GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Microsoft Oferuje Windows Vista Ultimate Za Darmo

11.12.2007
19:18
[1]

WolverineX [ Legend ]

Microsoft Oferuje Windows Vista Ultimate Za Darmo

So you need a free copy of Windows Vista Ultimate? Microsoft will give you a free copy if you let them snoop on you for 3 months. Infact its not just vista you can get, perhaps you’d prefer these instead ?

Microsoft Windows Vista Ultimate (32-bit and 64-bit DVD)
Microsoft Office Ultimate 2007
Microsoft Money Plus Premium
Microsoft Student with Encarta Premium 2008
Microsoft Streets and Trips 2008

So where’s the catch ? well there isn’t one you just download their spying software, fill out a 15min survey and you’re good to go. Further details are available here

Link :

11.12.2007
19:24
[2]

Regis [ ]

Na szczescie mam systemy M$ za friko z MSDN bez takich smieci... No i ten detal:

Participation is currently limited to US residents (...)

11.12.2007
19:24
[3]

marszym [ Senator ]

Participation is currently limited to US residents of 18 years and older.

Forget...

Angielski znam na poziomie średnim, jednakże nie jestem pewien co do swojego tłumaczenia
Czy trzeba ściągać jakiś syf, przez który Microsoft będzie wiedział co robimy ?

11.12.2007
19:29
smile
[4]

Zabójca14 [ Maxxx Blood ]

mógł by mi ktoś streścic co oni w tym linku gadają??

11.12.2007
19:33
[5]

Vader [ Legend ]

Zaskakujące jest to, jak wiele dla nich są warte dane na temat sposobu zachowania użytkownika i jego zainteresowań. Świat zmierza w stronę całkowitej likwidacji jakiejkolwiek prywatności. No, ale ameryki nie odkrylem.

11.12.2007
19:35
[6]

mycha921 [ Invisible ]

To i tak mało, jak za 3 miesiące patrzenia na ręce :/

11.12.2007
19:35
[7]

_SebuL_ [ Pretorianin ]

czekam na mejla od nich :D

11.12.2007
19:38
[8]

pr0_gamer [ Konsul ]

IMO to dość opłacalna sprawa. Przecież "praworządni" użytkownicy komputera nie pobierają, ani nie instalują niczego nielegalnego, tak więc będzie to dla nich czysty zysk.

---------------

Vader - Przecież nikt ci nie każe instalować tego programu. Likwidacja jakiejkolwiek prywatności (w tym przypadku) miałaby miejsce wtedy, kiedy robiono by to bez zgody osób, których prywatność jest ograniczana.

11.12.2007
19:41
[9]

Vader [ Legend ]

pro_gamer --> Moja wypowiedz miała znacznie szerszy charakter. Błędnie założyłeś, że ograniczam sprawę do MS.

11.12.2007
19:47
[10]

Slow Motion [ Konsul ]

Chętnie bym się zapisał gdyby nie to że oferta tylko dla Amerykanów. MS posprawdza na jakie strony wchodze i jakie reklamy czytam. Buhu, wielkie rzeczy. Przecież nie będą sobie walić przy moich rozmowach na gadu z laską czy kraść mi obrazki z 4chana.

11.12.2007
19:49
smile
[11]

Vader [ Legend ]

Smiej się. Dziś gadasz z laska, jutro ona odjeżdza jaguarem z programistą MSu.

11.12.2007
19:50
smile
[12]

Slow Motion [ Konsul ]

Trudno, odczekam 3 miesiące, wywalę soft i poszukam innej.

11.12.2007
19:51
[13]

elfik [ z wired ]

Vader

Lub Google :)

11.12.2007
19:58
[14]

pr0_gamer [ Konsul ]

Vader - Podaj konkretne przykłady, w których ogranicza się prywatność przeciętnego mieszkańca demokratycznego kraju. Oczywiście mam na myśli takie przypadki, w których osoba "szpiegowana" nie ma o tym zielonego pojęcia, bądź się z tym nie zgadza.

11.12.2007
20:13
[15]

Vader [ Legend ]

- wszelkiego typu spyware
- ukryte kamery w budynkach biurowych (bez informowania pracowników)
- niegdysiejsza głośna sprawa kamer w toaletach

I inne pomniejsze. Chodzi o pewną tendencję. Korporacje coraz bardziej pragną infiltrować życie ludzi, aby bardziej dopasować produkt pod statystycznego konsumenta i tym samym zarobić więcej. Reszta to kwestia metody. Dziś może, na wiele rzeczy trzeba wyrazić zgodę - ale jutro już może być inaczej. Rysuje się tutaj pewna tendencja i trzeba być ślepcem aby jej nie zauważać.

11.12.2007
20:20
[16]

WolverineX [ Legend ]

to ze tylko dla U S i A to wiadomo

mzoe proxy USiA pomoze :)

bo jak paczke z Vista wysla na Polske to raczej polska nie jest w USiA

11.12.2007
20:28
[17]

pr0_gamer [ Konsul ]

Vader

- ukryte kamery w budynkach biurowych (bez informowania pracowników)
- niegdysiejsza głośna sprawa kamer w toaletach


Jest to pewna inwigilacja, ale w miejscach publicznych... które zazwyczaj należą nie do zwykłego Kowalskiego, lecz do korporacji, które chociażby dla bezpieczeństwa te kamery zainstalowały. Zauważ przecież, że w prywatnych domach nie ma niczego takiego.

- wszelkiego typu spyware

Spyware to jest pewien problem, nie przeczę. Ale z drugiej strony, użytkownicy komputerów sami się na to godzą wchodząc na odpowiednie portale, bądź instalując programy zawierające spyware'y.

11.12.2007
20:46
[18]

Vader [ Legend ]

Wiesz, idąc tym tokiem rozumowania można dojść do wniosku: nie chcesz być szpiegowany - zamknij się w trumnie i zakop.

To czyją własnością są biurowce, to nie ma znaczenia. Chodzi o sam fakt, że zbiera się coraz więcej danych i inigwiluje coraz silniej.

11.12.2007
20:50
smile
[19]

Loon [ Panicz ]

Nic sie nie ciesz, od wczoraj jade na Vista, przypominają mi się czasy Win95 :)

11.12.2007
20:51
[20]

pr0_gamer [ Konsul ]

Vader

No niezupełnie, bo biurowce są właśnie własnością tychże inwigilujących firm i dopóki nie wykorzystają twojego wizerunku niezgodnie z prawem, dopóty będzie to legalne.

Jeżeli ci to przeszkadza, to idź do sądu i wnieś pozew przeciwko tymże firmom. Jednak zbyt wiele nie wywalczysz, ponieważ nikt nie kazał ci przechodzić obok tych budynków.

PS. A poza tym, z tego co mi wiadomo taśmy z kamer należy usunąć po jakimś czasie.

11.12.2007
20:54
[21]

Vader [ Legend ]

prO-gamer --> A nie masz przeświadczenia, że to "szpiegowanie" się prężnie rozwija i prawo może być łamane coraz częściej?
Zresztą, nawet gdyby to wszystko było całkowicie legalne: może się okazać, że gdziekolwiek się człowiek nie ruszy - będzie kamerowany. Wtedy już nie będzie czego omijać, ani po co omijać.
Czy wtedy będzie podstawa, aby mówić o wszędobylskiej inigwilacji :)?

11.12.2007
20:59
[22]

pr0_gamer [ Konsul ]

Vader

Mówmy o sytuacjach zgodnych z prawem, a nie o patologiach. Mi osobiście nie przeszkadza, że jestem nagrywany w budynku, który nie należy do mnie. To jest czyjaś prywatna własność i ma prawo ją chronić, właśnie za pomocą kamer.

Nie ma mowy też o wszędobylskiej inwigilacji, ponieważ w kraju demokratycznym, w którym jest przestrzegane prawo, w domu przeciętnego Kowalskiego nie ma kamer przemysłowych.

11.12.2007
21:24
smile
[23]

WolverineX [ Legend ]

3 meich ms softu
rejestrujacego kliki z menu start i moj komputer
i wiele lat legalnosci windowsa :)

11.12.2007
21:49
[24]

BBlacKK102 [ Generaďż˝ ]

O fajna sprawa. Dzieki. Ja chetnie skorzystam z Mircosoft Office Ultimate 2007. Viste juz zakupilem 2 miesiace temu, a office zawsze sie przyda :) Pozostaje wypelnic.

11.12.2007
21:50
[25]

Volk [ Senator ]

Jestes US resident?

11.12.2007
21:56
[26]

mycha921 [ Invisible ]

Najwidoczniej tak :)

11.12.2007
22:10
[27]

BBlacKK102 [ Generaďż˝ ]

Nie ludzilbym sie, ze mi przysla do Polski, spoko ;).

11.12.2007
22:33
smile
[28]

COBRA-COBRETTI [ Generaďż˝ ]

Vader ---> Chyba się za dużo naoglądałeś filmów szpiegowskich :) To że wszędzie dookoła jest pełno kamer to jest cena postępu ale w większości przypadków te kamery zdecydowanie pomagają ludziom niż im szkodzą bo ogólnie można powiedzieć że pilnują porządku w miejscach publicznych. Dlatego jak ktoś postępuje zgodnie z prawem to raczej nie ma nic przeciwko kamerom w miejscach publicznych.

Tak jak ceną postępu jest to że możesz zostać przypadkowo sfilmowany kamerą przez jakiegoś turystę czy uwieczniony na zdjęciu bo coraz więcej ludzi ma takie zabawki ale trudno to nazwać inwigilacją czy likwidacją prywatności. Skoro wychodzisz na ulicę, wśród ludzi to już tracisz część prywatności dlatego proponuję wyjechać może do Amazonii albo gdzieś na bezludną wyspę :)

Poza tym chyba się cofasz w czasie zamiast iść do przodu bo według mnie to właśnie teraz coraz bardziej się przestrzega prawa do prywatności niż np. dawniej gdy na każym kroku człowiek mógł być śledzony i inwigilowany.

Co do monitorowania w miejscach pracy no to niestety ale w polskim prawie jest jeszcze luka i nie jest to uregulowane do końca ale jak ktoś umieszcza kamery w zakładzie pracy w toalecie to na pewno łamie prawo do prywatności bo monitorowanie może być zazwyczaj stosowane ale tylko do obserwowania pracy, którą wykonują pracownicy.



A spyware to spyware, jest wytworem "przestępców" i na pewno nie ma nic wspólnego ze zmierzaniem świata w stronę likwidacji prywatności bo przed tym można się chronić a nawet trzeba. Dawniej nie było komputerów to nie było spyware'u.

11.12.2007
22:36
smile
[29]

MasterDD [ :-D ]

To juz takie gowno, ze za darmo rozdaja? :D

11.12.2007
22:40
[30]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Coś kiepsko u Was z angielskim. Jak byk w zasadach pisze, że możecie wybrać opcję automatycznego feedbacku LUB wypełniać ankietę co jakis czas. Mozna też zdecydować sie na obie opcje. Dodatakowo ten automatyczny "spyware" jest tylko dla windowsa - jak ktoś chce office to tylko ankiety mu zostają.

Ergo - dostaniesz Vista Ultimate za paronasto-krotne wypełnienie ankiety.
Coś mi tu śmierdzi...


--edit
My bad - faktycznie kilka stron licencji dalej jest napisane, że do uzyskania darmowego softu konieczny jest udział obu feedbackach.

11.12.2007
22:58
[31]

graf_0 [ Nożownik ]

Cobra - Pamiętaj że zasada "Niewinni nie mają się czego obawiać" obowiązywała również w stalinowskiej Rosji, to jest żaden argument.
Jeśli chodzi o kamery w miejscach publicznych, to spojrzenie na nie zależy od spojrzenia na społeczeństwo i przestrzeń publiczną. Ja uważam że ulice, place i inne miejsca publiczne są moją własnością, i JA ustalam jakie obowiązują na nich prawa i zasady i JA dbam o porządek w tych miejscach(biorąc pod uwagę prawa innych ludzi), jeśli potrzeba wynajmuję do pomocy policję.
W sytuacji gdy każde miejsce publiczne jest okablowane i filmowane(vide Wielka Brytania) przestrzeń publiczna przestaje być moją własnością, a zaczyna być własnością Władzy/Państwa.
Co więcej jestem zdania że kamery negatywnie wpływają na ogólny poziom bezpieczeństwa - po pierwsze, zdejmują z obywateli obowiązek dbania o porządek, bo "zawsze jest ktoś kto patrzy i pilnuje, więc ja nie muszę".
Po drugie - w przeciwieństwie do Policjanta czy prywatnego strażnika kamery nie są w stanie zapobiec przestępstwom (jeszcze nie sprzegają ich z karabinami), co oznacza że osoby zamierzającą popełnić przestępstwo nikt nie zatrzyma.
Ponadto wraz z rozwojem technik rozpoznawania obrazu będzie możliwość kontrolowania i zapisywania działań osób przeciwko którym nie toczy się żadne postępowanie. Nie mówię że faktycznie będzie miało to miejsce, ale skoro jest technologia i możliwości, to szkoda z nich nie skorzystać, przecież jeśli ktoś popełni jakieś przestępstwo to będzie można prześwietlić jego przeszłości i znaleźć wspólników.

A żeby porozmawiać o zagrożeniach dla prywatności w globalnej sieci trzeba by założyć nowy wątek, tam sprawa jest jeszcze gorsza.

11.12.2007
23:24
smile
[32]

Widzący [ Legend ]

Przewrotnie do rzeczy podchodząc można z entuzjazmem popierać rozrost automatycznej inwigilacji gdyz jezeli podgladamy wszystkich to tak jakbyśmy nie podglądali nikogo. Anonimowość w czasach globalizacji jest fikcją o czym z opóźnieniem przekonują się biedni frajerzy przegladajacy strony dalekich serwerów z pedofilią.

12.12.2007
00:41
smile
[33]

COBRA-COBRETTI [ Generaďż˝ ]

graf_0 ---> Wiesz, zdanie to ty możesz mieć dowolne ale poczytaj sobie najpierw o efektach monitoringu w miejscach publicznych:




Takich artykułów jest więcej.

Po drugie wytłumacz mi (teraz po przeczytaniu powyższych artykułów) jak obecność kamery zdejmuje z ciebie obowiązek dbania o porządek i jakim cudem wpływa ona negatywnie na bezpieczeństwo? Czyli jak widzisz kamerę "pilnującą porządku" to budzi się w tobie zwierzę i masz ochotę narozrabiać? You kidding me.

Ze stwierdzeniem że osobę zamierzającą popełnić przestępstwo nikt nie zatrzyma też nie można się zgodzić do końca bo najczęściej jak ktoś chce coś zrobić niezgodnego z prawem to nie chce być złapanym na gorącym uczynku. A jeśli nawet założy kominiarkę to nie ma pewności że w ciągu 5 minut nie zjawi się tam Straż Miejska albo Policja skoro ktoś oglada obraz z kamery.

Teraz powiedz mi że tylko żartowałeś to odetchnę z ulgą.

12.12.2007
00:48
[34]

GBreal.II [ floydian ]

"Troche" nie na temat.

Skoro dla wszystkich tak wazna jest prywatnosc, nawet do tego stopnia, ze kamery na ulicach sa zle, to jak to sie ma do popularnosci serwisow typu FaceBook, czy Orkut? Tyle danych ile ja tam mialem wpisac na swoj temat, nie podalem chyba nigdzie (tam z reszta tez, bo niby w jakim celu?). OK - nikt tam nie szuka mi po dysku ani nie rejestruje moich klikniec, ale takie cos tez jest czyms w rodzaju odarciem sie z prywatnosci - mozesz podac na tacy kazdemu czlowiekowi na swiecie ogrom informaci o sobie jedynie po to, zeby szukac "przyjaciol".
Moze mi to ktos wytlumaczyc?

12.12.2007
11:14
[35]

draug_xiii [ Pretorianin ]

a to nie w stanach przypadkiem nie tak dawno temu chciali wprowadzic mozliwosc podsluchu kazdej osoby bez nakazu sadowego ? (to w kwestii oficjalnej, a nieoficjalnie pewnie i tak to robia)

12.12.2007
13:17
[36]

pr0_gamer [ Konsul ]

draug_xiii - Są plany aby wprowadzić podsłuch, ale tylko w przypadku międzynarodowych połączeń telefonicznych. Nie jest to związane z chęcią inwigilacji, czy kontrolowaniem społeczeństwa, tylko z walką z terroryzmem... a przynajmniej oficjalnie ;]

12.12.2007
15:33
[37]

robak8 [ Chor��y ]

Kiedyś oglądałem jakiś dokument, w którym twierdzono że atak na WTC był sponsorowany przez USA. Rząd chciał w ten sposób wymusić na ludności legalne wprowadzenie podsłuchu w całym kraju. Nie mam zamiaru dociekać czy jest to prawdą ale jestem pewien że jest to jak najbardziej możliwy scenariusz.
Z zastraszonym człowiekiem można zrobić dosłownie wszystko i co najważniejsze LEGALNIE za jego zgodą! Kto mi wtedy zarzuci manipulację skoro działam za jego zgodą?

Mnie osobiście nie podoba się to że ktoś wie o mnie więcej niż ja sam. Natura ludzka jest zła, więc nie wieże że zbieranie informacji o innym człowieku ma służyć dobru.

Jeśli ktoś twierdzi że jemu nie przeszkadza podsłuch to proszę o podanie swoich danych osobowych, miejsca zamieszkania, kont bankowych wraz z kodami dostępu. A właściwie to wszystko.

23.12.2007
12:19
smile
[38]

Zabójca14 [ Maxxx Blood ]

Czyli z tego wynika cos takiego- masz viste za darmo a ci ludzie podglądają to co my robimy na kompie np. sciagamy muzyke, tak?

23.12.2007
12:43
[39]

_SebuL_ [ Pretorianin ]

graf_0 - juz wole zeby byla kamera wszedzie , bo co z tego ze jest policja ,ktora NIE REAGUJE ? to tak jak kamera, tylko ze kamera nagra co sie dzieje i to juz jest cos a , tepy policjant nawet nie pisnie , bo sie bedzie bal o swoje bezpieczenstwo

23.12.2007
12:47
smile
[40]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Ja uważam że ulice, place i inne miejsca publiczne są moją własnością, i JA ustalam jakie obowiązują na nich prawa i zasady i JA dbam o porządek w tych miejscach(biorąc pod uwagę prawa innych ludzi), jeśli potrzeba wynajmuję do pomocy policję.

Że co?!

23.12.2007
12:58
[41]

alpha_omega [ Senator ]

pr0_gamer ------------>

Nawet dziecko wie, że świat zmierza do totalnej inwigilacji, a demokracją zmierza do maskowanego, stosunkowo mało okrutnego, ale jednak totalitaryzmu. Kamery na ulicach (w UK już niemal całe metropolie są monitorowane), w biurach itd., przechowywanie wszelkich danych o aktywności w sieci, możliwość namierzenia w dowolnej chwili miejsca pobytu poprzez telefon komórkowy, satelity, mikroczipy (już wszczepia się je dzieciom, ażeby się nie zgubiły), gps-y w samochodach itd. itd. Nie mówiąc o łatwości podsłuchu, skupianiu olbrzymiej machiny inwigilacyjnej w rękach ogólnoświatowych korporacji (google), wartości jaką prywatne dane mają dla firm etc.

Trzeba naprawdę sporych niedostatków wyobraźni, ażeby nie dojrzeć tendencji. Trzeba naprawdę sporej dozy naiwności, ażeby się w tym kontekście nie obawiać o przyszłość.

23.12.2007
13:05
[42]

alpha_omega [ Senator ]

PS. Obejrzyj V jak Vendetta, może przestaniesz tak lekko mówić o szczytnych ideach i celach stojących za wprowadzaniem podsłuchów etc. Problem jest prosty - nawet jeśli te cele rzeczywiście początkowo są szczytne i słuszne, to naiwnością jest sądzić, że państwo następnie pozbiera swoje zabawki i po zażegnaniu zagrożenia pozbędzie się wielkodusznie mechanizmu kontroli obywateli.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.