nie będzie się stało na granicy (chociaz i tak nie mam pojęcia ile się stało do tej pory)
jamkgh_rev02 [ Generaďż˝ ]
5-10minut max w Zgorzelcu.
wysiak [ Generaďż˝ ]
Rok temu (bez 10 dni) przejechalem z Zielonej Gory do Reading w prawie 13 godzin, od 8 rano do ~7:40 wieczorem. Od Zielonej do Poznania jest jakies 1.5h, ale i Reading lezy za Londynem. Stawialbym, ze normalnemu kierowcy taka trasa zajmie 14-15h.
niczyj --> Z doswiadczenia, w takie dni kolejki moga byc co najwyzej w druga strone, rodacy wracaja do kraju, a nie wyjezdzaja.
Ja tez jechalem pierwszy raz, i sam. Jazde w nocy mocno odradzam, ruszanie w taka trase na ranem, niewyspanym, nie ma sensu.
niczyj [ Pretorianin ]
jamkgh - w takie dni przedświąteczne (piątek, sobota gdzie w pon jest wigilia) też ?
wysiak - tak tylko po 1 - będe jechał pierwszy raz (z kumplem na zmiane), po 2 - na pewno zwiększony ruch przedświąteczny, po 3 - pogoda jeszcze nie najlepsza (pewnie gdzieniegdzie oblodzone jezdnie) bo będe ruszał w nocy
niczyj [ Pretorianin ]
wysiak - no własnie trasa Londyn (poniżej troszke niż londyn) - Poznań a nie odwrotnie