Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 627
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-) Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :)
Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :) Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Gambit [ le Diable Blanc ]
1
Dymion_N_S [ Bezimienny ]
Viti ---> to nie RTS, a taktyczna gra strategiczna w 3D, II wojna światowa, łączy tryb turowy z czasem rzeczywistym.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Heh...everybody sleepin'
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Dymion - To coś w stylu Komandosów ?
Homek [ Pretorianin ]
Witam Co tam w Karczmie slychac ?
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Gambit --> masz jakieś materiały o świecie Greyhawk? A jeśli masz to czy w wersji elektronicznej? Bo chętnie bym coś poczytał, nie znam tego świata, a chciałbym się choć ogólnie orientować o świecie w którym będę grał...
Gambit [ le Diable Blanc ]
MarCamper --> Hejka...Niestety nic nie mam. Wszystko co będzie jest opisane w scenariuszach.
Dymion_N_S [ Bezimienny ]
Viti ---> nie, to nie to, bardziej podobne do Panzer General czy Steel Panther dodając do nich widok 3D.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
widzieliście ?!?!?!?!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Nie wiecie co pomyliło mi się to nic specjalnego nie zaglądajcie tam ; )

rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser, ja bym pojechal, ale jakby sie osobny piknik zrobilo dla tych >25 roku zycia. Jakos nie moglbym pic piwa z dzieciakami :-DDD
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon --> znaczy ze mną byś nie mógł tak ?? bo ja jestem <25 nie licz na to że tak strasznie dużo młodziaków bedzie ; )))))))))

rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser, co Ty sie wyglupiasz? Przeciez za pare dni bedziesz mial 25 :-))))
Szaman [ Legend ]
Gambit: No nie narzekaj, ze nie masz konkurencji w kampowaniu dzisiaj! Powninienes sie z tego cieszyc ;PPP Mar: W sklepie w Gdansku (w tym, do ktorego lecielismy przez torowisko tramwajowe) byl podrecznik do Grayhawka. Tyle tylko, ze nie pamietam, czy po naszemu, czy po angielsku... Mikser: No i co ludzi podpuszczasz? Juz chcialem zagladac... ;)) Homek: To co zwykle, czyli nic bardziej ukierunkowanego... :) Rothon: A czy Ci z =25 mogliby sie pojawic? ;)))) A do Krakowa i tak nie pojade...

Magini [ Legend ]
Witam. Ja tylko w jednej sprawie ;-) Otóż, żeby mi5aserek nie wyszedł na palanta, albo na osobę do cna przepracowaną, której się wszystko merda, wyjaśniam co następuje. Jego posty z godz. 11.36 i 11.41 są jakie są, a są wynikiem pewnej rozmowy na boku, w której to rozmowie ... eeeee nie ważne co. Ważne, że nie jest palantem ! ;-))) I jeszcze jedno - sprawił, że znów nabrałam ochoty na gadanie z Wami :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
hahahaha rothon nie całkiem ; )))) ja jestem rocznik 1979 teraz mamy 2002 więc 2002-1979=23 jak w morde strzelił do 25 jeszcze duuuużo czasu ; ))))))))))))

matchaus [ Legend ]
Brzydale! Piwka z dzieciakami pić nie chcą! :))))) Oj obawiam się, że będzie tam więcej młodocianych niż myślicie... Viti --> DC jest troszki lepszy od SH2, ale... nie graj :)))) Pozdrówka dla karczmiarzy! (karczmarzy?)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nie rozumiem skad to tlumaczenie pani Mag. Nie sadze, by ktos nawet myslal, ze mi5aser jest palantem, ze nie wspomne, ze nikt nie pisal. Poza tym piszesz tak, jakby czyjas wina bylo, ze nie chce Ci sie tu bazgrac, a mi5aser cudem spowodowal, ze sie odmienilo.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
matchaus --> piwo tylko za okazaniem Dowodu osobistego ; ))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> no widzisz jak ktoś piszę [03.09.2002] 11:36 mi5aser [Nawiedzający Sny] https://www.magelo.com/eq_view_profile.html?num=308187 widzieliście ?!?!?!?! » https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=715020 a teraz drogie dzieci pocałujcie misia w DUPE !!! [03.09.2002] 11:41 mi5aser [Nawiedzający Sny] https://www.magelo.com/eq_view_profile.html?num=308187 Nie wiecie co pomyliło mi się to nic specjalnego nie zaglądajcie tam ; ) to chyba nie jest z nim wszystko ok co ?? : )

rothon [ Malleus Maleficarum ]
matchaus--> Ja sie spodziewam wlasnie miazdzacej przewagi mlodych :-))) Moze by kacik oldboyow, gdzies na zapleczu? :-))))
Magini [ Legend ]
rothon - tak bywa, że czasem się czegoś nie rozumie. Ja też nie sądzę, że ktoś pomyslał, że mi5aser jest palantem. Ale com napisała, to napisałam i ma to swój sens, choć oprócz mnie i mi5asera nikt nie wie o co chodzi. A co do "poza tym", to może rzeczywiście tak to zabrzmiało, ale co tam ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> Bywa, bywa, ze sie nie rozumie. Szczegolnie, gdy miedzy dwiema osobami zainteresowanymi prowadzi sie dialog ... w trzeciej osobie. Przepraszam, nie wiedzialem, ze mi5aserowi wyjasniasz :-))) Pewnie, co tam.
Szaman [ Legend ]
Mag: Nie masz sie czego bac - Mikser pisze tak jak pisze i sie do tego przyzwyczailem, wiec chocby mial klecic zdania nie trzymajace sie kupy w jednym poscie (czyli o kilka stopni gorzej, nizli rzeczone dwa posty), to i tak bym go za palanta nie uwazal... ;))) matchaus: Wiesz, a niektore zwierzeta, to nie dosyc, ze nie chca pic z mlodymi, to (o zgrozo!) nie chca pic wcale! ;PPPPP

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szamanie, gracie jeszcze po sieci w to Never cośtam? :-)
Magini [ Legend ]
Astrea - odpowiadam tu, OK? Za daleko dla nas, żeby z małym dzieckiem jechać po to, by posiedzieć kilka godzin i pogadać z ludźmi. Dzidzi za mała jeszce na takie eskapady. Poza tym dwa tygodnie wcześniej wrócimy z tych samych okolic. No, a o kasie na takie przyjemności nie wspomnę ;-)) Mam nadzieję, że niebawem zrobimy zjazd gdzieś bliżej :-)
Astrea [ Genius Loci ]
Czesc Czesc Czesc :-)) Mag ---> wiec..? GG? Szaman ---> to dobry znak!! :-))) Eeee... A kto nie chce pic...?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
heh dzieki Szamanie ; ))) podniosłeś mnie na duchu ; ))))

Astrea [ Genius Loci ]
Mixer ---> widzisz, beze mnie Szaman nie podnioslby Cie ;)))
Szaman [ Legend ]
Rothonie: Ja nie gram i nie gralem... :( Chyba sie domyslasz dlaczego? (Odpowiem niezorientowanym) MODEM. Nie ma szans na granie po sieci przez modem, tym bardziej ze jest to gra lubiaca szybkie polaczenia z netem (sporo danych musi chyba kursowac po kablu). Shadow i Pijus pogrywali, nie wiem, moze i Tofu juz zaczal? Duszku: Witaj! :) Jak to kto? Nie wiesz? No tyle czasu i nie wie, ze ja niepijacy jestem... ;) Mikserqu: ;))) Zawsze do uslug! :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Rozumiem, dzieki Szamanie.

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Matchaus - Dzięki za info :) Postaram się nie zagrać ;)

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Szamanq--> to jak ja mam się z Toba na piwo umówić kiedy Ty niepijący?;-)))))
Astrea [ Genius Loci ]
Szaman ---> jak to niepijacy??? A mleko to kto pije, ja? No wlasciwie tak ;)) I wiesz co? Jesli nie bedzie Cie na oficjalnym zjezdzie, zobaczymy sie w pazdzierniku tak czy siak. I jak mi wtedy odmowicie z AnankE, to... zezloszcze sie i calkiem znikne :-(
Astrea [ Genius Loci ]
Szamanku - wyslalam Ci wiadomosc na GG Mag - Tobie tez :-)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
A w zwiazku z tym, ze jestem nie w temacie pozwole sobie opowiedziec dżołk: Idzie sobie kromka chleba (?!) po Bukareszcie, rozglada sie wokolo i coraz mniej zaczyna jej sie podobac - naokolo pelno Rumunów! Wytrzeszczaja oczy, slinią sie na jej widok. A, ze to byla rozgarnieta kromka chleba, skojarzyla szybko fakty i dawaj w dluga! Rumuni za nia! To ona w boczna uliczke! Oni za nia! Wpadla miedzy podwórka, przemknela wsród sznurów od bielizny, przeskoczyla przez ogrodzenie, leci po jakims dachu, zeskakuje, kluczy, wrzeszczcie wpada na jakies podwóreczko. Patrzy, a na lezaku lezy schabowy(?!) i spokojnie sie opala. Kromka: - Stary, spier..amy stad, gonia mnie Rumuni, zaraz tu bedzie jatka, zjedza nas na bank, mowie ci , spadamy! A schaboszczak rozparl sie wygodnie: - Spokojnie, to ciebie zjedza,mnie tu ku..a nikt nie zna!

Dymion_N_S [ Bezimienny ]
rothon ---> :))))))
Szaman [ Legend ]
Rothonqu: Nie ma sprawy. Czy masz moze ochote na zakup NWN? ;) Aniolku: Nie powiedzialem, ze nie sporzywam plynow W OGOLE ;)) Ale piwo ostatni raz wypilem... eee... rok temu, niemal dokladnie, kiedy na poczatku roku akademickiego spotkalem znajoma w roku, ktora po roku wrocila ze stanow - na taka okolicznosc wypilem jedno... :) Poza tym zawsze moge sie zadowolic mleczkiem 3,2%, soczkiem pomidorowym, albo czyms takim! :))) Duszku: Do Warszawy mam niecale 3h pociagiem, do Szczecina 2h z haczykiem, do Torunia mam jeszcze mniej. I dlatego dojazd tam to dla mnie tylko kwestia tego, czy osoby tam mieszkajace maja czas i ochote mnie ogladac. A do Krakowa mam tych godzin 8. To jest zdecydowanie za dlugo jak na moj gust, tym bardziej, ze musialbym jechac nocnym, co oznacza dla mnie przez cala podroz brak snu (nie sypiam w czasie podrozy). Pozniej chwila na pikniku (w stanie czesciowego braku swiadomosci z powodu niedospania) i znowu w pociag i kolejne 8h z zyciorysu... Nie mam zdrowia do takich wyskokow. Raz juz tak musialem zrobic, kiedy znajomy ze studiow zenil sie wlasnie w Krakowie - nie spalem od piatku od 8.00, do niedzieli do godziny 2.00-3.00 (nie pamietam) :( A wiadomosci na GG jeszcze nie dostalem?

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szamnie, jakbym mial z kim grac po sieci, to pewnie bym to kupil. Na singla chyba ochoty nie mam. Znalazlem jeszcze przepis na placek po wegiersku: Nem számíthatunk strandidőre, gyenge lesz a nappali felmelegedés. Eleinte jobbára erősen felhős lesz az ég, és még többfelé lehet újabb zápor, zivatar. Éjszakától kevesebb lesz a felhő, és már csak néhol lehet zivatar. Szombaton tartósabb napsütés is lehet. Időnként kissé megerősödik az északnyugati szél.
Astrea [ Genius Loci ]
Szamanku, poszlo jeszcze raz, jak i tym razem nic - wysle emalie.

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
rothon--> hahahahahaha Szamanq--> trochę mnie uspokoiłeś;-))))
Astrea [ Genius Loci ]
Aniolku ---> ja sie nie smieje bo nic z tego nie rozumiem :-( ;))

Gambit [ le Diable Blanc ]
Kto zna polecenie, które przywraca dostęp do dysku (do wpisania z linii poleceń w Windows NT) ?????

Astrea [ Genius Loci ]
Ja znam: dysku! masz sie natychmiast udostepnic!!

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Astrea--> ja własnie dlatego się śmieje;-))))))

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Astrea, no kromke chleba chcieli zjesc Rumuni! :-DDD
rothon [ Malleus Maleficarum ]
I przepraszam, za zepsuty nick Szamana, w poscie z 13:02 ;-)

Tiamath [ Konsul ]
Cześć wszystkim Proszę nie mówcie o abstynencji kiedy ja jeszcze nie wytrzeźwiałem Tylko kilka minut i będzie mi lepiej.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Astrea --> Heh, żeby to takie proste było. A problem mam cholernie poważny....
Tiamath [ Konsul ]
Gambit:[PILNE] Może się powtórzę ale jak obejrzysz Hellsinga to obiecaj, że ksywy nie zmienisz. Obiecaj przy wszystkich!!!!
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tiamath --> Obiecuję, że nie zmienię. Przecież to by było świętokradztwo z mojej strony. Nieważne jak dobry jest Hellsing i Alucard. Gambit to Gambit. EOT.

Tiamath [ Konsul ]
Gambit: to teraz mogę ci go dać ze spokojnym sercem (hehehe). Tylko uważaj--trochę długi jest a jak zaczniesz to nie będziesz chciał przestać (naprawdę wciąga)
Astrea [ Genius Loci ]
Gambit, biedaku, jesli moje polecenie nie pomoglo - nie potrafie pomoc w inny sposob. Przykro mi :-( nie znam sie :-(( Rothon, Aniołek ---> ja mowilam o tym przepisie wegierskim, nie o chlebku ;)))

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Astrea--> a ja to niby o czym mówiłam?;-))))) też o przepisie

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Hahahahahaha
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Witam
Astrea [ Genius Loci ]
hahaha :-( ;))
Astrea [ Genius Loci ]
Czesc Dibbler :-)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Oj, Astrea, nie nadymaj sie :-))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Heloł :))) Still no signature ?
Tiamath [ Konsul ]
Dibbler: Cześć Wczoraj nawet palcem nie ruszyłem e Deusa A ty??
Astrea [ Genius Loci ]
Rothon w karczmie szef nasz dzisiaj poliglota A ty babo placek masz i dostajesz kota A ja nadal nic nie rozumieju ;))

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Astrea, ja tez nie rozumiem, nic a nic. Dlatego mnie to smieszy. No wez przeczytaj ten przepis na glos, w dodatku takim skrzekliwym glosem: .... eee ... nem számíthatunk strandidőre, gyenge lesz ... No nie smieszne? :-))) Prawda Aniele?
Szaman [ Legend ]
Rothon: Jezeli w koncu zdobede jakies normalne lacze z netem, to sie stworzy druzynke karczmiana w NWN i bedziem wymiatac... ;))) Duszku: ??? Nic nie ma... zadnej migajacej koperty... mimo tego, ze widze Cie jako "dostepna", ja tez jestem na zolto... Chyba tylko @ pozostaje... Aniolku: Wegierski to piekny jezyk! Nie ma sie co z niego smiac (tak w ogole to mam zajecia wlasnie z hungarystkami... ;PPP) Gambit: Na NT znam sie jak na biologii molekularnej... :-/ Sorry... Tiamath: A co to sa te "Hellsing i Alucard"????
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Odwiedziłeś link, który Ci wysłałem ??

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szaman, to nam przetlumacz co do tego placka sie dodaje :-)))))))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Tiamath==> Kompa mam rozlożonego śpię na kanapie w ogóle mam remont...jeszcze ze dwa dni bez kompa. Gambit==> Dopiero wszedłem i jeszcze się nie bawiłem... Szaman ==> Alucard to ksywa zbyt grubymi nićmi szyta...

Riddick [ Pretorianin ]
Szaman> polej zimnego piwa ;-) Pozdrowionka dla wszystkich. W koncu chwilka wolnego czasu (do odwiedzenia karczmy) ;-)
Astrea [ Genius Loci ]
Szaman ---> ja tez chce w sieci w NWN, choc jeszcze nie gralam :-) Wysylam do Ciebie i wysylam i nic :-( Pisze emalie... pocz. Rothon ---> pamietam z Laskowika: ege szegedre masajo oszto kudo kojotodo buroki! hehe... ;))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Dlaczego grubymi nićmi szyta ??
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Neil Gaiman "SANDMAN" 100 stron, 19,90zł, COMING SOON...
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit===> Dawno temu był taki film "Klub walki z potworami" Tam Dracula ukrywał się pod ksywą Alucard
Astrea [ Genius Loci ]
Szaman ---> poszło :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Hmmm...Sandman :)))
Tiamath [ Konsul ]
Szaman: Hellsing to tytuł mangi a Alucard to jeden z bohaterów (przeczytaj jego imię od tyłu to będziesz coś wiedział o filmie, a może i nie?? To dość zaskakujący film!!!)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> W nowym SF jest oferta księgarni wysyłkowej i tam jest do zamówiennia.

Tiamath [ Konsul ]
I naprawdę warto go obejżeć!!!!!
Tiamath [ Konsul ]
Dibbler: Mi się troszkę ręce trzęsą ale się zabiore (pewnie z wieczora bo okno przy kompie trochę utrudnia grę w dzień)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tiamath --> Ty alkoholiku jeden....cierp, może zmądrzejesz....BWAHAHAHAHAHA
Szaman [ Legend ]
Rothon: Ja z wegierskim mam tyle samo wspolnego co i z ksiegowoscia - wiem, ze istnieje! ;PPP Riddick: Witam! :) I nalewam zamowionego... Duszku: Juz mam! :) Tiamath: Mangi, czy anime? Bo jest mowa o filmie... I czy macie go na CDku? ;)
Tiamath [ Konsul ]
Gambit: ty szelmo!!! tak się śmiać z kolegi Szaman: Mamy CD ale gadaj z Gambitem bo to dla niego

Riddick [ Pretorianin ]
Szaman> dzieki ;-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tiamath --> Wiesz, że ja lubię się śmiać :))) Szaman --> Pomyślimy co da się zrobić. Gosh...ja Ci muszę te karty w końcu wysłać....
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Co z tym Minority Report ???
Szaman [ Legend ]
Tiamath: OK, dogadam sie z nim... ;))) Gambit: Mozesz slac teraz - jestem przez najblizsze dni w Poznaniu, wiec wszystko pojdzie gladko! :) Riddick: No wiesz, w koncu wiem, co lubisz (na wlasne oczy widzialem... ;PPPP)! Jeszcze jedno?
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Pytaj Tywina... Z mojej strony powiem tylko premiera 20 września :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Jak go dorwę to zapytam. W tym tygodniu powinien dostarczyć mi 13 duchów.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Well...generał on the deck....
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==>Tywin???
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Staram się :)))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Staram się :)))
Astrea [ Genius Loci ]
Dibbler ---> to widac po ilosci ;)))))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Astrea==> Sory za powtórzenie, zwale na komp i mysz :)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Tja...wszyscy na coś zwalają...
Tiamath [ Konsul ]
Dibbler: Złóż podanie.Będziesz gdzieś koło mnie
Astrea [ Genius Loci ]
Dibbler, nie chodzi o dubla, tylko o to, ze sie bardzo (x2) starasz ;))
Astrea [ Genius Loci ]
Zaloze nowe, dobrze?
Tiamath [ Konsul ]
Gambit: NiejakiMichael (ten z Oruni a nie z Moreny) prosił o kontakt z tobą. Adaś ma numer GG
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Astrea==> Wiem,wiem nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu :)))
Szaman [ Legend ]
Duszku: Cholipka, a ja chcialem nowe zalozyc... chlip... btw. dostalas SMSa? :)

Astrea [ Genius Loci ]
Nowe: