
Astrea [ Genius Loci ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 628
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-) Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :)
Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :) Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
1
Gambit [ le Diable Blanc ]
,l
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Łoj! :-)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Gdybym nie zapomniał włączyć numlocka, to bym może wygrał...
Szaman [ Legend ]
:********)))))) Gambit: Co to ma byc za znak???? ;))))
Szaman [ Legend ]
Poniewaz poszlo na koncu starej powtarzam: Duszku: Cholipka, a ja chcialem nowe zalozyc... chlip... btw. dostalas SMSa? :)
Tiamath [ Konsul ]
Gambit: Przeczytaj końcówkę ostatniej karczmy<ok?>

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
hehehe 1 miejsce nie jest zaskoczeniem;-))) ja na chwilkę, już uciekam, see you! do jutra:-)
Astrea [ Genius Loci ]
Szaman ----> aaa... nie wiedzialam Miszczu, nastenym razem bede dokladniej czytac karczme (bo chyba napisales gdzies ze zakladasz??) :-))) A SMS wlasnie brzeczy ;)) Thx :-) Gambit---> zwal na klawisze, masz racje ;))) Mixer ---> gratulacyjki :-) Rothon ---> zalapales sie na podium! Niebywałe... ;))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Sieć to magiczne urządzenie, biore odświerz i jeszcze raz i sieć się wywaliła...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Astrea --> Tak było. Wszedłem do nowej, dałem odpowiedz i klepnąłem 1 na numerycznej i opublikuj. Wywalilo mi brak treści w poście. Poklepałem jeszcze dwa razy, skumałem, że numlock jest OFF, więc walnąłem cokolwiek z klawiatruy... Tiamath --> Zaraz przeczytam
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tiamath --> A nie wiesz czego chce ??? Chwilowo musiałem zejść z kompa na którym mam GG
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> heheh bardzo mi się podoba twój "Łoj! :-)))" hahahaha ; ))))chociarz znak Gambita też jest niezły ; )))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit lol mi też raz wyskoczyłbrak treści w poście podczas tego campu : ))))))))
Astrea [ Genius Loci ]
Przeciez nie mowie ze tak nie bylo, Gambit. Ostatecznie presja jest taka ze nerwy moga puscic kazdemu kampujacemu i jest wtedy smiesznie :-))
Tiamath [ Konsul ]
Gambit: chce twoją kolekcje cd o dnd adnd (cobyś mu przegrał, wysłał czyu cóś), a on ma całą kolekcję Dragon Magazine (chyba do rok temu a może dwa)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> To oznaka szoku, ze na medalowej pozycji wyladowalem, co dziwnym jest, bo ja sie nie scigam zazwyczaj, co Astrea slusznie zauwazyla :-))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Astrea --> A jak człowiek się może wkurzyć, kiedy zrozumie, że gdyby nie taka pierdoła, to by wygrał ....ehhhh szkoda gadać.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tiamath --> Aaaa...to nie ma sprawy....udostępnię mu.

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Jak ja lubie czytac, te tlumaczenia Gambita :-))))))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> To tak jak ja Twoje :))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> A jeszcze lepsze są Twoje wynurzenia. Ciekawy styl i ciekawa tematyka :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gambit--> A moje gdzie czytales? ;-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit ---> no tak to jest że na pewnym poziomie współzawodnictwa o sukcesie decydują drobne błędy przeciwnika, ja tak rano umoczyłem zagapiłęm się na 5 sekund ; ))) rothon ---> tylko nie zacznij nieścigając się wygrywać bo będzie mi głupio ; )))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ech, szkoda Gambit, ze jest prawie 15:00 i musze leciec. Pogadalibysmy sobie, o wynurzeniach. Tematyka ciekawa, sam wspomniales.
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Chodzi mi o te z różnych okazji takich jak Deser, Nazgul i takie tam podobne.
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Ano szkoda :(
Tiamath [ Konsul ]
A ja se tak myślę?!?!?!, że gambita trzeba zdyskwalifikować za używanie nie przepisowych znaków
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> Ciekawe gdzie się Mar podziewa....spada mu statystyka...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tiamath --> Ty się tak nie wymądrzaj, ja Cię proszę...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nie wiem czego chcesz.
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Widzisz stwożyłeś BESTIĘ (Tiamatha)

Tiamath [ Konsul ]
Tak ti JA--BESTIA

Gambit [ le Diable Blanc ]
Ekhm....taki mały komunikat... . . . 3k :))))))))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit ---> no troszkę sie obija Mar ale co tam jego sprawa : PPPP powiem dowcip stary ale dobry ; )) Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad. W mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak kiedy matka przyjechała do synka, nie mogła nie zauwać, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikna jakieś problemy. Syn zobaczył, jak matka na nią patrzy i kiedy byli sami powiedział: - Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy. Tydzień później Justyna pyta się Jaśka: - Słuchaj, nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz? Jasiek zdecydował się napisał list do matki: " Droga mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę też, że jej nie wzięłaś. Fakt jednak pozostaje, od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć" Odpowiedź przyszła parę dni później. " Drogi Jasiu, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz. Fakt jednak pozostaje, gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, mama"
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> Suuuuuper :)))
Tiamath [ Konsul ]
mi5aser: popieram Gambita
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wrocimy do tego Gambit jutro, mam nadzieje. Tyle, ze to tez beda wynurzenia, wiec pewnie okaze sie, ze nie mozna gadac. Pffffffff Trzymcie sie. Ze mnie juz dzis nic nie bedzie.
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Jutro będę miał ograniczony dostęp do sieci, więc nie obiecuję. Ale się postaram
Gambit [ le Diable Blanc ]
No co jest...zrobiłem 3000 i nikt nie gratuluje ????
Tiamath [ Konsul ]
Gambit: Sprawdzone i potwierdzone. Gratuluję
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Gratulacje
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit ---> gratulacjons, oby tak dalej : ))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> Mastah...gdzież mi do Ciebie, albo do innych co po 8000 robią...Ja nędzny robak....

Tiamath [ Konsul ]
A teraz 3000 razy pod sufit
Tiamath [ Konsul ]
Gambita oczywiście
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit --> no nie przesadzaj ja nie mam wcale tak dużo jak na ponad rok siedzenia tu : ))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> Według userinfo siedzisz o 2 m-ce krócej ode mnie i masz dwa razy więcej postów.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eee gdzie tam dwa razy ; )))

Tiamath [ Konsul ]
Gambit: To może postawił byś kolejkę wszystkim w karczmie a nie tylko tak stałi sięśmiał????
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tiamath --> Postawienie kolejki jest w tej sytuacji czynnościa domyślną, więc o tym nie pisałem....
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit dostałeś te fotkę z wątku o kuzynce ?? : ))) podeślij na [email protected] co ?? : ))))
Szaman [ Legend ]
Gambit: Gratuluje! Ale do mnie jeszcze Ci brakuje... ;))) Mikser: Ja sie zastanawiam, skad Wy bierzecie te kawaly! :***))) Duszku: Nie wiem, czy odebralas poczte, ale jezeli nie, to ja odbierz! :)
Tiamath [ Konsul ]
Gambiy: A to przepraszam i piję za twoje 3000
Tiamath [ Konsul ]
Gambit: Sorry za to coś
Astrea [ Genius Loci ]
Nie tylko odebralam, ale i odeslalam :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> Już wysyłam :)))))))))))) Fajna jak na swój wiek :)
Astrea [ Genius Loci ]
Tzn ile ma lat? 60? ;))

Tiamath [ Konsul ]
pewnie 12!!
Astrea [ Genius Loci ]
A, fe... zboczency... ;))

PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Dzień Dobry Viti -> Co to za uwagi pod moim adresem, monopolisto Karczmowy? ;-p I zaraz spadam na chwilke :-)
Tiamath [ Konsul ]
Właśnie chciałem to napisać
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Witam ponownie! Gambit --> dziś sobie nie pokampowałem, wczoraj miałem urlop, i dziś musiałem nadgonic z robotą... może później... Btw. gratuluję trzeciego tysiączka! Szampan dla Ciebie! Tiamath --> popieram zdyskwalifikowanie Gambita, stanowczo zbyt często mnie wyprzedza ;-P

Tiamath [ Konsul ]
Cześć Pellaeon Musztrowałeś wczoraj??
Gambit [ le Diable Blanc ]
Astrea --> Nieeee...BTW wczoraj w Maratonie Uśmiechu był cool kawał: Facet przeczytał ogłoszenie matrymonialne. Bogata, zwariowana, otwarta na wszelkie pomysły. pozna pana. Pieniądze nie graja roli. Klient umówił się z miejsca. Po randce kolega go pyta: - I jak bylo...faktycznie bogata? - Tja...przyjechała białym BMW z 1918 roku w świetnym stanie. Ten wóz kosztuje majątek. - Ale coś markotny jesteś...coś nie tak... - No...ona jest jego pierwszym właścicielem...
Szaman [ Legend ]
Gambit: A ja tez moge dostac? ;PPPP Duszku: No a ja juz odebralem... :) Zaraz trzeba sie bedzie zwijac na zakupy. Cholera...

Tiamath [ Konsul ]
MarCamper: Dzięki za poparcie
Astrea [ Genius Loci ]
:-)))))))))
Astrea [ Genius Loci ]
Tzn kawal - dobry :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
MarCamper --> Jak śpisz to wyprzedzam...
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser, szaman --> Poszło.
Tiamath [ Konsul ]
Gambit: jesteś na swoim kompie?
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Gambit --> dobra, dobra, w pracy raczej nie sypiam, co najwyżej pracuję. Ale jak nie pracuję to nie masz szans ;-PPPP
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tiamath --> Tak już jestem...GG ON
Szaman [ Legend ]
Admirale: Witaj! Jak tam pierwszy dzien nauki? ;))) Mar: Nareszcie wyszedles z ukrycia... ;PPPP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit --> kawał fajny : O))))) jesli chodzi o panienkę, nie w moj typie ; )))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Jak będziesz miał neta w domu to sobie dopiero statsy nabijesz
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> Za młoda :))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Tja, tylko że w AA:O :)))

PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Tiamath -> Musztruję codziennie, trza dyscyplinę we Flocie utrzymać :-))) Gambit -> Gratulacje z okazji wysokiego numerka :-)))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
A o jakiej panience mówicie?? Jakaś fajna??? Wstaw tu fotkę Gambit :-)

PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witaj Generale -> Nauki? Jakiej nauki? :-))))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
MarCamper --> Fotka dostępna tylko przez E-mail. Nie wolno jej wstawiać na Forum.

Tiamath [ Konsul ]
MarCamper: Ty niepoprawny zbereźniku Gambit: Tak wstaw, wstaw
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Heh...nice signature :)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no mozę sie wyrobi z wiekiem ale na razie kompletenie nie w miom typie ; )))

PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Jakby co, to zakładam następną część, bo na campowanie przy Marze, Mixerze i Gambicie to nie ma warunków :-)))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Mnie też się podoba... Wyślij Fotkę mejlem
Gambit [ le Diable Blanc ]
Pellaeon --> Ja o 16:00 spadam do domu, więc jedno miejsce na podium sie zwalnia :)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Spoko Gambit, do 16 jeszcze 20 minut :-)))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Ta fotka to ta kuzynka z tego wątku o kuzynce? Wyślij mi Gambit, zobacze o kim tam tak dyskutują ;-)
Tiamath [ Konsul ]
Pellaeon: Wymieniłeś trójkę a jaka będzie kolejność??
Gambit [ le Diable Blanc ]
MarCamper, Tiamath, Dibbler --> Fotka on the way...check your e-mail...

PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Tiamath -> Kolejnosć zupełnie przypadkowa, jak przycampują, zobaczymy :-))) A moze ktoś Ich wyprzedzi? :-)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Tiamath --> kolejnośćbędzie najwłaściwsza, tzn. ja będę pierwszy ;-)))))))
Tiamath [ Konsul ]
Gambit: Naprawdę masz jeszcze szansę

PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Czyja fotka, jeśli można wiedzieć?
Tiamath [ Konsul ]
Pellaeon: Na mnie nie licz (szans nie mam żadnych) MarCamper:Taki jesteś pewny??
Gambit [ le Diable Blanc ]
Pellaeon --> Kuzynki, z wątku o kuzynce...
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Uwaga, zakładam! :-)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Nie jestem pewny, cos mi sieć wolno działa dziś...

PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Nowe: