
massca [ ]
dżinsy w domu
czytalem ostatnio ciekawa dyskusje na jakims zagranicznym forum, w której autor pytal o pierwsze pięć rzeczy jakie robicie po wejściu do domu.
pomijając kwestie mniej lub bardziej oczywiste w odpowiedziach przewijał sie jeden motyw: "ściągam dżinsy i wkładam coś wygodniejszego". co ciekawe, towarzystwo podzieliło sie na dwie grupy - ci którzy sie pod tym podpisywali i ci, którzy uważali że dżinsy są z natury wygodnym odziewkiem i nie ma sensu zmieniać je na dresy czy szorty.
a co wy sądzicie ?
ja przyznam osobiście że nie wyobrażam sobie żeby w ciągu 5 minut od wejścia do chaty nie zmienić dołu na coś luźniejszego i miękiego. dżinsy zawsze były i będą dla mnie strojem wyjściowym, mam je na sobie we własnym domu tylko kiedy ktoś przyjdzie, a jeśli są to bliższe ziomy to tez zmieniam od razu.

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Tjjaa.Mów otwarcie,nie ma czego się wstydzić :)
Ja też zmieniam od razu na dres :D
jamkgh_rev02 [ Generaďż˝ ]
to samo, po mieszkaniu smigam w dresowych spodniach.
Nazgrel [ Ogniu krocz za mną ]
Ja osobiście w dżinsach bardzo lubię chodzić, ale czasami gdy mam ochotę na trochę "luzu" to zakładam drechole, często mi się to wieczorami zdarza. Na przykład w tej chwili :)
Kurdt [ Legend ]
Ja tam nie toleruję innych spodni niż dżinsy. Zima, lato, jesień, wiosna - zawsze noszę jeden rodzaj spodni. Krótkich prawie nigdy nie noszę, bom się z niemęskimi łydkami urodził i nie ma co się chwalić.
To samo tyczy się chodzenia po domu. Monotonny jestem, a co.
BTW: Dla mnie strojem wyjściowym zawsze był garnitur. :)
Emill_ver2 [ Pretorianin ]
no i prosze, od razu trafia sie ktos z "przeciwnego obozu", hehe... dla mnie jeansy sa rownie eleganckie (w sensie - nadaja sie do wyjscia z domu), jak i wygodne by sie w nich po nim krecic, bez naprawde wyraznej potrzeby typu brudna robota przy czyms w mieszkaniu ich nie sciagam
Deepdelver [ Legend ]
Dżinsy to jeden z najmniej wygodnych przyodziewków, jakie wynalazł człowiek. Noszenie ich w domu zakrawałoby na masochizm.
bikero [ -bitpie- ]
jak ktos przychodzi w odwiedziny to caly dzien w domu jestem ubrany w wygodny miekki dres w ktorym wyglada sie normalnie.
nieznioslbym siedziedzenia przy kompie,sprzatac, itd. z dzinsami na tylku.
w lato only boxerki
w domu wygodnie cieplo i miekko :)
Coy2K [ Veteran ]
po domu pocinam w luznych bokserkach i t-shircie :P
dżinsy nie są zbyt wygodne jesli chodzi o warunki domowe
Axl2000 [ Hohner ]
czasami zanim kurtke zdejme to sie jeansów pozbywam i smigam w slipkach.....w sumie w domu zawsze w slipkach...
leszo [ I Can't Dance ]
kiedyś się przeskakiwalo z jeansów w dresy...
ale jak dzień napiety to nie warto mi sie przebierac jak zaraz znow trzeba wyjsc
jednak czasem sie przebieram, ale nie w dresik tylko krótkie spodenki :)
Grungowiec [ LENIWIEC ]
tylko dżinsy.

MasterDD [ :-D ]
Od dziecka w jeansach ;)
Nawet body mialem jeansowe :D
p.s - nie czuje zadnego dyskomfortu, poniewaz nosze w miare szerokie jeansy.
N|NJA [ Senator ]
Od niepamiętamkiedy (chyba od podstawówki) nie miałem dżinsów na dupsku. Tam ugniata, tu coś włazi, gdzie coś wyłazi- nie dla mnie. Nie umiem chodzić w dżinsach, nie lubię chodzić w dżinsach, nie potrafię ubrać się w dżinsy. kropka

Chmielek [ Warrior of the World ]
no to teraz widac jakie dresiarskie spoleczenstwo mamy :D
nigdy nie odczuwalem potrzeby zmieniania spodni zaraz po wejsciu do domu. Dzinsy sa wystarczajaco wygodne :)

Molpi [ Pr0 Senator ]
krotkie spodenki + koszulka + klapki = luksusowy zestaw do uzytku domowego :)
jeszcze mozna by sie podzieclik na grupe:
- w klapkach
- skarpetkach
- boso ;)

Darat [ Delirium Tremens ]
Ninja
Kto jak kto ale ty powinieneś nawet używać tytanowych blach jako szorty .. ale czekaj ... niech zgadnę
Not enough mana ?
A co do tematu : dżinsy zmieniam na coś wygodniejszego, gdy tylko mogę
Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]
Tak jak Coy. Bokserki + koszulka. Z lenistwa głównie, może czasem krótkie spodnie włożę.

pooker [ Centurion ]
jak ktos chodzi w dzinsach 10cm w obwodzie to sie nie dziwie ze nie wygodnie

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Po wejściu do domu najpierw zdejmuję buty, a następnie jeansy wraz ze skarpetkami i zostaję w bokserkach oraz koszulce :) Nigdy nie łażę po domu w przyodziewku innym niż koszulka+dres/bokserki.

alpha4175 [ Pro Gamer ]
Nigdy nie łażę w dresie ani innych tego typu spodniach jeżeli ktoś mógłby mnie zobaczyć ;) Zawsze jestem ubrany w miarę przyzwoicie, a to ktoś wpadnie niespodziewanie i co wtedy? Na komfort siedzenia w luźnych łachach mogę pozwolić sobie tylko nocą.

gofer [ tifoso ]
Po domu tylko i wyłącznie w bokserkach i t-shircie. Ewentualnie jak robi się zimno, to zakładam jakiś dres na siebie.
Raito [ Konsul ]
Po domu tylko dres, na zewnątrz dżinsy ... a garnitur to w naprawdę wyjątkowych okolicznościach :)
halski88 [ Pan Prezes ]
ja nie zmieniam.
COREnick [ LaNuit AppartientANous ]
Ja dżinsy ściągam tylko, jeśli muszę(jak idę do łóżka, wanny itp.).
N2 [ negroz ]
Jak tylko wchodzę do domu, ściągam buty i spodnie. Po mieszkaniu chodzę w bokserkach i t-shirt'cie.
Teraz już noc więc akurat siedzę w samych bokserkach no i zaraz robie nura do łóżka więc...
dobranoc :)
Lutz [ Senator ]
od dobrych paru lat nie nosze klasycznych jeansow. A dres tak czy inaczej, wygodnie i miekko.

Popielny [ Grand ]
Zmieniam na dres od razu po przyjsciu
Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]
Zmiana spodni to podstawa :) Zazwyczaj dresy ( ale nie takie z paskami czy ortalionowe :) ). Jeansy lubie nosic ale nie na tyle by caly dzien siedziec w tych samych spodniach :) Pierwsze co robie po przyjsciu do domu to sciagam wszystko i ide pod prysznic a potem dresik+t-shirt i nowe bokserki :D
Lolter [ Totally ]
Nie mam innych spodni niż dżinsy.
cslysy [ Pretorianin ]
ja nosze szerokie jeansy wiec mi jest wygodnie czy sie siedze, czy leze :)
koci_kwik [ Podrap mnie po plecach ]
A kto przebiera się w szlafroczek?? ;)D
Dziewczyny przebierają sie jak są w domu, jeśli chodzi o facetów to raczej to rzadkie zjawisko
przebierać cie w domu.. hm....
No chyba że masz na sobie ubranie wizytowe typu gajerek lub smoking to tak, w innych przypadkach to bezcelowe
Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]
Po przyjsciu do domu od razu wbijam sie w dresik :).
Fett [ Avatar ]
Nigdy nie wpadłem na to, żeby przebierać spodnie... Zresztą w sumie to mam chyba tylko jedna parę jeansów, wygodne w dodatku, a tak to same szturmówki...

mycha921 [ Invisible ]
Po domu śmigam w dresach ;P

You tube my space. [ Konsul ]
Ja też latam w samych gaciach i koszulce po domostwie, ale nie żadnych bokserkach a w najzwyklejszych gaciach przy których nie musze się martwić, że jak mi stanie, to wyjdzie nogawką czy będę latał z namiotem na pół metra.
nutkaaa [ Panna B. ]
Jeśli cały dzień mam zamiar siedzieć w domu to zakładam dres, a jeśli chodzi o przebieranie się po powrocie z uczelni to nigdy nie przebieram się w nic luźniejszego. Jeansy są wystarczająco wygodne, żeby te kilka godzin po powrocie do domu jeszcze w nich poleniuchować ;)
smuggler [ Patrycjusz ]
Co do mnie to i owszem, przebieram sie, bo zona naciska :) ale ogolnie rzecz biorac dzinsy sa dla mnie jak druga skora i majac na sobie inne portki czuje sie jakis taki... nieubrany. :)
W lecie wiadomo, goraco, wtedy sie jakies szorty czy inna cholere wdziewa ale ja osobiscie moglbym pewnie sie kapac w dzinsach :).
Chyba sobie w testamecie zapisze "i pochowac w dzinsach, bo #%^& wydziedzicze!" :)
mrEdDi [ Sygnatariusz ]
cał czas śmigam w dżinsach :) są dla mnie wygodne i nie musze ich zmieniać na coś luźniejszego :P
Mrożon [ Pretorianin ]
Ja zmieniam od razu, bo mnie cisną w brzuszek ;] ale tak ogólnie, to wydają się wygodne. Zależy jakie. Nie mówie tu o takich za 20 złotych... sztywnych jakby wysmarowanych żelem ;)
Cartoons [ Generaďż˝ ]
Ja w ogóle nie chodzę w dżinach. Są dla mnie zbyt niewygodne. Jednak też od razu po wejściu do pokoju przebieram się w dresy lub jakieś szorty, bo przed komputerem w sztruksach czy innych bojówach trudno się leży :)
Każdy ma coś z dresa :P

matchaus [ sturmer ]
Tak samo jak autor wątku (pozdrawiam! :) wyskakuję po pracy z dżinsów w jakiś bawełniany dres :)
(ciężko jest się wyciągnąć na sofie w dość sztywnych dżinsach, że już o wygodnym ułożeniu klejnotów nie wspomnę ;D)
Foks!k [ Volleball - ]
To już zależy odemnie :D:D I od tego czy po szkole gdzieś muszę wyjść czy nie :] ogólnie nie przeszkadza mi siedzieć w jeansach w domu. Ale czasami się przebieram :) BO jak wiadomo dresy wygodniejsze.

Regis [ ]
W domu - tylko dres! Zmiana jeansow na dres to w 99% przypadkow pierwsze co robie po wejsciu do domu i sciagnieciu kurtki i butow ;P Nie wyobrazam sobie chodzenia na codzien po domu w czyms tak niewygodnym jak jeansy.
Rendar [ Srokaty Konik ]
Ja po przyjściu z pracy do domu najczęściej zakładam ..... bryczesy hehe, bo przeważnie za chwile jadę pojeździć na moich koniach. Jeśli nie jadę do stajni, a planuje wolny wieczór to wskakuje w drechy.

xkxtx [ Prison Break ]
dresy w domu prawie zawsze , jak jest jakias okazja olbo ktos z rodzinki przyjezdza to inne spodnie

smuggler [ Patrycjusz ]
Sami dreasiarze,
......elo ziomy! :P
Jamkonorek [ Hendrix & Slash ]
YO Yo Madafaka ! :p
A to różnie bywa. Chodzę na zmianę w jeansach albo w dresiku :)
Vidos [ Legend ]
Zawsze przebieram się w coś wygodniejszego, przeważnie są to krótkie spodenki.
Anduril [ Evviva l arte! ]
Po przyjsciu zakladam zawsze cos wygodniejszego .
Dexter666 [ salem alejkum ]
ja sobi enie wyobrażam chodzenia w dżinsach po domu, a z kolei moja dziewczyna chodzi i jej to nie przeszkadza :>

Loon [ Panicz ]
To zależy od jeansów, ja tam mam luźne i w miarę wygodne... Chociaż faktycznie coś w tym jest, że raczej dążę do zmiany na coś wygodniejszego - najczęściej krótkie spodenki ;)!
settoGOne [ Centurion ]
dresiarze!!!!!!
ja po domu nie chodze w pizamce, smigam w tym co ubralem zawsze i w kazdym miejscu:D

Volk [ Senator ]
Ja po przyjsciu do domu tez zawsze sie przebieram, sciagam dresik i wskakuje w cos w czym wolalbym byc niezauwazony publicznie, np jeansy.

Karl_o [ maniaC ]
Ja staram sie wogole nie nosic dżinsów. Są dla mnie za ciasne... :/ No chyba, że szerokie spodnie to wtedy nie ma problemu.

ASZ5 [ Pretorianin ]
Ja jak wbijam na kwadrat to ściągam dżinsy i wdziewam coś wygodniejszego najczęściej spodenki :P

S1KoR© [ surf or die ! ]
szary wygodny dres to podstawa w domu :D jajka musza luzno leżeć !! :)

ASZ5 [ Pretorianin ]
W spodenkach też leżą :) Ale dres też jest :)
Trael [ Mr. Overkill ]
W domu to dres, shorty albo bokserki. Z resztą nie mógłbym nosić tego co na zewnątrz bo jestem dość niezdarny i zawsze coś na siebie wyleję czy czymś się ubrudzę :)
Marsellus Wallace [ Fukitol ]
Ja też po domu tylko krótkie spodenki + t-shirt i na bosaka.
Jeszcze niedawno miałem pracę w której musialem pokazywać się w garniturze i koszuli z krawatem - po całym dniu pracy było to nie do zniesienia, jeśli chodzi o koszule to lubię tylko luźne z krótkim rękawem w stylu hawajskim ale marynarka + krawat + spodnie garniturowe albo dżinsy w domu tylko gdy ktoś przyjdzie albo jakieś święto.

kiowas [ Legend ]
Ja zrzucam z siebie wszystko i latam na golasa.
PJanek [ Pretorianin ]
Z jeansów wychodze tylko jak ide spać :P
PatriciusG [ pink floyd ]
Only Jeansy. Dla mnie najwygodniejsze ze spodni.
DKAY [ Generaďż˝ ]
Zawsze sie przebieram i to właśnie w dzinsy (zazwyczaj jakieś luźniejsze i przy okazji starsze)
QrKo_ [ ]
Nigdy w zyciu nie bylem w domu dluzej niz pol godziny w jeansach. Chyba ze jakas impreza okolocznosciowa to wiadomo, ale na codzien tylko dresik.

Wiewiórk [ Szyszka Pospolita ]
Jak tylko wejdę do domu to od razu dżinsy, pa i ubieram jakiś krótkie spodenki

Orl@ndo [ Reservoir Dog ]
Tylko dzinsy.
karola-a [ Generaďż˝ ]
uwielbiam dzinsy ale nie lubi chodzic po domu w tym co wycieralo kolejkowe krzesla albo przystanki autobusowe itp. w domu dresik;D i to odrazu po zdjeciu kurtki.

VOSTOK [ Gitarczok! ]
Dresy non-iron. I wszystko jasne :D.
Mam tak samo jak mój przedmówca - wszelkie spodnie "wyjściowe" mają za dużo kontaktu z przedmiotami uzyteczności publicznej, dresik służy mi tylko do przemieszczania się po domu :).

peterkarel [ Leszcze 4 Ever KCJ ]
zmieniaj dżinsy na dresiki :D
s1ntex [ Generaďż˝ ]
Poza domem chodzę w dżinsach, w domu - bokserki. ;) Najwygodniejsze. :)
pablo397 [ sport addicted ]
oczywiscie zmieniam na dresiki albo polar - zalezy czy cieplo czy zimno. a jak dzien treningowy to latam w krotkich spodenkach :) dzinsy srednio wygodne a poza tym szkoda mi - a to sie pobrudza, powycieraja itp
|kszaq| [ Senator ]
dresy sportowe :)
boskijaro [ Senator ]
Dresy mnie swędzą w jajka xD ale to może dlatego, że kupione w tesco za 20zł ;] ja nigdy nie pamietam zeby sie przebierac, ale jak akurat sobie przypomne to wlasnie je zakladam
tak to only jeansy
.coma. [ Pretorianin ]
głównie chodze w sztruksach, bo sa ładniejsze, cieplejsze, i wygodniejsze, ale nawet jak jestem w jeansach, to nigdy sie nie pzrebierałam po przyjsciu do domu, po pierwsze lenistwo ;) a po drugie nigdy nie wiadomo kiedy ktos przyjdzie. Teraz mieszkam w akademiku wiec już wogóle nie ma szans, żeby zmieniac :)
tomekcz [ Polska ]
Ja tam przez cały rok w domu w spodenkach biegam ;) Jak wychodzę gdzieś dalej to oczywiście przebieram, ale jak blisko to nawet w zimę przez podwórko na krótko śmigam :)

Wrocławianin [ Konsul ]
W domq mam zawsze dres,chyba że mam za godzinkę wyjście gdzieś,to zostaję w sztruksach,bo to "druga skóra".
Kokainowy Kot [ Chor��y ]
Po wejściu do domu ściągam tylko ramoneskę i buty. Zależnie od planów zmywam lub nie irokeza i zostaję w dzinsach i koszulce. Dresów w domu nie mam i raczej nie będę miał...
Pan P. [ Konsul ]
Po powrocie do domu zmieniam tylko bluzkę, jako że większość czasu spędzam w pozycji półleżącej i często zdarza mi się upierdzielić czymś, co akurat konsumuję. :-)
Spodni nie zmieniam, a że sam często śmigam w dresie po okolicy, to siłą rzeczy jestem w nich też w domu. Ogólnie jednak preferuję dżinsy. Nie cierpię za to sztruksów i "szmacianych" bojówek, jak dla mnie to one prędzej są z brezentu niż bawełny.
gromusek [ Street View ]
dżinsy sa ok ;] smigam w nich po domu i jest wygodnie
req_ [ wet and dirty ]
Ja w domu mam ubranie domowe, czyli spodnie zdresowe i jakas koszulka stara. Nie siedze w domu w tym, w czym ide pozniej na miasto, a już na pewno nie w jeansach ;)

YogiYogi [ Konsul ]
Ja zmieniam po powrocie z pracy jeansy na ... jeansy ewentualnie sztruksy - bardziej miekkie i przyjemne.
Po prostu rozdzielam ubranie na robocze/domowe i jakos nie podoba mi sie wycieranie w domu ewentualnego kurzu, ktory po calym dniu pracy i podrozy komunikacja miejska moglbym przyniesc na ubraniu.
Natomiast uwazam ze i w domu nalezy wygladac schludnie - nie mowie ze od razu garnitur, lecz ja ubieram jeansy, sztruksy. A dres to tak tylko naprawde na wieczor.
Generalna zasada ktora kiedys wyczytalem w podreczniku dobrego wychowania mowi, ze w domu nalezy rowniez dla innych domownikow wygladac tak, jak sie czlowiek chce zaprezentowac obcym ludziom na ulicy.
Nie widze zatem sensu zeby paradowac w podkoszulce, spodniach od dresu i bez skarpetek w rozklepanych klapkach przed rodzina skoro znaczy dla mnie znacznie wiecej niz w sumie obcy ludzie z pracy.
Ale ja to chyba troche skrzywiony jestem... :) albo mam przed oczami obrazek typowej amerykanska rodziny klasy sredniej, gdzie pan domu siedzi na kanapie w brudnym podkoszulku i drapie sie w pępek pijac piwo przed telewizorem...
:)
endrju771 [ Teleinformatyk ]
Koszulka na inną, bluza na wieszak, dżinsy na dres, to jest u mnie rutynka, zawsze jak wracam do domu to tak robię. Dżinsy są jedną z mniej wygondych rzeczy do chodzenia po domu/jeżdżenia na rowerku.
Lutz [ Senator ]
Yogi, wiec powiadasz ze amerykanska klasa srednia to brudny podkoszulek i piwo przed telewizorem, dzieki za poprawienie humoru.
Lilus [ The Feline Gunslinger ]
Nie zmieniam, żem kobita i nic mnie w dżinsach nie ugniata, a generalnie na zewnątrz też chodzę w ciuchach, w których mi wygodnie, więc po powrocie do domu nie zmieniam, chyba, że mokre albo brudne.

YogiYogi [ Konsul ]
Lutz --> zapomnialem dodac: nie uwlaczajac....
Po prostu widzac jak Amerykanie sie ubieraja a takze jaki stereotyp obieraja - to niestety tak to wyglada (dosc subiektywna opinia).
Odbiegajac od glownego watku dodam, ze w amerykanskich kosciolach ksieza oglaszali iz nie nalezy przejmowac sie ubiorem - po prostu parafianie sie tak stresowali (nie potrafia naprawde w wielu przypadkach sie ubrac) ze wstydzili sie chodzic do kosciola i spadal odsetek wiernych...
A efekt jest taki ze dane mi bylo obserwowac np. w niedziele w srodku zimy dziewczyny, ktore wygladaly jakby przyszly na msze prosto z sali gimnastycznej, o gosciach we wspomnianych podkoszulkach z brzuchem na wierzchu i krotkich spodniach nie wspomne.
Obcokrajowcow (w tym Polakow) mozna bylo rozpoznac wlasnie po ladnym ubiorze :)
Ale jak wspomnialem - jestem troche uprzedzony... :) no offence
edit- literowki

Cing [ ULTRAS ]
Krótkie spodenki i t-shirt - pierwszą rzeczą, którą robie po przyjściu do domu jest właśnie przebranie się w ten komplecik :)
Diobeuek [ Konsul ]
W sumie zmieniam raczej na krótkie spodenki ale jak wiem, że gdzieś za jakiś czas wychodzę to mi się nie chce i nie jest mi nie wygodnie.

Wojduś [ Generaďż˝ ]
Ja zmieniam na orientalny ortalion!
NyyKo [ Generaďż˝ ]
oczywiście że zmieniam na luźny ciuch jak wracam w dżinsach... od razu ulga...
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Ja uwielbiam jeansy :) mogalbym w nich spac nawet. :)
karas_PL [ Kotwica Kołobrzeg ]
Po domu zawsze dresy :)

BmrQ3 [ Pretorianin ]
czytając ten wątek stwierdziłem, że mi niewygodnie i zmieniłem dżinsy na krutkie portki:)
a tak do tematu to nigdy się nie przebieram po powrocie do domu, nie żebym był jakimś wielkim fanem dżinsów, poprostu mi się nie chce...:P

promyczek303 [ sunshine ]
Zawsze w dzinsach :)
Spodniczka tez musi byc dzinnsowa ;-)

Volk [ Senator ]
A bielizna?

Windows XP 16 [ Burnout Master ]
Ja zawsze chodzę w dżinsach :)

promyczek303 [ sunshine ]
Volk --> a po co? :D

Volk [ Senator ]
Dobre pytanie :)
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Nigdy nie chodzę w dresach po domu.
A w czym chodzę? Różnie - często w jeansach, bo nie chce mi się przebierać, ale najczęściej w bojówkach, bo wygodne.
pomijając kwestie mniej lub bardziej oczywiste w odpowiedziach przewijał sie jeden motyw: "ściągam dżinsy i wkładam coś wygodniejszego".
W pierwszej chwili przeczytałem "wkładam W coś wygodniejszego" i od razu pomyślałem o cipce ;-)

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]
dżinsy zawsze były i będą dla mnie strojem wyjściowym
do czego to doszło... Strój wyjściowy to raczej garnitur, a bardziej frak czy smoking :D
A jak czujecie się, gdy do domu wpada niezapowiedziany gość, normalnie ubrany, a wy otwieracie drzwi w kalesoniastym dresie? :) Zapraszacie do środka i szybko się przebieracie czy przyjmujecie w 'podomce'? :D

Volk [ Senator ]
Blazkovitch
A nie przypadkiem o anusie?
PunkNotDead [ Fender Stratocaster ]
Jeansy są spoko :) innego rodzaju spodni nie mam (jak już, to mam garnitur). Także cały czas chodzę i nie narzekam :) Ale nie wyobrażam sobie spać w jeansach

Volk [ Senator ]
PND
Nie byles jeszcze wystarczajaco pijany.
jozef911 [ Pretorianin ]
Tylko i wyłącznie jeansy (no i sztruksy + eleganckie cuda). Sorry, jak dla kogoś jest to niewygodny strój to po kija zakładać go kiedykolwiek i gdziekolwiek?;o
lewy rangers [ Generaďż˝ ]
mi to bez roznicy dres czy jeansy w obu mi wygodnie
Tomcio_666 [ Płatki Addicted ]
Jeansy są za ciasne, nie lubię nosic takich spodni
Dres addicted :)

coolerek-89 [ also known as Cool ]
A ja nie mam innych spodni niż dżinsy , a że nosze luźne to mi wygodnie :)
Kolczes [ All vs Me ]
Nie przebieram się w dresy, bo takowych nie posiadam. Mam prawieże kilkanaście par jeansów, i dla mnie - najwygodniejsze.
żeby nie było - moje spodnie , jeżeli chodzi o krój, są proste - przypominające rurki. :)
peter123456 [ Sun of a Beach ]
Nie mam innych spodni niż dżinsy :P
Są dla mnie baaardzo wygodne (no chyba, że ktoś ma na myśli jakieś za 20 zł z Reala, wtedy inna rozmowa :P)
Zresztą nigdy nie lubiłem dresów. Źle się w tym czuję i tyle :| Nie umiem/potrafię/mogę chodzić w dresach.
wilcz [ Konsul ]
Jak przebywam poza domem to w dżinsach mi jest wygodnie, ale gdy tylko wrócę do domu to zaczynają mi przeszkadzać i przebieram się w dresik ;)

raper741 [ Legend ]
Do szkoły, znajomych, na imprezy wychodzę w jeansach... Jednak po powrocie do domu zakładam luźne spodnie, najczęściej jest to dres...

Maroll. [ Chor��y ]
W domu latem - szorty, a zimą - drechole :]
koziolekl [ Generaďż˝ ]
Jeansy są za ciasne, nie lubię nosic takich spodni
W życiu nie miałem na dupie ciasnych jeansów. Nie wiem, o co ci chodzi :P
Na codzień chodzę głównie z dżinsach, czasem sztruksy, lub dresy. A przy domu... Tak samo :)

^Graczka^ [ Generaďż˝ ]
Jak wracam ze szkoły to zmieniam dżinsy na dres, poprostu wygodniej po domu się chodzi w dresowych spodniach.Do szkoły to tylko w dżinsach;-)
Lookash [ Senator ]
Po domu tylko w dresie (zima), sportowych spodenkach (lato) ;) BTW to wolę lato, bo w sportowych szortach latać można bez wstydu nawet na dwór ;]
NicK [ Smokus Multikillus ]
Dżinsy są w porządku na co dzień i nie ma nic bardziej wygodnego - chyba, że stosuje się je jak niektóre panny, jako wyciskacz bioder. Biodra wtedy zajmują miejsce gdzieś pod żebrami i wylewają się na zewnątrz paska opinającego ściśle pas, albo miejsca nawet poniżej niego. W domu z kolei nie ma lepszego wdzianka jak zwykłe bawełniane 'majtusie' i t-shirt.
Co do dresów nie będę się wypowiadał, bo to zupełnie nie mój obszar zainteresowania.
TeadyBeeR [ Legend ]
Nie wyobrazam sobie siedzenia w domu w jeansach. No, moze troche przesadzam. Jak spodziewam sie gosci, to w nich siedze, ale w innym przypadku zdjecie spodni "wyjsciowych", to jedna z pierwszych rzeczy po przyjsciu do domu.
Jak jest zimniej, to dresik. Jak jest cieplej, to krotkie spodenki.
ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]
"Ja tam nie toleruję innych spodni niż dżinsy. Zima, lato, jesień, wiosna - zawsze noszę jeden rodzaj spodni."
podpisuje sie pod tym :)
massca [ ]
widze ze jednak temat jest na rzeczy ;)
w dresach POZA domem pojawiam sie tylko w drodze na siłownie. i generalnie wykładam na to co ktos sobie pomyśli (a ma kto obcinac, bo fitnes w samym srodku galerii handlowej). ale ide poćwiczyc i mam w dupie kto uwarza na temat moich stylonowych portek najka i sportowego maksymalnie obuwca.
a po domu szorty w klimatach bahama albo dresy - ale domowe klasyki z grubej i miękiej bawełny (w tych wychodze tylko wynieść śmieci).
a skoro jestesmy przy szortach - fascynuje mnie letni styl warszawskiego dresiarza. wszyscy wyglądają jak spod jednej sztancy : łysy łeb, złoty łańcuszek, koszulka pola OBOWIAZKOWO wpuszczona w szorty sportowe (lekko wywinięta nad gumke) i buty takie jak ja mam do biegania i równie obowiązkowe białe skarpetki z logo A, N, albo P jak najwyżej podciągnięte do góry.
klasyk. nie wiem jak w innych miastach :)
Chacal [ Senator ]
nigdy nie zmieniam spodni na "domowe", bo nie widzę takiej potrzeby. Po prostu nie posiadam spodni z kategorii "niewygodne" (no musiałbym chyba być idiotą by kupić sobie takie w których nie da się dnia wytrzymać). I to jednocześnie wcale nie znaczy, że w dżinsach nie chodzę.
Inna rzecz, że mi jest autentycznie niewygodnie w dresach. Rozciąga się to, podwija, spada, podciąga, albo przekręca przy każdym ruchu.
Anihillus [ Konsul ]
No dress no stress. Zawsze chodze po domu w dzinsach. Przynajmniej sie nie stresuje jak przyjda niezapowiedziani goscie. Pozatym dzinsy sa bardziej uniwersalne niz dresy, ktore nie sa dobre na kazda okazje.