Hugunumana [ Konsul ]
Mazda 323F... warto kupic??
Witam. w styczniu mam zamiar kupic owe autko... z 97-98 r z silnikiem 1.5 88 KM.. auto posiada m.in pelna elektryke,klime,abs..... Co o niej sadzicie?? mam do wydania 12 tys
sebekg [ Brzusio Pepusiowaty ]
fajna jest fajna:) aczkolwiek za taka kase mozesz trafic focusa;)
gromusek [ Street View ]
tutaj mozes troche o niej poczytac ;] Polecam mazde tez posiadam;]
Hugunumana [ Konsul ]
Focusa?? ale mam tylko 12 koła wmusze sie zmiescic w opłatach i wogole......takze na oplaty licze okolo 2 tys a dycha na auto... ogolnie Mazda jest droga w utrzymaniu??
Łysack [ Przyjaciel ]
z tego co mi wiadomo to jeden z najbardziej niezawodnych samochodów w swojej klasie:)
aczkolwiek to będzie jeszcze lepsze:

Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
Łysack ---> Oj bo Stanson przyjdzie :P
Co do tematu:
Bierz!

Volk [ Senator ]
No co ty Lysack, Rover jest najlepszy.
Hugunumana [ Konsul ]
i jeszcze jedno pytanie z mojej strony.... a jak ze spalaniem?? (DOHC 1.5l )
Hugunumana [ Konsul ]
Własnie!! nad Roverem tez sie zastanawialem.... Ale chyba Mazda lepsza:D
Łysack [ Przyjaciel ]
Volk -> w statystykach bezawaryjności zarówno corolla jak i mazda 323 były w pierwszej trójce:) rover 200 był piąty i jego właśnie kupuję na wiosnę:)

Volk [ Senator ]
Haha to powodzenia. Rover to najgorszy szrot, nawet sami Angole z niego sie smieja (vide jeden z ostatnich odcinkow Top Geara). Na rynku aut uzywanych sa tansze nawet od Vauxhalli.
Wiem, zaraz podasz przyklad 5 twoich znajomych i wujkow ktorzy mieli ten model i uzytkowali bezawaryjnie przez dziesieciolecia, maja blacharke w nienagannym stanie, z w pelni sprawna elektryka a silnik nie bierze nawet mililitra oleju
Łysack [ Przyjaciel ]
Volk -> jaką miałeś z nim styczność? :) ja akurat mam tę przyjemność pracować przy roverach od kilku lat i sam jestem pod wrażeniem ich niskiej awaryjności, a raczej awaryjność przeciętna, tylko powody usterek są śmieszne, bo niemal nigdy nie przekraczają 20-30zł w naprawie:)
hehe, co do edita:) mam dwoje znajomych, którzy użytkują rovera i nikt nie narzeka, ale ja i tak się na takich opiniach nie opieram:) jak już będę kupował auto to właśnie rovera i to tylko dlatego, że sam go serwisowałem prawie od nowości:)
Hugunumana [ Konsul ]
nie rozumiem Cie Volk... najpierw pisales : "No co ty Lysack, Rover jest najlepszy" a teraz piszesz : " Rover to najgorszy szrot, nawet sami Angole z niego sie smieja" ???
NicK [ Smokus Multikillus ]
Miałem kiedyś 323 bez F z silnikiem 1.6 90 KM i był to super samochód. Niemal bezawaryjny. Wspominam go najmilej ze wszystkich.
Hugunumana [ Konsul ]
chyba zmienie nazwe postu na "co sadzicie o Roverze:P"
Hugunumana [ Konsul ]
Kiedys na jakims forum ktos napisał ze w M323F czesto nie zalaczal sie wsteczny...:/
Volk [ Senator ]
Lysack jest znany z tego, ze od poczatku swojej dzialalnosci na forum lansuje Rovera, Tico i Lancie Delta Integrale. Z dwoma ostatnimi sie zgadzam bo w swoim przedziale cenowym Tico jest w porzadku, ma w miare dynamiczny silnik, cztery drzwi, niska awaryjnosc, latwo dostepne i tanie czesci natomiast Lancia to rajdowa legenda i przepiekny samochod. Rover - no comments.
Co do posta o zajebistosci Rovera uzylem srodka stylistycznego o nazwie ironia.
Hugunumana [ Konsul ]
haha Rozumiem Cie Volk:)
stanson [ Szeryf ]
Jeśli chodzi o bezawaryjność (zadbanych egzemplarzy) to 323 jako jeden z bardzo nielicznych samochodów prawie dogania E11 (Corolla produkowana od 1997r.). Koszty zakupu te same, koszty eksploatacji te same, dynamika ta sama, ale chyba komfort jazdy większy w Toyocie. Dostępnośc części do Toyoty większa i ceny niższe. Mazda to mało popularny samochód na naszym rynku, musisz się na to przygotowac w razie czego.
Generalnie dobry wybór, na pewno lepszy niż jakieś Focusy czy inne szroty z tamtych lat.
Łysack --> to w Roverze śruby przykręca się w lewo, czy coś źle kojarzę? :)
Łysack [ Przyjaciel ]
Volk -> lancia zawsze była moim marzeniem, tico mam i jeżdżę na co dzień więc wiem jak wygląda sytuacja, z roverami natomiast pracuję od kilku lat i również wiem co piszę:) nie bez powodu mając 8-9 kawałków na wiosnę nie będę szukał niczego innego niż rover:) na corollę nie starczy, a nic innego z takim wyposażeniem i w takim roczniku w tej cenie się nie znajdzie:) myślałem jeszcze nad lanosem, bo również ten którym miałem okazję trochę pojeździć wypadał bardzo bezawaryjnie, ale jednak 13 litrów po mieście to delikatna przesada:) (silnik 1.6 16V) :)

bECKy [ how-you-doin? ]
Stanson --> z tymi śrubami to żart, prawda?
stanson [ Szeryf ]
bECKy --> niekoniecznie - cos takiego mi sie obilo o uszy, ale slabo kojarze i dlatego pytam. Daje 75%, ze tak jest :)
gromusek [ Street View ]
z tymi srubami to tez cos slyszalem wiec moze i prawda ;]
Łysack [ Przyjaciel ]
śruby są normalne - od hondy:) przecież to tylko angielski kształt nadwozia i wyposażenie typu klimatyzacja i przyjemniejsza tapicerka dodana do hondy:)
Volk [ Senator ]
Ale produkowane w Anglii, nie bez kozery Civiki wyprodukowane na wyspach maja gorsza opinie niz oryginalne japonce.
kiowas [ Legend ]
Skoro tak zachwalacie Mazdę to może w takim razie na nia się zdecyduję zamiast na Civica? Planuję wydatek do 15tys., a z tego co widzę na uakcjach oba samochody w podobnych rocznikach osiagają przybliżoną cenę.
Tyle, że Honda ładniejsza :)
Łysack [ Przyjaciel ]
Volk -> to akurat łatwe do wyjaśnienia:) angielskie silniki były trochę gorsze od japońskich - wysiak może potwierdzić:) zdarzały się wycieki oleju itp:)
legrooch [ MPO Squad Member ]
Wszyscy sądzą, że kupując używany samochód wymieniać będą tylko olej, klocki i wycieraczki ;)
Popatrzcie po cenach sprzęgieł, rozrządu, zawieszenia. Może wtedy sobie mazdę wybijecie z głowy :)
Przynajmniej, dopóki nie otworzy się u nas w Polsce.
stanson [ Szeryf ]
O tym też pisałem wcześniej, Mazda jest mało popularna w Polsce, jakaś większa naprawa/wymiana będzie konieczna i koszta rosną.
kiowas --> eee, bierze Hondę ;)
kiowas [ Legend ]
stanson ---> jakieś argumenty? :)
stanson [ Szeryf ]
Przede wszystkim większa popularność marki na naszym rynku, co za tym idzie większa dostępność/wybór i niższe ceny części. Patrz post [28] legroocha.
No i Honda to... po prostu Honda. Najlepszy japończyk.
kiowas [ Legend ]
A nie Toyota? :))
stanson [ Szeryf ]
Zarówno do Hondy jak i Toyoty mam sentyment, nigdy mnie nie zawiodły i obiema prywatnie jeździłem, ale w tym temacie mozna polemizować; według mnie równie dobre, jednak Honda ładniejsza i ogólnie ciekawsza :) Może dlatego tak sądzę, bo Toyotka mi się już opatrzyła i znam wszystkie modele na wylot :)
kiowas [ Legend ]
To prawda - jedyna Toyota która mi sie wizualnie podoba to nowa Avensis. Reszta paskudna :)
NicK [ Smokus Multikillus ]
Zapomniałem napisać, że 323 (1.6 benzyna) miała rewelacyjnie niskie spalanie. W mieście kopciła 8-9 litrów w zależności od pory roku, a w trasie jadąc łagodnie 100-110 można było nawet zejść do 5 litrów na setkę. Cisnąc na trasie normalnie, czyli mocno przyspieszając i dociskając do 140 - spalanie w granicach 6,5-7 litrów.
Miało to też zimą swój minus. Samochód bez przysłonięcia chłodnicy miał 'niedogrzany' silnik.
kiowas [ Legend ]
Nick ---> nie nazwałbym tego 'rewelacyjnie niskim'
stanson [ Szeryf ]
NicK --> w mieście 8-9l, na trasie 7l - to spalanie zupełnie normalne jak na tą pojemność i moc.
NicK [ Smokus Multikillus ]
kiowas ---> A dlaczego nie? Później jeździłem Escortem 1.6 i w mieście kopcił 9,5-10,5, a na trasie nigdy nie zszedłem niżej 8 litrów. Mazda była o 1-1,5 , a na trasie nawet do 3 litrów lepsza. Teraz podobne wyniki do Escorta robie Focusem 1.8, przy znacznie większym komforcie i dynamice jazdy. Ale technika idzie do przodu, Mazda była chyba rocznik '92 czy '93, nie pamiętam teraz dokładnie.
NicK [ Smokus Multikillus ]
stanson ---> To jest może normalne dla 'japończyków', ale jak dotąd żadnym samochodem poza maluchem, nie udało mi się na trasie spalić 5 litrów benzyny.
wysiak [ Generaďż˝ ]
Nick --> Niedawno o tym pisalem, moj escort '95 1.8 16v w miescie czy na szybkiej trasie (autobahny) nie bral wiecej, niz ~8.5 l/100km - na trasie w Polsce 6-7 litrow.
Noge to ja zawsze mialem ciezka, a szczegolnie na poczatku 'kariery' kierowcy - ten escort to moje pierwsze auto bylo..:)
NicK [ Smokus Multikillus ]
wysiak ---> Zależy też od nogi kierowcy. Teraz mam lżejszą, ale kiedyś zdecydowanie dociskałem pedały ;)
kiowas [ Legend ]
Nick ---> jakbym miał samochodzik, który tak pali przy tak małej pojemności czym prędzej bym się go pozbył
Orientujecie się ile Civic ok. 10-letni z poj. 1,4 może średnio palić?
Volk [ Senator ]
Miasto - 8, trasa - 6
przy dosc ciezkiej nodze.
NicK [ Smokus Multikillus ]
kiowas ---> Bo nie zawsze mniejsza pojemność = mniejsze spalanie. Jeśli mi wskażesz jakiś samochód o pojemności 1.6 z silnikiem benzynowym o mniejszym spalaniu to się mocno zdziwię.
kiowas [ Legend ]
No to nie najgorzej.
Nick ---> ale mniejszym niż Mazda czy twój Escort? :))
stanson [ Szeryf ]
kiowas [42] --> mniej więcej tyle ile ta Mazda, o której pisał NicK.
Generalnie auta o takiej pojemności (1.4) nie bardzo "lubią" jak się je gania więcej niż 120km/h - wtedy zaczynają ssać paliwo niczym smok. Także w miarę oszczędna jazda takim Civiciem powinna się odwdzięczyć spalaniem w granicach 8.5 l po mieście (choć to niemiarodajne jest biorąc pod uwagę korki), natomiast po trasie to róznie - jak jesteś wybitnie cierpliwy to jadąc ze stała prędkością 90km/h może Ci spalić nawet i 5.5l.100km - tylko kto tak jeździ? Licz się zatem ze spalaniem w okolicach 6-7 l na trasie. Ogólnie cykl mieszany powinien więc wynieść średnio jakieś 7.5-8 / 100km i biorąc pod uwage tą wartość można kalkulowac koszty.
Oczywiście, liczy się też umiejętne opanowanie techniki ekonomicznej jazdy, czyli w skrócie dobieranie odpowiednich przełożeń do prędkości i unikanie przemieszczania się na krótkich dystansach (zimny silnik potrzebuje 2-3 razy więcej paliwa niż rozgrzany).
NicK [ Smokus Multikillus ]
Jazda po mieście jest wybitnie niemiarodajna. Bo inaczej będzie palił samochód pracującego człowieka, który regularnie uczestniczy w korkach poranno wieczornych, a inaczej studenta, który podróżuje w różnych godzinach.