GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zawód - korepetytor :) Kilka pytań.

14.12.2007
15:58
smile
[1]

Arcy Hp [ Legend ]

Zawód - korepetytor :) Kilka pytań.

Witam :) Zanim zaczalem studia w moim miescie myslalem o udzielaniu korepetycji z przedmiotu ktory studiuje, dla podstawowki gimnazjalistow i licealistow. Czy ktos z Was tego juz probowal ? Jak zaczac takie cos? Jakie sa wady takiej pracy? Co grozi potencjalnemu korepetytorowi?:D Jakies rady na poczatek?:)
Pozdrawiam!

P.S. Uscislajac to chcialbym dawac korki z majcy :)

14.12.2007
16:05
[2]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Jak to pisał mój znajomy:
- Żądaj kontaktu z rodzicami.
- Taki kmiotek może Ci później powiedzieć, że skoro zapłacił to coś powinien umieć i nie powinien dostać tej pały, którą dostał ze sprawdzianu. Takie coś może Ci zrobić antyreklamę i to dobrą. W tym celu należy się zorientować czy koleś jest idiotą czy nie jest
- Unikaj gimnazjalistów

14.12.2007
16:11
[3]

Arcy Hp [ Legend ]

Milka ---> no ok zalozmy ze gosc przychodzi do mnie , okazuje sie ze jest idiota na calej dlugosci. Mam mu odmowic korepetycji z tego tytulu?:D

14.12.2007
16:23
smile
[4]

Tomasij ZaYceV [ Konsul ]

Gościu... Matma? To ty nieźle zarobisz na tych korkach! :D

14.12.2007
16:24
[5]

Kumavan [ Bad to the bone ]

Udzielałem przez kilka lat korków z matmy i z anglika, z całkiem dobrymi efektami (wyniki dzieciaków i satysfakcja finansowa :).
Po pierwsze, ważne jest to, żebyś miał ciągły kontakt z rodzicami. Jak dzieciak kolejny raz nie nauczy się tego, co mu zadałeś, dzwonisz do rodzica, a dzieciakowi próbujesz wytłumaczyć, że jeśli korki mają mu coś dać, to musi się do nich przyłożyć.
Po drugie, nie wybieraj sobie na początek osób, które mają w danym roku zdawać maturę lub egz. do liceum, bo weźmiesz na siebie dużą odpowiedzialność, a nie masz jeszcze doświadczenia.
Po trzecie, nie bierz każdego jak leci, tylko staraj się wybadać czy dziecko ma problem tylko z matmą (przedmiotami ścisłymi), a z innych przedmiotów śmiga, czy to ogólny nygus, na którego szkoda czasu i nerwów.

Jak się do tego solidnie przyłożysz, to efekty mogą być całkiem niezłe.

14.12.2007
16:26
[6]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Wiec tak:

1. Jesli dajesz korki starszym gimnazjalistkom, to trzymaj lapy przy sobie!!


A teraz na powaznie:

Zdazylo mi sie w zyciu dawac korki przez jakies 3-4 lata i musze powiedziec, ze fajna sprawa. Musisz tylko:
a) byc przygotowanym do kazdej lekcji, a nie robic zadania z glowy wymyslone w drodze do ucznia
b) nawiaz dobry kontakt z rodzicami i informuj ich na bierzaco o postepach dziecka
c) CIERPLIWOSC!
d) DYSCYPLINA - nie daj sobie wejsc na glowe!

14.12.2007
18:24
[7]

Arcy Hp [ Legend ]

Jeszcze ktoś, coś chce dodać?:)

14.12.2007
18:32
smile
[8]

promyczek303 [ sunshine ]

Arcy Hp --> co to postu [3] może nie tyle odmówić co powiedzieć mu wprost, że istnieje możliwość, że nie zda. Moja mama udziela właśnie korków z matmy - Dzieciakom z gimnazjum z reguly to rodzice załatwiają korki, wiec jezeli delikwent nie błyszczy nawet podstawowa wiedzą i nie za bardzo mu zależy zeby sie uczyć to mówi wprost, ze owszem może go uczyć, ale nie gwarantuje, ze to cos da :P Wtedy w razie czego nie ma problemów ;)

15.12.2007
13:06
[9]

Arcy Hp [ Legend ]

No wlasnie a jak jest na poczatku z kwestia tego, kto do kogo ma przychodzic? Jestem studentem dopiero i nie wiem czy ja mam przyjmować młodych ludzi u siebie czy też mam do nich jeździć...

No i jeszcze kwestia kasy :P Ile średnio liczyliście sobie za godzine korków z majcy ? Czym sie kierowaliście ? (Nie mówcie że pazernością :D)

15.12.2007
13:10
[10]

GROM Giwera [ One Shot ]

napewno nie mniej niż 20zł/h na start.

Zależy też od miasta/osiedla. W bogatszych miejscach 30-40zł/h

15.12.2007
13:26
[11]

Arcy Hp [ Legend ]

No u mnie miejscem bedzie Krakow :)

15.12.2007
13:27
smile
[12]

Consiglieri [ Chor��y ]

szkoda, że nie Tarnów, hehe, to byś mi trochę pomógł.
i może ze zniżką? :P

15.12.2007
13:29
[13]

boskijaro [ Senator ]

Tym "unikaj gimnazjalistów" się nie kieruj, ja chodziłem przez gimnazjum na korki z matmy (paru moich znajomych też) i wcale tych lekcji nie olewałem, jak komuś zależy na ocenach/nauce to nie będzie problemu ...

15.12.2007
13:31
[14]

Consiglieri [ Chor��y ]

no właśnie, co to znaczy "unikaj gimnazjalistów"?
wszyscy z gimnazjum to idioci, których nie warto podszkalać? bo nie rozumiem myśli zawartej w poście 2.

15.12.2007
13:32
[15]

Arcy Hp [ Legend ]

boskijaro---> tez chodzilem i było ok :P To wszystko zalezy od człowieka :)

Consiglieri ---> zawsze mozesz na weekendy do krk wpadac na korki :P:D

15.12.2007
13:34
[16]

boskijaro [ Senator ]

A tak btw. - jak się sprawuje fotel Fatty? ;)

15.12.2007
13:35
smile
[17]

Consiglieri [ Chor��y ]

Arcy Hp czyli sugerujesz, że jesteś aż tak dobry? ;)

15.12.2007
13:35
[18]

Arcy Hp [ Legend ]

boskijaro ---> własnie sie powoli przeprowadzam , wiec dopiero w styczniu/lutym powiem Ci jak wrażenia :) Jeszcze go nie kupiłem ale mam zamiar! :)

15.12.2007
13:37
smile
[19]

Arcy Hp [ Legend ]

Nie uwazam sie za Alfę i Omegę , ale wydaje mi się że podstawówce, gimnazjum i licealistom klas 1,2 pomoge ;)

15.12.2007
13:49
[20]

Belert [ Senator ]

Spokoj
otwarte przyznanie sie jak nie potrafisz czegos zrobic.
Tlumaczenie wszystkiego jakbys tlumaczyl antytalentowi , spokojnie , powtarzaj az sie nauczy.
Nie badz za stanowczy , zlap kontakt z uczniem,. czym sie interesuje itp.
NIe podrywaj panienek , tzn one cie beda podrywaly ale unikaj tego bo spalisz sie w zawodzie momentalnie.
Staraj sie dowiedziec jaki jest nauczyciel , uwazaj bo niektorzy uczniowie maja awersje do klasowek , wtedy im rob na korkach . takie szybkie , ale latwe zeby sie odblokowali.
Powodzenia ,,,,,,,ja juz sie powoli z tego wycofuje a udzielam lekcji od 1990 r.
Podstawa zeby uczen cie lubil.Jak tego nie potrafisz to za wielkiej kariery nie zrobisz.Zreszta przy tych cenach to juz sie nie oplaca wg. mnie.

15.12.2007
13:50
smile
[21]

Arcy Hp [ Legend ]

boskijaro --> a jak Twój mebelek?:P

Belert---> a jeśli mozna wiedziec to z jakich wzgledow sie wycofujesz? Nie jest juz to opłacalne dla Ciebie?

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.