GROM Giwera [ Sołdat ]
Czy byście byli zdolni do.....
... zabicia kogoś? niechodzi mi oczywiście o strzelanie do pierwszego lepszego człowieka.. ale pomyślcie gdybyście widzieli jak ktoś morduje wam brata, siostre... byście widzieli jak gowno obchodzi jego zycie.... czy w takiej sytuacji bylibyście do tego zdolni? miałem sen ze pewien kolega potrąca samochodem mego brata młodszego.... myslalem ze go zabije..... po obudzeniu myslalem ze to bylo naprawde... lecz po chwili uswiadomiłem sobie ze to sen.. uff szczescie....
albo gdybyscie byli w takiej sytuacji... pewne porachunki mafijne jedziecie samochodem z przodu 2 facetów z bronią z tyłu Ty, jeden z tej mafi, i jakiś inny człowiek oraz wiozą jedną osobe w bagażniku.. w pewnym momencie samochod zatrzymuje się w lesie 3 facetów wychodzi kazą wam wysiąść jeden podchodzi do bagażnika otwiera, słychać 3 strzały opuszcza klape... podchodzi do faceta ktory jechał z tyłu strzela mu w kolano potem celuje w Ciebie a inny gangster podaje Ci bron i rozkazuje Ci zabić postrzelonego.... co byś w takiej sytuacji zrobił? jestem takze ciekaw czy to jest grzechem zabic kogoś wiedząc ze jak tego nie zrobisz to zgniesz Ty i on.....
soze [ sick off it all ]
....jesli wiesz co to extrema i instynkt samozachowawczy....to znasz juz odpowiedz a o rozgrzeszenie pomartwisz sie pozniej........
Homo Sapiens [ Pretorianin ]
w tej drugiej sytuacji to chyba oczywiste, ze zastrzelilbym tych ****** mafiozów, ktorzy byliby na tyle glupi,. aby dac mi w rece broń w takiej sytuacji
Yoghurt [ Senator ]
Cóż, jeśli chodzi o to, gdy zobaczyłbym, jak ktoś morduje mi bliskiego? Jesli jakiś sukinsyn tknąłby kogoś naprawdę dorgiego memu sercu, dziewczynę, rodzinę, najlepszego kumpla.... Nie od parady trzymam w szufladzie ostry miecz krótki (serio mówię).... Zatłukłbym sukinsyna, choćby mnie później skazali (takie już kochane prawo w tym kraju).... Choćby i mi dożywocie dawali, jeśli ktoś katował moich bliskich, to przywiązłabym takiego do drzewa w lesie, co nieco mu bociął i zostawił, aby się wykrwawił... Wiem może, że brzmi to, jakbym się za dużo filmó naoglądał, ale mówię serio- przy takim sukinsynu nie miałbym skrupułów w zatłuczeniu go..... A jeśli chodzi o sytuację przedstawioną przez ciebie- zawachałbym się- taki człowiek nie jest mi nic winien i nie wiem, czy ratowałbym własne dupsko..... Nie mam pojęcia jak bym postapił.
GROM Giwera [ Sołdat ]
Homo Sapiens- Ich jest 3 maja broń w tym jeden celuje Ci prościutko w plecy jeden nieuważny ruch i leżysz... Yoghurt-pomyśl jak ja się czułem po tym śnie :|
Psaidak [ Pretorianin ]
a ja wam życzę aby się wam nigdy nic takiego nie przytrafiło
Lipton [ 101st Airborne ]
Ja tez zabilbym kogos kto wyrzadzil krzywde komus z mojej rodziny bez wachania,o ile byloby to mozliwe.Co do tej drugiej sytuacji to jak dla mnie jest zbyt ekstremalna zeby moc sobie siebie wyobrazic w takiej sytuacji:)
GROM Giwera [ Sołdat ]
Jaroh- hehe dupny gościu z Ciebie musi być :))
Minas Morgul [ Senator ]
Gdyby ktos tknal moja rodzine, to bym go rozerwal golymi rekami i zostawil, zeby sie wykrwawil. Podpalenie, zaszlachtowanie i obdarcie takiego kogos ze skory tez wchodzi w gre. Mysle jednak, ze jakby ktos sprobowal skrzywdzic moja rodzine, to bym go powiesil za jaja na stalowej lince !!! W koncu nie jest grzechem obrona wlasnej rodziny, lub obrona wlasna.... Prawdopodobnie na poczatku bylbym w szoku. Jednak jakbym sie otrzasnal, to bym chyba goscia rozszarpal publicznie na srodku miasta, w publicznym miejscu. Mysle, ze kazdy by tak zrobil, ale mowie za siebie ...
Czacha [ inquisitor incognito ]
Nie ma o czym debatowac, bo i tak w rzeczywistosci kazdy z nas zachowal by sie inaczej niz przypuszcza. Giwera ---> za duzo grasz w GTA ;-))
GROM Giwera [ Sołdat ]
hahaha :))))))) nie niegram w GTA :)) wole Ghost Recon'a ;D
Czacha [ inquisitor incognito ]
No to odstaw i GR'a ;-)) W tak mlodym wieku masz takie sny.. nie dobrze ;-)) Pograj w mniej brutalne gry :P :))
GROM Giwera [ Sołdat ]
hihihihihi
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Jakbym zobaczyla albo dowiedziala sie ze ktos mi zabil kogoś bliskiego, niekoniecznie z rodziny, np. przyjaciela to bym go żywcem ze skóry obdarła i smażyła na wolnym ogniu... wogóle to uważam ze prawo powinno być takie jak mówi Biblia "Oko za oko..."- jeśli ktoś zastrzeliłCi ojca, Ty tez go zastrzel, jesli ktos wrzucil Twoje dziecko do rzeki, Ty tez to zrob itp..jestem za karą smierci a morderce kogos bliskiego to bym *******
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Ja mysle, ze byłabym zdolna do zabojstwa w atkim przypadku. I wogole czasme mam wrazenei, ze mogłabym zabic dealer`a narkotyków, gdybym zobaczyła, ze daje ten syf dzieciom. Pobiłam sie raz z takim w szkole za to, ze wsypywał to do Coli i czestowal kolezanki(ktore nic nie wiedziały) na pewnio mogłabym go wtegu zabic, gdyby nie nauczyciele.Rozdzielili nas, ale i tak nie miałam szans, a zapomniałam noza:(
Raziel [ Action Boy ]
ale fantazjujecie:) Yogh --> no wiesz, większość bandytów także nie od parady nosi ze sobą broń, dostal być w glowe i po krzyku. Ja także jestem gotowy zabic w obronie bliskich, chodźbym mial za to przyplacić życiem...
Kade [ Senator ]
Raziel popieram w 200%.
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Fantazje fantazjami .... nigdy nie byliście w podobnej sytuacji i życzę Wam, żebyście się nie znaleźli ...
Requiem [ has aides ]
ja to nawet nie chce o tym myśleć, dlatego nic nie napisze foxxx: za duzo bajek sienaogladałas (jak zreszta polowa z was, ktorzy tu napisali:P )
Requiem [ has aides ]
errata: "dlatego nic nie napisze" = "dlatego nie odpowiem na powyższe pytanie"
zawodowiec3 [ Legionista ]
Zrobiłbym mu z jaj Druty telegraficzne
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Tak naprawdę to pierwszą Waszą myślą byłoby utrzymanie zwieraczy żeby się nie zesrać ze strachu. Owszem, potem bylibyście wściekli, ale niewiele to daje jeżeli nie ma się dobrych znajomych. Byłem w podobnej sytuacji i wiem jak to naprawdę jest .
Hitmanio [ KG 21 ]
A ja mam pytanie : Czy zolnierze amerykanscy w 2 wojnie swiatowej , zabijajac "axis" :) popelniali grzech ? Zabijali by wygrac wojne , i zeby byl spokoj , i nie wiem , czy robili dobrze zabijajac niemcow a niemcy ich ?
Thintil [ Konsul ]
W sytuacjach skrajnych i wysoce niecodziennych, a raczej tylko w takich większoćś forumowiczów zabija (poprawcie jeśli się mylę ;-)) zachowanie jest zupełnie nie do przewidzenia. Często też np. ofiary wypadków po szoku, gdy mówi im się co robiły, twierdzą, że to niemożliwe, bo w życiu by się tak nie zachowały. Słowem - grzyb wie.
Toolism [ JCreator ]
E.... Magda.. nie znam dobrze bibli... ale na 100% nie ma tam tego o czym ty mowish:) To jest prawo Hamurabiego raczej;)))))) albo jakis wycinek z koranu.
Lophix [ Lege r ]
Hitmanio --> A czy jest spokoj? Jezeli piszac grzech masz na mysli religie Chrzescijanska to oczywiscie, ze to byl grzech, zabijanie jest grzechem smiertelnym. Pozatym postaraj sie popatrzec na to w inny sposob, oni nie zabijali Hitlerow, zabijali zwyklych ludzi ktorzy tak jak oni zostali zmuszeni do pojscia na wojne. I jeszcze jedno, nie tylko zolnierze amerykanscy walczyli z axis, ale masz jeszcze troche czasu zeby dokladniej poznac ta historie :)
Mudvayne [ Konsul ]
FoXXXMagda--> Mam cichą nadzieje, że nie myślisz tak jak mówisz "jesli ktos wrzucil Twoje dziecko do rzeki, Ty tez to zrob" Przerażające... morderców należy izolować, i leczyć, ale nie zabijać bo wtedy staniemy się tacy jak oni! Nikt nie ma prawa odbierać życia drugiemu człowiekowi! A co do pytaniato nie mam pojęcia jak bym się zachował... zupełnie inaczej interpretuje się rózne rzeczy na sucho, a inaczej przy ogromnym przypływie emocji, i agresji, wtedy człowiek jest zaślepnięty, i nie potrafi normalnie myśleć...
Yoghurt [ Senator ]
Toolism- tak, to z kodeksu Hammurabiego:) Hitmanio- apropos IIWS. "Skoro bóg jest z nami, to kto jest z nimi" lub "Jeśli bóg z nami, kto przeciw nam"- hasło przewodnie wielu frontowych żołnierzy:)
wysiu [ ]
Hitmanio, Lophix --> Zabicie wroga na wojnie nigdy nie bylo traktowane jako grzech, powiem wiecej - w oryginale przykazanie "Nie zabijaj" mialo znaczenie raczej "Nie morduj", bład zostal popelniony prawdopodobnie przy plekladaniu z hebrajskiego..:) Wiec rowniez np. zabicie czlowieka w samoobronie, dla ratowania wlasnego zycia nie jest grzechem, czy tez wykonanie kary smierci na zbrodniarzu (zreszta Biblia jest dosc surowa w karaniu, 'oko za oko', itp.)...:)
wysiu [ ]
Ow, widze, ze ktoas juz wspomnial o "oko za oko" - z tego co wiem, to z Biblii - Hammurabi odcinal zlodziejom rece, itp..;))
bartek [ ]
Jestem opanowany ale w przyplywie szalu ew. szoku bylbym zdolny zabic. Nie ma sie czego wstydzic to normalne ludzkie zachowanie...
zawodowiec3 [ Legionista ]
i tak ma być człowieku
Atreus [ Senator ]
Mudvayne --> Popieram! Jesli chodzi o mnie, to pewnie tak przylozylbym morderce, by stal sie kaleka do konca swego zycia. Zabic raczej nie warto...
bartek [ ]
Dopiero zauwazylem stopien GROM'a. To jakas prowokacja? ;)))
Nadhia [ Konsul ]
Nie wiem dokladnie co bym zrobila w podanych momentach.. Nigdy nie bylam w takiej sytuacji i mam nadzieje, ze nigdy nie bede... Mysle, ze jesli mialabym do wyboru zabic kogos i zyc potem z tym [pod warunkiem, ze ci gangsterzy, by mnie nie zabili] wolalabym sama zginac..Co do pierwszej sytuacji to nie wiem, po prostu nie wiem..
Toolism [ JCreator ]
Wysiu... poprosze cie o dokladna lokalizacje tego fragmentu w bibli. I pokaz mi jeszcze roznice miedzy morderstwem a "zabiciem" kogos... Tak czy siak odbiera sie komus zycie.. i niewazne jak czlowiek to nazwie.. to ciagle bedzie morderstwo. Co do obrony wlasnej jestem w stanie to zrozumiec... ale wykonanie wyroku smierci.. jest juz dla mnie czyms nie zrozumialym. Nie mamy prawa nikogo zabijac.. nikt nie ma prawa, nawet morderca.. a my zabijajac jego wcale nie jestesmy lepsi od niego. Zyjemy przeciez w 21 wieku juz .. i ponoc jestesmy cywilizowani
Anarki [ Demon zła ]
nie wiem ale chyba nie
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
A ja nie potrafie odpowiedziec na to pytanie, bo musialabym sie znalesc w takiej sytuacji. Przekonalam sie juz wielokrotnie, ze to co sie mysli przed a postawionym w konkretnej sytuacji to dwie rozne rzeczy. Widze, macie w sobie wiele odwagi, ale czy to nie jest tylko przekonanie niczym nieuzasadnione? Wiecie, jakies 3 lata temu bylam swiecie przekonana, ze mi nic sie nie stanie, ze potrafie sie obronic. I co? Niestety nie moglam. Strach byl silniejszy. Przeplacilam to ciezka depresja, ktora na szczescie mam juz poza soba. Jezeli na prawde macie w sobie tyle odwagi i istynktu obrony - to gratulacje!
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
arthemide --> właśnie o to mi chodziło. Strach zawsze jest większy niż odwaga.
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Hell - > wielu z wypowiadajacych sie, nie bylo w takich sytuacjach, gdzie postawieni by byli w ekstremie. Nie potepiam ich za to. Nie sa tego winni. I niech sie ciesza. Moze to i dobrze, ze strach jest silniejszy. Wielu w ten sposob nie popelni niepotrzebnych glupot. Kazda smierc pociagnelaby nastepna. Zabijanie z zemsty, czy w przyplywie innych emocji jest nie tyle grzechem, co choroba w/g mnie. W ogole chec wyznaczania sprawiedliwosci wlasnej jest bardzo negatywne. Jak juz pare osob sie wypowiedzialo, zabijajac zbrodniaza sami sie nim stajemy.
LooZ^ [ be free like a bird ]
Heh... znajac moja psychopatyczna nature poszedlbym z jakas siekiera do kolesia i pokazal ze nie nalezy mnie wkurwiac... No, ale nigdy naprawde nie bylem w takiej ekstremalnej sytuacji to nie moga powiedziec jakbym sie napewno zachowal... Wiem ze jestem nerwowym czlowiekiem wiec mogloby sie to roznie skonczyc...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Mudvayne ------>Tfu tfu, to zabrzmiało jakbym dziecko mordercy chciała zabić...nie! Ale mordercę tak!Bo jeśli on zabił bez powodu, albo nawet z powodem, to ja mam prawo odpłacić mu tym samym. A "oko za oko, ząb za ząb" jest z Biblii:)
Mudvayne [ Konsul ]
FoXXXMagda--> Ok... ale nie masz prawa. Pomijając nawet względy etyczne jaką korzyść byś miała w zabiciu mordercy? Tymczasowe wyładowanie agresji, a poźniej musiałabyś żyć jakby nie było ze świadomością, która powinna dręczyć morderce... właśnie dlatego powinno się izolować, i leczyć morderców, żeby mieli oni szanse zrozumienia tego co zrobili, imho wszyscy tacy ludzie są niepoczytalni, i raczej trudno mówić o premedytacji... nie ma takiej rzeczy dla, której warto zabić drugiego człowieka
soze [ sick off it all ]
"...arthemide --> właśnie o to mi chodziło. Strach zawsze jest większy niż odwaga. .." jak zadziała instynk..to strach masz w dupie...rozsadek obok niego ....i idziesz jak "parowozik"....znam z autopsjii ale bez ofiar.........widziałem paru desperatow...balibyscie sie skoczyc z 8 pietra(pewna smierc-kalectwo)ratujac zycie?...zaden pozar...odwiedziło go paru egzekutorow długów...demolka w domu jatka i lot ikara.....strach..zapewne..instynkt zadziałał......
PanSmok [ Konsul ]
Mudvayne - popieram.
Styks [ Konsul ]
"nie ma takiej rzeczy dla, której warto zabić drugiego człowieka " ----> bzdura (wedlug mnie) chodza po tym swiecie odszczepiency ktorzy powinni byc likwidowani dla dobra wiekszosci tak jak drapiezniki gdy jest ich za duzo to trzeba je odstrzelic to juz nie sa ludzie to zwierzeta przykladowo taki bin laden zjeb kompletny zero szans na resocjal poprostu fanatyk... zabil tylu niewinnych ludzi dla mnie jego zycie jest nic nie warte... w zyciu staram sie kierowac logika i prosta uczciwoscia nie konwenansami i tzw zasadami moralnymi czy dekalogiem szczerze mowiac to mam te wszystkie zasady w d.... sa nieadekwatne do tego co sie dzieje wokol nas upraszczajac jezeli ustalone prawa nie daja efektow to sa zle a gadanie o sumieniu, moralnosci itp. jest poprostu glupie w dzisiejszych czasach kierowanie sie takimi prawami to samobojstwo.... reasumujac: "hasla nie zabijajmy go to tez czlowiek" to kompletna glupota wiekszosc ludzi w tym watku mowi o tym ze zabijajac staje sie czlowiek morderca albo ze trzeba z tym zyc, taki terrorysta majacy na sumieniu kilkadziesiat czy wiecej ludzi jest zagrozeniem i zabijajac go nie mialbym zadnych skrupulow to tak jak zgniesc robaka i swiat sie od tego nie zawali dlatego jestem zwolennikiem kary smierci... moja wypowiedz moze wydawac sie kontrowersyjna i pewnie dostane zjeby od wrazliwych i moralnych ale wydaje mi sie racjonalna....
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Yoghurt i inni: zabiłbym. Rozwaliłbym. Bronią, czy tym, co miałbym pod ręką ale doprowadziłbym do tego że gość by nie przeżył. Tylko to kretyńskie prawo: znam gościa, któremu próbowali ukraść wóz. Facet kopniakiem zabił zlodzieja ( jest wysportowany, kopnął go w głowę i...) i w rezultacie spędzil w areszcie 90 dni podejrzany o morderstwo. No comments.
Nefalin [ Chor��y ]
Mam nadzieje ze nigdy sie nie dowiem
reksio [ Szerzmierz Natchniony ]
Zdolny bym był do siekania np. mafiozów, dresów i skinów...
Mudvayne [ Konsul ]
Styks --> "reasumujac: "hasla nie zabijajmy go to tez czlowiek" to kompletna glupota wiekszosc ludzi w tym watku mowi o tym ze zabijajac staje sie czlowiek morderca albo ze trzeba z tym zyc, taki terrorysta majacy na sumieniu kilkadziesiat czy wiecej ludzi jest zagrozeniem i zabijajac go nie mialbym zadnych skrupulow to tak jak zgniesc robaka" - to bardzo samolubne podejście, jakie będą korzyści w tym, ze zabije się morderce? Żadnych... ujście agresji, a dla tego człowieka... "hop siup" posadzić go na krzesło i go nie ma... po prost się skończyło, nie ma już szans aby dostrzegł i zrozumiał to co zrobił, to nie jest kara... on kiedyś zachował się jak zwierze, więc go teraz potraktowano tak samo, rzuca się i przeraźliwie boi przed wykonaniem wyroku... ale nie będzie miał już szans dostrzec, zrozumieć, żałować tego co zrobił, i żyć z tą świadomością, która powinna w nim tkwić do końca życia... "chodza po tym swiecie odszczepiency ktorzy powinni byc likwidowani" - "odszczepieńcy" chodzą bo inni ich takimi stworzyli, to się samo z siebie nie wzięło "a gadanie o sumieniu, moralnosci itp. jest poprostu glupie" - po prostu? Dla mnie to nie jest takie proste... wole nie myśleć co by było gdyby każdy człowiek kierował się własnym interesem...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Mudvayne ------>Ja bym zyla ze swiadomoscią ze dzięki mnie jedno bydlę mniej graduje po świecie i zagraża porządnym ludziom.
Attyla [ Legend ]
Kill! Killl them all!
awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]
jsśli chodzi o taki przypadek to bez wachania wiem jak zabić i nie zawachał bym się przez chwilę jedną z zasad przeżycia jest to że eliminujemy zagrożenia dla nas i naszej rodziny
Mudvayne [ Konsul ]
FoXXXMagda--> To bardzo płytkie...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Mudvayne ----->No nie rozsmieszaj mnie. Co zrobiłbys na przykład na miejscu rodziców jednej z tych zamordowanych w Anglii dziewczynek? Bo wątpię, byś gorąco pragnął ich resocjalizacji, gdy Twoje ukochane dziecko przez to **** nie żyje...
Mudvayne [ Konsul ]
FoXXXMagda--> Powiedziałem, że nie wiem co bym zrobił w podobnej sytuacji! Tylko mówie jak wygląda moje obiektywne zdanie w tym momencie...
Przezdzieblo [ Konsul ]
Ad "oko za oko". Biblia Exodus 21, 24. Żydzi zaczerpęli to z kodeksu (oczywiście niekoniecznie z zapisanych praw) Hammurabiego, na owe czasy wyjątkowo, byśmy dziś powiedzieli, humanitarnego, ba, postepowego. Co do głównego tematu projektowanie takich sytuacji nie ma sensu. Nie są to wydarzenia, które można przewidzieć tak jak i reakcje na nie. Nie ulega wątpliwości, że każdy z nas zachowałby się inaczej niż to sobie, mniej lub bardziej szczegółowo i poradnie, wyobrażał. W takich momentach człowiek jest pod wpływem szoku, przepowiadanie zatem "na zimno" w tej chwili, kalkulacje co, kto, komu, czym i za co by wydłubał lub odstrzelił nie mają sensu. Czytam niektóre wypowiedzi i pojawia mnie się przed oczami wyraz makabra. FoXXXMagdo, tak naprawdę śmierć nie jest żadną karą. Ani dla wierzącego (jest taki fragment Bibli o tym, że kto przelewa krew człowieczą tego krew przelaną będzie, jest i drugi, nowe przykazanie miłości, czy ktoś widzi jeszcze sprzeczność? :)), ani dla niewierzącego. Śmierć to śmierć. Co innego sposób jej zadania, okoliczności związane z agonią, czasem także, powiedzmy, ośmieszające i należące do zabiegów "magicznych". Ja jestem przeciw tzw. karze śmierci. Hitmanio, grzech to grzech, i nie ma zmiłuj, nie ważne czy walczył w "słusznej" czy w "niesłusznej" sprawie. Nie należy tu mieszać perspektywy katolika-teoretyka (teologa?), katolika-praktyka, polityka machavelicznego i tzw. szarego obywatela, na szczęście coraz częściej laika :)
PIL [ Konsul ]
"Co wy *^%^#* wiecie o zabijaniu". :-) A tak serio, to nikt nie jest w stanie przewidzieć swojego zachowania w ekstremalnej sytuacji. Ci, którym się wydaje, że biliby, gryżli i kopali, mogliby po prostu omdleć, a ci, którzy sądzą, że by mdleli, mogliby przegryzać tętnice na nic nie zważając. Natura ludzka jest niezbadana. p.s. Długo mnie nie było. Ale juz jestem. Urlop niestety nie jest wieczny.
Krajdoszka [ Legionista ]
Robi mi sie slabo jak czytam wasze wypowiedzi!!!!!!!!!! To co teraz piszecie to nic innego jak tylko GDYBANIE!!!!Jak by przyszlo co do czego to byscie pewnie spiep****** gdzie pieprz rosnie, a spotykajac takiego kolesia(MORDERCE!!!!) sralibyscie ze strachu w gacie!!!!!!!!! ps. Przez was ja tez zaczalem GDYBAC!!!