GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Skąd takich biorą w policji?

28.11.2007
09:55
smile
[1]

twostupiddogs [ Senator ]

Skąd takich biorą w policji?

"
Gamonie i Krasnoludki na komendzie
Marcin Masłowski
2007-11-28, ostatnia aktualizacja 2007-11-27 23:59

Waldemar Fydrych "Major" pokonał w ostatnich wyborach samorządowych Wojciecha Wierzejskiego z LPR. Teraz czeka na wezwanie na komendę, bo policja prześwietla finanse Gamoni i Krasnoludków.
Zobacz powiekszenie
Fot. Mieczysław Michalak/ AG
Waldemar Fydrych
Pierwsza wezwanie na komendę dostała Urszula Więcek, księgowa. Jeszcze w październiku, krótko przed wyborami parlamentarnymi. W 2006 r. Więcek zgodziła się być pełnomocnikiem finansowym Komitetu Wyborczego Wyborców "Gamonie i Krasnoludki".

- Ula była przerażona, bo to księgowa - opowiada Agnieszka Couderq-Kubas z Pomarańczowej Alternatywy. - Przesłuchujący ją sierżant Arkadiusz Bień nie chciał powiedzieć jej, o co chodzi. Pytał, czy zna nasz komitet wyborczy, kto jest jego pełnomocnikiem, skąd mieliśmy pieniądze na kampanię i dlaczego "major jest majorem".

Na koniec kazał jej podpisać zobowiązanie, że nikomu nie powie o przesłuchaniu.

- Ula się przestraszyła, bo zapowiedzieli jej, że jak komuś opowie, to grożą jej trzy lata odsiadki - dodaje Waldemar Fydrych "Major", lider PA. - Zaczęliśmy się zastanawiać, dlaczego przesłuchują nas rok po wyborach samorządowych (odbyły się 12 listopada 2006 r.).

Fydrych swoją teorię ma. - Wezwanie przyszło po happeningach, w których kanonizowaliśmy Kaczyńskiego i beatyfikowaliśmy Ziobrę, a potem zorganizowaliśmy Meeting Wykształciuchów i Ścierwojadów.

To właśnie podczas niego "Major" rozdawał słomę z okręgu wyborczego marszałka Ludwika Dorna. By wykształciuchy mogły włożyć ją sobie w buty. - Dorn przysłał wtedy rzecznika ze swoimi butami, żebym mu je wypchał słomą - komentuje Fydrych.

- Ale problemy były. Wojewoda naciskał na prezydent Gronkiewicz-Waltz, żeby nie zgadzała się na nasze happeningi, bo miasto jest rozkopane. Ale żeby zaraz policję na nas?

Po przesłuchaniu Więcek kolejne wezwanie na komendę przyszło do Agnieszki Couderq-Kubas. Była pełnomocnikiem wyborczym Gamoni i Krasnoludków.

- Przyszedł dzielnicowy i kazał jechać. Sierżant Bień był nawet miły, ale nie bardzo wiedział, o co chodzi - opowiada. - Pytania mnie rozwaliły - śmieje się.

Sierżanta interesowało: „Ilu radnych mają krasnoludki w Warszawie?”, „Dlaczego »Major « jest taki ważny i czy ma stopień majora?”, „Co to jest ta Pomarańczowa Alternatywa?”. - Trochę mu o naszym ruchu poopowiadałam. Nawet go to wciągnęło. O tym, że „Major” w wyborach prezydenckich w stolicy pokonał Wojciecha Wierzejskiego, choć to był taki happening. A on na to: „Dlaczego wy tak nie lubicie Wierzejskiego?” - śmieje się Couderq.

Dochodzenie w sprawie Gamoni i Krasnoludków prowadzi KRP Warszawa-Śródmieście z artykułu 202 ordynacji wyborczej. Chodzi o prowadzenie i finansowanie kampanii wyborczej. - Pytali nas, skąd mieliśmy pieniądze na plakaty, a my ich przecież z własnych pieniędzy trochę kupiliśmy. Nawet konta bankowego nie otwieraliśmy. Wszystko kosztowało może z 500 zł - mówi Couderq.

- Dochodzenie jest wszczęte, bo takie polecenie dostaliśmy z prokuratury Śródmieście-Północ - potwierdza Tomasz Oleszczuk, oficer prasowy komendy. - Realizujemy jej wytyczne.

Prokuratura wszczęła dochodzenie po informacji od Doroty Tyrały, komisarza wyborczego Warszawy. - Komitet złożył sprawozdanie, że kampanii nie prowadził i pieniędzy nie miał. Ale dostaliśmy sygnał, że plakaty wisiały, więc jakieś pieniądze były - mówi nam pracownica biura wyborczego.

Ale komisarz powiadomił prokuraturę pół roku temu, a ta wszczęła dochodzenie, dopiero gdy rozpoczęły się antypisowskie happeningi.

- Jezu, niech mnie wreszcie wezwą na przesłuchanie - rozmarza się "Major". - Jak mnie spytają, skąd miałem pieniądze na plakaty, to każę im zapisać: "Słyszę pukanie do drzwi. Otwieram i widzę rulony plakatów wydrukowane i trzymane przez krasnoludki. A one stoją na klatce schodowej i do mnie machają...".

Oficjalnie śledztwo cały czas trwa. Ale do wczoraj Fydrych nie dostał jeszcze zaproszenia na komendę.

Źródło: Gazeta Wyborcza"



"„Dlaczego »Major « jest taki ważny i czy ma stopień majora?”"

Tego to nawet sam Fydrych by nie wymyślił chyba.

28.11.2007
09:57
smile
[2]

mebex [ Centurion ]

ja pierdziu...

28.11.2007
10:03
[3]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Alternatywna rzeczywistość made by Gazeta Wyborcza czyli ogólny Stan Zagrożenia podlany źdzbłem prawdy.

28.11.2007
10:19
[4]

twostupiddogs [ Senator ]

oliverpack

Widzę, że dzień bez krytki GW dniem straconym. Wylzuj. Specjalnie utworzyłem wątek poza kategorią polityka i w swoim komentarzu pominąłem aspekt polityczny, aby właśnie uniknąć gadek za i przeciw GW i PIS i PO i dupie marynie.

Zaciekawiło mnie natomiast jakże inteligentne pytanie funkcjonariusza policji :)

28.11.2007
10:27
smile
[5]

kiowas [ Legend ]

2sd ---> w ustach olivera oznacza to ni mniej ni więcej tylko to, iż GW zmysliła cała historię, a w ogóle to pracują tam same barany i szubrawcy.
I nie ma znaczenia o czym piszą - zasada jest zawsze ta sama.

28.11.2007
10:33
smile
[6]

hilander [ ]

Widać ani dzielnicowy ani komisarz - n/t Pomarańczowej wiedzą tyle co n/t studiów ... i coś mi się wydaje, że nie są starsi niz rocznik '75 ...

a to apropos co prawda nie polskiej policji, ale ich ogólnego gamoniostwa :

28.11.2007
10:38
smile
[7]

twostupiddogs [ Senator ]

hilander

Tak się zastanawiam, nie wiem może mam dość wyidealizowany obraz pracy w policji, ale chyba zanim się kogoś przesłuchuje gromadzi się informacje o nim, a w tym przypadku także o danej organizacji .

28.11.2007
10:46
[8]

hilander [ ]

2sd - Wiesz kiedyś było takie powiedzenie daj mi człowieka a znajde na niego paragraf ... chyba nie muszę mówic z jakiego okresu pochodzi; wiec co do zachowania w tym wypadku władz na podobno wysokim szczeblu i tym znacznie nizszym mamy dosc jasny obraz tego jakimi kryteriami sie kierują

a co do kwestii przesłuchania to nie - nie muszą miec zebranego materiału dowodowego (mówiąc językiem laika i opierając sie na tym konkretnym przykładzie widac ze "oni" chcieli najwyrazniej taki materiał zdobyc meczac biedna ksiegowa) ... zgroza

28.11.2007
10:49
[9]

twostupiddogs [ Senator ]

hilander

Nie miałem na myśli materiału dowodowego. Jakbym miał przesłuchiwać członka/współpracownika organizacji, której bym nie znał, na logikę pierwsze co bym zrobił to starał się o niej jak najwięcej dowiedzieć nawet z prasy. Żadna metoda operacyjna, podsłuchy, nasłuchy itd.

28.11.2007
10:57
smile
[10]

hilander [ ]

2sd - jestem tego samego zdania wiec chyba nie ma sensu zebysmy sobie wtorowali w tym watku ;)

natomiast chyba powinienem na początku jasno wyrazic moje zdanie dot. w/w sprawy - uważam za szczyt idiotyzmu postepowanie władz w stosunku do PR - 20 lat temu aparat nie dał sobie rady z Frydrychem to i teraz wszelkie CBA i inne podobne temu postprlowskie organizacje moga cmoknac krasnale w trabki !

28.11.2007
12:02
[11]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

twostupiddogs. Chyba nie bardzo da się odciąć od polityki w kwestii tego artykułu, jeżeli jest on pisany w duchu politycznym, właściwe akapity mówią wszystko. Poza tym koloryzowane fakty to trzy czwarte artykułu, a wyjasnienie na temat orydynacji wyborczej na samym końcu. Można być gamoniem czy krasnoludkiem ale to jeszcze nie zwalnia z przestrzegania prawa. Czytelnictwo tej arcynaczelnej gazety spada, ale kilkadziesiąt stron trzeba zapełnić, o zgrozo codziennie.

28.11.2007
12:30
[12]

twostupiddogs [ Senator ]

oliverpack

Koloryzowane fakty? Znasz inną wersję wydarzeń?. Proszę przedstaw ją, wtedy pogadamy, a nie ble GW jest ble. I to fakty dotyczące tematu wątku.

Poza tym nigdzie nikt (ani ja, ani autor) nie kwestionuje tutaj zasadności przesłuchania nieprawdaż? Dziwię się tylko, że Pan funkcjonariusz najwidoczniej słabo się przygotował skoro takie pytania zadaje, a może i umysłowo lekko niedomaga.

A co do spadku GW. Coś Ci się chyba pomyliło z Rzepą, która przez Semki i inne sieroty po IV P pikuje straszliwie. A szkoda, bo to dobra gazeta była.

28.11.2007
12:34
smile
[13]

Caine [ Książę Amberu ]

2sd: po co wklejasz dane, które mają pół roku. od tamtego czasu wszedł dziennik Polska, a i same wyniki sprzedaży mogły się zmienić.

28.11.2007
12:41
[14]

twostupiddogs [ Senator ]

Caine

Dlatego, że jakby Ci powiedzieć, takich danych nie udostępnia się w czasie rzeczywistym, tylko podlegają zagregowaniu, analizie i dopiero po jakimś czasie się je udostępnia? Już nie mówiąc o tym, że miesiąc czasu, a mniej więcej tyle jest Polska na rynku to nic.

Masz inne dane? Zaprezentuj.

Już nie mówiąc o tym, że tak naprawdę przychód ze sprzedaży GW jest niewielki w porównaniu z przychodem pochodzącym z reklam.

28.11.2007
13:01
[15]

Da_Mastah [ Elite ]

2sd:

"Koloryzowane fakty? Znasz inną wersję wydarzeń?."

Zna. Hitler nie popełnił samobójstwa, Amerykanie nie zrzucili bomby atomowej na Hiroszimę, a za atakami z 11. września stoi administracja prezydenta George'a W. Busha.

28.11.2007
13:03
[16]

swider191 [ Chor��y ]

Ożesz ty w dupe

28.11.2007
13:04
[17]

Garbol [ Konsul ]

wiesz Da_Mastah, co do tego ostatniego to pewnym być nie można :D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.