GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 625

02.09.2002
15:02
smile
[1]

Astrea [ Genius Loci ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 625

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-) Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :)
Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :) Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

02.09.2002
15:02
[2]

Gambit [ le Diable Blanc ]

1

02.09.2002
15:02
[3]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

1

02.09.2002
15:02
[4]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

fok nie mój dzieńdziś : ((

02.09.2002
15:02
smile
[5]

Gambit [ le Diable Blanc ]

YEAH !!!!!!!!!!!!!!!!!!

02.09.2002
15:03
[6]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

zagapiłem się

02.09.2002
15:03
smile
[7]

Tiamath [ Konsul ]

Dobra. Jediemy dalej

02.09.2002
15:03
[8]

Gambit [ le Diable Blanc ]

No to dzisiaj o 1 do przodu w obu statystykach :)))

02.09.2002
15:04
[9]

Astrea [ Genius Loci ]

Dibbler ---> dobra, dobra, znamy te gadki ;)) Gambit ---> gratulacjon <z akcentem na "on"> :-))

02.09.2002
15:05
[10]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tiamath==> ja zignorowałem, swimming, low-tech imedicine oraz explosiwe, właściwie to cały czas biegam z stealh pistol

02.09.2002
15:05
[11]

Gambit [ le Diable Blanc ]

mi5aser --> odpowiadam na pytanie z poprzedniej Karczmy: Tak, jestem :))) Astrea --> Dziękuję very macz :)

02.09.2002
15:10
[12]

Tiamath [ Konsul ]

Dibbler: Jak chcesz.Ja ze sniper nigdzie nie biegam (chyba że po dachu), assault mam na tłum i na boty (20mm HE), shotgun na spidery (sabot shells) a low-tech na pojedynczych fagasów którzy mi z bliska wylezą (drgon na commando). Nieżle się sprawdza, zwłaszcza gdy masz combat strenght do low- tech.

02.09.2002
15:11
[13]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Dibbler --> Podobno pojawili się goście od sieci...rzutem na taśmę...Czyli może będę miał net w domq :)

02.09.2002
15:14
[14]

Tiamath [ Konsul ]

Dibbler: A jedna kropka na swim mało kosztuje a warto mieć (naprawdę) bo kilka secretów jest pod wodą (w 1 misji znalazłem statek i kilka skrzyń pod nabrzeżem gdzie zaczynasz)

02.09.2002
15:17
[15]

Tiamath [ Konsul ]

Dibbler: a comp. to mam na +++ bo mogę hakować wieżyczki strzelnicze (niezła zabawa jak ich ochrona zaczyna do nich strzelać)

02.09.2002
15:18
[16]

Tiamath [ Konsul ]

Gambit: Jak będziesz miał to się odezwij<ok?>.

02.09.2002
15:21
[17]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tiamath --> Najwcześniej w sobotę....ale dam znać...(jeśli będzie)

02.09.2002
15:25
[18]

Tiamath [ Konsul ]

Raz, dwa, trzy, cztery, Lewa, Lewa. Raz, dwa, trzy, cztery, Lewa, Lewa

02.09.2002
15:28
[19]

Tiamath [ Konsul ]

Karczma!!! Baaaaaczność!!! Spocznij, pierdnij, odpocznij. I od nowa Raz, dwa,trzy.........

02.09.2002
15:28
[20]

Astrea [ Genius Loci ]

Eeee.... że co? A ktora jest lewa, do stu tysiecy kartaczy!

02.09.2002
15:30
[21]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tiamath==> Hackowanie kompów to największa przyjemność w tej grze, a boty to ja omijam ew. wyłanczam

02.09.2002
15:30
smile
[22]

Mazreth [ Pretorianin ]

Tiamath---> are you feeling ok???

02.09.2002
15:30
[23]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tiamath==> W tytule jest POETYCKI Smok nie battledragon!!!

02.09.2002
15:31
smile
[24]

Tiamath [ Konsul ]

Astrea: Ta po lewej (oczywiście)

02.09.2002
15:32
[25]

Mazreth [ Pretorianin ]

ekhm.. mialo byc z" ;))))" Tak juz lepiej pewnie, co?:)) Pozdr. Maz

02.09.2002
15:32
[26]

Tiamath [ Konsul ]

Dibbler: Smok zawsze gotowy (nie ważne że poetycki)

02.09.2002
15:34
smile
[27]

Astrea [ Genius Loci ]

Ja dzis chyba nie feeling OK ;))) No to z ktorej strony jest ta lewa, hę? Jak mam maszerowac to musze wiedziec co jest sloma a co siano.

02.09.2002
15:36
[28]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tiamath==> Daj spokój Jordanowi

02.09.2002
15:36
smile
[29]

Tiamath [ Konsul ]

Cósik mnie dziś werwa ogarnęła. Pewnikiem alkoholu niedobory w organiźmie. Ale na szczęście da się uzupełnić

02.09.2002
15:37
[30]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tiamath==> rzeczywiście dziś śleesz post za postem

02.09.2002
15:38
smile
[31]

Astrea [ Genius Loci ]

Widze ze Ci sie udzielilo, Tiamath ;)))) No i dobrze :-)

02.09.2002
15:38
[32]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Astrea==> Ja wiem czy tak dobrze....

02.09.2002
15:40
[33]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tiamath --> Welll...genaerał już jest...tylko po cholerę ta musztra...wypuśćcie na niego Ósmego...może się uspokoi :)

02.09.2002
15:41
[34]

Tiamath [ Konsul ]

Dibble: Niedługo to się skończy. Mam plan i wykonam go sam (eeee.... to znaczy z kumplem). Alkoholu ci u nas dostatek a mnie strasznie suszy bo wczoraj z wieczora miałem małą imprezkę w domu.

02.09.2002
15:41
[35]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Gambit==> Stworzyłeś potwora

02.09.2002
15:42
[36]

Tiamath [ Konsul ]

Gambit: to jest spisek

02.09.2002
15:42
[37]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tiamath==> No to życzę staropolskiego NA ZDROWIE!!!

02.09.2002
15:43
[38]

Astrea [ Genius Loci ]

Dibbler ---> dobrze, doooobrze :-) Jak bedziemy juz starzy i stetryczali to nie bedziemy sie smiac z byle i do czego ;)) Tiamath ---> siegnij po cos mokrego i zimnego a od razu Ci sie polepszy :-)

02.09.2002
15:43
[39]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tiamath==> Za dużo DEUSA ty spisek...tam spisek

02.09.2002
15:43
smile
[40]

Tiamath [ Konsul ]

Dibbler: Że niby ja. Takie ze mnie poczciwe smoczątko

02.09.2002
15:44
[41]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Astrea==> I będziemy opowiadać wnukom przy ognisku jakie to historie się w karczmie działy :)

02.09.2002
15:45
smile
[42]

Tiamath [ Konsul ]

A nie wyjde. Tak se bede siedział i musztrował

02.09.2002
15:45
[43]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Dibbler --> Wybacz, bo nie wiedziałem co czynię...

02.09.2002
15:45
[44]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tiamath==> Poczciwe smoczątko porzerające dziewice i palące wioski oni zawsze tak mówią...

02.09.2002
15:46
[45]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Wypuśćcie na Tiamatha Ósmego...niech skończy z tymi musztardami....eeee....musztrami...

02.09.2002
15:47
[46]

Tiamath [ Konsul ]

Może się powtarzam ale uważam, że to jest spisek

02.09.2002
15:48
[47]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Spadam do domu....nie będę na musztrach się pocił.... Do jutra wszystkim :)

02.09.2002
15:48
[48]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Gambit==> Ty to właściwie produkujesz potwory |tIAMATH,JA,POŚREDNIO TWIN

02.09.2002
15:48
[49]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[...mężczyzna w drzwiach powoli się odwrócił. Jego czerwone oczy rozjarzyły się wewnętrznym blaskiem. Jego prawa ręka wykonała niezauważalny ruch. Przez salę przeleciał as kier i wbił się w bar. Gdy oczy wszystkich wróciły do drzwi mężczyzny już w nich nie było...] Don't nobody trust Gambit? Then Gambit don't need nobody...

02.09.2002
15:49
[50]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Gambit==> Cześć

02.09.2002
15:50
[51]

Astrea [ Genius Loci ]

Gambit, czekaaaaaj! Ide tez ;)) Pa wszystkim :-)

02.09.2002
15:51
[52]

Mazreth [ Pretorianin ]

Papa Astrea i Gambit:)

02.09.2002
15:51
[53]

Tiamath [ Konsul ]

Gambit: Naraździcho

02.09.2002
15:52
[54]

Tiamath [ Konsul ]

Astrea: Tobie też ździcho

02.09.2002
15:54
[55]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Narka Gambit Mazreth -> No to świetnie! :-) Po tym najgorszym dniu to jeszcze lekko potrzyma, ale nic wielkiego. Gorzej jak trzyma "na ostro" przez bite dwa dni :-(

02.09.2002
15:55
[56]

Tiamath [ Konsul ]

Wiecie co.Ten Ździcho to taki fajny kumpel, szkoda że ciągle trzeba się z nim żegnać

02.09.2002
15:55
[57]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Papa Astreo

02.09.2002
15:57
smile
[58]

Tiamath [ Konsul ]

Dobrze że przynajmniej znajomych odprowadzi

02.09.2002
15:59
[59]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Tiamath -> LoL, gdzie go tym razem żegnano? :-)

02.09.2002
16:07
[60]

Tiamath [ Konsul ]

Pellaeon: Toż odprowadza Gambita i Astreę do domciu. nie widziałeś jak z nimi wychodził? A tak apropos to ja też spadam. PS: poprowadź za mnie musztrę.Please

02.09.2002
16:12
smile
[61]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Tiamath -> Niestety nie widziałem, chyba myknął tylko :-) A musztrę z chęcią przeprowadzę, w końcu jako wielki admirał między innymi od tego jestem :-))) Już tam musztruję Snowtrooperów :-) ----->

02.09.2002
16:16
[62]

Tiamath [ Konsul ]

Pellaeon:Dzięki.

02.09.2002
16:18
[63]

Tiamath [ Konsul ]

Bawcie się dobrze ( i grzecznie). Narazie Papa "Smok odszedł, zdobycz była zbyt mała"

02.09.2002
16:28
[64]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Na razie Tiamath

02.09.2002
16:30
smile
[65]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Eee.... co?

02.09.2002
16:31
[66]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Tiamath - Mazreth się spytała Ciebie, czy feelingujesz ok :)

02.09.2002
16:31
smile
[67]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

YEAH!!! Wreszcie się ten Bebop dociągnął!!! Teraz już mogę tą złośliwą Kazę olać :-))))))

02.09.2002
16:32
smile
[68]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - No przecież coś żeś tam napisał w starej części, to Ci odpowiedziałem :)

02.09.2002
16:34
[69]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Jakie pierdolenie? Jakie uszczęśliwianie? No wiem że coś mówiłem, ale Twoja odpowiedź ma się do tego jak piernik do wiatraka :-)

02.09.2002
16:36
smile
[70]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

witam na popludnipowej zmianie :-)

02.09.2002
16:37
[71]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - No jak się ma. Dobrze właśnie. Teraz to ja już Ciebie nie rozumiem, radzę odwiedzić poprzednią część bo "pamięć masz dobrą ale krótką" ;P

02.09.2002
16:38
smile
[72]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

AnankE -----------> tak dowiesz sie :-)))))))))))))))))))))))))) Dzis wieczorkiem - co Ty na to??? :-)))))))))

02.09.2002
16:41
smile
[73]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Często tak, ale tym razem chyba jakoś inaczej rozumujemy, bo dla mnie nadal moja wypowiedź z poprzedniej częsci (zacytowana przez Ciebie w poscie 16:28) ma sie nijak do pierdolenia i uszczęśliwiania ;-) Witaj Holgan, co słychać? :-)

02.09.2002
16:42
smile
[74]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Witaj Pell --- wrocilam z pracy i napawam sie mozliwoscia spokojnego poczytania :-)))))))))))))))))))) a jak TObie minal dzien??

02.09.2002
16:45
[75]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - Aby do końca zrozumieć moją wypowiedź radzę obejrzeć 'Psy' :)

02.09.2002
16:56
smile
[76]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Holgan -> Aaa, nic specjalnego. Imperialny Ośrodek Treningowy mnie dziś na nowo cieplo powitał :-))) Viti -> No to chyba nie mam wyjścia :-)

02.09.2002
17:14
[77]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - Widzę właśnie że nie jarzysz tekstów ;)

02.09.2002
17:21
smile
[78]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Może jakbym jeszcze raz przeczytał yo bym, zajarzył, ale ktoś wyciął Twojego posta :-DDDD

02.09.2002
17:55
[79]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - Już wiem kto :P Już ja się z nimi policzę, będzie krótka gadka: nerkobolity, fatality i supercombo - trzecia ręka z pistoletem :) A poważnie, to chyba ktoś tu przesadza. Jak to pisze Rothon, 'słoma z butów zaczyna wystawać moderatorom, a może zawsze tam była : / "- Jestem wielki moderator, na kolana chamy" Jak kapo w obozie. :P

02.09.2002
18:06
smile
[80]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hahahahahaha

02.09.2002
18:33
[81]

AnankE [ PZ ]

Pell---> dzisiaj mamy 2 wrzesnia. Cieszysz sie? Bo ja jak cholera. :-(((( A jeszcze niedawno tak cudnie i beztrosko bylo... Holgi---> dzis wieczorkiem? To ja czekam. :-) Pell, Viti---> o czym Wy na wszystkich swietych piszecie? 8 0

02.09.2002
18:51
smile
[82]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ananke - A tak sobie gaworzymy, siedząc na ławeczce przed chałupą ;)

02.09.2002
19:42
smile
[83]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Bij, zabij! :-))) No, z drugiej strony zwrot "Co Ty pierdolisz" za piękny nie jest ;-))) AnankE -> Drugi września? Co to oznacza? Już wiem! Od dzisiaj za 19 dni jest 58 rocznica powołania pierwszych batalionów Volkssturmu w Prusach Wschodnich! :-)))) A na serio: niestety było, ale się skończyło :-( Ale co tam, niedługo Gwiazdka i Sylwester, a z resztą i tak u nas co trzeci dzień jest jakieś święto ;-))) A gaworzymy ładnie, tak jok Viti godo, ino holajza nie ryksztasuje :-)))

02.09.2002
20:03
smile
[84]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Oj cos się wypuściło. A mi sie chce nową część zakładać :-)

02.09.2002
20:11
[85]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - Ale z drugiej strony nie został użyty żeby kogoś obrazić. A moderator próbuje być świętszy od świętych.

02.09.2002
20:11
smile
[86]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Zakładam następną część już mówię :)

02.09.2002
20:22
[87]

Mazreth [ Pretorianin ]

Hejka, odslona druga:))) Pell----> dzieki za pocieszenie. Skurcz przeszedl, wiec to nie ta zlosliwa odmiana. Mam tylko strasznie napiete plecki, ale zeby cos z tym zrobic musze usmiechnac sie do swojego masazysty:)) Holgan---->coz tak bombardujesz usmieszkami, czyzby juz po czyms mocniejszym? ;))) AnankE---> ja ciesze sie z 2 wrzesnia podwojnie. Raz, ze poczatek wspanialych 10 miesiecy, po drugie tym razedm nie 10 miesiecy, tylko mniej i do tego zakonczonych ...pozwole sobie jeszcze nie uzywac tego slowa:)))) Viti--> no czesc:) Pozdr. Maz

02.09.2002
20:37
smile
[88]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Ale nam tych drugich stron wyszło :-))) A do zakładania nowej to już się zgłosiłem dwa posty przed Twoim ;-p Mazreth -> Tylko dopilnuj żeby Ci szyi w drugą stronę nie przestawił :-)))

02.09.2002
20:50
[89]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - Ja mam jeszcze zaległą część do założenia :P

02.09.2002
20:53
[90]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Nadrobiłeś ją zakładając jedną z poprzednich ;-p

02.09.2002
20:56
[91]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Mądry głupiemu ustępuje. Mogę być tym głupim ;P ?

02.09.2002
21:06
[92]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Nie, ponieważ taki Karczmy nie może zakładać ;-p Rzućmy monetą, albo coś ;-p

02.09.2002
21:15
smile
[93]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

A tu koniec tej części coraz bliżej... :-)

02.09.2002
21:20
[94]

Astrea [ Genius Loci ]

Pomoge Wam dobic do setki ;))

02.09.2002
21:21
[95]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pell - No dobra to Ty będziesz głupi a później sie jakoś rozliczymy :P

02.09.2002
21:21
smile
[96]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Dziękujemy za wsparcie Astreo :-)

02.09.2002
21:22
[97]

Astrea [ Genius Loci ]

5280 :-)))))))))

02.09.2002
21:22
[98]

Astrea [ Genius Loci ]

Polecam sie na przyszlosc, Wielki Admirale :-))

02.09.2002
21:23
[99]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Astrea - No to co z tego ;) ? 666

02.09.2002
21:23
[100]

Astrea [ Genius Loci ]

Viti - zakladaj :-) <a nic :P>

02.09.2002
21:24
[101]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Viti -> Głupi to moze nie będę, ale skoro nalegasz to załozę ;-p Gratulacje wysokiego numerka Astreo :-)

02.09.2002
21:24
[102]

Astrea [ Genius Loci ]

No juz chlopaki, zakladajcie! :-)

02.09.2002
21:25
[103]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

To zakładam. Viti, Ty kampuj ;-p

02.09.2002
21:28
smile
[104]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Nówka:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.