GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Mój pierwszy raz...

02.09.2002
13:20
[1]

Misio-Jedi [ Legend ]

Mój pierwszy raz...

Pamiętam doskonale, był rok 87 a ja jako młode pacholęcie znalazłem się na wiedeńskim Praterze. Wiele rzeczy mnie tam zachwycało, ale oniemiałem dopiero kiedy ją JĄ zobaczyłem. Wydałem na nią ostatnie schillingi...
Ach, przyjemnie powspominać chociaż tamta pierwsza przyjemność nie trwała długo. Nie wiem nawet jak się nazywała ale była po prostu cudowna, wyświetlała wprawdzie grafikę wektorową ale ja i tak nigdy wcześniej czegoś podobnego nie widziałem.
Tak więc wówczas na tamtej konsoli (bo to była chyba konsola, a może Amiga albo Atari?) poznałem co to znaczy rozkosz grania i była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Nie bagatelna była też sama gra – symulator X-winga w ataku na Gwiazdę Smierci.

Na własny komputer (i kolejną okazję grania) przyszło mi czekać 10 lat (!)

02.09.2002
13:22
[2]

merkav [ Aguś ]

Gwiazdka 1989 roku -- Jajeczka:))

02.09.2002
13:28
[3]

_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]

ja mialem osmiarniczke - ale nie pamietam ktory to byl rok

02.09.2002
13:29
[4]

Ashura [ Generaďż˝ ]

Rok zdaje się 1986 - Amstrad Schneider od ciotki z pracy i... Fruit Frank, Boulder Dash, The Mummy... ghyaaaaa... to była piekna, prawdziwa doba rozkoszy...

02.09.2002
13:30
[5]

Misio-Jedi [ Legend ]

Czy wy mówicie o grach?

02.09.2002
13:32
[6]

_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]

a o co dokladnie chodzi??

02.09.2002
13:34
[7]

Misio-Jedi [ Legend ]

Szakal---> o pierwszy raz. Z grami.

02.09.2002
13:38
smile
[8]

Mastyl [ Legend ]

1985 albo 1986 - zerówka. Tata przywiózł z zagranicznych wojazów wielkie i potężne cudo cywilizacji zepsutego zachodu - Atari 65 XE !!! Oniemiałem słysząc że to komputer, bo dotąd myślałem że komputer to ten ekran (potem dowiedziałem się że na taki smieszny telewizorek mówi się monitor) na którym widac napisy. Atarynka szybko została podłączona do czarno-białego telewizorka Wela. Pierwsze kilka dni to była radocha wpisywania z command line'u róznych glupot i wciskania Return. Komputer wyswietlał wszytsko co tylko wpisałes na ekranie- "Ale mądry" skometował mój kolega którego zaprosiłem na oglądanie "komputra". Kilka dni później odpaliłem pierwsza grę z magnetofonu kasetowego XC-12 - to byl Moon Patrol - moja pierwsza gra. Nie miała kozackich tekstur, nieliniowsci, fabyły... nie miała niczego co mają dzisiejsze gry, ale szczęka i tak mi opadła. Potem byl jeszcze Misisile Command, od którego rozwaliłem pierwszy joystick. I tak to się zaczęło. Byłem Atarowcem i się tego nie wstydze! A kumpla "komodorowca" rzuciłem kilka lat później cegłą bo miał lepsza grafikę w swoich głupich "Giana Sisters" niż ja w "Mieczach Valdgira"! :)))))

02.09.2002
14:13
smile
[9]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

1986 lub 1987 - ZX Spectrum - czyli moje pierwsze spotkanie z kompjutrem :) No i zaczelo sie od progow graficznych (byly ze 2 na kasetach) - tytulow juz nie podam, po prostu nie pamietam. A co do gier: Echelon (pamietam jeszcze kod na niesmiertelnosc - ZORBA!!!!) czy tez Golden Axe (nawet na ZXie bylo!) 2 lata pozniej zawital do mnie pierwszy PieC - 286 (a moze jeszcze gorszy - nie wiem) z karta Hercules... Taa - i wtedy tez liczyly sie gry :) GP1 czy Cat? W kazdym badz razie od okolo 3 roku zycia mam CPU w domu - i wcale zle ze mna nie jest :))

02.09.2002
14:16
smile
[10]

Bzyk [ Offensive ]

No to korzystając z okazji zapraszam miłosników starych gier na COMMODORE 64 na stronę https://emu64.pl - jest konkurs z nagrodami i kilka świetnych mp3! pozdrawiam.

02.09.2002
14:24
smile
[11]

Kade [ Senator ]

Mój pierwszy raz był w 1990 r. Jak dostałem commoddore c64.AAAahhhhhhh co się wtedy działo.

02.09.2002
14:27
smile
[12]

Mastyl [ Legend ]

Bzyk- ech, żebyś prowadził sewrisa o jakimś ludzkim komputerze ( np Atari :) ) a nie o tych... tfu... Commodrach to bym sie tam udzielał. BTW zna ktos jakis serwis taki jak Bzyka tylko o Atarynkach? Ech, kurcze sami commmodorwcy wokół- to który chce pierwszy cegłówką? :)

02.09.2002
14:29
smile
[13]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

1989, albo 1990 - dostałem pod choinkę (a może urodziny to były? :-)) konsolę Nintendo. A potem doszły gry - Jurassic Park, Rygar, Contra, Duck Tales.... ehhh, to były czasy... :-)))))

02.09.2002
14:31
[14]

Hebron [ _)V(_CaRboN ]

ja w 85 to sie dopiero urodziłem :) a kontakt z pierwszym potworem ( nie licząc pegazusa) miałem w 1999 r. Z klasą miałem jechać do Francji ale rodzice dali mi wybór - Francja lub komputer...długo sie nie zastanawiałem :)

02.09.2002
14:32
[15]

Mastyl [ Legend ]

PALLAEON - prawdziwe Nintendo? Może Pegasusa?

02.09.2002
14:34
[16]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Mastyl -> Zdaje się że to było właśnie Nintendo, bo nazwę Pegasus poznałem kilka lat później, jak zobaczyłem gdzieś podobną konsolkę :-)

02.09.2002
14:37
smile
[17]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Mastyl --> Święte słowa.. Atari to była maszyna pierwsza klasa, nie to co te pudło Commodore;-)) a jak jeszcze była na kasety, to nic tylko wyjść na ulicę i szpanować;-)) Moon Patrol, Montezuma's Revenge, Pharaoh's Curse, Boulder Dash to były gry, które mną zawładnęły... Co prawda nie był to pierwszy komp, z któym miałem do czynienia - wcześniej jeszcze w pieluchach naciskałem guziki Elwrowskiej "Odry" (Dla niewtajemnicznych, był to komputer wielkości mniej więcej pokoju w akademiku), a w domu moje oczy syciły się widokiem czarnej klawiatury od Spectruma:)) Z Atari jednak wiążą się najmilsze wspomnienia...

02.09.2002
14:38
[18]

Mastyl [ Legend ]

PALLAEON- wow fajnie. Nie sądziłem ze ktokolwiek w Polsce miał prawdziwe formowe NES. A ja miałem Pegasusa ale potem już prawdziwą Sega Mega Drive - szok gdy ujrzałem grafikę Segi był olbrzymi. Nie wierzyłem że jakakolwiek maszyna do grania może generowac taką grafikę jak miał Sonic. Zresztą wtedy PC jeszcze nie istniało praktycznie, Amiga dopiero zapuszczała skrzydła, a ja byłem swiezo po Pegasie i Atari.

02.09.2002
14:40
smile
[19]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Wiesz co Mastyl, to teraz już sam nie wiem co to było ;-)))

02.09.2002
14:48
[20]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

jakiś 85 może 86 rok spektrumy w wojskowym klubie garnizonowym, wynajmowali na czas ehhh przepuszczałem tam każdy grosz uciekając czerwoną mruweczką przes jakimiś innymi potforami ; ))

02.09.2002
14:52
smile
[21]

andrea07 [ Pretorianin ]

Jakieś 15 lat temu i Commodore 64 :) a z nim Bruce Lee, Fruit Bank ( grała cała rodzina ), Bulder Dash, River Raid i wiele innych ( a pamiętacie program Tape Tester... aż się łezka w oku kęci )

02.09.2002
15:06
[22]

Bzyk [ Offensive ]

Mastyl >> www.atari.nostalgia.pl chyba :)

02.09.2002
15:08
smile
[23]

Misio-Jedi [ Legend ]

A może ktoś wie co to było w co ja pierwszy raz grałem ?

02.09.2002
15:25
smile
[24]

Garak [ Szpieg ]

W 1983 roku w moim zyciu pojawilo sie ZX Spectrum i odtad nic nie bylo takie jak kiedys :))) Pierwsza gra w jaka gralem to byl City Bomber - niesamowicie realistyczny symulator bombowca do sterowania ktorym uzywalo sie jednego przycisku (FIRE oczywiscie :)))). Po jakis 15 minutach grania bylem spocony jak mysz, ale wrazenia byly tak niesamowite ze pamietam to do dzis ... Misio-Jedi --> Z twojego opisu wynika ze to mogla byc gra nazywajaca sie po prostu "Star Wars" - sam w nia gralem na ZX Spectrum ale mi sie akurat bardziej podobal 3D Starstrike

02.09.2002
15:52
[25]

Misio-Jedi [ Legend ]

Czyli to był Spektruś... Hmm, to było oczywiście w specjalnej obudowie - wsiadało się do tego jak do kokpitu...

02.09.2002
15:58
smile
[26]

Garak [ Szpieg ]

Misio-Jedi --> Wydaje mi sie ze ta gra wyszla tez na inne platformy a nie slyszalem o automatach zbudowanych na bazie ZXTrumny :)

02.09.2002
16:00
[27]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Ok.. roku 198688 (nie pamiętam) dostałem moje pierwsze cuuuudo. Czarna konsola do gier i dwie srebrne groźnie sterczące wajchy z przodu, a pośrodku slot na cartridge (kto wtedy wiedział, że to się tak nazywało???) Cartridgy nie miałem, ale co tam! Moja maszyna była wyposażona w 160 gier wbudowanych w swą przogromnie pojemną ;) pamięć a giery napędzane były cholernie szybkim ;) mikroprocesorem (coś ala Atari 2600 ale chyba słabszy). Połamałem na tych gierach parę joy`ów ale prawdziwe szaleństwo zaczęło się gdy znajomy przywióżł mi najnowsze wtedy giry na cartridge`ach.....eeeech, aż się łezka w oku kręci....

02.09.2002
16:00
[28]

yazz_aka_maish [ Legend ]

1986-88 hih

02.09.2002
16:14
[29]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

1995... Commodore 64... rozwalenie się o most lecąc samolocikiem w River Raid...

02.09.2002
16:14
smile
[30]

Mastyl [ Legend ]

Mac- a pamięsz możę polskie gry LK Avalon i ASF ? Klątwa, Sexmisja, Artefakt Przodków i Miecze Valdgira II zarządzały! Albo chociaż Misja i Fred :) Ale to byl wypas-jedyny komp, na ktorym Polacy robili gry lepsze niż reszta swiata. Bzyk - dzięki za adres, a toż to serwis starego znajomka z emu.pl - dely'ego :) Nie raz sie z tym dziadem spierałem, bo ja jestem atarowiec-realista a on atari-idealista, i spór poszedl o to co ma wieksze moc przerobowe - ja twierdzilem ze C64 - bo poruszał więcje sprajtow i mial lepsze rozdzialki. Ale sam procesor Atarynka miala jednak szybszy!

02.09.2002
16:22
[31]

Zajkos [ Generaďż˝ ]

1986 - River raid

02.09.2002
16:35
smile
[32]

Satoru [ Child of the Damned ]

Yoś, ja tez grałam w river road:D I strzelałam do gołebi;))))

02.09.2002
16:42
[33]

Bzyk [ Offensive ]

Mastyl >> Dely spoko ziomek, a spierać się to normalna rzecz :) Ja nawet z przyjaciółmi potrafię się nieźle pospierać hehe ;)

02.09.2002
16:46
smile
[34]

DOSARD [ Centurion ]

dokladnie nie pamietam ktory to byl rok ale bylem bardzo maly :) moj kuzyn posiadal wtedy c64 i pamietam ze jak tylko wlaczyl to cudo (jak na tamte czasy ) odrazu sie uzaleznilem wiec moj kochany tatus szybciutko pobiegl mi kupic mojego wlasnego c64 ,wtedy jeszcze nie iwedzialem ze to bedzie poczatek czegos wiekszego , mojej wielkiej milosci do kopmputerow . :) kocham te cuda eh

02.09.2002
16:52
smile
[35]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

1986 - ZX Spectrum - Knight Lore...

03.09.2002
10:37
[36]

Misio-Jedi [ Legend ]

Z tego wszystkiego nie powiedziałem co mnie skłoniło do opowiadania o moim pierwszym razie - otóż niedawno w Media Markcie widziałem grę Rouge Squadron na Gamecube'a i miałem możliwość trochę w to popsztykać - ludzie! miałem ochotę paść na kolana i bić pokłony! Co za fenomenalna grafika! I jak to płynnie chodzi - zwłaszcza rozglądanie się HATem (miłośnicy symulacji lotniczych wiedzą o czym mówię). Nie muszę mówić że przypomniał mi się Wiedeń '87 - bo to jest TEN SAM symulator X-winga nad Gwiazdą Smierci !!! Tylko o kilka generacji do przodu - eh, łza się w oku kręci... Można się zakochać gdyby tylko nie ta cena - Game Cube - 900zł a sama gra 200zł :(

03.09.2002
11:57
[37]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

gdzieś koło 1985 kolega z bloku dostał ZX Spectrum. Niedawno ( wczoraj) znalazłem i ściągnąłem emulator + moją ulubioną grę z tamtego okresu, Freda... myślałem, że rozpłaczę się ze wzruszenia, gdy po raz pierwszy po 14 latach ZNÓW mogłem w to zagrać...

03.09.2002
12:11
[38]

Mastyl [ Legend ]

Bzyk- na forum emudreams to Ty czy inny Bzyk? :) Btw- powiedz mi jesli mozesz, jaka macie na serwisie wersje gry Newcomer- angielską czy węgierską? Bo ja znalazlem na razie tylko węgeirskie, a wto chyba wartto pograć. Zajmuje 20 dyskietek i to jest RPG ... :)

03.09.2002
12:13
[39]

Bzyk [ Offensive ]

Mastyl >> podaj linka do tego forum... kiedyś możliwe że się udzielałem.. jesli okarze się ,że ktoś używa mojego pseudo, to zaraz zrobię jadkę. Podaj adres tego wątku jeśli możesz. Newcomer na emu64.pl jest w wersji ANG.

03.09.2002
12:36
[40]

Bzyk [ Offensive ]

Mastyl >> ok, ten "bzyk" to nie ja, wlasnie napisalem posta w watku o PSXie. Jestem tam jako Bzyk_emu64

03.09.2002
13:03
[41]

Mastyl [ Legend ]

Hehe, ale numer. Zaraz będzie jakiś ruch, bo na tamtym forum moderatory to nie takie jak tutaj- łagodne i wyrozumiałe- tylko od razu BAN i jeszcze nawrzucaja :)))

03.09.2002
13:04
[42]

Mastyl [ Legend ]

I sorrki, zanim zdazylem podac linka juz zareagowales :)))

06.09.2002
18:50
smile
[43]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Sorki Misiu , że powtórzyłem wątek . Nie dojrzałem twojego . Ślepota jedna . Ty w tytule stwierdziłeś o swoim razie pierwszym , a ja zapytałem ludzi o to czy pamiętają swoje . Dwie drogi , a jeden cel , ale za to ludziska mają więcej możliwości do wypowiedzi . Na razie .

06.09.2002
18:58
smile
[44]

Misio-Jedi [ Legend ]

Lupus-----> No problemo !

07.09.2002
01:40
smile
[45]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Moje pierwsze spotkanie z komputerem to bylo okolo 10 lat temu (a moze wiecej?). To byly dwie nieprzespane noce! Commodore (chyba) 64 z pamiecia w klawiaturze i magnetofonem na kasety. Braciszek cioteczny pozyczyl od kumpla i wszyscy sie nacieszyc nie mogli! Gierki byly proste, sterowane na joystick, w stylu przechodzenie przez kolejne korytarze i pokoje, Tetris, karate. Wiele gier nie chcialo sie wgrywac, jakies ERRORy sie ciagle pojawialy. Podstawowym sprzetem gracza byl srubokret do podkrecania glowicy. Hasla na obsluge mialam napisane na kartce, bo wszyscy juz spali, i zebym nikogo nie budzila. Nie powiem, robilo to na mnie wrazenie, skoro ani chwili spac mi sie nie chcialo. A potem na dluuugiiii czas zapomnialam co to komputer. Do zeszlego roku.

07.09.2002
01:53
smile
[46]

Bzyk [ Offensive ]

Mastyl >> spoko kapitanie ;) Tamten "bzyk" pewnie już ucichnie :) Arthemide >> zapraszam na www.emu64.pl - przypomnisz sobie "tamte" czasy :)

07.09.2002
02:39
[47]

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]

1982 Mastersy , to były kompy!!, uzywali ich wtedy w Angielskich szkołach. Ja dorwałem takie w spółce chandlu zagranicznego Anglodal w Wawie gdzie pracowała moja Babcia. póxniej 84 ZX spectrum (duuuuuuuuzo słabsze niż masters) później '85 - 6 C64 (pierwszy własny) i z górki '89 AT 286 , alez to było caco 1 mB ram, 20 albo 40 mB dysku, kolor monitor, aż miło wspominać 386 SX, 486SX, 486DX66, 486DX2 80, p 200 mmx, p3 1000! (narazie tyle ale to jeszcze nie koniec)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.