--> Archiwum Forum
WTF? [ Konsul ]
Klawiaturą aż do pieśni...
Witam wszystkich dzisiejszego [poranka?]. :)
Czasami, gdy po prostu siedzę w domu a na dworze szaro i ponuro, jak również samopoczucie na bardzo niskim poziomie, lubię sobie włączyć starego, sprawdzonego już eJay'a i stworzyć jakiś "hit". Całkiem przyjemny sposób na zabicie czasu:).
Niestety. Posiadam wyłącznie czwartą część przeznaczoną do muzyki Hip-Hop. Jak wiadomo - pobawić się można - ale paleta sampli w tym programie również nie jest nieskończona. Wiem, że ten program nie jest uważany za zbyt "profesjonalny", ale wcale nie zamierzam robić czegoś... na poziomie:)
I mam do Was takie pytanie, drodzy Forumowicze:
Istnieje (głupie pytanie - na pewno istnieje!) jakiś program, z pomocą którego mógłbym stworzyć własne sample?:) Chodzi mi o coś takiego, że "zagram" jakiś kawałek na "wirtualnym instrumencie". Byleby był większy wybór instrumentów:) jakaś mandolina, czy harfa...:)
Prosiłbym o tytuły i ewentualnie jakiś opis tegoż programu, niekoniecznie freeware;)
Z góry dzięki za pomoc.
shadzahar [ Generaďż˝ ]
FruityLoop
meryphillia [ Forever Psychedelic ]
Równie dobrze może to zrobić na eJay'u, bo Fruity Loops tez nie zapewnia nieskończonej ilości sampli, a poza tym przesiadka z by nie powiedzieć "prostackiego" eJay'a na FL może skończyć się szybką porażką skoro ma to być tylko "niedzielne" tworzenie muzyki...
Jednakże jeśli chcesz się bawić muzyka na wyższym poziomie niż ejay, to chyba przesiadka na coś ambitniejszego byłaby wskazana.
Osobiście polecam którąś z ostatnich wersji Magix Music Maker.
Program ten jest w założeniach podobny do eJay ale ma więcej funkcji.
WTF? [ Konsul ]
meryphilla - ściągnąłem sobie wersję demo tego programu i muszę przyznać, że naprawdę się niewiele różni od eJay'a... Nie chodzi mi tak o nowy program do tworzenia całokształtu muzyki, a chociaż tylko, by była możliwość zrobienia własnego sampla, przykładowo krótkiej solówki na gitarze, czy beat'u perkusyjnego. Taki FL nie jest jak widzę tanim programem, a "niekoniecznie freeware" nie znaczy wcale "cena nie ma znaczenia";).
Tak więc zadaję pytanie po raz kolejny:)