Azzie [ Senator ]
Jak chcecie spedzic wiecznosc czyli urna kontra trumna...
Wydaje sie ze takie decyzje sa daleko od nas, w koncu jestesmy mlodzi... Ale jednak nigdy nie znasz dnia ani godziny. Lepiej wiec zawczasu powiadomic rodzine o swej woli w swojej sprawie. W koncu w grobie spedzi sie wiecej czasu niz poza nim... Mimo ze teoretycznie nie bedziemy zdawac sobie z tego sprawy, jednak chyba lepiej miec swiadomosc ze i po smierci bedzie sie przebywalo tam gdzie sie chce... Taki maly zabieg majacy oswoic smierc i sprawic wrazenie ze nawet wtedy bedziemy mogli o czyms decydowac... Co wybieracie? Urna czy trumna?
Urna ma wiele zalet, wsrod nich:
- ladniejszy pogrzeb, urna jest latwiejsza w transporcie a wiec sam pogrzeb moze byc prostszy i bardziej z klasa.
- nadal wiecej ludzi chowa sie w trumnach a wiec aspekt oryginalnosci...
- grob jest tanszy (bo mniejszy) a i tak miesci sie w nim 8 urn... A nie jedna trumna... W dobie konczacych sie miejsc na cmentarzach jest to dosc wazny aspekt.
- ksztalty urn sa bardzo ciekawe (np zlota reka trzymajaca kule w ksztalcie ziemi)
- nie jedza nas robaki (w przypadku grobow w ziemi)
- nie gnijemy (w przypadku wilgotnych murowanych grobow)
- nie zasuszamy sie na wior wygladajac jak kosciotrup z filmu (w przypadku suchych murowanych grobow)
- ulatujac z dymem mozemy miec swiadomosc ze bedziemy prawie wszedzie...
- spelniaja sie slowa "z prochu powstales w proch sie obrucisz"
- rodzina moze postawic urne w domu (jest to zabronione prawem, ale da sie zrobic)
- oczyszczjace dzialanie ognia tez ma swoj urok...
Jestem zdecydowany na kremacje wiec wymienianie jej wad zostawie jakiemus zwolennikowi tradycyjnych pogrzebow :)))
A Wy jak chcecie spedzic swoje zycie po zyciu?

Rycerz Światłości [ Chor��y ]
OD niedawna w USA jest trzecia mozliwosc - zamiana prochow w diament :-). Z dwojga zlego wybieram urne , perspektywa spotkania z robakami nie bardzo mi odpowiada.
sh4d3 [ Pretorianin ]
narazie wole o tym nie myslec... zreszta czy zyjac ze swiadomoscia tego ze zamiast zwyklego pogrzebu bede spalony dokonam czegos lepszego, bedzie mi sie lepiej zylo ? - watpie ten wybor pozostawie bliskim ... (przynajmniej narazie - nie wiem co mi pozniej odbije ;)
Toolism [ JCreator ]
Azzie.. tez tak myslalem:) Ale poogladalem troszke discovery;)) i tam bylo pare programow na temat potencjalnych zachowan mozgu po smierci. Jedna z nich glosila ze niezywy czlowuiek dalej czuje, mysli itd.. ale nie ma jakichkolwiek wiezi ze swiatem zywych.... jedyne co mu zostaje to jego cialo.. i teraz...... nie chcialbymbym w skorze czlowieka poddajacego sie kremacji jezeli to prawda:)
LooZ^ [ be free like a bird ]
A chcialbys byc w skorze czlowieka gnijacego i jedzonego przez robaki ? ;]
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
taa, ale Biblia mówi ze musimy byc pochowani, gdyz inaczej jak zmartwychstaniemy gdy nastąpi koniec swiata(poważnie mówię) ?
Dagger [ Legend ]
==>Azzie Co za urodzaj dzisiaj ;)))))) Urna - chyba wolałbym nie ryzykować że ktoś dosypie mnie do zupy ? ;))))))))))))))))))) Ale mam chyba czas zeby sie zastanowic
Toolism [ JCreator ]
Absolutnie nie;)) wiesz mam tu wlasnie dylemat prawdziwy;)) Bo czego nie zrobie bedzie bolalo;))
Azzie [ Senator ]
Znajomy kiedys stwierdzil ze chcialby byc w urnie postawionej na kominku bo jak jego zona bedzie przyjmowala kochanka to zacznie pukac w scianki urny :) Ale pozniej doszedl do wniosku ze jeszcze gach wyciagnie go z urny, nasypie do niej lodu i szampana wstawi ;) wiec stwierdzil ze juz lepiej zeby go w tej urnie pochowali :)
Schwarz [ Konsul ]
hyhy jakie dziś natchnienie w produkcji wątków...:) i wybieram... urne.

Deser [ neurodeser ]
Azzie - ale zabiłeś mi ćwieka :) Tak sobie myślę, że może pochować urnę w trumnie :) To byłoby chyba oryginalne :)
Azzie [ Senator ]
Natchnienie splynelo wraz z wypiciem dwoch Debowe Mocne ;) ("Dlugo warzone" hehe). Ale juz od jakiegos czasu myslalem na ten temat, a nie zaklada watkow bez ich przemyslenia (zwykle :P ). Co mnie troche zdziwilo to to ze spodziewalem sie pewnych oporow co do kremacji wsrod osob starszych (skojarzenia z obozami albo cos) ale po dwoch pogrzebach z urna w mojej rodzinie wlasciwie wszyscy starsi domownicy wybrali wlasnie kremacje... Istnieje sporo mitow i glupot na temat kremacji: np to ze cialo musi byc ubrane w papierowe ciuchy. Co za bzdury :) Trumna tez jest zwykla, tyle ze prosta i zbudowana bez uzycia gwozdzi. Oraz nalezy ograniczyc metalowe elementy w ubraniu zmarlego... Poza tym w plomienie wjezdza sie majestatycznie i w takim ubraniu w jakim sie zylo...
Azzie [ Senator ]
Deser: Ty sie nie smiej ale takie pgrzeby juz byly :) Po prostu jak zmarly zyczyl sobie kremacje, a rodzina byla ortodoksyjna i np jakies ciotki padlyby na zawal widzac urne zamiast trumny, to jest na to sposob: wklada sie urne do trumny, dociaza piaskiem aby nie byla za lekka i chowa sie jak zwyklo sie to czynic... A wiecie ze po kremacji do urny nie wklada sie tak naprawde wszystkich popiolow? Po spaleniu zostaja tylko piszczele i je to wlasnie sie mieli i wklada do urny. Popiol z reszty ciala, trumny i ubrania, ewentualnie kwiatow jest utylizowany... To moze byc w sumie argument przeciw...

Stary Wuj [ Generaďż˝ ]
Urna zabiera mniej miejsca Stary Wuj
Mastyl [ Legend ]
Przed smiercią sprzedac organy, hajs będzie jak znalazł żeby po smierci nie obciążać rodziny ani Skarbu Państwa kosztami pogrzebu. :) Ale ale- nie powiem nic na serio bo jednak wiem że nie mogę w tym wieku nawet mieć wyobrazenia o tym, co będe sądził mając lat tyle, że do śmierci będzie mi już blisko. Tak jak przeciętny mieszkaniec Phenianu nie może wyobrazić sobie czym jest swobodny przepływ kapitału.

Deser [ neurodeser ]
Azzie - przepraszam ! Muszę ograniczyć liczbę uśmiechów :) ale ja taki jestem, lubię łazić uśmiechnięty. Nawet jak poważnie odpowiadam. Szkoda, że takie już były bo z oryginalności nici :( Musze coś bardziej abstrakcyjnego wymyślić. A na marginesie ładny pogrzeb zgotowali kompanowi koledzy w filmie Big Lebowski :)
Styks [ Konsul ]
w sumie to g.... mnie obchodzi co sie stanie z moim cialem po smierci ... jakby to mialo jakies znaczenie... bzdura....
Beeria76 [ Chor��y ]
ogladaliscie "how high"? to juz wiecie jak chcialbym skonczyc ;-)
Requiem [ has aides ]
FoXXXMagda: lol, chyba odczytujesz biblie zbyt dosłownie:P a to już jest fetyszyzm? pomysl troche - wierzysz w to, ze za iles tam lat trupy wyjdą z trumien? a co z trupami sprzed 100-500 i wiecej lat? Ich szkielety dawno same uległy rozpadowi...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Jest mi właściwie wszystko jedno. W końcu, niezależnie od wierzeń, na pewno nie będę wówczas niczego czuł. Jedno, co jest dla mnie istotne, to to że chciałbym aby wykorzystali moje organy, niech służą komuś potem. A co się stanie z resztą, to już mało istotne.
Eliash [ Generaďż˝ ]
Toolism --> Mózg po śmierci ? He he po 6 minutach od śmierci następuje rozkład wrażliwych komórek nerwowych, po sekcji zwłok jeśli czaszka była otwierana często usuwa się mózg żeby nie wyciekł na poduszkę w trumnie. Jedyne mózg wtedy czuje to smród własnego rozkładu :))). Dlatego wolałbym urne ...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Eliash: dowcip w tym, że sam mózg nie odczuwa nic. Może to naprawdę lepiej, bo inaczej zapach yłby nieprzyjemny...
soze [ sick off it all ]
...osobiscie to moja ostania droga mogła by wygladac tak...organy na handel....piekarnik...urna...doniczka...and up &smoke..how high....

Nefalin [ Chor��y ]
Czlowiek to swiadomosc "dusza" a nie cialo , cialo taki maly dom na pewien czas ktoregos dnia wyjazd i juz jestes w innym miejscu a moze niemiejscu kto wie jak to nazwac niech wali bo ja nie moge sie zdecydowac . Z drugiej strony jesli nic tam nie ma i nas nie ma to co jest jesli nas nie...??? Sam juz nie wiem urna czy trumna ale chyba wszystko jedno.
Zajkos [ Generaďż˝ ]
a ja nie umrę
Zajkos [ Generaďż˝ ]
update: z pewnych źródeł dowiedziałem się, że jednak umrę...

KANGUR [ Pretorianin ]
więć jak ???? Mam do wyboru po śmierci trafić do robali, albo do pieca. Świetna perspektywa. A może by tak ciekły azot za skromne 120 tys $ (lub zamrożenie samej głowy za 50 tys $)
następny [ Rekrut ]
klejnot mogą ukraść ;)
kapral [ Konsul ]
Mors certina, hora uncertina. A ch*** z tym!
Alvarez [ missing link ]
A ja bym chcial, zeby po mojej smierci moje cialo zostalo poddane kremacji a prochy rozrzucone na wietrze. Nie chce zadnego grobu. Jestem ciekaw czy w Polsce nic nie stoi temu na przeszkodzie. Ktos moze jest zorientowany?

waldorf [ Pretorianin ]
Kangur już mnie wyprzedził ale ja jeśli będze miał kasę to będę chciał się zamrozić, było by fajnie obudzić się zdrowy po 500 1000 latek i zobaczyć co na tej ziemi słychać, zostawie sobie troche kasy na koncie i po obudzeniu będzie jej sporo jeśli jakiś Balcerowicz albo Kołotko czy inny "spec" od finasów nie zarekwiruje tej kasy.

Soul16 [ Centurion ]
URNA!

Majin [ Generaďż˝ ]
Urna. W przypadku pomyłki lekarskiej zginę (w miarę) szybko i (w miarę) bezboleśnie ;)) W każdym razie to lepsze niż gnicie żywcem 3 metry pod ziemią ;))) Pozdro M.
Azzie [ Senator ]
Alvarez: Zgodnie z prawem zwloki (takze spopielone) musza byc pochowane na cmentarzu. Odpada wiec rozrzucanie na wietrze, wysypywanie do wody, trzymanie na kominku. To teoria. W praktyce mozesz odebrac z krematorium urne z bliska osoba i zrobic z prochami co Ci sie zywnie podoba... Istnieja sposoby na ominiecie prawa i uzyskac zgode na np pogrzeb na morzu, ale przedsiebiorca pogrzebowy ktoremu sie to udalo nie chce zdradzic gdzie i co zalatwil (albo gdzie i ile zaplacil)...

Requiem [ has aides ]
a... fajny byłby pogrzeb w kosmosie - wyrzucenie zmumifikowanego ciała w przestrzeń - zero robaków - zero ziemi itd:)
AK [ Senator ]
Azzie - podam ci jeszcze jeden sposób na "grobowe" rozmyślania - w Azji niektórzy ludzie praktykowali (nie wiem czy wciąż) wykładanie zmarłych (za ich zgodą) padlinożercom na pożarcie. Niezależnie od tego jak dla nas się to kojarzy, jest w tym trochę logiki - dający się tak "pogrzebać" twierdzą że w ten spoób czynią ostatni dobry uczynek na tym świecie, i ich tkanki nie zostają "zmarnotrawione". Wschodnie, buddyjskie podejście, ale ciekawe...
almost... [ Centurion ]
Zawsze wybierałem spalenie...co do urny...hmmm.... fajne bylo by rozrzucenie prochów na przykład na walach odrzańskich (mmiejsce pelne wspomnieć...:) ale po oglądnięciu filmu Big Lebowski trochę się zaczęłem obawiać więc niech będzie urna...:))))
Goostaff [ Centurion ]
Azzie --> lol .. oj rozbawiles mnie niezle :)) a temat bylo nie bylo powazny. No ale w koncu ochlonalem troche po przeczytaniu wszystkich postow i powaznie moge powiedziec - URNA. Zastanawiam sie jednak nad wydawaniem wiazacych oswiadczen woli co do formy mojego pogrzebu :) Przeciez to bardziej "impreza" dla rodziny a nie dla kogos kto ma byc pochowany :))) wiec czemu sami nie mieliby wybrac tego co im najbardziej odpowiada ?
tramer [ ]
urna. dla spokoju potomności...
merkav [ Aguś ]
Ja jestem niesmiertemny ale jakby co Urna:)
tygrysek [ behemot ]
urna ... nie chciałbym się obudzić 6 stóp pod ziemią
kiowas [ Legend ]
Ja tam wole pomnik. Trzeba sie cenic, a co. Troche rozmachu nie zaszkodzi, a i potomni wspominajac mnie pomysla: 'Taki kawal skur.., a Bozia pozwolila mu taki gmach postawic'. :)))
Eliash [ Generaďż˝ ]
tygrysek --> Gdzieś jest zwyczaj wkładania do trumny sztyletu, czy tez noża ale w dzisiejszych czasach raczej mało prawdopodobne żebyś żywy powędrował pod glebę.