GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Fotyga rozstawia po katach

30.11.2007
14:15
[1]

kiowas [ Legend ]

Fotyga rozstawia po katach



Pani Ania świetnie wpasowała się w rolę Lechowego Stańczyka - zabawia, dba o szefa, a jak trzeba to i dowcipem sypnie :)

Radziu powinien wziąć sobie te cenne porady do serca i czym prędzej poszukać stosownego kąta, w którym klęcząc na ziernie grochu przemyślałby swoje dziecinne i niepoważne zachowanie.

Pani Ania wyrasta nam na żonę stanu - tak trzymać!!

30.11.2007
14:20
smile
[2]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

co mysmy zrobili zeby nas tak karac...

30.11.2007
14:22
smile
[3]

Volk [ Senator ]

Na takie zaproszenia tez bym nie odpowiadal.

30.11.2007
14:22
[4]

__slim_sas__ [ Pretorianin ]

Szykuje nam się drugi rząd na emigracji ... wewnętrznej.

30.11.2007
14:25
smile
[5]

twostupiddogs [ Senator ]

A niech się ośmieszają dalej. Mam tylko nadzieję, że nikt tego nie puszcza za granicę.

30.11.2007
14:28
[6]

wishram [ lets dance ]

F: To nie Radosław Sikorski dyktuje terminy prezydentowi. Trzeba znać swoje miejsce.

Sam Sikorski (...) poprosił o wyznaczenie nowego [terminu].

Jak on śmie, co za wredota z niego, co za perfidia, jak się rządzi!

30.11.2007
14:29
[7]

Kumavan [ Bad to the bone ]

Masakra, żenada, wstyd. Był już umówiony gdzie indziej, poprosił o przełożenie spotkania, w czym do jasnej cholery (żeby nie powiedzieć brzydziej) problem?

"nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek minister spraw zagranicznych (...) odmówił spotkania z prezydentem w wyznaczonym czasie."

Rzeczywiście. Rzucać wszystko i lecieć kiedy Lech rozkaże.

30.11.2007
14:31
[8]

Loczek [ El Loco Boracho ]

A wszystko dlatego że Radosław Sikorski doesn't value haaaardcoooreee negotiators :D

30.11.2007
14:32
[9]

kiowas [ Legend ]

Kumavan ---> to proste - tak jak stwierdzila Ania "trzeba znać swoje miejsce - prezydentowi się nie odmawia".

30.11.2007
14:37
[10]

Meganelle [ Konsul ]

nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek minister spraw zagranicznych, w którymkolwiek z demokratycznych państw, a w niedemokratycznych tym bardziej, odmówił spotkania z prezydentem w wyznaczonym czasie

Znaczy jak rozumiem, pani 'za godzinkę' uważa, że głupi jakiś ten Sikorski, bo powinien wiedzieć, że tu jest nie-demokracja i się nie-odmawia.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.